Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

VI ACa 1427/13 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Warszawie z 2014-06-06

Sygn. akt VI ACa 1427/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 6 czerwca 2014 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie VI Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący - Sędzia SA– Beata Waś

Sędzia SA– Teresa Mróz

Sędzia SO (del.) – Tomasz Pałdyna (spr.)

Protokolant: – st. sekr. sąd. Ewelina Murawska

po rozpoznaniu w dniu 6 czerwca 2014 r. w Warszawie

na rozprawie

sprawy z powództwa M. O.

przeciwko (...) S.A. w W.

o zadośćuczynienie, rentę i ustalenie

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie

z dnia 20 czerwca 2013 r., sygn. akt IV C 1256/09

1.  zmienia zaskarżony wyrok:

a)  w punkcie I w ten sposób, że zasądza od (...) S.A. w W. na rzecz M. O. 155.000 zł (sto pięćdziesiąt pięć tysięcy złotych) wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od kwoty 10.000 zł (dziesięć tysięcy złotych) od dnia 25 lutego 2006 r. do dnia zapłaty i od kwoty 145.000 zł (sto czterdzieści pięć tysięcy złotych) od dnia 5 listopada 2009 r. do dnia zapłaty,

b)  w punkcie III w ten sposób, że zasądza od (...) S.A. w W. na rzecz M. O. 3.617 zł (trzy tysiące sześćset siedemnaście złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu,

c)  w punkcie IV w ten sposób, że zasądzoną tam kwotę podwyższa do sumy 13.223 zł (trzynaście tysięcy dwieście dwadzieścia trzy złote),

d)  eliminuje punkt V orzeczenia,

2.  oddala apelację w pozostałej części,

3.  zasądza od (...) S.A. w W. na rzecz M. O. 2.700 zł (dwa tysiące siedemset złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu w instancji odwoławczej,

4.  nakazuje pobrać od (...) S.A. w W. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Warszawie 6.000 zł (sześć tysięcy złotych) tytułem brakującej opłaty od apelacji.

Sygn. akt VI ACa 1427/13

UZASADNIENIE

wyroku z dnia 6 czerwca 2014 roku

M. O. domagał się w pozwie zasądzenia od spółki akcyjnej działającej pod firmą (...) z siedzibą w W. kwoty 155 000 zł tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę z odsetkami ustawowymi od 22 kwietnia 2005 roku do dnia zapłaty oraz odsetkami od zaległych odsetek od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty, renty w kwocie po 3 000 zł miesięcznie z tytułu zwiększonych potrzeb począwszy od 21 sierpnia 2006 roku, płatnej do 10-go dnia każdego miesiąca z ustawowymi odsetkami w razie uchybienia terminowi płatności oraz ustalenia odpowiedzialności pozwanej na przyszłość za mogące powstać w przyszłości dalsze szkody i krzywdy w związku z doznanym przez powoda wypadkiem samochodowym, za który – jak wynika z uzasadnienia pozwu – odpowiedzialność ponosi pozwana jako ubezpieczyciel sprawcy wypadku.

Pozwana domagała się oddalenia powództwa, podnosząc, m. in., że wypłacona przez nią powodowi kwota 85 000 zł z tytułu zadośćuczynienia w pełni rekompensuje doznaną przez powoda krzywdę i uwzględnia wszystkie okoliczności, i skutki doznanych przez niego obrażeń.

W wyroku z dnia 20 czerwca 2013 roku Sąd Okręgowy w Warszawie zasądził od pozwanej na rzecz powoda 35 000 zł z ustawowymi odsetkami od 4 lipca 2013 roku do dnia zapłaty, oddalając powództwo w pozostałym zakresie oraz rozstrzygnął o kosztach procesu i kosztach sądowych.

Z ustaleń faktycznych poczynionych przez sąd pierwszej instancji wynika, że 26 grudnia 2004 roku doszło do wypadku komunikacyjnego, podczas którego kierowca samochodu, w którym podróżował powód, nie dostosował prędkości do warunków atmosferycznych i wypadł z drogi. W wyniku tego kierowca i pasażer P. O. (brat powoda) zmarli, a pozostali pasażerowie, w tym powód M. O., doznali poważnych obrażeń ciała. Sąd odnotowuje przy tym, że sprawca wypadku był ubezpieczony w pozwanym towarzystwie ubezpieczeń.

Od 26 do 29 grudnia 2004 roku powód przebywał w szpitalnym oddziale ratunkowym, gdzie stwierdzono u niego uraz głowy i twarzoczaszki, wstrząśnienie mózgu, złamanie kości jarzmowo-czołowej, szczękowej i sitowia oraz ranę szarpaną lewego łokcia. Po wyrównaniu stanu ogólnego 29 grudnia 2004 roku powód został przeniesiony na oddział laryngologiczny. Wykonana tomografia komputerowa głowy nie ujawniła zmian pourazowych w strukturach mózgu i móżdżku, wykazała natomiast liczne złamania w obrębie kości twarzoczaszki. W okresie od 4 do 25 stycznia 2004 roku powód przebywał w Klinice (...) w W., a następnie był leczony w Instytucie (...), kontynuował leczenie ambulatoryjne w Poradni (...) i Poradni (...).

Szkoda miała być zgłoszona pozwanej 25 marca 2005 roku, a decyzją z 12 czerwca 2006 roku pozwana przyznała powodowi zadośćuczynienie w łącznej wysokości 85 000 zł.

Sąd odnotowuje także, że powód legitymuje się orzeczeniem o niepełnosprawności stopnia umiarkowanego. Z orzeczenia tego ma wynikać, że niepełnosprawność istnieje od grudnia 2004 roku, że ustalony stopień niepełnosprawności datuje się od maja 2006 roku oraz, że stanowisko pracy powoda powinno być przystosowane do potrzeb osoby niepełnosprawnej.

Sąd Okręgowy ustala dalej, że powód pod względem funkcji poznawczych jest upośledzony w stopniu lekkim, że po opuszczeniu szpitala stopniowo następowało u niego wycofanie społeczne, nasiliły się problemy z pamięcią, występowały okresy drażliwości i wybuchowości.

Powód chodzi sprawnie. Widoczne są niewielkie zaniki mięśni prawej obręczy barkowej, wygórowanie niebolesne na ucisk stawu obojczykowo-barkowego prawego (nadwichnięcie) oraz pogrubienie trzonu prawego obojczyka. Ruchomość w prawym stawie barkowym jest zachowana. Mięśnie prawego ramienia i przedramienia są prawidłowo rozwinięte. Ruchomość w stawie łokciowym prawym i stawie promieniowo-nadgarstkowym prawym jest pełna. Funkcja chwytną prawej ręki zachowana. Kończyna górna lewa jest sprawna. Kręgosłup i kończyny dolne są sprawne.

U powoda widoczna jest znaczna asymetria twarzy polegająca na znaczącej dysproporcji elementów kostnych (głównie szczęki i gałęzi żuchwy) pomiędzy lewą i prawą stroną twarzy. Na skórze brody (w większości na szyi) znajduje się linijna blizna o długości około 2 cm i szerokości ok. 3 mm. Blizna ta jest bardzo mało widoczna, ukryta w zaroście na twarzy. Na skórze łokcia lewego występuje nieregularna, kształtem zbliżona do koła, blizna o średnicy około 1 cm, w okolicy podkolanowej prawej znajduje się zaś blizna linijna o długości 4 cm.

Powód ma uszkodzone oba stawy skroniowo-żuchwowe. Powód posiada bezzębną szczękę, nosi tylko górną protezę, brak dolnej uzasadnia tym, że jest mu w niej niewygodnie. W tym zakresie u powoda występuje uszczerbek na zdrowiu w wysokości 44%. Dalej odnotowuje się jeszcze, że powód ma duże trudności z przyjmowaniem stałych, twardych pokarmów. Ze względu na wieloodłamowe złamanie szczęki, złamanie żuchwy, złamania ścian oczodołów i złamanie kości czołowej u powoda występuje 10% trwały uszczerbek na zdrowiu.

W zakresie głowy i nerwów czaszkowych – jak ustala dalej sąd – u powoda nie stwierdza się istotnych odchyleń od stanu prawidłowego. Źrenice są okrągłe, równe, o zachowanych reakcjach bez oczopląsu i podwójnego widzenia, nie istnieje bolesność ujść nerwów V i VII, nie występują objawy deliberacyjne. W zakresie kończyn górnych i dolnych nie stwierdza się zaników mięśniowych i drżenia mięśniowego. W zakresie tułowia istnieje pełna ruchomość, bez obrany mięśniowej, odruchy brzuszne są żywe, równe, czucie nie jest zaburzone.

Powód ma uszkodzony słuch przewodzeniowo-odbiorczy prawostronny i niewielkiego stopnia odbiorcze uszkodzenie słuchu po lewej stronie. Z zakresu otolaryngologii trwały uszczerbek na zdrowiu powoda wynosi 20%. U powoda mają też występować wycieki z uszu.

Sąd Okręgowy ustala dalej, że powód w chwili wypadku miał 20 lat. Przed wypadkiem ukończył szkołę podstawową, następnie praktykował i pracował u swojego ojca w barze, gdzie uczył się zawodu kucharza. Grał w piłkę nożną. Obecnie nie pracuje. Leczy się u neurologa, psychologa i laryngologa, przyjmuje lekarstwa na pamięć i uspokojenie. Otrzymuje dodatek pielęgnacyjny z MOPS-u.

Sąd Okręgowy odnotowuje, że odpowiedzialność pozwanej nie była w niniejszej sprawie kwestionowana. Powołując się na art. 445 § 1 w zw. z art. 444 k.c. oraz na orzecznictwo Sądu Najwyższego sąd pierwszej instancji uznał, że wysokość żądanego zadośćuczynienia (łącznie), biorąc pod uwagę zakres obrażeń wywołanych wypadkiem, długość leczenia, długotrwałość dolegliwości bólowych, oszpecenie, konieczność rehabilitacji oraz fakt umiarkowanej niepełnosprawności powoda, jest uzasadniona tylko częściowo. Sąd meriti przyznając na rzecz powoda dodatkowo kwotę 35 000 zł z tego tytułu miał na uwadze przede wszystkim fakt już wypłaconego przez pozwaną zadośćuczynienia w wysokości 85 000 zł, a ustalając samą kwotę kierować się miał zwłaszcza ustalonym przez biegłych stanem zdrowia powoda oraz stwierdzonym uszczerbkiem na zdrowiu w zakresie żuchwowo-szczękowym i laryngologicznym. Zasądzając na rzecz powoda zadośćuczynienie w takiej kwocie Sąd Okręgowy miał na uwadze, iż twarz powoda jest zniekształcona – żuchwa po stronie lewej uwypuklona, broda lekko przesunięta w stronę prawą a uszkodzenie kości twarzy skutkowało jej zniekształceniem i utratą wielu zębów, których brak uzupełniono protetycznie. Sąd zauważa przy tym, że powodowi brak symetrii twarzy nie przeszkadza. Sąd miał też na uwadze to, że wszystkie blizny na ciele powoda, które są mało widoczne, są już w pełni dojrzałe, co oznacza, że zakończył się proces ich samoistnego przekształcania i w przyszłości ich wygląd nie ulegnie zmianie. Blizny te – jak się ocenia, z powołaniem się na autorytet biegłych – nie powodują oszpecenia ani w najmniejszym nawet stopniu zaburzenia funkcji ciała, w tym zakresie brak podstaw do uznania jakiegokolwiek uszczerbku na zdrowiu. Sąd zauważa dalej, że brak jest podstaw do stwierdzenia u powoda padaczki pourazowej czy encefalopatii pourazowej w pojęciu neurologicznym, a powód jest sprawny ruchowo. W uzasadnieniu zaskarżonego wyroku podkreśla się także, że z przyczyn ortopedycznych, z punktu widzenia stomatologa, dermatologa i chirurga plastycznego nie ma przeciwwskazań do pracy zarobkowej i również w orzeczeniu lekarskim o umiarkowanym stopniu niepełnosprawności nie stwierdzono, iż powód nie może wykonywać pracy zarobkowej.

Sąd Okręgowy nie tracił z pola widzenia faktu, że powód doświadczył znacznego cierpienia fizycznego. Niewątpliwie – jak wywodzi się dalej – wypadek oraz doznane w nim obrażenia spowodowały u powoda poczucie dyskomfortu i cierpień psychicznych manifestujących się wielokierunkowo. Na skutek wypadku powód był zależny od pomocy osób trzecich. Sąd pierwszej instancji brał też pod uwagę to, że okres życia powoda bezpośrednio po wypadku był skoncentrowany głównie na leczeniu i rehabilitacji.

Rozstrzygając o odsetkach od zasądzonego zadośćuczynienia Sąd Okręgowy kierował się treścią art. 817 k.c. Sąd pierwszej instancji uznał, że skoro przyznana powodowi dodatkowa kwota 35 000 zł została ustalona dopiero w dniu wyrokowania, tj. w dniu 20 czerwca 2013 roku, po analizie zebranego w niniejszej sprawie materiału dowodowego, to brak jest podstaw do przyznawania odsetek od tej kwoty wstecz, gdyż pozwana dopiero w dniu wyrokowania dowiedziała się o wysokości świadczenia, które musi spełnić, „a ponieważ w myśl art. 455 k.c. świadczenie to powinno być spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania, właściwym jest liczenie odsetek dopiero od dnia 4 lipca 2013 r.”

Rozstrzygając o żądaniu rentowym z tytułu zwiększonych potrzeb i powołując się na art. 444 § 2 k.c. sąd pierwszej instancji zaznaczył, że powód w pozwie nie przedstawił żadnych faktów z tytułu zwiększonych potrzeb, a wynikających z przedmiotowego wypadku komunikacyjnego; miał wskazać jedynie, że renta z tytułu zwiększonych potrzeb zostanie sprecyzowana po wydaniu opinii przez powołanych w toku procesu biegłych sądowych, ale w toku sprawy nie podjął się doprecyzowania stanowiska w tym zakresie. Zdaniem sądu meriti powód nie przedstawił żadnych okoliczności faktycznych ani dowodów, które pozwalałyby na ustalenie, że zachodzą przesłanki z art. 444 § 2 k.c. do wypłaty na jego rzecz renty w wysokości 3 000 zł, w tym w szczególności, że zwiększyły się jego potrzeby na przyszłość. Powód – jak wywodzi dalej sąd – w żaden sposób nie wykazał wysokości dochodzonej renty. Na marginesie Sąd Okręgowy zauważa, że leczenie i rehabilitacja, których wymaga powód, mogą być zapewnione w ramach państwowej służby zdrowia.

W dalszej kolejności Sąd Okręgowy poddał analizie żądanie ustalenia odpowiedzialności pozwanej na przyszłość za mogące powstać w przyszłości dalsze szkody i krzywdy w związku z doznanym uszczerbkiem na zdrowiu i rozstrojem zdrowia. Sąd powołał się przy tym na art. 189 k.p.c. oraz na aktualne orzecznictwo, które wyklucza możliwość uwzględnienia takiego żądania z powodu zmiany przepisu o przedawnieniu roszczeń deliktowych. Sąd odnotowuje także, że powód nie wykazał istnienia po jego stronie interesu prawnego w takim ustaleniu, a także, że brak jest podstaw do przyjęcia, że u powoda powstaną jeszcze jakieś inne szkody.

O kosztach procesu Sąd Okręgowy orzekł w oparciu o treść art. 100 k.p.c., zakładając, że powód wygrał sprawę w 18%, a o kosztach sądowych – na podstawie art. 113 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych.

Apelację od tego rozstrzygnięcia wywiódł powód, zaskarżając wyrok w części oddalającej powództwo, kwestionując przy tym także datę naliczania odsetek od kwoty zasądzonej oraz w części rozstrzygającej o kosztach procesu, jak też w punkcie, w którym sąd nakazał pobranie od powoda z zasądzonego roszczenia kosztów sądowych. Apelujący zarzuca sądowi pierwszej instancji naruszenie prawa procesowego w postaci art. 233 § 1 k.c. w wyniku dowolnej oceny zebranego w toku postępowania materiału dowodowego przy ocenie rozmiaru doznanej przez powoda krzywdy, w postaci art. 328 § 2 k.p.c. poprzez bezpodstawną oraz niczym nieuzasadnioną odmowę wiarygodności zeznań świadków oraz zeznań powoda oraz w postaci art. 189 k.p.c. poprzez uznanie, iż powód nie posiada interesu prawnego w żądaniu ustalenia odpowiedzialności pozwanego na przyszłość za mogące powstać negatywne następstwa wypadku. W apelacji zgłasza się także zarzuty naruszenia prawa materialnego, przez niewłaściwe zastosowanie art. 445 k.c. i nieprawidłowe ustalenie wysokości zadośćuczynienia w oparciu o zebrany w sprawie materiał dowodowy. Sąd Okręgowy miał też dopuścić się naruszenia art. 455 k.c. i art. 481 § 1 k.c. w zw. z art. 817 k.c. przez nieprawidłowe oznaczenie terminu początkowego naliczania odsetek od zasądzonej kwoty zadośćuczynienia. W konkluzji powód domaga się zmiany zaskarżonego wyroku i zasądzenie na swoją rzecz od pozwanej kwoty 155 000 zł wraz z ustawowymi odsetkami od 25 kwietnia 2005 roku do dnia zapłaty oraz ustalenie odpowiedzialności pozwanej za mogące powstać negatywne następstwa wypadku. Domaga się także zasądzenia od pozwanej kosztów procesu za obie instancje według norm przepisanych, w tym kosztów zastępstwa procesowego. W apelacji wnosi się też ewentualnie o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania z uwzględnieniem kosztów procesu za obie instancje, jak też o nieobciążanie powoda kosztami powstępowania w razie nieuwzględnienia zarzutów apelacji.

W odpowiedzi na apelację pozwana wniosła o jej oddalenie na koszt powoda.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja jest w dużej części zasadna. Rację ma jej autor, że sąd pierwszej instancji dopuścił się naruszenia art. 445 § 1 k.c., wymierzając zadośćuczynienie w kwocie, która nie jest „odpowiednia” w rozumieniu tego przepisu. Sąd Okręgowy naruszył także art. 455 k.c., zasądzając odsetki od 4 lipca 2013 roku. Pozostałe zarzuty apelacji nie znalazły uznania sądu odwoławczego.

O ile w pełni podzielić należy ustalenia faktyczne Sądu Okręgowego, w szczególności co do rozmiarów uszczerbku powoda, o tyle na aprobatę nie zasługuje ich ocena prawna, a ściślej konsekwencje tej oceny w postaci wymiaru zadośćuczynienia. Zdaniem Sądu Apelacyjnego zadośćuczynienie przyznane przez Sąd Okręgowy, łącznie z kwotą wcześniej wypłaconą powodowi, uchodzić musi z rażąco zaniżone. Sąd odwoławczy uznaje, że suma 240 000 zł, jaką chciał otrzymać powód (żądanie pozwu opiewało na kwotę 135 000 zł, a powód uzyskał przed procesem 85 000 zł), jest – w okolicznościach niniejszej sprawy – kwotą niewygórowaną, a nawet skromną, wziąwszy pod uwagę zarówno bezpośrednie, jak i długofalowe skutki wypadku, którego doznał. Chodzi tu zarówno o cierpienia fizyczne związane z wypadkiem i leczeniem, jak i poważną ułomność, które będzie udziałem powoda do końca jego życia: M. O. ma przecież zdeformowaną twarz i pozbawiony jest zębów. Dlatego powództwo w zakresie zadośćuczynienia gdy chodzi o należność główną winno było być uwzględnione w całości.

Inaczej ma się sprawa, gdy chodzi o odsetki od przyznanego zadośćuczynienia. W tym zakresie żądanie pozwu, powtórzone we wnioskach apelacji, nie mogło być uwzględnione w całości, choć było zasadne w większym stopniu, niż to przyjęto w zaskarżonym wyroku. Sąd Okręgowy zasądził odsetki od daty późniejszej, niż data wydanego przez siebie wyroku, co nie jest prawidłowe i nie znajduje zakotwiczenia w stanie faktycznym sprawy niniejszej, w treści żądania ani w przepisach prawa.

W ocenie Sądu Apelacyjnego roszczenie o zapłatę odpowiedniej sumy pieniężnej tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę (art. 445 § 1 k.c.) jest – podobnie jak większość roszczeń deliktowych – uprawnieniem bezterminowym. Stosuje się więc do niego zasadę z art. 455 k.c., w świetle której świadczenie z tego tytułu powinno być spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania. Tak też się przyjmuje najczęściej w judykaturze (tak Sąd Najwyższy w uzasadnieniach wyroków z dnia: 28 maja 1969 roku, II PR 184/69, 18 września 1970 roku, II PR 257/70, OSNC 1971, Nr 6, poz. 103, 9 marca 1973 roku, I CR 55/73, 22 maja 1980 roku, II CR 131/08, OSNC 1980, Nr 11, poz. 223, 18 sierpnia 1986 roku, II CR 187/86, OSNC 1987, Nr 11, poz. 180, 14 kwietnia 1997 roku, II CKN 110/97, 15 lutego 2001 roku, II CKN 386/00, 8 lutego 2002 roku, II UKN 77/01, OSNP 2003, Nr 23, poz. 578, 19 lutego 2002 roku, II UKN 202/01, 12 lipca 2002 roku, V CKN 1114/00, 7 sierpnia 2003 roku, IV CKN 372/01, 17 listopada 2006 roku, V CSK 266/06, 25 marca 2009 roku, V CSK 370/08, 18 lutego 2010 roku, II CSK 434/09, 14 stycznia 2011 roku, I PK 145/10, OSNP 2012, Nr 5-6, poz. 66 i 18 lutego 2011 roku, I CSK 243/10, Sąd Apelacyjny w Warszawie w uzasadnieniu wyroku z 28 października 2011 roku, VI ACa 247/11 i Sąd Apelacyjny w Lublinie w uzasadnieniach wyroków z 24 stycznia 2006 roku, I ACa 887/05 i 3 kwietnia 2008 roku, I ACa 109/08) i do poglądu tego Sąd Apelacyjny w sprawie rozpoznającym niniejszą sprawę się przyłącza.

Na przeszkodzie w stosowaniu art. 455 k.c. nie stoi charakter roszczeń rekompensujących szkodę niemajątkową ani charakter orzeczenia wydawanego w sprawach o zapłatę zadośćuczynienia pieniężnego. Roszczenie z tego tytułu jest rzeczywiście specyficzne, bo ma na względzie krzywdę, czyli uszczerbek, który nie przelicza się na pieniądze, ale jest to roszczenie pieniężne i nie ma doprawy podstaw do uznania, że ze względu na właściwość tego zobowiązania winno być ono wymagane w innej dacie, niż „niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania”.

Nie ulega też wątpliwości, że wyrok zasądzający zadośćuczynienie pieniężne ma charakter deklaratywny (tak, w najnowszym orzecznictwie: Sąd Apelacyjny we Wrocławiu w uzasadnieniu wyroku z 10 lutego 2012 roku, I ACa 1405/11 i Sąd Najwyższy w uzasadnieniach wyroków: z 16 grudnia 2011 roku, V CSK 38/11, z 18 lutego 2011 roku, I CSK 243/10 i z 22 lutego 2007 roku, I CSK 433/06). Wypada o tym wspomnieć, bo przy orzeczeniu konstytutywnym art. 455 k.c. nie mógłby mieć zastosowania, skoro roszczenie powstawałoby w dacie orzekania. Wprawdzie wysokość zadośćuczynienia uzależnione jest od uznania sądu, ale sąd nie przyznaje tego uprawnienia, a jedynie je sankcjonuje, co jest zresztą konsekwencją wpisania majątkowej ochrony dóbr osobistych w system odpowiedzialności deliktowej.

Zasady wynikającej z art. 455 k.c. nie przekreśla także myśl wyrażona w art. 363 § 2 k.c., który każe uwzględniać przy wymiarze odszkodowania (w tym zadośćuczynienia) ceny z daty ustalenia odszkodowania, będące – w tym przypadku – synonimem siły nabywczej pieniądza. Problem kolizji tej regulacji z art. 481 k.c., związanej z waloryzacyjnym charakterem obu tych mechanizmów, był szczególnie nabrzmiały wówczas, gdy odsetki ustawowe były bardzo wysokie, a ich główną funkcją była rekompensata skutków wysokiej inflacji. W obecnym stanie rzeczy, przy niewysokiej relatywnie stopie odsetek, kolizja ta nie jest już tak wyraźna, bo odsetki nie stanowią już raczej mechanizmu urealniającego wartość świadczenia pieniężnego, a na plan pierwszy wysuwają się inne ich funkcje: odszkodowawcza i stymulacyjna (por. M. Lemkowski, Odsetki cywilnoprawne, Warszawa 2007, s. 94-102). Kolizja ta jest zresztą mniej widoczna na obszarze zadośćuczynienia pieniężnego, niż w przypadku innych roszczeń odszkodowawczych, z uwagi na nieuchwytne kryteria wymiaru odszkodowania z tego tytułu.

W konsekwencji uznać trzeba, że roszczenie z tytułu zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę staje się wymagalne niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do spełnienia świadczenia, przy uwzględnieniu rozwiązań szczególnych, zawartych w art. 14 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz. U. z 2013 roku, poz. 392, ze zm.) czy w art. 817 k.c. Ten ostatni przepis – inaczej niż przyjął Sąd Okręgowy – nie mógł mieć w sprawie niniejszej zastosowania, bo norma zawarta w pierwszym z przywołanych przepisów stanowi lex specialis w stosunku do regulacji przewidzianej w kodeksie cywilnym.

Nie sposób przy tym zgodzić się z sądem meriti, by pozwana nie miała wcześniej sposobności przekonać się o zasadności roszczenia powoda, a na takim – jak się zdaje – założeniu legła decyzja Sądu Okręgowego o zasądzeniu odsetek od 4 lipca 2013 roku. Oba przywołane wyżej przepisy odraczając wymagalność roszczenia odszkodowawczego mają na względzie trudności dowodowe w ustaleniu wymiarów świadczenia, a nie wzgląd na ocenę sądu, która może przecież (tak jest zresztą najczęściej) rozmijać się z oceną dłużnika. Jeśli ubezpieczyciel ma obiektywną możliwość ustalenia rozmiarów szkody, a tak bez wątpienia było w tym przypadku, to nie ma żadnego powodu, by uwolnić go od obowiązku zapłaty odsetek za opóźnienie z tego tylko powodu, że ostateczny wymiar zadośćuczynienia należy do sądu. Nie jest to wszak, jak już podniesiono, rozstrzygnięcie konstytutywne, ale deklaratywne. Dodać trzeba, że uszczerbek powoda zamyka się w większości w przeżyciach i dolegliwościach, które ustały jeszcze przed wytoczeniem powództwa. Wypadek miał miejsce w roku 2004, a powództwo wytoczono pięć lat później, po zakończeniu procesu leczenia.

Orzekając o odsetkach sąd drugiej instancji miał na uwadze, że wezwanie do zapłaty skierowane do pozwanej opiewało na 95 000 zł, z czego wypłacono powodowi 85 000 zł. Wezwanie do zapłaty doręczono pozwanej 24 lutego 2006 roku, a więc na długo po upływie terminów na spełnienie świadczenia zgodnie z przywołanym wyżej art. 14 ust. 1 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych (…), licząc od daty zawiadomienia o wypadku (o szkodzie), co miało miejsce prawie rok wcześniej. A to z tą ostatnia datą, a nie z datą wezwania do zapłaty, ustawodawca łączy mechanizm odraczający wymagalność roszczenia i to w obu analizowanych wyżej przepisach (rzeczony art. 14 ust. 1 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych… i art. 817 k.c.). W konsekwencji odsetki liczyć należało od dnia następnego, zgodnie z art. 455 k.c., ale tylko w zakresie objętym wezwaniem, z odliczeniem świadczenia już spełnionego, czyli co do 10 000 zł. Odnotować jeszcze trzeba, że w żadnym razie nie było podstaw do zasądzenia odsetek od 22 kwietnia 2005 roku, skoro wezwanie do zapłaty konkretnej kwoty zostało wystosowane prawie rok później.

Brak jest w aktach sprawy niniejszej dowodu na to, by powód wzywał pozwaną kiedykolwiek do zapłaty wyższej kwoty. Wobec tego w chwili wytoczenia powództwa wymagalna była jedynie kwota 10 000 zł i kwotę tę należało zasądzić z odsetkami od 25 lutego 2006 roku. Pozostała część żądania stała się wymagalna po doręczeniu odpisu pozwu, który potraktować należało jako wezwanie do zapłaty. Z tego powodu odsetki od kwoty 145 000 zł zasądzono od dnia następnego po doręczeniu odpisu pozwu, co miało miejsce 4 listopada 2009 roku.

Odnosząc się do pozostałych zarzutów podnieść trzeba, że Sąd Okręgowy nie naruszył przepisów prawa formalnego przywołanych w apelacji. W żadnym razie uchybienia polegającego na błędnym wymiarze zadośćuczynienia nie można wiązać z normą zawartą w art. 233 § 1 k.p.c. Przepis ten dotyczy ustaleń faktycznych sądu, które były prawidłowe i których apelujący w zasadzie nie kwestionuje. Tak samo naruszenie art. 328 § 2 k.p.c. nie może wyrażać się w odmowie wiarygodności zeznań świadków czy stron. Przepis ten ogranicza się do wskazania obligatoryjnych elementów uzasadnienia wyroku, a jego uchybienie może polegać na niewyjaśnieniu przyczyn rozstrzygnięcia.

Sąd pierwszej instancji nie naruszył także art. 189 k.p.c. Sąd Apelacyjny w pełni aprobuje w tym zakresie ocenę prawną wyrażoną w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku. Po ustawowej modyfikacji rozwiązań w zakresie terminów przedawnienia roszczeń deliktowych (czyli po wejściu w życie art. 442 1 k.c.) możliwość wydawania orzeczeń ustalających odpowiedzialność sprawcy szkody (jego ubezpieczyciela) za skutki wypadku wydaje się wątpliwa. Rację ma też Sąd Okręgowy, że w sprawie niniejszej brak jest podstaw do przyjęcia, że powodowi grożą jeszcze jakieś szkody w związku ze zdarzeniem, jakie legło u podstaw roszczenia dochodzonego w pozwie.

Wprawdzie, jak wynika z rubrum apelacji, jej autor skarży w całości punkt wyroku oddalający powództwo, ale apelacja w żaden sposób nie odnosi się do oddalonego przez sąd roszczenia rentowego. Co więcej, żądanie zasądzenia renty z tytułu zwiększonych potrzeb nie pojawia się wśród wniosków apelacyjnych. Z tej racji Sąd Apelacyjny czuje się zwolniony od bliższej oceny rozstrzygnięcia w tym zakresie, tym bardziej, że istotnie powód nie próbował nawet dowodzić istnienia owych zwiększonych potrzeb.

O kosztach procesu przed sądami obu instancji orzeczono na podstawie art. 100 k.p.c., znajdując podstawy – wobec uwzględnienia powództwa i apelacji w znakomitej części – do obciążenia tymi kosztami pozwanej w całości. Koszty powoda przed Sądem Okręgowym ograniczyły się do wynagrodzenia pełnomocnika w kwocie 3 600 złotych, ustalonego na podstawie § 6 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz.U. z 2013 roku, poz. 490) oraz podatku od pełnomocnictwa w kwocie 17 złotych, co znalazło odzwierciedlenie w pkt. III zmienionego wyroku.

Konsekwentnie, wszystkimi kosztami sądowymi, których nie uiszczono, obciążyć należało stronę bierną, co implikowało zmianę pkt. IV zaskarżonego wyroku i usunięcie z niego pkt. V. Na sumę 13 223 zł składa się nieuiszczona opłata od pozwu (9 550 zł), koszty stawiennictwa świadka pokryte tymczasowo przez Skarb Państwa (33, 85 zł), koszt uzyskania kopii dokumentacji lekarskiej (21, 05 zł) oraz wynagrodzenie biegłych w kwotach 220 zł, 359, 76 zł, 312 zł, 12 zł, 189 zł, 199 zł, 695, 34 zł, 224, 85 zł, 150 zł, 346, 65 zł, 573, 48 zł, 50 zł i 286, 74 zł, co w zaokrągleniu daje kwotę ujętą w zmienionym punkcie IV wyroku Sądu Okręgowego.

Z uwagi na to, że powód był zwolniony od obowiązku poniesienia opłaty od apelacji, opłatę tę pobrać należało od pozwanej, na podstawie art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz. U. 2010 roku, Nr 90, poz. 594, ze zm.). Wysokość wynagrodzenia pełnomocnika przed sądem odwoławczym określono w oparciu o § 12 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia przywołanego w poprzednim akapicie.

Z tych wszystkich powodów na podstawie art. 385 i 386 § 1 k.p.c. orzeczono jak na wstępie.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Agnieszka Hydzik
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Warszawie
Osoba, która wytworzyła informację:  Sędzia SA– Beata Waś,  SA– Teresa Mróz
Data wytworzenia informacji: