Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

VIII GC 348/12 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Szczecinie z 2013-06-19

Sygn. akt VIII GC 348/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 19 czerwca 2013 r.

Sąd Okręgowy w Szczecinie VIII Wydział Gospodarczy

w składzie:

Przewodniczący - SSO Piotr Sałamaj

Protokolant - st. sekr. sąd. Eliza Sandomierska

po rozpoznaniu w dniu 5 czerwca 2013 r. w Szczecinie

na rozprawie

sprawy z powództwa W. T. (1)

przeciwko Przedsiębiorstwu (...) spółce z ograniczona odpowiedzialnością

w S.

o stwierdzenie nieważności ewentualnie o uchylenie uchwały zgromadzenia wspólników

I.  oddala powództwo w całości,

II.  zasądza od powoda na rzecz pozwanego kwotę 637 zł (sześciuset trzydziestu siedmiu złotych) tytułem kosztów procesu.

Sygn. akt VIII GC 348/12

UZASADNIENIE

Pozwem wniesionym w dniu 12 października 2012 r. powód W. T. (1) wniósł o stwierdzenie nieważności uchwały nr 7 Nadzwyczajnego Zgromadzenia Wspólników Przedsiębiorstwa (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w S. z dnia 27 września 2012 r. w przedmiocie zobowiązania do wniesienia dopłat w wysokości po 150 zł do każdego posiadanego udziału, a w przypadku nieuwzględnienia tego żądania wniósł o uchylenie w całości uchwały nr 7. Nadto powód wniósł o zasądzenie na jego rzecz od strony pozwanej Przedsiębiorstwa (...) spółki z o.o. w S. kosztów procesu według norm przepisanych wraz z kosztami stawiennictwa.

W uzasadnieniu powód wskazał, że w dniu 27 września 2012 r. odbyło się Nadzwyczajne Zgromadzenie Wspólników Przedsiębiorstwa (...) spółki z o.o. w S., na którym reprezentowany był w 100% kapitał zakładowy spółki. NZW podjęło, przy sprzeciwie powoda, na jego żądanie „zapisanym i zaprotokołowanym” większością udziałów 159 – za uchwałą, przy 108 przeciw, uchwałę nr 7 zobowiązującą wspólników do wniesienia dopłat w wysokości po 150 zł do każdego posiadanego udziału. Na tym Zgromadzeniu reprezentowanych było 100% kapitału zakładowego. Powód reprezentuje 108 udziałów w spółce, tj. ponad 40% kapitału zakładowego.

W opinii powoda wobec zgłoszonego sprzeciwu oraz zażądania zaprotokołowania tego sprzeciwu służy mu na podstawie art. 250 pkt 1 k.s.h. w zw. z art. 252 § 1 k.s.h. powództwo o stwierdzenie nieważności uchwały. Według powoda powyższa uchwała została podjęta z naruszeniem art. 246 § 1 k.s.h., który przewiduje, że uchwały dotyczące zmiany umowy spółki zapadają większością dwóch trzecich głosów. W związku z tym, że powód posiada ponad 1/3 udziałów spółki podjęta uchwała zapadła z naruszeniem powyższego przepisu, wobec czego winno nastąpić stwierdzenie jej nieważności.

Powód podniósł również, iż zaskarżona uchwała narusza art. 246 § 3 k.s.h., zgodnie z którym uchwała dotycząca zmiany umowy spółki, zwiększająca świadczenia wspólników wymaga zgody wszystkich wspólników, których dotyczy. dlatego i z tej przyczyny winno nastąpić stwierdzenie jej nieważności.

Z ostrożności procesowej, na wypadek gdyby Sąd nie podzielił powyższego żądania co do stwierdzenia nieważności zaskarżonej uchwały, powód wniósł o jej uchylenie jako rażąco naruszającej dobre obyczaje i interes wspólnika mniejszościowego. Powód wskazał, że nie ma majątku, nie pracuje, albowiem drugi ze wspólników pozbawił go pracy w Zarządzie pozwanej spółki, w związku z czym zobowiązanie go do wpłaty kwoty 16.200 zł rażąco narusza zasady zarówno współżycia społecznego, jak i uczciwego obrotu gospodarczego oraz tzw. dobre obyczaje kupieckie. Zdaniem powoda zaskarżona uchwała stanowi rażące pokrzywdzenie mniejszościowego wspólnika, gdyż z uwagi na brak środków finansowych i brak pracy nie jest w stanie uiścić dopłat. Tym samym uchwała nr 7 zmierza do pozbawienia go dochodów ze spółki i ogranicza jego wpływ na tę spółkę.

W odpowiedzi na pozew pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości i o zasądzenie od powoda na swoją rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego radcy prawnego.

W uzasadnieniu pozwany podniósł, że po stronie powodowej brak jest legitymacji procesowej do wytoczenia ww. powództwa, albowiem powód po zakończeniu glosowania nad uchwałą, a zatem po jej powzięciu, nie zażądał zaprotokołowania swojego sprzeciwu. Pozwany podniósł, że podjęta uchwala nr 7 nie stanowi rażącego naruszenia prawa, a wskazane przepisy art. 246 § 1 k.s.h. i art. 246 § 3 k.s.h. do zaskarżonej uchwały się nie odnoszą. Powód pomylił bowiem zmianę umowy spółki ze zobowiązaniem do wniesienia dopłat w oparciu o postanowienia umowy spółki. Bowiem zaskarżoną uchwałą nie zmieniono umowy spółki i nie podwyższono jej kapitału zakładowego, jak twierdzi powód. Umowa spółki w § 12 przewiduje wprost, iż wspólnicy mogą zostać obowiązani do wniesienia do spółki dopłat do dwukrotnej wysokości posiadanych udziałów, proporcjonalnie do udziałów posiadanych. Jak wynika z protokołu Nadzwyczajnego Zgromadzenia Wspólników z dnia 21.03.2003 r., uchwałą Nr (...), zaprotokołowaną w formie aktu notarialnego, dokonano zmiany umowy spółki poprzez dodanie § 12 o wskazanej wyżej treści, a uchwała podjęta została jednogłośnie. Zmiana ta zgłoszona została do rejestru przedsiębiorców KRS i wpisana w dniu 18.04.2003 r. Zaskarżona uchwała powzięta została zatem w pełnej zgodzie z art. 177 § 1 i § 2 k.s.h. oraz z aktualnym brzmieniem § 12 umowy spółki. W tym stanie rzeczy brak jest przesłanek do stwierdzenia nieważności uchwały nr 7.

W opinii strony pozwanej brak jest również przesłanek do uchylenia zaskarżonej uchwały, albowiem nie jest ona sprzeczna z umową spółki, nie narusza dobrych obyczajów, podjęta została w dobrze pojętym interesie spółki i w żaden sposób nie miała na celu pokrzywdzenia powoda jako wspólnika. Nie sposób mówić w przedmiotowej sprawie o naruszeniu dobrych obyczajów i pokrzywdzeniu wspólnika – powoda, bowiem okoliczność, iż powód obecnie nie pracuje w spółce (prowadzi działalność w zakresie wynajmu rusztowań) jest tu bez znaczenia. Nie można też mówić o pokrzywdzeniu powoda jako wspólnika mniejszościowego w sytuacji, gdy uchwała dotyczy w takim samym stopniu obu wspólników. Uchwała nr 7 nie zmierza również do pozbawienia powoda dochodów ze spółki i nie ogranicza jego wpływu na spółkę. W spółce kapitałowej decydujący jest bowiem wkład kapitałowy i jeżeli sytuacja spółki wymaga wniesienia dopłat, a umowa spółki dopłaty takie przewiduje, to działanie takie nie narusza dobrych obyczajów, ani nie może być krzywdzące dla jednego tylko wspólnika. Nadto podjęta w dnu 27.09.2012 r. uchwała nr 7 nie ogranicza w żaden sposób wpływu powoda na spółkę – nadal posiad on swoje udziały, uprawnienia drugiego wspólnika nie zwiększyły się. Pozwany podniósł również, że zaskarżona uchwała nie zmierza do pozbawienia powoda dochodów ze spółki, a wręcz przeciwnie, bowiem wniesienie dopłat służyć ma modernizacji bazy spółki, koniecznej dla rozwoju spółki i zwiększenia ekspozycji i obrotów spółki, a w efekcie zwiększenie dochodów spółki, co jest podstawowym celem działania każdej spółki kapitałowej.

Sąd ustalił, co następuje:

W. T. (1) oraz C. P. (1) są jedynymi wspólnikami Przedsiębiorstwa (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w S.. Kapitał zakładowy tej spółki wynosi 133.500 zł i dzieli się na 267 udziałów o równej wartości nominalnej - każdy po 500 zł, które wskazani wyżej wspólnicy objęli w następujący sposób: C. P. (1) reprezentuje 159 udziałów o łącznej wartości 79.500 zł, natomiast W. T. (1) reprezentuje 108 udziałów o łącznej wartości 54.000 zł.

Przy podejmowaniu uchwał przez wspólników na każdy udział przypada jeden głos.

Dowód: odpis aktualny z rejestru przedsiębiorców KRS pozwanej spółki, na dzień 19.10.2012 r. k. 66-68, tekst jednolity umowy spółki z ograniczoną odpowiedzialnością pod firmą Przedsiębiorstwo (...) spółka z o.o. w S. k. 13-15.

Umowa spółki Przedsiębiorstwa (...) spółki z o.o. z siedzibą w S. w brzmieniu pierwotnym oraz w brzmieniu do dnia 18 kwietnia 2003 r., nie przewidywała możliwości zobowiązania wspólników do wniesienia do spółki dopłat.

Uchwałą nr (...) z dnia 21 marca 2003 r., podjętą jednogłośnie przez Nadzwyczajne Zgromadzenie Wspólników, dokonano zmian w umowie spółki z ograniczoną odpowiedzialnością – Przedsiębiorstwa (...) spółki z o.o. w S., m.in. poprzez dodanie § 12, zgodnie z którym: „Wspólnicy mogą zostać zobowiązani do wniesienia do spółki do dwukrotnej wysokości posiadanych udziałów. Dopłaty nakładane będą proporcjonalnie do posiadanych udziałów. Zwrot dopłat wymaga odrębnej uchwały wspólników.”. Zmiana wpisana do rejestru przedsiębiorców Krajowego Rejestru Sądowego w dniu 18 kwietnia 2003 r.

W związku z dokonanymi zmianami przyjęto tekst jednolity umowy spółki z ograniczoną odpowiedzialnością pod firmą Przedsiębiorstwo (...) spółka z o.o. w S..

Dowody: protokół NZW z dnia 8.11.2001 r. – wypis aktu notarialnego Rep. (...) wraz z załącznikiem – tekstem jednolitym umowy spółki z ograniczoną odpowiedzialnością pod firmą Przedsiębiorstwo (...) spółka z o.o. w S. k. 96-103, protokół NZW z 21.03.2003 r. – wypis z aktu notarialnego Rep. (...) k. 56-57v., zaświadczenie o dokonaniu wpisu k. 58, postanowienie Sądu Rejonowego w Zielonej Górze z dnia 18.04.2003 r. k. 59-60, odpis pełny z rejestru przedsiębiorców KRS dotyczący pozwanej spółki - stan na dzień 7.10.2003 r. k. 61-65, tekst jednolity umowy spółki z o.o. Przedsiębiorstwa (...) k. 13-15.

W związku z odwołaniem W. T. (1) z funkcji członka zarządu pozwanej spółki oraz rozwiązaniem z nim stosunku pracy w spółce, narastał konflikt między wspólnikami.

Dowód: zeznania powoda W. T. (1) k. 133-134, k. 136 - nagranie z rozprawy od 00:31:34 do 00:57:00, zeznania prezesa zarządu powoda C. P. (1) k. 134-135, k. 136 – nagranie z rozprawy od 01:04:10 do 01:19:35.

W dniu 27 września 2012 r. odbyło się Nadzwyczajne Zgromadzenie Wspólników Przedsiębiorstwa (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w S., na którym reprezentowany był cały kapitał zakładowy (159 udziałów C. P., 108 udziałów W. T.). Porządek obrad, który został przyjęty bez uwag, obejmował:

- informacje Zarządu Spółki: o wynagrodzeniach wypłacanych przez Spółkę jej pracownikom – fundusz płac za rok 2011 oraz I półrocze 2012, o wynagrodzeniu członka Zarządu za rok 2011 oraz I półrocze 2012, o delegacjach służbowych pracowników Spółki za rok 2011 oraz za I półrocze 2012, o zakupach inwestycyjnych oraz kosztach remontów i inwestycji za rok 2012 oraz I półrocze 2012;

- informację Zarządu o bieżącej sytuacji ekonomicznej Spółki;

- podjęcie uchwały w sprawie dopłat do kapitału (projekt uchwały w załączeniu);

- sprawy różne.

Przewodniczącym Zgromadzenia wybrano wspólnika C. P. (1). Oprócz wspólników w Zgromadzeniu uczestniczyli – na zaproszenie Zarządu – M. P. (prokurent), który został wybrany protokolantem, H. Z. – główna księgowa oraz R. B. – radca prawny.

W związku z informacjami Zarządu Spółki o płacach i delegacjach wywiązała się dyskusja między wspólnikami. Powodowi powyższe dane przedstawiono na piśmie datowanym na 25.09.2012 r. Przewodniczący NZW przedstawił także informację o bieżącej sytuacji ekonomicznej Spółki oraz uzasadnienie wniosku o konieczności dokonania dopłat, tzn. w związku z koniecznością modernizacji i remontu bazy spółki (likwidacja pokrycia dachowego z eternitu, rozbiórka starych wiat, utylizacja eternitu, adaptacja budynku na halę magazynowo-sprzedażową, budowa nowych wiat drewnianych). Powyższe łączy się ze znacznymi wydatkami, na które konieczne było pozyskanie kapitału obrotowego w drodze dopłat.

Kwestia dopłat wywołała ożywioną dyskusję między wspólnikami, podobnie jak kwestia wynagrodzeń i delegacji pracowników Spółki. Powód był przeciwny dopłatom, uważając że są one wymierzone tylko w jego osobę. W pewnym momencie dyskusji przystąpiono do głosowania nad uchwałą w sprawie dopłat. Jako pierwszy głosował W. T. (1) (posiadający w związku ze 108 udziałami - 108 głosów), który oświadczył, że jest „przeciw” i poprosił żeby to zaprotokołować. Następnie drugi ze (...) spółki (...) (reprezentujący 159 udziałów, a zatem 159 głosów) oświadczył, że jest „za”.

Po głosowaniu Przewodniczący stwierdził, że została podjęta 159 udziałami „za”, przy 108 „przeciw”, uchwała nr 7 NZW o zobowiązaniu wspólników do wniesienia dopłat w wysokości 150 zł do każdego posiadanego udziału: wspólnik C. P. (1) zobowiązany został do dopłaty w wysokości 23.850 zł (159 udziałów x 150 zł), a wspólnik W. T. (1) zobowiązany został do dopłaty w wysokości 16.200 zł (108 udziałów x 150 zł). Termin do wpłat dopłat na rachunek bankowy Spółki ustalono w uchwale na 30 dni od daty podjęcia uchwały, które weszła w życie z dniem jej podjęcia.

Po głosowania powód nie zgłaszał żądania zaprotokołowania sprzeciwu wobec uchwały nr 7. Wspólnicy wdali się w dalszą polemikę dotyczącą funkcjonowania spółki i wzajemnych pretensji, w której uczestniczyły także pozostałe osoby obecne na NZW.

Dowód: protokół Nadzwyczajnego Zgromadzenia Wspólników z dnia 27.09.2012 r. z informacją Zarządu k. 16-20, zapis z przebiegu NZW na płycie CD koperta na k. 21, zeznania powoda W. T. (1) k. 133-134, k. 136 - nagranie z rozprawy od 00:31:34 do 00:57:00, zeznania prezesa zarządu powoda C. P. (1) k. 134-135, k. 136 – nagranie z rozprawy od 01:04:10 do 01:19:35.

W dniu 10 października 2012 r. powodowi doręczono protokół z Nadzwyczajnego Zgromadzenia Wspólników Przedsiębiorstwa (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w S. z dnia 27 września 2012 r.

Dowód: dowód doręczenia powodowi W. T. (1) protokołu z NZW k. 55.

W dniu 4 czerwca 2013 r. W. T. (1) złożył zawiadomienie o uzasadnionym podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez: C. P. (1), M. P. i R. B., polegającego na tym, że sporządzając i będąc odpowiedzialnym za sporządzenie i przygotowanie protokołu Nadzwyczajnego Zgromadzenia Wspólników z dnia 27 września 2012 r. przerobili ten dokument (sfałszowali) w ten sposób, że w celu pokrzywdzenia W. T. (1) nie wpisali do protokołu tego Zgromadzenia jednoznacznego oświadczenia pokrzywdzonego W. T., iż sprzeciwia się podjęciu uchwały nr 7 i żąda zaprotokołowania sprzeciwu, który to zapis jest niezbędny dla zabezpieczonego roszczenia pokrzywdzonego w procesie o uchylenie uchwały, czym narazili go na znaczną szkodę w mieniu w kwocie co najmniej 16.200 zł, wiedząc o tym, że podjęcie takiej uchwały bez zaprotokołowania sprzeciwu pokrzywdzonego W. T. (1) jest niedopuszczalne, tj. o czyn z art. 270 § 1 k.k., art. 271 § k.k. w zw. z art. 296 § 1 k.k.

Dowód: zawiadomienie o uzasadnionym podejrzeniu popełnienia przestępstwa k. 121-123.

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo okazało się nieuzasadnione.

Zgodnie z art. 250 k.s.h. prawo do wytoczenia powództwa o uchylenie uchwały wspólników przysługuje: 1) zarządowi, radzie nadzorczej, komisji rewizyjnej oraz poszczególnym ich członkom, 2) wspólnikowi, który głosował przeciwko uchwale, a po jej powzięciu zażądał zaprotokołowania sprzeciwu, 3) wspólnikowi bezzasadnie niedopuszczonemu do udziału w zgromadzeniu wspólników, 4) wspólnikowi, który nie był obecny na zgromadzeniu, jedynie w przypadku wadliwego zwołania zgromadzenia wspólników lub też powzięcia uchwały w sprawie nieobjętej porządkiem obrad, 5) w przypadku pisemnego głosowania, wspólnikowi, którego pominięto przy głosowaniu lub który nie zgodził się na głosowanie pisemne albo też który głosował przeciwko uchwale i po otrzymaniu wiadomości o uchwale w terminie dwóch tygodni zgłosił sprzeciw. Natomiast na podstawie art. 252 § 1 k.s.h. osobom lub organom spółki, wymienionym w art. 250 k.s.h., przysługuje prawo do wytoczenia przeciwko spółce powództwa o stwierdzenie nieważności uchwały wspólników sprzecznej z ustawą. Przepisu art. 189 k.p.c. nie stosuje się.

Mając na uwadze powyższe Sąd stwierdził, że powód swoją legitymację procesową wywodził - co do zasady - w odniesieniu do żądania stwierdzenia nieważności uchwały nr 7 z dnia 27 września 2012 r. z treści przepisu art. 252 § 1 w zw. z art. 250 pkt 2) k.s.h., a w odniesieniu do żądania uchylenia ww. uchwały w oparciu o przepis art. 250 pkt 2) k.s.h.

Wobec tego powód winien spełniać trzy warunki: jako wspólnik powinien brać udział w głosowaniu, powinien głosować przeciwko zaskarżonej uchwale, a po jej podjęciu powinien zażądać zaprotokołowania sprzeciwu. O ile nie budzi wątpliwości, że powód jako wspólnik pozwanej Spółki uczestniczył w głosowaniu nad przedmiotową uchwałą oraz głosował przeciwko niej, to kwestia żądania powoda zaprotokołowania sprzeciwu po powzięciu uchwały była sporna, a zatem i kluczowa w sprawie.

Rozpoznając przedmiotową sprawę Sąd podzielił w przeważającej części stanowisko Sądu Najwyższego wyrażone w wyroku z dnia 26 września 2011 r. (IV CKN 471/00), zgodnie z którym okoliczność, że wspólnik głosował przeciwko uchwale, nie zwalnia go z obowiązku wykazania, że po powzięciu uchwały zażądał zaprotokołowania sprzeciwu. Są to bowiem dwie odrębne przesłanki prawa do wytoczenia powództwa na podstawie art. 240 § 3 pkt 3 k.h. (obecnie art. 250 pkt 2 k.s.h.). Przepis art. 250 pkt 2) k.s.h. wymaga bowiem zgłoszenia sprzeciwu po powzięciu uchwały. Nie zastępuje tej procedury domaganie się odnotowania stanowiska wspólników przed podjęciem uchwały, nawet jeżeli wiadomo jaka będzie jej treść. Nie można bowiem wykluczyć, że wspólnik zmieni zdanie, gdy okaże się, że kwestionowana przez niego uchwała została podjęta. Zgłoszenie żądania zaprotokołowania sprzeciwu po podjęciu uchwały jednoznacznie wyjaśnia stanowisko wspólnika (patrz orzeczenie Sądu Najwyższego I 37/1931, J. Namitkiewicz: Kodeks handlowy z komentarzem, Łódź, Grand Gamma 1994 r., str. 216). Żądanie zaprotokołowania sprzeciwu musi być zgłoszone wyraźnie i stanowczo. Obojętna natomiast jest okoliczność czy sprzeciw zostanie wpisany do protokołu. Rozstrzygający jest bowiem fakt zgłoszenia sprzeciwu i wniosku o jego zaprotokołowanie, a nie wpisanie sprzeciwu do protokołu. Zazwyczaj sprzeciw jest odnotowywany w protokole na żądanie wspólnika. W wypadku jednak pominięcia w nim wzmianki o tym, zainteresowany może przeprowadzić przed sądem dowód, że żądał zaprotokołowania sprzeciwu. Podobny pogląd został wyrażony przez Sąd Najwyższy w orzeczeniu z 27 kwietnia 2006 r. (I CSK 12/06), zgodnie z którym wspólnik skarżący uchwałę musi wykazać, że głosował przeciwko uchwale, oraz że zgłosił sprzeciw po jej podjęciu. Są to dwa warunki, które muszą być spełnione łącznie. Żądanie zaprotokołowania następuje - jak to wynika z przytoczonego art. 250 pkt 2 k.s.h. - po powzięciu uchwały, czyli po ogłoszeniu, że uchwała zapadła. Nie zastępuje tego, jednoznacznie sformułowanego przez ustawę wymagania, zachowanie się wspólnika przed powzięciem uchwały mające cechy sprzeciwu nawet jeżeli wiadomo jaka będzie jej treść. Żądanie zapisania sprzeciwu powinno być zgłoszone w sposób jednoznaczny i stanowczy po powzięciu uchwały. Do wytoczenia powództwa wystarczy tylko zgłoszenie żądania zaprotokołowania sprzeciwu. Okoliczność tę musi wykazać wspólnik zaskarżający uchwałę. Nie ma natomiast znaczenia, czy sprzeciw został faktycznie zaprotokołowany

W ocenie Sądu orzekającego w tej sprawie z wyrokiem Sądu Najwyższego dnia 26 września 2011 r. (IV CKN 471/00) nie sposób zgodzić się jedynie w zakresie, wskazania w nim momentu, do którego wspólnik musi zgłosić sprzeciw przeciwko uchwale - przed przejściem do następnego punktu porządku obrad zgromadzenia. W tym przedmiocie Sąd meriti podzielił pogląd SN wyrażony w wyroku z dnia 23 lutego 2011 r. (V CSK 257/10), w świetle którego dla zachowania wymogu określonego w art. 250 pkt 2) k.s.h. wystarczające jest zgłoszenie żądania zaprotokołowania sprzeciwu przed zamknięciem zgromadzenia.

Odnosząc te uwagi do realiów niniejszej sprawy Sąd stwierdził, że powód w niniejszej sprawie nie wykazał, aby zgłosił żądanie zaprotokołowania swojego sprzeciwu do zaskarżonej uchwały po jej powzięciu.

Otóż ze zgromadzonego materiału dowodowego, a w szczególności z dokonanego przez powoda nagrania przebiegu Nadzwyczajnego Zgromadzenia Wspólników Przedsiębiorstwa (...) spółki z o.o. w S. z dnia 27 września 2012 r. ( vide płyta CD, k. 21), które niewątpliwie stanowiło główny dowód na poparcie twierdzeń powoda, tak co do zgłoszonego sprzeciwu po podjęciu uchwały, jak i co do braku rzetelności pisemnego protokołu z ww. Zgromadzenia, wynika, że wbrew stanowisku powoda, po powzięciu uchwały nie zażądał on zaprotokołowania swojego sprzeciwu, a po drugie, protokół z ww. Zgromadzenia Wspólników, w zasadzie nie odbiega od jego rzeczywistego przebiegu.

Sąd uznał przedmiotowe nagranie za wiarygodne, choć zostało one dokonane bez wiedzy pozostałych osób uczestniczących w NZW pozwanej Spółki. Sąd miał przy tym na uwadze, że treść nagrania – po jego odtworzeniu na rozprawie w dniu 5 czerwca 2013 r. - nie była kwestionowana przez stronę pozwaną, a i Sąd nie znalazł ku temu podstaw. W związku z ustaleniem, że treść nagrania nie odbiega w sposób istotny od pisemnego protokołu Nadzwyczajnego Zgromadzenia Wspólników załączonego do pozwu, Sąd potraktował za wiarygodny również ten protokół, jako zbieżny z pozostałym materiałem dowodowym, w tym również ze złożonymi zeznaniami stron, którym Sąd również dał wiarę.

Z powyższych dowodów wynika zatem, że faktem jest, że powód podsiadający 108 udziałów, w trakcie głosowania nad zaskarżoną uchwałą, głosując jako pierwszy, zagłosował przeciwko uchwale, stwierdzając „jestem przeciw, proszę to zaprotokołować”. Drugi ze wspólników C. P. (1) posiadający 159 udziałów, głosując jako drugi – po powodzie, zagłosował natomiast za jej przyjęciem. Oddanie, zatem powyższego głosu zakończyło głosowanie nad uchwałą w przedmiocie wniesienia dopłat do udziałów. W tym momencie uchwała została powzięta. O tego momentu, aż do zamknięcia zgromadzenia powód winien był, zgłosić żądanie zaprotokołowania sprzeciwu (tak SN w wyroku z 23 lutego 2011 r., V CSK 257/10). Powód powyższego nie uczynił, wdając się z drugim wspólnikiem C. P. (1), pełniącym funkcję Prezesa Zarządu pozwanej spółki oraz prokurentem tejże spółki (...) w słowny spór, a dotyczący wzajemnych pretensji wspólników, które nie były przedmiotem tego postępowania.

Biorąc zatem powyższe pod uwagę Sąd doszedł do przekonania, że po stronie powodowej brak jest legitymacji procesowej czynnej do wytoczenia powództwa w przedmiocie stwierdzenia nieważności, ewentualnie uchylenia uchwały nr 7 powziętej przez Nadzwyczajne Zgromadzenie Wspólników pozwanej Spółki w dniu 27 września 2012 r. Brak legitymacji skutkuje zaś oddaleniem powództwa.

Niemniej, mając na uwadze akcentowaną przez stronę powodową intencję wspólnika W. T. (1), która towarzyszyła mu na spornym NZW, tj. sprzeciw przeciwko uchwale nr 7, Sąd stwierdził, że nawet gdyby uznać, że powód skutecznie zgłosił sprzeciw przeciwko tejże uchwale, to i tak powództwo podlegałoby oddaleniu z następujących merytorycznych przyczyn.

Wbrew bowiem twierdzeniom powoda, zaskarżona uchwała mogła zapaść na podstawie art. 245 k.s.h. bezwzględną większością głosów.

Bezsprzecznym jest, że jedynym źródłem powstania obowiązku dopłat jest umowa spółki. Oznacza to, że obowiązek taki nie może być nałożony na wspólników bez stosownego postanowienia w umowie spółki. Wynika z tego, że tylko umowa pierwotna lub jej zmiana może przewidywać wnoszenie dopłat. Nie można tego obowiązku nałożyć nawet jednomyślną uchwałą wspólników, jeżeli umowa na ten temat milczy, a uchwała ta nie stanowi jednocześnie zmiany umowy spółki. Obowiązek dopłat - jeżeli jest ustanowiony - dotyczy wszystkich wspólników, a nie tylko niektórych, a co za tym idzie wprowadzenie instytucji dopłat do umowy, jej zmiana wprowadzająca regulacje w tym przedmiocie, musi się odbyć w szczególnym trybie, a mianowicie ilością głosów wymaganą treścią art. 246 § 3 k.s.h. - a więc jednomyślnie. Określenie zobowiązujące do dopłat może mieć ogólny charakter. Od tego odróżnić należy konkretyzację tego obowiązku, nałożenie konkretnej dopłaty. Dopuszczalne jest zamieszczenie w umowie spółki jedynie ogólnej formuły przewidującej możliwość nakładania na wspólników obowiązku dopłat w trybie art. 177 § 1 k.s.h. W sytuacji, gdy dopłaty nie są przewidziane w umowie spółki, zmiana umowy polegająca na wprowadzeniu postanowienia przewidującego możliwość nakładania dopłat wymaga jednomyślności jako zmiana umowy zwiększająca świadczenia wspólników. Zachodzi różnica pomiędzy zmianą umowy spółki poprzez przewidzenie w niej dopiero możliwości nakładania dopłat na wspólników w trybie art. 177 § 1 k.s.h., gdy umowa spółki takiej możliwości nie przewidywała, a sytuacją gdy umowa taką możliwość przewiduje, a tylko uchwała wspólników decyduje o nałożeniu konkretnej dopłaty ( art. 178 § 1 k.s.h.). W sytuacji zmiany umowy spółki ma zastosowanie art. 246 § 3 k.s.h., gdzie każdy wspólnik uczestnicząc w zakładaniu spółki lub przystępując do niej mógł się kierować okolicznością, że poza obowiązkiem wniesienia do niej wkładu nie będzie na niego nałożony żaden dodatkowy obowiązek wobec spółki. Natomiast sama uchwała „wykonawcza” realizująca postanowienie umowy spółki co do dopłat, nakładająca konkretną dopłatę, niebędące już zmianą umowy, nie wymaga zgody wszystkich wspólników, gdyż ta została już wyrażona wcześniej przy wprowadzeniu instytucji dopłat (tak Sąd Apelacyjny w Katowicach w wyrok z dnia 3 kwietnia 2003 r., I ACa 1186/02 oraz Szajkowski, Szumański [w:] Kodeks spółek handlowych. Komentarz do art. 151-300, Wyd. C.H. Beck, W-wa 2002 r., s. 568; J. Strzępka i E. Zielińska [w:] Kodeks spółek handlowych. Komentarz. Orzecznictwo, W-wa 2001, s. 570, L. Żyzlewski: Dopłaty w spółce z ograniczoną odpowiedzialnością, PPH 1997/7/17; A. Brynika, A. Kowalczyk: Sposoby dofinansowania spółki z ograniczoną odpowiedzialnością... M. Prawn. 2001/20/1039).

Odnosząc powyższe rozważania na grunt niniejszej sprawy, Sąd stwierdził, że zaskarżona uchwała nie dotyczyła zmiany umowy spółki, o której mowa w art. 246 § 3 k.s.h . (Uchwała dotycząca zmiany umowy spółki, zwiększająca świadczenia wspólników lub uszczuplająca prawa udziałowe bądź prawa przyznane osobiście poszczególnym wspólnikom, wymaga zgody wszystkich wspólników, których dotyczy.). Nie wymaga zatem jednomyślności wszystkich wspólników. Przepis powyższego artykułu nie dotyczy bowiem uchwały zarządzającej uiszczenie dopłat ustanowionych już w umowie spółki – nie dochodzi tu bowiem do zwiększenia świadczeń, lecz do konkretyzacji dotyczącego ich obowiązku. Co też miało miejsce w przedmiotowej sprawie. Uchwała nr 7 Nadzwyczajnego Zgromadzenia Wspólników pozwanej Spółki z dnia 27 września 2012 r. stanowiła, bowiem właśnie taką konkretyzację umowy przewidującej w § 12 możliwość zobowiązania wspólników do wniesienia do spółki dopłat do dwukrotności wysokości posiadanych udziałów. Co istotne, przywołany § 12 został wprowadzony uchwałą numer (...), przyjętą jednogłośnie, a dokonującą zmiany w umowie spółki Przedsiębiorstwa (...) spółki z o.o. z siedzibą w S., co wynika z aktu notarialnego z dnia 21.03.2003 r., Repertorium (...)(k. 56-57v.). Sporządzony w następstwie powziętych uchwał teks jednolity umowy spółki Przedsiębiorstwa (...) spółki z o.o. w S. (k. 13-15) stanowi wersję obowiązującą tej umowy, nie zaś jej brzmienie pierwotne, jak zdaje się twierdzić strona powodowa.

Wobec ustalenia, że rzeczona uchwała nie stanowiła zmiany umowy spółki nie sposób zgodzić się z powodem, że do jej powzięcia na zasadzie art. 246 § 1 zd. 1 k.s.h. ( uchwały dotyczące zmiany umowy spółki, rozwiązania spółki lub zbycia przedsiębiorstwa albo jego zorganizowanej części zapadają większością dwóch trzecich głosów) wymagana była większość 2/3 głosów.

W ocenie Sądu, nie można też podzielić poglądu strony powodowej, że § 12 umowy spółki należy rozumieć w ten sposób, że na podstawie umowy spółki można zażądać dopłat, ale wyłącznie za zgodą wszystkich wspólników. Gdyby rzeczywiście tak było, umowa spółki zawierałaby stosowne postanowienie w tej kwestii, a skoro brak jest tego postanowienia należy stosować zasady ogólne, tj. art. 245 k.s.h.

A zatem niezasadny okazał się zarzut powoda niezgodności przedmiotowej uchwały z ustawą, co aktualizuje zbadanie zasadności żądania ewentualnego pozwu, a mianowicie żądania uchylenia uchwały „jako rażąco naruszającej dobre obyczaje i interes wspólnika mniejszościowego” (vide str. 3 pozwu, k. 4).

Zgodnie z art. 249 § 1 k.s.h. uchwała wspólników sprzeczna z umową spółki bądź dobrymi obyczajami i godząca w interesy spółki lub mająca na celu pokrzywdzenie wspólnika może być zaskarżona w drodze wytoczonego przeciwko spółce powództwa o uchylenie uchwały. Wymienione przesłanki należy rozpatrywać w dwóch płaszczyznach: uchwał powziętych z naruszeniem postanowień umowy spółki lub sprzecznych z dobrymi obyczajami (jedna, wszystkie), które jednocześnie godzą w interesy spółki lub mają na celu pokrzywdzenie wspólnika.

Zdaniem Sądu żadna z powyższych przesłanek nie zaistniała w niniejszej sprawie, tak osobno, jak i tym bardziej kumulatywnie czego wymaga cyt. przepis art. 249 § 1 k.s.h.

Uchwała jest sprzeczna z umową, gdy bezpośrednio lub pośrednio nie jest zgodna z normami zawartymi w umowie spółki. Jak już wyżej wskazano zaskarżona uchwała jest konsekwencją i konkretyzacją (uchwała tzw. wykonawcza) § 12 umowy spółki, który przewiduje możliwość zobowiązania wspólników do wniesienia dopłat. Nadto uchwała nr 7 nie wykracza poza powyższe zobowiązanie, mieszcząc się w jego ramach, zatem w ocenie Sądu brak jest podstaw do przyjęcia, że jest ona sprzeczna z umową pozwanej Spółki.

Pojęcie dobrych obyczajów jest generalną klauzulą opartą na kryterium ocennym zaczerpniętym z zasad powszechnej obyczajowości. Przez dobre obyczaje należy rozumieć takie zachowania, które wpływają pozytywnie na funkcjonowanie spółki i otoczenie „gospodarcze”, a są z pewnością związane z przestrzeganiem uczciwości „kupieckiej” przy prowadzeniu działalności gospodarczej, Należy jednak pamiętać, że regulacja zawarta w komentowanym przepisie nie zawęża pojęcia dobrych obyczajów do norm uczciwego postępowania panujących wśród przedsiębiorców, lecz także przede wszystkim do stosunków wewnętrznych w spółce, w tym relacji pomiędzy wspólnikami, co przemawia za sięgnięciem do kryteriów moralnych obowiązujących nie tylko pomiędzy przedsiębiorcami, lecz także panujących w społeczeństwie, w tym ogólnej normy przyzwoitego zachowania.

Okoliczności przedmiotowej sprawy wskazują, że choć konflikt między stronami jest dość silny, to brak jest przesłanek do uznania, że sporna uchwała wspólników została podjęta z naruszeniem dobrych obyczajów. Jak wynika z uzasadnienia pozwu naruszenia dobrych obyczajów przez uchwałę nr 7 powód upatrywał w tym, że nie pracuje, gdyż został „wyrzucony z pracy”, mimo iż gdy był pracującym członkiem zarządu to Spółka osiągała lepsze efekty finansowe niż obecnie, a zaskarżoną uchwałą zostaje zmuszony do wniesienia dopłat, na które go nie stać (k. 4). Odnosząc się do tych okoliczności Sąd zauważa, że aktualna sytuacja finansowa powoda jako wspólnika pozwanej Spółki nie może być sama w sobie przesłanką do uznania zaskarżonej uchwały za sprzeczną z dobrymi obyczajami. Przede wszystkim za gołosłowne należy potraktować twierdzenia powoda o tym, że za jego pracy w zarządzie Spółka osiągała lepsze efekty finansowe. W szczególności nie znalazło to potwierdzenia w zeznaniach powoda, który jednocześnie potwierdził, że wypracowywany zysk od lat jest przeznaczany na rozwój spółki, a więc także za jego bytności w zarządzie. W związku z tym od lat Spółka nie wypłaca wspólnikom dywidendy z czym, co najmniej w sposób dorozumiany, powód się godził, skoro nie skarżył uchwał o przeznaczeniu zysku. Jeżeli natomiast chodzi o kwestię wyrzucenia powoda z pracy, to jak wynika z jego zeznań Sądy Pracy obu instancji uznały ostatecznie za skuteczne wypowiedzenie mu umowy o pracę przez pozwaną Spółkę w związku z czym nie sposób łączyć tego faktu z powziętą we wrześniu 2012 r. decyzją o wniesieniu przez wspólników dopłat. Uchwała ta została umotywowana przez większościowego wspólnika i jednocześnie prezesa zarządu C. P. (1) koniecznością modernizacji i remontu bazy Spółki, z jednoczesnym wskazaniem dlaczego dopłaty są korzystniejszym sposobem pozyskania kapitału obrotowego, przy obciążeniu Spółki kredytami (vide zeznania C. P.). Natomiast powód nie tylko nie miał wiedzy na temat sytuacji finansowej spółki i ewentualnej możliwości wykonania przedmiotowego remontu z bieżących środków posiadanych przez Spółkę, ale nawet nie twierdził, że remont ten można przeprowadzić ze środków już będących w posiadaniu Spółki, potrzeby samego remontu nie kwestionując.

Z kolei godzenie w interesy spółki wystąpi wówczas, gdy są podejmowane jakiekolwiek działania, które powodują uszczuplenie majątku, ograniczają zysk spółki, „uderzają” w dobre imię jej lub jej organów, chronią interesy osób trzecich kosztem interesów spółki. Uchwała godzi w interesy spółki, gdy zapewnia ochronę interesów wspólników lub osób trzecich kosztem interesów spółki. Jak wynika z uzasadnienia pozwu i pisma procesowego powoda z 16.05.2013 r. nie powoływał się on na godzenie przez uchwałę nr 7 w interesy Spółki, której jest wspólnikiem, a i Sąd takiej przesłanki się nie dopatrzył.

Przechodząc wreszcie do kwestii pokrzywdzenia wspólnika Sąd uznał, że zaskarżona uchwała odnosi się do wszystkich wspólników spółki z o.o. (...), na których nałożyła ona taki sam obowiązek wniesienia dopłat proporcjonalnie do liczby posiadanych przez nich udziałów. Nie można zatem przyjąć, że uchwała ta prowadzi do pokrzywdzenia strony powodowej. Pokrzywdzeniem wspólnika, bowiem jest osłabienie jego pozycji w spółce, przy czym pokrzywdzenie wspólnika w omawianym znaczeniu nie obejmuje uszczuplenia jego praw – czy to udziałowych, czy to przyznanych osobiście – bądź zwiększenia obowiązków spoczywających na wspólniku. Sytuacje te bowiem reguluje art. 246 § 3 k.s.h., który stanowi, że niekorzystna w tym względzie uchwała wymaga zgody wszystkich wspólników, co w niniejszej sprawie miało miejsce w uchwale nr (...). Dokonanie też oceny skutków podjęcia zaskarżonej uchwały nie może być ograniczone jedynie do aktualnej sytuacji majątkowej powoda, a powinno uwzględniać cel, w jakim dopłaty te zostały zarządzone oraz ich wpływ na sytuacje ekonomiczną pozwanej spółki. Z treści natomiast protokołu Nadzwyczajnego Zgromadzenia Wspólników Przedsiębiorstwa (...) spółki z o.o. z dnia 27 września 2012 r. oraz z przesłuchania stron wynika, że dopłaty mają być przeznaczone na modernizację oraz remont bazy spółki: likwidację pokrycia dachowego z eternitu, rozbiórkę starych wiat, utylizację eternitu, adaptację budynku na halę magazynowo-sprzedażową, budowę nowych wiat drewnianych. Niewątpliwie poczynione inwestycje w efekcie mają spowodować zwiększenie w przyszłości obrotów spółki. Powód przy tym nie wykazał, aby sytuacja finansowa spółki była na tyle dobra by powyższe koszty mogły zostać poniesione z zysków uzyskiwanych przez nią w ramach prowadzonej działalności gospodarczej. Powód nie przedstawił żadnego dowodu na tę okoliczność. Mając zatem na uwadze treść art. 6 k.c. zgodnie z którym ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z tego faktu wywodzi skutki prawne, Sąd uznał powyższą okoliczność za niewykazaną.

Odnosząc się natomiast do argumentów przywołanych przez powoda w piśmie procesowym z dnia 16.05.2013 r. dla zobrazowania jego pokrzywdzenia (k. 84, pkt 3, lit. b), to zauważyć trzeba, że w zdecydowanej większości nie mają one związku z zaskarżoną uchwałą i miały już miejsce wcześniej (np. pozbawienia pracy powoda, czy zatrudnianie członków rodziny drugiego wspólnika). Kwestia braku wypłacania dywidend była już omówiona i jeszcze raz trzeba podkreślić, że powód się z tym godził, gdyż argument, że nie skarżył tych uchwał z uwagi na brak środków pieniężnych na opłaty sądowe należy zbić argumentem o możliwości skorzystania ze zwolnienia od kosztów sądowych. W tym kontekście nie zasługuje na uwzględnienie również argument o kierowaniu Spółką w taki sposób, aby pozbawić powoda jakichkolwiek dochodów. Natomiast kwestia aktualnej sytuacji materialnej powoda została już omówiona wyżej, niezależnie od tego czy powód rzeczywiście nie uzyskuje żadnych dochodów, co było kwestionowane przez pozwaną Spółkę z powołaniem się na okoliczność wynajmowania przez powoda rusztowań. Ostatecznie strona pozwana tej kwestii nie udokumentowała (mówił o tym tylko C. P. (1) podczas przesłuchania), a powód temu zaprzeczył.

Biorąc pod uwagę powyższe rozważania Sądu przyjął za nieuzasadnione twierdzenia powoda, że uchwała nr 7 NZW z 27.09.2012 r. jest sprzeczna z umową spółki bądź z dobrymi obyczajami i ma na celu pokrzywdzenia powoda bądź też godzi w interesy spółki, co skutkowało oddaleniem również powództwa o jej uchylenie.

Ustalając stan faktyczny Sąd oparł się na dopuszczonych w punkcie 2. postanowienia z dnia 5 czerwca 2013 r. dokumentach (k. 133) oraz dokumentach i zapisie na płycie CD wymienionych w postanowieniu z tej samej daty (k. 134). W ocenie Sądu dowody te uznać należało za wiarygodne, albowiem nie były kwestionowane przez strony, a i w opinii Sądu nie było do tego podstaw.

Opierając ustalenia faktyczne również na dowodzie z przesłuchania stron Sąd stwierdził tylko, że powód i prezes zarządu pozwanego różnili się w zasadzie tylko co do kwestii jak należy rozumieć sprzeciw powoda co do spornej uchwały i kiedy został zgłoszony, w pozostałym zaś zakresie zeznania stron pozostają zbieżne z pozostałym materiałem dowodowym.

Na podstawie art. 207 § 6 k.p.c. Sąd pominął dowody złożone na rozprawie przez stronę pozwaną, uznając je za spóźnione.

O kosztach procesu, przy uwzględnieniu jego wyniku, Sąd orzekł w oparciu o przepisy art. 98 § 1 i 3 k.p.c., który stanowi, że strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony, przy czym do niezbędnych kosztów procesu strony reprezentowanej przez adwokata zalicza się jego wynagrodzenie i wydatki jednego adwokata, koszty sądowe oraz koszty nakazanego przez sąd osobistego stawiennictwa strony. Powód przegrał sprawę, a zatem zobowiązany jest zwrócić pozwanej Spółce koszty procesu, na które złożyły się: wynagrodzenie radcy prawnego w kwocie 360 zł, ustalone w oparciu o § 10 pkt 21 w zw. z § 2 ust. 1 i § 3 ust. 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości dnia 28 września 2002 roku w sprawie w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz. U z 2002 r. Nr 163, poz. 1349, ze zm.), koszty stawiennictwa przedstawiciela strony pozwanej i jej pełnomocnika w kwocie 260 zł (obie strony wniosły z tego tytułu o przyznanie takiej samej kwoty – vide protokół rozprawy k. 135), a nadto opłata skarbowa od udzielonego radcy prawnemu pełnomocnictwa w kwocie 17 zł.

W opinii Sądu wygórowane było żądanie strony pozwanej co do wysokości kosztów zastępstwa procesowego. Bacząc na niezawiły charakter sprawy, jeden termin rozprawy oraz nakład pracy pełnomocnika w przyczynienie się do jej wyjaśnienia i rozstrzygnięcia, tj. sporządzenie jednego skutecznego pisma procesowego w sprawie, Sąd nie znalazł podstaw do zasądzenia na rzecz pozwanej Spółki wielokrotności stawki minimalnej za prowadzenie tego typu spraw, w ramach uzasadnionego wynagrodzenia radcy prawnego.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Monika Stachowiak
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Szczecinie
Osoba, która wytworzyła informację:  Piotr Sałamaj
Data wytworzenia informacji: