III AUa 385/22 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Szczecinie z 2023-01-05

Sygn. akt III AUa 385/22

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 5 stycznia 2023 r.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie następującym:

Przewodniczący:

Sędzia Gabriela Horodnicka-Stelmaszczuk (spr.)

po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w dniu 5 stycznia 2023 r. w Szczecinie

sprawy R. H.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S.

o ustalenie ustawodawstwa

na skutek apelacji ubezpieczonej

od wyroku Sądu Okręgowego w Szczecinie

z dnia 30 marca 2022 r., sygn. akt VI U 88/22

1.  oddala apelację,

2.  zasądza od R. H. na rzecz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S. kwotę 240 zł (dwieście czterdzieści złotych) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego organu rentowego w postępowaniu apelacyjnym.

Gabriela Horodnicka-Stelmaszczuk

Sygn. akt III AUa 385/22

UZASADNIENIE

Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S. decyzją z 18 listopada 2021 r., nr (...), wycofał wydane wcześniej zaświadczenie A1 potwierdzające,
że w okresie od 24 maja 2015 r. do 23 maja 2016 r. w stosunku do R. H. znajdowało zastosowanie ustawodawstwo polskie oraz stwierdził, że R. H. jako osoba prowadząca działalność gospodarczą nie podlega ustawodawstwu polskiemu w okresie od 21 marca 2015 r. do 31 grudnia 2015 r. ze względu na podleganie ustawodawstwu niemieckiemu.

W uzasadnieniu organ rentowy wskazał, iż w okresie od 21 marca 2015 r.
do 29 kwietnia 2016 r. R. H. prowadziła działalność gospodarczą
w zakresie niespecjalistycznego sprzątania budynków i obiektów przemysłowych.
Po przeprowadzeniu postępowania wyjaśniającego okazało się jednak, iż już od marca 2015 r. działalność ta była prowadzona przede wszystkim na terytorium Niemiec,
w związku z wykonywaniem pracy na rzecz firmy (...),
z siedzibą w S. H., a jej wykonywanie na terenie Polski miało charakter marginalny. Organ uznał w związku z tym, że R. H. nie spełniła warunku wykonywania usług tylko na terytorium Polski bezpośrednio 2 miesiące
przed przeniesieniem działalności zagranicę.

Ubezpieczona R. H., reprezentowana przez profesjonalnego pełnomocnika będącego adwokatem, odwołała się od powyższej decyzji, wnosząc
o jej uchylenie w całości oraz zasądzenie od organu kosztów postępowania, w tym i kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Decyzji zarzuciła:

1)  błędne ustalenie stanu faktycznego poprzez przyjęcie, że nie wykonywała usług na terytorium Polski w okresie od 23 marca 2015 r. do 23 maja 2015 r., czyli w okresie dwóch miesięcy przed przeniesieniem działalności do Niemiec z dniem 24 maja 2015 r.;

2)  naruszenie przepisów prawa materialnego, tj. art. 83a ust. 1 ustawy z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych w zw. z art. 5 ust. 2 rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (WE) nr 987/2009 z 16 września 2009 r. dotyczącego wykonania rozporządzenia (WE) 883/2004 w sprawie koordynacji systemów zabezpieczenia społecznego oraz art. 11 ust. 3 lit. a, art. 12 ust. 2 i art. 13 ust. 2 rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (WE) nr 883/2004 z 29 kwietnia 2004 r. w sprawie koordynacji systemów zabezpieczenia społecznego - poprzez ich błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie, co skutkowało wadliwym i dyskryminującym dla ubezpieczonej przyjęciem, że jako osoba prowadząca działalność gospodarczą w okresie od 21 marca 2015 roku do 31 grudnia 2015 r. nie podlegała ustawodawstwu polskiemu ze względu na podleganie ustawodawstwu niemieckiemu.

W uzasadnieniu odwołująca wskazała, że wbrew stanowisku organu rentowego spełniała warunek z art. 12 ust. 2 rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (WE) nr 883/2004, albowiem przed rozpoczęciem prowadzenia tymczasowej działalności w innym państwie członkowskim prowadziła działalność gospodarczą na terytorium państwa członkowskiego, w którym ma siedzibę. Podniosła nadto, że ma swoje miejsce zamieszkania w Polsce, jest tutaj także rezydentem podatkowym, a jej centrum życiowe, dotyczące zarówno sfery prywatnej, jak i ekonomicznej, leży w Polsce.

Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S. wniósł o oddalenie odwołania w całości oraz o zasądzenie na swoją rzecz zwrotu kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy w Szczecinie VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych wyrokiem z dnia 30 marca 2022 r. oddalił odwołanie oraz zasądził od R. H. na rzecz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w S. tytułem zwrotu kosztów procesu kwotę 180 (stu osiemdziesięciu) złotych.

Sąd Okręgowy oparł swoje rozstrzygnięcie na następujących

ustaleniach faktycznych i rozważaniach prawnych:

R. H. w 2015 r. mieszkała w Ł., niedaleko W..
Od 2011 r. była nieprzerwanie zatrudniona w Domu Dziecka w W.
jako wychowawczyni. W 2015 r. korzystała tam z urlopu wychowawczego. W związku z nagłym pogorszeniem sytuacji finansowej swojej rodziny, na początku 2015 r. poszukiwała pracy. Od koleżanki dowiedziała się, że w Internecie (na portalu
(...)) zamieszczono ogłoszenie w sprawie pracy przy sprzątaniu. Razem z nią poszła na spotkanie w tej sprawie. Dowiedziała się wówczas, że może „od ręki” dostać pracę przy sprzątaniu w hotelach i pensjonatach. Warunkiem jej podjęcia było jednak założenie działalności gospodarczej w Polsce.

Taką działalność R. H. założyła od 21 marca 2015 r., pod firmą: R. H.. Jako jej przedmiot wskazała niespecjalistyczne sprzątanie budynków i obiektów przemysłowych (...) Siedziba firmy mieściła się pod adresem: Ł. (...), tj. w miejscu zamieszkania R. H.. Z tą samą datą co data założenia działalności gospodarczej R. H. rozwiązała umowę o pracę z dotychczasowym pracodawcą.

Zakładając działalność gospodarczą i później, R. H. działała według instrukcji przekazywanych jej przez osoby działające w imieniu J. B.. Zgodnie z nimi m.in. wystąpiła o wydanie jej zaświadczenia o niekaralności, zgłosiła się do wskazanego biura księgowego w Ś., założyła polskie konto w banku na potrzeby prowadzonej działalności. Nie poszukiwała i nie planowała poszukiwania własnych klientów, którym świadczyłaby usługi w zakresie sprzątania. Zdawała się w tym zakresie od początku w całości na zlecenia przekazywane w imieniu J. B. przez osoby wyznaczone jako jej „przełożone”. Wiedziała, że będzie sprzątać przez 5 a niekiedy 4 dni w tygodniu; o tym gdzie dokładnie będzie sprzątać, dowiadywała się z dnia na dzień. Jej obowiązkiem był samodzielny dojazd do Ś. lub M.; stamtąd J. B. zapewniała transport bezpośrednio do miejsc, które należało posprzątać. Kosztami tego transportu obciążano osoby dojeżdżające, nakładając na nie obowiązek zapłacenia comiesięcznej zryczałtowanej kwoty. R. H. nie musiała samodzielnie organizować sobie środków czystości, ani ścierek czy mopów do sprzątania – wszystko było dostępne w miejscach, w których danego dnia sprzątała. Zazwyczaj sprzątanie odbywało się w hotelach i pensjonatach na terenie Niemiec (najczęściej był to Hotel (...) w Z.), niekiedy, ale rzadko, były to hotele i pensjonaty w M. – zawsze jednak
w miejscach wskazywanych przez osoby działające w imieniu J. B.. Na terenie Polski R. H. nigdy nie sprzątała w prywatnych domach, mieszkaniach czy apartamentach. Na tych zasadach R. H. pracowała dla J. B. od samego początku współpracy, tj. od marca 2015 r. Zasady te nie uległy zmianie w trakcie współpracy, w szczególności nie stało się to w maju 2015 r.

J. B. przekazała R. H. podpisaną przez siebie, sporządzoną w językach polskim i niemieckim, pisemną „umowę podwykonawcy
o świadczenie usług sprzątania”. Wskazano w niej, że umowa jest zawarta na okres
od 24 maja 2015 r. do 23 maja 2016 r., a w jej ramach R. H.,
jako „zleceniobiorca” przejmuje jako podwykonawca „świadczenie usług sprzątania
w hotelach, pensjonatach i innych instytucjach, z którymi zleceniodawczyni zawarła osobną umowę o sprzątanie”.

W dniu 25 maja 2015 r. w imieniu R. H. został złożony
w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych Oddziale w S. podpisany przez nią wniosek o wydanie zaświadczenia o ustawodawstwie właściwym dla osoby prowadzącej w Polsce działalność gospodarczą na własny rachunek, która przenosi działalność czasowo na terytoriom innego Państwa członkowskiego UE na podstawie art. 12.2 Rozporządzenia Parlamentu i Rady (WE) Nr 883/2004. We wniosku R. H. wskazała, że w okresie od 24 maja 2015 r. do 23 maja 2016 r. przejściowo będzie prowadzić działalność gospodarczą w Niemczech. Zaznaczyła zarazem,
że działalność nie była przez nią wcześniej wykonywana na terenie tego państwa,
a także, że podczas przejściowego wykonywania pracy zagranicą, w Polsce zostanie zachowania wszelka infrastruktura niezbędna do kontynuacji działalności;
że działalność na własny rachunek będzie kontynuowana po zakończeniu pracy zagranicą oraz, że w okresie przejściowego wykonywania pracy zagranicą, działalność wykonywana w Polsce nie zostanie zawieszona. Jednocześnie R. H. upoważniła J. B. do odebrania w jej imieniu wystawionego zaświadczenia A1.

Do wniosku zostały dołączone kopie czterech faktur VAT, opatrzonych pieczątką R. H. jako ich wystawczyni, z których wynikało, że 24 marca 2015 r. wykonała ona usługę sprzątania dla M. C. z M., za kwotę 110 zł; 2 kwietnia 2015 r. usługę mycia i sprzątania dla B. K.
z M., za kwotę 120 zł; 3 kwietnia 2015 r. – usługę sprzątania dla B. W. z W. na kwotę 110 zł oraz 4 maja 2015 r. – usługę sprzątania
dla I. K. ze Ś. na kwotę 120 zł. Żadna z faktur nie została wypełniona ani podpisana przez R. H..

W marcu, kwietniu i maju 2015 r. R. H. nie wykonywała żadnych usług dla osób wskazanych w fakturach dołączonych do wniosku złożonego w ZUS. W tych miesiącach zajmowała się wyłącznie sprzątaniem – na zlecenie J. B. – hoteli i pensjonatów w Niemczech oraz – rzadko – w Ś. lub M..

W dniu 2 czerwca 2015 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział
w S. rozpoznał wniosek R. H., wydając jej - na podstawie art. 12 ust. 2 rozporządzenia (WE) nr 883/2004 - zaświadczenie A1 na okres od 24 maja 2015 r. do 23 maja 2016 r. w związku z delegowaniem do pracy na własny rachunek
na terytorium Niemiec w (...) J. B., z siedzibą w S. H..

W kolejnych miesiącach 2015 r. R. H. wykonywała pracę na rzecz J. B. na takich samych zasadach jak wcześniej. Co miesiąc wystawiała na rzecz J. B. faktury VAT, oznaczone kolejnymi numerami z dopiskiem (...), w których wpisywała podane jej wcześniej przez biuro (...) kwoty należności. Faktury opiewały na należność
w euro i dotyczyły „sprzątania”. Należność z ich tytułu była przelewana na rzecz R. H. w złotówkach, po potrąceniu składek ZUS oraz należności
dla biura księgowego w kwocie 100 zł miesięcznie.

Na rzecz J. B. R. H. wystawiła następujące faktury (datowane każdorazowo na trzydziesty dzień danego miesiąca): w marcu
2015 r. nr (...)na kwotę 480,26 euro; w kwietniu 2015 roku - nr (...) na kwotę 974,08 euro; w maju 2015 roku - nr (...) na kwotę 1117,09 euro; w czerwcu 2015 r. – nr (...) na kwotę 856,21 euro; w lipcu 2015 r. – nr (...) na kwotę 808,05 euro; w sierpniu 2015 r. – nr (...) na kwotę 1008,60 euro; we wrześniu 2015 r. – nr (...) na kwotę 924,63 euro; w październiku 2015 r. – nr (...) na kwotę 1099,69 euro; w listopadzie 2015 r. – (...) na kwotę 620 euro oraz w grudniu 2015 r. – nr (...) na kwotę 650 euro.

R. H. faktycznie świadczyła usługi na rzecz J. B. do końca grudnia 2015 r. Współpracę tę zakończyła z dnia na dzień, dowiedziawszy się o tym, że jej mąż dostał pracę. Dopóki nie miała pewności, że praca męża jest stała, nie zawieszała ani nie wyrejestrowywała formalnie działalności gospodarczej. Zakładała bowiem, że jeśli pojawią się problemy z pracą jej męża, wróci do współpracy z J. B.. Nie planowała natomiast samodzielnego dalszego prowadzenia działalności tego rodzaju, tj. samodzielnego szukania klientów i świadczenia na ich rzecz usług w zakresie sprzątania.

Po 31 grudnia 2015 r. R. H. nie wykonywała faktycznie na czyjąkolwiek rzecz żadnych usług w zakresie sprzątania.

Formalnie R. H. zawiesiła prowadzenie działalności gospodarczej z dniem 30 kwietnia 2016 r., zaś zakończyła jej prowadzenie 11 sierpnia 2017 r.

Pismem datowanym na dzień 1 kwietnia 2019 r. niemiecka instytucja ubezpieczeniowa (D. R. N.) poinformowała Zakład Ubezpieczeń Społecznych, że w wyniku kontroli ustaliła, iż R. H. wykonywała pracę na terytorium Niemiec na rzecz J. B.. W związku z powyższym zwrócono się z prośbą o wyjaśnienie czy miało do niej zastosowanie polskie, czy niemieckie ustawodawstwo.

Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S. w reakcji na to pismo wszczął postępowanie wyjaśniające, w toku którego m.in. wezwał R. H. do złożenia wyjaśnień odnośnie do prowadzonej przez nią działalności gospodarczej.

W odpowiedzi, 17 lipca 2019 r., wpłynęły do organu pisemne wyjaśnienia R. H. wraz z kopiami dokumentów. Jednocześnie złożyła ona także wypełnione przez siebie formularze ZUS US-35 i US-55, w których wskazała m.in., że okres wykonywania przez nią pracy zagranicą skończył się 31 grudnia 2015 r.

Przez kolejne lata organ nie kończył postępowania wyjaśniającego, czekając
na informacje z niemieckiej instytucji ubezpieczeniowej. W lipcu 2021 r. do ZUS wpłynęło pismo D. R. N. z dnia 23 czerwca 2021 r.,
w którym wskazano na konieczność cofnięcia lub unieważnienia ewentualnych wydanych nieprawidłowo zaświadczeń A1.

W dniu 18 listopada 2021 r. polski organ rentowy zakończył postępowanie, wydając zaskarżoną w niniejszym postępowaniu decyzję.

Sąd Okręgowy uznał odwołanie za nieuzasadnione podnosząc, że spór w niniejszym postępowaniu dotyczył ustalenia czy R. H. w okresie od 21 marca 2015 r. do 31 grudnia 2015 r. podlegała polskiemu ustawodawstwu w zakresie ubezpieczeń społecznych, a co za tym idzie – czy były podstawy do uchylenia wydanego jej wcześniej przez organ rentowy zaświadczenia A1 i stwierdzenia braku podlegania polskim ubezpieczeń społecznych. W związku z faktem, iż konieczne było dokonanie oceny w zakresie jurysdykcji krajowej pomiędzy dwoma państwami członkowskimi Unii Europejskiej (Polską i Niemcami), zastosowanie musiały znaleźć przepisy rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (WE) nr 888/2004 z 29 kwietnia 2004 roku.

Sąd pierwszej instancji wskazał, iż na gruncie regulacji unijnych zasadą jest, że obywatele państw członkowskich UE mogą w tym samym czasie podlegać ustawodawstwu tylko jednego z tych państw (art. 11 ust. 1 rozporządzenia). Jako regułę przyjęto przy tym (art. 11 ust. 3 rozporządzenia) podleganie ustawodawstwu tego państwa członkowskiego, w którym dana osoba wykonuje pracę najemną lub pracę na własny rachunek.

Sąd meriti wskazał, że w realiach niniejszej sprawy oznaczało to zatem konieczność zbadania w jakim państwie członkowskim R. H. wykonywała pracę na własny rachunek (w ramach prowadzonej działalności gospodarczej) w okresie od 21 marca 2015 r. do końca grudnia 2015 r. Badając to, Sąd Okręgowy przeprowadził dowody ze złożonych przez strony (do akt sądowych i akt ZUS) dokumentów, ale także z zeznań samej ubezpieczonej. Sąd pierwszej instancji wskazał, że zeznaniom tym dał wiarę w całości, uznając, że przedstawiona w nich wersja zdarzeń, mimo że nieco różniąca się od niektórych twierdzeń wygłaszanych przez ubezpieczoną na etapie postępowania przed ZUS, jest spójna i logiczna. Znalazła ona także w dużej mierze potwierdzenie w treści złożonych w ZUS dokumentów.

Sąd meriti wyjaśnił, że dokumenty te przy tym nie stały się zasadniczą podstawą rozstrzygnięcia, a zostały potraktowane niejako pomocniczo, z uwagi na fakt, iż w większości nie można było ustalić od kogo pochodzą czy kiedy zostały sporządzone. Ponieważ jednak złożyła je w ZUS sama R. H., Sąd uznał, iż można z dużym stopniem prawdopodobieństwa założyć, że były to dokumenty jakie kilka lat wcześniej otrzymała od osób działających w imieniu J. B., a więc, że w jakiś sposób (mniejszy lub większy) dotyczyły one zasad ich wzajemnej współpracy.

Odnosząc się do treści zeznań samej ubezpieczonej, Sąd Okręgowy podkreślił, że wynika z nich jasno, iż od samego początku do końca współpracy z J. B., R. H. w całości zdała się na wskazówki i wytyczne przekazywane jej w imieniu J. B., nie wykazując jakiejkolwiek własnej inicjatywy związanej z założeniem i prowadzeniem działalności gospodarczej w zakresie sprzątania. W szczególności R. H. wyjaśniła, że założyła działalność gospodarczą wyłącznie w celu świadczenia usług na rzecz J. B. i nigdy nie miała zamiaru samodzielnego jej wykonywania w tym sensie, że nie była zainteresowana samodzielnym poszukiwaniem klientów i indywidualnym umawianiem się z nimi na sprzątanie. Od początku R. H. wiedziała też, że usługi wykonywane na rzecz J. B. będą wiązały się z pracą na terenie Niemiec. Jak wskazywała, sprzątanie na terenie Polski odbywało się bardzo rzadko.

Jednocześnie Sąd Okręgowy zauważył, że nie sposób było także wskazać na granicę czasową, po której sposób wykonywania tej działalności przez R. H. miałby ulec jakiejkolwiek zmianie; w szczególności zaś na pewno granicy tej nie wyznaczał upływ dwóch miesięcy od rozpoczęcia jej prowadzenia. Jak bowiem zeznała R. H., od początku do końca wykonywanie działalności wyglądało tak samo – sprzątanie odbywało się wyłącznie na zlecenie J. B. i miało miejsce – co do zasady, z niewielkimi wyjątkami – na terenie Niemiec.

W z związku z powyższym, Sąd pierwszej instancji stwierdził, że zeznania ubezpieczonej spowodowały konieczność zanegowania treści dokumentów,
które zostały złożone organowi rentowemu na etapie składania w 2015 r. wniosku
o wydanie zaświadczenia A1. Jeśli bowiem chodzi o cztery faktury z marca, kwietnia
i maja 2015 r., mające wówczas potwierdzać fakt wykonywania działalności na terenie Polski, ubezpieczona zaprzeczyła zarówno aby te faktury sama wypisywała,
jak i aby w ogóle świadczyła usługi sprzątania dla wymienionych w tych fakturach osób i we wskazanych w nich miejscach.

Sąd meriti wskazał, że gdyby uznać, iż R. H. kłamie przed Sądem, takiego zachowania nie sposób byłoby zrozumieć – negując obecnie treść faktur, działałaby bowiem na swoją niekorzyść. J. jednak przyjąć, że zeznania ubezpieczonej odpowiadają prawdzie, łatwo zauważyć, że wyłania się z nich obraz niezorientowanej w zasadach podlegania ubezpieczeniom społecznym osoby, która – znalazłszy się nagle w trudnej sytuacji finansowej spowodowanej brakiem pracy dla męża – zgodziła się na wszystkie warunki zaproponowane jej przez kogoś, kto zaoferował jej pracę . Co więcej, Sąd Okręgowy uznał, że ubezpieczona w całości zaakceptowała wszelkie działania J. B. i zgodziła się, aby to ona (lub działające na jej rzecz osoby, np. księgowa) samodzielnie zajmowały się w jej imieniu wszystkimi sprawami formalnymi, w tym także związanymi z podleganiem ubezpieczeniom społecznym. Jak zeznała ubezpieczona, zdarzało się, że zostawiała w biurze księgowym w Ś. swoją pieczątkę – tłumaczyłoby to wypisanie przez kogoś w jej imieniu i ostemplowanie faktur, mających na celu uwiarygodnienie wniosku o wydanie zaświadczenia A1. Okoliczności tymi fakturami stwierdzone nie były jednak prawdziwe, a służyły wyłącznie interesom J. B., doskonale zorientowanej w przepisach i chcącej pozyskać jak najwięcej „taniej siły roboczej”, tj. osób, za które nie trzeba będzie odprowadzać wysokich składek ubezpieczeniowych w Niemczech.

Sąd Okręgowy wskazał, że w jego ocenie R. H. nie można więc było w związku z tym przypisać intencji świadomego działania, w celu oszukania polskich i niemieckich organów rentowych. Niewątpliwie padła ona bowiem „ofiarą” osoby od siebie sprytniejszej, która zadbała o maksymalizację swoich zysków,
a nie o przestrzeganie prawa. Zdaniem Sądu meriti ubezpieczonej można zarzucić
co najwyżej brak należytej staranności lub też godzenie się na uchybianie prawu
przez osoby, którym udzieliła upoważnienia do działania w swoim imieniu.
Okoliczność ta pozostawała jednak bez znaczenia dla rozstrzygnięcia – o podleganiu lub nie polskim ubezpieczeniom społecznym decydują bowiem fakty, a nie intencje. Podleganie polskim ubezpieczeniom jest możliwe tylko w razie spełniania wymaganych w tym celu przez prawo warunków – jeśli te warunki, nawet wbrew woli strony, nie zostają spełnione, stosunek ubezpieczenia społecznego nie powstaje.

W związku z powyższym, Sąd pierwszej instancji wyjaśnił, że skoro R. H. od samego początku, w ramach założonej przez siebie działalności gospodarczej, wykonywała pracę na własny rachunek na terenie Niemiec, zgodnie z ogólną regułą wyrażoną w art. 11 ust. 3 lit. a rozporządzenia nr 883/2004 musiała podlegać ubezpieczeniom społecznym w Niemczech, a nie w Polsce. Bez znaczenia pozostawał w tym zakresie fakt, iż działalność gospodarcza została zarejestrowana w Polsce oraz, że R. H. przez cały czas w Polsce mieszkała, a do Niemiec wyłącznie dojeżdżała do pracy. Przepisy przywoływanego wyżej rozporządzenia wiążą bowiem skutki prawne wyłącznie z miejscem faktycznego wykonywania pracy, a nie z miejscem zamieszkania strony czy faktycznego zarejestrowania przez nią działalności.

Sąd Okręgowy ponadto wyjaśnił, że w związku z faktem, iż przedmiotem sporu była decyzja polskiego organu rentowego uchylająca wcześniejszą decyzję o wydaniu R. H. zaświadczenia A1, należało jednak odnieść się także do mającej charakter szczególnej regulacji art. 12 ust. 2 rozporządzenia nr 884/2004. Przepis ten stanowi bowiem podstawę do wydawania takich zaświadczeń. Odnosi się on jednak
do sytuacji szczególnych, w których osoba, która normalnie wykonuje działalność jako osoba pracująca na własny rachunek w jednym państwie członkowskim, może nadal podlegać ustawodawstwu tego państwa, mimo że czasowo udaje się do innego państwa członkowskiego, by tam wykonywać działalność podobną. Należało zatem ocenić, czy faktycznie R. H. przed złożeniem wniosku o wydanie zaświadczenia A1 „normalnie wykonywała” swoją działalność gospodarczą w Polsce, a jedynie czasowo przeniosła się z jej prowadzeniem do Niemiec.

W ocenie Sądu pierwszej instancji, w świetle poczynionych wyżej ustaleń faktycznych odpowiedź na tak postawione pytanie musiała być negatywna. Jak bowiem zeznała sama ubezpieczona, nigdy nie wykonywała ona działalności gospodarczej w zakresie sprzątania tylko na terenie Polski; przeciwnie – założyła swoją działalność tylko i wyłącznie z zamiarem wykonywania jej na terenie Niemiec, tj. na zlecenie J. B..

Sąd meriti ustalił zatem, że powyższe stoi w sprzeczności z regulacją
art. 14 ust. 3 rozporządzenia Parlamenty Europejskiego i Rady (WE) nr 987/2009
z 16 września 2009 r., wykonującego rozporządzenie nr 883/2004. Z regulacji
tej wynika bowiem, że określenie „osoba, która normalnie wykonuje działalność
jako osoba pracująca na własny rachunek” odnosi się do osoby, która zwykle prowadzi znaczną część działalności na terytorium państwa członkowskiego, w którym
ma swoją siedzibę. W szczególności osoba taka musi już prowadzić działalność
od pewnego czasu przed dniem, od którego zamierza skorzystać z przepisów
tego artykułu oraz w każdym okresie prowadzenia tymczasowej działalności w innym państwie członkowskim musi nadal spełniać w państwie członkowskim, w którym
ma siedzibę, wymogi konieczne do prowadzenia działalności pozwalającej
na jej ponowne podjęcie po powrocie. Pojęcie to było ponadto wykładane
w orzecznictwie, w tym także Sądu Najwyższego. W szczególności w wyroku
z 5 lipca 2017 roku, II UK 302/16, SN wskazał, iż użycie przez ustawodawcę unijnego sformułowań: „zwykłe prowadzenie znacznej części działalności”, „prowadzi działalność od pewnego czasu przed dniem”, czy też „musi spełniać wymogi konieczne do jej podjęcia po powrocie” należy rozumieć jako potwierdzenie rzeczywistego prowadzenia działalności, charakteryzującej się stałością i ciągłością. W omawianym przepisie w istocie chodzi więc zdaniem SN o to, aby osoba zamierzająca podjąć prowadzenie działalności w innym państwie członkowskim wykazała nie tylko spełnienie formalnych wymogów prowadzenia działalności w państwie, z którego ma zamiar czasowo migrować, ale że ta działalność jest przez nią faktycznie „od pewnego czasu prowadzona”. Chodzi o wyeliminowanie sytuacji, w której ograniczenie się przez osobę prowadzącą działalność do spełnienia jedynie formalnych wymogów prowadzenia takiej działalności byłoby środkiem do osiągnięcia rzeczywistego celu, jakim jest podjęcie działalności w innym państwie członkowskim, z zachowaniem możliwości dalszego podlegania ustawodawstwu państwa, w którym działalność taka została zarejestrowana. Tymczasem taka zaś właśnie – niedopuszczalna - sytuacja niewątpliwie miała miejsce w niniejszej sprawie.

Dodatkowo Sąd Okręgowy wskazał, że posiłkować się można w tej sprawie było treścią decyzji Komisji Administracyjnej ds. Koordynacji Systemów Zabezpieczenia (…) z 9 czerwca 2009 r. Dokument ten nie ma wprawdzie mocy wiążącej, jednak stanowi pomoc przy wykładni przepisów wskazanych wyżej rozporządzeń. W decyzji tej zaś m.in. wyjaśniono, że dla celów stosowania art. 14 ust. 3 rozporządzenia nr 987/2009, spełnienie wymogów w państwie członkowskim, w którym dana osoba ma siedzibę, ocenia się na podstawie kryteriów takich jak: korzystanie z powierzchni biurowej, płacenie podatków, posiadanie legitymacji zawodowej i numeru identyfikacyjnego VAT bądź przynależność do izb handlowych lub organizacji zawodowych. Wymóg, do którego odnoszą się słowa „od pewnego czasu przed dniem, od którego zamierza skorzystać z przepisów tego artykułu” można zaś uważać za spełniony, jeśli dana osoba prowadzi swą działalność przez co najmniej 2 miesiące, a krótsze okresy wymagać będą indywidualnej oceny w konkretnych przypadkach, z uwzględnieniem wszystkich innych występujących czynników.

Sąd Okręgowy doszedł do wniosku, że opierając się już tylko na samych zeznaniach R. H., nie sposób było stwierdzić, by w jej przypadku wymienione wymogi zostały spełnione.

Jednocześnie Sąd pierwszej instancji wskazał, że w świetle powyższego uznać również należało, że Zakład Ubezpieczeń Społecznych, na skutek pisma niemieckiej instytucji ubezpieczeniowej miał prawo przeprowadzić odpowiednią procedurę wyjaśniającą. Zgodnie bowiem z art. 5 ust. 2 rozporządzenia wykonawczego (WE) nr 987/2009, w razie pojawienia się wątpliwości co do ważności dokumentu lub dokładności przedstawienia okoliczności, na których opierają się informacje zawarte
w tym dokumencie, instytucja państwa członkowskiego, która otrzymuje dokument, zwraca się do instytucji, która ten dokument wydała, o niezbędne wyjaśnienia
oraz, w stosownych przypadkach, o wycofanie tego dokumentu. Instytucja wydająca dokument ponownie rozpatruje podstawy jego wystawienia i w stosownych wypadkach wycofuje go. Zgodnie z ust. 3 tego art. 5, w razie pojawienia się wątpliwości w odniesieniu do informacji przestawionych przez zainteresowanych, do ważności dokumentu lub dowodów potwierdzających lub do dokładności przedstawienia okoliczności, na których opierają się zawarte w nim informacje, instytucja miejsca pobytu lub zamieszkania przystępuje, w zakresie, w jakim jest to możliwe, na wniosek instytucji właściwej, do niezbędnej weryfikacji tych informacji.

W ocenie Sądu meriti, w tej sytuacji ZUS musiał ponownie rozpatrzyć podstawy wydania zaświadczenia A1 i rozstrzygnąć stosownie do okoliczności sprawy. Jedyną zaś w takich realiach możliwością było wydanie decyzji o wycofaniu wcześniej wydanego zaświadczenia, gdyż stwierdzało ono okoliczności prawne niezgodnie ze stanem jaki faktycznie zaistniał. Konsekwencją zajęcia takiego stanowiska było zarazem dokonanie stwierdzenia (pkt 2 zaskarżonej decyzji), iż R. H. nie podlega ustawodawstwu polskiemu jako osoba prowadząca działalność gospodarczą.

Sąd Okręgowy wskazał, że zgodnie z treścią art. 6 ust. 1 pkt 5 ustawy z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych, obowiązkowo polskim ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym podlegają osoby fizyczne,
które na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej są osobami prowadzącymi pozarolniczą działalność oraz osobami z nimi współpracującymi. Już sama treść tej regulacji nakazuje przyjęcie, że polski ustawodawca nie wiąże skutków prawnych z samym zarejestrowaniem w Polsce działalności gospodarczej, a z jej faktycznym „prowadzeniem”. W spornym okresie (tj. w roku 2015) definicji działalności gospodarczej należało poszukiwać w ustawie z 2 lipca 2004 r. o swobodzie działalności gospodarczej (tekst jednolity w dacie rozpoczęcia prowadzenia działalności przez ubezpieczoną – Dz.U. z 2013 r., poz. 672). W art. 2 tejże ustawy wskazano zaś, że „działalnością gospodarczą jest zarobkowa działalność wytwórcza, budowlana, handlowa, usługowa oraz poszukiwanie, rozpoznawanie i wydobywanie kopalin ze złóż, a także działalność zawodowa, wykonywana w sposób zorganizowany i ciągły.” Odnosząc to do realiów niniejszej sprawy, zdaniem Sądu pierwszej instancji nie można było mieć wątpliwości, iż poczynając od 21 marca 2015 r. R. H. nie wykonywała w Polsce swojej działalności gospodarczej, polegającej
na świadczeniu usług w zakresie sprzątania, ani w sposób zorganizowany,
ani w sposób ciągły, skoro faktycznie wykonywała usługi na terenie Niemiec, sporadycznie zaś tylko na terenie Polski. Sąd stanął na stanowisku, że nawet zaś gdyby uznać, że w związku z tym prowadziła ją ona na terytorium dwóch państw członkowskich (Niemiec i Polski), również nie można byłoby tylko z tego powodu wybrać dla niej polskiego ustawodawstwa. Przepis art. 13 ust. 2 lit. a rozporządzenia nr 883/2004 odnoszący się właśnie do pracy jednocześnie w dwóch lub kilku państwach członkowskich, stanowi bowiem jasno, że podleganie ustawodawstwu państwa, w którym dana osoba ma miejsce zamieszkania (a więc w przypadku R. H. byłoby to ustawodawstwo polskie) możliwe jest tylko wtedy gdy osoba
ta wykonuje znaczną część pracy właśnie w tym państwie członkowskim.
Jak zaś wykazano wyżej, praca wykonywana przez R. H. na terenie Polski nie tylko nie stanowiła znacznej części jej działalności, ale i można uznać,
że była jej częścią znikomą, w stosunku do ilości pracy wykonywanej na terenie Niemiec.

Stąd też kierując się tymi okolicznościami Sąd Okręgowy na podstawie art. 477 14 § 1 k.p.c. orzekł jak w punkcie I sentencji.

O kosztach rozstrzygnięto w punkcie II sentencji, na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c. i w zw. z § 9 ust. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22.10.2015r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (tj. Dz. U. z 2018 r., poz. 265). Wysokość stawki ustalono, mając na względzie, iż niniejsza sprawa dotyczyła podlegania ubezpieczeniom społecznym, a w tym zakresie stawkę minimalną ustalono na poziomie 180 zł.

Z powyższym rozstrzygnięciem nie zgodziła się ubezpieczona zaskarżając je w całości i zarzucając mu naruszenie prawa materialnego (art. 368 k.p.c.), tj. art. 83 a ust. 1 ustawy z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (Dz.U. z 2021 r., poz. 423 z późniejszymi zmianami) w związku z art. 5 ust. 2 rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (WE) nr 987/2009 z dnia 16 września 2009 r. dotyczącego wykonania rozporządzenia (WE) 883/2004 w sprawie koordynacji systemów zabezpieczenia społecznego (Dz. Urz. UE seria L nr 284 z dn. 20 października 2009 r., s.1 z późn. zm.) oraz art. 11 ust 3 lit. a) i art. 12 ust. 2 rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (WE) nr 883/2004 z dnia 29.04.2004 r. w sprawie koordynacji systemów zabezpieczenia społecznego (Dz. Urz. UE seria L nr 166 z dnia 30 kwietnia 2004 r., str. 1 z zm.) poprzez ich błędną wykładnię i niewłaściwe ich zastosowanie, co skutkuje wadliwym i dyskryminującym dla odwołującej przyjęciem, że odwołująca jako osoba prowadząca działalność gospodarczą w okresie od 21 marca 2015 r. do 31 grudnia 2015 r. nie podlega ustawodawstwu polskiemu ze względu na podleganie ustawodawstwu niemieckiemu.

W związku z powyższym ubezpieczona wniosła o uchylenie decyzji
nr (...)ZUS Oddział w S. z dnia 18 listopada 2021 r. dotyczącej wycofania zaświadczenie A1 potwierdzającego, że w okresie od 24 maja 2015 r. do 23 maja 2016 r. w stosunku do odwołującej zastosowanie znajdowało ustawodawstwo polskie oraz o zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego, według norm przepisanych.

Organ rentowy w odpowiedzi na apelację wniósł o oddalenie apelacji w całości oraz zasądzenie od ubezpieczonego na rzecz organu rentowego kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych za II instancję.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja jest nieuzasadniona i z tego powodu podlega oddaleniu.

Sąd Apelacyjny w pełni podziela i przyjmuje za własne, zarówno poczynione przez Sąd pierwszej instancji ustalenia faktyczne, jak i rozważania prawne zawarte w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, czyniąc je stosownie do art. 387 § 2 1 k.p.c., podstawą własnego rozstrzygnięcia, wobec czego zbędne jest ponowne ich przedstawianie.

Sąd odwoławczy nie podziela argumentów ubezpieczonej podniesionych w treści złożonej w sprawie apelacji. Zdaniem Sądu Apelacyjnego, kwestie podnoszone jako zarzuty w sposób szczegółowy zostały omówione oraz ocenione w zaskarżonym wyroku, a wywiedziona apelacja, gdy przeanalizować jej rzeczywistą treść, stanowi jedynie wyraz stanowiska ubezpieczonej, podtrzymującego dotychczasowe twierdzenia.

Niezasadny jest podniesiony w apelacji zarzut naruszenia prawa materialnego,
a mianowicie art. 83 a ust. 1 ustawy z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (Dz.U. z 2021 r., poz. 423 z późniejszymi zmianami) w związku z art. 5 ust. 2 rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (WE) nr 987/2009 z dnia 16 września 2009 r. dotyczącego wykonania rozporządzenia (WE) 883/2004 w sprawie koordynacji systemów zabezpieczenia społecznego Dz. Urz. UE seria L nr 284 z dn. 20 października 2009 r., s.1 z późn. zm.) oraz art. 11 ust 3 lit. a) i art. 12 ust. 2 rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (WE) nr 883/2004 z dnia 29.04.2004 r. w sprawie koordynacji systemów zabezpieczenia społecznego (Dz. Urz. UE seria L nr 166 z dnia 30 kwietnia 2004 r., str. 1 z zm.). Zdaniem apelującej powyższe naruszenie przejawiać się miało w błędnej wykładni wymienionych przepisów oraz niewłaściwym ich zastosowaniu. Konsekwencją natomiast tego naruszenia miało być rzekomo wadliwe oraz dyskryminujące dla ubezpieczonej przyjęcie, że nie podlegała ona w okresie od 21 marca 2015 r. do 31 grudnia 2015 r. – jako osoba prowadząca działalność gospodarczą – ustawodawstwu polskiemu ze względu na podleganie ustawodawstwu niemieckiemu.

W kontekście powyższych uwag, przypomnieć należy, że zgodnie z ogólną zasadą dotyczącą podlegania ubezpieczeniu z uwagi na wykonywanie pracy
przez obywateli państw członkowskich UE, osoby te w tym samym czasie mogą podlegać ustawodawstwu tylko jednego państwa członkowskiego. Powyższe uregulowanie wynika z tzw. zasady jedności stosowanego prawa, o której mowa w treści rozporządzenia nr 883/2004. Zgodnie z brzmieniem art. 11 ust. 3 powyższego rozporządzenia, pracownik najemny oraz osoba prowadząca działalność na własny rachunek (np. pozarolniczą działalność) podlega ustawodawstwu państwa, w którym wykonuje zatrudnienie lub działalność.

Sama ubezpieczona w toku postępowania wskazywała wprost, że działalność gospodarczą założyła wyłącznie w celu świadczenia usług na rzecz J. B.. Co więcej ubezpieczona nie kryła również, że nigdy nie miała zamiaru samodzielnego jej wykonywania. Istotną jest również okoliczność, iż ubezpieczona od samego początku współpracy z J. B. miała świadomość, że usługi wykonywane na jej rzecz będą wiązały się z pracą na terenie Niemiec. Sprzątanie na terenie Polski odbywało się bardzo rzadko w hotelach lub pensjonatach w Ś. lub M.. Ubezpieczona nigdy nie sprzątała natomiast w prywatnych mieszkaniach, domach, czy apartamentach na terenie Polski. Nie poszukiwała również własnych klientów, którym mogłaby świadczyć usługi związane z przedmiotem jej działalności.

Wobec powyższego, ubezpieczona R. H., zgodnie z brzmieniem art. 11 ust. 3 lit. a powyższego rozporządzenia, winna podlegać ubezpieczeniom społecznym w Niemczech, a nie zaś w Polsce. Jednocześnie, odnosząc się do argumentacji podnoszonej przez ubezpieczoną, wskazać należy, że Sąd Okręgowy słusznie przyjął, iż bez znaczenia w tym zakresie pozostaje okoliczność, że sama działalność została zarejestrowana w Polsce, czy to, że ubezpieczona przez cały czas mieszkała w Polsce, gdzie również znajdował się jej ośrodek interesów życiowych, zaś do pracy w Niemczech jedynie dojeżdżała. Jak wynika bowiem z treści powyższej regulacji, dla ustalenia podlegania ubezpieczeniom społecznym na terenie danego kraju nie jest istotne to, gdzie osoba zamieszkuje, czy nawet gdzie zarejestrowała swoją działalność gospodarczą – wiążące jest natomiast to, gdzie faktycznie wykonuje swoją działalność.

Odnosząc się do zarzutu podniesionego w treści apelacji, należy jednocześnie wskazać, że art. 12 ust. 2 cytowanego rozporządzenia stanowi podstawę do wydawania zaświadczeń A1, które potwierdzają któremu ustawodawstwu w zakresie zabezpieczenia społecznego podlega dana osoba. Zaświadczenia te wydawane są w przypadku spełnienia warunków wynikających z prawa unijnego. Zaświadczenie A1 potwierdza, że w okresie pracy za granicą właściwe jest ustawodawstwo polskie, a więc składki powinny być opłacane w Polsce. Powyższy przepis odnosi się natomiast do sytuacji wyjątkowych, a mianowicie takich, w których osoba normalnie wykonująca działalność gospodarczą na swój rachunek w jednym państwie członkowskim, może w dalszym ciągu podlegać ustawodawstwu tego państwa, pomimo faktu iż tymczasowo wykonuje w innym państwie członkowskim tę lub podobną działalność.

W związku z powyższym, przyznać należy rację Sądowi pierwszej instancji, który uznał, iż rozstrzygając przedmiotowy spór należało poczynić ustalenia zmierzające do udzielania odpowiedzi na pytanie, czy ubezpieczona – przed złożeniem wniosku o wydanie jej zaświadczenia A1 – rzeczywiście „normalnie wykonywała” swoją działalność gospodarczą na terenie Polski, a do Niemiec przeniosła się wyłącznie czasowo z jej wykonywaniem. Poczynione przez Sąd Okręgowy ustalenia faktyczne – które Sąd Apelacyjny podziela w pełni – uzasadniają ponad wszelkie wątpliwości, że ubezpieczona R. H. nigdy nie wykonywała działalności gospodarczej w zakresie sprzątania tylko na terenie Polski. Zgromadzony w sprawie materiał dowodowy doprowadza do całkowicie odmiennego wniosku. Ubezpieczona bowiem, jak wskazano powyżej, swoją działalność gospodarczą założyła wyłącznie w celu świadczenia jej na terenie Niemiec, zgodnie z wytycznymi oraz na rzecz J. B..

Odwołując się do treści art. 5 ust. 2 rozporządzenia nr 987/2009, wskazać należy, że w przypadku wystąpienia wątpliwości co do ważności dokumentu, bądź dokładności przedstawienia okoliczności, na których opierają się informacje zawarte w tym dokumencie, instytucja państwa członkowskiego, która otrzymuje dokument, ma prawo zwrócić się do instytucji, od której dokument ten pochodzi w celu uzyskania niezbędnych wyjaśnień. W określonych przypadkach może również zwrócić się o wycofanie tego dokumentu. W konsekwencji powyższego, instytucja wydająca dokument jest zobowiązana ponownie rozpatrzeć okoliczności jego wystawienia i w określonych przypadkach wycofać go. W tym stanie rzeczy, obowiązkiem polskiego organu rentowego było ponownie rozpatrzenie podstawy wydania zaświadczenia A1, a także wydanie rozstrzygnięcia stosownego do poczynionych w tym zakresie ustaleń. Mając na uwadze całokształt wymienionych powyżej okoliczności, należy stwierdzić, że Zakład Ubezpieczeń Społecznych jak najbardziej słusznie wydał w tym zakresie decyzję o wycofaniu wcześniej wydanego zaświadczenia z uwagi na fakt, iż poświadczało ono okoliczności prawne niezgodnie z rzeczywistym stanem faktycznym. Konsekwencją powyższego było jednocześnie stwierdzenie (w punkcie 2 decyzji), że ubezpieczona R. H. nie podlega ustawodawstwu polskiemu jako osoba prowadząca działalność gospodarczą.

Mając powyższe na uwadze, wskazać należy, że Sąd Apelacyjny zarzutu podniesionego w apelacji nie podziela albowiem ubezpieczona w żaden sposób
(poza zakwestionowaniem tej oceny) nie wykazała okoliczności, które świadczyłyby o wykonywaniu działalności gospodarczej na terenie Polski. Z całości zebranego materiału dowodowego wynika natomiast niezbicie, że praca była wykonywana wyłącznie – poza pojedynczymi wyjątkami - na terenie Niemiec. Takie zresztą było założenie ubezpieczonej w chwili, gdy postanowiła zarejestrować swoją działalność gospodarczą na terenie Polski. Sąd Okręgowy bardzo szczegółowo opisał
i wykazał dlaczego przyjął takie ustalenia i Sąd Apelacyjny w pełni je podziela. Przedstawiona ocena prawna stanu faktycznego jest naturalną konsekwencją
tych prawidłowych ustaleń. Wbrew twierdzeniom apelacji nie doszło do naruszenia prawa materialnego, a mianowicie art. 83 a ust. 1 ustawy z 13 października 1998 r.
o systemie ubezpieczeń społecznych
, ani art. 5 ust. 2 rozporządzenia nr 987/2009,
czy art. 11 ust 3 lit. a) i art. 12 ust. 2 rozporządzenia nr 883/2004.

W konsekwencji Sąd Apelacyjny na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację w całości.

O kosztach zastępstwa procesowego orzeczono zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik postępowania, na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c., art. 99 k.p.c. i 108 § 1 k.p.c. w związku z § 9 ust. 2 i § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. z 2018 r., poz. 265), przyznając je w kwocie 240 zł za postępowanie przed Sądem Apelacyjnym.

Gabriela Horodnicka-Stelmaszczuk

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Magdalena Beker
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Szczecinie
Osoba, która wytworzyła informację:  Sędzia Gabriela Horodnicka-Stelmaszczuk
Data wytworzenia informacji: