Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I ACa 450/12 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Szczecinie z 2012-09-12

Sygn. akt I ACa 450/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 12 września 2012 r.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący:

SSA Agnieszka Sołtyka

Sędziowie:

SSA Eugeniusz Skotarczak

SSO del. Krzysztof Górski (spr.)

Protokolant:

sekretarz sądowy Magdalena Goltsche

po rozpoznaniu w dniu 29 sierpnia 2012 r. na rozprawie w S.

sprawy z powództwa J. K. (1)

przeciwko (...) Fabryce (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w W.

o rozwiązanie spółki

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Okręgowego w Koszalinie

z dnia 9 lutego 2012 r., sygn. akt VI GC 34/11

uchyla zaskarżony wyrok i sprawę przekazuje do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Koszalinie, pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach postępowania apelacyjnego.

SSO del. K. Górski SSA A. Sołtyka SSA E. Skotarczak

Sygn. akt I ACa 450/12

UZASADNIENIE

Powód - J. K. (1) wystąpił z pozwem o rozwiązanie spółki (...) sp. z o.o. z siedzibą w W. i ustanowienie dla rozwiązanej spółki likwidatora spośród osób wpisanych na listę syndyków a także o zasądzenie na jego rzecz od pozwanej kosztów procesu.

Powód twierdził że, jest wspólnikiem pozwanej spółki oraz, iż wystąpiły ważne przyczyny wywołane stosunkami spółki uzasadniające jej rozwiązanie przez sąd. Według powoda przyczyny uzasadniające rozwiązanie pozwanej spółki były następujące - odpadnięcie pierwotnego celu zawiązania spółki, notoryczne wykorzystywanie swojej pozycji w spółce przez wspólników większościowych i członków ich rodzin, prowadzące do rażącej dysproporcji w korzyściach osiąganych ze spółki między nimi a powodem, zaangażowanie się wspólników większościowych i członków ich rodzin w działalność konkurencyjną względem pozwanej, pozbawienie powoda, jako wspólnika mniejszościowego istotnych uprawnień, trwały konflikt między wspólnikami, brak rozwiązań alternatywnych do orzeczenia o rozwiązaniu spółki.

Na poparcie powództwa powód wniósł o przeprowadzenie dowodów z dokumentów prywatnych i urzędowych wymienionych w uzasadnieniu pozwu oraz przesłuchania stron.

W odpowiedzi na pozew spółka wniosła o oddalenie powództwa i zasądzenie na jej rzecz kosztów procesu w tym kosztów zastępstwa procesowego w wysokości ośmiokrotności kosztów minimalnych przewidzianych ustawowo. Podniosła pozwana zarzut rzeczy osądzonej w zakresie faktów, które stanowiły podstawę powództwa W. K. (1) o rozwiązanie spółki, wytoczonego 4.10.1996 r. przed Sądem Okręgowym w Poznaniu, w której to sprawie w dniu 15.12.2005 r. zapadł wyrok oddalający powództwo a następnie oddalający apelację powoda od tego wyroku, wydany przez Sąd Apelacyjny w Poznaniu. Pozwana zarzuciła ponadto nieistnienie przesłanek uzasadniających rozwiązanie spółki wskazanych w pozwie.

Wyrokiem z dnia 9 lutego 2012 roku Sąd Okręgowy w Koszalinie oddalił powództwo oraz zasądził od powoda na rzecz pozwanego kwotę 377 zł tytułem koszów zastępstwa procesowego.

Wyrok powyższy Sąd oparł na ustaleniu, że pozwana spółka utworzona została 4 października 1990 roku. Podstawowy przedmiot działalności spółki obejmuje 31 pozycji wymienionych w dziale III KRS, według (...), w tym przede wszystkim produkcję kabli, maszyn, narzędzi, wykonywanie instalacji elektrycznych itd. Kapitał zakładowy spółki wynosi 1.240.928,00 zł. Wspólnikami spółki są - J. K. (1) - 1.309 udziałów, B. K. -1.300 udziałów, M. J. - 1.195 udziałów‚ A. Ł. - 1.200 udziałów, D. Z. - 10 udziałów oraz M. S. - 10 udziałów.

W roku 2010 spółka osiągnęła zysk w wys. 514.956,98 zł. Nastąpił 6% wzrost sprzedaży przy jednoczesnym znacznym wzroście kosztów o 20.97 % co skutkowało zmniejszeniem wyniku sprzedaży w wys. 74.45% w stosunku do roku poprzedniego. Drastyczny wzrost kosztów produkcji był wynikiem znacznego wzrostu cen podstawowego surowca. Na przełomie lat 2009-2010 zanotowano prawie 140% wzrost ceny miedzi i ten fakt wpłynął na zdecydowany spadek rentowności produkcji. Spółka odnotowała także w roku 2010 nieznaczny spadek płynności bieżącej z wielokrotności - 2.12 do 1.81 oraz płynności szybkiej z wielokrotności 0.81 do 0.66 lecz nadal postrzegana była jako solidny płatnik. W dziedzinie technologii w 2010 r. spółka ukończyła projekt „Rozwój zasobów produkcyjnych w zakładzie w M.”, dokonano modernizacji skręcarki (...), uruchomiono średniociąg, dokonano modernizacji linii wytłaczania T-90.

Pozwana spółka jest jednym z najbardziej znaczących producentów kabli i przewodów w Polsce zajmując pod względem wielkości sprzedaży jedno z pierwszych miejsc na liście polskich producentów kabli i przewodów. Ponad 6 tys. konstrukcji kabli i przewodów produkowanych przez spółkę dostarczanych jest do ponad 1000 odbiorców w kraju i zagranicą.

Sąd ustalił również, że powód sformułował roszczenie o rozwiązanie spółki w pozwie z dnia 4 października 1996 roku. Sprawa zawisła i była rozpoznawana przez Sąd Okręgowy w Poznaniu sygn. akt X GC 250/03 i w instancji odwoławczej przez Sąd Apelacyjny w Poznaniu sygn. akt I ACa 514/05. Sąd stwierdził, że twierdzenia i dowody wskazane przez W. K. (1) w sprawie o rozwiązanie spółki zawisłej z powództwa J. K. (1) przed Sądem Okręgowym w Poznaniu są w znacznym zakresie tożsame z powoływanymi w aktualnie wytoczonym powództwie.

W zakresie podstawy faktycznej będącej przedmiotem niniejszego sporu odpowiadającej analogicznym faktom, które legły u podstaw rozstrzygnięcia zawartego w sprawie osądzonej przez Sąd Okręgowy w Poznaniu w sprawie sygn. akt X GC 250/03 o rozwiązanie spółki, między tym samymi stronami, istnieje powaga rzecz osądzonej.

Przystępując do rozważań Sąd wskazał, że powód nie udowodnił, aby istniały ważne przyczyny rozwiązania spółki wynikające ze stosunku spółki.

Sąd wskazał, że strony są obowiązane wskazywać dowody dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne. Temu obowiązkowi strony odpowiadają regulacje skierowane do organu rozstrzygającego zawarte w art. 236 227 k.p.c. Aby umożliwić sądowi wydanie postanowienia dowodowego strona wnioskująca o przeprowadzenie dowodu z dokumentu powinna oznaczyć fakt, który ma być udowadniany oraz wskazać dokument z którego fakt ten ma jej zdaniem wynikać. Sposób zgłoszenia przez powoda (reprezentowanego przez pełnomocnika) wniosków dowodowych uniemożliwił sądowi wydanie postanowień dowodowych po myśli przytoczonych przepisów k.p.c.

Odnosząc się do treści uzasadnienia pozwu Sąd powołał wskazywane przez powoda okoliczności i podniósł, że na poparcie swych twierdzeń zawartych w punkcie I uzasadnienia powód wniósł o przeprowadzenie dowodu z 25 dokumentów prywatnych i urzędowych nie wskazując przy tym, jaka konkretnie okoliczność podana przez niego w pozwie miałaby być dowodzona i za pomocą którego konkretnie z tych 25 dokumentów.

Także w odniesieniu do okoliczności zawartych w punkcie II A uzasadnienia pozwu powód nie sprecyzował w sposób konkretny okoliczności, które miałby poszczególnymi dokumentami dowodzone, a po drugie obowiązek wskazania dowodów czyli ich przedstawienia Sądowi obciąża strony sporu, nie jest zatem rzeczą sądu gromadzenie materiału dowodowego. Podobnie Sąd ocenił twierdzenia pozwu i zgłoszone dla ich poparcia wnioski dowodowe, pomieszczone na stronach 9-10 i str. 11.

Sąd pominął wnioski dowodowe wymienione na str. 13 pkt 1 i 2 uzasadnienia pozwu jako bezprzedmiotowe. Pozwana nie kwestionowała zarówno ceny sprzedaży zakładu w M. jak i tego, że dotychczas uiszczony przez W. K. (1) czynsz dzierżawny stanowi wartość odpowiadającą cenie sprzedaży tego zakładu. Udowodnienia wymagało natomiast, zdaniem Sądu, twierdzenie powoda, iż celem zawarcia omawianej umowy był zamiar spółki „zwrócenia” W. K. (1) ceny jego zakupu, bo to według powoda było wyrazem i zamiarem jego pokrzywdzenia oraz odbyło się ze szkodą dla spółki.

Sąd wskazał, że na str. 14. 15 uzasadnienia pozwu powód wymienił dokumenty, w oparciu o które zamierzał wykazać, iż wyzbycie się przez pozwaną zakładu produkcyjnego w M. stanowi przejaw rażącej dysproporcji w korzyściach osiąganych ze spółki między nim a pozostałymi wspólnikami i członkami ich rodzin, jednak nie wskazał którym z dokumentów miał zamiar tych okoliczności dowodzić.

Za bezprzedmiotowy dla sprawy Sąd uznał dokument w postaci protokołu nr 5 Urzędu Kontroli Skarbowej w S. z 20.06.2002 roku, a nadto wskazał, iż powoływane jako dowody na podnoszone okoliczności opinie biegłych sporządzone w innych sprawach sądowych mogłyby mieć walor wyłącznie dokumentu prywatnego a zatem nie mogłyby stanowić dowodu przesądzającego w niniejszej sprawie, w której powód nie wnioskował o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłych sądowych.

Oceniają w dalszym ciągu treść pozwu, Sąd uwypuklił, że w uzasadnieniu pozwu - pkt C, na str. 16 pkt 1-8 powód twierdził, iż wspólnicy większościowi i członkowie ich rodzin eksploatują pozwaną spółkę poprzez obciążanie jej fikcyjnymi nakładami na jej majątek oraz, że na nieruchomość położoną w O. spółka w ciągu lat ubiegłych poczyniła nakłady o wartości co najmniej 738.671,24 zł. Na poparcie tego twierdzenia powód zgłosił wnioski dowodowe wnosząc o przeprowadzenie, miedzy innymi, dowodu z dokumentów wymienionych w punktach 1-8 na str. 16-17 uzasadnienia pozwu tj. -z opinii biegłego wydanej w sprawie sygn. akt X GC 250/03 Sądu Okręgowego w Poznaniu oraz sprawozdań zarządu spółki za lata 2004-2009. Powód nie wskazał jednocześnie jakie okoliczności miałyby być poszczególnymi dokumentami dowodzone co uniemożliwiło Sądowi wydanie postanowienia dowodowego, zaś dowód z opinii biegłego wydany w innej sprawie sądowej posiada walor dokumentu prywatnego.

Co do twierdzeń zawartych w uzasadnieniu pozwu w punkcie D str. 17-18 Sąd zaznaczył, że powód nie wyszczególnił dokumentów które miałyby dowodzić poszczególnych twierdzeń, co uniemożliwiło wydanie postanowienia dowodowego. Podobnie Sąd ocenił kwestię twierdzeń powoda zawartych na stronach 19,20,22,23,24, wskazując ponadto, że powód nie powołał żadnego dowodu na okoliczność, iż działalność wskazanych przez niego spółek jest działalnością konkurencyjną względem pozwanej natomiast pozwana nie zaprzeczała treści, w związku czym prowadzenie dowodu z tych dokumentów było zbędne.

Za bezprzedmiotowe uznał Sąd prowadzenie dowodu z wydruków artykułów internetowych na okoliczność, iż pozwana jest założycielem wskazanych przez niego w punkcie III A uzasadnienia pozwu spółek prawa handlowego oraz, że spółki te są „zależne” od pozwanej oraz, że pozwana zamierza za ich pośrednictwem zainwestować w (...) strefie Ekonomicznej poprzez budowę nowego zakładu. Dowodem na okoliczność jakie podmioty są założycielami tych osób prawnych są zapisy wynikające z odpisów z KRS tych spółek złożone do akt przez pozwaną. Kwestia „zależności” tych spółek w stosunku do pozwanej musiałaby znaleźć odzwierciedlenie w ich statutach nie zaś w artykułach internetowych.

Sąd wskazał, że również w odniesieniu do okoliczności wskazanych na stronie 21 pozwu, pkt 1-3, stronie 22 pkt 15, stronach 22-29 powód powołał okoliczności faktyczne i wnioski dowodowe, jednak nie wskazał, którymi dowodami poszczególne tezy miałyby być wykazane, co uniemożliwiło wydanie postanowienia dowodowego.

Podobnie również Sąd ocenił wnioski dowodowe powoda, o zwrócenie się do Urzędu Marszałkowskiego Województwa Zachodniopomorskiego o określone dokumenty. Ponieważ powód nie wskazał jakie konkretnie okoliczności mają być dowiedzione tymi dokumentami, uniemożliwiało to sądowi sprecyzowanie tezy dowodowej.

Sąd nie uwzględnił jako bezprzedmiotowych wskutek braku odniesienia do konkretnych wnioskowanych jako dowody w sprawie dokumentów, pozostałych wniosków dowodowych powoda. Nadto wobec nie uwzględnienia tych wniosków Sąd oddalił jako bezprzedmiotowe te wnioski o przeprowadzenie dowodów z dokumentów zgłoszone przez pozwaną, które zmierzały do wykazania bezzasadności twierdzeń powoda, których ten zamierzał dowodzić za pomocą oddalonych wniosków dowodowych.

Ponadto powołując się na treść art. 479 12 § 1 i art. 479 14 § 2 k.p.c. Sąd wskazał, że nie uwzględnił żądnych ze zgłaszanych po złożeniu pozwu i odpowiedzi na pozew wniosków dowodowych, bowiem w ocenie Sądu wszystkie te dowody powinny być powołane przy podjęciu pierwszych czynności procesowych. Wskutek takiej oceny Sąd nie roztrząsał również kwestii czy potrzeba powołania pozostałych dowodów powstała później. Dodatkowo Sąd wskazał, że wnioski zgłoszone później pozostawały w jego ocenie bez związku z kwestiami istotnymi dla rozpoznania sprawy.

Sąd wskazał, że w uzasadnieniu wyroku wydanego w sprawie X GC 250/03 Sąd Okręgowy w Poznaniu wskazał, że odwołanie powoda z funkcji członka zarządu (...) sp. z o.o. dokonane zostało w sposób zgodny z prawem i nie miało na celu pokrzywdzenia J. K. (1). Zatem zarzut rzeczy osądzonej w zakresie obejmującym ww. elementy stanu faktycznego - czyli konfliktu z W. K. (1) oraz konsekwencje tego konfliktu rzutujące na sytuację powoda w spółce w okresie do daty wyrokowania w sprawie sygn. akt X GC 250/05 Sądu Okręgowego w Poznaniu, podniesiony w odpowiedzi na pozew, okazał się trafny w świetle art. 316 § 1 k.p.c.

Co do pozostałych twierdzeń powoda zawartych w pozwie - powód twierdził, iż ważną przyczyną uzasadniająca rozwiązanie pozwanej spółki przez sąd stanowi niemożność osiągnięcia celu spółki, który stał u podstaw jej utworzenia. Powód twierdził, że zarówno zarząd jak i organizacja bieżących spraw spółki była przez wiele lat, od początku istnienia spółki wykonywana wspólnie przez wspólników i ich rodziny a dopiero konflikt pomiędzy nim i jego bratem (wspólnikami spółki), doprowadził do faktycznego odsunięcia powoda jako wspólnika mniejszościowego, od wszystkich spraw spółki.

Sąd wskazał, że z twierdzeniem powoda nie sposób się zgodzić. Rozwiązanie spółki z uwagi na niemożliwość osiągnięcia założonego przez nią celu mogłaby mieć miejsce wówczas, gdy spółka przez dłuższy czas nie generuje zysku, nie rozwija się i nie rokuje nadziei, iż rozwój jej nastąpi w kolejnych latach. Taka sytuacja w niniejszej sprawie co niesporne nie miała miejsca w okresie do 13.12.2005 r. (wyrok SA w Poznaniu) ani nie ma miejsca aktualnie. Osiągnięcie celu spółki staje się niemożliwe także wówczas, gdy spółkę założono dla prowadzenia określonego przedsiębiorstwa, a tego nie można prowadzić z takiego np. powodu, że nie uzyskano koncesji lub ją utracono, gdy uległy zniszczeniu przedmioty, służące do prowadzenia przedsiębiorstwa a nowych nie można nabyć, gdy spółka nie rozporządza dostatecznymi funduszami a nowych nie może uzyskać ani od wspólników ani w drodze pożyczki itd.

W realiach sprawy przesłanki jak wyżej także nie zachodziły i nie zachodzą. Twierdzenie powoda, iż nie można przekreślać elementów osobowych konstruujących spółkę z o.o., jakkolwiek słuszne co do zasady, to wywiedziona w oparciu o to twierdzenie teza zawarta w pozwie, iż osiągnięcie celu pozwanej spółki byłoby możliwe tylko w takiej sytuacji faktycznej, w której powód i jego brat utworzoną przez nich spółką zarządzają z udziałem członków ich rodzin, nie może się ostać.

Zdaniem Sądu bowiem po pierwsze spółka dobrze funkcjonuje i w kolejnych latach osiągała zysk, mimo, iż członkami zarządu nie byli już bracia K. a W. K. (1) nie jest od czerwca 2010 r. także wspólnikiem spółki. Stanowisko powoda w tej kwestii nie znajduje odzwierciedlenia w treści statutu a wręcz przeciwnie, zawierając umowę spółki wspólnicy dopuścili możliwość obrotu jej udziałami a także - uczestnictwo w spółce ich spadkobierców a więc zmiany składu osobowego spółki leżały u podstaw jej założenia. Twierdzenie powoda, iż pozwana spółka z uwagi na jego odsunięcie od spraw spółki, de facto jest spółką jednoosobową nie znajduje oparcia w faktach. Pozwana funkcjonuje w założonej w statucie strukturze – posiada zarząd i radę nadzorczą, a uchwały są podejmowane większości zgodnie z umową.

Powód zarzucał, że po 1996 roku wspólnik większościowy wprowadzał zmiany w umowie, które dotykały jego, jednak nie sprecyzował jakie to były konkretnie zmiany. Zgłaszając dowody na poparcie tego twierdzenia, zawarte w punkcie I uzasadnienia pozwu powód nie sprecyzował które, konkretnie przegłosowane uchwały zawarte we wnioskowanych jako dowody dokumentach powzięte zostały z pokrzywdzeniem jego i ze szkodą dla spółki.

W realiach sprawy należy zatem przyjąć, iż twierdzenie powoda, iż uchwały podejmowane w spółce w przedziale czasowym 1996 - 2000 r. były dla niego krzywdzące i nie znajdowały ekonomicznego uzasadnienia z punktu widzenia interesów spółki co było rezultatem stosunków panujących w spółce, nie zostało wykazane. Sąd uwzględnił w tym zakresie również zarzut powagi rzeczy osądzonej (wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu o sygn. akt I ACa 514/05). Co do podejmowanych po 2005 r. przez wspólników spółki uchwał dotyczących działalności spółki, jej organów a także zmian statutu, to zarzuty pod adresem tych uchwał formułowane przez powoda były przez niego podnoszone w wytaczanych przed tut. Sądem Okręgowym w latach 2006-2008 powództwach o uchylenie bądź unieważnienie uchwał - sprawa sygn. akt VI GC 61/08, VI GC 7/09 i VI GC 77/09 oraz w postępowaniach odwoławczych od wydanych w tych sprawach wyroków, którymi to wyrokami niniejszy Sąd jest związany. W wyniku prowadzonych postępowań sądowych doszło do częściowego uchylenia uchwały 11/2007 z 7.08.2007 roku oraz uchwały 21/2008 z 30.06.2008 roku. W pozostałym zakresie powództwa zostały oddalone, a zatem brak jest podstaw faktycznych, przemawiających za uznaniem zasadności twierdzenia powoda, iż wszystkie podejmowane przez wspólników spółki uchwały podjęte po 2005 r. miały na celu pokrzywdzenia jego jako wspólnika i narażenie spółki na szkodę.

W kontekście powyższego jako pozbawione podstaw faktycznych uznać należy zdaniem Sądu, w realiach sprawy, twierdzenie powoda, iż niekorzystne z punktu widzenia powoda podjęte uchwały, były rezultatem umowy w sprawie głosowania miedzy zarządem i wspólnikami posiadającymi pakiet kontrolny głosów. Istnienie konfliktu personalnego pomiędzy powodem a pozostałymi wspólnikami nie zostało wykazane, zaś konflikt jaki istniał miedzy powodem a W. K. (1), który wystąpił ze spółki w VI 2010 r. nie może być aktualnie podnoszony jako argument na rzecz rozwiązania spółki. Sąd wskazał ponadto, że nawet trwały konflikt między wspólnikami nie może być przyczyną rozwiązania spółki jeśli nie wpływa na jej działalność.

Ponadto Sąd wskazał, że powód rzeczywiście nie jest zatrudniony, w przeciwieństwie do członków rodziny prezesa zarządu spółki B. K., w pozwanej spółce i nie osiąga, poza dywidendą, żadnych dochodów z jej działalności jednakże z uwagi na brak obowiązku po stronie spółki, jego zatrudnienia zarzut, iż inny wspólnik został zatrudniony przez spółkę i osiągał w związku z tym dochód, mógłby być oceniony negatywnie tylko w przypadku gdyby powód jednocześnie wykazał, że ten dochód wspólnika był pozbawiony podstawy prawnej względnie był znacząco wygórowany w stosunku do przedmiotu umowy a takiego dowodu powód nie przeprowadził.

Odnosząc się do dowodów zgłoszonych przez powoda w piśmie procesowym z dnia 8.10.2011 roku Sąd wskazał, że ich powołanie było spóźnione, a nadto żaden wniosek dowodowy nie zawiera dokładnego oznaczenia faktów, które miałyby być nimi stwierdzone. Nadto zdaniem Sądu zaoferowane przez powoda dowody, nawet po ich przeprowadzeniu, nie mogłyby stanowić podstawy dowodzenia w zakresie wnioskowanym jako niewystarczające. W opinii Sądu niezbędne było w tej sytuacji wnioskowanie przeprowadzenia dowodu z opinii biegłego rzeczoznawcy z dziedziny obrotu nieruchomościami. Dopiero tak przeprowadzone dowody mogłyby dawać podstawę do oceny twierdzenia pozwu, że decyzja o sprzedaży zakładu produkcyjnego w M. W. K. (1) była nieuzasadniona ekonomicznie.

Z wyjaśnień spółki wynika ponadto, iż nakłady w kwotach wskazanych przez powoda zainwestowane zostały przez spółkę w rozwój parku maszynowego i linii technologicznych, które jako nie związane z nieruchomością, w przypadku rozwiązania umowy dzierżawy z W. K. (1), zostaną przez spółkę wymontowane. Pozwana przedstawiła jako dowód na poparcie swego stanowiska informację pokontrolną z kontroli Instytucji Zarządzania Regionalnym Programem Operacyjnym Województwa Zachodniopomorskiego na lata 2007-2013. Z treści tego dokumentu wynika, iż w ramach programu spółka dokonała zakupu skręcarki zegarowej ze szpulami oraz linię wytłaczania polietylenu. Powód nie wykazał żadnym jednoznacznym w swej treści dowodem, że twierdzenie pozwanej, zawarte w odpowiedzi na pozew, iż ww. kwoty zainwestowane zostały przez spółkę w rozwój posiadanego przez nią i zlokalizowanego w zakładzie w M. parku maszynowego i linii technologicznych, stanowiących jej własność mija się z prawdą.

W zakresie twierdzeń faktycznych powoda dotyczących czynszu dzierżawnego, pozwana podniosła zasadny w ocenie Sądu zarzut powagi rzeczy osądzonej, odwołując się do identycznej wskazanej przez powoda podstawy faktycznej w sprawie X GC 250/03 Sądu Okręgowego w Poznaniu (art. 316 k.p.c.). Powód w tej kwestii nie powołał żadnych nowych elementów stanu faktycznego.

Podkreślając, że powód powinien był wykazać, że podejmowane przez zarząd decyzje czy uchwały wspólników nie znajdują uzasadnienia z punktu widzenia celu i potrzeb spółki, Sąd wskazał, iż zgłoszone przez powoda dowody w postaci wniosku o zwrócenie się przez Sąd do pozwanej celem podania w jakiej wysokości czynsz dzierżawny uiszczał spółce W. K. w 2010 r. i jaki będzie płacił w 2011 r. byłyby w tej kwestii niewystarczające podobnie jak wnioskowane dowody na k. 14 uzasadnienia pozwu.

Powód powołując się na zawierane w przeszłości i aktualnie przez spółkę z pozostałymi wspólnikami korzystne dla nich umowy, nie precyzuje o jakie konkretnie umowy chodzi, a jednocześnie powołuje się na opinie opracowane przez biegłych sądowych sporządzone w sprawach orzeczonych wyrokami w sprawach sygn. akt X GC 250/03 Sądu Okręgowego w Poznaniu i sygn. akt VI GC 7/09 Sądu Okręgowego w Koszalinie, a opinie te zostały już przez Sady orzekające w tych sprawach wzięte pod uwagę i ocenione.

Powód twierdził, że wspólnicy większościowi i członkowie ich rodzin, eksploatują pozwaną spółkę poprzez obciążanie jej fikcyjnymi nakładami inwestycyjnymi, a na okoliczność tą przedstawił dowody w postaci sprawozdań zarządu spółki za lata 2004 – 2009,

opinie biegłego sądowego w sprawie sygn. X GC 250/03 i zawnioskował przeprowadzenie dowodów ze źródeł osobowych. Jeśli chodzi o nakłady czynione w latach 2004-2005 to stanowiły one element stanu faktycznego w sprawie o rozwiązanie spółki sygn. X GC 250/03 Sadu Okręgowego w Poznaniu a zatem podniesiony przez pozwaną zarzut rzeczy osądzonej (art. 316 k.p.c.) w tym zakresie jest słuszny.

Co do twierdzenia powoda, iż nakłady o wartości wynikającej z zawnioskowanych sprawozdań zarządu spółki za lata 2006 – 2009 są fikcyjne, to pozwana temu zaprzeczyła, a powód okoliczności tej nie udowodnił. Co do pozostałych wnioskowanych na poparcie wyżej wskazanego twierdzenia powoda, dowodów z dokumentów w postaci sprawozdań zarządu spółki za lata 2005-2009 na podstawie których powód zamierzał wykazać, iż spółka od wielu lat czyni nakłady budowlane na nieruchomość w O., to po pierwsze pozwana nie zaprzeczyła treści tych dokumentów, a po drugie dla dokonania weryfikacji twierdzenia pozwu, iż nakłady te są czy były fikcyjne nie wystarczy wskazanie ich wartości wynikającej ze sprawozdań lecz należało udowodnić, które konkretnie nakłady wskazane dokumentach spółki jako poniesione na konkretną nieruchomość faktycznie nie zostały poniesione (art. 6 k.c.).

Sąd wskazał, że powód podnosił również, że pozwana reguluje na rzecz pozostałych wspólników i członków ich rodzin wątpliwe lub co najmniej nie wymagalne zobowiązania, jednak wymieniając dowody, którymi chciał wykazać te okoliczności nie sprecyzował, jakie konkretnie fakt miałby być poszczególnymi dokumentami dowodzone.

W zakresie twierdzeń powoda, iż pozwana od wielu lat akceptuje i wspiera działalność konkurencyjną prowadzoną przez wspólników większościowych i członków ich rodzin. Sąd podał, że pozwana w odpowiedzi na te twierdzenia zarzuciła, że wszystkie te twierdzenia objęte pkt III uzasadnienia pozwu były już przedmiotem badania przez Sąd Okręgowy w Koszalinie i Sąd Apelacyjny w Szczecinie w sprawach z powództwa J. K. (1) o uchylenie uchwał - sygn. akt - I ACa 20/11, I ACa 21/11, VI GC 61/08, I ACa 716/10; VI GC 77/09; I ACa 231/10 oraz - VI GC 7/09. Sąd zaś jest związany wyrokami wydanymi w tych sprawach. Powołując twierdzenia stron dotyczące ww. kwestii Sąd skonstatował, że powód nie wykazał twierdzenia, iż wymienione spółki handlowe konkurują na rynku z pozwaną i są przez nią wspierane. Dowody z dokumentów powołane na stronach 19-23 pozwu nie zostały sprecyzowane, a nadto dokonanie weryfikacji twierdzeń powoda w powyższym zakresie wymagałoby przeprowadzenia analizy dokumentacji księgowo – finansowej wszystkich tych spółek, a powód nie zgłosił wniosku o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego z dziedziny księgowości czy ekonomiki przedsiębiorstw. Według Sądu dopiero udowodnienie tych okoliczności dawałoby możliwość badania kwestii czy sytuacja taka jest rezultatem stosunków wynikających ze spółki.

Sąd wskazał ponadto, że brak jest podstaw do uznania zasadności twierdzenia powoda, iż okolicznościami bezwzględnie przemawiającymi za koniecznością rozwiązania spółki są udzielanie wsparcia spółce z o.o. (...) z siedzibą w P., której wspólnikami i członkami zarządu są córka i zięć byłego wspólnika i prezesa zarządu pozwanej spółki - W. K. oraz (...) sp.j. zawiązana przez osoby jw., poprzez nieodpłatne udostępnienie pomieszczeń, urządzeń, danych teleadresowych, numerów telefonów oraz poręczenia kredytu. Fakty te nie mogą być potraktowane jako ważna przyczyna uzasadniająca rozwiązanie spółki.

Sąd wskazał również, że ignorowanie żądań wspólnika o udzielenie informacji jest praktyką, która nie może zasługiwać na aprobatę z punktu widzenia zasad lojalności, jednakże wedle Sądu skoro powód uczestnicy w zgromadzeniach wspólników, gdzie sprawy spółki są omawiane‚ zna także istotne dane dotyczące sytuacji majątkowej spółki ze sprawozdań z jej działalności oraz rachunków zysków i strat to trudno uznać, iż jak twierdzi - informacje o działalności spółki czerpie jedynie z dowodów przeprowadzanych w postępowaniach sadowych.

Sąd podkreślił, że nie można domagać się rozwiązania spółki na tej podstawie, że były wspólnik prowadzi względem niej działalność konkurencyjną. Twierdzenie powoda, że prowadzona przez byłego wspólnika działalność gospodarcza pod nazwą (...) jest działalnością konkurencyjną względem pozwanej spółki jest dla niniejszej sprawy ambiwalentna.

Sąd oddalił jako bezprzedmiotowe wnioski dowodowe powoda zgłoszone na okoliczność prowadzenia przez W. K. (1) działalności konkurencyjnej (str. 22, 23 uzasadnienia pozwu) i nie uwzględnił także wniosków dowodowych zgłoszonych przez powoda na okoliczność finansowego wspierania działalności W. K. przez spółkę (str. 23, 24 uzasadnienia pozwu). Pozwana nie zaprzeczyła, iż poręczyła kredyty zaciągnięte przez W. K. (1) i poddała się egzekucji na podstawie tych umów zawartych 16.05.2008 r. i 22.09.2009 r., że udzieliła mu pożyczki na kwotę 200.000 zł, że wyraziła zgodę na prowadzenie przez tego byłego wspólnika działalności gospodarczej pod nazwą (...). Za pozostające bez związku ze sprawą Sąd uznał twierdzenia powoda, że pozwana transferowała swoje zyski do spółki z o.o. (...) w P..

W podsumowaniu swoich wywodów Sąd wskazał, że z sytuacja polegająca na jawnym i zamierzonym pozbawieniu powoda jego umownych lub ustawowych uprawnień w ogóle nie wystąpiła w realiach sprawy.

Rozstrzygnięcie w przedmiocie kosztów postępowania Sąd wydał na podstawie art. 98 k.p.c.

Wyrok powyższy zaskarżył powód w całości w całości, zarzucając:

I.  naruszenie prawa procesowego w postaci art. 208 § 1 pkt 2 k.p.c., art. 217 § 1 i § 2 k.p.c., art. 224 § 1 k.p.c., art. 227 k.p.c. i art. 236 k.p.c. poprzez ich niewłaściwe zastosowanie i niezasadne oddalenie wniosków dowodowych błędnie uznanych za niesprecyzowane co do faktów a także bezprzedmiotowe;

II.  naruszenie prawa procesowego w postaci art. 479 12 § 1 k.p.c. i art. 217 § 2 k.p.c. poprzez ich niewłaściwe zastosowanie i oddalenie wszystkich wniosków dowodowych powoda nie zgłoszonych w pozwie, pomimo, że wnioski dowodowe zostały zgłoszone na fakty mające istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy, a powód zgłaszając te wnioski dowodowe wykazał, iż zgłoszenie dowodów w pozwie nie było możliwe (znaczna część tych dowodów dotyczyła dokumentów, które nie istniały w chwili wnoszenia pozwu) lub też, że potrzeba ich powołania wynikła później;

III.  naruszenie prawa procesowego w postaci art. 244 k.p.c. i art. 245 k.p.c. oraz art. 278 § 1 k.p.c. w zw. z art. 271 pkt 1 k.s.h. poprzez ich niewłaściwe zastosowanie i niezasadne uznanie, że ustalenie faktów istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy wymaga wiadomości specjalnych;

IV.  naruszenie prawa procesowego w postaci art. 366 k.p.c. poprzez przyjęcie istnienia powagi rzeczy osądzonej w zakresie twierdzeń o faktach, wniosków i dowodów, które nie były przedmiotem rozpoznania w sprawie X GC 250/03 Sądu Okręgowego w Poznaniu, a nadto w zakresie uznania za objęte powagą rzeczy osądzonej tych twierdzeń, wniosków i dowodów, które były przedmiotem badania w sprawach VI GC 61/08, VI GC 7/09 i IV GC 77/09, w zakresie w jakim podstawa sporu i przedmiot rozstrzygnięcia w tych sprawach odbiega od podstawy faktycznej i prawnej żądania pozwu o rozwiązanie pozwanej Spółki;

V.  naruszenie art. 210 § 3 k.p.c., art. 235 k.p.c. i art. 236 k.p.c. poprzez oparcie rozstrzygnięcia w niniejszej sprawie o dowody, których Sąd Okręgowy nie dopuścił i nie przeprowadził;

VI.  naruszenie prawa procesowego w postaci art. 233 § 1 k.p.c., art. 229 k.p.c., art. 230 k.p.c., art. 231 k.p.c. i art. 328 § 2 k.p.c. poprzez dowolną ocenę wiarygodności i mocy dowodowej dowodów z dokumentów urzędowych i prywatnych złożonych do akt sprawy oraz zeznań świadków i przesłuchania stron oraz nienależyte wskazanie dowodów, na których sąd się oparł i przyczyn, dla których poszczególnym dowodom odmówił wiarygodności i mocy dowodowej, w zakresie, w jakim ze zgromadzonego materiału dowodowego wynika w sposób nie budzący wątpliwości, że:

- pozwana spółka zbyła swojemu wspólnikowi większościowemu i członkowi zarządu zakład produkcyjny w M., w celu prowadzenia działalności konkurencyjnej i udzieliła wsparcia dla prowadzenia tej działalności,

- pozwana spółka zbyła członkowi rodziny wspólników posiadających kontrolny pakiet udziałów należącą do niej nieruchomość bez zapłaty za nią,

- pozwana spółka w wieloraki sposób wspiera działalność konkurencyjną prowadzoną przez członków rodziny wspólników posiadających kontrolny pakiet udziałów,

- poprzez błędne wskazanie podstawy prawnej w zakresie uznania stanu rzeczy osądzonej (art. 328 § 2 k.p.c.)

VII.  naruszenie prawa materialnego w postaci art. 271 pkt 1 k.s.h. poprzez niezasadne uznanie, że m.in. takie okoliczności, jak: zbycie wspólnikowi większościowemu zakładu produkcyjnego w M., za cenę wielokrotnie niższą od kwot, na które opiewają inwestycje pozwanej, następnie zbycie tej samej osobie (już po jej ustąpieniu ze spółki) pałacyku zlokalizowanego na nieruchomości położonej w W. przy ul. (...), bez uiszczenia zapłaty za tą nieruchomość, zaangażowanie się w działalność konkurencyjną prowadzoną przez (najpierw) wspólnika większościowego i członków jego rodziny, a obecnie członków najbliższej rodziny wspólników posiadających kontrolny pakiet udziałów - same w sobie nie mogą przesądzać o istnieniu ważnych przyczyn wywołanych stosunkami spółki uzasadniających jej rozwiązanie.

Podnosząc powyższe zarzuty skarżący wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy Sądowi I Instancji do ponownego rozpoznania, zasądzenie od strony pozwanej na rzecz powoda kosztów procesu, w tym ewentualnych kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu skarżący wskazał, że wszystkie wnioski dowodowe powoda poza powołaniem się na istnienie ważnych przyczyn formułowane były na cały szereg innych okoliczności, a nadto powołane były na okoliczności faktyczne omówione w uzasadnieniu tej części pozwu i innych pism procesowych, przy których dane dowody były powołane. Zgodnie z treścią art. 217 1 k.p.c. obowiązki dowodowe stron sprowadzają się do przytaczania okoliczności faktycznych i dowodów na uzasadnienie swych wniosków. Powód najpierw omawiał fakty mające dla rozstrzygnięcia sprawy istotne znaczenie, a następnie zgłaszał wnioski dowodowe dla poparcia tych faktów i formułował odnośnie każdego ze zgłoszonych dowodów tezę dowodową mającą uzasadniać formułowane wnioski i twierdzenia faktyczne.

Przytaczając fragmenty uzasadnienia Sądu Okręgowego, w których Sąd ten wyjaśnia przyczyny nieuwzględnienia wniosków dowodowych powoda skarżący wskazał, że wszystkie powołane dowody ocenianie zarówno osobno jak i wspólnie powołane są dla udowodnienia formułowanych przez powoda twierdzeń o faktach. Określony wniosek może przecież uzasadniać kilka różnych dowodów lub też określony pojedynczy fakt może wynikać z kilku dowodów obrazujących istnienie i przebieg takiego czy innego zdarzenia faktycznego albo w kilku różnych dowodach może znajdować oparcie więcej niż jedna okoliczność faktyczna.

Podobnie rzecz się ma z kwestionowaniem przez Sąd Okręgowy wniosku dowodowego powoda o „zwrócenie się o złożenie do akt sprawy” dokumentów znajdujących się w posiadaniu osób trzecich i pozwanej spółki.

W konsekwencji powyższych naruszeń Sąd Okręgowy niezasadnie uznał o braku możliwości wydania postanowienia dowodowego (art. 236 k.p.c.) i zamknął rozprawę pomimo tego, że postępowania dowodowego w zasadzie nie przeprowadził (art. 224 §1 k.p.c.), w zakresie w jakim wnioski dowodowe powoda skierowane były dla wykazania faktów mających dla rozstrzygnięcia sprawy istotne znaczenie (art. 227 k.p.c.).

Odnośnie zarzutu procesowego dotyczącego uchybienia przez Sąd Okręgowy zasadom prekluzji dowodowej w postępowaniu gospodarczym w postaci art. 479 12 § 1 k.p.c. (w zw. z zarzutem naruszenia art. 217 § 2 k.p.c.) poprzez ich niewłaściwe zastosowanie skarżący wskazał, że podstawą oddalenia wniosków dowodowych w rzeczywistości nie były przepisy dotyczące prekluzji dowodowej. W tym zakresie postanowienie dowodowe Sądu Okręgowego nie zostało wydane.

Powód wskazał, że jego wnioski dowodowe niezgłoszone w pozwie nie były objęte prekluzją dowodową. Skarżący podkreślił, że nie było możliwe powołanie w pozwie dowodów zgłoszonych w piśmie z dnia 29 czerwca 2011 r. albowiem wnioski dowodowe obejmowały dokumenty, które zostały doręczone powodowi już po wytoczeniu powództwa lub też stanowiły reakcję na uzyskane przez powoda informacje wynikające z treści załączonych do pisma dokumentów. To samo dotyczy wniosków dowodowych zgłoszonych w piśmie z dnia 14 lipca 2011 r. Wnioski dowodowe zgłoszone w piśmie z dnia 27 lipca 2011 r. obejmowały dokumenty złożone do akt sprawy przez stronę pozwaną lub też dokumenty objęte wcześniejszymi wnioskami dowodowymi powoda.

W kolejnym piśmie z dnia 8 października 2011 r. stanowiącym replikę w stosunku do odpowiedzi na pozew, powód powołał nowe wnioski dowodowe zgłoszone z zachowaniem terminu z art. 479 12 § 1 k.p.c. a obejmujące dokumenty uzyskane przez powoda w toku sprawy, które wcześniej po prostu nie istniały. W pozostałym zakresie potrzeba powołania nowych dowodów powstała dopiero w celu odparcia twierdzeń strony pozwanej wywiedzionych w odpowiedzi na pozew. Podobnie ma się rzecz z pismem z dnia 8 listopada 2011 roku. Odnośnie do wielokrotnie podnoszonej przez Sąd Okręgowy konieczności powołania dowodu z opinii biegłego dla określonych faktów, wskazano, że przy założeniu dopuszczenia przez Sąd Okręgowy zawnioskowanych przez powoda dowodów z dokumentów prywatnych i urzędowych fakty istotne dla rozstrzygnięcia sprawy zostałyby ustalone bez potrzeby angażowania biegłych, zwłaszcza, że cały szereg omówionych w uzasadnieniu okoliczności faktycznych, które miałyby zostać w ocenie Sądu ustalone przez biegłych, leży poza dyspozycją art. 271 pkt 1 k.s.h.

Wskazał skarżący, że nie można się zgodzić z twierdzeniem Sądu Okręgowego, jakoby fakt uzyskania nieuzasadnionych i nieproporcjonalnych korzyści przez wspólnika większościowego z tytułu nabycia przez niego zakładu produkcyjnego w M. musiałby być udowadniany za pomocą opinii biegłego. Nie wymagało również wiadomości specjalnych stwierdzenie, że pozwana spółka wspiera działalność konkurencyjną podmiotów, których założycielami są wspólnicy większościowi i członkowie ich rodzin, jak też ustalenie, czy podnoszony przez powoda fakt nabycia bez zapłaty ceny kupna przez W. K. (1) od pozwanej spółki innej nieruchomości w W. zabudowanej budynkiem pałacowym, stanowi okoliczność świadczącą o osiąganiu przez pozostałych wspólników i członków ich rodzin korzyści pozostających w rażącej dysproporcji do korzyści uzyskiwanych przez powoda.

Zdaniem skarżącego nie ma także potrzeby czynienia ustaleń z udziałem biegłych co do faktu wspierania innych podmiotów powoływanych przez wspólników większościowych i członków ich rodzin w prowadzonej przez nie działalności gospodarczej. Nie sposób się również zgodzić, aby brak nakładów na określone składniki majątku trwałego nie mógł być dowiedziony przez powoda inaczej, jak tylko za pomocą opinii biegłych.

Odnośnie do zarzutu powagi rzeczy osądzonej powód, powołując się na ugruntowane stanowisko orzecznictwa i doktryny, wskazał że, do uznania, że sprawa została prawomocnie osądzona nie wystarcza samo stwierdzenie, że w obydwu sprawach chodzi o to samo roszczenie i że identyczne są strony obydwu procesów; mimo bowiem identyczności stron i dochodzonego roszczenia stan rzeczy osądzonej nie występuje, jeżeli pozew opiera się na okolicznościach faktycznych, których istnienie nie było przyczyną oddalenia pierwszego powództwa, a więc jeżeli roszczenie stało się w świetle przedstawionego w pozwie stanu faktycznego uzasadnione.

Ponadto powód wskazał, że zgodnie z treścią art. 235 k.p.c. postępowanie dowodowe odbywa się przed sądem orzekającym, na podstawie wydawanych przez tenże sąd postanowień dowodowych (art. 236 k.p.c.), przy czym dowody przeprowadzane są w toku rozprawy (art. 210 § 3 k.p.c.). Tymczasem Sąd Okręgowy najpierw oddalił wnioski dowodowe powoda, a następnie (już po zamknięciu rozprawy) w rzeczywistości dokonał analizy tych dowodów w szerokim uzasadnieniu wywodząc przyczyn, dla których tym nie przeprowadzonym dowodom odmówił wiarygodności i mocy dowodowej.

Wobec oddalenia (w zasadzie wszystkich) wniosków dowodowych powoda wszelka ocena ich wiarygodności i mocy dowodowej była zbędna. Dokonanie tak szerokiej oceny nieprzeprowadzonego na rozprawie materiału dowodowego wywołuje istotne wątpliwości, co do podstawy wyroku.

Ponadto z przedstawionego w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku sposobu rozumowania Sądu Okręgowego wynika, iż Sąd ten nie tylko dowolnie ocenia dowody przedstawione przez powoda, ale również formułuje różnego rodzaju wnioski o faktach w oderwaniu od treści poszczególnych fragmentów uzasadnienia pozwu i z pominięciem zasad doświadczenia życiowego i logicznego rozumowania (art. 233 § 1 k.p.c. i art. 328 § 2 k.p.c.).

Sąd Okręgowy w ocenie skarżącego nie rozróżnia również odrębnych okoliczności faktycznych omówionych w pozwie. Czym innym jest fakt prowadzenia przez podmioty tworzone przez wspólników większościowych i członków ich rodzin działalności konkurencyjnej, a czym innym ocena transakcji pomiędzy tymi podmiotami. Na marginesie podkreślił, że odnośnie wspieranej przez pozwaną działalności konkurencyjnej prowadzonej przez W. K. (1) ( (...) W.K.) Sąd Okręgowy nie wypowiedział się poza stwierdzeniem, że nie jest on już wspólnikiem pozwanej (art. 328 2 k.p.c.).

Odnosząc się do podstawy materialnoprawnej powództwa skarżący wskazał, że w sprawie występują ważne przyczyny rozwiania spółki tj. zbycie W. K. (1) zakładu produkcyjnego w M., w który pozwana cały czas inwestuje, zbycie tej samej osobie (już po jej ustąpieniu ze spółki) pałacyku zlokalizowanego na nieruchomości położonej w W. przy ul. (...), bez uiszczenia zapłaty za tą nieruchomość, zaangażowanie się w działalność konkurencyjną.

Ustąpienie W. K. (1) ze spółki, w kontekście prowadzonej przez niego działalności konkurencyjnej (str. 32 uzasadnienia wyroku), nie powoduje zmiany oceny tej działalności w kontekście istnienia ważnych przyczyn, skoro fakt wspierania konkurencyjnego przedsiębiorstwa przez pozwaną opiera się na stosunkach panujących w spółce i układzie sił pomiędzy powodem, a członkami rodziny W. K. (1).

W odpowiedzi na apelację pozwana wniosła o oddalenie apelacji w całości oraz o zasądzenie od powoda na rzecz pozwanej kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja okazała się uzasadniona i zgodnie z wnioskiem skarżącego spowodowała uchylenie wyroku z przekazaniem sprawy do ponownego rozpoznania. Za uzasadnione należy uznać zarzuty naruszenia prawa procesowego, począwszy od zarzutu niezasadnego oddalenia wniosków dowodowych powoda uznanych za niesprecyzowane, poprzez zarzuty wadliwego zastosowania przepisów o prekluzji procesowej, a skończywszy na zarzutach błędnego przyjęcia istnienia powagi rzeczy osądzonej.

Przed przystąpieniem do oceny zarzutów stwierdzić należy, że Sąd I instancji uzasadniając zaskarżony wyrok nie poczynił żadnych ustaleń faktycznych istotnych w dla oceny zgłoszonego w pozwie żądania.

Żądanie pozwu dotyczyło rozwiązana pozwanej spółki na podstawie art. 271 k.s.h. W uzasadnieniu odwołano się do wielokrotnie cytowanych i aprobowanych także we współczesnej doktrynie prawa poglądów dotyczących wykładni pojęcia ważnych powodów dla rozwiązania spółki. Swoje stanowisko w sprawie powód ujął odwołując się do orzeczenia Sądu Najwyższego z dnia 22 kwietnia 1936 roku, sygn. akt I C 1868/36 (OSN(C) 1938/4/163), zgodnie z którym „ważna przyczyna rozwiązania spółki z ograniczoną odpowiedzialnością istnieje wtedy, gdy w szczególnie jaskrawy sposób władze spółki w oparciu o większość wspólników pozbawiają wspólnika tak istotnych umownych lub ustawowych jego uprawnień, że dalsze jego w niej uczestnictwo staje się dla niego bezprzedmiotowe, wystąpienie zaś ze spółki lub zbycie udziału za cenę, odpowiadającą jego wartości, jest dla wspólnika niemożliwe, a odzyskanie powyższych uprawnień w innej drodze - nadzwyczaj utrudnione. Odmowa, wbrew umowie spółki, zatrudnienia w niej wspólnika, jeśli jest połączona z pozbawieniem go w ciągu szeregu lat udziału w zyskach, które są rozdzielane w formie różnych dodatków do wynagrodzeń pomiędzy wspólników zatrudnionych w spółce, może stanowić ważną przyczynę rozwiązania spółki z ograniczoną odpowiedzialnością na żądanie pokrzywdzonego wspólnika.”

Jednocześnie powód w sposób jednoznaczny i wyraźnie wyartykułował, w jakich okolicznościach związanych z funkcjonowaniem spółki, upatruje ważnych przyczyn jej rozwiązania. Przypomnieć należy, że powód wskazywał, iż przyczyny uzasadniające jego zdaniem rozwiązanie spółki to odpadnięcie jej pierwotnego celu i konstrukcji spółki, wykorzystywanie pozycji przez wspólników większościowych i członków ich rodzin, prowadzące do rażącej dysproporcji w osiąganych korzyściach, zaangażowanie się wspólników większościowych i członków ich rodzin w działalność konkurencyjną, pozbawienie powoda istotnych uprawnień, trwały konflikt między wspólnikami i wreszcie brak rozwiązań alternatywnych do orzeczenia o rozwiązaniu spółki.

Każdej z wyżej wskazanych przyczyn, powód poświęcił odrębną część uzasadnienia pozwu, wskazując konkretne okoliczności faktyczne stanowiącej jego zdaniem o zaistnieniu danej przyczyny. Po przytoczeniach faktycznych powód w punktach wymieniał dokumenty stanowiące dowody na poparcie wskazywanych okoliczności, których opis dodatkowo syntetyzował.

Jest zatem oczywiste, że powód zbudował podstawę faktyczną powództwa w oparciu o przyczyny wymienione enumeratywnie w pozwie (pkt. I – VI s. 4), przytaczając jednocześnie w uzasadnieniu pozwu konkretne okoliczności faktyczne mające uzasadniać tezę o zaktualizowaniu się przesłanki „ważnych powodów”, o której mowa w art. 271 k.s.h.

Dysponując tak precyzyjnie sformułowaną podstawą faktyczną żądania, z powołaniem konkretnych dowodów na konkretne okoliczności, Sąd Okręgowy miał obowiązek dokonania procesowej weryfikacji twierdzeń powoda uzasadniających żądanie oraz odniesienia się do linii obrony pozwanej.

Tymczasem Sąd zaniechał poczynienia ustaleń co do okoliczności przytaczanych w pozwie, poprzestając w zasadniczej części swoich rozważań na krytycznej ocenie sposobu redakcji tez dowodowych (uznając, że powód nie sprecyzował tez dowodowych i do przytoczonych okoliczności faktycznych nie przypisał konkretnych dowodów). Zdaniem Sądu Okręgowego uniemożliwiało to wydanie postanowienia dowodowego (i jak należy się domyślać – poczynienie ustaleń faktycznych co do okoliczności podnoszonych w pozwie.

W ocenie Sądu odwoławczego stanowisko to jest całkowicie chybione. Powód bowiem dostatecznie precyzyjnie wskazał jakie okoliczności faktyczne którymi dowodami zamierza wykazać, o czym świadczyło nie tylko powołanie dowodów pod określonymi przytoczeniami faktycznymi, ale także syntetyczne ujęcie okoliczności, które powód zamierzał wykazać powoływanymi przez siebie dowodami.

Sąd Okręgowy nie uwzględniając tak sformułowanych wniosków dowodowych powoda niewątpliwie naruszył przepisy art. 208 § 1 pkt 2, art. 224 § 1 k.p.c., art. 227 k.p.c.

Nie uwzględnił bowiem dowodów powołanych dla stwierdzenia faktów mających istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy (art. 227 k.p.c.), nie zażądał dokumentów, których powód sam nie mógł uzyskać (art. 208 § 1 pkt 2 k.p.c.) i wreszcie także przewodniczący zamknął rozprawę pomimo nieprzeprowadzenia tych istotnych dowodów (art. 224 § 1 k.p.c.), działając wszystko to w oparciu o wadliwe założenie, że powód powinien skonstruować pozew w zakresie zgłaszanych wniosków dowodowych poprzez opisanie przy każdym poszczególnym zgłaszanym dowodzie, na jaką okoliczność faktyczną został on przywołany.

Należy zatem wskazać, że żaden przepis Kodeksu postępowania cywilnego nie wymaga od strony tak ścisłego przypisywania konkretnych zgłoszonych dowodów do podnoszonych okoliczności faktycznych, jak tego oczekiwał Sąd Okręgowy. Analiza przywołanych przez powoda dokumentów w powiązaniu z okolicznościami faktycznymi dla wykazania których je powołał wskazuje, że istniała podstawa do precyzyjnego sformułowania postanowienia dowodowego, co jest rolą Sądu, nie zaś strony.

Sąd Okręgowy powinien był zatem w oparciu o zgłoszone prawidłowo i przeprowadzone w sprawie dowody poczynić ustalenia faktyczne w zakresie tez dowodowych powoda (zweryfikować procesowo twierdzenia powoda o faktach tworzących podstawę powództwa), w taki sam sposób odnieść się do przytoczeń faktycznych pozwanej (której liczne wnioski dowodowe zostały z kolei oddalone z uwagi na bezprzedmiotowość prowadzenia dowodów) a następnie dokonać oceny tak ustalonego stanu faktycznego pod kątem zaistnienia w sprawie przedstawionych w pozwie okoliczności uzasadniających tezę o wystąpieniu ważnych powodów do rozwiązania spółki i przywołanych przez pozwaną kontrargumentów.

Tymczasem Sąd Okręgowy w sposób fragmentaryczny i wybiórczy przeprowadził postępowanie dowodowe, odmawiając uwzględnienia zasadniczej większości wniosków dowodowych powoda, a ustalając stan faktyczny ograniczył się do wskazania daty powstania spółki i przedmiotu jej działalności, wymienienia osób aktualnie będących wspólnikami spółki ze wskazaniem ilości przysługujących im udziałów w kapitale zakładowym, jak również wskazania, że pozwana jest jednym z najbardziej znaczących producentów kabli i przewodów w Polsce, wreszcie zacytowania fragmentów sprawozdania z działalności spółki i powołania się na poprzednią sprawę z powództwa J. K. (1) o rozwiązanie spółki zakończoną wyrokiem Sądu Apelacyjnego w Poznaniu w sprawie I ACa 514/05.

Sąd zatem nie poczynił ustaleń faktycznych w zakresie sytuacji majątkowej pozwanej spółki (jedynie szczątkowo ustalił, że jest spółką wiodącą na rynku) wskazał natomiast w uzasadnieniu, że nie ma w sprawie miejsca sytuacja, aby spółka nie generowała zysku, nie rozwijała się i nie rokowała nadziei na rozwój. Wskazać należy, że świetle wykładni art. 271 k.s.h. przedstawionej wyżej i podzielanej przez Sąd Apelacyjny, wskazywane przez Sąd Okręgowy okoliczności nie są jedynymi i wyłącznymi, które mogą być kwalifikowane w konkretnej sytuacji faktycznej jako ważne powody w rozumieniu normy art. 271 k.s.h. W szczególności nie można a priori (bez przeprowadzenia postępowania dowodowego i poczynienia ustaleń faktycznych co do faktycznego stanu stosunków w spółce) wykluczyć, by ważnym powodem nie mogło być długotrwałe zachowanie się grupy wspólników większościowych wobec wspólnika posiadającego mniejszość udziałów naruszające w sposób rażący zasadę równego traktowania w takich samych okolicznościach (art. 20 k.s.h.) i zasadę proporcjonalności.

Dodać należy, że Sąd nie poczyniwszy ustaleń faktycznych w uzasadnieniu następnie roztrząsał określone fakty (przyjmując je za ustalone) w części uzasadnienia poświęconej wywodom prawnym.

Sąd nie poczynił bowiem ustaleń faktycznych co do tego w jakim okresie W. K. (1) by wspólnikiem pozwanej, a odnosił się do tej okoliczności w uzasadnieniu wyroku, wywodząc z niej określone konsekwencje prawne dla powoda.

Również Sąd odrzucił twierdzenia powoda o istniejącym pomiędzy nim a W. K. (1) oraz pozostałymi wspólnikami konflikcie, w sytuacji gdy nie poczynił ustaleń co do istnienia takowego konfliktu (ani w aspekcie pozytywnym ani negatywnym). Sąd poddał ocenie również przez pryzmat twierdzeń faktycznych prezentowanych przez powoda kwestię rozkładu głosów w spółce, sposobu podejmowania uchwał („uchwały są podejmowane w większości zgodnie z umową”), prowadzenia kontroli zewnętrznych spółce, faktu niezatrudniania powoda w spółce i nie otrzymywania dochodów z jej działalności oraz szereg innych okoliczności, których istnienia Sąd nie ustalił.

Sąd roztrząsał także takie fakty jak np. obciążenie nieruchomości hipotekami o wartości przewyższającej wartość nieruchomości, fakt udzielenia poręczenia W. K. (1), fakt wygrania przez powoda procesu o wynagrodzenie za bezumowne korzystanie z pojazdu, skład osobowy spółki (...) sp. z o.o., fakt używania przez tę spółkę nazwy pozwanej i sprzedawania jej produktów, udzielenie wsparcia spółce (...) i wiele innych, których istnienia także nie ustalił i nie przytoczył dowodów, w oparciu o które twierdzenia stron w tym zakresie weryfikował..

Nadto Sąd wywodząc, że dowody z opinii biegłych sporządzone w innych sprawach stanowią jedynie dokumenty prywatne i nie mogą służyć wykazaniu twierdzeń powoda w niniejszej sprawie, jednocześnie powołuje się na nie, cytuje, analizuje i wyciąga z nich określone wnioski, stanowiące kontrargumenty dla twierdzeń powoda, co uznać należy za niekonsekwencję w ocenie i weryfikacji dowodów.

Podobne wnioski dotyczą dalszych wywodów zawartych w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku. Prowadzi to do wniosku, że Sąd w ogóle nie poczynił ustaleń co do okoliczności faktycznych istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy, z punktu widzenia podstawy prawnej i faktycznej powództwa, zgłoszonej w pozwie. Jednocześnie zaś sposób, w jaki uzasadnia Sąd oddalenie powództwa wskazuje, że część z faktów (wybiórczo) Sąd brał pod uwagę.

Na uwzględnienie zasługiwał zarzut, że Sąd Okręgowy oparł rozstrzygnięcie o dowody, których nie dopuścił i nie przeprowadził. Nie licząc pozwów i wyroków z uzasadnieniami, które zapadły w innych sprawach, Sąd dopuścił dowód jedynie z umowy spółki, odpisu z KRS, listy wspólników i sprawozdań zarządu spółki za lata 2008 i 2010 roku.

Tymczasem w treści uzasadnienia wyroku Sąd odwołuje się m.in. do takich dowodów jak: informacja pokontrolna z kontroli Instytucji Zarządzenia Regionalnym Programem Operacyjnym Województwa Zachodniopolskiego (str. 20), dokumenty zgłoszone przez pozwaną w odpowiedzi na pozew na okoliczność planów sprzedaży zakładu w M. (str. 22-23 uzasadnienia), opinii biegłego sporządzonej w sprawie VI GC 7/09 (przy czym Sąd odmawia powodowi prawa do powoływania się na powyższą opinię, a jednocześnie posługuje się jej zapisaniami dla poparcia swoich argumentów – str. 23), sprawozdań zarządu za lata 2006-2009 (str. 23), opinii biegłego B. M. sporządzonej w sprawie X GC 250/03 (Sąd nie dość, że omawia ten dowód, to jeszcze obarcza powoda wnioskami płynącymi z opinii wywodząc, że powód nie zgłosił wniosku o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego z zakresu budownictwa – str. 24), odpisy z KRS spółek (...) sp. z o.o. i (...) itd. Wszystkie te dowody Sąd ocenił i skonstatował, że powód nie zdołał dowodów tych podważyć. W efekcie nie przeprowadzając określonych dowodów z dokumentów, Sąd w oparciu o nie podważał twierdzenia i żądania powoda.

W wielu miejscach uzasadniania Sąd Okręgowy odwołuje się ponadto jedynie do twierdzeń strony pozwanej i (jak się wydaje) traktuje je jako fakty ustalone w sprawie, gdyż (wobec niewykazania przez powoda twierdzeń przeciwnych), uznaje twierdzenia pozwanej za wykazane (mimo że na okoliczność pozwanej w zasadzie również nie przeprowadzono żadnych dowodów).

W rezultacie stwierdzić należy, że nieuprawnione jest stanowisko Sądu Okręgowego, który odrzucając bezpośrednio wszystkie zaoferowane przez powoda dowody, oddalił powództwo wobec niewykazania przez powoda zasadności roszczenia. Podkreślić przy tym należy, że powód został faktycznie pozbawiony możliwości wykazania jakiegokolwiek swojego twierdzenia faktycznego tworzącego (składającego się na) tezę o zaistnieniu przesłanek z art. 271 k.s.h. , gdyż przedstawione przez niego dowody bezzasadnie nie zostały uwzględnione przez Sąd Okręgowy.

Trafnie natomiast Sąd Okręgowy uznał, że dla wykazania, iż pozwana zbyła nieruchomość w M. wraz z zakładem produkcyjnym W. K. za cenę zaniżoną, nieodpowiadającą rzeczywistej wartości zakładu konieczne byłoby przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego.

Określenie wartości rynkowej nieruchomości (zwłaszcza nieruchomości o szczególnym charakterze z uwagi na usytuowanie na niej obiektu produkcyjnego) niewątpliwie bowiem wymaga wiadomości specjalnych w rozumieniu normy art. 278 k.p.c.

Nie można się w tym zakresie zgodzić ze skarżącym, że wystarczające do ustalenia powyższych faktów byłoby przeprowadzenie dowodu z wielokrotnie dokonywanych wycen na zlecenie pozwanej, gdyż (jak sam skarżący trafnie zauważa) stanowią one dokumenty prywatne w rozumieniu normy art. 245 k.p.c.. Zatem oparcie o te dowody ustaleń co do okoliczności, których stwierdzenie wymaga wiadomości specjalnych, naruszać mogłoby normę art. 278 k.p.c.

Tym niemniej w realiach sprawy nie należy tracić z pola widzenia kontekstu, w jakim powód zgłosił twierdzenia, co do których Sąd Okręgowy uznał konieczność prowadzenia dowodu z opinii biegłego. Powyższe twierdzenia powód podniósł dla uargumentowania tezy, że zbycie zakładu produkcyjnego w M. było niekorzystne dla pozwanej nie tylko z uwagi na cenę zbycia, nieprzystającą zdaniem powoda do rzeczywistej wartości zbytego zakładu. Jak to uwypuklił skarżący w apelacji istnienia ważnego powodu rozwiązania spółki upatrywał w zbyciu zakładu produkcyjnego, który miał istotne znaczenie dla działalności spółki i w który spółka ta zainwestowała znacznie większe kwoty niż cena uzyskana ze sprzedaży. Jednocześnie według powoda obecnie spółka w celu kontynuowania produkcji w tym obiekcie, ponosi koszty związane z dzierżawą nieruchomości od W. K. jako jej nabywcy. Okoliczność ta zatem zdaniem powoda ma stanowić element sytuacji, w jakiej obecnie znajduje się spółka i powód jako wspólnik mniejszościowy.

Na podstawie zaoferowanych przez powoda dokumentów możliwe było zatem ustalenie – w zakresie niewymagającym wiadomości specjalnych – czy zbycie zakładu było uzasadnione w sytuacji spółki i jakie przyniosło dla pozwanej skutki – a w szczególności możliwie było zaprezentowanie stanowiska odnośnie tego, czy twierdzenie powoda o faktycznych przyczynach zbycia nieruchomości w kontekście kosztów, jakie obecnie spółka ponosi w celu jej dzierżawy, zasługuje na uwzględnienie. Od takiej oceny jednak Sąd się uchylił.

Uzasadniony okazał się także zarzut zgłoszony w punkcie II petitum apelacji (naruszenia art. 479 12 § 1 k.p.c.). Sąd Okręgowy wskazał, że nie uwzględnił żadnych zgłaszanych po złożeniu pozwu wniosków dowodowych, bowiem w ocenie Sądu wszystkie te dowody powinny zostać powołane przy pierwszej czynności procesowej i w związku z powyższym „nie roztrząsał kwestii czy ewentualnie potrzeba powołania pozostałych dowodów wynikła później”. Tak zaprezentowane stanowisko co do przyczyn nieuwzględnienia wniosków dowodowych złożonych w pismach wniesionych już po złożeniu pozwu, w zasadzie wymyka się kontroli instancyjnej, gdyż Sąd Okręgowy w ogóle nie odniósł się do poszczególnych opisanych w tych pismach faktów i całkowicie bezzasadnie uchylił się od rozważenia, czy potrzeba powołania nowych dowodów nie wynikła później.

Uznanie, że określone dowody nie zostały zgłoszone w pozwie rodzi konieczność zbadania czy ich późniejsze zgłoszenie było uzasadnione w świetle art. 479 12 § 1 k.p.c., zwłaszcza w sytuacji, gdy tak, jak w realiach niniejszej sprawy, powód wyjaśniał przyczyny, dla których określonych dowodów nie powołał w pozwie (k.468-472), lub też odwoływał się do dowodów już wcześniej złożonych (k. 559 – 563).

Jeśli chodzi o zarzuty nienależytej oceny dowodów, wysłowione w punkcie VI petitum apelacji, to wskazać trzeba, że częściowo ich omówienie zostało zawarte powyżej. Dotyczy to w szczególności zarzutu nienależytej oceny dowodów z dokumentów, których Sąd Okręgowy de facto nie przeprowadził, a ocenił dowody, których nie dopuścił. W efekcie czyni to niemożliwym nawet ustalenie, w oparciu o które dokładnie dowody Sąd czynił ustalenia faktyczne, a którym odmówił wiarygodności i mocy dowodowej.

Odnosząc się natomiast do zarzutów związanych z oceną dowodów z osobowych źródeł dowodowych, wskazać należy, że ocena ta jest również nadmiernie pobieżna.

Oceniając zeznania świadków A. S. i J. S. Sąd stwierdził jedynie, że są zbyt lakoniczne dla formułowania jakichkolwiek ocen dotyczących nakładów, a zatem zeznań tych faktycznie nie ocenił.

Trudno również uznać za wyczerpującą i rzetelną ocenę zeznań stron dokonaną przez Sąd I instancji, która sprowadziła się w gruncie rzeczy do stwierdzenia, że zeznania stron stanowią odzwierciedlenie ich stanowisk procesowych. Takie stwierdzenie w żaden sposób nie pozwala na stwierdzenie, czy i jakim zakresie Sąd uznał określone zeznania stron za wiarygodne (czy niewiarygodne) i przydatne do czynienia ustaleń faktycznych. Uwypuklić przy tym należy, że sam fakt sprzeczności zeznań powoda z zeznaniami pozwanej nie przesądza o niewiarygodności tych pierwszych.

Odnosząc się do zarzutu naruszenia art. 366 k.p.c., wskazać należy, że w ustaleniach faktycznych Sąd zawarł stwierdzenie, że powód sformułował roszczenie o rozwiązanie spółki już w dniu 4 października 1996 roku, a sprawa była rozpoznawana przez Sąd Okręgowy w Poznaniu (X GC 250/03) i Sąd Apelacyjny w Poznaniu ( I ACa 514/05), przy czym twierdzenia i dowody wskazywane przez powoda obecnie są tożsame z powoływanymi w tamtej sprawie a nadto że w zakresie podstawy faktycznej będącej przedmiotem niniejszego sporu odpowiadającej analogicznym faktom które legły u podstaw rozstrzygnięcia Sądu Okręgowego w Poznaniu istnieje między stronami stan rzeczy osądzonej (art. 316 k.p.c.).

Analiza pisemnych motywów wyroku wskazuje, że odwołując się do powagi rzeczy osądzonej co do poszczególnych faktów przywoływanych przez powoda, Sąd Okręgowy wyszedł z założenia, iż nie może poczynić odmiennych ustaleń faktycznych aniżeli te, które legły u podstaw wydania wyroków w sprawach wcześniej toczących się między stronami – odwoływał się zatem (wbrew powoływanej podstawie prawnej – art. 316 k.p.c.) – do tzw. pozytywnego aspektu prawomocności materialnej wyroków, ujętego normatywnie w art. 365 k.p.c. Z materiału nie wynika natomiast, by Sąd stosował normę art. 366 k.p.c. (zastosowanie tego przepisu winno bowiem prowadzić do odrzucenia pozwu na podstawie art. 199 §1 pkt. 2) k.p.c., a nie oddalenia powództwa). W niniejszej sprawie niewątpliwie nie zachodzą przesłanki z art. 366 k.p.c., skoro podstawa faktyczna powództwa opiera się zasadniczo o twierdzenia co do faktów mających miejsce już po rozstrzygnięciu poprzedniego pozwu o rozwiązanie spółki (zatem nie zachodzi tożsamość przedmiotowych granic obu sporów).

Przepis art. 365 k.p.c. natomiast stanowi, że orzeczenie prawomocne wiąże nie tylko strony i sąd, który je wydał, lecz również inne sądy oraz inne organy państwowe i organy administracji publicznej, a w wypadkach w ustawie przewidzianych także inne osoby, przy czym, jak przyjmuje się w orzecznictwie, przedmiotowy zasięg prawomocności materialnej w sensie pozytywnym odnosi się jedynie do samego rozstrzygnięcia, nie zaś do jego motywów i zawartych w nim ustaleń faktycznych (por. np. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 listopada 2007 roku, II CSK 347/07, Lex nr 345525 i tam cytowane wcześniejsze judykaty).

Odwołując się do niemożności czynienia odmiennych ustaleń faktycznych co do faktów istotnych dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy Sąd powinien poczynić po pierwsze ustalenia zgodne z treścią wyroków, do których się odwołuje (wskazać daty ich wydania, przedmiot sporu i treść rozstrzygnięcia), po wtóre zaś wykazać w uzasadnieniu przesłanki swojego stanowiska prawnego, odrębnego od przedstawionego wyżej (utrwalonego w orzecznictwie) poglądu Sądu Najwyższego. W tym zakresie zasadny jest zarzut naruszenia prawa procesowego wyartykułowany w punkcie IV petitum apelacji.

Podkreślić należy w tym miejscu, że okoliczności przytaczane w pozwie dotyczą zasadniczo okresu późniejszego (i zdarzeń mających miejsce już po wydaniu w 2005 roku wyroku przez Sąd Apelacyjny w Poznaniu) zaś okoliczności dotyczące wcześniejszego okresu mogą być poczytane jedynie jako kontekst historyczny pozwalający sądowi na ocenę genezy rozwoju negatywnych relacji między wspólnikami, który doprowadził do stanu obecnego będącego przedmiotem osądu. W szczególności rolą Sądu w niniejszej sprawie nie było zbadanie czy przesłanki rozwiązania spółki istniały w grudniu 2005 roku, lecz zgodnie z art. 316 k.p.c. – czy istniały w chwili zamknięcia rozprawy w niniejszej sprawie.

Reasumując powyższe rozważania należy stwierdzić, że Sąd a quo nie wniknął w ogóle w całokształt okoliczności sprawy, zaniechał elementarnego odniesienia się do przytoczeń faktycznych zawartych w pozwie i poprzestał na ustaleniach będących zasadniczo jedynie tłem dla istoty sprawy, jaką jest – zgodnie z treścią pozwu - obecna sytuacja w spółce wywołana utrwalonym i wieloletnim konfliktem personalnym między wspólnikami, trwałe naruszanie zasady równości wspólników oraz zasady proporcjonalności ich praw, faktyczne czerpanie (z pominięciem powoda) przez wspólników i ich bliskich korzyści z działalności spółki (znacznie przekraczających wartość wynikającą z udziału w wypracowywanym przez spółkę w ostatnich latach zysku) oraz faktyczna niemożność rozwiązania tej sytuacji poprzez wykorzystanie innych instytucji przewidzianych przepisami Kodeksu spółek handlowych (wyłączenia wspólnika czy też odpłatnego umorzenia jego udziałów).

Analiza powyższych zarzutów w odniesieniu do realiów sprawy (w tym w szczególności podstawy faktycznej i materialnoprawnej zgłoszonego przez powoda żądania) i pisemnych motywów wyroku Sądu pierwszej instancji powoduje, że stwierdzić należy, iż Sąd zaniechawszy przeprowadzenia postępowania dowodowego w zasadniczej części, nie dokonał weryfikacji dowodowej twierdzeń faktycznych w oparciu, o które powód opiera powództwo, a w konsekwencji nie odniósł się do zgłoszonego powództwa, (żądania powoda opartego o sprecyzowaną w pozwie podstawę faktyczną).

W rezultacie przyjąć należy, że Sąd I instancji nie przeprowadzając w sprawie w zasadzie żadnych dowodów i odmawiając poczynienia ustaleń relewantnych dla oceny żądań pozwu (i twierdzeń faktycznych przytoczonych dla ich poparcia) nie rozpoznał istoty sprawy (art. 386 §4 k.p.c.). Konstatacja ta skutkować musiała uwzględnieniem wniosku apelacji i uchyleniem zaskarżonego wyroku.

Przeprowadzając niezbedną dla potrzeb niniejszego wywodu syntezę dorobku nauki i orzecznictwa na tle wykładni normy art. 386 § 4 k.p.c. przypomnieć należy, że przez nierozpoznanie sprawy co do istoty rozumie się zasadniczo uchybienie procesowe sądu pierwszej instancji polegające na całkowitym zaniechaniu wyjaśnienia istnienia lub treści spornego stosunku prawnego. Jako przykład tego uchybienia przytacza się zaniechanie wniknięcia w podstawę merytoryczną dochodzonego roszczenia, a w konsekwencji pominięcie tej podstawy przy rozstrzyganiu sprawy (por. np. T Wiśniewski, Przebieg procesu cywilnego, rozdział V podrozdział IV pkt. 2.4, wyd. Oficyna 2009, i tam szeroko cytowane wypowiedzi piśmiennictwa).

W ocenie Sądu Apelacyjnego jako nierozpoznanie istoty sprawy traktować należy zwłaszcza (zaistniałą w niniejszej sprawie) sytuację, w której Sąd wadliwie przyjmując niemożność wydania postanowienia dowodowego dopuszczającego dowody zgłoszone przez powoda w pozwie i dalszych pismach procesowych, nie czyni żadnych ustaleń faktycznych istotnych z punktu widzenia zgłoszonej w pozwie podstawy faktycznej i prawnej żądania, zaś oceniając negatywnie żądania pozwu odwołuje się faktów przywołanych w pozwie lecz nie objętych ustaleniami faktycznymi i zarazem przeprowadza ocenę dowodów , których dopuszczenia w sprawie odmówił.

Zgodnie z art. 386 §4 k.p.c Sąd odwoławczy stwierdzając nierozpoznanie sprawy co do istoty ma możność uchylenia wyroku. Rozstrzygnięcie kasatoryjne nie jest więc orzeczeniem obligatoryjnym i Sąd rozpoznający sprawę w postępowaniu apelacyjnym ma kompetencję również do merytorycznego rozstrzygnięcia sprawy.

W niniejszej sprawie jednak, biorąc pod uwagę opisany wyżej brak poczynienia przez Sąd I instancji jakichkolwiek istotnych dla oceny żądania pozwu ustaleń faktycznych oraz jednocześnie pominięcie zasadniczej większości wniosków dowodowych, stwierdzić należy, że usunięcie tych uchybień przez Sąd Apelacyjny w istocie prowadziłoby do rozpoznania niniejszej sprawy z naruszeniem zasady dwuinstancyjności postępowania cywilnego (jako zasady gwarancyjnej) i uniemożliwiłyby stronom poddanie kontroli instancyjnej orzeczenia rozstrzygającego o meritum.

Stąd też na podstawie art. 386 §4 k.p.c. zaskarżony wyrok należało uchylić i przekazać sprawę Sądowi Okręgowemu do ponownego rozpoznania.

Wobec uznania, że Sąd Okręgowy nie rozpoznał istoty sprawy, przedwczesne byłoby ustosunkowywanie się do przedstawionych w apelacji zarzutów naruszenia prawa materialnego.

Kwestia ocena poprawności zastosowania prawa materialnego przez Sąd I instancji, aktualizuje się bowiem jedynie wówczas, gdy Sąd odwoławczy może zaakceptować ustalenia faktyczne Sądu I Instancji. Przyjmuje się bowiem, że naruszenie prawa materialnego może przybrać postać bądź to błędnej wykładni bądź to niewłaściwego zastosowania normy prawnej – w każdym jednak wypadku ocena ta może zostać dokonania jedynie przy założeniu, że ustalenia faktyczne zostały poczynione należycie. Zastosowanie odpowiedniej normy prawnej stanowi bowiem wyraz subsumcji ustalonego stanu faktycznego pod obowiązujące normy prawne i dlatego prawidłowość ustaleń faktycznych determinuje dokonywanie oceny poprawności zastosowania prawa materialnego.

Przy ponownym rozpoznaniu sprawy Sąd oceni wnioski dowodowe zawarte w pozwie i dalszych pismach procesowych z uwzględnieniem treści art. 479 12 k.p.c.. Sąd weźmie przy tym pod uwagę, że nie można zarzucić powodowi nadmiernej ogólności w kontekście twierdzeń, które powód chce w procesie wykazać, jeśli zaś poszczególne wnioski dowodowe okażą się w ocenie Sądu nadmiernie ogólne – winien poczynić jeszcze przed rozprawą czynności przewidziane w art. 208 § 1 k.p.c. w celu sprecyzowania przez powoda okoliczności które chce wykazywać poszczególnymi dowodowymi lub wskazania przyczyn, dla których okoliczności te uznaje za istotne dla rozstrzygnięcia. Ewentualnie stosując normę art. 227 k.p.c. Sąd powinien samodzielnie ograniczyć (zdaniem Sądu zbyt szeroko sformułowane) tezy dowodowe wyłącznie do okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia w kontekście twierdzeń faktycznych pozwu, oddalając wnioski dowodowe w tym zakresie, w jakim dotyczą one (zdaniem Sądu) okoliczności nieistotnych (są sformułowane zbyt ogólnie).

Przeprowadzając postępowanie dowodowe Sąd na podstawie art. 479 12 §1 k.p.c. i 479 14 §2 k.p.c., oceni również wnioski dowodowe zgłaszane w toku sporu ustalając w kontekście wywodów przedstawionych wraz z wnioskami dowodowymi, czy strony nie utraciły prawa do powoływania nowych dowodów po wniesieniu pozwu i odpowiedzi na pozew.

Dokonując ustaleń Sąd weźmie pod uwagę również reguły określone art. 230 k.p.c. w zw. z art. 210 §2 k.p.c. i art. 229 k.p.c.

Dopiero należycie zebrany materiał dowodowy Sąd uczyni podstawą ustaleń faktycznych istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy – w sposób zmierzający do weryfikacji twierdzeń faktycznych powoda i pozwanej, bacząc na konieczność oparcia ustaleń faktycznych jedynie na tych dowodach, które włączył w poczet materiału dowodowego oraz wyjaśni przyczyny, dla których pozostałych dowodów nie uwzględnił. Dopiero tak poczynione ustalenia faktyczne, Sąd oceni w płaszczyźnie normy art. 271 k.s.h.

Sąd uwzględni przy tej oceni twierdzenia faktyczne, które powód dla wykazania tezy o zaistnieniu przesłanek rozwiązania spółki prezentuje – w szczególności Sąd oceni aktualną sytuację wspólnika w spółce w relacjach z innymi wspólnikami, fakt, czy pozostali wspólnicy (lub ich najbliżsi) czerpią poza dywidendą korzyści materialne z udziału w spółce oraz jaka jest proporcja tych korzyści w stosunku do wartości dywidendy wypłacanej w ostatnich latach poszczególnym wspólnikom oraz kwestię prowadzenia przez pozostałych wspólników (ich najbliższych) działalności gospodarczej o profilu zgodnym z działalności spółki i pozostawania tej działalności w stosunku konkurencji z działalnością spółki. Sąd oceni zwłaszcza twierdzenia powoda co do faktycznej roli, jaką odgrywa w spółce (przy podejmowaniu decyzji przez pozostałych wspólników) W. K. oraz co do korzyści jakie czerpie obecnie ta osoba ze współpracy ze spółką i uzyskania kosztem spółki przysporzeń pozostających w sprzeczności z interesem spółki.

Po ocenie tych twierdzeń Sąd biorąc pod uwagę wykładnię normy art. 271 k.s.h. powinien orzec, czy sytuacja J. K. w spółce oraz zachowanie pozostałych wspólników uzasadnia zgłoszone w pozwie żądanie.

Mając na uwadze powyższe, orzeczono jak w sentencji, pozostawiając Sądowi I Instancji na podstawie art. 108 § 2 k.p.c. rozstrzygnięcie o kosztach instancji odwoławczej

SSO del. K. Górski SSA A. Sołtyka SSA E. Skotarczak

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Sylwia Kędziorek
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Szczecinie
Osoba, która wytworzyła informację:  Agnieszka Sołtyka,  Eugeniusz Skotarczak
Data wytworzenia informacji: