Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

II Ca 2896/21 - uzasadnienie Sąd Okręgowy we Wrocławiu z 2022-07-08

Sygn. akt II Ca 2896/21

UZASADNIENIE

Zgodnie z art. 505 1 pkt 1 k.p.c. przedmiotowa sprawa podlegała rozpoznaniu w postępowaniu uproszczonym ( uchwała Sądu Najwyższego z dnia 26 lutego 2021 r. III CZP 19/20 ). Sąd Okręgowy, stosownie do art. 505 13 § 2 k.p.c., uzasadnienie wyroku ograniczył do wyjaśnienia podstawy prawnej orzeczenia z przytoczeniem przepisów prawa.

Sąd Okręgowy zważył co następuje.

Apelacja strony pozwanej nie zasługiwała na uwzględnienie.

Sąd II instancji nie znalazł podstaw do podważenia wydanego w sprawie orzeczenia i rozstrzygnięcia zgodnie z wnioskami strony skarżącej, co do zasądzonego na rzecz powodów zadośćuczynienia. Sąd I instancji poczynił bowiem prawidłowe ustalenia faktyczne, które Sąd II instancji przyjął za własne. Również ocena dowodów przez ten Sąd przeprowadzona nie uchybia regulacji art. 233 § 1 k.p.c. Podzielił też Sąd Okręgowy wyprowadzone przez Sąd Rejonowy wnioski a w konsekwencji ocenę prawną żądania zgłoszonego przez powoda.

Powodowie domagali się w niniejszym postępowaniu od strony pozwanej, jako ubezpieczyciela odpowiedzialności cywilnej sprawcy kolizji drogowej, zadośćuczynienia za skutki zdarzenia z dnia 29 sierpnia 2018 r. w kwotach po 10.000 zł. Strona pozwana odmówiła wypłacenia zadośćuczynienia, argumentując, że wypadek nie pozostawił u powodów trwałych ani nawet przemijających następstw zdrowotnych. Lokalizacja i zakres uszkodzeń pojazdu, którym poruszali się powodowie wskazują na to, iż w trakcie kolizji nie mogło dojść do gwałtownego oddziaływania znacznych sił bezwładnościowych na ciała poszkodowanych. Strona pozwana zakwestionował także roszczenie co do wysokości.

Sąd I instancji w oparciu o przeprowadzone postępowanie dowodowe, w tym opinię biegłych sądowych z zakresu neurologii oraz ortopedii i chirurgii urazowej, uznał, iż odpowiednią sumą zadośćuczynienia dla powódki będzie kwota 7000 zł, a dla powoda 2000 zł. Sąd I instancji podkreśli, iż co prawda u powódki nie stwierdzono trwałego uszczerbku na zdrowiu, a 2% długotrwały uszczerbek na zdrowiu, to jednak powódka doznała zaburzenia w funkcjonowaniu organizmu polegającego na cierpieniach fizycznych i psychicznych, konieczności poddania się badaniom diagnostycznym, konsultacjom lekarskim i leczeniu usprawniającemu. Powód natomiast choć nie doznał ani trwałego ani długotrwałego uszczerbku na zdrowiu, to jednak wskutek zdarzenia doszło u niego do skręcenia kręgosłupa w odcinku szyjnym i piersiowym, bez szkody kostnej i więzadłowej z przejściowym zespołem bólowym przykręgosłupowym w związku z podrażnieniem korzonków nerwowych. Powód zmuszony był poddać się serii zabiegów manualnych, odbyć konsultacje ortopedyczne i neurologiczne, nosić kołnierz ortopedyczny i pozostawać na zwolnieniu przez okres miesiąca.

Roszczenie zgłoszone przez powodów w stosunku do strony pozwanej znajdowało podstawę w przepisach 444 k.c. i 445 § 1 k.c. w zw. z art. 822 k.c. Fakt zaistnienia kolizji drogowej z udziałem powodów, jak również odpowiedzialność strony pozwanej za jej skutki, co do zasady nie były w sprawie sporne. Spór na etapie pierwszoinstancyjnym sprowadzał się do ustalenia zakresu obrażeń ciała doznanego przez powodów wskutek zdarzenia i wysokości należnego powodom zadośćuczynienia. Na etapie apelacji zarzewiem sporu pozostawała w dalszym ciągu kwestia zakresu obrażeń doznanych przez powodów i w związku z tym wysokości należnego powodom zadośćuczynienia. Strona pozwana podtrzymała zarzut, iż nie jest zobowiązana do wypłaty zadośćuczynienia z uwagi na to, iż nie wystąpił związek przyczynowo-skutkowy pomiędzy zdarzeniem z dnia 29 sierpnia 2018 r. a obrażeniami wskazywanymi przez powodów. Przebieg zdarzenia miał charakter niskoenergetyczny o niewielkich uszkodzeniach pojazdów, nienaruszeniu ich konstrukcji w skutek którego nie mogło dojść do przyjętych przez Sąd obrażeń ciała powodów. Strona pozwana zarzuciła, iż Sąd I instancji nie wziął pod uwagę badania MR kręgosłupa szyjnego i piersiowego powódki, które uwidoczniło proces zwyrodnieniowy trzonów kręgów i tarcz międzykręgowych, niezasadnie oddalił wniosek o przeprowadzenie dowodu z łącznej opinii biegłego sądowego z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych oraz medycyny sądowej, co w konsekwencji doprowadziło do zasądzenia na rzecz powódki 7000 zł, a na rzecz powoda 2000 zł, a co nie miało uzasadnienia w zgromadzonym materiale dowodowym.

Wykazanie przez stronę naruszenia przez Sąd art. 233 § 1 k.p.c. nie może być zastąpione odmienną interpretacją dowodów zebranych w sprawie, chyba, że strona jednocześnie wykaże, że ocena dowodów przyjęta przez Sąd za podstawę rozstrzygnięcia przekracza granice swobodnej oceny (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 kwietnia 2000 r., sygn. akt V CKN 17/00). Oznacza to, że naruszenie przepisu art. 233 § 1 k.p.c. nie może polegać na zaprezentowaniu przez apelującego stanu faktycznego przyjętego przez niego na podstawie własnej oceny dowodów. Skarżący może tylko wykazywać, posługując się wyłącznie argumentami jurydycznymi, że Sąd rażąco naruszył ustanowione w w/w przepisie zasady oceny wiarygodności i mocy dowodów i że naruszenie to miało wpływ na wynik sprawy (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 14 stycznia 2000 r., sygn. akt I CKN 1169/99 oraz wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 stycznia 2005 r., sygn. akt IV CK 387/04). Podkreślenia przy tym wymaga, że Sąd meriti ma obowiązek wyprowadzenia z zebranego w sprawie materiału dowodowego wniosków logicznie prawidłowych. Reguła ta nie będzie zachowana jedynie wtedy, gdy wnioski wyprowadzone przez Sąd przy ocenie dowodów nie układają się w logiczną całość, zgodną z doświadczeniem życiowym, lecz pozostają ze sobą w sprzeczności, a także, gdy nie istnieje logiczne powiązanie wniosków z zebranym w sprawie materiałem dowodowym (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 grudnia 2009 r., sygn. akt IV CSK 290/09).

Rozstrzygnięcie w przedmiocie żądania pozwu w niniejszej sprawie wymagało w pierwszym rzędzie ustalenia doznanych przez powodów w wyniku wypadku urazów, w jakim to zakresie Sąd Rejonowy między innymi dopuścił dowód z opinii biegłych sądowych zgodnie z art. 278 k.p.c. Wywiedzione opinie wraz z dokumentacją medyczną oraz przesłuchaniem powodów, zobrazowały zakres urazów doznanych przez powodów wskutek wypadku oraz jego skutków. Ocena tych dowodów przeprowadzona przez Sąd Rejonowy i dokonane na ich podstawie ustalenia faktyczne były zgodne z art. 233§1 k.p.c. Przepis ten wymaga od Sądu, by przy ocenie zgromadzonego materiału dowodowego uwzględnił wszystkie dowody przeprowadzone w postępowaniu, wszechstronnie rozważył zebrane dowody oraz wskazał kryteria i argumentację pozwalającą Sądowi wyższej instancji i skarżącemu na weryfikację jego decyzji polegającej na uznania jednych dowodów za wiarygodne, a innych za niewiarygodne (postanowienie SN z dnia 18 marca 2003 roku, IV CKN 1856/00). Sąd Rejonowy wywiązał się z tego zadania. Skuteczne postawienie zarzutu naruszenia przez sąd art. 233 § 1 k.p.c. wymaga wykazania, iż sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego, co nie stało się udziałem strony apelującej, która w wywiedzionym środku zaskarżenia zawarła zupełnie polemiczne zarzuty, powielając częściowo te zgłaszane już przed Sądem I instancji. Wymaga podkreślenia, iż opinia biegłego, jak i inne dowody podlega ocenie według art. 233§1 k.p.c., lecz odróżniają ją szczególne kryteria dokonania tej oceny. Stanowią je poziom wiedzy biegłego, podstawy teoretyczne opinii, sposób motywowania oraz stopień stanowczości wyrażonych w niej wniosków, a także zgodność z zasadami logiki i wiedzy powszechnej. Wskazać należy, iż zgodnie z art. 278 § 1 w związku z art. 286 in fine k.p.c., o liczbie powołanych biegłych, a także o potrzebie zasięgnięcia opinii dodatkowej decyduje sąd. Rozstrzygnięcie, czy konieczne jest zasięgnięcie opinii dodatkowej, wymaga skonfrontowania opinii z kryteriami oceny dowodów określonymi w art. 233 § 1 k.p.c. Jeżeli sąd na tej podstawie uznaje opinię biegłego za dostatecznie wiarygodną, to dokonuje ustaleń z jej wykorzystaniem (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 grudnia 2018 r., I CSK 689/17). W wyrokach z dnia 10 września 1999 r., II UKN 96/99 oraz z dnia 8 grudnia 2000 r., II UKN 134/00 Sąd Najwyższy uznał, że żądanie ponowienia lub uzupełnienia dowodu z opinii biegłych jest bezpodstawne, jeżeli sądy uzyskały od biegłych wiadomości specjalne niezbędne do merytorycznego i prawidłowego orzekania. Podobne poglądy były już wcześniej wyrażane w orzecznictwie Sądu Najwyższego. Wielokrotnie też Sąd Najwyższy stwierdzał, że potrzeba powołania innego biegłego powinna wynikać z okoliczności sprawy, a nie z samego niezadowolenia strony z dotychczas złożonej opinii. Odmienne stanowisko oznaczałoby przyjęcie, że należy przeprowadzić dowód z wszystkich możliwych opinii biegłych, aby upewnić się, czy niektórzy z nich nie byli tego samego zdania, co strona (wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 4 sierpnia 1999 r., z dnia 14 maja 1997 r., II UKN 108/97, wyrok z dnia 18 września 1997 r., wyrok z dnia 10 grudnia 1997 r., II UKN 391/97 oraz wyrok z dnia 8 grudnia 2000 r., II UKN 134/00).

Sporządzone w sprawie przez biegłych opinie, jak słusznie wskazał Sąd Rejonowy, nie budziły wątpliwości, pozwalając na poczynienie na ich postawie ustaleń w zakresie istotnych dla sprawy okoliczności. Wskazać trzeba, iż biegły sądowy opracowując opinię dokonuje, jeśli to możliwe i konieczne, badania osoby poszkodowanej, a nadto i przede wszystkim zapoznaje się z dokumentacją medyczną, co też stało się udziałem biegłych w tej sprawie. W wyroku Sądu Najwyższego z dnia 21 maja 2010 r. (sygn. akt II CSK 643/09) stwierdzono, że: dokumentacja medyczna, sporządzona w sposób zgodny z przepisami prawa, stanowi środek dowodowy służący ustalaniu przebiegu i wyników leczenia, mimo że nie wszystkie jej składniki odpowiadają wymaganiom stawianym dokumentom przez przepisy kodeksu postępowania cywilnego. Sposób przeprowadzenia dowodu z tego środka dowodowego wymaga odpowiedniego stosowania przepisów o dowodach, przede wszystkim o dowodzie z dokumentów. Dokumentacja medyczna ma niewątpliwie charakter źródła informacji (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 26 lipca 2013 r. sygn. akt III UK 134/12). Treści tam uwidocznione są bowiem wynikiem bezpośredniego badania pacjenta, obserwacji, analizy wyników badań, wywiadu z pacjentem, co więcej bezpośrednio po wypadku czy niedużym odstępie czasu od niego. Dokumentacja medyczna obrazuje zatem leczenie, tworząc jego historię. Dokumentacja medyczna w tej sprawie i opinie sporządzone przez zespół dwóch biegłych sądowych nie pozostawiają zatem żadnych wątpliwości, co do doznanych przez powodów urazów. Biegli jasno opisali mechanizm powstałych u powodów obrażeń ciała. Biegli wyjaśnili, iż w wyniku zdarzenia u powódki doszło do urazu skrętnego kręgosłupa szyjnego, typu smagnięcie biczem, a także urazu w odcinku piersiowym z naciągnięciem aparatu więzadłowo – mięśniowego okołokręgosłupowego z przejściowym zespołem bólowym przykręgosłupowym i miernie wyrażonymi cechami podrażnienia korzeniowego w odcinku szyjnym po stronie lewej, a uraz ten skutkuje 2% uszczerbkiem na zdrowiu. Z kolei u powoda wskutek zdarzenia doszło do skręcenia kręgosłupa w odcinku szyjnym i piersiowym bez szkody kostnej i więzadłowej, z przejściowym zespołem bólowym przykręgosłupowym, bez uszczerbku na zdrowiu pod względem ortopedycznym i neurologicznym. Biegli wydając opinię w sprawie oparli się na całej dokumentacji lekarskiej złożonej do akt, w tym na w/w badaniu MR szyjnego i piersiowego odcinka kręgosłupa powódki, co jednoznacznie wynika z opinii biegłych. Biegli opisali przedmiotowe badanie w wydanej opinii w części obejmującej wywiad i zamieścili opis badania sporządzony przez radiologa. Biegli odnieśli się także do tego badania w orzeczeniu i jego uzasadnieniu. Badanie zostało wykonane 6 tygodni po wypadku i uwidoczniło początkowy proces zwyrodnieniowy o niewielkim nasileniu, co biegli wzięli pod uwagę.

Ocena charakteru obrażeń jakich doznali powodowie w wyniku powyższego zdarzenia pozostawała w gestii powołanych biegłych z zakresu neurologii, ortopedii i chirurgii. Sporządzone w sprawie opinie główna i uzupełniające odpowiedziały na pytanie Sądu odnośnie skutków tego zdarzenia dla powodów, ustalając rodzaj doznanych obrażeń, czas ich trwania oraz charakter tych obrażeń. Zarzuty strony apelującej w tym względzie bazują na bardzo wybiórczej ocenie powołanego w apelacji dowodu z badania MR powódki, stanowisku o niskoenergetycznym charakterze zdarzenia oraz twierdzeniach, iż zadośćuczynienie należy się tylko w przypadku trwałych uszczerbków na zdrowiu. Podstawą do ustalenia skutków wypadku jakiego doznali powodowie była nie tylko opinia, która miała z pewnością istotne znaczenie z uwagi na wiadomości specjalne, jakie posiadali biegli umożliwiający Sądowi ocenę pozostałych dowodów i wyciągnięcie stosownych wniosków, ale podstawę ustalenia stanowiły także dokumentacja lekarska, przesłuchanie stron.

Wobec powyższego zarzut naruszenia przez Sąd Rejonowy art. 233 § 1 k.p.c. był bezzasadny.

Pominięcie przez Sąd I instancji dowodu z opinii innych biegłych, które w ocenie skarżącego stanowiło także naruszenie art. 227 k.p.c. w związku z art. 205 ( 12) w związku z art. 232 k.p.c. w związku z art. 278 k.p.c było w pełni uzasadnione, a zarzuty zgłoszone w tym zakresie w apelacji były bezzasadne. Biorąc pod uwagę doświadczenie zawodowe biegłych, mechanizm powstania urazu, przeprowadzone badanie powodów, zgromadzoną dokumentację, biegli nie mieli wątpliwości, iż urazy powstałe u powodów pozostawały w związku ze zdarzeniem, wskazując, iż nawet przy niewielkich zdarzeniach tego typu, kręgosłup szyjny może doznać obrażeń, co związane jest z jego budową. Sąd I instancji uznał opinię za przekonująca w tym zakresie, a Sąd Okręgowy stanowisko to w pełni podziela.

W związku z powyższym Sąd Okręgowy oddalił wniosek zgłoszony w apelacji w trybie art. 380 k.p.c. o poddanie kontroli postanowienia Sądu I instancji o oddaleniu wniosku strony pozwanej o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłych sądowych z zakresu rekonstrukcji wypadków i medycyny sądowej, wobec bezzasadności zarzutów apelacyjnych strony pozwanej w powyższym zakresie.

Biorąc powyższe pod uwagę, także zarzut naruszenia przez Sąd I instancji art. 361 § k.c. dotyczący braku istnienia związku przyczynowo - skutkowego pomiędzy wypadkiem a obrażeniami zgłaszanymi przez powodów nie zasługiwał na uwzględnienie. Nie zasługiwał tym samym na uwzględnienie i zarzut naruszenia art. 822 k.c. i art. 34 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych UFG i PBUK.

Zdaniem Sądu Okręgowego, nie zaistniały również przy prawidłowo poczynionych ustaleniach faktycznych żadne okoliczności, które skutkowałyby uznaniem, że przyznana powodom tytułem zadośćuczynienia kwota jest nieodpowiednia - jako wygórowana - a tym samym, iż doszło do naruszenia art. 445 § 1 k.c. Cytowany przepis daje podstawę przyznania poszkodowanemu odpowiedniej sumy tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę, a to zadośćuczynienie stanowi materialną rekompensatę za doznaną krzywdę obejmującą zarówno cierpienia fizyczne, jak i psychiczne. Ponieważ tak określona krzywda jest zawsze wielkością niewymierną, dlatego określenie w konkretnym wypadku odpowiedniej sumy pozostawione zostało sądowi, który przy orzekaniu o roszczeniach z tego tytułu powinien opierać się na swobodnym sędziowskim uznaniu, opartym jednak na sprawdzalnych kryteriach po wszechstronnym rozważeniu wszelkich istotnych okoliczności sprawy. Kryteria wyznaczające wysokość zadośćuczynienia, mają charakter ocenny. Zadośćuczynienie choć ma charakter kompensacyjny, to nie jest uzależnione od sytuacji materialnej poszkodowanego i sprawcy krzywdy. Przesłanką decydującą o wysokości zadośćuczynienia jest jego odpowiedniość rozumiana jako dostosowanie sumy pieniężnej do rozmiaru doznanej krzywdy. Rozmiar ten wyraża się w różnych aspektach, np. stopniu natężenia cierpień, ich intensywności, długotrwałości, długości i zakresu leczenia, intensywności rehabilitacji, rozmiaru kalectwa, nieodwracalności skutków wyrządzonej krzywdy, konsekwencjach uszczerbku na zdrowiu, a także w życiu prywatnym i społecznym, poczuciu bezradności życiowej, utracie lub ograniczeniu możliwości wykonywania pracy, wyłączeniu poszkodowanego z normalnego życia (por. wyrok SN z dnia 10.06.1999 II UKN 681/98; wyrok SN z dnia 18.12.1975 I CR 862/75). Ustalenie procentu trwałego uszczerbku na zdrowiu w wypadku zadośćuczynienia na podstawie art. 445 § 1 k.c. ma przy tym znaczenie jedynie pomocnicze. Znaczenie zasadnicze natomiast ma całokształt okoliczności sprawy, a w szczególności indywidualne cechy osoby poszkodowanego, długotrwałość leczenia, jego wiek, rokowania na przyszłość, utrudnienia w codziennym życiu, na jakie osoba poszkodowana napotyka w związku z dolegliwościami i następstwami wypadku. Stopień uszczerbku na zdrowiu nie może więc być przyjmowany jako jedyna i decydująca przesłanka ustalenia wysokości zadośćuczynienia, acz niewątpliwie podlega uwzględnieniu wraz z całością pozostałych przesłanek.

Wskazać należy, że wysokość zadośćuczynienia określona przez Sąd I instancji może być kwestionowana w postępowaniu apelacyjnym tylko wówczas, gdy przyznane zadośćuczynienie jest rażąco wysokie lub rażąco niskie. Orzekanie o wysokości zadośćuczynienia z zachowaniem postulatu „odpowiedniości” wyrażonego wprost w przepisie art. 445 § 1 k.c., należy do swobodnego uznania Sądu I instancji. Jeżeli Sąd I instancji prawidłowo zbadał i ocenił wszystkie okoliczności sprawy, Sąd Odwoławczy nie może ingerować w dyskrecjonalne uprawnienie sędziego w powyższym zakresie. Swoboda orzekania o wysokości zadośćuczynienia wynika z faktu, że nie istnieją żadne zobiektywizowane, ustawowo określone kryteria, pozwalające Sądowi na rozstrzygnięcie o zadośćuczynieniu w odniesieniu do wprost określonych przedziałów pieniężnych. Sąd Odwoławczy może dokonać korekty wysokości zasądzonego zadośćuczynienia pieniężnego za krzywdę tylko wtedy, gdyby w wyniku rozpoznania apelacji okazało się – przy uwzględnieniu wszystkich okoliczności sprawy – że jest ono rażąco wygórowane (albo rażąco niskie). Powołać w tym zakresie należy wyrok Sądu Najwyższego z 18 listopada 2004 r. (I CK 219/04) zgodnie z którym „korygowanie przez Sąd II instancji zasądzonego zadośćuczynienia może być aktualne tyko wtedy, gdy przy uwzględnieniu wszystkich okoliczności sprawy, mających wpływ na jego wysokość, jest ono niewspółmiernie nieodpowiednie, tj. albo rażąco wygórowane, albo rażąco niskie.” Podobnie w wyroku z 27 lutego 2004 r. (V CK 282/03) Sąd Najwyższy orzekł, że „ocenny charakter kryteriów wyznaczających wysokość zadośćuczynienia pieniężnego przyznawanego na podstawie art. 445 § 1 k.c. (...), dał podstawę do sformułowania dyrektywy, według której zarzut naruszenia art. 445 § 1 k.c. przez Sąd II instancji wskutek zawyżenia lub zaniżenia wysokości zasądzonego zadośćuczynienia pieniężnego może być, praktycznie rzecz biorąc, uwzględniony tylko w razie wykazania oczywistego naruszenia tych kryteriów przez Sąd II instancji.”

W ocenie Sądu Okręgowego, w ujawnionych okolicznościach sprawy, wziętych pod uwagę przez Sąd I instancji, nie sposób uznać, ażeby kwota zasądzona na rzecz powodów była nadmiernie wygórowana. Przy dokonywaniu określenia rozmiaru krzywdy powodów, Sąd I instancji wziął pod uwagę takie elementy jak: nasilenie cierpień, długotrwałość choroby i leczenia, długość i rodzaj rehabilitacji, rozmiar kalectwa, trwałość następstw zdarzenia, konsekwencje uszczerbku na zdrowiu w życiu prywatnym i społecznym, poczucie bezradności życiowej, utratę możliwości wykonywania pracy, wyłączenie poszkodowanego z normalnego życia. Jak wynikało z przeprowadzonego postępowania dowodowego wskutek wypadku komunikacyjnego z dnia 29 sierpnia 2018 r. powód doznał skręcenia kręgosłupa w odcinku szyjnym i piersiowym, bez szkody kostnej i więzadłowej z przejściowym jednak zespołem bólowym przykręgosłupowym w związku z podrażnieniem korzonków nerwowych. Ostatecznie powód nie doznał z tego tytułu uszczerbku na zdrowiu. W okresie powypadkowym powodowi towarzyszyły jednak dolegliwości bólowe kręgosłupa szyjnego z drętwieniem rąk. Powód zmuszony był poddać się serii zabiegów manualnych, odbyć konsultacje ortopedyczne i neurologiczne, nosić kołnierz ortopedyczny i pozostawać na zwolnieniu przez okres miesiąca. Powód musiał także zrezygnować z biegania na długie dystanse oraz wykonywania akrobacji na deskorolce. U powódki biegli stwierdzili uraz kręgosłupa w odcinku szyjnym, typu smagnięcie biczem, a także uraz w odcinku piersiowym z naciągnięciem aparatu więzadłowo – mięśniowego okołokręgosłupowego, z przejściowym zespołem bólowym przykręgosłupowym i miernie wyrażonymi cechami podrażniania korzeniowego w odcinku szyjnym po stronie lewej. Uraz ten pozostawił u powódki 2% długotrwały uszczerbek na zdrowiu. Powódka uskarżała się zaraz po wypadku na silne bóle w odcinku szyjnym i piersiowym kręgosłupa. Powódka musiała zrezygnować jednak z przyjmowania środków farmakologicznych z uwagi na to, iż karmiła piersią. Powódka z uwagi na odczuwany ból nie była wstanie wykonywać codziennych związanych z opieką nad rocznym dzieckiem i zmuszona była korzystać z pomocy mamy. Powódka zmuszona była również poddać się licznym badaniom diagnostycznym, konsultacjom lekarskim i leczeniu usprawniającemu. Przez okres miesiąca pozostawała na zwolnieniu lekarskim. Pomimo szybko wdrożonego leczenia nadal odczuwa dolegliwości, których przed tym nie miała.

Kwestia zatem tego, że w niniejszej sprawie biegli sądowi nie stwierdzili u powodów trwałego, uszczerbku na zdrowiu, nie miała decydującego znaczenia dla oceny rozmiaru krzywdy przez nich doznanej. Nie budzi bowiem wątpliwości Sądu Okręgowego fakt, iż powodów dosięgły następstwa zdarzenia powyżej wskazane. W ocenie Sądu Okręgowego przedstawiony całokształt cierpień, uciążliwości, utrudnień i ograniczeń, których powodowie doświadczyli w wyniku wypadku uzasadniał przyznanie powódce zadośćuczynienia w wysokości 7000 zł, a powodowi w wysokości 2000 zł. Zdaniem Sądu II instancji powyższe kwoty stanowiły odpowiednią kompensatę dla powodów za doznaną krzywdę, nie były nadmierne, a jednocześnie stanowiły wartość odczuwalną ekonomicznie. Rozstrzygnięcie Sądu I instancji w zakresie wysokości należnego powodom zadośćuczynienia, Sąd Okręgowy uznał zatem za prawidłowe i uzasadnione. A zarzuty strony pozwanej naruszenia art. 445 k.c. bezzasadne.

W oparciu o powyższe, wobec bezzasadności wszystkich zarzutów apelacyjnych, Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację.

SSO Małgorzata Dasiewicz- Kowalczyk

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Małgorzata Strugała
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy we Wrocławiu
Data wytworzenia informacji: