Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

VI Ka 655/13 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Jeleniej Górze z 2014-01-28

Sygn. akt VI Ka 655/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 28 stycznia 2014 r.

Sąd Okręgowy w Jeleniej Górze w VI Wydziale Karnym Odwoławczym w składzie:

Przewodniczący – Sędzia SO Klara Łukaszewska (spr.)

Sędziowie SO Andrzej Wieja SO Barbara Żukowska

Protokolant Jolanta Kopeć

przy udziale Prokuratora Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze Zbigniewa Jaworskiego

po rozpoznaniu w dniu 28 stycznia 2014r.

sprawy N. H.

oskarżonej z art. 156 § 1 pkt 2 kk

z powodu apelacji wniesionych przez prokuratora i pełnomocnika oskarżycielki posiłkowej

od wyroku Sądu Rejonowego w Zgorzelcu

z dnia 19 września 2013 r. sygn. akt II K 1211/12

I. utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok wobec oskarżonej N. H.uznając apelacje prokuratora i pełnomocnika oskarżycielki posiłkowej za oczywiście bezzasadne,

II. zwalnia oskarżycielkę posiłkową A. B. od zapłaty na rzecz Skarbu Państwa kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze obciążając nimi Skarb Państwa,

III. stwierdza, że koszty sądowe za postępowanie odwoławcze ponosi Skarb Państwa.

Sygn. akt VI Ka 655/13

UZASADNIENIE

N. H.została oskarżona o to, że

w nocy z 29/30 października 2011 r. w Z. poprzez uderzenie szklanką w twarz A. B., spowodowała u niej obrażenia ciała w postaci przenikającej rany rogówki i twardówki oka lewego z tęczówką tkwiącą w ranie oraz licznych ran skóry powieki i czoła po stronie lewej, stanowiących ciężki uszczerbek na zdrowiu w postaci tzw. innego ciężkiego kalectwa,.

tj. o czyn z art. 156 § 1 pkt 2 k.k.

Sąd Rejonowy w Zgorzelcu wyrokiem z dnia 19 września 2013r. w sprawie II K 1211/12:

1.  oskarżoną N. H. uniewinnił od czynu opisanego w części wstępnej wyroku, tj. od występku z art. 156 § 1 pkt 2 kk.,

2.  na podstawie art. 632 pkt 2 kpk kosztami procesu obciążył Skarb Państwa.

Z wyrokiem tym nie zgodził się prokurator i pełnomocnik oskarżycielki posiłkowej.

Prokurator zarzucił wyrokowi Sądu I instancji:

1.  mający wpływ na treść orzeczenia błąd w ustaleniach faktycznych przyjęty za jego podstawę polegający na uznaniu, iż dowody ujawnione na rozprawie i ustalone na ich podstawie okoliczności nie pozwalają na przypisanie N. H.popełnienia przestępstwa z art. 156§1 pkt 2 kk podczas gdy dowody te i okoliczności oceniane we wzajemnym ze sobą powiązaniu prowadzą do wniosku, iż oskarżona swoi m zachowaniem, dopuściła się zarzucanego jej czynu zabronionego

2.  mającą wpływ na treść orzeczenia obrazę przepisów postępowania -. art. 192§2 kpk poprzez zaniechanie przesłuchania pokrzywdzonej A. B. z udziałem biegłego psychologa pomimo zaistnienia okoliczności uzasadniających udział biegłego w tej czynności procesowej.

Stawiając powyższe zarzuty prokurator wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji.

Pełnomocnik oskarżycielki posiłkowej zarzucił wyrokowi błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę zaskarżonego wyroku, polegającego na uznaniu przez Sąd, że to M. M.w odruchu obrony rzuciła szklanką w twarz A. B.powodując obrażenia ciała w postaci ciężkiego uszczerbku, podczas gdy dokładna analiza materiału dowodowego w postaci zeznań pokrzywdzonej M. S., A. J., protokołów okazania oskarżonej ww świadkom wynika jednoznacznie, że sprawcą obrażeń ciała była właśnie oskarżona N. H..

Pełnomocnik oskarżycielki posiłkowej wniósł o chylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania oraz obciążenie oskarżonej kosztami postępowania odwoławczego.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Wniesione przez oskarżyciela publicznego i pełnomocnika oskarżycielki posiłkowej apelacje okazały się być bezzasadne i to w stopniu oczywistym.

Na wstępie niniejszego uzasadnienia zawrzeć należy kilka istotnych uwag. In concreto: Analiza pisemnych motywów zaskarżonego wyroku sporządzonych zgodnie z wymogami określonymi w art. 424 k.p.k. dowodzi, że postępowanie dowodowe przeprowadzone zostało w sposób staranny podyktowany obowiązkiem dochodzenia prawdy materialnej. Sąd Rejonowy dokonał oceny wszystkich zgromadzonych w przedmiotowej sprawie dowodów, uzasadniając w sposób logiczny i przekonujący swoje stanowisko. W uzasadnieniu wyroku wskazał, jakie fakty uznał za ustalone, jako odpowiadające rzeczywistemu przebiegowi wydarzeń, na jakich w tej mierze oparł się dowodach, dlaczego nie uznał dowodów przeciwnych. Ocena materiału dowodowego przez Sąd orzekający w pierwszej instancji dokonana została z uwzględnieniem reguł określonych w art. 2 § 2 k.p.k., art. 4 k.p.k. i art. 7 k.p.k., a więc nie narusza granic swobodnej oceny dowodów oraz jest zgodna z zasadami doświadczenia życiowego i nie zawiera błędów natury faktycznej (niezgodności z treścią dowodu) lub logicznej (błędności rozumowania i wnioskowania), wobec czego Sąd Odwoławczy w pełni ją podziela. Należy podkreślić, że w myśl zasady swobodnej oceny dowodów wysnucie z nich wniosku o wiarygodności, czy też niewiarygodności określonych dowodów, zależy od wewnętrznego przekonania Sądu, który władny jest dać wiarę (lub jej odmówić) wyjaśnieniom oskarżonego, czy też innym dowodom pod warunkiem, że swoje stanowisko w sposób przekonujący uzasadni w konfrontacji z całokształtem zebranego w sprawie materiału dowodowego.

Odnosząc się do sformułowanego w apelacjach obu skarżących zarzutu błędu w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę rozstrzygnięcia, stwierdzić należy – po zapoznaniu się z lekturą skarg apelacyjnych – że zarzut ten w istocie sprowadza się do zanegowania sposobu oraz wyników dokonanej przez Sąd meriti oceny dowodów. Autorzy omawianych apelacji spójnie wskazują, że zebrane w sprawie dowody oraz ustalone na ich podstawie okoliczności winny prowadzić do innego wniosku, niż ten, do którego doszedł sąd wyrokujący w sprawie - czyli do przypisana oskarżonej N. H.sprawstwa i winy w zakresie postawionego jej zarzutu.

Z tym stanowiskiem nie można się zgodzić.

Rozważając ten zarzut zasadnym będzie przytoczenie w tej części uzasadnienia poglądu Sądu Najwyższego wyrażonego w wyroku z dnia 24 marca 1975 r., II KR 355/75, OSNGP 9/75, poz. 84, s. 12), w myśl którego „zarzut błędu w ustaleniach faktycznych, przyjętych za podstawę wyroku jest tylko wówczas słuszny, gdy zasadność ocen i wniosków, wyprowadzonych przez sąd orzekający z okoliczności ujawnionych w toku przewodu sądowego nie odpowiada prawidłowości logicznego rozumowania. Zarzut ten nie może jednak sprowadzać się do samej polemiki z ustaleniami sądu, wyrażonymi w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, lecz do wykazania, jakich mianowicie konkretnie uchybień w zakresie zasad logicznego rozumowania dopuścił się sąd w ocenie zebranego materiału dowodowego. Możliwość zaś przeciwstawienia ustaleniom sądu orzekającego odmiennego w tej mierze poglądu nie może prowadzić do wniosku o dokonaniu przez sąd błędu w ustaleniach faktycznych”.

W świetle przytoczonego poglądu, to obowiązkiem skarżącego, wynikającym z treści art. 427 § 2 k.p.k., pozostawało wykazanie, dlaczego nie zgadza się z zaskarżonym orzeczeniem i przedstawienie rzeczowej na ten temat argumentacji. Tymczasem zarówno prokurator, jak i pełnomocnik oskarżycielki posiłkowej A. B.kwestionując ustalenia Sądu pierwszej instancji, ogranicza się w istocie, prowadząc de facto dyskusję z uzasadnieniem skarżonego wyroku, do przytoczenia fragmentów poszczególnych dowodów, stwierdzając i wyprowadzając na tej podstawie wnioski, co do tego, na jakich dowodach powinien w swoim rozstrzygnięciu oprzeć się Sąd orzekający. Wywiedzenie tego rodzaju apelacji opartej nie na rzeczowej argumentacji, lecz jedynie wskazaniu fragmentów dowodów mających podważyć rozumowanie Sądu meriti nie mogło doprowadzić do osiągnięcia zamierzonego skutku. Odpowiadając więc na tak postawiony przez skarżących zarzut, stwierdzić należy, że zgromadzony i ujawniony w niniejszej sprawie materiał dowodowy oraz lektura uzasadnienia zaskarżonego wyroku utwierdziła Sąd Okręgowy w przekonaniu o trafności poczynionych przez Sąd I instancji ustaleń faktycznych, przyjętych za podstawę zaskarżonego wyroku. Żadna z wywiedzionych apelacji nie dostarczyła Sądowi Odwoławczemu powodów potwierdzających zasadność postawionych zarzutów, które podważałyby dokonane przez Sąd Rejonowy ustalenia faktyczne. Autorzy apelacji zaprezentowali w istocie własny punkt widzenia na określone kwestie, przy czym są to twierdzenia i tezy o charakterze polemicznym, nie mające przekonującego oparcia w materiale dowodowym sprawy. Sąd Okręgowy zauważa, iż okoliczności sprawy, przebieg inkryminowanego zdarzenia, sprzeczne treści dowodów, nastręczały wiele problemów dotyczących oceny materiału dowodowego. Stan taki wymagał od Sądu szczególnie wnikliwej i dogłębnej weryfikacji treści dowodów, aby możliwe było następnie dokonanie właściwych ustaleń faktycznych, co do incydentu, jaki miał miejsce w dyskotece (...), w którym pokrzywdzona została A. B., a którego sprawstwo zostało zarzucone oskarżonej N. H.. Sąd Rejonowy sprostał jednak zadaniu, zaś dokonując szczegółowej i wnikliwej analizy dowodów, tak indywidualnej, jak i we wzajemnym powiązaniu, respektując przy tym reguły prawidłowego rozumowania, trafnie uznał, że nie pozwalają one na przypisanie oskarżonej zarzucanego jej czynu.

Wprawdzie rolą i zadaniem Sądu II instancji, jako sądu odwoławczego nie jest oczywiście dokonywanie (po raz kolejny) oceny przeprowadzonych w sprawie dowodów, albowiem takowe stanowi prerogatywę sądu orzekającego w pierwszej instancji, niemniej wobec treści apelacji i postawionego w nich zarzutu mającego wykazać sprawstwo oskarżonej w zakresie postawionego zarzutu, a kwalifikowanego z art. 156 § 1 pkt 2 k.k., raz jeszcze odnieść się należy do treści kluczowych z punktu widzenia rozstrzygnięcia sprawy dowodów oraz wniosków z niej wynikających, by w ten sposób wyrazić komentarz i odpowiedź wobec stanowiska głoszonego przez apelujących.

Należy zauważyć, iż zgromadzony w sprawie materiał dowodowy dał asumpt do niewątpliwego stwierdzenia, iż rysują się z niego przeciwstawne wersje zdarzenia, a w zasadzie wynikają in concreto dwa warianty, co do tego, kto: N. H.czy M. M., była osobą, która spowodowała powstanie zdiagnozowanych u pokrzywdzonej A. B.obrażeń ciała, rzucając w nią szklanką. Obaj apelujący dążąc do zdyskredytowania słuszności zajętego przez Sąd meriti stanowiska, skoncentrowali swoją uwagę na dowodach w postaci, z jednej strony, wyjaśnień oskarżonej N. H.i korelujących z nimi zeznaniach M. M., z drugiej strony odwołując się do zeznań pokrzywdzonej i potwierdzających ich treść zeznań świadków A. J.i M. S.. Zdaniem Sądu Okręgowego całościowa, nie zaś wybiórcza, weryfikacja i analiza wymienionych dowodów osobowych skłania do konkluzji, iż o ile we wskazanej, kluczowej dla rozstrzygnięcia, kwestii treść wyjaśnień oskarżonej, jak i zeznania M. M., jako stanowcze i konsekwentne, nie budzą zastrzeżeń, o tyle, co słusznie uwypuklił w swych pisemnych rozważaniach Sąd I instancji, nie można tego powiedzieć o dowodach przeciwnych, wspierających oskarżenie. Dla przykładu odnieść się trzeba do zeznań A. J., która podczas składania pierwszych zeznań w sprawie (kilka godzin po zdarzeniu) nie była w stanie powiedzieć, kto miał rzucić szklanką w pokrzywdzoną, raniąc ją w okolice oka (k.6), podczas kolejnych zeznań złożonych w dniu 2 listopada 2011 roku wskazać już na oskarżoną („ jestem w 100 procentach pewna, ze jest to ta kobieta”, k.16), by wreszcie w trakcie rozprawy w początkowej fazie składanych zeznań ponownie kategorycznie wskazać na osobę N. H., jako sprawcę czynu, następnie oświadczyć (po odczytaniu pierwszych zeznań), iż „ nie widziałam, jak oskarżona odwróciła się w kierunku A.i rzuciła w nią szklanką”, wyjaśniając ostatecznie rozbieżności w treści zeznań tym, iż „ uważam, że to musiała być ona…, ona przecież z podestu zeszła w określonym celu, żeby się odegrać za to, że ja wchodziłam do niej na podest, to jest oczywiste” (k.152v). Taki stan rzeczy świadczy o tym, iż treść zeznań świadka determinowania była sugestią i domysłami. Mając na uwadze, iż o wiarygodności dowodu osobowego decydują takie przymioty, jak stanowczość w składanych kolejno zeznaniach (wyjaśnieniach), konsekwencja, czy pewność wypowiedzi, nie sposób dopatrywać się tych cech w zeznaniach A. J., a tym samym przydać im walor wiarygodności. Znamiennym pozostaje, iż takiego stanu rzeczy nie dostrzegają obaj skarżący. Co więcej, podobnie ma się rzecz z zeznaniami M. S.i A. B., których treść również determinowana była okolicznościami zdarzenia (utarczka, zaczepki przy podeście, wyjście oskarżonej, ubranej, podobnie, jak M. M.w suknie ślubną, przed lokal, gdzie dostrzegły ją wymienione osoby). Do takich wniosków prowadzą zeznania J. L.(k.66). W tym miejscu podnieść trzeba, iż niezrozumiałym pozostaje krytyka ze strony skarżącego prokuratora stanowiska Sądu orzekającego, co do tego, iż fakt pozostawania tak przez pokrzywdzoną, jak i świadków A. J.i M. S.pod wpływem alkoholu, mógł mieć również wpływ na zdolność zapamiętania, odtworzenia czy postrzegania, mającego przecież nagły, dynamiczny i zaistniały w warunkach ograniczających widoczność przebieg zdarzenia. Takowy wniosek wynika z zasad prawidłowego rozumowania, a zatem nie można mówić o dowolności dedukcji po stronie Sądu pierwszej instancji w tej materii.

Abstrahując od powyższego, Sąd Okręgowy dostrzega, iż żaden z apelujących nie podjął się próby konfrontacji tak z oceną dowodów, jak i z tymi ustaleniami Sądu Rejonowego, które odnoszą się do zeznań świadków W. S., M. K.oraz J. L., co świadczy, iż wiarygodność tych dowodów nie była kwestionowana. Tymczasem z dowodów tych w sposób jednoznaczny wynika natomiast, iż to M. M.miała zranić pokrzywdzoną A. B.(vide: zeznania W. S.: „ M.mówiła, że jest w szoku, mówiła, że uderzyła szklanką jakaś dziewczynę w twarz”, k.84, k.151; zeznania M. K.: „ ona mi powiedziała, jak doszło do tego zdarzenia…, mówiła, że jakaś dziewczyna zaczęła ją szarpać. M.wtedy zamachnęła się ręką i uderzyła tą dziewczynę w twarz szklanką”, k.63; zeznania J. L.: „ powiedziała mi, że to ona rzuciła szklanką w tą dziewczynę”, k.66). Co więcej, z zeznań wymienionych świadków wynika, iż M. M.miała zranioną dłoń, co – jak wynika z zeznań M. K.(k.63) – było skutkiem pęknięcia trzymanej w dłoni szklanki, która doprowadziła do zranienia A. B..

Wobec takiego stanu rzeczy, wyjaśnienia oskarżonej N. H., podobnie, jak i zeznania M. M., która, o czym nie można przecież zapominać – swoimi zeznaniami skierowała na siebie odpowiedzialność karną – co, gdyby rzeczywisty przebieg zdarzenia był inny, byłoby nieracjonalne i niewytłumaczalne, znajdują potwierdzenie w niepodważanych przez autorów apelacji opisanych dowodach osobowych. Również dowód z wydruku rozmowy na portalu społecznościowym (...)dnia 30 października 2011 roku pomiędzy oskarżoną, a M. M.kategorycznie wyklucza sprawstwo N. H.(k.132-133). Twierdzenia prokuratora, iż dowód ten mógł zostać stworzony na potrzeby postępowania są zdaniem Sądu Okręgowego gołosłowne i zbyt daleko idące, stanowiąc wyrażone w sposób subiektywny domysły tego skarżącego.

Wracając raz jeszcze do oceny wskazanych w niniejszym uzasadnieniu dowodów osobowych, podkreślić trzeba, iż dążąc do uzyskania prawdy materialnej, a tym samym dla prawidłowego zrekonstruowania stanu faktycznego, Sąd Rejonowy przy ocenie poszczególnych dowodów posiłkował się spostrzeżeniami wynikającymi z zasady bezpośredniości. Sąd I instancji wszystkie kluczowe dla rozstrzygnięcia sprawy dowody osobowe przeprowadził bezpośrednio na rozprawie głównej, miał bezpośredni z nimi kontakt w toku realizacji czynności dowodowych, oceniał złożone przez oskarżoną wyjaśnienia (oraz zeznania świadków) kierując się zarówno ich treścią, jak też własnymi wrażeniami wynikającymi z zachowania się osób przesłuchiwanych, ich reakcji mentalnych na zadawane pytania, postawy w toku realizowanej czynności przesłuchania i stosunku do tej czynności.

Oskarżyciel publiczny dopatrując się błędów w procedowaniu Sądu meriti zarzucił w swej apelacji obrazę art. 192 § 2 k.p.k. wskazując, iż istniały okoliczności uzasadniające przesłuchanie pokrzywdzonej A. B. z udziałem biegłego psychologa. Z takim zarzutem zgodzić się nie można. Sad Okręgowy nie kwestionuje faktu, iż inkryminowane zdarzenie odbiło się negatywnie na psychice pokrzywdzonej, co wynika z treści opinii psychologicznej z dnia 18 maja 2012 roku (k.141-142). Podnieść jednak trzeba, iż sytuacja, o jakie mowa w dyspozycji wskazanego przepisu wymaga zaistnienia okoliczności uzasadniających podejrzenie istnienia stanu obniżającego zdolność relacjonowania faktów. Treść zeznań, jakie złożyła w toku rozprawy głównej A. B. wskazuje, iż świadek w sposób logiczny i drobiazgowy przedstawiła wersję zdarzenia będącego przedmiotem osądu, odpowiadając jednocześnie obszernie i w sposób uporządkowany na kierowane doń pytania. Lektura i analiza wypowiedzi pokrzywdzonej uprawnia do stwierdzenia, bez konieczności korzystania z wiadomości specjalnych, iż stan rozwoju umysłowego i zdolność postrzegania lub odtwarzania nie były w żaden sposób ograniczone – w tej materii żadnych wątpliwości i zastrzeżeń nie miał Sąd pierwszej instancji korzystający z zasady bezpośredniości. Oskarżyciel publiczny uzasadniając swój zarzut wskazał, iż „ Sąd winien był rozważyć przesłuchanie jej osoby z udziałem biegłego psychologa na rozprawie skoro w uzasadnieniu zarzucił złożonym przez nią zeznaniom tendencyjność, zmienność i niezgodność z rzeczywistym przebiegiem zdarzenia”. Zważyć jednak trzeba, iż czym innym pozostaje wpływ ewentualnych zaburzeń w sferze psychicznej osoby przesłuchiwanej na treść jej wypowiedzi, a czym innym jest, jak w tym przypadku, dokonanie oceny dowodu o takich cechach, jak wskazał ów skarżący w przywołanym wyżej fragmencie apelacji, gdyż takowe wiąże się wyłącznie ze swobodną oceną dowodów.

Konkludując, gdyby chcieć w sposób ogólny spuentować apelacje prokuratora i pełnomocnika oskarżycielki posiłkowej w zakresie, w jakim kwestionują one rozstrzygnięcie o sprawstwie (jego braku) oskarżonej N. H., pokusić należałoby się o konkluzję, iż można stworzyć wiele hipotetycznych wersji przebiegu zdarzenia i zależnie od subiektywnie przyjmowanych założeń logicznych i kryteriów oceny, wzajemnie je przeciwstawiać lub wykazywać ich odmienny stopień wiarygodności i tak właśnie uczynili autorzy omówionych apelacji. Rzecz jednak nie w tym, aby taką abstrakcyjną, czy hipotetyczną wersję skonstruować (nawet w powiązania z konkretnymi okolicznościami sprawy), a następnie w oparciu o nią wykazywać, że skoro i taka wersja jest możliwa, to dokonana przez sąd ocena dowodów i oparte na nich ustalenia włączone do podstawy wyroku noszą cechę dowolności. Błąd takiego rozumowania polega na ignorowaniu dyrektyw zasady swobodnej oceny dowodów. Ocena dowodów i dokonane w jej rezultacie ustalenia faktyczne dokonane przez sąd meriti w toku rozprawy głównej, mogą być skutecznie zakwestionowane, a ich poprawność zdyskwalifikowana, wtedy dopiero, gdyby w procedurze dochodzenia do nich sąd rzeczywiście uchybił dyrektywom art. 7 k.p.k. Skoro z taką sytuacją nie mamy do czynienia, to apelacje skarżących nie mogły zasługiwać na uwzględnienie. To, że ocena dowodów i ustalenia faktyczne wyprowadzone na kanwie tejże oceny, nie czynią zadość interesowi skarżących, w żadnej mierze nie świadczy o wadliwości rozstrzygnięcia.

Nie znajdując zatem podstawy faktycznej ani prawnej dla uwzględnienia omawianych apelacji uznając je za oczywiście bezzasadne, Sąd II instancji zaskarżony wyrok, jako trafny i prawidłowy utrzymał w mocy.

Sąd Okręgowy w oparciu o treść art. 624 § 1 k.p.k. w zw. z art. 632 pkt 2 k.p.k. w zw. z art. 634 k.p.k. i art. 17 ust. 1 ustawy z 23 czerwca 1973 roku o opłatach w sprawach karnych (Dz. U. z 1983 r. Nr 49, poz. 223 - z późn. zm.), zwolnił oskarżycielkę posiłkową A. B. od zapłaty na rzecz Skarbu Państwa kosztów sądowych za podstępowanie odwoławcze obciążając nimi Skarb Państwa.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Anna Herka
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Jeleniej Górze
Osoba, która wytworzyła informację:  Klara Łukaszewska,  Andrzej Wieja Barbara Żukowska
Data wytworzenia informacji: