VI Ka 1056/17 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie z 2018-05-30

Warszawa, dnia 17 maja 2018 r.

Sygn. akt VI Ka 1056/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie VI Wydział Karny Odwoławczy w składzie :

Przewodniczący: SSO Anita Jarząbek - Bocian

protokolant: p.o. protokolanta sądowego Katarzyna Pawelec

przy udziale prokuratora Agaty Stawiarz

po rozpoznaniu dnia 17 maja 2018 r.

sprawy S. S. (1) syna J. i K., ur. (...) w P.

oskarżonego o czyn z art. 116 ust. 1 ustawy z dnia 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych

na skutek apelacji wniesionej przez oskarżonego

od wyroku Sądu Rejonowego dla Warszawy Pragi - Południe w Warszawie

z dnia 27 kwietnia 2017 r. sygn. akt IV K 212/16

utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok; zwalnia oskarżonego od kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze, przejmując wydatki na rachunek Skarbu Państwa.

Sygn. akt VI Ka 1056/17

UZASADNIENIE

S. S. (1) został oskarżony o to, że w okresie od 23 grudnia 2014 roku do 26 lutego 2015 roku w W. w swoim mieszkaniu przy ul. (...), bez uprawnienia, za pomocą podłączonego do sieci internetowej komputera z zainstalowanym programem typu p2p o nazwie B. rozpowszechniał bliżej nieokreślonej liczbie użytkowników sieci Internet cudze utwory w postaci 10473 plików muzycznych w formacie audio mp3 na szkodę Związku (...) zs. w W. (dalej (...)) w wysokości 20108,16 złotych, tj. o czyn z art. 116 ust. 1 ustawy z dnia 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych (dalej u.p.a.).

Wyrokiem z dnia 27 kwietnia 2017 roku w sprawie o sygn. akt IV K 212/16 Sąd Rejonowy dla Warszawy Pragi-Południe w Warszawie w ramach zarzuconego czynu uznał oskarżonego S. S. (1) za winnego tego, że działając w krótkich odstępach czasu i w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, w okresie od 23 grudnia 2014 roku do 26 lutego 2015 roku w W., w lokalu nr (...) przy ul. (...), bez uprawnienia, za pomocą podłączonego do sieci internetowej komputera z zainstalowanym programem typu p2p o nazwie B., rozpowszechniał cudze utwory w wersji oryginalnej w postaci plików muzycznych na szkodę (...) i za tak opisany czyn na podstawie art. 116 ust. 1 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych w zw. z art. 12 k.k. w zw. z art. 4 § 1 k.k. skazał go, a na podstawie art. 116 ust. 1 ww. ustawy w zw. z art. 34 § 1 k.k. w zw. z art. 35 § 1 k.k. w zw. z art. 4 § 1 k.k. wymierzył mu karę 10 miesięcy ograniczenia wolności, zobowiązując do wykonywania w tym czasie nieodpłatnej kontrolowanej pracy na cele społeczne w wymiarze 30 godzin w stosunku miesięcznym. Zasądził też od oskarżonego na rzecz (...) kwotę 4000 złotych tytułem nawiązki. Orzekł również przepadek plików muzycznych zapisanych na dysku wymienionym w wykazie dowodów Drz 4648/15 poz. 1.

Apelację od powyższego wyroku wniósł oskarżony i zarzucił w niej naruszenie przepisów postępowania, której miało istotny wpływ na treść wyroku, tj.:

1.  art. 7 k.p.k. w zw. z art. 410 k.p.k. poprzez dokonanie dowolnej, sprzecznej z zasadami logiki i doświadczenia życiowego oceny zebranego materiału dowodowego w postaci wyjaśnień oskarżonego oraz opinii biegłych, w szczególności biegłego M. S., co w konsekwencji doprowadziło do błędu w ustaleniach faktycznych polegającego na przyjęciu, że korzystając z programu typu p2p oskarżony musiał wiedzieć, że za pomocą tego programu rozpowszechniał ściągnięte pliki innym użytkownikom, podczas gdy nie miał on takiej świadomości;

2.  art. 5 § 2 k.p.k., poprzez nierozstrzygnięcie zaistniałych w sprawie wątpliwości na korzyść oskarżonego;

3.  art. 337 § 1 k.p.k. w zw. z art. 332 § 1 pkt 2 k.p.k., poprzez przyjęcie do rozpoznania aktu oskarżenia, który nie spełniał wymogów formalnych koniecznych dla takiego pisma.

Wobec powyższych zarzutów skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uniewinnienie albo o jego uchylenie i przekazanie sprawy Sądowi Rejonowemu do ponownego rozpoznania.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje.

Apelacja oskarżonego nie zasługiwała na uwzględnienie i stanowiła jedynie niczym niepopartą polemikę z prawidłowymi ustaleniami Sądu I instancji.

W pierwszej kolejności zwrócić należy uwagę na niezasadność podniesienia jednocześnie zarzutu naruszenia art. 7 k.p.k. w zw. z art. 410 k.p.k. przy jednoczesnym zarzucie naruszenia art. 5 § 2 k.p.k. Nie można bowiem równocześnie podnosić zarzutu obrazy przepisów art. 5 § 2 k.p.k. i art. 7 k.p.k., gdyż zarzut z art. 5 § 2 k.p.k. dotyczy wtórnej do ustaleń faktycznych płaszczyzny procedowania. Można o nim mówić dopiero wtedy, gdy mimo przeprowadzenia postępowania dowodowego w sposób pełny i wyczerpujący oraz poddania ocenie wszystkich tych dowodów zgodnie z regułami określonymi w art. 7 k.p.k., nadal pozostają wątpliwości, które nie zostały rozstrzygnięte na korzyść oskarżonego. Wadliwa może być bowiem albo ocena dowodów albo niedające się usunąć wątpliwości nie zostały rozstrzygnięte na korzyść oskarżonego, co może nastąpić przecież dopiero po przeprowadzeniu postępowania dowodowego w zgodzie z wymogami art. 7 k.p.k. (por. postanowienie SN z 11.05.2017 r., II KK 18/17; postanowienie SN z 20.09.2017 r., III KK 194/17). Skoro oskarżony w zarzucie z punktu 2 apelacji zarzuca rozstrzygnięcie wątpliwości na niekorzyść oskarżonego, przy jednoczesnym zarzucie dotyczącym błędnej oceny dowodów, to zarzut z art. 5 § 2 k.p.k. jest nieuprawniony, o czym jednak skarżący miał prawo nie wiedzieć, gdyż nie jest podmiotem profesjonalnym (np. adwokatem albo radcą prawnym). Podkreślić jednocześnie należy, że wątpliwości takie leżeć muszą po stronie sądu rozpoznającego sprawę i muszą mieć charakter nieusuwalny. Sąd Rejonowy jednak w pisemnych motywach zaskarżonego wyroku nie zasygnalizował w żaden sposób, jakoby takie wątpliwości powziął. Należy zatem przyjąć, że wątpliwości te leżały po stronie oskarżonego, z tego, jak i z powyższych względów nie jest zatem uzasadnione wysuwanie zarzutu naruszenia art. 5 § 2 k.p.k.

Nie doszło również do naruszenia art. 337 § 1 k.k. w zw. z art. 332 § 1 pkt 2 k.p.k. Akt oskarżenia w niniejszej sprawie spełniał wszystkie wymogi formalne. Należy zwrócić uwagę, że w wypadku czynu z art. 116 ust. 1 u.p.a. powstanie szkody majątkowej nie należy do znamion czynu, zatem szkoda ta w ogóle nie musiała zostać wskazana w jego opisie. Sąd zaś może taki opis czynu zmodyfikować, aby jego ustalenia pozostawały w zgodzie z prawdą materialną, co też miało miejsce w tym przypadku – Sąd Rejonowy wyeliminował z opisu czynu wysokość powstałej szkody na rzecz (...).

Niezasadny jest ponadto zarzut z punktu 1 apelacji. Skarżący wskazuje, że nie miał świadomości, że korzystając z programu B. nie tylko ściąga utwory muzyczne na swój komputer, ale również je rozpowszechnia, gdyż nie jest osobą biegłą w zakresie informatyki, a osobą o wykształceniu technicznym w zakresie hutnictwa. W jego ocenie również stwierdzenie biegłego S., że użytkownik programu B. musi zapoznać się podczas instalacji z informacjami dotyczącymi działania programu, tj. że jest to program typu p2p jest nieuprawnione. Zarzut ten jest niezasadny z kilku względów. Po pierwsze programy typu p2p są popularne od niemal 20 lat (w Polsce nieco krócej) i przeciętny użytkownik komputera i Internetu jest świadom tego, że pobierając pliki za pośrednictwem takich programów, równocześnie je udostępnia do pobrania innym użytkownikiem, o ile nie wyłączy takiej możliwości w ustawieniach programu. Po drugie instalując przedmiotowy program na swoim komputerze oskarżony musiał zaakceptować warunki umowy licencyjnej, w których wskazane jest do czego służy ten program, tj. do pobierania i udostępniania danych. Jakkolwiek nieczytanie warunków tego typu umów jest powszechną praktyką wśród użytkowników Internetu (nie tylko w Polsce, ale i na świecie), to jednak nie zwalnia to od odpowiedzialności, w tym przypadku za przestępstwo z art. 116 ust. 1 u.p.a., istnieje bowiem domniemanie, że zgadzając się na warunki umowy użytkownik zapoznał się z nimi. Podobnie jest w przypadku większości umów, np. dotyczących świadczenia usług telefonicznych, telewizyjnych itp., dlatego zawsze zalecane jest czytanie ich treści. Porównanie zasady działania programów typu p2p do zasad technicznych działania samochodu jest nieadekwatne do zaistniałej sytuacji. Przede wszystkim samochody są urządzeniami bardzo skomplikowanymi, a pomimo tego do ich obsługi nie jest wymagana specjalistyczna wiedza z zakresu mechaniki. Jednocześnie jednak ruch samochodów regulowany jest stosownymi przepisami i kierujący pojazdem nie może tłumaczyć się, że popełnił wykroczenie, gdyż nie wiedział o istnieniu jakiegoś zakazu albo nie wiedział, gdzie znajduje się prędkościomierz, przez co nie mógł ustalić, czy jedzie z dozwoloną prędkością. Tak samo, jak domniemywa się, że osoba posiadająca prawo jazdy nauczyła się przepisów ruchu drogowego i podstawowej obsługi samochodu, tak samo domniemywa się, że osoba, która zaakceptowała warunki umowy licencyjnej programu i zawartych w niej zasadach jego działania, zapoznała się z nimi wcześniej.

Przestępstwo z art. 116 ust. 1 u.p.a. może być popełnione jedynie umyślnie w postaci zamiaru bezpośredniego lub ewentualnego (Mozgawa M., Radoniewicz J., Prawnokarne aspekty prawa autorskiego (analiza dogmatyczna i praktyka ścigania), Instytut Wymiaru Sprawiedliwości, Warszawa 2002). Właśnie działanie z zamiarem ewentualnym należało przypisać oskarżonemu S. S. (1), albowiem nie zapoznając się z treścią umowy licencyjnej programu B. powinien przewidywać możliwość popełnienia przestępstwa i jednocześnie godził się na to.

Sąd Rejonowy prawidłowo ocenił dyrektywy wymiaru kary określone w art. 53 k.k. i wymierzył oskarżonemu łagodną karę ograniczenia wolności, która również w ocenie Sądu Odwoławczego jest adekwatna do wagi popełnionego przez S. S. (1) przestępstwa i powinna wywrzeć na niego odpowiedni wpływ wychowawczy.

Podobnie należy ocenić orzeczoną przez Sąd Rejonowy nawiązkę w wysokości 4000 złotych na rzecz (...). Nawiązkę na rzecz pokrzywdzonego orzeka się, gdy zasądzenie naprawienia szkody jest utrudnione i nie da się w sposób precyzyjny ustalić wysokości poniesionej szkody. Nawiązka stanowi wtedy swego rodzaju zryczałtowane odszkodowanie. Niewątpliwie (...) poniósł szkodę wskutek działalności oskarżonego, gdyż osoby, które pobrały pliki z jego komputera nie kupiły ich i przez to (...) nie uzyskał stosownego dochodu ze sprzedaży. Kwota 20108,16 złotych – opisana w akcie oskarżenia - była jednak zbyt szacunkowa i oparta na domniemaniu, że każdy plik udostępniony przez oskarżonego został pobrany przez osobę, która jednocześnie nie nabyła fizycznego nośnika. Orzeczenie nawiązki wydaje się w tej sytuacji o wiele bardziej uzasadnione.

Sąd uznał jednocześnie za słuszne zwolnienie oskarżonego od ponoszenia kosztów postępowania odwoławczego.

Biorąc powyższe pod uwagę orzeczono jak w części dyspozytywnej wyroku.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Paweł Górny
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie
Osoba, która wytworzyła informację:  Anita Jarząbek-Bocian
Data wytworzenia informacji: