V Ca 3565/15 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Warszawie z 2016-08-09

Sygn. akt V Ca 3565/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 9 sierpnia 2016 r.

Sąd Okręgowy w Warszawie V Wydział Cywilny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący:

SSO Anna Strączyńska

Sędziowie:

SSO Oskar Rudziński

SSR del. Rafał Schmidt (spr.)

Protokolant:

sekr. sądowy Urszula Kujawska

po rozpoznaniu w dniu 9 sierpnia 2016 r. w Warszawie

na rozprawie

sprawy z powództwa M. K. i E. K.

przeciwko Bankowi (...) S.A. w W.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Rejonowego dla Warszawy - Mokotowa w W.

z dnia 11 maja 2015 r., sygn. akt I C 1365/14

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od Banku (...) S.A. w W. na rzecz M. K. i E. K. solidarnie kwotę 1200 (tysiąc dwieście) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania w instancji odwoławczej.

Sygn. akt V Ca 3565/15

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 21 maja 2014 roku powodowie M. K. i E. K. wnieśli o zasądzenie solidarnie od pozwanego Banku (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W., tytułem bezpodstawnego wzbogacenia, na skutek obciążenia powodów kosztami ubezpieczenia niskiego wkładu własnego w związku z zawartą umową kredytu hipotecznego, kwoty (...) zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 22 kwietnia 2008 roku do dnia zapłaty, kwoty (...) zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 29 kwietnia 2011 roku do dnia zapłaty i kwoty (...) zł z odsetkami ustawowymi od dnia 1 maja 2014 roku do dnia zapłaty wraz z kosztami procesu, w tym kosztami zastępstwa procesowego, według norm przepisanych.

W odpowiedzi strona pozwana wniosła o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od powodów solidarnie kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych.

Wyrokiem z dnia 11 maja 2015 roku o sygn. akt I C 1365/14 Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa w Warszawie w pkt I zasądził od pozwanego Banku (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz powodów M. K. i E. K. solidarnie kwotę 15.031,00 zł wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od kwoty 8.543,00 zł od dnia 29 kwietnia 2014 roku do dnia zapłaty i od kwoty (...) zł do dnia zapłaty, w pkt II oddalił powództwo w pozostałej części, w pkt III zasądził od pozwanego na rzecz powodów solidarnie kwotę 3.152,00 zł tytułem zwrotu kosztów procesu w tym kwotę 2.400,00 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego oraz w pkt IV nakazał zwrócić solidarnie ze Skarbu Państwa- kasy Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa w W. kwotę 84,00 zł tytułem zwrotu nadpłaconej opłaty sądowej od pozwu.

Powyższe rozstrzygnięcie zapadło w oparciu o następujące ustalenia faktyczne:

Na podstawie umowy generalnej ubezpieczenia kredytów hipotecznych z niskim udziałem własnym kredytobiorcy nr (...), zawartej pomiędzy pozwanym Bankiem a (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W. w dniu 29 października 2004 roku, pozwany Bank był zobowiązany do opłacenia składki ubezpieczeniowej od każdej umoru kredytu objętej ubezpieczeniem. Na mocy rzeczonej umowy, w przypadku zaistnienia szkody, rozumianej jako niespłacenie w okresie i po upływie terminu wypowiedzenia umowy kredytu należności Banku z tytułu kredytu, (...) S.A. z siedzibą w W. zobowiązany był do zapłaty Bankowi odszkodowania, przy czym z dniem jego wypłaty roszczenie pozwanego Banku do kredytobiorców z tytułu umowy kredytu przechodziło z mocy prawa na ubezpieczyciela.

(...) Spółka Akcyjna w W. została przekształcona w (...) Spółkę Akcyjną w W..

W 2008 roku w pozwanym Banku (...) oferowane były kredyty w złotych oraz kredyty w złotych indeksowane kursem waluty obcej: euro, dolara, franka szwajcarskiego. Bank ustalił limity stosunku wartości udzielonego kredytu do wartości nabywanej nieruchomości na poziomie 90 % w odniesieniu do kredytów w złotówkach oraz 80 % w odniesieniu do kredytów indeksowanych do kursów walut obcych. Powyżej tych wartości Bank wymagał przedstawienia przez kredytobiorców dodatkowego zabezpieczenia udzielanego kredytu. Jedną z form takiego zabezpieczenia, stosowaną ówcześnie powszechnie w praktyce bankowej, było ubezpieczenie niskiego wkładu własnego.

Wnioskiem z dnia 27 marca 2008 roku o nr (...) w postaci wypełnionego gotowego formularza sporządzonego przez Bank (...) Spółkę Akcyjną w W. powodowie M. K. i E. K. wnieśli o udzielenie kredytu hipotecznego w łącznej kwocie 339.028,00 zł na zakup nieruchomości i odnośnie kwoty 22.678 zł na dowolny cel, sprecyzowany w oświadczeniu z dnia 17 kwietnia 2008 roku w postaci spłaty pożyczek w innych bankach.

W przedmiotowym wniosku, obok zgody na ubezpieczenie kredytu do czasu ustanowienia hipoteki, powodowie wyrazili także zgodę na objęcie ubezpieczeniem brakującego wkładu własnego w (...) Spółce Akcyjnej w W. (następnie (...) S.A. w W.) oraz zgodę na udostępnienie danych osobowych ubezpieczycielowi w związku z objęciem umowy ubezpieczeniem niskiego wkładu i ubezpieczeniem do czasu ustanowienia hipoteki. Przedmiotowy wniosek został wypełniony i złożony przez pracownika pozwanego A. M., który udzielał powodom wszelkich informacji odnośnie kredytu, jednakże nie posiadał wiedzy na temat treści umowy ubezpieczenia niskiego wkładu własnego i nie miał dostępu do ogólnych warunków ubezpieczenia. Przy zawieraniu umowy o kredyt zapewniał powodów, że kwota odpowiadająca ubezpieczeniu niskiego wkładu własnego podlega zapłacie najprawdopodobniej tylko raz, albowiem w ciągu 3 lat regularnie spłacając kredyt powodowie osiągną saldo kredytu równe lub niższe niż 257.482,20 zł. Nie poinformował jednakże o tym, kto jest beneficjentem przedmiotowego ubezpieczenia, a także o regresie ubezpieczeniowym w pełnej kwocie wypłaconego odszkodowania.

Podpisanie oświadczeń nie podlegało negocjacjom, a kredytobiorcy nie mieli realnej możliwości negocjowania umowy ubezpieczenia niskiego wkładu własnego, bowiem była ona ustalona w sposób odgórny w odrębnej umowie. Powodowie nie mieli także sposobności zapoznania się z treścią tej umowy ani ogólnymi warunkami ubezpieczenia.

Powodom przedstawiono informację dla wnioskodawców ubiegających się o produkty hipoteczne indeksowane kursem waluty obcej, w tym kursem franka szwajcarskiego, oparte na zmiennej stopie procentowej, sporządzoną przez Bank (...) Spółkę Akcyjną w W.. W dokumencie tym zawarto informację o tym, że na datę jego sporządzenia kredytobiorcy wybierający ofertę kredytu indeksowanego do waluty obcej korzystają z niższego w porównaniu z kredytem w złotych oprocentowania. Bank informował, że zaciągając zobowiązanie w walucie obcej kredytobiorcy narażeni są na ryzyko zmiany kursów walutowych, a nadto o ryzyku zmian stóp procentowych w przypadku kredytów złotowych i walutowych. W dokumencie znajdowała się symulacja wysokości raty kapitałowo-odsetkowej, jednakże nie przedstawiono powodom symulacji obrazujących procent wzrostu składki na opłatę za ubezpieczenie niskiego wkładu własnego w zależności od stopnia wzrostu kursu waluty franka szwajcarskiego.

W trakcie procedury uzyskiwania kredytu w rezultacie negocjacji warunków kredytu dla powodów doszło do zmiany standardowych warunków kredytowania w zakresie wysokości marży pozwanego oraz prowizji. Negocjacje nie obejmowały kwestii opłaty za ubezpieczenie niskiego wkładu własnego. Kwota ubezpieczenia niskiego wkładu własnego została określona na (...) zł.

Zgodnie z umową o kredyt hipoteczny z dnia 22 kwietnia 2007 roku o numerze (...) Bank (...) Spółka Akcyjna w W. udzielił kredytobiorcom – M. K. i E. K. kredytu hipotecznego waloryzowanego kursem franka szwajcarskiego w kwocie 320.219,42 zł. Jednocześnie powodowie złożyli pisemne oświadczenia o ustanowieniu hipoteki kaucyjnej do sumy 544.373,01 zł.

Zgodnie z § 9 ust. 7 umowy o kredyt hipoteczny dodatkowym zabezpieczeniem kredytu do czasu, gdy saldo zadłużenia z tytułu udzielonego kredytu stanie się równe lub niższe niż 257.482,40 zł, miało być ubezpieczenie kredytów hipotecznych z niskim udziałem własnym kredytobiorcy na podstawie umowy zawartej przez Bank (...) S.A. w W. z (...) S.A. w W.. Kredytobiorcy na podstawie § 9 ust. 8 umowy byli zobowiązani do zwrotu pozwanemu kosztów ubezpieczenia w wysokości (...) zł za pierwszy 36-miesięczny okres trwania ochrony ubezpieczeniowej. Z § 9 ust. 9 umowy wynikało natomiast, że jeżeli w ciągu 36 miesięcy ochrony ubezpieczeniowej saldo zadłużenia z tytułu udzielonego kredytu nie stanie się równe lub niższe niż 257.482,40 zł kredytobiorcy są zobowiązani do zwrotu kosztów ubezpieczenia za kolejny 36-cio miesięczny okres udzielonej Bankowi przez (...) S.A. w W. ochrony ubezpieczeniowej, o czym kredytobiorca miał zostać poinformowany przez Bank pisemnie.

W dniu podpisania umowy kredytobiorcy udzielili Bankowi pełnomocnictwa do dokonywania szeregu czynności w ich imieniu w okresie obowiązywania umowy, w tym m.in. czynności pobierania z ich rachunku bankowego prowadzonego przez pozwanego środków pieniężnych z zaliczeniem ich na spłatę wymagalnych zobowiązań z tytuły kredytu, odsetek, prowizji i innych opłat, a także pobrania opłaty z tytułu refinansowania kosztów ubezpieczenia przez Bank niskiego wkładu własnego w (...) S.A. w W. i pobierania składki za kolejne okresy ubezpieczenia wraz z okresem ubezpieczenia, w którym saldo zadłużenia z tytułu kredytu stanie się równe lub mniejsze niż 80 % wartości nabywanej nieruchomości.

Zgodnie z § 7 Regulaminu Kredytowania Osób Fizycznych w Ramach Usług (...) w Banku (...) S.A. w W. opłata dotycząca refinansowania kosztów ubezpieczenia niskiego wkładu własnego dla kredytów w walucie obcej wyliczana była w złotych polskich jako różnica wartości kredytu w walucie obcej wedle kursu kupna dewiz pomnożona przez kurs sprzedaży dewiz oraz 80 % wartości nieruchomości stanowiącej przedmiot zabezpieczenia kredytu. Kredytobiorcy złożyli oświadczenia o zapoznaniu się z cennikiem oraz regulaminem kredytowania.

W dniu 29 kwietnia 2008 roku rachunek bankowy powodów M. K. i E. K. został obciążony na rzecz pozwanego Banku (...) Spółki Akcyjnej w W. kwotą (...) zł tytułem opłaty ubezpieczenia niskiego wkładu własnego. Wobec nieosiągnięcia salda kredytu do dnia 31 marca 2011 roku określonego w umowie, pozwany Bank w dniu 29 kwietnia 2011 roku obciążył rachunek bankowych powodów opłatą za kolejny 36-miesięczny okres ochrony ubezpieczeniowej w kwocie (...) zł. Kredytobiorcy zostali uprzedzeni o takiej możliwości przez pozwany Bank pismem z dnia 3 lutego 2011 roku i powiadomieni o pobraniu tej opłaty pismem z dnia 15 kwietnia 2011 roku. Następnie, wskutek tego, że według stanu na dzień 31 marca 2014 roku saldo kredytu nie osiągnęło określonego poziomu, pozwany w dniu 30 kwietnia 2014 roku obciążył rachunek bankowy powodów opłatą za kolejny 36-miesięczny okres ochrony ubezpieczeniowej w kwocie (...) zł, o czym zostali uprzedzeni pismem z dnia 28 stycznia 2014 roku i powiadomieni o jej pobraniu pismem z dnia 8 kwietnia 2014 roku.

Pismem z dnia 17 kwietnia 2014 roku skierowanym do pozwanego, pełnomocnik kredytobiorców wniósł, m.in. o odstąpienie przez Bank od obciążania powodów kosztami ubezpieczenia niskiego wkładu własnego, a ponadto wezwał do zwrotu nienależnie pobranych opłat z tytułu refinansowania umowy ubezpieczenia niskiego wkładu własnego na podstawie § 9 ust. 7 umowy z dnia 22 kwietnia 2008 roku.

Powyższe ustalenia zapadły na podstawie dokumentów złożonych do akt sprawy, które nie były kwestionowane przez żadną ze stron. Nadto, Sąd oparł się na zeznaniach świadków A. M., A. K. i I. R., które uznano za wiarygodne i przydatne dla rozstrzygnięcia oraz przesłuchaniu powoda M. K.. Czyniąc ustalenia Sąd uwzględnił także zgodne twierdzenia stron w trybie 229 k.p.c. i te, którym przeciwnik nie przeczył w trybie art. 230 k.p.c. Jednocześnie, Sąd nie przeprowadził dowodów z kopii wyroków i uzasadnień wyroków, a także analiz ekonomicznych i raportów, które nie miały związku ze zdarzeniem, z którego powodowie wywodzili swoje roszczenie. Sąd nie dokonywał także ustaleń odnośnie wysokości składki ubezpieczeniowej faktycznie poniesionej przez Bank z tytułu ubezpieczenia niskiego wkładu z uwagi na niezłożenie przez pozwanego umowy ubezpieczenia w pełnej treści.

Przy tak ustalonym stanie faktycznym Sąd pierwszej instancji uwzględnił powództwo w znacznej części wskazując, że podstawę prawną żądania powoda stanowił art. 405 k.c. w zw. z art. 410 § 2 k.c. Przypomniał też, że w myśl art. 385 1 § 1 k.c. postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym ceny lub wynagrodzenia, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny.

Sąd Rejonowy w pierwszej kolejności wskazał, że w okolicznościach niniejszej sprawy niesporne pomiędzy stronami pozostawało to, iż umowa kredytowa została zawarta z wykorzystaniem umownego wzorca wykreowanego przez pozwany Bank, przy czym powodowie nie kwestionowali istnienia samego zabezpieczenia w postaci ubezpieczenia niskiego wkładu własnego, lecz nałożenie wyłącznie na nich jako kredytobiorców obowiązku poniesienia kosztów tegoż ubezpieczenia, zwłaszcza że w drugim i trzecim okresie ubezpieczenia podmiotem udzielającym ochrony ubezpieczeniowej było inne towarzystwo ubezpieczeniowe niż ustalono w umowie.

W ocenie Sądu treść umowy kredytu uzależniała obowiązek zwrotu kosztu ubezpieczenia od istnienia umowy łączącej pozwany Bank z konkretnym ubezpieczycielem, tj. (...) Spółką Akcyjną z siedzibą w W., na co wskazywały postanowienia § 9 ust. 7 umowy, podczas gdy w datach pobrania od powodów drugiej i trzeciej opłaty z tytułu ubezpieczenia niskiego wkładu własnego kredytobiorcy byli objęci ochroną ubezpieczeniową udzielaną przez (...) Spółkę Akcyjną we W. i to na konto umowy z tym ubezpieczycielem pozwany dokonał wpłaty, co uprawniało kredytobiorców do odmowy spełnienia świadczenia. Należało mieć bowiem na uwadze, że pozwany Bank, w przygotowanym przez siebie formularzu umownym dokładnie wskazał podmiot, który udzielał ochrony ubezpieczeniowej, koszty której mieli zwracać powodowie, zatem udzielenie ochrony przez inny podmiot, nie wskazany w dokumencie nie stanowiło podstawy żądania refinansowania spłaty drugiej i trzeciej składki na ubezpieczenie niskiego wkładu własnego. Konkretny podmiot ubezpieczający wymieniony jest także w udzielonym przez powodów pozwanemu Bankowi pełnomocnictwie, stanowiącego integralną część umowy o kredyt. Brak wymienienia firmy ubezpieczyciela w regulaminie nie może zaś prowadzić do podważenia treści umowy i nałożenia arbitralnie obowiązku zwrotu kosztów ubezpieczenia dowolnemu ubezpieczycielowi. Sąd zważył bowiem, że w wypadku kolizji postanowień, wiążącą strony jest treść umowy nie zaś wzorca (art. 385 § 1 k.c.). Jednocześnie wskazał, że powoływanie się przez pozwanego na przepis art. 65 § 2 k.c. jest bezprzedmiotowe, gdyż wzorce nie są objęte konsensusem stron.

Na podstawie powyższego Sąd doszedł do przekonania, że w realiach niniejszej sprawy doszło do condictio indebiti, albowiem powodowie spełnili świadczenie pomimo braku istnienia ważnego zobowiązania, czyli na rzecz podmiotu niewskazanego w umowie. Pozwany nie podnosił przy tym którejkolwiek z okoliczności wskazanych w przepisie art. 411 k.c., pozwalających na wyłączenie kondycji wynikających z art. 410 § 2 k.c. Na tej podstawie zasadnym było roszczenie o zwrot kwoty 12.686,00 zł z tytułu nienależnie pobranych opłat (drugiej i trzeciej) z tytułu ubezpieczenia niskiego wkładu własnego.

Sąd pierwszej instancji uznał także, że zapisy kontraktu dotyczące zobowiązania do zwrotu na rzecz strony pozwanej kosztów ubezpieczenia niskiego wkładu własnego nie zostały z powodem indywidualnie uzgodnione, gdyż w umowie kredytowej zawarto klauzulę, która zakładała zobowiązanie kredytobiorców do opłacania kosztów umowy tegoż ubezpieczenia w określonym z góry towarzystwie ubezpieczeniowym, z góry określonym okresie i składce ubezpieczenia. Stroną umowy ubezpieczeniowej (i jej beneficjentem) był przy tym jedynie pozwany Bank i zakład ubezpieczeń. Powodom jako klientom Banku taka forma zabezpieczenia została narzucona a postanowienia umowy w zakresie opłacania składki ubezpieczeniowej nie były w żaden sposób negocjowane, co wynika z zeznań świadków i przesłuchania powoda. Pozwany w ocenie Sądu pierwszej instancji okoliczności przeciwnej skutecznie nie udowodnił pomimo tego, że to na stronie pozwanej spoczywał w tym zakresie ciężar dowodu zgodnie z zapisem art.385 1 § 4 k.c. Należy przy tym podkreślić, że pracownicy pozwanego Banku w ogóle nie znali treści umowy ubezpieczenia z towarzystwem ubezpieczeń a także nie posiadali żadnej wiedzy na temat jej postanowień.

Sąd ad quo uznał, że sporne postanowienia odnoszące się do ubezpieczenia niskiego wkładu własnego nie określały głównych świadczeń stron, w związku z czym mogą być uznane za klauzule niedozwolone. Ustawodawca nie określił, co oznacza zawarte w treści art. 385 1 § 1 k.c. sformułowanie „główne świadczenia stron”. Należy je jednak odnieść i tłumaczyć podobnie jak essentialia negotii kontraktu, a więc takie jego elementy konstrukcyjne, bez których uzgodnienia nie doszłoby do zawarcia umowy. Zgodnie z definicją umowy kredytu zawartej w treści art. 69 ust. 1 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. Prawo bankowe główne świadczenie banku polega na oddaniu do dyspozycji kredytobiorcy środków pieniężnych na czas określony, zaś główne świadczenia kredytobiorcy – na korzystaniu z uzyskanych środków zgodnie z zasadami przewidzianymi w umowie, zwrot kwoty kredytu wraz z odsetkami oraz zapłata prowizji od udzielonego kredytu. Te essentialia negotii umowy kredytu należy uznać za główne świadczenia stron, tym samym nie należy do nich obowiązek zapłaty przez kredytobiorcę kosztów ubezpieczenia niskiego wkładu własnego. Koszty tego ubezpieczenia mają charakter świadczenia ubocznego, zaś celem samego ubezpieczenia, jest zabezpieczenie interesów banku na wypadek gdyby kredytobiorca nie wykonywał ciążących na nim obowiązków tj. zalegał z płatnością rat kredytu.

W świetle art. 385 1 § 1 k.c., w ocenie Sądu Rejonowego, zapisy umowy kredytowej zawartej przez strony oraz regulaminu kredytowania w zakresie ustalenia obowiązku zwrotu kosztów ubezpieczenia niskiego wkładu własnego i ustalenia sposobu wyliczenia wysokości tych kosztów ukształtowały obowiązki powoda w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy. Powodowie nie zostali poinformowani o warunkach ubezpieczenia, a w szczególności o wpływie zawarcia takiej umowy na ich sytuację, tj. że w momencie ziszczenia zdarzenia ubezpieczeniowego i wypłacenia odszkodowania przez ubezpieczyciela na rzecz Banku, będą oni dalej zobowiązani do spłaty zaciągniętego kredytu, z tą różnicą, że na rzecz ubezpieczyciela do wysokości wypłaconego przez niego odszkodowania. Zasadniczą kwestią, która w ocenie Sądu uzasadnia uznanie postanowienia umownego narzucającego na kredytobiorców obowiązek pokrycia kosztów ubezpieczenia niskiego wkładu własnego jest to, że stronami tejże umowy ubezpieczenia był jedynie ubezpieczyciel i pozwany Bank, a nie powodowie. Sama zaś umowa zabezpieczała wyłącznie interes pozwanego, który przerzucił ryzyko prowadzenia działalności gospodarczej na kredytobiorców. W chwili zajścia zdarzenia ubezpieczeniowego to pozwany miał otrzymać spłatę kredytu, zaś sytuacja kredytobiorców, którzy finansują ubezpieczenie nie zmieniała się. Sąd stwierdził przy tym, że posiadanie przez powodów świadomości ciążącego na nich obowiązku pokrycia kosztów ubezpieczenia w żaden sposób nie przekreślała możliwości uznania spornego postanowienia za abuzywne, zwłaszcza że pozostawali oni w przekonaniu, że dzięki ubezpieczeniu niskiego wkładu własnego w sytuacji wystąpienia zdarzenia ubezpieczeniowego będą zwolnienie od części zobowiązania kredytowego pokrytego przez zakład ubezpieczeń. Istotne jest przy tym, że w toku postępowania Bank nie złożył do akt sprawy pełnej umowy ubezpieczenia, na podstawie której możliwe byłoby ustalenie rzeczywistej wysokości składki ponoszonej przez Bank z tytułu ubezpieczenia.

Wszystko to oznaczało w ocenie Sądu Rejonowego, że pobranie od powoda sum wskazanych w pozwie tytułem zwrotu kosztów ubezpieczenia niskiego wkładu własnego stanowiło świadczenie nienależne jako pobrane na podstawie niewiążących powoda - bowiem niedozwolonych - postanowień umownych, które ukształtowały jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami polegającym na szeroko pojętej uczciwości kontrahentów wobec siebie, rażąco naruszając jego interesy, a zatem po stronie pozwanego zaistniała sytuacja bezpodstawnego wzbogacenia.

Wobec tego Sąd orzekł o zwrocie kwoty składek na podstawie art. 385 1 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 405 k.c. w zw. z art. 410 § 2 k.c.

Podstawą rozstrzygnięcia o odsetkach stanowiła dyspozycja przepisu art. 481 § 1 k.c., przy czym roszczenie w przedmiocie odsetek zostało częściowo oddalone, ponieważ wezwanie do zapłaty kwoty (...) zł tytułem trzeciej pobranej składki nastąpiło dopiero w chwili doręczenia pozwu.

O kosztach procesu Sąd Rejonowy rozstrzygnął zgodnie z zasadą odpowiedzialności za jego wynik, przewidzianą w treści art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 100 zd. 2 k.p.c. Ponadto, Sąd nakazał zwrócić powodom ze Skarbu Państwa nadpłatę z tytułu opłaty od pozwu.

Apelację od powyższego rozstrzygnięcia wniosła strona pozwana, zaskarżając wyrok w części, to jest w zakresie punktu 1 oraz punktu 3, zarzucając:

1. naruszenie przepisów prawa materialnego, tj.:

a) art. 65 k.c. poprzez jego błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie, skutkujące dokonaniem błędnej wykładni oświadczeń woli stron, nie dokonującej oceny w zakresie celu objęcia kredytu ubezpieczeniem niskiego wkładu własnego i zastosowanie racjonalnej wykładni zapisów umowy kredytu oraz przyjęciem, że pomimo iż strony przystępując do zawarcia umowy wiedziały, że umowa będzie wiązać je przez kilkadziesiąt lat, miały na celu wybór jednego i niezmiennego ubezpieczyciela;

b) art. 385 1 k.c. poprzez jego błędną interpretacją i uznanie, iż klauzula ubezpieczenia niskiego wkładu zawarta w umowie kredytowej powoda stanowi niedozwolone postanowienie umowne, podczas gdy z zebranego w sprawie materiału dowodowego wynika, że nie zostały zachowane przesłanki uprawniające do zastosowania tego przepisu, albowiem klauzula ta dotyczyła głównego przedmiotu świadczenia stron, a nadto powodowie otrzymali kompleksową informację odnośnie jej brzmienia i nie podjęli nigdy negocjacji jej zapisów, pomimo negocjowania innych postanowień umowy kredytowej;

c) art. 410 k.c. i 411 k.c. przez uznanie, iż pobranie od powodów sum wskazanych w pozwie tytułem zwrotu kosztów ubezpieczenia niskiego wkładu własnego stanowiło świadczenie nienależne;

2. naruszenie przepisów prawa procesowego, mających istotny wpływ na wynik postępowania, tj.:

a) art. 233 § 1 i 2 k.p.c. poprzez przekroczenie przez Sąd granic swobodnej oceny dowodów, polegające na niepełnej i wybiórczej ocenie zgromadzonych w sprawie dowodów, poprzez niesłuszne uznanie, że na gruncie zawartej umowy kredytu należy pominąć część zapisów umowy zawartych w regulaminie oraz poprzez ograniczenie interpretacji dokumentu pełnomocnictwa do uprawnienia Banku do pobrania od powodów składki z tytułu ubezpieczenia i przekazanie jej na rzecz konkretnego ubezpieczyciela, pomimo że z jego literalnego brzmienia wynika że wskazanie T. C. Stu. S.A. w W. odnosiło się jedynie do pierwszej opłaty, a w odniesieniu do kolejnych składek nie doszło do wskazania konkretnego towarzystwa ubezpieczeniowego;

b) art. 203 k.p.c. przez błędne uznanie, że zawarte w piśmie z dnia 20 marca 2015 roku oświadczenie powodów stanowiło sprecyzowanie powództwa, w sytuacji gdy złożone oświadczenie należy traktować jako zmianę rzeczową powództwa skutkującą cofnięciem uprzednio zgłaszanego pozwie żądania, co tym samym doprowadziło do cofnięcia pierwotnego powództwa bez zrzeczenia się roszczenia;

3. błąd w ustaleniach faktycznych stanowiących podstawę orzeczenia przez błędne przyjęcie, że:

- wskutek zawarcia przez Bank umowy ubezpieczenia z (...) wygasł obowiązek refinansowania przez powodów kosztów związanych z ubezpieczeniem niskiego wkładka własnego, mimo że taki skutek nie wynika z treści umowy kredytu;

- pozwany Bank niesłusznie obciążył powodów kosztami ubezpieczenia za kolejny okres 36 miesięcy, w sytuacji gdy ze względu na stan salda kredytu umowa nadal obowiązywała;

- pozwany Bank nie dopełnił obowiązku informacyjnego w stosunku do powodów wskutek czego doszło do naruszenia dobrych obyczajów, w sytuacji gdy powodowie byli informowani o ubezpieczeniu niskiego wkładu własnego już na etapie negocjacji prowadzących do zawarcia umowy kredytowej.

Na podstawie tak podniesionych zarzutów pozwany wniósł o zmianę zaskarżonego orzeczenia w zaskarżonym zakresie poprzez oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie od powodów na rzecz pozwanego kosztów postępowania za obie instancje, w tym kosztów zastępstwa procesowego.

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

Apelacja strony pozwanej nie zasługiwała na uwzględnienie.

Nie można zgodzić się przede wszystkim z zarzutem dokonania błędnych ustaleń faktycznych i naruszenia przepisu art. 233 § 1 i 2 k.p.c. Przyjmuje się, że granice swobody sędziego przy ocenie materiału dowodowego wyznaczają trzy czynniki: logiczny (obowiązek wyciągnięcia z materiału dowodowego wniosków logicznie prawidłowych), ustawowy (powinność rozważenia całego materiału dowodowego) oraz ideologiczny (psychologiczny), przez który rozumie się świadomość prawną sędziego, kulturę prawną oraz system reguł pozaprawnych i ocen społecznych, do których odsyłają normy prawne. Zarzut przekroczenia swobodnej oceny dowodów, skutkującej błędnymi ustaleniami faktycznymi może być skuteczny tylko wtedy, gdy skarżący wykaże przekroczenie swobody sędziowskiej w zakresie któregoś z powyżej wymienionych kryteriów. Wymaga natomiast podkreślenia, że samo przedstawienie przez stronę odmiennych wniosków niż wynikają z oceny dokonanej przez Sąd I instancji nie świadczy jeszcze o przekroczeniu swobodnej oceny dowodów. Strona skarżąca w żaden sposób nie wykazała, że Sąd Rejonowy uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego, dokonując swobodnej oceny dowodów i dokonując na ich podstawie ustaleń.

Słusznie wskazał Sąd Rejonowy, że zabezpieczenie niskiego wkładu własnego dotyczyło umowy zawartej przez Bank z konkretnym ubezpieczycielem. Umowa kredytowa jest w zakresie tym precyzyjna i zgodnie z jej literalnym brzmieniem ubezpieczycielem miało być (...)Spółka Akcyjna w W. a nie inny, dowolny ubezpieczyciel. I to właśnie na podstawie umowy z tym konkretnym ubezpieczycielem powodowie mieli dokonywać ewentualnego zwrotu kosztów ubezpieczenia. Postanowienia te nie zostały zmienione wraz ze zmianą towarzystwa ubezpieczającego, na rzecz którego pobrano składki. Również w treści pełnomocnictwa wskazano, że Bank zostaje upoważniony do pobierania opłat z tytułu refinansowania kosztów ubezpieczenia przez Bank niskiego wkładu własnego w (...)Spółce Akcyjnej w W.. Bank jako autor treści umowy sam zadecydował o wprowadzeniu nazwy firmy ubezpieczyciela do umowy i dokumentu pełnomocnictwa, wobec czego twierdzenie obecnie, że strony chciały ubezpieczyć kredyt u dowolnego ubezpieczyciela jest nieuprawnioną wykładnią rozszerzającą jasnego i czytelnego zapisu. Podkreślenia przy tym wymaga, że w umowie wyraźnie przewidziano, iż wszelkie zmiany w jej treści powinny być dokonywane w formie pisemnej pod rygorem nieważności. Tym samym, zmiana ubezpieczyciela wymagałaby, w przekonaniu Sądu Okręgowego, aneksu do umowy, co jednak nie nastąpiło, a zatem prawidłowo wskazał Sąd Rejonowy, że strony były związane pierwotną umową i w tym zakresie jej postanowienia nie mogły być zmieniane arbitralnie treścią regulaminów. Należy bowiem przyjąć, że skoro zarówno umowa kredytu, jak i pełnomocnictwo upoważniały pozwany Bank do pobierania opłat tylko na podstawie umowy ubezpieczenia zawartej z konkretnym ubezpieczycielem, to zmiana ubezpieczyciela powodowała, że niezmienione zapisy umowy w tym zakresie nie obowiązywały i nie można było na ich podstawie pobierać opłat na rzecz innego ubezpieczyciela.

Sąd Rejonowy prawidłowo również ustalił, że pozwany Bank nie dopełnił obowiązku informacyjnego wobec powodów. Byli oni co prawda informowani o konieczności ubezpieczenia niskiego wkładu własnego, a także otrzymali treść regulaminu i umowy, jednak nikt nie potrafił mu wyjaśnić na czym to ubezpieczenie polegało, tzn. co stanie się na wypadek braku spłaty części kredytu i jakie są tego konsekwencje. Jednocześnie logicznie Sąd Rejonowy wywiódł, że niemożliwym było by kredytobiorcy informacje takie uzyskali w sytuacji, gdy ich doradca, jak i pozostali pracownicy Banku sami nie posiadali wiedzy co do dokładnego mechanizmu ubezpieczenia ani nawet nie znali treści umowy pozwanego z ubezpieczycielem. Okoliczność, że powodowie nie mieli zastrzeżeń co do treści umowy nie oznacza ich świadomości w dacie zawierania kontraktu, że zapisy są lub nie klauzulami niedozwolonymi. Klient zawsze działa jako podmiot słabszy i należy oczekiwać, że profesjonalista, jakim w tym stosunku prawnym jest bank, będzie działał uczciwie i zgodnie z obyczajami kupieckimi. Jeśli zatem bank pobiera od klienta dodatkowe opłaty z tytułu zawartej umowy, a tak należy traktować przerzucenie na kredytobiorcę składki z tytułu ubezpieczenia, to należało klientowi szczegółowo wyjaśnić co oznaczają dla niego poszczególne zapisy.

Reasumując trzeba zaznaczyć, że Sąd I instancji przeprowadził postępowanie dowodowe w sposób prawidłowy, a wszelkie dowody poddał wnikliwej i rzetelnej analizie i na tej podstawie wyprowadził całkowicie słuszne wnioski. Sąd Okręgowy w pełni podziela ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd Rejonowy oraz dokonaną na ich podstawie ocenę prawną i przyjmuje te ustalenia jako podstawę własnego rozstrzygnięcia.

Nie ma również racji pozwany, iż składając pismo z dnia 20 marca 2015 roku w przedmiocie „sprecyzowania powództwa” pełnomocnik powodów dokonał w istocie cofnięcia powództwa bez zrzeczenia się roszczenia. Treści pozwu i wskazanego pisma w zakresie podniesionych żądań są bowiem identyczne, a pełnomocnik powodów dodał jedynie, że wnosi o zasądzenie kwot solidarnie na rzecz obu powodów, a co mógł uczynić w ramach sprecyzowania treści pozwu.

Nie można także uznać, że w sprawie doszło do naruszenia przepisów prawa materialnego.

Interpretacja umowy dokonana została zgodnie z regułami wskazanymi w przepisie art. 65 k.c. - postanowienia umowy kredytowej wprost odwołują się do treści umowy ubezpieczenia i wskazują w sposób jasny i precyzyjny konkretnego ubezpieczyciela, na rzecz którego Bank mógł pobierać opłaty, a zatem nie sposób wywodzić, że zapisy umowy dotyczyły jakiegokolwiek towarzystwa ubezpieczeniowego, na wybór którego wpływ miał jedynie pozwany Bank, a nie kredytobiorcy.

Jeżeli zaś chodzi o przepis art. 385 1 k.c. to został on właściwie zastosowany. Sprzeczne z dobrymi obyczajami, zasadą ekwiwalentności świadczeń oraz zasadą równości stron jest przerzucanie na powoda wszelkich kosztów związanych z ryzykiem kredytowym zwłaszcza, że obowiązek dodatkowego świadczenia ubezpieczeniowego powstał nie z winy powoda, ale na skutek okoliczności od niego niezależnych w postaci zmiany kursu waluty, w której kredyt został udzielony. Co więcej powodowie mieli za pozwanego wykonać zobowiązanie z tytułu umowy Banku z ubezpieczycielem, czyli z umowy, której nie byli stroną i nie mieli więc żadnego wpływu na jej treść ani wysokość zobowiązania, czy sposób wyliczenia ustalanego zobowiązania. Takie działania Banku ewidentnie stanowią naruszenie dobrych obyczajów, ponieważ godzą w równowagę kontraktową stron – tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 30 września 2015 roku (I CSK 800/14, LEX 1797957) „Przez działanie wbrew dobrym obyczajom należy rozumieć wprowadzanie do wzorca klauzul umownych, które godzą w równowagę kontraktową stron takiego stosunku, a rażące naruszenie interesów konsumenta oznacza nieusprawiedliwioną na niekorzyść konsumenta dysproporcję praw i obowiązków stron. Rażące naruszenie interesów konsumenta zazwyczaj stanowi naruszenie dobrych obyczajów, zachowanie sprzeczne z dobrymi obyczajami nie zawsze rażąco narusza te interesy, ale dla zastosowania art. 385 1 § 1 k.c. muszą być spełnione kumulatywnie.”

Ocena Sądu Rejonowego, że niedoinformowanie klienta stanowiło zachowanie sprzeczne z dobrymi obyczajami i rażąco narusza interesy konsumenta była prawidłowa.

Takie rozważania spowodowały, iż zapisy umowy traktujące o zabezpieczeniu kredytu w powyższy sposób musiały być uznane za klauzule abuzywne, a w konsekwencji też za niewiążące strony jako nieważne. Dalszym skutkiem była konieczność zastosowania przepisów o świadczeniu nienależnym, tj. art. 410 § 2 k.c. i zasądzenia na rzecz powodów świadczenia pobranego bez tytułu prawnego. Bank został wzbogacony kosztem kredytobiorców, bo pobrał od nich składki, które sam winien zapłacić. Co więcej strona pozwana nie wykazała, że składki te zapłaciła w takiej wysokości w jakiej pobrała je od klienta. Sąd Okręgowy nie ma też wątpliwości, ze literalne brzmienie umowy oznacza, że możliwe było pobranie składek jedynie na rzecz (...) SA, ale już na pewno nie bez wiedzy powodów na rzecz innego towarzystwa ubezpieczeniowego. Bank nie wykazał, a w tym zakresie to na nim spoczywał zgodnie z przepisem art. 6 k.c. ciężar dowodu, że cała kwota dochodzona pozwem stanowiła składkę ubezpieczeniową i tylko na taki cel została wykorzystana. Skoro tak się nie stało, to rację miał Sąd Rejonowy wskazując na brak możliwości wpływu powodów na umowę ubezpieczenia – brak możliwości jej negocjowania czy choćby wyboru ubezpieczyciela.

Mając powyższe na uwadze, Sąd Okręgowy oddalił apelację w oparciu o art. 385 k.p.c.

O kosztach postępowania orzeczono na podstawie art. 391 § 1 k.p.c., art. 108 § 1 k.p.c. i art. 98 k.p.c. Od przegrywającego postępowanie odwoławcze pozwanego zasądzono na rzecz powoda kwotę 1.200 zł, stanowiącą koszty zastępstwa procesowego przy tak ustalonej wartości przedmiotu zaskarżenia.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Iwona Lubańska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Warszawie
Osoba, która wytworzyła informację:  Anna Strączyńska,  Oskar Rudziński
Data wytworzenia informacji: