Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

XVIII C 390/15 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Poznaniu z 2017-01-03

Sygnatura akt XVIII C 390/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Poznań, dnia 3 stycznia 2017 r.

Sąd Okręgowy w Poznaniu XVIII Wydział Cywilny w następującym składzie:

Przewodniczący: SSR del. do SO Agnieszka Śliwa

Protokolant: st. sekr. sąd. Maria Kaczmarek

po rozpoznaniu w dniu 6 grudnia 2016 r. w Poznaniu

na rozprawie

sprawy z powództwa D. K.

przeciwko Skarbowi Państwa - Komendzie Wojewódzkiej Policji w P. reprezentowanemu przez Prokuratorię Generalną Skarbu Państwa

o zapłatę

1.  Powództwo oddala

2.  Nie obciąża powoda kosztami procesu.

3.  Przyznaje radcy prawnemu Ł. P. ze środków Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Poznaniu kwotę 4.428 zł brutto tytułem wynagrodzenia za pomoc prawną udzieloną powodowi z urzędu.

SSR del. do SO Agnieszka Śliwa

UZASADNIENIE

Powód D. K. wniósł o zasądzenie od pozwanego Skarbu Państwa – Komendy Wojewódzkiej Policji w P. kwoty 200.000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia wezwania do dnia zapłaty, a także o zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów postępowania wg norm przepisanych.

W uzasadnieniu pozwu powód wskazał, że doznał zewnętrznych obrażeń ciała podczas zatrzymania go przez funkcjonariuszy pozwanego, tj. otarcia na łokciach i głowie z uwagi na przytwierdzenie jego głowy do podłogi przez jednego z funkcjonariuszy. W wyniku tych zdarzeń nasiliły się u powoda liczne schorzenia rozpoznane w klinice w Holandii. U pozwanego rozpoznano pogorszenie wzroku i stwardnienie rozsiane.

Postanowieniem z dnia 12 maja 2015 roku zwolniono powoda od kosztów sądowych w całości, a także ustanowiono dla powoda pełnomocnika (radcę prawnego) z urzędu.

W uzupełnieniu pozwu dokonanym przez pełnomocnika powoda wskazano, że powód domaga się od pozwanego kwoty 200.000 zł tytułem zadośćuczynienia za krzywdę wyrządzoną przez pracowników pozwanego, której efektem są poważne kłopoty zdrowotne, cierpienie oraz uraz psychiczny powoda. Powód żądanie pozwu oparł o normę art. 417 § 1 k.c. Jednocześnie powód wskazał, że odsetki ustawowe od podanej kwoty powinny być naliczane od dnia wniesienia pozwu. Dalej powód wskazał, że zatrzymanie miało miejsce w domu powoda w Z. przy ul. (...) w dniu 13 kwietnia 2009 roku.

W odpowiedzi na pozew pozwany wniósł o oddalenie powództwa, a także o zasądzenie od powoda na rzecz Skarbu Państwa – Prokuratorii Generalnej Skarbu Państwa kosztów zastępstwa procesowego wg norm przepisanych.

Pozwany w pierwszej kolejności podniósł w sprawie zarzut przedawnienia roszczenia powoda z uwagi na upływ 5 lat od daty zdarzenia, kiedy to powód wiedział już o szkodzie i o osobie zobowiązanej do jej naprawienia. W dalszej kolejności pozwany wskazał, że kwestionuje powództwo, co do zasady, jak i co do wysokości. W ocenie pozwanego strona powodowa nie wykazała, by w wyniku działań pozwanego jakiekolwiek przysługujące jej dobro doznało rzeczywistego uszczerbku. Powód nie udowodnił także zaistnienia pozostałych przesłanek warunkujących odpowiedzialność Skarbu Państwa, w tym związku przyczynowego między działaniami funkcjonariuszy Policji, a dolegliwościami powoda. Prawidłowość czynności wykonywanych przez policjantów podczas interwencji była przedmiotem sprawy prowadzonej przez Prokuraturę Rejonową w Złotowie, toczącą się pod sygn. akt Ds. 771/09. Po analizie materiału dowodowego w dniu 26 czerwca 2009 roku Prokurator Prokuratury Rejonowej w Złotowie wydał postanowienie o odmowie wszczęcia śledztwa w sprawie przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy Policji podlegającego na bezpodstawnym użyciu przemocy.

Ustosunkowując się do zarzutu przedawnienia pełnomocnik powoda w piśmie z dnia 2 listopada 2015 r. wskazał, że skutki wynikające z działania władzy publicznej, tj. zatrzymania z naruszeniem przepisów prawa powstały dopiero w 2012r. i wtedy dopiero powód dowiedział się o szkodzie i o osobie zobowiązanej do jej naprawienia. Zdaniem powoda należałoby też rozważyć 20-letni termin przedawnienia, mający zastosowanie, gdy szkoda wynikła ze zbrodni lub występku. Pełnomocnik powoda podniósł też zarzut naruszenia art. 5 k.c. w powoływaniu się na zarzut przedawnienia, skoro do powstania szkody doszłoby w sytuacji nadużycia funkcjonariuszy państwowych.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Powód D. K. został zatrzymany prze funkcjonariuszy Policji w dniu 30 kwietnia 2009 roku. Powód był wówczas podejrzewany o to, że w okresie od stycznia 2009 roku do dnia 30 kwietnia 2009 roku w Z. działając z chęci osiągnięcia korzyści majątkowej zorganizował, a następnie kierował zorganizowaną grupą przestępczą trudniącą się handlem i rozprowadzaniem środków odurzających w postaci marihuany o wadze co najmniej 4.000 gramów. Do zatrzymania powoda doszło w jego domu w Z.. Funkcjonariusze Policji obezwładnili powoda, przytwierdzając jego głowę do podłoża. Zaraz po tym poinformowano go o przyczynach zatrzymania i podjętych z jego udziałem czynnościach procesowych. Powód do protokołu oświadczył, że nie wnosi zażalenia na zatrzymanie i że jest zdrowy, zażądał jednak badań lekarskich.

Dowód: protokół zatrzymania k. 124 – 124v , zeznania powoda e – protokół rozprawy z dnia 20 października 2015 roku.

U powoda w dniu 3 maja 2009 r. po przewiezieniu go do Zakładu Karnego we W. wykonano obdukcję. Stwierdzono po prawej stronie twarzy w okolicach oka otarcie naskórka, a po lewej stronie głowy na skórze owłosionej niewielkie otarcie naskórka, a nadto na ramieniu lewej ręki duże zasinienie. W dniu 4 maja 2009 r. stwierdzono u powoda stan ogólny dobry, bez odchyleń od normy. Powód zgłaszał kłopoty ze wzrokiem.

W dniu 28 maja 2009 roku do Prokuratury Rejonowej w Złotowie wpłynęło podpisane przez Sędziego Sądu Okręgowego Wizytatora ds. penitencjarnych pismo sugerujące wyjaśnienie okoliczności zatrzymania powoda przez funkcjonariuszy Policji. Celem wyjaśnienia wszystkich okoliczności zatrzymania D. K. przesłuchano go w charakterze świadka. Powód stwierdził, że nie zamierza w tej sprawie składać żadnego zawiadomienia o przestępstwie.

Postanowieniem Prokuratury Rejonowej w Złotowie z dnia 26 czerwca 2009 roku podjęto decyzję o odmowie wszczęcia śledztwa. Stwierdzono, że w przypadku powoda brak jest jakichkolwiek podstaw do uznania, iż zachowanie funkcjonariuszy Policji w czasie zatrzymania powoda przekroczyło ramy dozwolone przez prawo. Doznane przez powoda drobne otarcia naskórka były konsekwencją standardowych działań funkcjonariuszy Policji w tego typu sytuacjach, o czym dodatkowo powód miał pełną świadomość.

Dowód: postanowienie Prokuratury Rejonowej w Złotowie z dnia 26 czerwca 2009 roku w sprawie Ds. 771/09 k. 5 – 5v, książka zdrowia k. 6-7v, 107, kopia z akt osobowych k. 105

Powód w jednostkach penitencjarnych przebywał około 9 miesięcy. W 2010 roku wyjechał z kraju do Holandii, gdzie po raz pierwszy zdiagnozowano u niego stwardnienie rozsiane. Powód miał największe problemy z samodzielnym wstawaniem i schodzeniem ze schodów.

Dowód: zeznania powoda e – protokół rozprawy z dnia 20 października 2015 roku.

Powód był hospitalizowany w Wojewódzkim Szpitalu dla Nerwowo i Psychicznie Chorych w Ś. w okresie od 14 marca 2002 r. do 29 września 2002 r., następnie w Wojewódzkim Szpitalu (...) w K. w okresie od 6 grudnia 2002 r. do 20 grudnia 2002 r. z diagnozą zaburzenia adaptacyjne typu depresyjnego.

Od października 2012 r. powód zaczął tracić wzrok. W klinice w Holandii stwierdzono u powoda problemy z równowagą, objawy bólu oka, możliwość neuropatii wzrokowej w związku z deficytem witaminy B12 i bardziej możliwy zespół CIS jako początek demielinizacji w ramach stwardnienia rozsianego. Wskazano, że zmiany w istocie białej oka były już widoczne podczas badania w dniu 24 października 2011 r.

W 2013 roku w okresie od 23 marca 2013 r. do 15 kwietnia 2013 r. powód był hospitalizowany w Wojewódzkim Szpitalu dla Nerwowo i Psychicznie Chorych w Ś., rozpoznano u powoda schizofrenię paranoidalną (omamy wzrokowe, słuchowe, urojenia prześladowcze). Następnie leczył się w poradni zdrowia psychicznego. W okresie od 16 listopada 2013 r. do 20 grudnia 2013 r. przebywał na oddziale psychiatrycznym Szpitala (...) w Z..

W 2014 roku powód podczas osadzenia w Areszcie Śledczym skarżył się na postępujące zaburzenia równowagi, męczliwość, drętwienia kończyn dolnych, zaburzenia w oddawaniu moczu i wzwodu, osłabienie ostrości wzroku. Rozpoznano u powoda stwardnienie rozsiane, rozpoczęto leczenie modyfikujące przebieg choroby preparatem Avonex. W okresie od 11 września 2014 r. do 18 listopada 2014 r. powód przebywał na oddziale neurologii Szpitala Aresztu Śledczego w G. z rozpoznaniem stwardnienia rozsianego, w tym podejrzeniem neuropatii optycznej, schizofrenii paranoidalnej, interferonoterpaii.

W 2015 roku powód składał skargi na osłabienie i zaburzenia w oddawaniu moczu.

Dowód: dokumentacja medyczna powoda k. 4 – 4v, 6 – 7v, 8 – 10, 11 – 15, 40, 53, 66, 69, 106 – 107, 168 – 179 (z Wojewódzkiego Szpitala (...) w K.) , 189 – 185 (z (...) w S.) , 188 – 200 (z Wojewódzkiego Szpitala dla Nerwowo i Psychicznie Chorych w Ś.) , 204 – 205v (z (...) w W.) , dokumentacja medyczna powoda ze Szpitala (...) w Z., dokumentacja medyczn a powoda z Zakładu Karnego w C. rnem oraz dokumentacja medyczna powoda z Aresztu Śledczego w G.

U powoda w 2014 r. postawiono rozpoznanie stwardnienia rozsianego. Stwardnienie rozsiane jest przewlekłą zapalno – zwyrodnieniową chorobą ośrodkowego układu nerwowego o nie do końca znanej przyczynie, w której patogenezie istotną rolę odgrywa atak autoimmunologiczny. Następstwem choroby są objawy rozsianego uszkodzenia OUN. Nie udowodniono, aby uraz głowy miał wpływ na powstanie i przebieg stwardnienia rozsianego. Opisane przez powoda dolegliwości: utraty wzroku, problemów z równowagą, kondycją ruchową, wydaleniem moczu oraz kału, mrowieniem w nogach i rękach są typowymi objawami stwardnienia rozsianego. Stwardnienie rozsiane jest chorobą o etiologii autoimmunologicznej, nie mającej żadnego związku z urazami głowy. Nie ma żadnych podstaw do powiązania opisywanych przez powoda dolegliwości z zatrzymaniem powoda przez funkcjonariuszy policji. Brak jest jakichkolwiek podstaw do rozpoznania obrażeń narządów ruchu doznanych podczas zatrzymania.

Aktualny stan zdrowia powoda wynika z przebiegu stwardnienia rozsianego, czyli choroby nieuleczalnej o stale postępującym przebiegu. Choroba ta nie ma związku z zatrzymaniem powoda. Pierwsze jej objawy występowały przed datą przedmiotowego zdarzenia.

W wyniku choroby demielinizacyjnej ośrodkowego układu nerwowego (stwardnienia rozsianego) doszło u powoda do pogorszenia widzenia w postaci obniżenia ostrości wzroku oraz uszkodzenia pola widzenia obojga oczu, zwłaszcza oka prawego popartego badaniem VEP, w którym ustalono zaburzenia przewodnictwa przy stymulacji obojga oczu świadczące o uszkodzeniu w drodze wzrokowej. Dolegliwości te nie mogły powstać w wyniku zatrzymania z dnia 13 kwietnia 2009 r. Fakt zatrzymania nie miał znaczenia dla ich powstania.

Powód po raz pierwszy był hospitowany z diagnozą zaburzeń adaptacyjnych w 2002 r., W 2013 r. rozpoznano u niego schizofrenię paranoidalną. Brak jest powiązania zaostrzenia schizofrenii paranoidalnej z konsekwencją zatrzymania z 2009 r. Być może zachowanie funkcjonariuszy były przyczyną gorszego samopoczucia, ale raczej w zakresie nastroju, poczucia krzywdy niż z konkretnymi zaburzeniami. Nadto przyczyny dolegliwości psychicznych mogą mieścić się w zakresie rozpoznanego u powoda stwardnienia rozsianego.

Sytuacja zatrzymania powoda może stanowić bodziec stresogenny i nasilać symptomy chorobowe, jednak nie pozostaje w żadnym związku przyczynowo skutkowym z powstaniem tych zaburzeń. Zatrzymanie mogło pogorszyć emocjonalną kondycję powoda w sposób naturalny, jednak nie spowodowało sensu stricte zaburzeń emocjonalnych, na które powód cierpiał już wiele lat przed zdarzeniem. Wskazując obniżoną odporność psychiczną i niższe kompetencje w zakresie radzenia sobie z wyzwaniami – zaburzenia adaptacyjne oraz prezentując tendencję do nałogowej regulacji emocjonalnej – uzależnieni do BDA tj. leków psychotropowych z grupy benzodiazepin, powód mógł mocniej przeżyć stres zatrzymania i przypisać temu zdarzeniu odpowiedzialność za swój stan psychiczny. Jest to jednak czysto subiektywna ocena, nie znajdująca potwierdzenia w dokumentacji medycznej. Powodem pogorszenia funkcjonowania emocjonalnego powoda z prawdopodobieństwem bliskim prawdy była obniżona odporność psychiczna uwarunkowana czynnikami osobowościowymi (skłonność do nałogów, wahania nastroju, deficyt w obszarze internalizacji norm i reguł społecznych, problemy z prawem), a nie samo zatrzymanie.

Dowód: opinia biegłego z zakresu psychiatrii z dnia 5 września 2016 roku k. 260 – 264, opinia biegłego z zakresu psychologii z dnia 21 września 2016 roku k. 266 – 269, opinia biegłego z zakresu ortopedii z dnia 5 września 2016 roku k. 271 - 273, opinia biegłego z zakresu okulistyki z dnia 5 września 2016 roku k. 275 - 27 8 , opinia biegłego z zakresu neurologii z dnia 21 w rześnia 2016 roku k. 280 – 284

W jednostce penitencjarnej, w której aktualnie przebywa powód raz w tygodniu otrzymuje zastrzyk z Interferonu. Koszt jednego zastrzyku to kwota ok. 850 zł. Lek jest refundowany. Powód czuje się lepiej po zastrzyku jedynie przez jeden dzień. Powód ma obecnie problemy z wydalaniem kału i moczu, odczuwa mrowienie w rękach i nogach.

Dowód: zeznania powoda e – protokół rozprawy z dnia 20 października 2015 roku.

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o:

częściowo zeznania powoda,

dokumenty zebrane w aktach sprawy, a wyszczególnione powyżej, w tym dokumentację medyczną powoda,

opinię biegłego z zakresu psychiatrii,

opinię biegłego z zakresu psychologii,

opinię biegłego z zakresu ortopedii,

opinię biegłego z zakresu okulistyki,

opinię biegłego z zakresu neurologii.

Sąd przyjął, że dokumenty złożone i zgromadzone w sprawie są prawdziwe i autentyczne. Nie ma bowiem żadnych podstaw, aby je kwestionować z urzędu, a żadna ze stron nie podnosiła zarzutu ich nieprawdziwości. Dokumenty urzędowe, zgodnie z dyspozycją art. 244 § 1 k.p.c. stanowiły dowód tego, co zostało w nich w sposób urzędowy zaświadczone, wobec czego zasługiwały na wiarę. Nie budziły również wątpliwości zgromadzone w sprawie dokumenty prywatne. W myśl art. 245 k.p.c. dokument prywatny stanowi dowód tego, że osoba, która go podpisała, złożyła oświadczenie zawarte w tym dokumencie. Jednak, choć dokument prywatny nie korzysta z domniemania prawdziwości zawartych w nim oświadczeń, każda zaś osoba mająca w tym interes prawny może twierdzić i dowodzić, że treść złożonych oświadczeń nie odpowiada stanowi rzeczywistemu (postanowienie SN z 15 kwietnia 1982 r., III CRN 65/82, Lex nr 8414), to ich wiarygodności nie podważała żadna ze stron, a i Sąd nie znalazł podstaw, by ich wiarygodność zakwestionować z urzędu.

Ustalenie czy dolegliwości powoda, w szczególności utrata wzroku, zanik mięśni, stwardnienie rozsiane, problemy z równowagą, koordynacją ruchową, wydalaniem moczu oraz kału, mrowienie w nogach i rękach, mogły powstać w okolicznościach wskazanych przez powoda wymagały wiedzy specjalnej. Sąd ocenił pisemne opinie z zakresu psychiatrii, psychologii, ortopedii, okulistyki, neurologii jako wiarygodne, mające istotne znaczenie dla poczynienia ustaleń w sprawie. Przystępując do oceny opinii biegłego należy podkreślić, iż w postępowaniu cywilnym dowód w postaci opinii biegłego podlega ocenie na równi z innymi dowodami, a strony są uprawnione do podważania mocy dowodowej opinii biegłych za pomocą wszystkich dostępnych i przewidzianych przez prawo środków dowodowych. Zgodnie z postanowieniem Sądu Najwyższego z dnia 7 listopada 2000 roku ( sygn. akt: I CKN 1170/98) opinia biegłego podlega ocenie – przy zastosowaniu art. 233 § 1 k.p.c. – na podstawie właściwych dla jej przedmiotu kryteriów zgodności z zasadami logiki i wiedzy powszechnej, poziomu wiedzy biegłego, podstaw teoretycznych opinii, a także sposobu motywowania oraz stopnia stanowczości wyrażonych w niej wniosków ( zob. także wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 listopada 2002 roku, V CKN 1354/00). Kierując się tymi wskazaniami Sąd uznał, że przedmiotowe opinie zostały sporządzone w sposób rzetelny, jasny i spójny, przez osoby posiadające odpowiednie kompetencje do ich przygotowania. Wnioski końcowe pisemnych opinii zostały sformułowane w sposób jednoznaczny i kategoryczny, są wyczerpujące i zostały dostatecznie umotywowane. Opinie biegłych wzajemnie się uzupełniają, prowadzą do tożsamych wniosków. Zaznaczyć trzeba, że wobec wniosków opinii opartych na dokumentacji medycznej powoda, jednoznacznie wskazujących na związek zgłaszanych przez powoda obecnie dolegliwości ze stwardnieniem rozsianym, na które cierpi powód, a które jest chorobą o etiologii autoimmunologicznej, nie mającej żadnego związku z urazami głowy, Sąd uznał za niezasadne ich uzupełnienie, w tym poprzez przeprowadzenie badania powoda.

W konsekwencji Sąd przyznał powyższym opiniom przymiot pełnej wiarygodności, nie znajdując podstaw do podważania ich wartości dowodowej i do konieczności przeprowadzania dowodu z opinii uzupełniającej lub z opinii innych biegłych. Z uwagi więc na to, że opinie biegłych były kategoryczne i przekonywujące, okoliczności, na które zostały sporządzone należało uznać za wyjaśnione, a tym samym nie powstał obowiązek dopuszczania dowodu z dalszych opinii biegłych ( wyrok Sądu Najwyższego z dnia 21 listopada 1974 r., II CR 638/74, OSP 1975/5/108). Zarzuty podniesione do opinii przez stronę powodową miały charakter ogólnikowy, nie podważający konkluzji opinii i nie wymagały przesłuchania biegłych. W związku z tym Sąd oddalił wniosek strony powodowej o przesłuchanie biegłych na rozprawie.

Sąd przeprowadził dowód z przesłuchania stron ograniczony do przesłuchania powoda. Jedynie w części zasługiwały na wiarę zeznania powoda. W ocenie Sądu wiarygodne są zeznania powoda co do momentu, w którym powód zaobserwował powstanie zgłaszanych dolegliwości. Podkreślić trzeba, że w pozostałej części zeznania powoda zawierały nie tyle fakty, co jego subiektywne oceny i odczucia. Powód emocjonalnie podchodził do oceny jego zatrzymania przez Policję. Zarzuty powoda co do wpływu przedmiotowego zdarzenia na pogorszenie się stanu zdrowia powoda nie zostały nawet uprawdopodobnione. Nadto w świetle treści przeprowadzonych dowodów z opinii biegłych lekarzy medycyny i psychologa należy stwierdzić, że były one błędne.

Sąd zważył, co następuje:

Przepis art. 417 § 1 k.c. wprowadza ogólną regułę odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez niezgodne z prawem działanie lub zaniechanie przy wykonywaniu władzy publicznej. W myśl tej regulacji odpowiedzialność za wyżej wskazany czyn niedozwolony ponosi Skarb Państwa lub jednostka samorządu terytorialnego lub inna osoba prawna wykonująca tę władzę z mocy prawa.

Przy odpowiedzialności deliktowej Skarbu Państwa wynikającej z art. 417 k.c., należy wykazać istnienie łącznie trzech przesłanek tj. bezprawności działania (zaniechania) sprawcy, wystąpienie szkody oraz normalnego związku przyczynowego pomiędzy bezprawnym zachowaniem sprawcy a szkodą. Przepis art. 417 k.c. nie zawiera w tej kwestii żadnej regulacji, a tym samym znajdą zastosowanie ogólne reguły dotyczące kompensaty szkody w mieniu (majątkowej) i na osobie (majątkowej i niemajątkowej) oraz koncepcji związku przyczynowego – w szczególności ujęte w przepisach art. 361, 444–448 k.c. ( por. wyrok Trybunału Konstytucyjnego z dnia 4 grudnia 2001 r., SK 18/00, OTK 2001/8/256; wyrok Trybunału Konstytucyjnego z dnia 23 września 2003 r., K 20/02, OTK-A 2003/7/76, oraz wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 listopada 2013 r., V CSK 519/12).

Do powstania odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez niezgodne z prawem działanie lub zaniechanie przy wykonywaniu władzy publicznej, podobnie jak w innych wypadkach odpowiedzialności odszkodowawczej, niezbędne jest istnienie ogólnych przesłanek wywiedzionych z art. 361 k.c., a więc zdarzenia, z którym ustawa łączy odpowiedzialność (deliktu władzy publicznej), szkody oraz adekwatnego związku przyczynowego pomiędzy szkodą i owym zdarzeniem. Ciężar dowodu co do tych wszystkich przesłanek spoczywa na poszkodowanym. Ponadto komentowana odpowiedzialność dotyczy jedynie szkód powstałych z działań lub zaniechań powstałych przy wykonywaniu władzy publicznej, nie zaś przy sposobności jej wykonywania.

Skarb Państwa ponosi na podstawie art. 417 § 1 k.c. odpowiedzialność za szkodę wyrządzoną przez niezgodne z prawem działania funkcjonariusza państwowego przy wykonywaniu powierzonej mu czynności, przy czym odpowiedzialność ta nie jest uwarunkowana stwierdzeniem winy funkcjonariusza ( wyrok Sądu Najwyższego z dnia 8 stycznia 2002 r., I CKN 581/99). Wobec ustalonego wyżej rozumienia przesłanek odpowiedzialności Skarbu Państwa za szkody wyrządzone przez niezgodne z prawem działanie organu władzy publicznej nie budzi zdaniem Sądu wątpliwości, że „wina funkcjonariusza” nie mieści się w kręgu koniecznych przesłanek odpowiedzialności organów władzy publicznej. Wystarczającą przesłanką pozostaje niezgodność z prawem działania organów władzy publicznej, co oznacza w kategoriach prawa cywilnego związanie odpowiedzialności z przesłanką obiektywną, tj. bezprawnością zachowania sprawcy szkody.

Pojęcie „działanie niezgodne z prawem” ma ugruntowane znaczenie. W kontekście regulacji konstytucyjnej należy je rozumieć jako zaprzeczenie zachowania uwzględniającego nakazy i zakazy wynikające z normy prawnej. Nie jest istotne, czy działanie to było subiektywnie zawinione. Pojęcie to jest węższe niż tradycyjne ujęcie bezprawności na gruncie prawa cywilnego, które obejmuje obok naruszenia przepisów prawa również naruszenie norm moralnych i obyczajowych, określanych terminem „zasad współżycia społecznego” lub „dobrych obyczajów”. „W szczególności nieprawidłowość w działaniu władzy publicznej może przybrać postać naruszeń konstytucyjnych praw i wolności, konstytucyjnych zasad funkcjonowania władzy publicznej, uchybień wymaganiom określonym w ustawach zwykłych, aktach wykonawczych (uchybienia w sferze prawa materialnego i procesowego), jak i uchybień normom pozaprawnym, w różny sposób powiązanym z normami prawnymi. Jest oczywiste, że nie wszystkie te nieprawidłowości można kwalifikować jako przejaw bezprawności. W sferze odpowiedzialności odszkodowawczej Skarbu Państwa za niezgodne z prawem działanie władzy publicznej, przesłanka bezprawności oznacza naruszenie przez władzę publiczną przepisów prawa, przy czym nie każde naruszenie prawa będzie stanowiło podstawę odpowiedzialności odszkodowawczej, ale jedynie takie, które stanowiło warunek konieczny do powstania szkody i którego normalnym następstwem w danych okolicznościach jest powstanie szkody” ( zob. uzasadnienie uchwały siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 26 kwietnia 2006 r. , III CZP 125/05 ).

Przesłanka niezgodności z prawem musi być rozumiana w sposób właściwy dla prawa cywilnego, tj. jako sprzeczność działania lub zaniechania z porządkiem prawnym, co wyklucza możliwość jakiejkolwiek dyferencjacji skali czy stopnia bezprawności zachowania. Bezprawność działania oznacza naruszenie przez władzę publiczną przepisów prawa, ale jedynie takie naruszenie, które stanowiło warunek konieczny do powstania szkody i którego normalnym następstwem w danych okolicznościach jest powstanie szkody. Natomiast w wyroku z dnia 9 września 2011 r. ( sygn. akt I CSK 684/10) Sąd Najwyższy wyraził pogląd, że nie ma uzasadnionych podstaw do takiej wykładni art. 417 § 1 k.c., która łączyłaby odpowiedzialność odszkodowawczą Skarbu Państwa za szkodę wyrządzoną w wyniku niezgodnego z prawem zachowania lub zaniechania jedynie do wypadków, w których niezgodność z prawem ma charakter rażący.

W tym miejscu należy zaznaczyć, że odpowiedzialność Skarbu Państwa za działania funkcjonariuszy państwowych oceniać należy przez pryzmat przepisów obowiązujących w dacie zaistnienia zdarzeń rodzących tę odpowiedzialność.

Przekładając powyższe teoretyczne rozważania na grunt przedmiotowej sprawy, stwierdzić należało, że nie sposób zarzucić pozwanemu bezprawności działania. Powód nie wykazał, aby działania funkcjonariuszy Policji podjęte w toku zatrzymania powoda w kwietniu 2009 r. były bezprawne, to jest by funkcjonariusze policji naruszyli jakąkolwiek normę prawną.

Zgodnie z art. 244 § 1 k.p.k. Policja ma prawo zatrzymać osobę podejrzaną, jeżeli istnieje uzasadnione przypuszczenie, że popełniła ona przestępstwo, a zachodzi obawa ucieczki lub ukrycia się tej osoby albo zatarcia śladów przestępstwa bądź też nie można ustalić jej tożsamości albo istnieją przesłanki do przeprowadzenia przeciwko tej osobie postępowania w trybie przyspieszonym. Natomiast zgodnie z art. 246 § 1 k.p.k. zatrzymanemu przysługuje zażalenie do sądu. W zażaleniu zatrzymany może się domagać zbadania zasadności, legalności oraz prawidłowości jego zatrzymania.

Zatrzymania powoda dokonano, ponieważ powód był wówczas podejrzewany o to, że w okresie od stycznia 2009 roku do dnia 30 kwietnia 2009 roku w Z. działając z chęci osiągnięcia korzyści majątkowej zorganizował, a następnie kierował zorganizowaną grupą przestępczą trudniącą się handlem i rozprowadzaniem środków odurzających w postaci marihuany o wadze co najmniej 4.000 gramów. Powód nie kwestionował na drodze postępowania sądowego zasadności ani legalności. W szczególności nie negował przesłanek zatrzymania z art. 244§1 k.p.k. Nie kwestionował też prawidłowości jego zatrzymania, w tym zastosowanych przez funkcjonariuszy czynności i sposobu ich przeprowadzenia. Nadto w związku z wpłynięciem w dniu 28 maja 2009 roku do Prokuratury Rejonowej w Złotowie pisma sugerującego wyjaśnienie okoliczności zatrzymania powoda przez funkcjonariuszy Policji toczyło się przed organami ścigania postępowanie Ds 771/09. Celem wyjaśnienia wszystkich okoliczności zatrzymania D. K. przesłuchano go w charakterze świadka. Powód stwierdził wówczas, że nie zamierza w sprawie składać żadnego zawiadomienia o przestępstwie. Postanowieniem Prokuratury Rejonowej w Złotowie z dnia 26 czerwca 2009 roku podjęto decyzję o odmowie wszczęcia śledztwa. Stwierdzono, że w przypadku powoda brak jest jakichkolwiek podstaw do uznania, iż zachowanie funkcjonariuszy Policji w czasie zatrzymania powoda przekroczyło ramy dozwolone przez prawo, doznane przez powoda drobne otarcia naskórka były konsekwencją standardowych działań funkcjonariuszy Policji w tego typu sytuacjach, o czym dodatkowo powód miał pełną świadomość.

Również w toku niniejszego postępowania powód nie wykazał w żaden sposób (nie zawnioskował żadnych dowodów), że działania funkcjonariuszy w trakcie zatrzymania były niezgodne z prawem. Nie świadczy o tym fakt powstania otarcia naskórka głowy, czy zasinienie ramienia wynikające z zaświadczenia lekarskiego z dnia 3 maja 2009 r. Po pierwsze z zaświadczenia nie wynika, kiedy i w jakich okolicznościach one powstały. Nadto zgodnie z obowiązującymi w dacie zdarzenia przepisami prawa, na podstawie art. 16 ust. 1 ustawy o Policji z dnia 6 kwietnia 1990 roku (Dz. U. 2007.43.277) w razie niepodporządkowania się wydanym na podstawie prawa poleceniom organów Policji lub jej funkcjonariuszy, policjanci mogli stosować następujące środki przymusu bezpośredniego: 1) fizyczne, techniczne i chemiczne środki służące do obezwładniania bądź konwojowania osób oraz do zatrzymywania pojazdów; 2) pałki służbowe; 3) wodne środki obezwładniające; 4) psy i konie służbowe; 5) pociski niepenetracyjne, miotane z broni palnej. Zgodnie natomiast z ustępem 2 wskazanego przepisu Policjanci mogli stosować jedynie środki przymusu bezpośredniego odpowiadające potrzebom wynikającym z istniejącej sytuacji i niezbędne do osiągnięcia podporządkowania się wydanym poleceniom. Ustęp 4 cytowanego przepisu stanowił, że Rada Ministrów, w drodze rozporządzenia, określa szczegółowe przypadki oraz warunki i sposoby użycia środków przymusu bezpośredniego, o których mowa w ust. 1.

Materię stosowania środków przymusu regulowało w dacie zdarzenia Rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 17 września 1990 roku w sprawie określenia przypadków oraz warunków i sposobów użycia przez policjantów środków przymusu bezpośredniego (Dz.U. 12.10.90). Zgodnie z zapisem § 3 ustęp 1 tego Rozporządzenia Policjant miał prawo stosować następujące środki przymusu bezpośredniego: siłę fizyczną w postaci chwytów obezwładniających oraz podobnych technik obrony lub ataku. Zgodnie zaś z zapisem § 5 ustęp 1 w/w rozporządzenia siłę fizyczną stosuje się w celu obezwładnienia osoby, odparcia czynnej napaści albo zmuszenia do wykonania polecenia.

Powód nie wykazał w trakcie postępowania, aby działania funkcjonariuszy Policji wykraczały poza ww. normy prawne.

W sprawie warto także zaznaczyć, że co prawda Trybunał Konstytucyjny w wyroku z dnia 17 maja 2012 r. (sygn. K 10/11) uchylił m.in. art. 16 ust. 4 ustawy z dnia 6 kwietnia 1990 r. o Policji gdzie uznał, iż materia dotycząca stosowania środków przymusu bezpośredniego, jako wkraczająca w sferę konstytucyjnych praw i wolności, wymaga, zgodnie z art. 41 ust. 1 w związku z art. 31 ust. 3 Konstytucji, kompleksowego i szczegółowego uregulowania na poziomie ustawy. Trybunał Konstytucyjny odroczył jednak termin utraty mocy obowiązującej przepisu o 12 miesięcy od dnia ogłoszenia wyroku w Dzienniku Ustaw Rzeczypospolitej Polskiej. W judykaturze ugruntowany jest przy tym pogląd, który Sąd Okręgowy podziela, że odroczenie terminu utraty mocy obowiązującej przepisu ma ten skutek, że pomimo, iż obalone zostało w stosunku do niego domniemanie konstytucyjności, przepis ten jest stosowany przez wymiar sprawiedliwości, zachowuje bowiem moc obowiązującą, a zatem musi być przestrzegany i stosowany przez wszystkich adresatów (zob. wyroki Trybunału Konstytucyjnego z dnia 2 lipca 2003 r., SK 25/01, z dnia 24 października 2004 r., SK 1/04, z dnia 31 marca 2005 r., SK 26/02, z dnia 27 kwietnia 2005 r., P 1/05, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 października 2003 r. II CK 36/02 oraz uchwały Sądu Najwyższego z dnia 13 grudnia 2011 r., III CZP 48/11, z dnia 21 stycznia 2011 r., III CZP 120/10 i z dnia 21 stycznia 2011 r., III CZP 116/10).

Raz jeszcze zaznaczyć trzeba, że powód nie wykazał bezprawności działań pozwanego. Nie naprowadził Sądu na żadne dowody, które wykazywałyby przesłankę bezprawności. Działania podjęte przez funkcjonariuszy Komendy Wojewódzkiej Policji w P. nie były zatem bezprawne, co z kolei wyklucza odpowiedzialność pozwanego na podstawie art. 417 § 1 k.c. Nie może zostać uznane za bezprawne działanie podjęte w ramach obowiązującego porządku prawnego.

Brak jest również podstaw do zastosowania przepisu art. 417 2 k.c., zgodnie z którym jeżeli przez zgodne z prawem wykonywanie władzy publicznej została wyrządzona szkoda na osobie, poszkodowany może żądać całkowitego lub częściowego jej naprawienia oraz zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę, gdy okoliczności, a zwłaszcza niezdolność poszkodowanego do pracy lub jego ciężkie położenie materialne, wskazują, że wymagają tego względy słuszności. Powód nie wykazał istnienia przesłanek zastosowania tego przepisu, w szczególności, aby na skutek działań funkcjonariuszy publicznych doznał szkody na osobie w związku z wykonywaniem władzy publicznej.

Odnośnie żądania zadośćuczynienia należy dodatkowo zauważyć, że to dochodzone przez powoda roszczenie znajduje podstawę prawną w przepisach art. 444 § 1 k.c. i art. 445 k.c. w zw. z art. 417 k.c., które stanowią, że w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty, a nadto sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Powód nie tylko nie wykazał jednak bezprawności działania pozwanego, lecz także, aby na skutek działania funkcjonariuszy publicznych nastąpił u niego rozstrój zdrowia. Powód, który twierdził, iż działania pozwanego doprowadziły do jego aktualnego stanu zdrowia, okoliczności tej nie wykazał.

Artykuł 445 k.c. nie stanowi odstępstwa od ogólnych zasad określania związku przyczynowego z art. 361 k.c., co oznacza, że pokrzywdzony może żądać tylko zadośćuczynienia za krzywdę, która stanowi normalne (adekwatne) następstwo oddziaływania czynnika sprawczego (M. Safjan, w: Pietrzykowski, Komentarz, t. I, 2015, s. 1501, Nb 3; A. Cisek, W. Dubis, w: Gniewek, Machnikowski, Komentarz, 2016, s. 902, Nb 5; K. Mularski, w: Gutowski, Komentarz, t. I, s. 1845, Nb 4; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 28 lutego 2006 r. III CSK 135/05, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 kwietnia 2015 r. II PK 170/14).

Z przeprowadzonej w sprawie opinii biegłego neurologa wynika jednoznacznie, że aktualny stan zdrowia powoda jest konsekwencją przebiegu stwardnienia rozsianego, czyli choroby nieuleczalnej o stale postępującym przebiegu. Choroba ta nie ma związku z zatrzymaniem powoda, pierwsze jej objawy występowały jeszcze przed datą zdarzenia. Stwardnienie rozsiane jest przewlekłą zapalno – zwyrodnieniową chorobą ośrodkowego układu nerwowego o nie do końca znanej przyczynie, w której patogenezie istotną rolę odgrywa atak autoimmunologiczny. Stwardnienie rozsiane jest chorobą o etiologii autoimmunologicznej, nie mającej żadnego związku z urazami głowy. Opisane przez powoda dolegliwości: utraty wzroku, problemów z równowagą, kondycją ruchową, wydaleniem moczu oraz kału, mrowieniem w nogach i rękach są typowymi objawami stwardnienia rozsianego. Nie ma żadnych podstaw do powiązania opisywanych przez powoda dolegliwości z zatrzymaniem powoda przez funkcjonariuszy policji. Aktualny stan zdrowia powoda wynika z przebiegu stwardnienia rozsianego, czyli choroby nieuleczalnej o stale postępującym przebiegu. Choroba ta nie ma związku z zatrzymaniem powoda. Pierwsze jej objawy występowały przed datą przedmiotowego zdarzenia.

Dodatkowo biegły okulista jednoznacznie stwierdził, że opisywane przez powoda dolegliwości w postaci utraty wzroku nie mogły powstać w okolicznościach wskazywanych przez powoda tj. w wyniku zatrzymania w kwietniu 2009 roku. Aktualny stan zdrowia nie stanowi konsekwencji tego zatrzymania. To w wyniku choroby demielinizacyjnej, jaką jest stwardnienie rozsiane, na które powód cierpi, doszło u powoda do pogorszenia widzenia w postaci obniżenia ostrości wzroku oraz uszkodzenia pola widzenia obojga oczu, zwłaszcza oka prawego (co zostało poparte badaniem VEP). Choroba ta zazwyczaj wiąże się ze stwardnieniem rozsianym. Oba procesy są przewlekłe i mogą się wiązać z okresowym pogorszeniem.Podobną opinię wyraził biegły ortopeda, który na podstawie analizy dokumentacji medycznej ustalił, że nie ma żadnych podstaw do powiązania opisywanych przez powoda dolegliwości z zatrzymaniem powoda przez funkcjonariuszy Policji. Wszystkie wskazywane przez powoda objawy są skutkiem choroby zasadniczej. Również psychiatra potwierdził, że w świetle zgromadzonej w sprawie dokumentacji medycznej brak jest powiązań zaostrzenia schizofrenii z konsekwencją zatrzymania. Co znamienne, nawet w ocenie psychologa, choć samo zatrzymanie stanowiło dla powoda element stresogenny, jednak nie spowodowało zaburzeń emocjonalnych, ponieważ powód borykał się z takowymi już wiele lat przed zdarzeniem. Wykazując obniżoną odporność psychiczną i niższe kompetencje w zakresie rodzenia sobie z wyzwaniami, jakie niesie życie (zaburzenia adaptacyjne) oraz prezentując tendencję do nałogowej regulacji emocjonalnej mógł mocniej przeżyć stres zatrzymania i przypisać temu zdarzeniu odpowiedzialność za swój stan psychiczny. Jest to jednak ciągle subiektywna ocena, nie znajdująca potwierdzenia w zebranym materiale dowodowym. Przyczyną pogorszenie funkcjonowania powoda w sensie emocjonalnym była obniżona odporność psychiczna, uwarunkowana czynnikami osobowościowymi (skłonność do nałogów, wahania nastroju, deficyt w obszarze internalizacji norm i reguł społecznych, problemy z prawem), a nie sam fakt zatrzymania z kwietnia 2009 roku. Powód borykał się ponadto z trudnościami natury psychologicznej od wielu lat przed zdarzeniem. Samo zatrzymanie mogło stanowić bodziec stresogenny, jednak nie pozostaje w żadnym związku przyczynowo – skutkowym z powstaniem zaburzeń.

Mając na uwadze całokształt przedstawionych rozważań, Sąd powództwo oddalił.

Marginalnie zatem jedynie należy zauważyć, że Sąd uznał za niezasadny podniesiony przez pozwanego zarzut przedawnienia roszczenia. Zgodnie z art. 442 1 § 1 k.c. roszczenie o naprawienie szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym ulega przedawnieniu z upływem lat trzech od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia. Jednakże termin ten nie może być dłuższy niż dziesięć lat od dnia, w którym nastąpiło zdarzenie wywołujące szkodę. W razie wyrządzenia szkody na osobie, przedawnienie nie może jednak skończyć się wcześniej niż z upływem lat trzech od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia (art. 442 1§3 k.c.). Terminem początkowym biegu trzyletniego terminu przedawnienia w przypadku szkód na osobie jest więc moment dowiedzenia się przez poszkodowanego o szkodzie i osobie zobowiązanej do jej naprawienia, nie zaś dzień wystąpienia zdarzenia powodującego szkodę, o ile tylko moment dowiedzenia się przez poszkodowanego o szkodzie i osobie zobowiązanej do jej naprawienia nastąpił przed upływem 10 lat od zdarzenia, choćby nawet upływ trzyletniego terminu nastąpił wówczas już po upływie tych 10 lat. Z przepisu art. 442 1§3 k.c. wynika, że tak długo jak pogorszenie stanu zdrowia postępuje, tak długo ujawnia się nowa krzywda. Tym samym termin przedawnienia roszczeń o naprawienie szkody ulega przesunięciu ( zob. wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 7 listopada 2014 r., I ACa 580/14). Ustalenia poczynione w niniejszej sprawie wskazują, że od października 2012 r. powód zaczął tracić wzrok. Wówczas w klinice w Holandii stwierdzono u powoda problemy z równowagą, objawy bólu oka, możliwość neuropatii wzrokowej w związku z deficytem witaminy B12 i bardziej możliwy zespół CIS jako początek demielinizacji w ramach stwardnienia rozsianego. Wskazano, że jedynie zmiany w istocie białej oka były już widoczne podczas badania w dniu 24 października 2011 r. Takie stwierdzenie nie jest jednak wystarczające dla ustalenia faktu wystąpienia nowej krzywdy i jej rozmiaru. Pogarszanie narządu wzroku (utrata wzroku) powoda było więc stanem ciągłym, postępowało na przestrzeni lat od października 2012 r. Tak długo jak pogorszenie to postępowało, tak długo ujawniała się nowa krzywda. Nadto dopiero w 2014 roku rozpoznano u powoda stwardnienie rozsiane. Oznacza to, że do dnia wniesienia pozwu, tj. 2 listopada 2014 r. roszczenie o zadośćuczynienie nie ulegało przedawnieniu, ponieważ pozew został wniesiony z zachowaniem trzyletniego terminu, liczonego od dnia, w którym powód dowiedział się o szkodzie.

O kosztach postępowania orzeczono na podstawie art. 102 k.p.c., zgodnie z którym w wypadkach szczególnie uzasadnionych, sąd może zasądzić od strony przegrywającej tylko część kosztów albo nie obciążać jej w ogóle kosztami. Sposób skorzystania z art. 102 k.p.c. jest suwerennym uprawnieniem jurysdykcyjnym sądu i do jego oceny należy przesądzenie, czy wystąpił szczególnie uzasadniony wypadek, który uzasadnia odstąpienie, a jeśli tak, to w jakim zakresie, od generalnej zasady obciążania kosztami procesu strony przegrywającej spór ( zob. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 03 lutego 2010r., II PK 192/09 oraz z dnia 27 maja 2010r., II PK 359/09). Przepis nie konkretyzuje w żaden sposób pojęcia wypadków szczególnie uzasadnionych. Do wypadków „szczególnie uzasadnionych” należą zarówno okoliczności związane z przebiegiem procesu, do których zalicza się sytuacje wynikające z charakteru żądania, jego znaczenia dla strony, subiektywne przekonanie strony o zasadności żądania itp., jak również leżące poza procesem. Wchodzi tu w grę sytuacja majątkowa i rodzinna strony ( tak: Sąd Najwyższy w uzasadnieniu postanowienia z dnia 23 sierpnia 2012r., II CZ 93/12). Sąd w rozpoznawanej sprawie brał pod uwagę nie tylko sytuację materialną powoda, która jest niewątpliwie trudna (a z powodu której powód uzyskał całkowite zwolnienie od kosztów sądowych), ale także stan jego zdrowia. Powód cierpi na liczne przewlekłe schorzenia, które były szczegółowo omówione i potwierdzone przez lekarzy medycyny i psychologa opiniujących w sprawie.

W punkcie 3. wyroku przyznano radcy prawnemu Ł. P. ze środków Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Poznaniu kwotę 4.428 zł brutto tytułem wynagrodzenia za pomoc prawną udzieloną z urzędu. Wskazane wynagrodzenie obejmuje także należny podatek od towarów i usług w wysokości 23 %. Wysokość wynagrodzenia została ustalona na podstawie 2 ustęp 1 i 3 w związku z 15 i 6 ustęp 6 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (t.j. Dz. U. z 2013 r., poz. 490), które ma w sprawie zastosowanie, z uwagi na wszczęcie procesu przed 1 stycznia 2016 r.

SSO Agnieszka Śliwa

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Katarzyna Szostak
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Poznaniu
Osoba, która wytworzyła informację:  SSR del do SO Agnieszka Śliwa
Data wytworzenia informacji: