II AKa 33/22 - uzasadnienie Sąd Apelacyjny w Poznaniu z 2023-01-19

UZASADNIENIE

Formularz UK 2

Sygnatura akt

II AKa 33/22

Załącznik dołącza się w każdym przypadku. Podać liczbę załączników:

2;

1.  CZĘŚĆ WSTĘPNA

0.11.1. Oznaczenie wyroku sądu pierwszej instancji

wyrok Sądu Okręgowego w P. z (...)

0.11.2. Podmiot wnoszący apelację

☒ oskarżyciel publiczny albo prokurator w sprawie o wydanie wyroku łącznego

☐ oskarżyciel posiłkowy

☐ oskarżyciel prywatny

☒ obrońca

☐ oskarżony albo skazany w sprawie o wydanie wyroku łącznego

☐ inny

0.11.3. Granice zaskarżenia

0.11.3.1. Kierunek i zakres zaskarżenia

☒ na korzyść

☒ na niekorzyść

☒ w całości

☒ w części

co do winy

co do kary

co do środka karnego lub innego rozstrzygnięcia albo ustalenia

0.11.3.2. Podniesione zarzuty

Zaznaczyć zarzuty wskazane przez strony w apelacji

art. 438 pkt 1 k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w zakresie kwalifikacji prawnej czynu przypisanego oskarżonemu

art. 438 pkt 1a k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w innym wypadku niż wskazany
w art. 438 pkt 1 k.p.k., chyba że pomimo błędnej podstawy prawnej orzeczenie odpowiada prawu

art. 438 pkt 2 k.p.k. – obraza przepisów postępowania, jeżeli mogła ona mieć wpływ na treść orzeczenia

art. 438 pkt 3 k.p.k. błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia,
jeżeli mógł on mieć wpływ na treść tego orzeczenia

art. 438 pkt 4 k.p.k. – rażąca niewspółmierność kary, środka karnego, nawiązki lub niesłusznego zastosowania albo niezastosowania środka zabezpieczającego, przepadku lub innego środka

art. 439 k.p.k.

brak zarzutów

0.11.4. Wnioski

uchylenie

zmiana

2.  Ustalenie faktów w związku z dowodami przeprowadzonymi przez sąd odwoławczy

0.12.1. Ustalenie faktów

0.12.1.1. Fakty uznane za udowodnione

Lp.

Oskarżony

Fakt oraz czyn, do którego fakt się odnosi

Dowód

Numer karty

1.

D. P.

1. dotychczasowa niekaralność oskarżonego – dot. wszystkich czynów zarzuconych i przepisanych w zaskarżonym wyroku;

informacja z Krajowego Rejestru Karnego;

483;

0.12.1.2. Fakty uznane za nieudowodnione

Lp.

Oskarżony

Fakt oraz czyn, do którego fakt się odnosi

Dowód

Numer karty

0.12.2. Ocena dowodów

0.12.2.1. Dowody będące podstawą ustalenia faktów

Lp. faktu z pkt 2.1.1

Dowód

Zwięźle o powodach uznania dowodu

2.1.1.1

informacja z Krajowego Rejestru Karnego;

dowód o charakterze urzędowym, którego pochodzenie i treść nie były kwestionowane przez strony, a i sąd odwoławczy nie znalazł podstaw by czynić to z urzędu;

0.12.2.2. Dowody nieuwzględnione przy ustaleniu faktów
(dowody, które sąd uznał za niewiarygodne oraz niemające znaczenia dla ustalenia faktów)

Lp. faktu z pkt 2.1.1 albo 2.1.2

Dowód

Zwięźle o powodach nieuwzględnienia dowodu

STANOWISKO SĄDU ODWOŁAWCZEGO WOBEC ZGŁOSZONYCH ZARZUTÓW i wniosków

Lp.

Zarzut

I.

II.

I.

Apelacja obrońcyoskarżonego:

1.  naruszenie art. 7 k.p.k. poprzez dokonanie dowolnej a nie swobodnej oceny materiału dowodowego w postaci zeznań pokrzywdzonej i wyjaśnień oskarżonego w zakresie, w jakim pokrzywdzona twierdziła, że jeden z aktów seksualnych odbył się sprzecznie z jej wolą,

2.  naruszenie art. 1 § 2 k.p.k. polegające na braku umorzenia postępowania w sytuacji, gdy czyny oskarżonego z art. 200 k.k. cechowały się znikomą społeczną szkodliwością.

Apelacja Prokuratora Rejonowego w C.:

rażąca niewspółmierność kar jednostkowych oraz kary łącznej orzeczonej wobec oskarżonego, polegająca na tym, że Sąd wymierzył za czyn I – przy przyjęciu art. 60 § 1 i § 6 pkt 2 k.k. – karę roku i 4 miesięcy pozbawienia wolności, za czyn II-IV – przy zastosowaniu art. 60 § 1 i § 6 pkt 2 k.k. – karę roku pozbawienia wolności oraz karę łączną roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności, podczas gdy okoliczności popełnienia przestępstw, rozmiar ujemnych następstw, właściwości i warunki osobiste oraz wysoki stopień społecznej szkodliwości czynów zarzucanych oskarżonemu przemawiały za wymierzeniem mu za czyn I kary 3 lat pozbawienia wolności, a za czyny II-IV kary 2 lat pozbawienia wolności oraz wymierzenia kary łącznej w wymiarze 4 lat pozbawienia wolności.

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

☐ zasadny

☒ częściowo zasadny

☐ niezasadny

Zwięźle o powodach uznania zarzutu za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny

Ad zarzutu 1 apelacji obrońcy oskarżonego:

Bezspornym jest, że podstawą ustaleń faktycznych w zakresie przypisanego oskarżonemu czynu były zeznania pokrzywdzonej – K. G. (1), których ocenę zakwestionował skarżący, stojąc na stanowisku, iż nie zasługują one na walor wiarygodności. Sąd odwoławczy zbadał tę ocenę w oparciu o krytykę przedstawioną w skardze apelacyjnej i nie znalazł podstaw do jej zakwestionowania.

Oczywiście bezzasadny okazał się bowiem zarzut naruszenia prawa procesowego – art. 7 k.p.k. poprzez dokonanie dowolnej a nie swobodnej oceny materiału dowodowego w postaci zeznań pokrzywdzonej i wyjaśnień oskarżonego w zakresie, w jakim pokrzywdzona twierdziła, że jeden z aktów seksualnych pod postacią obcowania płciowego odbył się sprzecznie z jej wolą. Jak wyczerpująco umotywował to już Sąd I instancji (vide: str. 6-7 uzasadnienia zaskarżonego wyroku), zeznania małoletniej pokrzywdzonej zasługiwały na przymiot wiarygodności także odnośnie braku jej przyzwolenia i uzewnętrzniania sprzeciwu w zakresie jednego z dwu zachowań objętych znamieniem ciągłości (art. 12 § 1 k.k.) w ramach głównego z zarzucanych D. P. czynów. Sąd odwoławczy w pełni podzielił ocenę Sądu meriti, że zeznania małoletniej były szczere i spontaniczne, a także spójne i nie budziły uzasadnionych zastrzeżeń z punktu widzenia zasad wiedzy i doświadczenia życiowego.

N. podkreślić trzeba, że pokrzywdzona wprost zeznała, iż początkowo stosunki oralne, jak i inne czynności seksualne, do których dochodziło w kontaktach z oskarżonym odbywały się za jej zgodą, zaś w trakcie kolejnych spotkań odczuwała z jego strony presję i godziła się na nie, nie czując się przy tym już komfortowo. To zaś wskazuje, że pokrzywdzona opisując zachowania stanowiącego przedmiot I z zarzucanych oskarżonemu czynów - odnośnie tego, iż oponowała przeciwko dalej idącym czynnościom oskarżonego – zarówno werbalnie, jak i fizycznie, próbując uciec z jego kolan i ściągnąć jego rękę z okolic jej bioder, którą ją przytrzymywał, penetrując w tym czasie palcami drugiej ręki wnętrze jej pochwy - nie były wytworem jej wyobraźni a odpowiadały rzeczywistości. Pokrzywdzona była w swojej relacji w tym zakresie konsekwentna, podając szczegóły świadczące o odtwarzaniu zdarzenia z jej udziałem tak jak je zapamiętała, a więc bez ubarwień i obciążania oskarżonego ponad miarę, przyznając okoliczności także dlań niekorzystane.

Dodatkowo treść jej zeznań korespondowała z zeznaniami matki K. G. (2) - której ujawniła zdarzenie, nie mogąc poradzić sobie z negatywnymi emocjami - a także A. B., która sprawowała kuratelę nad małoletnią. Wprawdzie skarżący podważał to wnioskowanie, dopatrując się w zeznaniach tego ostatniego świadka okoliczności osłabiających prawdziwość relacji K. G. (1), zauważyć jednak trzeba, że A. B. nie znała szczegółów inkryminowanych zdarzeń do jakich dochodziło pomiędzy pokrzywdzoną a oskarżoną – posiadała wiedzę z przekazu matki a także samej małoletniej, z której wynikało, iż do kontaktów seksualnych z dorosłym mężczyzną dochodziło, a zarazem nie wynikało, „(…) aby oskarżony jej groził, zmuszał ją do tego, żeby przychodziła” (k. 297). Jakkolwiek świadek B. zeznała, że nie odniosła „wrażenia”, aby pokrzywdzona przejmowała się tym co się wydarzało, to jednak było to tylko subiektywne odczucie świadka, z którym jako kuratorem małoletnia „walczyła” - dążyła do zmiany osoby kuratora. Z tych względów relacja małoletniej na temat zdarzeń była niepełna, ogólnikowa, gdyż pokrzywdzona nie miała do niej zaufania. Nie sposób jednak pominąć tej części zeznań A. B., w świetle których, pomimo, iż uznała pokrzywdzona za trudną nastolatkę, to jednocześnie wyraziła przekonanie, że „(…) odnośnie kontaktu z dorosłym mężczyzną nie zmyśla (…)” (k. 74). To zaś skarżący całkowicie pomija, samemu narażając się na zarzut dowolności ocen.

We wniosku tym utwierdza treść wydanych sprawie opinii sądowo-psychologicznych, które skarżący zbywa całkowitym milczeniem. Tymczasem powołane w sprawie biegłe w dziedzinie psychologii - E. M. oraz M. S. – badając małoletnią i biorąc udział w jej dwóch przesłuchaniach w śledztwie - niezależnie od siebie zgodnie stwierdziły w swoich opiniach - zarówno pisemnych, jak i ustnych, złożonych na rozprawie (k. 156 w zw. z k. 393-395, k. 201-202 w zw. z k. 346-347) - że zeznania K. G. (1) odnośnie inkryminowanych zdarzeń były wolne od konfabulacji i fantazjowania, a jej zdolności intelektualne, choć w pewnych obszarach obniżone, pozwalały jej prawidłowo spostrzec, zapamiętywać i odtworzyć z pamięci zdarzenia z jej udziałem. Opinie te nie zostały przez skarżącego w ogóle zakwestionowane, a okazany się niezwykle istotne przy ocenie wiarygodności zeznań małoletniej pokrzywdzonej. Wszakże Sąd Okręgowy, dokonując weryfikacji twierdzeń o faktach podawanych przez pokrzywdzoną, wziął pod uwagę m.in. to, czy małoletnia, opisując zachowania oskarżonego dotyczące sfery seksualnej, wyrażała emocje i posługiwała się pojęciami adekwatnymi dla jej fazy rozwojowej i możliwości intelektualnych. Sąd ten, posiłkując się treścią rzeczonych opinii sądowo-psychologicznych, poddał analizie także szczegółowość i spójność relacji świadka i konsekwencję w sposobie przedstawiania przez nią wydarzeń z udziałem oskarżonego. Ponieważ opinie te były pełne, jasne i niesprzeczne zarazem, prawidłowo Sąd Okręgowy odwołał się do ich treści oraz wiedzy specjalnej biegłych psychologów – E. M. i M. S., dysponujących narzędziami klinicznymi, pomocnymi przy ocenie, czy małoletnia relacjonowała swoje rzeczywiste przeżycia i opisywała zdarzenia mające mieć miejsce z jej udziałem oraz czy wykazywała cechy typowe dla ofiary przemocy lub wykorzystania seksualnego, co pozwoliło na ich pozytywną weryfikację. To zaś było istotną okolicznością w procesie ich sądowego wartościowania. Naturalnie opinie te miały walor pomocniczy i dotyczyły wyłącznie psychologicznej przydatności zeznań pokrzywdzonej a nie ich dowodowej wartości w procesie (wiarygodności) – ta ostatnia jest bowiem wyłączną domeną sądu a nie biegłego. „Psychologia jest nauką zajmującą się badaniem mechanizmów i praw rządzących procesami i cechami psychicznymi człowieka oraz jego zachowaniem. Przedmiotem ocen biegłych z tej dziedziny wiedzy jest zatem poziom rozwoju umysłowego i emocjonalnego człowieka oraz próba wyjaśnienia pobudek, które kierują jego zachowaniami. Kwestia wiarygodności może być przedmiotem ocen biegłego tylko w kontekście zaobserwowania u badanego jakiegoś defektu psychicznego (np. brak zdolności do zapamiętywania przebiegu zdarzenia, czy niezrozumienia jego znaczenia i wypełnienia powstałych w ten sposób luk konfabulacją” (wyrok SN z 2008.08.05, III KK 228/07, LEX nr 460125).

Wbrew stanowisku skarżącego brak było podstaw do kwestionowania wiarygodności zeznań pokrzywdzonej również z punktu widzenia kryteriów motywacyjnych. Podjęte przez apelującego obrońcę próby wykazania niewiarygodności zeznań pokrzywdzonej oparte zostały w zasadzie nie tyle na wytknięciu nieprawidłowości w rozumowaniu Sądu I instancji, co przede wszystkim na dążeniu do podważenia zeznań K. G. (1) poprzez zdeprecjonowanie jej osoby. Cel ten obrona starała się osiągnąć za pomocą niedopuszczalnego zabiegu myślowego, polegającego na konstruowaniu – na podstawie wybiórczo potraktowanego materiału dowodowego – pewnych dowolnych hipotez, mających obrazować małoletnią jako osobę mściwą, która miała pomówić oskarżonego także o posiadanie narkotyków i udzielenie jej takich środków, co wprawdzie nie znalazło potwierdzenia w obiektywnych dowodach, ale nie wykluczało przecież subiektywnego przekonania pokrzywdzonej, odnośnie odurzającego oddziaływania substancji, które znalazły się w jej dyspozycji, a co w żaden sposób nie mogło wpływać na jej wiarygodność w zakresie zdarzeń będących przedmiotem osądu, ani też nie zostało poczytane oskarżonemu na niekorzyść.

Wnioskowania tego nie podważało bynajmniej to, że pokrzywdzona i oskarżony pozostawiali ze sobą w konflikcie. Okoliczność ta przystawała bowiem do faktu jej wykorzystania seksualnego i sytuacji w jakiej ww. się rozstali. Skarżący pominął bowiem to, że pokrzywdzona zarzuciła oskarżonemu, iż ujawnił on swoim znajomym fakt, że doszło pomiędzy nimi do kontaktów o charakterze seksualnym, co potwierdziła treść zabezpieczonych w sprawie komunikatów (k.23- 25), a co pokrzywdzona osobiście bardzo przeżyła. Z tych względów okoliczność ta nie mogła sama w sobie przemawiać za zdyskredytowaniem jej zeznań w całości, podobnie jak bezsporny fakt dobrowolnego spotykania się z oskarżonym, czy nieoponowania przez nią tzw. innym czynnościom seksualnym oraz stosunkom oralnym do jakich także dochodziło pomiędzy stronami. Taki sposób argumentacji obrońcy był nie tylko tendencyjny, ale też dowolny. Pozostawał on w sprzeczności z treścią opinii sądowo-psychologicznych, z których jednoznacznie wynikało, że jakkolwiek społeczne funkcjonowanie małoletniej było poważnie zaburzone i sprawiało ponadprzeciętne problemy wychowawcze, to zaburzenia te jako takie nie wpływały na psychologiczną wiarygodność zeznań małoletniej. Opinii tych skarżący w żaden sposób nie zakwestionował. Zatem zaburzenia zachowania i emocji, które pokrzywdzona przejawiała na tym etapie rozwoju nie uzasadniały przekonania, że bezpodstawnie pomówiła oskarżonego o inkryminowane zachowania. Nadto, co wyraźnie wynikało ze wspomnianych opinii sądowo-psychologicznych oraz zeznań matki pokrzywdzonej – małoletnia wykazywała objawy wykorzystania seksualnego (odczuwała silną nienawiść wynikającą z głębokiego poczucia poniżenia) - po zdarzeniach będących przedmiotem niniejszej sprawy, miała także myśli samobójcze, dokonywała aktów samouszkodzeń. Wprawdzie niektóre zaburzenia przejawiała już wcześniej, ale po ujawnieniu sprawy uległy one nasileniu. Nie sposób zatem przyjąć, że K. G. (1) symulowała swoje negatywne przeżycia li tylko by uwiarygodnić swoją wersję wydarzeń.

W rezultacie zeznania pokrzywdzonej dostarczały miarodajnych podstaw dowodowych do poczynienia stanowczych ustaleń faktycznych w przedmiocie sprawstwa i winy oskarżonego także w zakresie czynu kwalifikowanego m.in. z art. 197 § 1 i 3 pkt 2 k.k.

Brak było zatem podstaw do zasadnego twierdzenia o obrazie przepisu art. 7 k.p.k. Przypomnienia wymaga w tym miejscu to, że zasada swobodnej oceny dowodów, wyrażona w powołanym przepisie, nakazuje sądowi, by oceniał znaczenie, moc i wiarygodność materiału dowodowego na podstawie wewnętrznego przekonania z uwzględnieniem wskazań wiedzy oraz doświadczenia życiowego, nie będąc przy tym związany żadnymi ustawowymi regułami dowodowymi. Nie oznacza to jednak, by dowody należało oceniać bez uwzględnienia ich wzajemnego kontekstu, czego w istocie rzeczy domagał się autor apelacji.

Ad zarzutu 2. apelacji obrońcy oskarżonego:

Zarzut obrazy prawa materialnego – in concreto art. 1 § 2 k.k. – polegający na nieuznaniu przez Sąd meriti, że czyny przypisane oskarżonemu w punkcie 3. części dyspozytywnej zaskarżonego wyroku cechowały się znikomą społeczną szkodliwością, nie zasługiwał na uwzględnienie. Mylił się bowiem skarżący obrońca, że kolejne trzy czyny, popełnione przez oskarżonego w warunkach art. 91 § 1 k.k., nie stanowiły przestępstw, lecz jedynie czyny zabronione. W ocenie Sądu Apelacyjnego oczywistym było, że przypisane oskarżonemu przestępstwa z art. 200 § 1 k.k. cechowały się szkodliwością społeczną w stopniu istotnie większym aniżeli znikomy.

Na wstępie zgodzić należy się z tezą wyrażoną przez Sąd Apelacyjny w (...), iż „ Dla uznania zachowania za przestępstwo konieczne jest ustalenie, że jest to czyn bezprawny, to jest sprzeczny z porządkiem prawnym, czyn karalny, to jest realizujący znamiona opisane w przepisie części szczególnej kodeksu karnego lub innej ustawy, karygodny, to jest społecznie szkodliwy w stopniu wyższym i wreszcie czyn zawiniony, to jest pozwalający postawić sprawcy zarzut, że choć mógł postąpić inaczej, postąpił niezgodnie z prawem (art. 1 k.k. i art. 42 ust. 1 Konstytucji). Dla bytu przestępstwa niezbędna jest jego materialna cecha (art. 1 § 2 k.k. w zw. z art. 115 § 2 k.k.). Przestępstwem jest czyn nie tylko formalnie wyczerpujący znamiona określone w ustawie karnej, ale i godzący w substancjalne dobra społeczne, uznawane przez społeczeństwo i pozostające pod ochroną nie tylko prawa karnego, ale i innych systemów normatywnych. Czyn ten musi wykazywać obiektywną aspołeczność jako skierowany przeciwko wartościom akceptowanym przez społeczeństwo” (KZS 2016/4, poz. 17, Prok. i Pr. 2016/11).

Z powyższego wynika, że przestępstwem powinien być czyn społecznie szkodliwy - społeczna szkodliwość to tzw. materialna treść przestępstwa. Społeczna szkodliwość jest kategorią stopniowalną, jej znikomość prowadzi do zniesienia przestępności czynu i obliguje do umorzenia wszczętego postępowania (art. 17 § 1 pkt 3 k.p.k.). Ocena stopnia społecznej szkodliwości jest wypadkową przesłanek przedmiotowych i podmiotowych, wymienionych w art. 115 § 2 k.k., który expressis verbis stanowi: „Przy ocenie stopnia społecznej szkodliwości czynu sąd bierze pod uwagę rodzaj i charakter naruszonego dobra, rozmiary wyrządzonej lub grożącej szkody, sposób i okoliczności popełnienia czynu, wagę naruszonych przez sprawcę obowiązków, jak również postać zamiaru, motywację sprawcy, rodzaj naruszonych reguł ostrożności i stopień ich naruszenia”.

Biorąc pod uwagę powyższe nie sposób uznać, że zarówno rodzaj naruszonego przez oskarżonego dobra prawnie chronionego oraz towarzysząca mu przy tym motywacja, jak i skutki tegoż dla pokrzywdzonej pozwalały uznać, że kontakty seksualne dla jakich pomiędzy nim a K. G. (1) dochodziło – w aktualnie rozpatrywanym zakresie - cechował znikomy stopień społecznej szkodliwości.

N. zauważyć trzeba, że powszechnie przyjmuje się w doktrynie i orzecznictwie, iż dobrem chronionym przestępstwa z art. 200 § k.k. jest prawidłowy rozwój psychofizyczny małoletniego do 15 roku życia, który może być naruszony przez zbyt wczesną inicjację seksualną i może prowadzić do jego demoralizacji [ wyrok SN z 12.9.1997 r., V KKN 306/97, Prok. i Pr. 1998, Nr 3, poz. 4; wyr. SN z 14.7.1988 r., II KR 163/88, OSNKW 1988, Nr 11–12, poz. 83; M. F., w: F. (red.), Kodeks karny, 2008, s. 830–831; M. M., w: M. (red.), Kodeks karny, 2010, s. 392]. Zagrożenie to ma zatem charakter abstrakcyjny, a ochrona małoletniego opiera się na domniemaniu, że co do zasady wprowadzenie dziecka do lat 15 w tę sferę życia jest szkodliwe. Dla bytu tego przestępstwa nie jest zatem konieczne wskazanie konkretnych negatywnych skutków demoralizacji seksualnej, na jaką narażone jest dziecko wskutek podejmowania wobec niego czynności seksualnych. W ramach wypełniania znamion przestępstwa z art. 200 k.k. nie jest zatem ważne, „z czyjej inicjatywy nastąpiła czynność seksualna i kto był w niej aktywny, co należycie eksponuje przedmiot ochrony, jakim jest niedopuszczenie do demoralizacji seksualno-obyczajowej osoby małoletniej” ( Marek, Kodeks karny, 2007, s. 459). Dobrem chronionym art. 200 k.k. będzie zatem obyczajność, u której podstaw legło przekonanie, że przedwczesne rozbudzenie seksualne małoletniego wpływa niekorzystnie na jego rozwój [M. R., Przestępstwa przeciwko wolności seksualnej, s. 652) – por. A. G., K. W. (red.), Kodeks karny. Komentarz. Wyd. 7, W. 2021].

W kontekście powyższych uwag przypomnieć wypada, że czynność sprawcza przestępstwa z art. 200 § 1 k.k. polega na tym, że sprawca obcuje płciowo z małoletnim poniżej lat 15 lub dopuszcza się wobec takiej osoby innej czynności seksualnej, lub doprowadza ją do poddania się takim czynnościom albo do ich wykonania. Powyższy przepis wprowadza więc bezwzględny zakaz podejmowania jakichkolwiek czynności o charakterze seksualnym wobec dziecka poniżej lat 15. W odróżnieniu bowiem od uregulowań obowiązujących w przypadku innych przestępstw przeciwko wolności seksualnej (np. art. 197–199 k.k.) znamiona przestępstwa z art. 200 § 1 k.k. nie opisują sposobów działania, których zastosowanie powoduje penalizację zachowania sprawcy, co upoważnia do wnioskowania, że każde zachowanie bezpośrednio prowadzące do wyczerpania znamion jest już karalne ( wyr. SN z 19.2.2009 r., V KK 409/08, Biul. PK 2009, Nr 5, poz. 26 ).

Ponadto przyjmuje się, że dla bytu przestępstwa z art. 200 § 1 k.k. zarówno cel działania sprawcy, jak i motywacja lub pobudki, którymi kierował się sprawca, oraz ewentualna zgoda małoletniego na zakazane czynności nie mają znaczenia ( wyr. SN z 10.10.2007 r., III KK 116/07, L.; wyr. SN z 19.2.2009 r., V KK 409/08, Prok. i Pr. 2009, Nr 9, poz. 9). Okoliczności te nie są jednak obojętne dla prawidłowej, prawnokarnej oceny czynu, w szczególności dla wymiaru kary ( Karnoprawna ochrona małoletniego, s. 92 i n.).

Jak nadto słusznie podkreślano w orzecznictwie, do wyczerpania znamion przestępstwa z art. 200 § 1 k.k. dochodzi nie tylko wówczas, gdy wola ofiary była przeciwna do oczekiwań sprawcy lub nie była jasno określona, ale dopuszcza się tego przestępstwa także ten, kto swoim aktywnym zachowaniem ukierunkowanym na odbycie stosunku z małoletnim wywołuje u niego chęć udziału w określonych w przepisie czynnościach, a nawet wtedy, gdy tylko ułatwia podjęcie decyzji małoletniemu niewykluczającemu uczestnictwa w tych czynnościach, stwarzając przy tym warunki umożliwiające faktyczne zrealizowanie zamierzonego celu, np. przez zapewnienie odosobnienia, wywołanie u małoletniego przekonania o braku naganności takich zachowań ( wyr. SA w Białymstoku z 5.12.2002 r., II AKa 302/02, KZS 2003, Nr 3, poz. 64).

Przenosząc powyższe rozważania na grunt rozpoznawanej sprawy przypomnieć trzeba, że – jak prawidłowo ustalił Sąd I instancji – oskarżony miał pełną wiedzę co do faktycznego wieku pokrzywdzonej, skoro znajomość nawiązał z nią poprzez F., na którym K. G. (1) wskazała rok swojego urodzenia; świadczy o tym również treść jednej z wiadomości oskarżonego kierowanej do pokrzywdzonej za pomocą internetowej aplikacji. Zatem niewątpliwie oskarżony w pełni zdawał sobie sprawę z bezprawności swojego zachowania, mało tego chciał, aby K. G. (1) zachowała w tajemnicy przed swoją matką to, że pomiędzy nimi dochodziło do kontaktów seksualnych. Co więcej, sam oskarżony wyjaśnił m.in., że to on pierwszy zaproponował jej stosunek oralny („ Ja pierwszy zapytałem się K. czy zrobi mi loda” - k. 152). Niewątpliwie zatem to on był inicjatorem obcowania płciowego z pokrzywdzoną, a – jak wyżej wskazano – jej zgoda na dalsze kontakty seksualne (powodowana początkowo ciekawością, a dalej chęcią podtrzymania znajomości) nie wykluczała możliwości przypisania oskarżonemu odpowiedzialności za popełnienie przestępstw z art. 200 § 1 k.k. Z powyższych względów niezrozumiałe były argumenty skarżącego obrońcy co do tego, że oskarżony nie traktował pokrzywdzonej jak dziecko, lecz osobę dojrzałą, ze względu na rozwinięte kobiece cechy płciowe, styl jej ubioru, makijaż czy sposób wypowiedzi. Okoliczności te wynikały wprawdzie z opinii biegłych czy choćby zeznań kuratora sprawującego nadzór nad K. G. (1), niemniej nie mogły prowadzić do uznania, że społeczna szkodliwość zachowań jakich D. P. dopuszczał się względem niej była znikoma. Oskarżony wszak, jako osoba dorosła, choć cechująca się niedojrzałością psychoseksualną, nie mógł traktować pokrzywdzonej jako dorosłej partnerki seksualnej już choćby z uwagi na jej wiek, a także dostrzegalną w jej zachowaniu niedojrzałość emocjonalną. Oskarżony zwyczajnie dążył do zaspokojenia swoich potrzeb seksualnych, wykorzystując owe cechy pokrzywdzonej, które czynił zeń „łatwo dostępny obiekt”. Przekonują o tym zresztą same wyjaśnienia oskarżonego, który przyznał, że nie wiązał z K. G. (1) swojej przyszłości, nie chciał z nią tworzyć pary (k. 124). Tymczasem pokrzywdzona, jak wynika z jej zeznań i opinii psychologicznych, znajomość tę traktowała poważniej. Owszem gotowa była podjąć pewne ryzykowne zachowania także seksualne, wiedziona ciekawością czy chęcią podtrzymania tej znajomości, pomimo odczuwania pewnego dyskomfortu, miała jednak zupełnie odmienne od oskarżonego oczekiwania odnośnie tej znajomości. Stąd nie sposób mówić o realizacji wspólnych dążeń seksualnych oskarżonego i pokrzywdzonej. Oskarżony cynicznie wykorzystał jej niedojrzałość emocjonalną i młody wiek.

Utwierdza w tym silne poczucie pokrzywdzenia K. G. (1). Jak bowiem wynika z miarodajnych opinii sądowo-psychologicznych, u pokrzywdzonej wystąpiły typowe objawy ofiary wykorzystania seksualnego, tj. poczucia poniżenia, braku zaufania, myśli suicydalne i samookaleczania. Nawet, jeśli część z nich objawiała się już wcześniej, to po zdarzeniach z udziałem oskarżonego uległy one nasileniu. Nie sposób zatem uznać, że przedwczesna inicjacja seksualna pokrzywdzonej nie skutkowała negatywnymi dlań przeżyciami psychicznymi.

Dodatkowo, jak wynika z niekwestionowanych ustaleń Sądu meriti, kilkukrotnie w czasie spotkań, podczas których dochodziło do kontaktów seksualnych oskarżony częstował trzynastoletnia pokrzywdzoną piwem, mimo iż wiedział, że ta pozostawała pod dozorem kuratora w związku z problemami wychowawczymi jakie sprawiała w domu i w szkole, o czym sama mu mówiła.

Ocena stopnia społecznej szkodliwości konkretnego zachowania powinna być oceną całościową, uwzględniającą okoliczności wymienione w art. 115 § 2 k.k., nie zaś sumą, czy pochodną ocen cząstkowych takiej czy innej «ujemności» tkwiącej w poszczególnych okolicznościach i dlatego też, jeżeli w art. 1 § 2 k.k. mówi się o znikomej społecznej szkodliwości czynu, to wymóg znikomości dotyczy społecznej szkodliwości ocenianej kompleksowo, nie zaś jej poszczególnych faktorów” (wyrok SN z 10.02.2009 r., WA 1/09, OSNwSK 2009/1, poz. 343).

Oceniając zatem czyny oskarżonego kompleksowo – tak jak przedstawiły się one w świetle okoliczności ujawnionych w toku rozprawy i prawidłowo uwzględnionych przez Sąd I instancji – należało uznać, że stopień społecznej szkodliwości czynów oskarżonego, wbrew zapatrywaniom apelującego, jawił się jako zdecydowanie wyższy aniżeli znikomy.

Ad zarzut apelacji prokuratora:

Zarzut rażącej niewspółmierności orzeczonej wobec oskarżonego kary zasługiwał na uwzględnienie. Sąd odwoławczy podzielił bowiem pogląd oskarżyciela publicznego, że nie było podstaw do zastosowania względem oskarżonego nadzwyczajnego złagodzenia kary – z uwagi na stosunkowo wysoki stopień winy i społecznej szkodliwości czynów przypisanych oskarżonemu oraz brak istotnych okoliczności łagodzących leżących po stronie oskarżonego tudzież w samych czynach, które usprawiedliwiałyby orzeczenie kar jednostkowych poniżej dolnego progu ustawowego zagrożenia, a jednocześnie zapewniałyby realizację celów kary tak w zakresie prewencji indywidualnej, jak i generalnej.

Przypomnieć należy, iż rażąca niewspółmierność kary, o jakiej mowa w art. 438 pkt 4 k.p.k., zachodzić może tylko wówczas, gdy na podstawie ujawnionych okoliczności, które powinny mieć zasadniczy wpływ na wymiar kary, można było przyjąć, iż zachodziłaby wyraźna różnica pomiędzy karą wymierzoną przez sąd pierwszej instancji, a karą, jaką należałoby wymierzyć w instancji odwoławczej w następstwie prawidłowego zastosowania w sprawie dyrektyw wymiaru kary przewidzianych w art. 53 k.k. oraz zasad ukształtowanych przez orzecznictwo Sądu Najwyższego (por. III KR 254/73, OSNPG 1974, nr 3-4, poz. 51 i aprobatę tego stanowiska: M. C., Z. Doda, Przegląd orzecznictwa, P.. 1975, nr 3, s. 64; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13.02.2003, WK 1/03, OSNKW 2003/323). Na gruncie cytowanego przepisu nie chodzi o każdą ewentualną różnicę w ocenach co do wymiaru kary, ale o różnice ocen tak zasadniczej natury, iż karę dotychczas wymierzoną nazwać można byłoby - również w potocznym znaczeniu tego słowa - „rażąco” niewspółmierną, to jest niewspółmierną w stopniu nie dającym się wręcz zaakceptować. Zarzut rażącej niewspółmierności kary jako zarzut z kategorii ocen można zasadnie podnosić tylko wówczas, gdy kara, nie uwzględnia w sposób właściwy zarówno okoliczności popełnienia przestępstwa, jak i osobowości sprawcy - innymi słowy, gdy w społecznym odczuciu jest karą niesprawiedliwą (wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 12.07.2000r., II AKa 116/00, podobnie – wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 19.12.2000r., II AKa 218/00, wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 30.05.2003r., II AKa 163/03, OSA 2003/11/113).

Z pisemnych motywów zaskarżonego wyroku, wynika że merytoryczną przesłanką orzeczenia wobec oskarżonego jednostkowych kar pozbawienia wolności z dobrodziejstwem ich nadzwyczajnego złagodzenia (art. 60 § 1 k.k. w zw. z art. 60 § 6 k.k.) był fakt, iż oskarżony jest sprawcą młodocianym, którego w myśl art. 54 § 1 k.k. należy przede wszystkim wychować.

Jakkolwiek ustawodawca zawarł w tym przepisie szczególną dyrektywę wymiaru kary, jaka ma zastosowanie wobec sprawcy młodocianego – a jest nią wywołanie za pomocą kary efektu wychowawczego – to nie oznacza to jednak zniesienia obowiązku stosowania dyrektyw ogólnych z art. 53 k.k. (tak Kłączyńska [w:] Giezek, Kodeks, s. 396; Wróbel [w:] Wróbel, Zoll I/2, s. 85). W przypadku sprawców młodocianych zatem ustawodawca wyraźnie daje pierwszeństwo dyrektywie prewencji indywidualnej (postanowienie SN z 30.03.2017 r., III KK 395/16, LEX nr 2259784). Nie oznacza to jednak automatycznej pobłażliwości dla sprawców młodocianych in genere, ponieważ kara musi być dobrana odpowiednio do „potrzeb” sprawcy w zakresie oddziaływań wychowawczych (tak Wróbel [w:] Wróbel, Zoll I/2, s. 87–88; Konarska-Wrzosek [w:] Stefański, Kodeks, s. 437; wyrok SN z 23.04.1981 r., I KR 51/81, OSNKW 1981/10, poz. 53; wyrok SA w Szczecinie z 11.04.2019 r., II AKa 16/19, LEX nr 2719358).

W konsekwencji, jak stanowi art. 60 § 1 k.k., sąd może zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary m.in. w stosunku do młodocianego, jeżeli przemawiają za tym względy określone w art. 54 § 1. Jednak młodocianość i względy wychowawcze stanowią jedynie punkt wyjściowy i muszą być zestawione – przy wymiarze kary – z pozostałymi okolicznościami podmiotowymi i przedmiotowymi. Istotnymi przy tym przesłankami ustalenia prawidłowej kary młodocianemu sprawcy powinny być stopień jego zdemoralizowania, tryb życia przed popełnieniem przestępstwa i zachowanie po jego popełnieniu oraz motywy i sposób działania (por. wyrok SA w Lublinie z 27.04.1999 r., II AKa 58/99, LEX nr 62561).

Jakkolwiek oskarżony bezsprzecznie pozostaje osobą młodocianą, o nieukształtowanej w pełni osobowości - póki co jego osobowość kształtuje się nieprawidłowo - w kierunku niedojrzałej emocjonalnie, przy czym nie występują u niego zaburzenia preferencji seksualnych - to bezsprzecznie zgodzić należało się z apelującym, że cele wychowawcze nie przemawiały za wymierzeniem mu jednostkowych kar pozbawienia wolności z dobrodziejstwem ich nadzwyczajnego złagodzenia. Wprawdzie oskarżony nie był jak dotąd karany sądownie, a w miejscu zamieszkania posiada przeciętną opinią środowiskową, to nie sposób jednak pominąć tego, że zachowanie oskarżonego w przypadku czynu przypisanego mu w punkcie 1. zaskarżonego wyroku stanowiło czyn ciągły (art. 12 § 1 k.k.), kumulatywnie kwalifikowany (art. 11 § 2 k.k.), natomiast kolejne, przypisane mu w punkcie 3. stanowiły ciąg aż trzech przestępstw, co nie tylko istotnie podnosiło stopień ich społecznej szkodliwości (w przypadku przestępstw popełnionych w warunkach art. 91 § 1 k.k. okoliczność ta stanowi samodzielną podstawę do nadzwyczajnego fakultatywnego obostrzenia kary), ale negatywnie rzutowało na ocenę stopnia demoralizacji oskarżonego i prognozę jego zachowania. Wskazywało bowiem jednoznacznie na nieincydentalność przestępczych zachowań oskarżonego i łatwość w podejmowaniu decyzji o naruszeniu obowiązującego porządku prawnego.

Zgodzić należało się także ze skarżącym, że zachowanie oskarżonego po popełnionych czynach nie wskazywało, iż zrozumiał on naganność swojego postępowania lub dokonał jego ujemnej samooceny. Jakkolwiek oskarżony nie miał obowiązku samooskarżenia i dostarczania dowodów przeciwko sobie, a tym samym okazywania skruchy, to jednak korzystając z tego prawa sam pozbawił się ważkiej okoliczności łagodzącej. Nie sposób bowiem uznać za istotnej okoliczności łagodzącej częściowego przyznania się oskarżonego do zarzuconych mu czynów (oskarżony przyznał się jedynie do dobrowolnych kontaktów seksualnych z pokrzywdzoną przy nieświadomości jej wieku) w sytuacji, kiedy przerzucał on winę na pokrzywdzoną, upatrując przyczyny inkryminowanych zachowań w jej sposobie zachowania. Dodatkowo, okoliczności w jakich zakończyła się niefortunna znajomość oskarżonego z pokrzywdzoną, dowodziły, iż ten nie tylko traktował K. G. (1) w sposób instrumentalny, wykorzystując jej zaufanie i potrzebę akceptacji, ale także, iż poniżył ją i ośmieszył przed innymi. W tych okolicznościach nie sposób uznać, że oskarżony zdolny jest do krytycznej autorefleksji.

Powyższe uwarunkowania w powiązaniu ze stosunkowo wysokim stopniem winy i społecznej szkodliwości czynów oskarżonego przemawiały zatem za potrzebą zdecydowanej reakcji na dokonane przezeń bezprawie, a zatem za orzeczeniem kar, które powstrzymałaby oskarżonego przed dalszą demoralizacją, a zarazem czyniłyby zadość społecznemu poczuciu sprawiedliwości. Zatem z uwagi na powyższe zasadnym było ukształtowanie orzeczenia o karze w ramach zwyczajnego wymiaru kary. Mając na względzie niedojrzałą osobowość oskarżonego oraz dotychczasową niekaralność sądową, a także pożądany ze względu na jego wiek wychowawczy cel kary, Sąd odwoławczy zgodził się z apelującym, że słusznym i celowym będzie wymierzenie oskarżonemu jednostkowych kar pozbawienia wolności w minimalnej, dolnej granicy ustawowego zagrożenia, tj. 3 lat pozbawienia wolności - za przestępstwo z art. 197 § 1 i 3 pkt 2 k.k. i art. 200 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. w zw. z art. 12 § 1 k.k. i w zw. z art. 4 § 1 k.k.; oraz 2 lat pozbawienia wolności - za ciąg trzech przestępstw z art. 200 § 1 k.k. w zw. z art. 4 § 1 k.k.

Ponieważ apelacja prokuratora co do kary była zasadna, przed Sądem odwoławczym otworzyła się możliwość naprawienia błędu Sądu Okręgowego jakim było nieorzeczenie wobec oskarżonego obligatoryjnych środków karnych z art. 41 § 1a k.k. zd. drugie, po myśli którego: „Sąd orzeka zakaz zajmowania wszelkich lub określonych stanowisk, wykonywania wszelkich lub określonych zawodów albo działalności, związanych z wychowaniem, edukacją, leczeniem małoletnich lub z opieką nad nimi na czas określony albo dożywotnio w razie skazania za przestępstwo przeciwko wolności seksualnej lub obyczajności na szkodę małoletniego”.

Zatem, obok kar zasadniczych i orzeczonych przez Sąd Okręgowy środków karnych w punktach 2. i 4. zaskarżonego wyroku, których orzeczenie także było obligatoryjne, Sąd Apelacyjny orzekł wobec D. P. dalsze środki karne, o których mowa w art. 41 § 1a k.k. zd. drugie, orzekając je w takim samym rozmiarze jak te orzeczone przez Sąd Okręgowy - dostosowując (różnicując) ich rozmiar do stopnia winy i społecznej szkodliwości każdego z czynów oraz potrzeby realizacji celów zapobiegawczych i wychowawczych tego rodzaju środków karnych względem oskarżonego jak i społeczeństwa.

Jakkolwiek ilość zbiegających się przestępstw (4) zdecydowanie przemawiała za odejściem od zasady absorpcji przy wymiarze kary łącznej, to podobieństwo rodzajowe i bliskość czasowa przestępstw oraz popełnienie ich na szkodę tej samej pokrzywdzonej wpływały łagodząco, a tym samym przemawiały za korzystniejszym ukształtowaniem wymiaru kary łącznej pozbawienia wolności aniżeli wnosił o to skarżący prokurator, choć także na zasadzie asperacji. Za sprawiedliwą karę łączną uznano tym samym karę 3 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności jako przystającą do okoliczności ważących na jej wymiarze, a także zapewniającą realizację celów kary. Sąd odwoławczy podziela bowiem pogląd, że popełnienie więcej niż dwóch przestępstw jest istotnym czynnikiem prognostycznym, przemawiającym za orzeczeniem kary łącznej surowszej od tej wynikającej z dyrektywy absorpcji, którą to należy stosować bardzo ostrożnie, biorąc pod uwagę negatywną co do sprawcy przesłankę prognostyczną, jaką jest właśnie popełnienie kilku przestępstw. W przeciwnym wypadku wymierzenie kary wynikającej z zasady absorpcji prowadziłoby do premiowania sprawcy popełniającego nie jedno, a więcej przestępstw, zatem prowadziłoby do praktycznej bezkarności innych zachowań zabronionych (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 20 maja 2008 r. II AKa 129/08, Biul.SAKa 2008/3/8).

Natomiast na zasadzie absorpcji orzeczono o łącznym czasokresie trwania środków karnych w postaci orzeczonych przez Sąd odwoławczy zakazów, albowiem taką zasadę wymiaru środków karnych zastosował także Sąd Okręgowy, a bez wątpienia podnoszą one dolegliwość kary pozbawienia wolności, przy czym zakazy nie biegną w czasie odbywania kary pozbawienia wolności (art. 43 § 2 a k.k.).

Reasumując - Sąd Apelacyjny uznał całokształt tak ukształtowanej represji karnej wobec D. P. za należycie wyważoną, prawidłowo uwzględniającą sądowe dyrektywy wymiaru kary oraz cele kary - tak w zakresie prewencji indywidualnej, jak i generalnej – adekwatną do stopnia winy i społecznej szkodliwości przypisanych mu czynów.

Wniosek

Z apelacji obrońcy oskarżonego o :

2.  uniewinnienie oskarżonego od przestępstwa z art. 197 § 1 i 3 pkt 2 k.k. i art. 200 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. w zw. z art. 12 § 1 k.k. (opisanego w pkt 1 zaskarżonego wyroku),

3.  umorzenie postępowania w pozostałym zakresie,

4.  ewentualnie – uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.

Z apelacja prokuratora o:

zmiana zaskarżonego wyroku poprzez wymierzenie oskarżonemu kar za czyn I w wymiarze 3 lat pozbawienia wolności, za czyny od II do IV kary 2 lat pozbawienia wolności oraz wymierzenia kary łącznej w wymiarze 4 lat pozbawienia wolności; orzeczenie zakazu zbliżania się na odległość mniejszą niż 50 metrów i kontaktowania się z pokrzywdzoną na okres 5 lat.

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

☐ zasadny

☒ częściowo zasadny

☐ niezasadny

Zwięźle o powodach uznania wniosku za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny.

Jak już wskazano we wcześniejszej części uzasadnienia, wbrew stanowisku apelującego obrońcy, brak było podstaw do zakwestionowania zawartych w wyroku Sądu I instancji ustaleń co do sprawstwa i winy oskarżonego, w szczególności treść wywiedzionego środka odwoławczego nie wykazała zasadnych podstaw do postulowanego przez obrońcę uniewinnienia oskarżonego od przypisanego mu czynu z art. 197 § 3 pkt 2 k.k. i art. 200 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. i w zw. z art. 4 § 1 k.k. ani do umorzenia postępowania w zakresie ciągu przestępstw z art. 200 § 1 k.k.

Postępowanie przed Sądem Okręgowym nie zostało także dotknięte takimi uchybieniami, które w świetle brzmienia w art. 439 § 1 i art. 454 k.p.k. powodowały konieczność przeprowadzenia na nowo przewodu w całości.

Rację miał zaś apelujący oskarżyciel publiczny co do braku podstaw stosowania nadzwyczajnego złagodzenia kar jednostkowych wobec oskarżonego. Zasadnie zatem wywiódł prokurator, że koniecznym było podwyższenie wymiaru orzeczonych wobec oskarżonego kar jednostkowych do dolnej granicy ustawowego zagrożenia, niemniej Sąd odwoławczy zweryfikował wymiar postulowanej przez tego apelującego kary łącznej (4 lat pozbawienia wolności) i uznał, że wystarczająca będzie kara łączna 3 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności, z uwagi na okoliczności wskazane we wcześniejszej części uzasadnienia.

Orzeczenie ponownie łącznego zakazu zbliżania się na odległość mniejszą niż 50 metrów i kontaktowania się z pokrzywdzoną na okres 5 lat było zbyteczne, bowiem byłoby tożsame z rozstrzygnięciem zawartym w pkt 6 zaskarżonego wyroku, które sąd odwoławczy utrzymał w mocy.

4.  OKOLICZNOŚCI PODLEGAJĄCE UWZGLĘDNIENIU Z URZĘDU

pkt I. ppkt a.

Przyjęcie za podstawę rozstrzygnięć zawartych w zaskarżonym wyroku brzmienia ustawy obowiązującego do 23 czerwca 2020 r., jako względniejsze dla oskarżonego w rozumieniu art. 4 § 1 k.k.

Zwięźle o powodach uwzględnienia okoliczności

Stan prawny obwiązujący do 23 czerwca 2020 roku był dla oskarżonego in concreto względniejszy.

Przed tą datą przepis art. 86 § 1 k.k. brzmiał bowiem w sposób następująco: „Sąd wymierza karę łączną w granicach od najwyższej z kar wymierzonych za poszczególne przestępstwa do ich sumy, nie przekraczając jednak 810 stawek dziennych grzywny, 2 lat ograniczenia wolności albo 20 lat pozbawienia wolności; karę pozbawienia wolności wymierza się w miesiącach i latach”, zaś po zmianie: „Sąd wymierza karę łączną w granicach powyżej najwyższej z kar wymierzonych za poszczególne przestępstwa do ich sumy, nie przekraczając jednak 810 stawek dziennych grzywny, 2 lat ograniczenia wolności albo 20 lat pozbawienia wolności (…)”.

Przepis ten stosuje się odpowiednio także do zasad łączenia środków karnych w postaci zakazów (art. 90 § 2 k.k.).

Nowela do Kodeksu karnego, które weszła w życie z dniem 24 czerwca 2020 roku dodała także art. 57b k.k., wedle którego: „Skazując za przestępstwo określone w art. 12 § 1 sąd wymierza karę przewidzianą za przypisane sprawcy przestępstwo w wysokości powyżej dolnej granicy ustawowego zagrożenia do podwójnej wysokości górnej granicy ustawowego zagrożenia”.

5.  ROZSTRZYGNIĘCIE SĄDU ODWOŁAWCZEGO

0.15.1. Utrzymanie w mocy wyroku sądu pierwszej instancji

0.1pkt IV.

Przedmiot utrzymania w mocy

0.1Rozstrzygnięcia dotyczące:

-

sprawstwa i winy oskarżonego w zakresie czynów z art. 197 § 1 i 3 pkt 2 k.k. i art. 200 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. i w zw. z art. 12 § 1 k.k. oraz ciągu trzech czynów z art. 200 § 1 k.k., zawarte w pkt 1 i 3 zaskarżonego wyroku;

-

środka karnego, w tym jego łącznego wymiaru, w postaci zakazu zbliżania się na odległość mniejszą niż 50 metrów i kontaktowania się z pokrzywdzoną na okres 5 lat, zawarte w pkt 2, 4 i 6 zaskarżonego wyroku;

-

orzeczenie o zaliczeniu na poczeka kary łącznej pozbawienia wolności okresu pozbawionej wolności w sprawie, zawarte w punkcie 7. zaskarżonego wyroku;

-

orzeczenie o kosztach sądowych, zawarte w punkcie 8. zaskarżonego wyroku.

Zwięźle o powodach utrzymania w mocy

Z uwagi na to, że apelujący obrońca nie zdołał skutecznie zakwestionować konkluzji Sądu I instancji o wypełnieniu w sposób zawiniony przez oskarżonego ustawowych znamion ww. czynów ani ich społecznej szkodliwości rozstrzygnięcie w przedmiocie sprawstwa i winy oskarżonego zasługiwało na aprobatę. Z tych m.in. względów brak było podstaw do ingerencji w pozostałe rozstrzygnięcia zawarte w wyroku, niezależnie od tego sąd odwoławczy nie dopatrzył się w ich orzeczeniu nieprawidłowości wymagających ingerencji z urzędu.

0.15.2. Zmiana wyroku sądu pierwszej instancji

0.0.2 pkt I ppkt b.

pkt I. ppkt d.

pkt II.

pkt I. ppkt c., e.

pkt III

pkt I. ppkt b., d.

pkt II.

pkt I. ppkt c., e.

pkt II.

pkt III.

Przedmiot i zakres zmiany

-

podwyższenie orzeczonej wobec oskarżonego kary pozbawienia wolności za przypisane mu w punkcie 1. wyroku przestępstwo z art. 197 § 1 i 3 pkt 2 k.k. w zw. z art. 200 § 1 k.k. i w zw. z art. 11 § 2 k.k. oraz w zw. z art. 12 § 1 k.k., w zw. z art. 4 § 1 k.k. – do 3 lat, przyjmując za podstawę jej wymiaru art. 197 § 3 pkt 2 k.k. w zw. z art. 11 § 3 k.k. i w zw. z art. 4 § 1 k.k.;

-

podwyższenie orzeczonej wobec oskarżonego kary pozbawienia wolności za przypisany mu w punkcie 3. wyroku ciąg przestępstw z art. 200 § 1 k.k. w zw. z art. 4 § 1 k.k. – do 2 lat, przyjmując za podstawę jej wymiaru art. 200 § 1 k.k. w zw. z art. 91 § 1 k.k. i w zw. z art. 4 § 1 k.k.;

-

uchylenie rozstrzygnięcie o karze łącznej, zawarte w pkt 5. zaskarżonego wyroku i na podstawie art. 86 § 1 k.k. w zw. z art. 91 § 2 k.k. i w zw. z art. 4 § 1 k.k. połączenie kar pozbawienia wolności orzeczonych w punktach I. podpunkt b. i d. wyroku, i wymierzenie oskarżonemu kary łącznej 3 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności;

-

orzeczenie środków karnych na czas 5 lat - w związku ze skazaniem za przestępstwo przypisane oskarżonemu w punkcie 1. zaskarżonego wyroku oraz czas 3 lat - w związku ze skazaniem za ciąg przestępstw przypisanych oskarżonemu w punkcie 3. zaskarżonego;

-

orzeczenie łącznego zakazu zajmowania wszelkich stanowisk, wykonywania wszelkich zawodów albo działalności, związanych z wychowaniem, edukacją, leczeniem małoletnich lub z opieką nad nimi na czas 5 lat;

Zwięźle o powodach zmiany

Zmiany wymagało rozstrzygnięcie w przedmiocie wymiaru kar jednostkowych za przypisane przestępstwa wobec wspomnianej wcześniej niezasadności zastosowania nadzwyczajnego złagodzenia kary.

Wobec tego, Sąd Apelacyjny, orzekając w pkt I ppkt b. i d. uzasadnianego wyroku, zmienił zaskarżony wyrok w ten sposób, że podwyższył kary pozbawienia wolności za czyn z art. 197 § 1 i 3 pkt 2 k.k. w zw. z art. 200 § 1 k.k. i w zw. z art. 11 § 2 k.k. oraz w zw. z art. 12 § 1 k.k., w zw. z art. 4 § 1 k.k. – do 3 lat, a za ciąg przestępstw z art. 200 § 1 k.k. w zw. z art. 4 § 1 k.k. – do 2 lat.

Zmiany wymagało rozstrzygnięcie w przedmiocie kary łącznej pozbawienia wolności z uwagi na podwyższenie kar jednostkowych, co odbyło się na podstawie art. 86 § 1 k.k. w zw. z art. 91 § 2 k.k. i w zw. z art. 4 § 1 k.k. (tj. w brzmieniu ustawy obowiązującym do 23 czerwca 2020 r.), poprzez połączenie kar pozbawienia wolności orzeczonych w pkt I ppkt b. i d. wyroku sądu odwoławcze, i wymierzenie oskarżonemu nowej kary łącznej 3 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności, ze względów już wcześniej opisanych.

Sąd Apelacyjny, kierując się treścią art. 447 § 2 k.p.k. oraz art. 434 § 1 pkt 1-3 k.p.k., wobec uwzględnienia apelacji prokuratora – wywiedzionej na niekorzyść oskarżonego co do kary – wziął pod uwagę konieczność orzeczenia o obligatoryjnym zakazie zajmowania wszelkich stanowisk, wykonywania wszelkich zawodów albo działalności, związanych z wychowaniem, edukacją, leczeniem małoletnich lub z opieką nad nimi, wynikającym z art. 41 § 1a zd. drugie k.k., i to odpowiednio na okres 5 lat - w związku ze skazaniem za przestępstwo przypisane oskarżonemu w punkcie 1 zaskarżonego wyroku oraz na okres 3 lat - w związku ze skazaniem za ciąg przestępstw przypisanych oskarżonemu w punkcie 3. zaskarżonego wyroku, dostosowując ich rozmiar do stopnia winy i społecznej szkodliwości czynów.

Zmiany wymagało rozstrzygnięcie w przedmiocie kary łącznej, z uwagi na podwyższenie kar jednostkowych, co odbyło się na podstawie art. 86 § 1 k.k. w zw. z art. 91 § 2 k.k. i w zw. z art. 4 § 1 k.k. (tj. w brzmieniu ustawy obowiązującym do 23 czerwca 2020 r.), poprzez połączenie kar pozbawienia wolności orzeczonych w pkt I ppkt b. i d. uzasadnianego wyroku, i wymierzenie oskarżonemu nowej kary łącznej 3 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności, ze względów już wcześniej opisanych.

Nadto, zgodnie z zasadą absorpcji, na podstawie art. 86 § 1 k.k. w zw. z art. 90 § 2 k.k. i art. 91 § 2 k.k. w zw. z art. 4 § 1 k.k. orzeczone w punkcie I ppkt c. i e. uzasadnianego wyroku połączono ww. środki karne i orzeczono wobec oskarżonego łączny zakaz zajmowania wszelkich stanowisk, wykonywania wszelkich zawodów albo działalności, związanych z wychowaniem, edukacją, leczeniem małoletnich lub z opieką nad nimi na czas 5 lat.

0.15.3. Uchylenie wyroku sądu pierwszej instancji

0.15.3.1. Przyczyna, zakres i podstawa prawna uchylenia

1.1.

art. 439 k.p.k.

Zwięźle o powodach uchylenia

2.1.

Konieczność przeprowadzenia na nowo przewodu w całości

art. 437 § 2 k.p.k.

Zwięźle o powodach uchylenia

3.1.

Konieczność umorzenia postępowania

art. 437 § 2 k.p.k.

Zwięźle o powodach uchylenia i umorzenia ze wskazaniem szczególnej podstawy prawnej umorzenia

4.1.

art. 454 § 1 k.p.k.

Zwięźle o powodach uchylenia

0.15.3.2. Zapatrywania prawne i wskazania co do dalszego postępowania

0.15.4. Inne rozstrzygnięcia zawarte w wyroku

Punkt rozstrzygnięcia z wyroku

Przytoczyć okoliczności

6.  Koszty Procesu

Punkt rozstrzygnięcia z wyroku

Przytoczyć okoliczności

V.

O kosztach postępowania odwoławczego orzeczono w oparciu o przepisy art. 624 § 1 k.p.k. w zw. z art. 634 k.p.k., po uwzględnieniu sytuacji majątkowej oskarżonego, która nakazywała przyjąć, że pokrycie wydatków byłoby dla niego zbyt uciążliwe – zwalniając go od obowiązku ich zapłaty na rzecz Skarbu Państwa. Z tych samych względów, na podstawie art. 17 ust. 1 ustawy z 23 czerwca 1973 r. o kosztach sądowych w sprawach karnych, zwolnieniem objęto także opłatę za obie instancje, jako stanowiącą część kosztów sądowych.

7.  PODPIS

P. G. H. K. I. P.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Milenia Brdęk
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Poznaniu
Data wytworzenia informacji: