Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

VIII C 2736/16 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Rejonowy dla Łodzi-Widzewa w Łodzi z 2017-09-27

Sygnatura akt VIII C 2736/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 27 września 2017 roku

Sąd Rejonowy dla Łodzi - Widzewa w Łodzi VIII Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący S.S.R. Małgorzata Sosińska-Halbina

Protokolant sekr. sąd. Izabella Bors

po rozpoznaniu w dniu 13 września 2017 roku w Łodzi

na rozprawie

sprawy z powództwa Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej (...) Szpitala (...) w Ł.

przeciwko M. S. (1)

o zapłatę

oddala powództwo.

Sygn. akt VIII C 2736/16

UZASADNIENIE

W dniu 14 września 2016 roku powód - Samodzielny Publiczny Zakład Opieki Zdrowotnej (...) Szpital (...) w Ł., reprezentowany przez pełnomocnika będącego radcą prawnym, wytoczył przeciwko pozwanemu – M. S. (1) powództwo o zapłatę kwoty 320,90 zł
wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 15 września 2016 roku do dnia zapłaty, a także wniósł o zasądzenie zwrotu kosztów procesu.

W uzasadnieniu powód podniósł, że pozwany zobowiązany był do zapłaty za wykonane, komercyjne świadczenie zdrowotne. Pozwany nie uiścił należności wynikającej z wykonanego świadczenia - 320,90 zł. Powód bezskutecznie wezwał pozwanego do spełnienia świadczenia.

(pozew k. 7-11)

W dniu 27 września 2016 roku Referendarz Sądowy w Sądzie Rejonowym dla Łodzi-Widzewa w Łodzi wydał w przedmiotowej sprawie nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym, którym zasądził od pozwanego na rzecz powoda dochodzoną należność wraz z kosztami procesu.

(nakaz zapłaty k. 28)

Od powyższego nakazu zapłaty sprzeciw złożył pozwany zaskarżając
go w całości i wnosząc o oddalenie powództwa. Pozwany podniósł zarzut przedawnienia roszczenia, nadto zaprzeczył by w dniu 22 maja 2015 roku odbył wizytę stomatologiczną u powoda, gdyż w tym czasie przebywał w delegacji służbowej. Pozwany przyznał, że zamówił u powoda wykonanie szyny zwarciowej podczas wizyty w dniu 7 marca 2014 roku, z której jednak na drugi dzień roboczy zrezygnował informując o powyższym powoda. Pozwany podniósł nadto,
że w odpowiedzi na wezwanie do zapłaty z dnia 29 września 2015 roku kilkukrotnie zwracał się do powoda z prośbą o wyjaśnienie powyższej sytuacji, ale ostatecznie ta nie została wyjaśniona poza stwierdzeniem, że w dniu 22 maja 2015 roku do systemu elektronicznego wprowadzona została procedura pod nazwą „szyna zwarciowa” w kwocie 290 zł.

(sprzeciw k. 31-32v)

W toku postępowania strony podtrzymały swoje stanowiska w sprawie.

(protokół rozprawy k. 56-57, k. 64)

Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny:

Pozwany M. S. (2) jest pacjentem powodowego Instytutu Stomatologii.

W piątek 7 marca 2014 roku M. S. (1) podczas wizyty stomatologicznej u powoda, w związku z problemem ścierania zębów w wyniku zgrzytania zębami, został skierowany na konsultację z doktorem P. zajmującym się protetyką. Konsultacja odbyła się tego samego dnia i w jej wyniku pozwany zamówił u powoda nierefundowaną, odpłatną szynę zwarciową. Doktor P. pobrał wówczas wycisk szczęki i żuchwy pozwanego konieczny do przygotowania szyny. Czas realizacji i odbioru szyny został określony na 14-30 dni.

Pozwany, który zamawiając szynę zwarciową, nie posiadał szerszej wiedzy na jej temat, w trakcie weekendu przestudiował dostępne informacje jej dotyczące. Po głębszej analizie informacji dotyczących szyn zwarciowych pozwany postanowił zrezygnować z zamówionej szyny zwarciowej. M. S. (1) w poniedziałek, 10 marca 2014 roku, zadzwonił na udostępniony przez powoda numer telefonu wskazany jako numer do telefonicznego odwoływania wizyt i poinformował rozmówcę, że rezygnuje z zamówionej w piątek szyny zwarciowej. Na jego pytanie, czy musi poinformować o rezygnacji z szyny zwarciowej również w formie pisemnej oraz, czy informacja przekazana drogą telefoniczną jest wiążąca dla powoda, jego rozmówca potwierdził powyższe jednocześnie zapewniając, że nie ma konieczności pisemnej rezygnacji z zamówionej szyny i podejmowania dodatkowych czynności. M. S. (1) po rozmowie był przekonany, że skutecznie odstąpił od umowy o wykonanie szyny zwarciowej.

M. S. (1) stawił się u powoda na komercyjne wizyty stomatologiczne, podczas których wypełniono mu ubytki w zębach w dniach: 28 marca 2014 roku, 25 kwietnia 2014 roku, 19 maja 2014 roku, 4 lipca 2014 roku. Podczas tych wizyt nikt nie informował pozwanego, że sprawa szyny zwarciowej nie została zakończona
i ta czeka na odbiór. Nikt nie informował również pozwanego, że na jego koncie widnieje zadłużenie z tytułu wykonania szyny zwarciowej. W elektronicznej karcie pacjenta – pozwanego widnieje informacja, że pacjent nie stawił się na wizytę w dniu 28 marca 2014 roku. Tego samego dnia pozwanemu uzupełniono ubytek w zębie, co zostało odnotowane w historii wizyty pacjenta.

(historia wizyt k. 16, historia wizyt pacjentów k. 33-37, zeznania świadka Ł. P. k. 57-59, zeznania świadka A. S. k. 59-60, dowód z przesłuchania pozwanego k. 64-65; okoliczności bezsporne)

Pacjenci mogę odwołać złożone zamówienie na szynę zwarciową do czasu rozpoczęcia jej wykonywania przez technika z pracowni technicznej, która wykonuje szynę. W Instytucie Stomatologii zasadą jest, że szyny wykonywane są w ciągu tygodnia. Po wykonaniu szyny zwarciowej pacjenci nigdy nie są informowani
o jej wykonaniu i możliwości odbioru. Podczas pierwszej wizyty, w trakcie której decydują się zamówić szynę zwarciową, pacjenci są informowani o terminie odbioru szyny.

Za nieodebrane szyny zwarciowe system obciąża lekarza zlecającego ich wykonanie. Lekarz zlecający może następnie „rozpisać” je w systemie, który wpisuje to „rozpisanie” jako wizytę pacjenta. Pacjenci nie są zawiadamiani ani umawiani na taką „rozpisaną wizytę”. To, kiedy lekarz wpisze w system taką nieodebraną szynę zwarciową jako wizytę zależy wyłącznie od lekarza rozpisującego.

W dniu 22 maja 2015 roku lekarz pobierający wycisk do szyny zwarciowej od pozwanego – dr Ł. P. (2) dokonał takiego rozpisania. Tego dnia pozwanego nie było na wizycie w Instytucie Stomatologii.

W historii wizyt pozwanego, po wizycie stomatologicznej odbytej w dniu 4 lipca 2014 roku, widnieje adnotacja „wizyta stomatologiczna” – 2015-05-22.

(historia wizyt pacjentów k. 33-37, zeznania świadka Ł. P. k. 57-59, okoliczności bezsporne)

W dniu 25 maja 2015 roku powód wystawił pozwanemu fakturę VAT Nr (...) opiewającą na kwotę 290 zł tytułem należności za szynę zwarciową (zgryzową) – (...). Jako datę sprzedaży w fakturze wskazano
2015-05-22, zaś termin zapłaty 2015-06-01.

W dniu 29 września 2015 roku powód sporządził pismo zatytułowane „ostateczne wezwanie do zapłaty”, w treści którego wezwał pozwanego do zapłaty należności za wykonaną usługę – szynę zwarciową.

W odpowiedzi na powyższe pozwany skierował do powoda pismo zatytułowane „zażalenie”, w treści zwrócił się z prośbą o wyjaśnienie zaistniałej sytuacji wobec tego, że z szyny zwarciowej na którą wystawiona jest faktura zrezygnował następnego dnia po wykonaniu wycisku a osoba, która przyjęła jego rezygnację zapewniła go, że telefoniczna rezygnacja z wykonania szyny jest
w 100 % akceptowana i przyjęta przez powodowy Instytut.

W odpowiedzi na powyższe powód pismem z dnia 29 grudnia 2015 roku poinformował powoda, że nie uznaje jego zażalenia.

Od powyższego pisma ponownie odwołanie złożył pozwany pismem z dnia 15 marca 2016 roku.

W piśmie z dnia 29 marca 2016 roku skierowanym do pozwanego powód podtrzymał swoje dotychczasowe stanowisko.

Nie zgadzając się ze stanowiskiem powoda pozwany w dniu 27kwietnia 2016 roku sporządził kolejne pismo zatytułowane (...).

Do dnia wyrokowania pozwany nie zapłacił za szynę zwarciową. Ta nie została również odebrana.

(faktura VAT k. 13, wezwanie do zapłaty wraz z potwierdzeniem nadania k. 14-15, pismo powoda – ‘Zażalenie” k. 38, pismo powoda z dn. 29.12.2015r. k. 39, pismo pozwanego
z dn. 15.03.2016r. k. 40, pismo powoda z dn. 29.03.2016r. k. 42, pismo pozwanego
z dn. 27.04.2016r. k. 43, okoliczności bezsporne)

Opisany stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie znajdujących się w sprawie dokumentów, których prawidłowość i rzetelność sporządzenia nie budziła wątpliwości, nie była również kwestionowana przez strony postępowania. Podstawę ustaleń faktycznych stanowił ponadto dowód z zeznań świadków Ł. P. (2) i A. S. (2) jak również dowód z przesłuchania stron ograniczony w trybie art. 302 § 1 k.p.c. do przesłuchania pozwanego.

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo podlegało oddaleniu.

Rozważania w niniejszej sprawie rozpocząć należy od oceny zgłoszonego przez stronę pozwaną zarzutu przedawnienia roszczenia, skuteczne podniesienie przedmiotowego zarzutu jest bowiem wystarczające do oddalenia powództwa bez potrzeby ustalenia, czy zachodzą wszystkie inne przesłanki prawnomaterialne uzasadniające jego uwzględnienie, a ich badanie w takiej sytuacji staje się zbędne (por. uzasadnienie uchwały pełnego składu Izby Cywilnej Sądu Najwyższego z dnia 17 lutego 2006 r. III CZP 84/05, OSNC 2006/7-8/114 oraz uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 11 sierpnia 2010 r., I CSK 653/09, Lex nr 741022).

Zarzut ten okazał się w pełni zasadny.

Zgodnie z art. 117 § 2 k.c., po upływie terminu przedawnienia ten, przeciwko komu przysługuje roszczenie może uchylić się od jego zaspokojenia, chyba że zrzeka się korzystania z zarzutu przedawnienia. Należy jednocześnie zaznaczyć, iż od wejścia w życie ustawy nowelizującej Kodeks cywilny (ustawa z dnia 28 lipca 1990 roku „o zmianie ustawy- kodeks cywilny - Dz. U. Nr 55, poz. 321) Sąd bada zarzut przedawnienia tylko wówczas, jeżeli zostanie zgłoszony przez stronę (jak w przedmiotowej sprawie). Wcześniej Sąd był zobligowany badać z urzędu, czy roszczenie będące przedmiotem postępowania sądowego nie jest przedawnione.

Przepis art. 117 § 1 k.c. stanowi z kolei, że z zastrzeżeniem wyjątków przewidzianych w ustawie, roszczenia majątkowe ulegają przedawnieniu. Roszczenie dochodzone niniejszym powództwem bez wątpienia jest roszczeniem majątkowym.

Zgodnie z treścią art. 646 k.c. roszczenia wynikające z umowy o dzieło przedawniają się z upływem lat dwóch od dnia oddania dzieła, a jeżeli dzieło nie zostało oddane - od dnia, w którym zgodnie z treścią umowy miało być oddane. Wskazany przepis stanowi normę szczególną wobec art. 118 ( por. wyrok SN z dnia 25 listopada 1999 r., II CKN 581/98, LEX nr 358697; uchwała SN z dnia 21 października 1994 r., III CZP 136/94 ). W wyroku z dnia 7 października 2010 r., IV CSK 173/10, LEX nr 707913, Sąd Najwyższy wskazał, że art. 646 k.c. samodzielnie określa początek biegu przedawnienia i wiąże go z dniem oddania dzieła, a jeżeli dzieło nie zostało oddane – z dniem, w którym zgodnie z treścią umowy dzieło miało być oddane. Początku biegu przedawnienia roszczeń wynikających z umowy o dzieło nie określają reguły przewidziane w art. 120 k.c. i dla jego ustalenia nie zachodzi potrzeba ani możliwość zastosowania art. 455 k.c.. Podobnie w wyroku z dnia 6 lutego 2008 r., II CSK 421/07, LEX nr 361437, Sąd Najwyższy uznał, że norma art. 646 określa samodzielnie początek biegu terminu przedawnienia wszystkich roszczeń z umowy o dzieło ( zob. też wyrok SA w Lublinie z dnia 16 lutego 2016 r., I ACa 591/15, LEX nr 2000399; wyrok SA we Wrocławiu z dnia 23 marca 2012 r., I ACa 219/12, LEX nr 1136089). Norma art. 646 odnosi się do roszczeń obu stron umowy o dzieło.

Bieg przedawnienia przerywa się m.in. przez każdą czynność przed sądem lub innym organem powołanym do rozpoznawania spraw lub egzekwowania roszczeń danego rodzaju albo przed sądem polubownym, przedsięwziętą bezpośrednio w celu dochodzenia, ustalenia albo zaspokojenia lub zabezpieczenia roszczenia (art. 123§ pkt 1 k.c.) oraz przez uznanie roszczenia przez osobę, przeciwko której przysługuje (art. 123§1 pkt 2 k.c.). Po każdym przerwaniu przedawnienia biegnie ono na nowo, przy czym w razie przerwania przedawnienia w sposób wskazany w art. 123 § 1 pkt 1 k.c., biegnie ono na nowo dopiero po zakończeniu postępowania (art. 124 k.c.). Bieg terminu przedawnienia ulega zawieszeniu w przypadkach wskazanych w art. 121 k.c.

W przedmiotowej sprawie strony w dniu 7 marca 2014 roku zawarły umowę o dzieło – powód zobowiązał się wykonać na rzecz pozwanego dzieło w postaci indywidualnie dopasowanej szyny zwarciowej zaś pozwany do zapłaty za dzieło. Jednocześnie z całego zebranego w sprawie materiału dowodowego wynika, że szyna miała być wykonana w terminie 14-30 dni. Powyższe wynika bezpośrednio z zeznań pozwanego nadto koresponduje z zeznaniami przesłuchanego w sprawie świadka – doktora Ł. P. (2), który pobierał od pozwanego wycisk szczęki i któremu, w imieniu instytutu, zlecał wykonanie szyny zwarciowej pozwany. Wskazany świadek zeznał, że standardowy czas wykonania szyny, jak zamówiona przez pozwanego, to tydzień czasu, przy czym w jednostkowych przypadkach czas ten może na wyraźną prośbę zamawiającego ulec skróceniu, czego jednak w sprawie nie wykazano. Świadek zaznaczył przy tym, że z uwagi na charakter dzieła celowym jest jego jak najszybsze wykonanie i odbiór. W konsekwencji szyna powinna zostać wykonana, wydana przez przyjmującego zamówienie i odebrana przez pozwanego najpóźniej w dniu 7 kwietnia 2014 roku. Termin przedawnienia roszczenia biegł zatem od tej daty.

Podkreślić w tym miejscu należy, że za datę początku biegu terminu przedawnienia nie można uznać daty wystawienia faktury VAT Nr (...)
- 25 maja 2015 roku, czy daty jej płatności. Wystawienie faktury miało bowiem charakter wyłącznie techniczny i w żaden sposób nie było związane z datą oddania dzieła. Jak zeznał świadek Ł. P. (2) to wyłącznie od niego zależało kiedy rozpisze w systemie nieodebraną szynę zwarciową, którą system zarejestruje wówczas jako wizytę, co miało miejsce w przedmiotowej sprawie w dniu 22 maja 2015 roku. Świadek zeznał również, że nie posiada wiedzy kiedy następnie wystawiona jest faktura VAT, co w przedmiotowej sprawie miało miejsce w dniu 25 maja 2015 roku. Nie sposób zatem przyjmować, że należność powoda stała się wymagalna dopiero z dniem wskazanym na fakturze VAT oznaczonym jako dzień płatności faktury. To oznaczałoby w istocie, że początek biegu terminu przedawnienia roszczenia o zapłatę wynagrodzenia za dzieło może być zupełnie dowolnie kształtowany przez przyjmującego zamówienie, co z oczywistych względów jest nie do przyjęcia. Wskazać w tym miejscu należy na przepis
art. 642 § 1 k.c., który stanowi, że w braku odmiennej umowy przyjmującemu zamówienie należy się wynagrodzenie w chwili oddania dzieła. W sprawie strona powodowa żadnym z przeprowadzonych dowodów nie wykazała, że między stronami była odmienna umowa co do terminu płatności. Zgodnie zaś z treścią przepisu art. 6 k.c., ciężar udowodnienia twierdzenia faktycznego spoczywa
na tej stronie, która z tego twierdzenia wywodzi skutki prawne. W konsekwencji w przedmiotowej sprawie to powód winien wykazać, że roszczenie dochodzone przedmiotowym powództwem nieuległo przedawnieniu. Stosownie, bowiem do treści art. 232 k.p.c., strony są obowiązane wskazywać dowody dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne. Oznacza to, że obecnie Sąd nie jest odpowiedzialny za wynik postępowania dowodowego, a ryzyko nieudowodnienia podstawy faktycznej żądania ponosi powód.

Sąd orzekający w przedmiotowej sprawie w pełni podziela stanowisko Sądu Najwyższego, wyrażone w wyroku z dnia 17 grudnia 1996 roku (I CKU 45/96, OSNC 1997/6-7/76), że rzeczą sądu nie jest zarządzenie dochodzeń w celu uzupełnienia lub wyjaśnienia twierdzeń stron i wykrycia środków dowodowych pozwalających
na ich udowodnienie ani też sąd nie jest zobowiązany do przeprowadzenia z urzędu dowodów zmierzających do wyjaśnienia okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy, w szczególności jeżeli strona jest reprezentowana przez profesjonalnego pełnomocnika (art. 232 k.p.c.). Obowiązek przedstawienia dowodów spoczywa na stronach (art. 3 k.p.c.), a ciężar udowodnienia faktów mających dla rozstrzygnięcia sprawy istotne znaczenie (art. 227 k.p.c.) spoczywa na stronie, która z faktów tych wywodzi skutki prawne (art. 6 k.c.).

Tym samym skoro strony umówiły się, że dzieło zostanie oddane w terminie 14-30 dni od jego zamówienia, to to winno najpóźniej zostać wykonane i odebrane w dniu 7 kwietnia 2014 roku. W konsekwencji od dnia 8 kwietnia 2014 roku należy liczyć termin przedawnienia roszczenia, który upływał w dniu 8 kwietnia 2016 roku. Powództwo wytoczono zaś dopiero w dniu 14 września 2016 roku. W konsekwencji zarzut pozwanego należało uznać za zasadny, wobec tego, że powód wytoczył powództwo po upływie blisko pół roku po tym jak zadłużenie pozwanego uległo przedawnieniu.

W przedmiotowej sprawie w ocenie Sądu nie doszło do zrzeczenia się zarzutu przedawnienia przez pozwanego. Podkreślić należy, że zrzeczenie się zarzutu przedawnienia roszczenia nie wymaga wprawdzie żadnej szczególnej formy nie mniej aby uznać, że dłużnik zrzekł się zarzutu przedawnienia należy ustalić, że miał on świadomość przedawnienia kierowanego pod jego adresem roszczenia o spełnienie świadczenia majątkowego i będąc świadomym konsekwencji zrzeczenia się zarzutu przedawnienia roszczenia, zrzekł się go. W orzecznictwie przyjmuje się przy tym, że możliwe jest przyjęcie, że uznanie przedawnionego już roszczenia zawiera także zrzeczenie się korzystania z zarzutu przedawnienia, tylko wówczas jeżeli z treści lub z okoliczności, w których oświadczenie to zostało złożone, wynika, że taka właśnie była rzeczywista wola dłużnika (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 5 czerwca 2002 roku, sygn. akt IV CKN 1013/00, LEX nr 80261).

Zarówno orzecznictwo Sądu Najwyższego, jak i doktryna, dopuszczają możliwość nieuwzględnienia zarzutu przedawnienia na podstawie art. 5 k.c. Podstawowym jednak warunkiem takiej możliwości jest ocena zarzutu przedawnienia jako czynienia przez uprawnionego do jego podnoszenia z przysługującego mu prawa użytku sprzecznego z zasadami współżycia społecznego. W rozpoznawanej sprawie powód nie wykazał, aby zachodziły szczególne okoliczności przemawiające za uznaniem zarzutu przedawnienia jako naruszającego zasady współżycia społecznego, pozwanego nie może bowiem obciążać zaniedbanie powoda w dochodzeniu świadczenia. Przyjęcie odmiennego stanowiska prowadziłoby do wniosku, że wierzyciel mógłby dochodzić przedawnionej należności w dowolnym momencie po upływie terminu przedawnienia, powołując się na zasady współżycia społecznego, co niweczyłoby cel instytucji przedawnienia.

Niezależnie od powyższego wskazać również należy, że w ocenie Sądu orzekającego w sprawie pozwany wykazał, że skutecznie odstąpił od umowy. Pozwany zdecydował się na zamówienie szyny zwarciowej w piątek 7 marca 2014 roku, podczas wizyty stomatologicznej. Jak wynika z zeznań pozwanego, które Sąd uznał za wiarygodne, a które korespondują z zeznaniami świadka A. S. (2) pozwany po sprawdzeniu w weekend bliższych informacji dotyczących szyny zwarciowej, w najbliższy dzień roboczy, to jest już w poniedziałek 10 marca 2014 roku odstąpił od umowy informując o powyższym powoda. Pozwany zadzwonił na numer udostępniony przez powoda jako numer do odwoływania wyznaczonych wizyt i poinformował swojego rozmówcę o rezygnacji z szyny zwarciowej, przy czym co należy podkreślić osoba, z którą rozmawiał pozwany, na jego wyraźne pytanie, zapewniła go, że nie musi on wykonywać dodatkowych telefonów, czy podejmować dodatkowych czynności aby poinformować o odstąpieniu od umowy. Istotnym jest, że powód dopuszczał możliwość odstąpienia od umowy i rezygnacji z szyny zwarciowej, co wprost potwierdził świadek Ł. P. (2). Tym samym za usprawiedliwione należy uznać przekonanie pozwanego, że skutecznie poinformował powoda o odstąpieniu od umowy. Podkreślić należy, że skoro powodowy Instytut udostępnia numer telefonu, pod którym pacjenci mogą przekazywać informacje ich dotyczące a związane z funkcjonowaniem Instytutu tym samym przyjmuje tę formę kontaktu jako nie tylko dozwoloną i możliwą ale i skuteczną, w tym znaczeniu, że ewentualne ryzyko nie przekazania informacji zainteresowanemu lekarzowi obciąża powoda. Zauważyć również należy, że pozwany po odstąpieniu od umowy o wykonanie szyny zwarciowej wielokrotnie był na wizytach stomatologicznych w powodowym Instytucie, podczas których lekarz zapoznawał się z jego kartą pacjenta. Pozwany podczas tych wizyt nigdy nie został poinformowany, że szyna została wykonana i jest nieodebrana i nierozliczona. W konsekwencji pozostawał w usprawiedliwionym przekonaniu, że umowa o wykonanie dzieła – szyny zwarciowej - relaksacyjnej została ostatecznie zakończona i zamknięta jego telefonem w dniu 10 marca 2014 roku. O powyższym świadczy również kierowana przez niego do powoda korespondencja stanowiąca odpowiedź na wezwanie do zapłaty.

Wskazać wreszcie należy, że biorąc pod uwagę, że szyna została zamówiona w piątek 7 marca 2014 roku, a rezygnacja z jej wykonania miała miejsce w najbliższym dniu roboczym po weekendzie już w poniedziałek 10 marca 2017 roku przyjąć należy, że ta do czasu poinformowania o rezygnacji z umowy, nie tylko nie została jeszcze wykonana ale w ogóle nie zaczęła być wykonywana i powód nie poniósł żadnych kosztów z nią związanych. Powód nie wykazał okoliczności przeciwnej a w takim układzie faktycznym powyższe niewątpliwie jego by obciążało, zgodnie z przytoczonym wcześniej przepisem art. 6 k.c. w zw. z art. 232 k.p.c..

Mając powyższe na uwadze oddalono powództwo orzekając jak w sentencji wyroku.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Monika Karajewska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy dla Łodzi-Widzewa w Łodzi
Osoba, która wytworzyła informację:  Małgorzata Sosińska-Halbina
Data wytworzenia informacji: