Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

VIII C 1379/17 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Rejonowy dla Łodzi-Widzewa w Łodzi z 2018-03-15

Sygnatura akt VIII C 1379/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 15 marca 2018 roku

Sąd Rejonowy dla Łodzi - Widzewa w Łodzi VIII Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący S.S.R. Tomasz Kalsztein

Protokolant sekr. sąd. Kamila Zientalak

po rozpoznaniu w dniu 1 marca 2018 roku w Łodzi

na rozprawie

sprawy z powództwa M. J. i R. R. (1)

przeciwko B. K.

o zapłatę

1.  zasądza od pozwanej B. K. solidarnie na rzecz powodów M. J. i R. R. (1) kwotę 5.000 zł (pięć tysięcy złotych) z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 28 grudnia 2016 roku do dnia zapłaty;

2.  oddala powództwo w pozostałym zakresie;

3.  zasądza od pozwanej B. K. solidarnie na rzecz powodów M. J. i R. R. (1) kwotę 1.017 zł (jeden tysiąc sto siedemnaście złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu.

Sygn. akt VIII C 1379/17

UZASADNIENIE

W dniu 20 kwietnia 2017 roku powodowie M. J. i R. R. (1) wytoczyli przeciwko pozwanej B. K. powództwo o zapłatę kwoty 5.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 27 grudnia 2016 roku do dnia zapłaty, a także wnieśli o zasądzenie zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu strona powodowa wskazała, iż w dniu 6 września 2016 roku zawarła z pozwaną umowę na wykonanie protezy – leja uda z zamkiem i adapterem leja, który to przedmiot został wykonany w dniu 19 grudnia 2016 roku. W dniu 17 grudnia 2016 roku pozwana i jej mąż zostali poinformowani o ukończeniu zlecenia i możliwości odbioru protezy w ustalonym terminie, tj. w dniu 21 grudnia 2016 roku. Pozwana nie odebrała przedmiotu umowy oraz nie zapłaciła wynagrodzenia oznaczonego w umowie na kwotę 5.000 zł.

(pozew k. 10-13)

W dniu 9 czerwca 2017 roku Referendarz Sądowy w Sądzie Rejonowym dla Łodzi-Widzewa w Łodzi wydał przeciwko pozwanej nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym (VIII Nc 3321/17), którym zasądził dochodzoną pozwem kwotę wraz z kosztami procesu.

(nakaz zapłaty k. 39)

Nakaz ten pozwana, reprezentowana przez zawodowego pełnomocnika, zaskarżyła sprzeciwem w całości oraz wniosła o zasądzenie od powodów zwrotu kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. Pełnomocnik pozwanej nie kwestionując zawarcia przez strony umowy o dzieło, wskazał, że oznaczona w umowie cena nie odpowiada uzgodnieniom stron, albowiem rynkowa wartość zamówionej protezy wynosi 3.000 zł. Dodał, że wartość 5.000 zł została dopisana do umowy przez powodów już po złożeniu zamówienia przez pozwaną. W dalszej kolejności wyjaśnił, iż wobec przedłużającego się czasu wykonania zamówienia oraz naglącej potrzeby zapewnienia małoletniemu synowi zaopatrzenia ortopedycznego, pozwana w dniu 16 grudnia 2016 roku w rozmowie telefonicznej ze stroną powodową wypowiedziała umowę w trybie art. 635 k.c. w zw. z art. 636 1 k.c. z przyczyn leżących po stronie wykonawcy. Termin oddania dzieła wynosił przy tym 30 dni i wynikał z treści art. 543 1 k.c. w zw. z art. 636 1 k.c. Pełnomocnik pozwanej wskazał ponadto, że powodowie nie reagowali na ponaglenia ze strony męża pozwanej, nie podali przyczyny zwłoki w wykonaniu zamówienia, nie informowali również klienta o długim czasie oczekiwania na oddanie dzieła. Nadmienił, że w dniu 19 grudnia 2016 roku pozwana zleciła wykonanie protezy innej firmie, która wykonała ów przedmiot w terminie 4 dni.

(sprzeciw k. 30-33)

W odpowiedzi na sprzeciw powodowie podtrzymali stanowisko w sprawie. Podnieśli, że pozwana nie wykazała, aby skutecznie odstąpiła od przedmiotowej umowy, ponadto zdeprecjonowali walor dowodowy przedłożonej faktury VAT (...), uznając ją za nieistotną dla ustalenia wynagrodzenia wynikającego z umowy stron. Wyjaśnili, że po zawarciu umowy niezwłocznie przedsięwzięli czynności mające na celu wykonanie protezy. W dniu 14 października pozwanej został wydany lejek testowy, wymieniono również pin protezy. Po zaakceptowaniu leja został on powielony, celem wyprodukowania leja ostatecznego. Po przymiarkach w dniu 7 listopada 2016 roku i drobnych poprawkach lej został zaakceptowany. Jednocześnie syn pozwanej zażyczył sobie pomalowania protezy, według przedstawionego przez siebie indywidualnego projektu. Wzór został wybrany przez pozwaną w dniach 22-23 listopada, a następnie proteza została przygotowana do pomalowania, a następnie przekazana zewnętrznej firmie. W dniu 17 grudnia pozwana i jej mąż zostali poinformowani o tym, że proteza będzie gotowa do odbioru w dniu 19 grudnia. Telefonicznie ustalono, iż odbiór dzieła nastąpi w dniu 21 grudnia 2016 roku. Pomimo powyższego pozwana nie zgłosiła się po protezę.

(odpowiedź na sprzeciw k. 52-56)

W toku dalszego postępowania stanowiska procesowe stron nie uległy zmianie.

(protokół rozprawy k. 71-72, k. 86-96, k. 103-105)

Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny:

Powodowie prowadzą działalność gospodarczą pod firmą (...) S.C. M. J. i R. R. (1), której przedmiotem jest wykonywanie protez.

Z firmą powodów od dłuższego czasu współpracowała pozwana B. K., której syn W. K. wymagał noszenia protezy kończyny dolnej. Z uwagi na fakt, iż W. K. znajdował się w fazie intensywnego wzrostu, wymagał on częstej wymiany protezy na nową. Niekiedy już po upływie kilku miesięcy używana przez małoletniego proteza okazywała się za mała i powodowała obtarcia oraz dyskomfort w trakcie poruszania się.

W ramach powyższej współpracy, w dniu 6 września 2016 roku pozwana złożyła powodom kolejne zamówienie na wykonanie zaopatrzenia ortopedycznego: leja uda z zamkiem i adapterem. Zamówienie to miało zostać sfinansowane przez (...) R. w zamian za wzięcie przez W. K. udziału w biegu organizowanym przez ten podmiot, który miał miejsce trzy dni wcześniej. Sponsor wykonania protezy został znaleziony przez powodów. W treści zamówienia strony oznaczyły jego przedmiot, cenę – 5.000 zł + ewentualne malowanie, która była znana rodzicom W. K., zamieszczono tam również informację, że w przypadku wycofania się zleceniodawcy z umowy, ponosi on koszty dotychczas poniesionego przez zleceniobiorcę. Zleceniodawca obowiązany był odebrać wykonany przedmiot w terminie 7 dni od dnia otrzymania informacji o jego wykonaniu. Podczas składania zamówienia strony nie uzgadniały terminu jego realizacji, zazwyczaj jednak termin ten mieścił się w granicach 1-2 miesięcy z przymiarkami. W dniu podpisania umowy pracownik powodów pobrał miarę od małoletniego, następnie strony umówiły się na wykonanie leja tymczasowego, który miał posłużyć za wzór dla leja właściwego.

Lej tymczasowy został przez powodów wykonany i wydany w połowie października 2016 roku, co odnotowano karcie klienta. Gotowy lej został wykonany na dzień 7 listopada 2016 roku, co było spowodowane m.in. koniecznością zamówienia odpowiednich komponentów mających posłużyć do jego wytworzenia. W tej dacie powodowie byli gotowi wydać protezę pozwanej, do czego jednak nie doszło, albowiem W. K. zażyczył sobie, aby na protezie został umieszczony rysunek. Syn pozwanej nie chciał przy tym skorzystać ze wzorów, jakimi dysponowała firma powodów i miał wybrać inne malowidło. W dniu 8 listopada 2016 roku powodowie otrzymali pierwsze wzory od rodziców W.. W dniu 15 listopada 2016 firma powodów przesłała dla małoletniego dwa wzory do wyboru, z których ostatecznie syn pozwanej wybrał wzór z rysunkiem „pokemona”. Po dokonaniu powyższego wyboru wykonana przez powodów proteza została przesłana do firmy zewnętrznej w celu naniesienia stosownego malowidła.

W dniu 16 grudnia 2016 roku podczas dwukrotnej rozmowy telefonicznej z firmą powodów, trwającej łącznie siedem sekund, mąż pozwanej P. K. przekazał, iż „dziękuje za współpracę”. W ocenie P. K. użyty przez niego zwrot, o którym mowa wyżej, stanowił oświadczenie o odstąpieniu od umowy z dnia 6 września 2016 roku. W dniu 17 grudnia 2016 roku powodowie wskazali, że proteza będzie gotowa do dnia 19 grudnia 2016 roku, a termin jej odebrania oznaczyli na dzień 21 grudnia 2016 roku. Pozwana nie odebrała wykonanej protezy, nie uiściła również ustalonego w umowie wynagrodzenia, którego wobec nieodebrania protezy, sponsor zdecydował się nie pokrywać.

W dniu 19 grudnia 2016 roku P. K. zlecił firmie (...) wymianę leja w protezie syna. Zamówienie to zostało wykonane w ciągu 4 dni.

Pismem z dnia 30 stycznia 2017 roku powodowie bezskutecznie wezwali pozwaną do zapłaty w terminie 7 dni kwoty 5.000 zł wraz z odsetkami za opóźnienie od dnia 27 grudnia 2016 roku do dnia zapłaty, tytułem należności za wykonanie leja uda z zamkiem i adapterem leja zgodnie z umową z dnia 6 września 2016 roku.

(wezwanie do zapłaty wraz z potwierdzeniem nadania przesyłki k. 15-15v., okoliczności bezsporne)

Do dnia wyrokowania pozwana nie zapłaciła powodom kwoty dochodzonej przedmiotowym powództwem.

(okoliczność bezsporna)

Opisany stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie znajdujących się w sprawie dokumentów, a także w oparciu o dowód z przesłuchania stron oraz depozycje świadków. W świetle złożonych przez powyższe osoby zeznań Sąd przyjął, że strona pozwana miała świadomość, iż ustalone umownie wynagrodzenie opiewa na kwotę 5.000 zł, nie zaś na kwotę 3.000 zł jak pełnomocnik pozwanej wywodził w pozwie. Niewątpliwie bowiem to nie kwota, jaką pozwana wraz z mężem uiścili za wymianę leja protezy firmie (...) determinowała wynagrodzenie na gruncie przedmiotowej umowy, a kwota właśnie w tej umowie wskazana. Ta zaś opiewała na kwotę 5.000 zł, czego pozwana i P. K. mieli pełną świadomość, o czym przesądza treść ich zeznań, i niewątpliwie tak oznaczone wynagrodzenie osoby te akceptowały, zwłaszcza jeśli uwzględni się okoliczność, iż cenę za protezę zobowiązał się pokryć w całości sponsor. Wobec powyższego okoliczność, w jakim dokładnie momencie kwota wynagrodzenia została wpisana w treść umowy ma całkowicie irrelewantne znaczenie. Sąd uznał również, że strony w dacie zawierania umowy, jak też na etapie jej wykonywania, nie ustaliły terminu wykonania protezy, co wynika wprost z treści umowy (brak jakiejkolwiek adnotacji o terminie) oraz zeznań pozwanej i P. K., którzy jednoznacznie przyznali powyższe. W świetle depozycji w/w osób Sąd przyjął także, iż do momentu zawarcia przedmiotowej, wykonanie leja dla W. K. zawsze odbywało się w pewnym dłuższym wymiarze czasu, który P. K. określił na 3-4 tygodnie, zaś B. K. na 1-2 miesiące. Nie mogło być zatem tak, że pozwana oczekiwała wytworzenia protezy w terminie np. 1-2 tygodni. W oparciu o relację powodów oraz świadka K. J. Sąd przyjął ponadto, iż małoletniemu W. K. został wydany lej tymczasowy, odmawiając tym samym wiarygodności zeznaniom pozwanej i P. K., którzy kontestowali, aby lej taki został wydany. Dokonując powyższej konkluzji Sąd uwzględnił w szczególności proces wytwarzania protezy (leja z zapięciem i adapterem), który zwłaszcza w przypadku małoletnich, wymaga właściwego dopasowania konstrukcji leja do tempa wzrostu małoletniego, co z kolei pociąga za sobą konieczność swoistego wypróbowania tej konstrukcji przez pewien okres czasu. Nie może przy tym ujść uwadze, że fakt wydania leja został odnotowany w karcie pacjenta, a jednocześnie M. R. - osoba wykonująca lej z ramienia firmy (...), wskazywał, że W. K. posiadał lej laminowany, R. R. (3) wyjaśnił zaś, że lej tymczasowy został wytworzony nie z plastiku, a od razu z żywicy, która jest powszechnie znanym składnikiem używanym do wykonania laminatu. Wreszcie podniesienia wymaga, że zeznania M. R. dają asumpt do wniosku, iż lej tymczasowy jest zawsze wykonywany przed wytworzeniem leja właściwego (zdaniem świadka, lej finalny wykonuje się po używaniu przez pacjenta leja testowego od 2 tygodni do miesiąca), z tym zastrzeżeniem, że w przypadku dzieci można poprzestać wyłącznie na wykonaniu tego jednego leja. Sąd uznał ponadto, iż proces wyboru rysunku, który miał zostać zamieszczony na protezie nie zakończył się w dniu 8 listopada 2016 roku, z załączonego do akt sprawy wydruku z wiadomości e-mail wraz z załącznikami (k. 98-100) wprost wynika bowiem, że w dniu 15 listopada 2016 roku powodowie przesyłali rodzicom W. K. dwie graficzne propozycje dla syna, z których jedna ostatecznie została wybrana (rysunek „pokemona”). Już zatem wyłącznie z powyższego wysnuć należy wniosek, iż wydanie leja właściwego musiało odwlec się nieco w czasie i nie mogło nastąpić niezwłocznie po tym, jak konstrukcja tego leja została zaakceptowana, a następnie wykonana.

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo jest zasadne w całości.

W niniejszej sprawie znajdują zastosowanie przede wszystkim postanowienia zawartej przez strony umowy o dzieło, jak również przepisy Kodeksu cywilnego o umowie o dzieło.

Na wstępie należy podkreślić, że zawarta przez strony umowa jest umową o dzieło, gdyż zawiera wszelkie elementy przedmiotowo istotne tejże umowy. Zgodnie bowiem z treścią przepisu art. 627 k.c., przez umowę o dzieło przyjmujący zamówienie zobowiązuje się do wykonania oznaczonego dzieła, a zamawiający do zapłaty wynagrodzenia. O zakwalifikowaniu umowy do danego typu, decyduje zaś jej treść ustalona przez strony. Umowa o dzieło jest umową określonego rezultatu (ma na celu wytworzenie dzieła, tu: protezy, tj. leja wraz z zapięciem i adapterem).

O czym była już mowa, na gruncie przedmiotowej umowy Sąd przyjął, że wynagrodzenie za wykonanie protezy strony ustaliły na kwotę 5.000 zł, zaś termin wykonania dzieła nie został w żaden sposób oznaczony. Ostatnia z w/w okoliczności nie oznacza jednak, iż powodowie mogli wytworzyć dzieło kiedykolwiek. W myśl bowiem treści art. 543 1 § 1 k.c., który znajduje zastosowanie do umowy stron na mocy art. 636 1 k.c., jeżeli kupującym jest konsument, sprzedawca obowiązany jest niezwłocznie wydać rzecz kupującemu, nie później niż trzydzieści dni od dnia zawarcia umowy, chyba że umowa stanowi inaczej. W razie opóźnienia sprzedawcy kupujący może wyznaczyć dodatkowy termin do wydania rzeczy, a po jego bezskutecznym upływie może od umowy odstąpić. Przepisy art. 492, art. 4921 i art. 494 stosuje się (art. 543 1 § 2 k.c.). W realiach niniejszej sprawy należało zatem przyjąć, że powodowie winni wykonać protezę w terminie do dnia 6 października 2016 roku, bowiem zarówno umowa, jak i ustne uzgodnienia stron, nie przewidywały innego oznaczonego terminu. Jednocześnie na gruncie omawianego stanu faktycznego nie było sporne, iż właściwy lej był gotowy dopiero na dzień 7 listopada 2016 roku, a więc w dacie późniejszej. Niemniej jednak bezsporne było i to, że pozwana nie skorzystała z uprawnienia, o którym mowa w art. 543 1 § 2 k.c. i nie wyznaczyła powodom dodatkowego terminu do wydania rzeczy, co uprawniałoby ją – po upływie tego terminu – do odstąpienia od umowy. Jak wynika z uzasadnienia pozwu, prawa do złożenia oświadczenia w powyższym zakresie pozwana upatruje jednak nie w treści przytoczonego przepisu, a w treści art. 635 k.c., który stanowi, że jeżeli przyjmujący zamówienie opóźnia się z rozpoczęciem lub wykończeniem dzieła tak dalece, że nie jest prawdopodobne, żeby zdołał je ukończyć w czasie umówionym, zamawiający może bez wyznaczenia terminu dodatkowego od umowy odstąpić jeszcze przed upływem terminu do wykonania dzieła. W ocenie Sądu takie stanowisko pozwanej nie może odnieść pozytywnego skutku. Wprawdzie na gruncie wskazanego przepisu przyjmuje się, że dla możliwości wykonania przewidzianego w nim prawa odstąpienia nie są istotne przyczyny, dla których wykonawca opóźnia się z wykonaniem robót, co oznacza to, iż możliwe jest skorzystanie przez zamawiającego z uprawnienia do odstąpienia od umowy nawet wtedy, gdy wykonawca nie popada w zwłokę, to nie sposób nie zauważyć, iż przepis ten odnosi się do sytuacji, w której strony umowy mają ustalony termin oddania dzieła, co do którego (terminu) istnieje obawa, że nie zostanie dochowany. Skoro zaś w niniejszej sprawie strony nie ustaliły czasu na wytworzenie protezy, przy czym co istotne, do akt sprawy nie został złożony żaden dokument, którego analiza prowadziłaby do wniosku, że pozwana ponaglała powodów w zakresie oddania dzieła, czy też wzywała do oznaczenia terminu końcowego, niewątpliwie bowiem dowodem takim nie jest wydruk z rachunku telefonicznego, który sam w sobie niczego nie wyjaśnia, po stronie pozwanej nie ukonstytuowało się uprawnienie z art. 635 k.c. Nie może przy tym ujść uwadze, że w dacie 7 listopada 2016 roku, a więc kiedy lej był już gotowy i gdyby nie prośba W. K. o zamieszczenie na nim rysunku, mógł zostać wydany drugiej stronie, pozwana nie podnosiła, że wykonanie umowy przeciągnęło się w czasie. Co więcej, przytoczone wyżej depozycje pozwanej implikują jednoznaczną konstatację, iż dwumiesięczny termin na wykonanie właściwej protezy był terminem, który B. K. uważała za zwyczajowy, jeśli chodzi o firmę powoda. W następstwie powyższych rozważań zasadnym jawi się wniosek, iż przekroczenie przez powodów terminu z art. 543 1 § 1 k.c. zostało niejako w sposób dorozumiany zaakceptowane przez pozwaną. Niewątpliwie również na dzień 7 listopada 2016 roku pozwana nie miała w planach odstąpienia od umowy, skoro zdecydowała się zlecić powodom wykonanie malowidła na protezie. O czym była mowa wyżej, nie było realnych możliwości, aby zlecenie to powodowie wykonali „od ręki”, już chociażby z tego powodu, iż jeszcze w dniu 15 listopada 2016 roku nie było pewne, jaki dokładnie rysunek zostanie wybrany przez W. K.. Jednocześnie pozwana nie udowodniła (art. 6 k.c., art. 232 k.p.c.), iż w zakresie wykonania rysunku strony przyjęły jakikolwiek termin, z którego ewentualnie później mogłaby wywodzić swoje uprawnienie do odstąpienia od umowy w oparciu o treść art. 635 k.c. Relacja pozwanej daje wyłącznie podstawę do wniosku, iż przewidywała ona termin 2-3 tygodniowy, nie wiadomo jednak po pierwsze, co było podstawą takiego założenia pozwanej, a po drugie, od jakiej daty termin ten miał być liczony, tj. czy od dnia 7-8 listopada, czy też od daty, kiedy powodowie otrzymali od pozwanej odpowiedź w zakresie wybranego przez jej syna rysunku. Gdyby przyjąć tę ostatnią datę (oznaczaną przez powodów na dzień 22-23 listopada 2016 roku), co w świetle zasad logicznego rozumowania i doświadczenia życiowego wydaje się właściwszym rozwiązaniem (powodowie nie mieli realnego wpływu na proces decyzyjny syna powódki), to wówczas uwzględniając założenia pozwanej, o których mowa wyżej, termin na oddanie dzieła przypadałby na okolice 14 grudnia 2016 roku, co niemal odpowiada dacie, w której dzieło było gotowe (17 grudnia 2016 roku). Oczywiście jeszcze raz powtórzenia wymaga, że w sprawie nie zostało w ogóle wykazane, w oparciu o jakie przesłanki pozwana przyjęła, iż pomalowanie protezy potrwa te 2-3 tygodnie. Mając na uwadze przeprowadzone rozważania, w ocenie Sądu nie sposób przyjąć, iż zarówno w zakresie terminu na oddanie niepomalowanej protezy, jak również protezy już z malunkiem, po stronie zamawiającego powstało uprawnienie do odstąpienia od umowy, w obu bowiem przypadkach nie został oznaczony choćby w przybliżony sposób, termin na oddanie dzieła. Niezależnie od powyższej konkluzji wskazać należy, iż przepis art. 635 k.c. jest adresowany wyłącznie do zamawiającego dzieło, co jednoznacznie wynika z jego treści. W niniejszej sprawie nie budzi zaś wątpliwości, iż pozwana B. K., jako zamawiający na gruncie umowy z dnia 6 września 2016 roku, nie złożyła wykonawcy oświadczenia o odstąpieniu od umowy. Jak wynika ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, w dniu 16 grudnia 2016 roku mąż pozwanej P. K. w dwóch rozmowach telefonicznych trwających łącznie 7 sekund (!!!), przekazał pracownikowi powodów, iż „ dziękuje za współpracę”. Nawet gdyby założyć, iż ta informacja, mająca niewątpliwie dość lakoniczny charakter, stanowiła w istocie oświadczenie o odstąpieniu od umowy i mogła odnieś pożądany skutek, co budzi poważne wątpliwości w świetle art. 77 § 2 k.c. w zw. z art. 74 § 2 k.c., to została ona przekazana nie przez zamawiającego – pozwaną, a przez jej męża, który nie był stroną umowy z dnia 6 września 2016 roku. W sprawie nie wykazano przy tym, aby P. K. został przez żonę upoważniony do złożenia powodom oświadczenia o odstąpieniu od umowy, przy czym za niesporne uznać należy, że sam fakt, iż mąż pozwanej kontaktował się z powodami na etapie wykonywania protezy, nie jest wystarczający do uznania, iż posiadał on stosowne umocowanie. W konsekwencji Sąd przyjął, iż umowa o dzieło z dnia 6 września 2016 roku nie została rozwiązana, co prowadzi do wniosku, że powodowie są uprawnieni do żądania zapłaty kwoty 5.000 zł tytułem wynagrodzenia za wykonane dzieło.

Mając powyższe na uwadze Sąd zasądził od pozwanej na rzecz powodów solidarnie kwotę 5.000 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 27 grudnia 2016 roku do dnia zapłaty.

Podkreślić należy, że strona powodowa miała prawo, oprócz żądania należności głównej, żądać za czas opóźnienia odsetek w umówionej wysokości, jako że przepis art. 481 k.c. obciąża dłużnika obowiązkiem zapłaty odsetek bez względu na przyczyny uchybienia terminu płatności sumy głównej. Sam fakt opóźnienia przesądza, że wierzycielowi należą się odsetki. Dłużnik jest zobowiązany uiścić je, choćby nie dopuścił się zwłoki w rozumieniu art. 476 k.c., a zatem nawet w przypadku gdy opóźnienie jest następstwem okoliczności, za które nie ponosi odpowiedzialności i choćby wierzyciel nie doznał szkody. Odpowiedzialność dłużnika za ustawowe odsetki w terminie płatności ma zatem charakter obiektywny. Do jej powstania jedynym warunkiem niezbędnym jest powstanie opóźnienia w terminie płatności. Zgodnie z treścią § 2 art. 481 k.c. jeżeli strony nie umówiły się co do wysokości odsetek z tytułu opóźnienia lub też wysokość ta nie wynika ze szczególnego przepisu, to wówczas wierzycielowi należą się odsetki ustawowe za opóźnienie. W niniejszej sprawie, zgodnie z umową, zamawiający był zobowiązany do odbioru dzieła w terminie 7 dni od otrzymania informacji o jego wykonaniu. Termin ten przypadał na 19 grudnia 2016 roku. Upływ 7 dniowego terminu przypadał na dzień wolny od pracy. Wobec powyższego odsetki należne są od dnia 28 grudnia 2016 roku.

Z tych też względów żądanie zasądzenia odsetek od dnia 27 grudnia 2016 roku podlegało oddaleniu.

O kosztach procesu orzeczono na podstawie przepisu art. 98 § 1 k.p.c., który stanowi, że strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw.

Powódka wygrała proces w całości, a zatem należy jej się od pozwanego zwrot kosztów procesu w pełnej wysokości, na które złożyły się: opłata od pozwu – 250 zł, koszty zastępstwa procesowego w stawce minimalnej – 1.200 zł (§ 6 pkt 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu, t.j. Dz.U. 2013, poz. 461) oraz opłata skarbowa od pełnomocnictwa – 17 zł.

Mając powyższe na uwadze Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 1.467 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Na podstawie art. 80 ust. 1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych, Sąd zwrócił na rzecz powódki ze Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla Łodzi-Widzewa w Łodzi kwotę 113 zł tytułem nadpłaconej części opłaty od pozwu.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Monika Karajewska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy dla Łodzi-Widzewa w Łodzi
Osoba, która wytworzyła informację:  Tomasz Kalsztein
Data wytworzenia informacji: