Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

VIII C 620/22 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Rejonowy dla Łodzi-Widzewa w Łodzi z 2023-10-04

Sygn. akt VIII C 620/22





WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ


dnia 31 sierpnia 2023 roku


Sąd Rejonowy dla Łodzi – Widzewa w Łodzi w VIII Wydziale Cywilnym


w składzie: przewodniczący: Sędzia Bartek Męcina


protokolant: stażysta Aleksandra Łuczak


po rozpoznaniu w dniu 3 sierpnia 2023 roku w Łodzi

sprawy z powództwa (...) S.A. w W. (poprzednio (...) Bank S.A. w W.)

przeciwko M. W.

o zapłatę


zasądza od pozwanej na rzecz powoda kwotę 51.410,91 zł (pięćdziesiąt jeden tysięcy czterysta dziesięć złotych dziewięćdziesiąt jeden groszy) z umownymi odsetkami w wysokości dwukrotności odsetek ustawowych za opóźnienie w stosunku rocznym od kwoty 47.878,78 zł (czterdzieści siedem tysięcy osiemset siedemdziesiąt osiem złotych siedemdziesiąt osiem groszy) od dnia 10 lipca 2019 r. do dnia zapłaty oraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od kwoty 3.532,13 zł (trzy tysiące pięćset trzydzieści dwa złote trzynaście groszy) od dnia 25 lipca 2019 r. do dnia zapłaty,

oddala powództwo w pozostałej części,

zasądza od pozwanej na rzecz powoda kwotę 2.571 zł (dwa tysiące pięćset siedemdziesiąt jeden złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty.
















Sygn. akt VIII C 620/22

UZASADNIENIE


W dniu 25 lipca 2019 roku powód (...) S.A. z siedzibą w W. (poprzednio (...) Bank S.A. z siedzibą w W.) wytoczył przeciwko M. W.
w elektronicznym postępowaniu upominawczym powództwo o zapłatę kwoty 51.417,67 zł wraz z umownymi odsetkami w wysokości odsetek maksymalnych za opóźnienie od kwoty 47.885,54 zł od dnia 10 lipca 2019 roku do dnia zapłaty oraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od kwoty 3.532,13 zł od dnia wytoczenia powództwa do dnia zapłaty, ponadto wniósł o zasądzenie zwrotu kosztów procesu.

W uzasadnieniu powód wyjaśnił, że żądanie pozwu znajduje swoje źródło w zawartej
z pozwaną w dniu 15 lutego 2018 roku umowie kredytu nr (...). Pozwana nie wywiązywała się z obowiązku terminowego dokonywania spłat w wysokościach ustalonych w umowie. Wobec braku uregulowania zadłużenia, po bezskutecznym wezwaniu dłużniczki do spłaty zaległości, umowa została wypowiedziana, a całość należności postawiona w stan wymagalności. Na dochodzone roszczenie składają się: niespłacony kapitał – 47.885,54 zł, odsetki umowne – 2.303,59 zł, odsetki za opóźnienie – 1.228,54 zł.

(pozew w elektronicznym postępowaniu upominawczym k. 4-6)


Postanowieniem z dnia 3 września 2019 roku Sąd Rejonowy Lublin-Zachód w Lublinie stwierdził brak podstaw do wydania nakazu zapłaty oraz przekazał rozpoznanie sprawy do Sądu Rejonowego dla Łodzi-Widzewa w Łodzi.

(postanowienie k. 7)


Po przekazaniu sprawy z elektronicznego postępowania upominawczego powód uzupełnił braki pozwu oraz podtrzymał stanowisko w sprawie.

(pismo procesowe k. 10-10v.)


W dniu 13 listopada 2019 roku referendarz sądowy wydał przeciwko pozwanej nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym, którym zasądził na rzecz powoda dochodzoną pozwem kwotę wraz z kosztami procesu.

Nakaz ten pozwana zaskarżyła sprzeciwem w całości wnosząc o oddalenie powództwa. Z ostrożności procesowej, na wypadek uwzględnienia żądania powoda, wniosła o rozłożenie zasądzonego świadczenia na raty oraz o nieobciążanie jej kosztami procesu. W treści sprzeciwu pozwana podniosła zarzut nieudowodnienia roszczenia co do zasady i wysokości, braku jego wymagalności wobec przesłania przez bank korespondencji na nieaktualny adres, co uniemożliwiło zapoznanie się z jej treścią, braku związania postanowieniami umowy kredytu. Wskazała ponadto, że postanowienia umowne nie były z nią indywidualnie uzgadniane, że umowa przewiduje nadmierne koszty w postaci odsetek i kosztów kredytu, co pozostaje w sprzeczności z przepisami ustawy o kredycie konsumenckim.

(nakaz zapłaty k. 26, sprzeciw k. 29-30v.)


Odnosząc się do stanowiska pozwanej powód podtrzymał pozew w całości. Wyjaśnił, że dochodzona kwota wynika z przedłożonego do akt wyciągu z ksiąg bankowych oraz
z raportu wpłat i szczegółowego rozliczenia spłat kredytu. Odnośnie nieaktualnego adresu pozwanej podniósł, że o zmianie adresu pozwana powiadomiła go dopiero w piśmie z dnia
26 sierpnia 2019 roku, a więc już po przesłaniu jej wezwania do zapłaty i oświadczenia
o wypowiedzeniu umowy. Postanowienia umowne nakładały przy tym na kredytobiorcę obowiązek regularnego aktualizowania danych adresowych. Dodał, że w piśmie z dnia
17 września 2018 roku zawierającym wniosek o restrukturyzację zadłużenia pozwana wskazała adres zgodny z umową bankową. Na okoliczność naliczonych w umowie pozaodsetkowych kosztów kredytu powód wskazał, że wyniosły one 10.991,62 zł przy kwocie kapitału 38.993 zł, a zatem były niższe od limitu przewidzianego w art. 36a ust. 1 ustawy o kredycie konsumenckim. Także oznaczone w umowie odsetki zostały naliczone
w zgodzie z obowiązującymi przepisami prawa.

(pismo procesowe k. 38-41)


W toku procesu stanowiska stron nie uległy zmianie. Ustanowiony przez pozwaną zawodowy pełnomocnik uzupełniająco podniósł zarzut nieważności § 5 umowy bankowej z uwagi na fakt, że postanowienia umowne dotyczące zmiany stopy oprocentowania (WIBOR) nie były indywidualnie uzgadniane z pozwaną. Pozwana nie zdawała sobie sprawy
z mechanizmów działania wskaźnika WIBOR 3M, a jednocześnie sporne postanowienie przerzuca 100% ryzyka na kredytobiorcę.

Postanowieniem z dnia 13 lutego 2023 roku Sąd zawiesił postępowanie w sprawie na podstawie art. 174 § 1 pkt 1 k.p.c. w związku z utratą zdolności sądowej przez dotychczasowego powoda (...) Bank S.A. oraz podjął zawieszone postępowanie z udziałem (...) S.A., jako następcą prawnym (...) Bank S.A. w zakresie praw i obowiązków objętych żądaniem sprecyzowanym w pozwie inicjującym postępowanie w niniejszej sprawie.

(pismo procesowe k. 187-188, postanowienie k. 199, protokół rozprawy k. 218-219, k. 232-232v.)


Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny:


W dniu 15 lutego 2018 roku M. W. zawarła z (...) Bank Spółką Akcyjną w W. umowę konsolidacyjnego kredytu gotówkowego nr (...). Na mocy umowy pozwanej udzielono kredytu w kwocie 49.984,62 zł na sfinansowanie potrzeb konsumpcyjnych i spłatę kredytów, prowizji bankowej (4.993,46 zł) oraz składki ubezpieczeniowej (5.998,16 zł). Całkowita kwota kredytu – bez kredytowanych kosztów – wyniosła 38.993 zł. Spłata kredytu została rozłożona na okres 120 miesięcy. M. W. zobowiązała się do spłaty rat kredytu do 24-go dnia każdego miesiąca w wysokości: pierwsza rata – nie więcej niż 752,28 zł, pozostałe raty po 638,34 zł każda. Termin płatności pierwszej raty przypadał na dzień 24 marca 2018 roku.

Kredyt został oprocentowany według zmiennej stopy procentowej, która w dniu podpisania umowy wynosiła 9,19% w stosunku rocznym i podlegała ewentualnym zmianom w sytuacjach wymienionych w § 5 umowy. I tak, oprocentowanie kredytu ulegało zmianie
w przypadku zmiany stopy procentowej rynku międzybankowego WIBOR 3M o co najmniej 0,25 punktu procentowego. Poziom zmiany stopy procentowej rynku międzybankowego WIBOR 3M w danym miesiącu ustalany był jako różnica stawki bazowej wyznaczonej jak średnia arytmetyczna wysokości stopy WIBOR 3M z ostatnich trzech dni roboczych miesiąca poprzedzającego dany miesiąc oraz stawki wyznaczonej jako średnia arytmetyczna wysokości stopy WIBOR 3M z ostatnich trzech dni roboczych miesiąca poprzedzającego miesiąc,
w którym uruchomiony został kredyt lub – jeśli oprocentowanie kredytu zostało zmienione – stawki wyznaczanej jako średnia arytmetyczna wysokości stopy WIBOR 3M z ostatnich trzech dni roboczych miesiąca poprzedzającego miesiąc, w którym dokonano zmiany oprocentowania. Zmiana stopy procentowej kredytu następowała w tym samym kierunku
w którym zmieniła się stopa WIBOR 3M (wzrost lub spadek) i o wartość odpowiadającą zmianie stopy WIBOR 3M. Kredytobiorca, który nie zgadzał się na spłatę kredytu wg zmienionej stawki oprocentowania mógł wypowiedzieć umowę wg kryteriów podanych
w § 5 ust. 5 umowy.

Wartość odsetek kapitałowych oznaczono w umowie na kwotę 26.730,12 zł. (...) wyniosła na dzień zawarcia umowy 16,5%.

W związku z udzielonym kredytem bank zobowiązał się otworzyć i prowadzić przez cały czas trwania umowy bezpłatny rachunek kredytu, którego celem było gromadzenie przez kredytobiorcę kapitału służącego wyłącznie spłacie kredytu. W terminie wymagalności raty bank pobierał środki w wysokości odpowiadającej wysokości tej raty z rachunku kredytu, dokonując jego obciążenia. Kredytobiorca był obowiązany zapewnić odpowiednie środki na rachunku kredytu w terminach wymagalności kolejnych rat.

W przypadku opóźnienia w terminowym regulowaniu zobowiązań pieniężnych wynikających z umowy, bank miał prawo pobierać od niespłaconego w terminie kredytu podwyższone odsetki w wysokości odsetek maksymalnych za opóźnienie w stosunku rocznym. Odsetki podwyższone były pobierane od dnia następującego po wynikającym
z umowy i wskazanym w harmonogramie spłat terminie wymagalności danego zobowiązania pieniężnego do dnia jego spłaty. W przypadku braku płatności przez kredytobiorcę
w terminach umownych pełnej raty kredytu za co najmniej jeden okres płatności, kredytodawca mógł wypowiedzieć umowę kredytu po uprzednim wezwaniu kredytobiorcy do zapłaty zaległych rat lub ich części w terminie nie krótszym niż 7 dni od otrzymania wezwania pod rygorem wypowiedzenia umowy. Termin wypowiedzenia wynosił 30 dni.

W umowie wskazano ponadto, że kredytobiorca zobowiązuje się do niezwłocznego pisemnego informowania banku o wszelkich zmianach dotyczących następujących informacji przekazanych bankowi: nazwiska, adresu zamieszkania lub korespondencyjnego, miejsca zatrudnienia, adresu poczty elektronicznej i numerów telefonu.

Jako adres zameldowania oraz do korespondencji M. W. podała Ł.,
ul. (...).

Kwota kredytu została postawiona do dyspozycji pozwanej w dniu podpisania umowy bankowej.

W związku z umową pozwana została objęta ochroną ubezpieczeniową na wypadek zgonu, całkowitej niezdolności do pracy, hospitalizacji w wyniku NW, z sumą ubezpieczenia 49.984,62 zł.

(umowa kredytu k. 14-16v., zestawienie należności i spłat kredytu k. 42-43, karta informacyjna kredytobiorcy k. 44-45, okoliczności bezsporne)

Z tytułu zaciągniętego kredytu M. W. dokonała 6 wpłat w łącznej wysokości 5.242,96 zł, z czego ostatnia wpłata w wysokości 642 zł miała miejsce w dniu
29 października 2018 roku, a więc po upływie terminu wymagalności 8 raty kredytu.

Na dzień 24 kwietnia 2019 roku powód naliczył odsetki karne w łącznej wysokości 15,50 zł. Niespłacona wartość kapitału wyniosła 1.661,25 zł, a wartość odsetek umownych 2.150,51 zł. Łączna wartość należności kapitałowej, z uwzględnieniem kapitału niewymagalnego, wyrażała się sumą 47.885,54 zł.

W piśmie z dnia 17 września 2018 roku pozwana zwróciła się do powoda
o przesunięcie spłaty zaległości za 3 raty kredytowe do końca października. Jako adres do korespondencji w treści pisma M. W. podała Ł., ul. (...), a więc zgodny
z adresem podanym przy podpisywaniu umowy bankowej.

W związku z zaprzestaniem spłaty kredytu, powód w piśmie z dnia 8 lutego 2019 roku wezwał pozwaną do uregulowania w terminie 14 dni roboczych zadłużenia w wysokości 1.922,01 zł (w tym kapitał 821,12 zł), pod rygorem wypowiedzenia umowy. Jednocześnie poinformował kredytobiorcę o możliwości złożenia wniosku o restrukturyzację zadłużenia. Wezwanie to okazało się nieskuteczne, w konsekwencji powód pismem z dnia 11 marca 2019 roku, doręczonym w trybie awizo, wypowiedział przedmiotowy stosunek umowny stawiając całość zadłużenia w stan wymagalności. Przedmiotowe pisma zostały przesłane pozwanej na adres korespondencyjny oznaczony w treści umowy bankowej.

W piśmie z dnia 26 sierpnia 2019 roku, a więc sporządzonym już po rozwiązaniu umowy, M. W. poinformowała powoda, że adres korespondencyjny wskazany
w umowie jest już nieaktualny, a właściwym adresem jest Ł., ul. (...).

(wezwanie do zapłaty k. 17, wydruk z książki nadawczej k. 18-19, wypowiedzenie k. 20, kserokopia przesyłki pocztowej k. 21-21v., zestawienie należności i spłat kredytu k. 42-43, pismo k. 46, k. 47, rozliczenie umowy k. 39-40)

W wyciągu z ksiąg bankowych z dnia 9 lipca 2019 roku powód wskazał, że łączne zadłużenie pozwanej z tytułu przedmiotowej umowy bankowej wynosi 47.885,54 zł niespłaconego kapitału, 2.303,59 zł odsetek umownych, 1.228,54 zł odsetek karnych.

(wyciąg z ksiąg bankowych k. 11)

Przy uwzględnieniu dokonanych przez pozwaną wpłat w łącznej wysokości 5.242,96 zł pozostały do spłaty kapitał kredytu wynosi 47.878,78 zł, natomiast odsetki umowne za okres od dnia 24 października 2018 roku do dnia 5 maja 2019 roku – 2.307,49 zł.

W całym okresie obowiązywania przedmiotowej umowy bankowej wskaźnik WIBOR 3M nie uległ zmianie o wartość 0,25%, wobec czego oznaczona w umowie stopa oprocentowania na poziomie 9,19% w stosunku rocznym pozostała niezmieniona.

(pisemna opinia biegłego sądowego k. 72-78, pisemna uzupełniająca opinia biegłego sądowego – elektroniczny protokół rozprawy z dnia 22 maja 2023 roku)

Do dnia wyrokowania pozwana nie uregulowała zadłużenia dochodzonego przedmiotowym powództwem.

(okoliczności bezsporne)

Pozwana M. W. ma 35 lat. Prowadzi gospodarstwo domowe wraz
z konkubentem. Prowadzona przez pozwaną działalność gospodarcza przynosi straty. Konkubent pozwanej utrzymuje się z prac dorywczych uzyskując dochód w wysokości
500 zł (stan na dzień 9 marca 2020 roku). Pozwana nie posiada żadnego majątku, ani oszczędności. Łączna wartość jej miesięcznych wydatków za mieszkanie i media wynosi 2.517 zł. Ponadto ponosi ona koszty leczenia – 190 zł oraz spłaty zobowiązań finansowych – 2.000 zł (stan na dzień 9 marca 2020 roku).

(oświadczenie o stanie rodzinnym, majątku, dochodach i źródłach utrzymania k. 59-61)


Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie dowodów z dokumentów znajdujących się w aktach sprawy, których prawidłowość i rzetelność sporządzenia nie budziła wątpliwości Sądu. Za podstawę ustaleń faktycznych Sąd przyjął również opinię biegłego sądowego R. P.. Oceniając opinię biegłego sądowego, Sąd – poza jedną kwestią, która zostanie omówiona poniżej – nie znalazł podstaw do kwestionowania zawartych w jej treści wniosków, opinia ta była bowiem rzetelna, jasna, logiczna oraz
w sposób wyczerpujący objaśniająca budzące wątpliwości kwestie. W zakresie przyjętym przez Sąd za podstawę ustaleń faktycznych, opinia biegłego w pełni odnosiła się do zagadnień będących jej przedmiotem, wnioski biegłego nie budzą przy tym wątpliwości w świetle zasad wiedzy oraz doświadczenia życiowego. Jednocześnie opinia ta została sporządzona w sposób umożliwiający prześledzenie – z punktu widzenia zasad wiedzy, doświadczenia życiowego
i logicznego rozumowania – analizy przez biegłego zagadnień będących jej przedmiotem. Wyjaśnienia wymaga, że biegły dokonał stosownego przeliczenia kapitału kredytu i odsetek umownych, ponieważ umowa kredytowa nie zawierała informacji na temat liczby dni
w miesiącu i roku, jakie zostały przyjęte na potrzeby wyliczenia wartości zadłużenia.
W takim stanie rzeczy biegły bazując na pozostałych postanowieniach umownych oraz raporcie zestawienia należności sporządził „nowy” harmonogram, przy założeniu, że miesiąc ma 30 dni, a rok 360 dni (12 x 30 dni). Jednocześnie uwzględnił wartość raty kapitałowo-odsetkowej oznaczonej w umowie i jej stały charakter (raty umowne, poza pierwszą, były równe przez cały okres kredytowania) oraz rzeczywistą wartość wpłat pozwanej (5.242,96 zł). Powyższe dało biegłemu podstawę do wniosku, że niespłacony przez pozwaną kapitał wyniósł 47.878,78 zł, natomiast odsetki umowne 2.307,49 zł. Warto podkreślić, że
w omawianym zakresie różnica pomiędzy wyliczeniem banku a biegłego jest niezwykle mała i wynosi raptem (względem wyliczenia powoda): minus 6,76 zł kapitału oraz plus 3,90 zł odsetek umownych. Różnica ta wyniknęła jednak nie z faktu, że powód błędnie wyliczył zadłużenie pozwanej, a z tego, że biegły dokonał przeliczenia według dodatkowego kryterium nieujętego w umowie (liczba dni w miesiącu i roku).

Wyłącznie w części, w jakiej biegły wysnuł wniosek, że powód nie był uprawniony do naliczania odsetek karnych za okres po wypowiedzeniu umowy oraz wyliczył odsetki karne za czas trwania umowy wyłącznie od kapitałowej części raty, Sąd uznał, że opinia ta jest nieprawidłowa. Formułując powyższe stanowisko biegły całkowicie zignorował postanowienia umowy stron, która w § 7 stanowi, że w przypadku opóźnienia w terminowym regulowaniu zobowiązań pieniężnych wynikających z umowy, bank ma prawo pobierać od niespłaconego w terminie kredytu podwyższone odsetki w wysokości odsetek maksymalnych za opóźnienie w stosunku rocznym. Odsetki podwyższone są naliczane od niespłaconego
w terminie zobowiązania pieniężnego (a więc kapitałowo-odsetkowej części raty) począwszy od dnia jego wymagalności do dnia jego spłaty. Naliczanie odsetek karnych od zadłużenia przeterminowanego (w tym całości zadłużenia postawionego w stan wymagalności) jest przy tym powszechną praktyką instytucji finansowych, znajdującą pełne oparcie
w obowiązujących przepisach prawa (art. 481 § 1 k.c.). Przypomnienia wymaga, że
art. 30 ust. 1 pkt 11 ustawy o kredycie konsumenckim nakłada na kredytodawcę obowiązek podania w umowie rocznej stopy oprocentowania zadłużenia przeterminowanego, warunków jej zmiany oraz ewentualnych innych opłat z tytułu zaległości w spłacie kredytu, informacja taka winna być również podana w formularzu informacyjnym, którego wzór określa załącznik nr 1 do w/w ustawy. Także zatem w świetle przepisów w/w ustawy uprawnienie do naliczania przez bank odsetek karnych od niespłaconego zadłużenia nie budzi wątpliwości. W takim stanie rzeczy teza biegłego jest całkowicie nie do obrony. Znamienne jest, że biegły nie wyjaśnił w treści opinii dlaczego przyjął założenie o braku możliwości naliczania przez bank odsetek karnych po wypowiedzeniu umowy.

Opinia biegłego w swoim ostatecznym kształcie nie była kwestionowana przez strony.


Sąd Rejonowy zważył, co następuje:


Powództwo jest zasadne i zasługuje na uwzględnienie w przeważającej części.

W niniejszej sprawie niesporne było, że strony łączyła umowa kredytu konsolidacyjnego, który pozwana zobowiązała się spłacać wraz z odsetkami umownymi przez okres 120 miesięcy. Na dowód przedmiotowego zobowiązania powód przedłożył umowę
z dnia 15 lutego 2018 roku, pod treścią której widnieje własnoręczny podpis pozwanej.
W konsekwencji Sąd uznał, iż powód udowodnił swoje roszczenie, co do zasady. W świetle przedłożonego zestawienia należności i spłat wątpliwości nie budziło również, że począwszy od dnia 29 października 2018 roku pozwana zaprzestała spłaty rat kredytu, co skutkowało powstaniem zadłużenia przeterminowanego. Odnosząc się do wysokości dochodzonego pozwem żądania wyjaśnienia wymaga, że powód załączył do akt sprawy kompletną historię spłaty kredytu, obejmującą cały okres obowiązywania umowy stron, której treść jednoznacznie wskazuje, w jaki sposób kształtowało się zadłużenie pozwanej na przestrzeni kolejnych miesięcy od daty zawarcia umowy tak w zakresie kapitału, jak i odsetek, w jakiej dacie i w jakiej wysokości pozwana dokonywała spłat kredytu, w jakiej dacie oraz wysokości powód naliczał odsetki karne, a nadto, jakie było końcowe zadłużenie z tytułu spornej umowy. Omawiane zestawienie ma charakter kompletny, widnieją na nim dane pozwanej, wreszcie pod treścią zestawienia widnieją pieczątka i podpis pracownika powodowego Banku. W ocenie Sądu w świetle załączonego dokumentu brak jest podstaw do kwestionowania jego prawdziwości, zwłaszcza, iż pozwana nie udowodniła w żaden sposób (art. 6 k.c., art. 232 k.p.c.), aby jego treść nie odpowiadała prawdzie. Umowa stron wskazywała przy tym wysokość oprocentowania (9,19%) i (...) (16,5%) aktualnych
na datę jej zawarcia, z jej treści wynika sposób dokonywania zmiany oprocentowania, jak również wysokość dopuszczalnych maksymalnych odsetek kapitałowych (§ 5). O ile wiarygodność wymienionych dokumentów nie budzi wątpliwości Sądu, o tyle bazując na opinii biegłego sądowego Sąd doszedł do przekonania, że wobec braku oznaczenia w umowie liczby dni w miesiącu i roku przyjętych na potrzeby wyliczenia kwoty do zapłaty, należało przeliczyć wartość rat przy założeniu że liczba ta wynosi odpowiednio 30 i 360 dni. W ten sposób, po uwzględnieniu rzeczywistych wpłat pozwanej, pozostały kapitał do spłaty wynosi 47.878,78 zł, natomiast odsetki umowne 2.307,49 zł. Wyłącznie w tym zakresie wyliczenie powoda należało więc poddać korekcie. Sąd nie znalazł jednocześnie podstaw, aby postanowienia umowne odnoszące się do sposobu ustalania oprocentowania kredytu, opartego o stawkę WIBOR 3M, były dotknięte sankcją nieważności. Pomijając fakt, że zarzut pełnomocnika pozwanej w tym zakresie nie został w żaden sposób uargumentowany, przypomnienia wymaga, że w myśl art. 385 1 § 1 k.c. postanowienia umowy zawieranej
z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa
i obowiązki z sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąca naruszając jego interesy.
W judykaturze uznaje się, że pod pojęciem działania wbrew dobrym obyczajom - przy kształtowaniu treści stosunku zobowiązaniowego - kryje się wprowadzanie do umowy klauzul, które godzą w równowagę kontraktową stron takiego stosunku, natomiast przez rażące naruszenie interesów konsumenta rozumie się nieusprawiedliwioną dysproporcję - na niekorzyść konsumenta - praw i obowiązków stron, wynikających z umowy (por. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 13 lipca 2005 roku, I CK 832/04, Biul. SN 2005/11/ 13 oraz z dnia 3 lutego 2006 roku, I CK 297/05, Biul. SN 2006/5-6/12). Dokonując oceny rzetelności określonego postanowienia umowy konsumenckiej należy zawsze rozważyć indywidualnie rozkład obciążeń, kosztów i ryzyka, jaki wiąże się z przyjętymi rozwiązaniami oraz zbadać jak wyglądałyby prawa lub obowiązki konsumenta w sytuacji, w której postanowienie to nie zostałoby zastrzeżone, pamiętając jednocześnie podczas dokonywania kontroli o tym, że każdorazowo istotny jest charakter stosunku prawnego regulowanego umową, który
w konkretnej sytuacji może usprawiedliwiać zastosowaną konstrukcję i odejście do typowych reguł wyznaczonych przepisami dyspozytywnymi. W niniejszej sprawie poza sporem pozostaje, że sporny zapis nie był negocjowany indywidualnie i został przyjęty z wzorca umownego powodowego banku. Sam ten fakt nie oznacza jednak, że postanowienia § 5 umowy mają charakter abuzywny. Wyliczenie stopy procentowej kredytu w oparciu o stawkę WIBOR (tu: WIBOR 3M) jest powszechne w umowach kredytowych i występuje w zasadzie na gruncie każdego kredytu udzielanego w walucie polskiej ze zmiennym oprocentowaniem. Wskaźnik ten służy również do obliczania odsetek w obligacjach i instrumentach finansowych, wykorzystywany jest przez zarządzających funduszami inwestycyjnymi do pomiaru efektywności zarządzania funduszem, do obliczania rat leasingowych itp. WIBOR (W. I. R.) to stopa procentowa, po jakiej banki udzielają pożyczek innym bankom komercyjnym, która wykorzystywana jest do ustalania wysokości oprocentowania kredytów gotówkowych czy hipotecznych. Stawka WIBOR wyznaczana jest każdego dnia roboczego o godzinie 11 podczas tzw. fixingu, jako średnia arytmetyczna wielkości oprocentowania (w ujęciu rocznym) podawanych przez największe banki działające w Polsce, które są uczestnikami panelu WIBOR, gdzie odrzucane są dwie najniższe i dwie najwyższe oferty. W wyniku takiej kalkulacji ustalana jest wysokość stawki WIBOR.
W sytuacji, gdy w fixingu bierze udział mniejsza liczba banków (od 8 do 9), to odrzucane są dwie skrajne oferty - najwyższa i najniższa. W wariancie, kiedy banków jest mniej niż 8
w obliczaniu średniej biorą udział wszystkie zgłoszone oferty. Stawka WIBOR 3M jest stawką oprocentowania kredytów i pożyczek na rynku międzybankowym określaną przedostatniego dnia roboczego poprzedniego kwartału i ustalaną na okresy 3-miesięczne. Stosowanie przy umowach kredytowych wskaźnika referencyjnego jest zgodne
z rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) (...) z dnia 8 czerwca 2016 roku w sprawie indeksów stosowanych jako wskaźniki referencyjne w instrumentach finansowych (…), które w art. 29 stanowi, że podmiot nadzorowany może stosować w Unii wskaźnik referencyjny lub zestaw wskaźników referencyjnych, jeżeli wskaźnik referencyjny opracowuje administrator mający siedzibę lub miejsce zamieszkania w Unii i wpisany do rejestru, o którym mowa w art. 36, lub wskaźnik referencyjny, który wpisano do rejestru,
o którym mowa w art. 36. W przypadku WIBOR, wskaźnik ten dopuszczony do stosowania na mocy decyzji Komisji Nadzoru Finansowego, która potwierdziła tym samym zgodność metody wskaźnika WIBOR z rozporządzeniem, o którym mowa wyżej. Załącznik nr 1 do rozporządzenia wprost dopuszcza przy tym posłużenie się przy wyliczaniu wskaźnika referencyjnego zarówno danymi transakcyjnymi, jak i kwotowaniami. Zwrócić należy także uwagę, że wskaźnik WIBOR nie opiera się na deklaracjach banków, a na przeprowadzanych transakcjach. (...) benchmark, a więc administrator wskaźników referencyjnych w Polsce
w rozumieniu w/w rozporządzenia, publikuje na swojej stronie internetowej (...), które obrazują dla danego miesiąca i dla danego terminu częstotliwość składania przez Uczestników Fixingu Kwotowań Modelowych opartych wyłącznie na transakcjach. Nie można również tracić z pola widzenia okoliczności, że przytoczone rozporządzenie ma służyć przejrzystości i ochronie konsumenta, o czym świadczy treść art. 13 i 27. Powyższe rozważania prowadzą do wniosku, że
w przypadku zmiennego oprocentowania kredytu bank w istocie nie ma zatem żadnej swobody w kształtowaniu postanowienia umownego dotyczącego odsetek kapitałowych
i musi oprzeć się na wskaźniku referencyjnym. Skoro zatem swoboda banków w ustalaniu formuły obliczania odsetek kapitałowych o charakterze zmiennym została wyłączona,
a formuła ogranicza się do sumy wskaźnika referencyjnego i marży to wątpliwa w ogóle jawi się możliwość ustalenia abuzywności takiej klauzuli umownej w zakresie dotyczącym samego wskaźnika referencyjnego. Co więcej, skoro zgodność wskaźnika referencyjnego z prawem została potwierdzona decyzją administracyjną (...), to nie podlega ona badaniu w procesie cywilnym. Za ugruntowane uznać należy bowiem stanowisko wyrażone w orzecznictwie SN, zgodnie z którym, stateczna decyzja administracyjna mająca wpływ na stosunki cywilnoprawne wydana przez uprawniony organ administracji publicznej wiąże sąd
w postępowaniu cywilnym (por. m.in. uchwała z dnia 27 listopada 1984 roku, III CZP 70/84). Kontynuując rozważania na temat spornego wskaźnika zwrócić należy uwagę na treść art. 76 prawa bankowego, w myśl której, w razie stosowania zmiennej stopy oprocentowania kredytu należy określić w umowie kredytowej warunki jej zmiany. Tym samym samo zastrzeżenie
w umowie kredytu zmiennej stopy procentowej nie stanowi niedozwolonej klauzuli wzorca umownego. W orzecznictwie wskazuje się również, że ustalenie wysokości odsetek kredytowych musi być w umowie określone w sposób jednoznaczny, albowiem stanowi skonkretyzowanie jednego z głównych świadczeń kredytobiorcy z tytułu umowy kredytowej. Przez pojęcie jednoznaczności należy rozumieć brak wątpliwości co do znaczenia postanowień umowy, a stan taki jest osiągnięty, gdy interpretacja nie umożliwia nadaniu postanowieniu różnych znaczeń (por. m.in. wyrok SA w Łodzi z dnia 29 marca 2017 roku,
I ACa 1233/16, L.). Na gruncie niniejszej sprawy nie można uznać, że postanowienia umowy w zakresie ustalenia wysokości oprocentowania kredytu miały charakter niejednoznaczny. Ze wskazanych zapisów umownych wynika, że wysokość oprocentowania udzielonego kredytu uzależniona jest wskaźnika WIBOR 3M i ulega zmianie w przypadku zmiany tego wskaźnika o co najmniej 0.25 pp. Wskazano również, że zmiana stopy procentowej kredytu nastąpi w tym samym kierunku, w którym zmieni się stopa WIBOR 3M i o wartość odpowiadającą zmianie stopy WIBOR 3M. W ocenie Sądu, powyższe postanowienia nie pozostawiają kredytobiorcy manewru interpretacyjnego. Podsumowując,
w umowie stron zostały określone warunki, jakie muszą się ziścić, by doszło do zmiany oprocentowania, mechanizm aktualizacji stawki WIBOR i wyliczania w oparciu o nią nowego oprocentowania oraz kierunek i waga tych zmian. Tym samym dopuszczalne było określenie wysokości odsetek umownych poprzez odwołanie się do zmiennej stopy bazowej, której podstawę wyliczenia stanowi średnia wartość WIBOR 3M w stosunku rocznym. Jeszcze raz wyraźnego podkreślenia wymaga, że WIBOR jest oficjalnym wskaźnikiem nadzorowanym przez wyspecjalizowane organy, z udziałem między innymi Komisji Nadzoru Finansowego. Proces wyznaczania WIBOR-u jest dokonywany przez niezależny, niepowiązany z bankiem podmiot (administratora – (...)), który podlega nadzorowi Komisji Nadzoru Finansowego. Jest to stopa procentowa, po jakiej banki udzielają pożyczek (składają depozyty) lub są gotowe udzielić innym bankom komercyjnym na różne okresy, np. miesiąc (WIBOR 1M), trzy miesiące (WIBOR 3M) czy 6 miesięcy (WIBOR 6M). WIBOR jest oparty na realnej stawce transakcyjnej, a nie tylko jej szacowaniu. Jednocześnie w sprawie brak jest choćby twierdzeń pozwanej, że powodowy Bank mógł samodzielnie i jednostronnie manipulować stawką WIBOR dla zwiększenia oprocentowania, a tym samym dla zwiększenia kosztów kredytu na swoją korzyść. Na sam koniec uwypuklenia wymaga, że w okresie obowiązywania umowy stron wskaźnik WIBOR 3M nie uległ zmianie o co najmniej 0,25 punkty procentowe, co oznacza, że stopa procentowa oznaczona w umowie pozostała niezmienna. Jednocześnie umowa uprawniała kredytobiorcę do jej wypowiedzenia
w przypadku braku zgody na przeliczenia zadłużenia przez pryzmat nowej stawki oprocentowania.

Co się natomiast tyczy składki za ubezpieczenie wyjaśnić należy, iż ten sposób zabezpieczenia jest powszechnie stosowany przez instytucje rynku finansowego. Zabezpieczenie to chroni przy tym obie strony umowy przed ewentualnym ryzykiem wystąpienia zdarzenia ubezpieczeniowego. Wysokość składki 5.998,16 zł w kontekście okresu ochrony ubezpieczeniowej (120 miesięcy), sumy ubezpieczenia (49.984,62 zł) oraz zakresu ubezpieczenia (zgon ubezpieczonego, całkowita niezdolność do pracy, hospitalizacja w wyniku NW”), uznać przy tym należy za niewygórowaną.

W zajętym stanowisku procesowym pozwana kwestionowała również postanowienia umowne dotyczące prowizji. Przypomnienia wymaga, że obowiązujące przepisy prawa nie zabraniają stronom stosunku zobowiązaniowego umawiania się na prowizję, która obok odsetek stanowi wynagrodzenie dla kredytodawcy z tytułu udostępnienia kredytobiorcy środków finansowych i jest powszechnie stosowana przez instytucje bankowe.
W omawianym przypadku ustalona przez powoda prowizja nie tylko mieści się w limicie pozaodsetkowych kosztów kredytu przewidzianych art. 36a ustawy o kredycie konsumenckim (zwanej dalej ustawą), ale jest od niego dużo niższa. Maksymalna wysokość wspomnianych kosztów jest bowiem ustalana, stosownie do art. 36a ust. 1 ustawy, poprzez dodanie dwóch wartości: 25% całkowitej kwoty kredytu oraz 30% całkowitej kwoty kredytu obliczonej stosownie do długości okresu spłaty, przy czym wymieniona wartość 30% obowiązuje dla okresu jednego roku. W praktyce oznacza to, że pozaodsetkowe koszty kredytu nie mogą
w skali 6 miesięcy przekroczyć 40% całkowitej kwoty kredytu (25% + 15%), w skali roku 55% (25% + 30%), w skali 2 lat 85% (25% + 60%), a w każdym wypadku 100% całkowitej kwoty kredytu, stosownie do art. 36a ust. 2 ustawy. Na gruncie przedmiotowej umowy wartość spornej prowizji wyniosła 4.993,46 zł (niecałe 13% kapitału pożyczki liczonego bez uwzględnienia kredytowanych kosztów), przy maksymalnym limicie pozaodsetkowych kosztów kredytu na poziomie 38.993 zł, co już samo w sobie daje podstawę do przyjęcia, że koszty te nie zostały przez powoda naliczone w sposób bezrefleksyjny, w oderwaniu od konkretnej umowy zawartej z kredytobiorcą - pozwaną. Uwypuklenia wymaga również, że sporna kwota została wyliczona znacznie poniżej 25% liczonych od kapitału kredytu (te wynoszą 9.748,25 zł), które to 25% stanowi podstawę wyliczania maksymalnych pozaodsetkowych kosztów kredytu na gruncie każdej umowy niezależnie od długości jej trwania. Jednocześnie nie budzi wątpliwości, że powód prowadzi działalność nastawioną na zysk. Dla jego uzyskania konieczne jest zaś przede wszystkim pokrycie kosztów działalności: wynajmu pomieszczeń, zatrudnienia pracowników, działań marketingowych, windykacyjnych, zużycia paliwa, amortyzacji samochodów służbowych, obsługi teleinformatycznej, ciężarów publicznoprawnych, zakupu koniecznego wyposażenia, materiałów biurowych, przesyłu korespondencji itp. Opłaty, marże i prowizje nie wiążą się zatem jedynie z obsługą i kosztami danego stosunku zobowiązaniowego, lecz - w stosownej części - wszelkich kosztów ponoszonych przez przedsiębiorcę i stanowią należne zryczałtowane wynagrodzenie za przeprowadzenie całego procesu, składającego się zarówno z czynności faktycznych, jak i prawnych, mających na celu udzielenie pożyczki.
Z powyższych przyczyn nie sposób wymagać od kredytodawcy, aby na gruncie każdego
z udzielanych kredytów wykazywał wysokość poniesionych przez siebie wydatków, skoro większość z nich ma stały charakter, niezależny od liczby zawartych w danym okresie umów, przez co niemożliwe jest ich proste przeliczenie na potrzeby konkretnej umowy. Powyższe można odnieść także do innych branży. Trudno wyobrazić sobie sytuację, w której przykładowo konsument nabywa określony towar, a następnie już po zapłacie ceny kwestionuje jej wartość, której miał pełną świadomość i żąda przedłożenia stosownych wyliczeń w zakresie tego, co składało się na wynagrodzenie sprzedawcy i wytwórcy rzeczy, jaką część stanowiły koszty związane z działalnością tych podmiotów, jaki był charakter tych kosztów (stały, czy też związany z wykonaniem tego konkretnego towaru) itp. Oczywiste jest wreszcie, że skoro ustawodawca przewidział możliwość naliczania pozaodsetkowych kosztów kredytu w wysokości oznaczonej w art. 36a ustawy, a jednocześnie brak jest przepisów prawa, które zabraniałyby stronom stosunku zobowiązaniowego umawiania się na prowizję, nie sposób przyjąć, aby zastrzegając prowizję powód działał w sposób sprzeczny z ustawą, bądź też dążył do jej obejścia. Jak wyjaśnił Sąd Okręgowy w Łodzi w wyroku z dnia
19 czerwca 2018 roku w sprawie III Ca 686/18, z woli ustawodawcy, takie działanie powoda, które przejawia się naliczeniem pozaodsetkowych kosztów kredytu w wysokości przewidzianej art. 36a ustawy o kredycie konsumenckim, jest w pełni dopuszczalne. Nie można zatem stwierdzić, że tego rodzaju zastrzeżenia umowne w istocie mają na celu obejście przepisów o odsetkach maksymalnych, skutkując nieważnością umowy w tej części czy też bezskutecznością tego zastrzeżenia z uwagi na jego abuzywny charakter (tak też m.in. Sąd Okręgowy w Kielcach w wyroku z dnia 5 czerwca 2018 roku, II Ca 340/18, L.; Sąd Okręgowy w Lublinie w wyroku z dnia 26 lipca 2018 roku, II Ca 171/18, L.; Sąd Okręgowy w Kielcach w wyroku z dnia 20 maja 2019 roku, II Ca 576/19, LEX; Sąd Okręgowy w Świdnicy w wyroku z dnia 30 maja 2019 roku, II Ca 453/19, LEX; Sąd Okręgowy w Gliwicach w wyroku z dnia 13 sierpnia 2019 roku, III Ca 188/19, LEX). Powyższe stanowisko koresponduje z koncepcją racjonalności polskiego ustawodawcy zgodnie, z którą działanie w ramach przepisów prawa nie powinno zostać uznane za kształtujące obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami lub zasadami współżycia społecznego. Nieuprawnione jest twierdzenie, by działanie w ramach jasnych
i niebudzących wątpliwości co do ich wykładni przepisów ustawy, służącej w istocie ochronie interesów konsumenta, pozostawało w sprzeczności z zasadami współżycia społecznego czy dobrymi obyczajami. Zaznaczenia wymaga również, że nakładając w ustawie o kredycie konsumenckim na kredytodawcę szereg obowiązków, ustawodawca nie wprowadził wymogu specyfikowania, w jaki sposób wyliczona została pobrana na gruncie umowy prowizja, tj. jakie konkretnie koszty i ryzyka ma pokryć, czy też zabezpieczyć, a także, jaki planowany zysk pożyczkodawca zakłada na gruncie danej umowy. Gdyby taka intencja istniała, to ustawodawca niewątpliwie nałożyłby na instytucje pożyczkowe obowiązek zawarcia takich informacji w formularzu informacyjnym. Reasumując, Sąd uznał, iż naliczona przez powoda prowizja w kontekście udzielonego pozwanej kredytu, okresu zobowiązania oraz ryzyka jego niewykonania przez kredytobiorcę, nie może być uznana za zawyżoną.

Wyjaśnić wreszcie należy, że pozwana nie udowodniła (art. 6 k.c., art. 232 k.p.c.), aby poza wpłatami wykazanymi w załączonym do akt zestawieniu, dokonała innych wpłat, a tym samym nie wykazała, że spełniła świadczenie w większym zakresie, aniżeli oznaczonym przez powoda.

Reasumując, w oparciu o przedłożoną umowę bankową oraz historię spłat Sąd przyjął, że pozwana nie spłaciła zadłużenia z tytułu przedmiotowej umowy, co dodatkowo potwierdza wyciąg z ksiąg bankowych z dnia 9 lipca 2019 roku. Wprawdzie tego rodzaju wyciągi zostały pozbawione mocy prawnej dokumentu urzędowego, to jednocześnie nie budzi wątpliwości, iż jako dokument prywatny podlegają one ocenie przez Sąd. Dokument ten odzwierciedla zapisy w księgach bankowych, w których ujęta jest historia wszystkich operacji - wypłata kredytu, spłata raty, naliczanie opłat i odsetek itp. Jak wyjaśnił Sąd Apelacyjny w Łodzi w wyroku
z dnia 6 września 2018 roku (I AGa 178/18, L.), mimo, że obecnie dokumenty bankowe mają w procesie moc dokumentu prywatnego, posiadają walor wysokiej wiarygodności -
a zatem zadłużeń i spłat dokonywanych na rachunkach oraz sumujących saldo zobowiązań. Przyjęcie więc, że wyciąg z ksiąg bankowych nie posiada żadnego waloru dowodowego nie znajduje żadnego uzasadnienia.

Sąd uznał ponadto, że po stronie powoda ukonstytuowało się uprawnienie do wypowiedzenia umowy. Przypomnieć należy, że w myśl postanowień umowy, w razie opóźnienia kredytobiorcy w zapłacie pełnej raty bank miał prawo wypowiedzieć umowę
z zachowaniem 30-dniowego terminu wypowiedzenia. Wypowiedzenie umowy winno być przy tym poprzedzone wezwaniem do zapłaty oraz pouczeniem o możliwości złożenia wniosku o restrukturyzację zadłużenia, stosownie do treści art. 75c ust. 1 i 2 ustawy Prawo bankowe. Na gruncie niniejszej sprawy wszystkie te przesłanki zostały spełnione. Pismem
z dnia 8 lutego 2019 roku powód wezwał pozwaną do spłaty w terminie 14 dni zadłużenia
w wysokości 1.922,01 zł (w tym kapitał 821,12 zł), które niewątpliwie przekraczało równowartość jednej pełnej raty kredytu (638,34 zł), informując jednocześnie o możliwości złożenia w w/w terminie pisemnego wniosku o restrukturyzację zadłużenia. Następnie, wobec braku spłaty zadłużenia, powód pismem z dnia 11 marca 2019 roku, doręczonym w trybie awizo, wypowiedział umowę bankową stawiając całość umownego zadłużenia w stan wymagalności. Przypomnienia wymaga w tym miejscu, że zarówno wezwanie do zapłaty, jak i oświadczenie o wypowiedzeniu powód przesłał na adres korespondencyjny pozwanej oznaczony w treści umowy kredytu. Co istotne sama umowa przewidywała po stronie kredytobiorcy obowiązek niezwłocznego pisemnego informowania banku o każdej zmianie adresu. Informacja tego rodzaju została jednak przekazana powodowi dopiero w dniu
29 sierpnia 2019 roku (k. 46), a więc już po sporządzeniu i wysłaniu wezwania do zapłaty
i oświadczenia o wypowiedzeniu umowy. Jak wyjaśnił Sąd Apelacyjny w Krakowie
w postanowieniu z dnia 14 grudnia 2012 roku (I ACa 1196/12, L.), w świetle regulacji art. 61 § 1 Kodeksu cywilnego sytuacja, w której strona danego stosunku prawnego, której ma być złożone oświadczenie woli dotyczące tego stosunku, celowo lub chociażby wskutek niedbalstwa nie informuje drugiej strony tego stosunku o zmianie swoich danych adresowych i w efekcie nie odbiera przesyłki skierowanej do niej na dotychczasowy adres, winna być traktowana na równi z wypadkiem, w którym adresat oświadczenia odmawia przyjęcia skierowanej do niego korespondencji. W tej ostatniej sytuacji przyjmuje się zaś, że adresat miał realną możliwość zapoznania się z treścią oświadczenia woli, gdyż oświadczenie to zostało mu prawidłowo doręczone, jednakże z własnej woli z możliwości tej nie skorzystał. Tożsame stanowisko zostało wyrażone również w innych judykatach. Przykładowo Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z dnia 25 października 2012 roku (VI ACa 610/12, L.) uznał, że niepoinformowanie drugiej strony o ewentualnej zmianie adresu stanowi ryzyko adresata. Przesyłki wysłane na ostatni wskazany adres a następnie zwrócone z powodu nieznalezienia adresata, należy uznać za doręczone ze skutkami z art. 61 k.c. Uwadze Sądu nie uszło przy tym, że pozwana nie zaoferowała żadnego dowodu, który potwierdzałby fakt jej niezamieszkiwania pod adresem oznaczonym w umowie w okresie luty-kwiecień 2019 roku. W świetle powyższych rozważań Sąd uznał, że sporządzone przez powoda oświadczenie o wypowiedzeniu umowy odniosło skutek prawny.

Reasumując Sąd doszedł do wniosku, że powód mógł się zasadnie domagać od pozwanej zapłaty wymagalnego kapitału kredytu - 47.878,78 zł (kwota wyliczona przez biegłego), odsetek umownych za okres korzystania z kapitału – 2.303,59 zł (wprawdzie biegły wyliczył wartość odsetek na 2.307,49 zł, to jednak Sąd był w zakresie tego roszczenia związany żądaniem powoda opiewającym na niższą sumę) oraz odsetek karnych za okres od dnia 26 listopada 2018 roku do dnia 9 lipca 2019 roku – 1.228,54 zł. Przypomnienia wymaga, że te ostatnie zostały wyliczone w oparciu o postanowienia umowne.

Mając na uwadze powyższe rozważania, Sąd zasądził od pozwanej na rzecz powoda kwotę 51.410,91 zł wraz z umownymi odsetkami w wysokości odsetek maksymalnych za opóźnienie od kwoty 47.878,78 zł od dnia 10 lipca 2019 roku do dnia zapłaty oraz
z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od kwoty 3.532,13 zł od dnia 25 lipca 2019 roku do dnia zapłaty. W pozostałym zakresie Sąd powództwo oddalił.

M.-prawną podstawę roszczenia odsetkowego powoda stanowi przepis
art. 481 § 1 k.c., zgodnie z treścią którego jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Wskazany przepis art. 481 k.c. obciąża dłużnika obowiązkiem zapłaty odsetek bez względu na przyczyny uchybienia terminu płatności sumy głównej. Sam fakt opóźnienia przesądza, że wierzycielowi należą się odsetki. Dłużnik jest zobowiązany uiścić je, choćby nie dopuścił się zwłoki w rozumieniu art. 476 k.c., a zatem nawet w przypadku gdy opóźnienie jest następstwem okoliczności, za które nie ponosi odpowiedzialności i choćby wierzyciel nie doznał szkody. Odpowiedzialność dłużnika za ustawowe odsetki w terminie płatności ma zatem charakter obiektywny. Do jej powstania jedynym warunkiem niezbędnym jest powstanie opóźnienia w terminie płatności. Zgodnie z treścią § 2 art. 481 k.c. jeżeli strony nie umówiły się co do wysokości odsetek z tytułu opóźnienia lub też wysokość ta nie wynika ze szczególnego przepisu, to wówczas wierzycielowi należą się odsetki ustawowe za opóźnienie. Na gruncie przedmiotowej umowy strony zastrzegły po stronie banku uprawnienie do naliczania odsetek karnych w wysokości równej odsetkom maksymalnym za opóźnienie, dlatego też odsetki od należności kapitałowej Sąd zasądził w tej właśnie wysokości.

Jednocześnie Sąd nie znalazł podstaw do rozłożenia zasądzonego w sprawie świadczenia na raty. Godzi się przypomnieć, że w myśl art. 320 k.p.c., w szczególnie uzasadnionych wypadkach sąd może w wyroku rozłożyć na raty zasądzone świadczenie. Przepis ten daje sądowi możliwość orzekania o sposobie spełnienia świadczenia w sposób bardziej dogodny dla zobowiązanego, aniżeli wynikałoby to z regulacji prawa materialnego. Uprawnienie do rozłożenia zasądzonego świadczenia na raty przysługuje sądowi w szczególnie uzasadnionych wypadkach, a więc w sytuacjach, w których ze względu na stan majątkowy, rodzinny czy zdrowotny spełnienie zasądzonego świadczenia byłoby dla pozwanego niemożliwe do wykonania lub w każdym razie bardzo utrudnione i narażałoby go na niepowetowane szkody. Oczywistym jest przy tym, iż rozłożenie zasądzonego świadczenia na raty może mieć miejsce li tylko wówczas, gdy jego spełnienie w tej formie jest przez pozwanego obiektywnie możliwe. O ile bowiem rolą omawianego rozwiązania jest wydłużenie terminu zapłaty świadczenia przez dłużnika, a tym samym, uchronienie go od postępowania egzekucyjnego oraz naliczania kolejnych odsetek, o tyle rozwiązanie to nie może naruszać praw wierzyciela i doprowadzać do jego pokrzywdzenia, co niewątpliwie nastąpiłoby, gdyby sytuacja finansowa dłużnika nie dawała realnych szans na terminową spłatę świadczenia w ratach. Wskazać również należy, że jak wyjaśnił Sąd Apelacyjny
w Ł. w wyroku z dnia 8 lutego 2017 roku (I ACa 1030/16, L.), częste w praktyce korzystanie z art. 320 k.p.c. dla rozkładania na raty zasądzanych sum pieniężnych wskazywałoby na nierespektowanie przez sądy szczególnego, wyjątkowego charakteru tego przepisu i potrzeby starannego zbadania podstaw jego zastosowania. Przepis ten jest stosowany przez sąd jedynie fakultatywnie, na podstawie okoliczności, na które powołuje się strona chcąca skorzystać z możliwości rozłożenia zasądzonego świadczenia na raty. Przenosząc powyższe na grunt rozpoznawanej sprawy stwierdzić należy, że pozwany nie wykazał, aby w świetle jego sytuacji życiowej i majątkowej był on w stanie spłacić przedmiotowe zadłużenie w przypadku jego rozłożenia na raty. Jak wyjaśnił zaś Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 13 lutego 2019 roku (V CSK 355/15, L.) „wykazanie przesłanek zastosowania art. 320 k.p.c. ciąży na stronie, która chce skorzystać z możliwości rozłożenia świadczenia na raty. Nie budzi wątpliwości, że sąd z urzędu nie jest zobowiązany do ustalenia sytuacji majątkowej i rodzinnej strony, podobnie jak co do zasady to nie sąd, lecz strona ma obowiązek powoływać fakty i przedstawiać dowody (art. 3, art. 232 k.p.c.) i ją obciążają konsekwencje zaniedbań w tym zakresie (art. 6 k.c.). Zastosowanie art. 320 k.p.c. wykracza poza normalny zakres rozstrzygnięcia i wymaga zazwyczaj udowodnienia okoliczności niekoniecznych do rozstrzygnięcia o samym dochodzonym roszczeniu”.
W realiach rozpoznawanej sprawy stwierdzić należy, że pozwana nie złożyła żadnych dowodów na okoliczność swojej sytuacji majątkowej poprzestając wyłącznie na przedłożeniu stosownego oświadczenia na urzędowym formularzu, którego treść nie poddaje się żadnej weryfikacji. Pozwana nie stawiła się również na wyznaczonej rozprawie. Nie wiadomo zatem, czy sytuacja rodzinna i majątkowa pozwanej uzasadnia zastosowanie omawianego moratorium sędziowskiego. M. W. nie podjęła także próby wykazania, iż w przypadku rozłożenia zasądzonego świadczenia na raty, będzie miała realną możliwość ich spłaty. Nie może ujść uwadze, że w okresie od daty wytoczenia powództwa pozwana nie dokonała żadnej, choćby najmniejszej wpłaty, na rzecz powoda.

O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 98 k.p.c. zasądzając od pozwanej na rzecz powoda kwotę 2.571 zł, na którą złożyła się uiszczona opłata sądowa od pozwu.






Dodano:  ,  Opublikował(a):  Monika Karajewska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy dla Łodzi-Widzewa w Łodzi
Data wytworzenia informacji: