VIII C 522/19 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Rejonowy dla Łodzi-Widzewa w Łodzi z 2019-10-29

Sygn. akt VIII C 522/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 29 października 2019 roku

Sąd Rejonowy dla Łodzi – Widzewa w Łodzi, VIII Wydział Cywilny

w następującym składzie :

Przewodniczący : Sędzia Tomasz Kalsztein

Protokolant : st. sekr. sąd. Dorota Piasek

po rozpoznaniu w dniu 17 października 2019 roku w Łodzi

na rozprawie

sprawy z powództwa (...) Niestandaryzowanego Sekurytyzacyjnego Funduszu Inwestycyjnego Zamkniętego w W.

przeciwko A. B.

o zapłatę

1.  zasądza od pozwanego A. B. na rzecz powoda (...) Niestandaryzowanego Sekurytyzacyjnego Funduszu Inwestycyjnego Zamkniętego w W. kwotę 183,25 zł (sto osiemdziesiąt trzy złote dwadzieścia pięć groszy) z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od kwot:

- 47,31 zł (czterdzieści siedem złotych trzydzieści jeden groszy) od dnia 3 października 2017 r. do dnia zapłaty;

- 14,16 zł (czternaście złotych szesnaście groszy) od dnia 31 października 2017 roku do dnia zapłaty ;

- 60,89 zł (sześćdziesiąt złotych osiemdziesiąt dziewięć groszy) od dnia 1 grudnia 2017 roku do dnia zapłaty;

- 60,89 zł (sześćdziesiąt złotych osiemdziesiąt dziewięć groszy) od dnia 1 stycznia 2018 roku do dnia zapłaty;

2.  oddala powództwo w pozostałej części;

3.  zasądza od pozwanego A. B. na rzecz powoda (...) Niestandaryzowanego Sekurytyzacyjnego Funduszu Inwestycyjnego Zamkniętego w W. kwotę 57,06 zł (pięćdziesiąt siedem złotych sześć groszy) tytułem zwrotu kosztów procesu w części.

Sygn. akt VIII C 522/19

UZASADNIENIE

W dniu 3 października 2018 roku powód (...) Niestandaryzowany Sekurytyzacyjny Fundusz Inwestycyjny Zamknięty w W., reprezentowany przez pełnomocnika będącego radcą prawnym, wytoczył przeciwko pozwanemu A. B. w elektronicznym postępowaniu upominawczym powództwo o zapłatę kwoty 1035,23 zł wraz z ustawowymi odsetkami od kwoty 47,31 zł od dnia 3 października 2017 roku do dnia zapłaty, od kwoty 14,16 zł od dnia 31 października 2017 roku do dnia zapłaty, od kwoty 60,89 zł od dnia 1 grudnia 2017 roku do dnia zapłaty, od kwoty 60,89 zł od dnia 3 stycznia 2018 roku do dnia zapłaty, od kwoty 851,98 zł 6 marca 2018 roku do dnia zapłaty, ponadto wniósł o zasądzenie zwrotu kosztów procesu.

W uzasadnieniu powód podniósł, że pozwany zawarł z pierwotnym wierzycielem (...) S.A. umowę o świadczenie usług telekomunikacyjnych. Pełnomocnik powoda wyjaśnił, że na dochodzoną kwotę składają się: należności z tytułu faktur VAT – 183,25 zł oraz należność z tytułu noty obciążeniowej – 851,98 zł. Pozwany zobowiązany był do uiszczania kwoty stanowiącej wartość przedmiotu sporu, będącej ekwiwalentem świadczonych przez pierwotnego wierzyciela usług. Obowiązku tego pozwany nie dopełnił.

W dniu 30 lipca 2018 roku powód przejął od usługodawcy prawa do wierzytelności wobec pozwanego z tytułu opisanej umowy o świadczenie usług telekomunikacyjnych. (pozew w elektronicznym postępowaniu upominawczym k. 3-6.)

W dniu 8 listopada 2018 roku Sąd Rejonowy Lublin-Zachód w Lublinie wydał w przedmiotowej sprawie nakaz zapłaty w elektronicznym postępowaniu upominawczym, którym zasądził od pozwanego na rzecz powoda dochodzoną wierzytelność wraz z kosztami procesu.

Powyższy nakaz pozwany zaskarżył sprzeciwem w całości. Postanowieniem z dnia 2 stycznia 2019 roku Sąd Rejonowy Lublin-Zachód w Lublinie stwierdził skuteczne wniesienie sprzeciwu i utratę mocy nakazu zapłaty w całości oraz przekazał rozpoznanie sprawy do Sądu Rejonowego dla Łodzi-Widzewa w Łodzi.

(nakaz zapłaty k. 7, sprzeciw k. 8, postanowienie k. 11)

Na rozprawie w dniu 17 października 2019 roku pozwany wniósł o oddalenie powództwa.

(protokół rozprawy z dnia 17 października 2019roku, 00:01:04- k. 100-101)

Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny:

Pozwany A. B. zawarł w dniu 10 grudnia 2012 roku z pierwotnym wierzycielem (...) Spółką z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W. umowę o świadczenie usług telekomunikacyjnych (nr konta 1. (...)), w myśl której operator zobowiązany był do świadczenia na rzecz pozwanego usług telekomunikacyjnych, zaś pozwany do uiszczania należności stosownie do postanowień umowy. Umowa została zawarta na okres 24 miesięcy. Wysokość kwoty zobowiązania określono na kwotę 39,90 zł, a opłaty aktywacyjnej na kwotę 10 zł. Wysokość ulgi przyznanej pozwanemu w związku z zawarciem umowy oznaczono na kwotę 1147,70 zł.

Zgodnie z postanowieniami umowy, w przypadku rozwiązania umowy o świadczenie usług telekomunikacyjnych przez abonenta lub przez operatora z winy abonenta przed upływem okresu określonego w umowie, z której zawarciem wiązało się przyznanie abonentowi przez operatora ulgi, operatorowi przysługuje względem abonenta roszczenie o zwrot przyznanej ulgi w wysokości określonej w umowie, pomniejszonej o proporcjonalną jej wartość za okres od dnia zawarcia umowy do dnia jej rozwiązania. Wysokość ulgi przyznanej abonentowi oznaczała kwotę stanowiącą sumę upustów udzielonych abonentowi na dzień zawarcia umowy, wyrażającą się w różnicy pomiędzy ceną podstawową usługi telekomunikacyjnej lub towaru zakupionego przez abonenta w związku z zawarciem umowy, a ceną promocyjną oferowaną przez operatora abonentowi. Upust mógł dotyczyć w szczególności opłaty aktywacyjnej, należnych opłat abonamentowych, ceny zakupu terminala lub innego sprzętu przyznanych zniżek na usługi telekomunikacyjne. W myśl postanowień umowy o świadczenie usług telekomunikacyjnych, pierwotny wierzyciel był uprawniony do rozwiązania umowy w każdym czasie, z zachowaniem okresu wypowiedzenia, trwającego co najmniej jeden pełen okres rozliczeniowy. Ponadto był on uprawniony do wypowiedzenia umowy ze skutkiem natychmiastowym m.in. w przypadku rażącego naruszenia przez abonenta postanowień umowy.

W dniu 9 lipca 2013 roku pozwany zawarł z pierwotnym wierzycielem kolejną umowę o świadczenie usług telekomunikacyjnych na okres 24 miesięcy. Wysokość opłaty aktywacyjnej określono na kwotę 61 zł, zaś wysokość ulgi przyznanej pozwanemu w związku z zawarciem umowy oznaczono na kwotę 947 zł.

Wysokość ulgi przyznanej pozwanemu w związku z zawarciem umowy była zmieniana treścią aneksów zawieranych przez pozwanego z pierwotnym wierzycielem i została ustalona, kolejno na kwotę 357,94 zł aneksem z dnia 27 grudnia 2014roku, na kwotę 157,94 zł aneksem z dnia 13 lipca 2015 roku, na kwotę 849,76 zł aneksem z dnia 14 sierpnia 2017 roku oraz na kwotę 240 zł aneksem z dnia 14 sierpnia 2017 roku.

(umowy o świadczenie usług telekomunikacyjnych wraz z załącznikami k. 24-40, aneksy k. 41-49)

(...) S.A. zgodnie z treścią umowy świadczył na rzecz pozwanego wybrane przez niego usługi, za które wystawiał faktury VAT. I tak pierwotny wierzyciel:

- w dniu 16 września 2017 roku wystawił fakturę o nr (...) opiewającą na kwotę 47,31 zł, z terminem płatności do dnia 2 października 2017 roku;

- w dniu 16 października 2017 roku wystawił fakturę o nr (...) opiewającą na kwotę 14,16 zł, z terminem płatności do dnia 30 października 2017 roku,

- w dniu 16 listopada 2017 roku wystawił fakturę o nr (...) opiewającą na kwotę 60,89zł, z terminem płatności do dnia 30 listopada 2017 roku,

- w dniu 16 grudnia 2017 roku wystawił fakturę o nr (...) opiewającą na kwotę 60,89 zł, z terminem płatności do dnia 2 stycznia 2018 roku.

Ponadto, w dniu 19 lutego 2018 roku pierwotny wierzyciel wystawił na pozwanego notę obciążeniową nr (...) opiewającą na kwotę 851,98 zł, w związku z niedotrzymaniem warunków umowy zawartej na czas określony.

Należności wynikające z wystawionych przez pierwotnego wierzyciela dokumentów księgowych, o których mowa wyżej, nie zostały przez pozwanego uiszczone.

(faktury VAT k. 50-53, nota obciążeniowa k. 55, okoliczności bezsporne)

W dniu 12 grudnia 2012 roku powód zawarł z (...) Sp. z o.o. w W. oraz (...) S.A. z siedzibą w W. ( działających obecnie jako (...) S.A.) umowę ramową przelewu wierzytelności, w treści której ustalono zasady, w oparciu o które nastąpi przeniesienie przez cedenta na rzecz cesjonariusza istniejących i wymagalnych wierzytelności pieniężnych względem abonentów cedenta. Cedent oświadczył, że na dzień zawarcia porozumień będzie uprawniony do dokonywania cesji wierzytelności określonych w ich treści.

W dniu 30 lipca 2018 roku powód zawarł z (...) S.A. w W. porozumienie nr 1 do umowy ramowej przelewu wierzytelności z dnia 12 grudnia 2013 roku, obejmujące wierzytelności wynikające z tytułu umów o świadczenie usług telekomunikacyjnych m.in. wobec dłużnika A. B..

W pakiecie wierzytelności stanowiącym załącznik do porozumienia wskazano, że wysokość zadłużenia pozwanego wynosi 1035,23 zł.

Zarówno umowa ramowa, jak i porozumienie, zostały zawarte przez osoby uprawnione do działania w imieniu cedenta i cesjonariusza.

(porozumienie k. 66-67, umowa ramowa k. 56-65., pakiet wierzytelności k. 68-70, pełnomocnictwo k. 71, k. 82, odpis z KRS k. 72-81)

Do dnia wyrokowania pozwany nie uregulował zadłużenia dochodzonego przedmiotowym powództwem.

(okoliczność bezsporna)

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił bądź jako niesporny, bądź w oparciu o dowody z powołanych dokumentów, których prawdziwości nie kwestionowała żadna ze stron.

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo było zasadne w części.

Zdaniem Sądu powód zdołał udowodnić, że A. B. zawarł umowę o świadczenie usług telekomunikacyjnych, na podstawie której pierwotny wierzyciel świadczył na rzecz pozwanego wybrane przez niego usługi, zaś pozwany zobowiązał się do uiszczania opłat wynikających z umowy, a wskazanych w wystawianych fakturach VAT. Powód złożył w poczet materiału dowodowego umowy z dnia 10 grudnia 2012 roku oraz z dnia 9 lipca 2013 roku oraz aneksy z dnia 27 grudnia 2014 roku, 13 lipca 2015 roku, dnia 14 sierpnia 2017 roku sygnowane własnoręcznym podpisem pozwanego, a także wystawione przez pierwotnego wierzyciela faktury VAT, których wysokość w zakresie ujętych w ich treści opłat abonamentowych oraz opłaty aktywacyjnej jest zgodna z postanowieniami umowy. Skoro zatem pozwany nie wywiązał się z warunków przedmiotowej umowy i nie zapłacił na rzecz usługodawcy łącznej kwoty 183,25zł z tytułu wskazanych faktur VAT (na powyższe pozwany nie przedstawił żadnych dowodów, a niewątpliwie to jego obciążała powinność wykazania, że opłacił przedmiotowe faktury, jeśli z faktu tego chciał wywodzić korzystne dla siebie skutki prawne – art. 6 k.c.), powód miał prawo dochodzić tej kwoty niniejszym powództwem, jak również naliczyć odsetki od niezapłaconych należności głównych za okres od dnia następnego po dacie ich wymagalności do dnia zapłaty.

Odnosząc się do kwestii związanej ze składaną przez pozwanego reklamacją, wyjaśnić należy, że dotyczyła ona wyłączenia usług przez pierwotnego wierzyciela w czerwcu 2017 roku w sytuacji, w której pozwany żądał wyłączenia usług dopiero w lipcu 2017 roku, jak również anulowania płatności za okres rozliczeniowy od dnia 15 czerwca do dnia 15 sierpnia 2017 roku. Reklamacja ta dotyczyła zatem w istocie okresu, sprzed daty obowiązywania aneksu z dnia 14 sierpnia 2017 roku, w konsekwencji podnoszone na jej gruncie przez pozwanego kwestie są irrelewantne z punktu widzenia rozstrzygnięcia niniejszej sprawy. Jedynie na marginesie zauważenia wymaga, że nawet gdyby hipotetycznie przyjąć, iż także po dacie ostatniego aneksu pozwany miał zastrzeżenia odnośnie jakości świadczenia usług przez operatora, na co jednak A. B. nie przedstawił żadnych dowodów, okoliczność ta sama w sobie nie zwalniała go z obowiązku uiszczania opłat abonamentowych. W takim przypadku pozwany winien złożyć kolejną reklamację i w sytuacji, gdyby okazała się ona zasadna, pierwotny wierzyciel zapewne zwróciłby pozwanemu niezasadnie naliczone opłaty.

Tym samym żądanie pozwu w zakresie zapłaty kwoty 183,25 zł Sąd uznał za w pełni zasadne.

Strona powodowa dochodziła przedmiotowym powództwem również kwoty 851,98 zł oraz odsetek od tejże kwoty, tytułem kary umownej za niedotrzymanie warunków umowy zawartej na czas oznaczony. W ocenie Sądu powództwo w powyższym zakresie nie zostało jednak udowodnione, powód nie wykazał bowiem (art. 6 k.c., art. 232 k.p.c.), aby pierwotny wierzyciel był uprawniony do naliczenia kary umownej związanej z przyznaną w ramach oferty dla pozwanego ulgą. Wprawdzie w świetle art. 57 ust. 6 ustawy Prawo komunikacyjne za niesporne należy uznać, iż w przypadku zawarcia umowy o świadczenie usług telekomunikacyjnych, w tym o zapewnienie przyłączenia do publicznej sieci telekomunikacyjnej, związanego z ulgą przyznaną abonentowi, wysokość roszczenia z tytułu jednostronnego rozwiązania umowy przez abonenta lub przez dostawcę usług z winy abonenta przed upływem terminu, na jaki umowa została zawarta, nie może przekroczyć wartości ulgi przyznanej abonentowi pomniejszonej o proporcjonalną jej wartość za okres od dnia zawarcia umowy do dnia jej rozwiązania, to jednocześnie powód w ogóle nie wykazał, że łącząca pozwanego z pierwotnym wierzycielem umowa została rozwiązana przed upływem okresu, na jaki została zawarta, a tym samym po stronie operatora ukonstytuowało się uprawnienie do wystawienia noty obciążeniowej. W sprawie nie zostało także wykazane, za jaki okres sporna kara została naliczona, okoliczność ta jest zaś niezwykle istotna, w myśl bowiem przytoczonego przepisu art. 57 ust. 6 ustawy, kara umowna ma odpowiadać wysokości przyznanej ulgi pomniejszonej proporcjonalnie o okres, w którym strony były związane umową. Skoro powód nie wykazał okresu obowiązywania umowy, oznaczona w nocie obciążeniowej wysokość kary umownej nie poddaje się jakiejkolwiek weryfikacji. W ocenie Sądu za nieudowodnioną uznać należy również samą wysokość ulgi, oznaczonej w umowie zmienionej aneksem. O czym była już mowa, przyznana abonentowi ulga oznaczała kwotę stanowiącą sumę upustów udzielonych abonentowi na dzień zawarcia umowy wyrażającą się w różnicy pomiędzy ceną podstawową usługi telekomunikacyjnej lub towaru zakupionego przez abonenta w związku z zawarciem umowy, a ceną promocyjną oferowaną przez operatora abonentowi, przy czym upust mógł w szczególności dotyczyć opłaty aktywacyjnej, opłat abonamentowych, ceny zakupu sprzętu, przyznanych abonentowi zniżek na usługi telekomunikacyjne. Mając na uwadze powyższe, przy wyliczeniu wartości ulgi przyznanej uwzględnić należy, że skoro ulga oznacza obniżkę określonych opłat to winna być ona wyraźnie określona w odniesieniu do opłat wynikających z umowy. Przenosząc powyższe na grunt omawianej sprawy wskazać należy, że z treści przedstawionej umowy nie daje się wyprowadzić wniosku, w oparciu o jakie kryteria i w jaki sposób została ustalona rzekomo udzielona pozwanemu ulga, w szczególności jakie naliczone zniżki i bonifikaty w realizowanej usłudze telekomunikacyjnej, bądź też w cenie za urządzenie, zawiera. Okoliczność ta ma istotne znaczenie, albowiem nie można wykluczyć, iż operator udzielił pozwanemu zniżki w abonamencie, ale wyłącznie za pewien okres trwania umowy. Wówczas nie budziłoby wątpliwości, że po upływie tego okresu pierwotny wierzyciel nie byłby już uprawniony do żądania zwrotu ulgi w przypadku wcześniejszego - od założonego w umowie - jej rozwiązania. Jednocześnie nie może budzić wątpliwości, iż sam zapis w umowie, że abonentowi udzielono ulgi w danej wysokości jest niewystarczający do przyjęcia, że ulga w tej właśnie wysokości została faktycznie przyznana. Nie trudno sobie wyobrazić sytuację, w której na skutek omyłki w umowie wpisana zostaje ulga w zaniżonej, czy też zawyżonej wysokości. Wobec braku dokumentów źródłowych wskazujących na sposób ustalenia przedmiotowej ulgi, jej składników, zapis umowny o przyznanej uldze nie poddaje się żadnej weryfikacji. W świetle powyższych rozważań należy przyjąć, iż kwota naliczonej kary umownej jest całkowicie nieweryfikowalna. Powód poprzestał wyłącznie na załączeniu noty obciążeniowej z dnia 19 lutego 2018 roku, która jednak nie może stanowić dowodu na zasadność roszczenia powoda z tytułu kary umownej. Nota ta stanowi wyłącznie tzw. dokument prywatny, którego formalna moc dowodowa, jak stanowi art. 245 k.p.c., ogranicza się do domniemania, że jej wystawca złożył oświadczenie nim objęte. Tylko w takim zakresie dokument ten nie budzi wątpliwości Sądu. Natomiast materialna moc dowodowa tego dokumentu bez poparcia go odpowiednimi dokumentami źródłowymi, w szczególności oświadczeniem powoda o rozwiązaniu umowy z winy abonenta, jest nikła. Przypomnienia wymaga bowiem, że sama nota obciążeniowa nie stanowi dowodu na wysokość zobowiązania dłużnika. W przeciwnym razie pierwotny wierzyciel mógłby wystawiać dokumenty księgowe na dowolne kwoty i w oparciu o nie dochodzić ich zapłaty w drodze powództwa cywilnego. Podobnie, w przypadku zaistnienia omyłki pisarskiej w treści noty obciążeniowej, powód, jako nabywca wierzytelności, mógłby skutecznie dochodzić zapłaty omyłkowo wpisanej kwoty. Tak jednak nie jest, albowiem faktura nota obciążeniowa, tak jak każdy dokument prywatny, stanowi jedynie dowód tego, że określona osoba złożyła oświadczenie zawarte w tym dokumencie. Dlatego też dokumenty te, o ile nie zostały podpisane przez dłużnika, należy uznawać za dokumenty obejmujące wyłącznie oświadczenie wierzyciela. Tylko w takim zakresie przedstawiona przez powoda nota obciążeniowa nie budzi wątpliwości Sądu. Sąd Rejonowy podziela przy tym w pełni pogląd wyrażony przez Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 7 listopada 2007 roku (II CNP 129/07, LEX nr 621237), iż nie sposób, w świetle art. 245 k.p.c. uznać, aby faktura VAT (a więc per analogiam i nota obciążeniowa) miała inną moc dowodową, niż inne dokumenty prywatne (tak też: wyrok SA w Białymstoku z dnia 9 stycznia 2014 roku, I ACa 622/13, LEX nr 1425358, wyrok SO w Krakowie z dnia 6 grudnia 2013 roku, XII Ga 412/13, LEX nr 1715416; wyrok SO w Gdańsku z dnia 7 lipca 2011 roku, III Ca 126/11, LEX nr 1713955). Treść oświadczenia zawartego w dokumencie prywatnym nie jest zaś objęta domniemaniem zgodności z prawdą zawartych w nim twierdzeń. Zatem dokument prywatny nie jest dowodem rzeczywistego stanu rzeczy (por. wyrok SN z dnia 25 września 1985 roku, IV PR 200/85, OSNC 1986, nr 5, poz. 84).

Z uwagi na omówione wyżej wątpliwości, Sąd nie miał możliwości ustalenia właściwej wysokości dochodzonego przez powoda roszczenia wynikającego z tytułu kary umownej.

Reasumując Sąd uznał, że powód nie wykazał, aby pozwany zobowiązany był do zapłaty na jego rzecz kwoty 851,98 zł, powiększonej o odsetki, z tytułu umowy abonenckiej. W niniejszej sprawie nie ulega wątpliwości, że powołanie dowodów na wykazanie zasadności roszczenia, zarówno w aspekcie „czy się należy”, jak i aspekcie „ile się należy”, obciążało powoda już w pozwie, a najpóźniej w odpowiedzi na sprzeciw. Powód powinien był w pozwie nie tylko jasno wykazać czego się domaga, ale też powołać dowody na wykazanie zasadności swojego żądania. Poza sporem bowiem pozostaje, że zawsze zachodzi obiektywna potrzeba powołania w pozwie dowodów na wykazanie zasadności swoich roszczeń w zakresie żądanej ochrony prawnej. W przedmiotowej sprawie powód, reprezentowany przez zawodowego pełnomocnika, w ogóle nie udowodnił zasadności swojego roszczenia w zakresie żądanej kwoty z tytułu kary umownej, w tym sensie, że nie powołał wszystkich niezbędnych dowodów do wykazania swoich żądań.

Na marginesie należy w tym miejscu przytoczyć treść art. 207 § 6 k.p.c., zgodnie z którym Sąd pomija spóźnione twierdzenia i dowody, chyba że strona uprawdopodobni, że nie złożyła ich w pozwie, odpowiedzi na pozew lub dalszym piśmie przygotowawczym bez swojej winy lub że uwzględnienie spóźnionych twierdzeń i dowodów nie spowoduje zwłoki w rozpoznaniu sprawy albo że występują inne wyjątkowe okoliczności. Zgodnie z treścią powołanego powyżej przepisu zaniedbania strony w zakresie zgłoszenia na oznaczonym etapie postępowania twierdzeń i dowodów rodzą poważne konsekwencje, bowiem strona ta traci prawo ich powołania na późniejszym etapie postępowania. W niniejszej sprawie uznać należy, że to pierwsze posiedzenie przeznaczone na rozprawę wyznaczało dla powoda ostateczny termin na zgłoszenie stosownych wniosków dowodowych, czego jednak powód nie uczynił. Konstatacji tej nie zmienia okoliczność, iż Kodeks postępowania cywilnego daje stronom możliwość przedstawienia nowych dowodów w postępowaniu odwoławczym (art. 381 k.p.c.). Możliwość ta jest bowiem obostrzona określonymi warunkami - potrzeba powołania się na dany dowód musi się ujawnić już po zakończeniu postępowania przed Sądem pierwszej instancji - przy czym strona nie może skutecznie żądać ponowienia lub uzupełnienia dowodu w postępowaniu apelacyjnym li tylko dlatego, że spodziewała się korzystnej dla siebie oceny określonego dowodu przez Sąd pierwszej instancji (por. wyrok SN z dnia 10 lipca 2003 roku, I CKN 503/01, LEX nr 121700; wyrok SN z dnia 24 marca 1999 roku, I PKN 640/98, OSNP 2000/10/389). Na gruncie przedmiotowej sprawy uznać należy, że konieczność wykazania zadłużenia pozwanej w części wynikającej z noty obciążeniowej istniała już na etapie postępowania przed Sądem pierwszej instancji, skoro twierdzenie to stanowiło podstawę roszczenia dochodzonego niniejszym powództwem. Strona powodowa musiała mieć świadomość niedostatecznej mocy dowodowej złożonych do akt sprawy dokumentów, zwłaszcza, że od początku postępowania była reprezentowana przez zawodowego pełnomocnika.

Mając powyższe na uwadze, Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 183,25 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od kwoty 47,31 zł od dnia 3 października 2017 roku do dnia zapłaty, od kwoty 14,16 zł od dnia 31 października 2017 do dnia zapłaty, od kwoty 60,89 zł od dnia 1 grudnia 2017roku do dnia zapłaty oraz od kwoty 60,89 zł od dnia 1 stycznia 2018roku do dnia zapłaty, oddalając powództwo w pozostałym zakresie.

M.-prawną podstawę roszczenia odsetkowego powoda stanowi przepis art. 481 § 1 k.c., zgodnie z treścią którego jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Wskazany przepis art. 481 k.c. obciąża dłużnika obowiązkiem zapłaty odsetek bez względu na przyczyny uchybienia terminu płatności sumy głównej. Sam fakt opóźnienia przesądza, że wierzycielowi należą się odsetki. Dłużnik jest zobowiązany uiścić je, choćby nie dopuścił się zwłoki w rozumieniu art. 476 k.c., a zatem nawet w przypadku gdy opóźnienie jest następstwem okoliczności, za które nie ponosi odpowiedzialności i choćby wierzyciel nie doznał szkody. Odpowiedzialność dłużnika za ustawowe odsetki w terminie płatności ma zatem charakter obiektywny. Do jej powstania jedynym warunkiem niezbędnym jest powstanie opóźnienia w terminie płatności. Zgodnie z treścią § 2 art. 481 k.c. jeżeli strony nie umówiły się co do wysokości odsetek z tytułu opóźnienia lub też wysokość ta nie wynika ze szczególnego przepisu, to wówczas wierzycielowi należą się odsetki ustawowe ogólne (od dnia 1 stycznia 2016 roku odsetki ustawowe za opóźnienie).

O kosztach procesu orzeczono na podstawie przepisu art. 100 § 1 k.p.c., który stanowi, że w razie częściowego tylko uwzględnienia żądań koszty będą wzajemnie zniesione lub stosunkowo rozdzielone.

Na koszty procesu po stronie powodowej złożyły się: opłata sądowa od pozwu – 30 zł, opłata od pełnomocnictwa- 17zł oraz koszty zastępstwa procesowego w stawce minimalnej – 270 zł. Pozwany nie poniósł kosztów w związku ze swoim udziałem w sprawie. Całość kosztów procesu w niniejszej sprawie wyraża się zatem kwotą 317 zł. Powód wygrał sprawę w około 18%, a przegrał w około 74%, winny zatem ponieść koszty procesu w kwocie 259,94 zł.

Dlatego też Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 57,06 zł stanowiącą różnicę pomiędzy kosztami poniesionymi przez powoda, a kosztami, jakie powód winien ponieść w związku z zapadłym w sprawie rozstrzygnięciem.

Z powyższych względów orzeczono, jak w sentencji.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Monika Karajewska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy dla Łodzi-Widzewa w Łodzi
Osoba, która wytworzyła informację:  Sędzia Tomasz Kalsztein
Data wytworzenia informacji: