Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

III Ca 583/22 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Łodzi z 2022-11-09

III Ca 583/22

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem Sądu Rejonowego dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi z 21 stycznia 2022 roku w sprawie I C 868/19 z powództwa R. L. przeciwko (...) Zakładowi (...) na (...) spółce akcyjnej w W. o zapłatę:

w punkcie 1 zasądzono od pozwanego na rzecz powódki 37.500 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 15 marca 2019 roku do dnia zapłaty;

w punkcie 2 ­­­ oddalono powództwo w pozostałym zakresie;

w punkcie 3 rozstrzygnięto o zasadzie ponoszenia przez strony kosztów procesu, obciążając nimi w całości pozwanego, pozostawiając szczegółowe ich rozliczenie referendarzowi sądowemu,

w punkcie 4 zasądzono od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi 1.065,29 zł tytułem kosztów sądowych.

W świetle uzasadnienia wskazanego wyroku Sąd I instancji ustalił, że poszkodowany S. L. przystąpił do umowy grupowego ubezpieczenia pracowniczego typu P PLUS u pozwanego, wraz z dodatkowym ubezpieczeniem grupowym na wypadek śmierci spowodowanej zawałem serca lub krwotokiem śródmózgowym, potwierdzonej polisą nr (...). W deklaracji przystąpienia do ubezpieczenia jako osobę uposażoną do odbioru świadczenia na wypadek jego śmierci wskazał powódkę. Suma ubezpieczenia za zgon ubezpieczonego w wyniku daru mózgu lub zawału serca wynosiła 10.000 zł a świadczenie 375 % sumy ubezpieczenia.

W 2010 roku poszkodowany spadł z wózka do kanału i stracił przytomność. W wyniku wypadku zdiagnozowano u niego krwiaka. Był operowany w szpitalu im. WAM w Ł.. Po operacji miał kontrolę u neurologa, ale potem wrócił do pracy. Miał nadciśnienie.

Szóstego lutego 2019 roku brygada energetyczna, w której jako brygadzista pracował ubezpieczony, rozpoczęła pracę na działce energetycznej K.-Osobowa przy ulicy (...). Około godziny 10:00 poszkodowany zszedł na dół ze skarpy, celem przeniesienia na górę pozostałości po wycince krzewów. W pewnym momencie pozostali pracownicy spostrzegli poszkodowanego leżącego. Tracił on świadomość, nie mogli nawiązać z nim kontaktu. Po porozumieniu z dyspozytorem wezwano karetkę pogotowia ratunkowego. Po czym, gdy spostrzegli brak oddechu u nieprzytomnego podjęli akcję resuscytacyjną. Tego dnia poszkodowany nie wykonywał żadnych prac wymagających zwiększonego wysiłku.

Do zasłabniętego mężczyzny wezwano zespół ratownictwa medycznego. W trakcie dojazdu na miejsce zmieniono kwalifikacje wyjazdu i wezwano zespół S. Po dotarciu na miejsce zdarzenia zespół stwierdził brak oznak życia. Mężczyzna był resuscytowany prawidłowo przez kolegów z pracy.

W chwili przybycia na miejsce zespołu S pacjent był reanimowany przez zespół P. Zapis na monitorze-PA. Źrenica prawa szeroka, lewa wąska. Stwierdzono brak tętna na tętnicach szyjnych i udowej. Brak reakcji na czynności resuscytacyjne. Badanie wykazało brak otwierania oczu, brak reakcji słownej, brak reakcji ruchowej, bezdech, brak szmeru, brak obrażeń. Rozpoznano zgon natychmiastowy, kod: R96.0. Stwierdzenie zgonu i odstąpienie od czynności ratowniczych nastąpiło 6 lutego 2019 roku o godzinie 11:12. W karcie zgonu jako przyczynę bezpośrednią wpisano udar krwotoczny mózgu, przyczynę zgonu wtórną: nadciśnienie tętnicze. Zaś wyjściową: miażdżycę ogólną i uzależnienie od nikotyny. Nie wykonano pośmiertnej sekcji zwłok. Jako prawdopodobną przyczynę zgonu wpisano udar krwiotoczny mózgu ze względu na nierówne źrenice.

O ile wykonanie sekcji zwłok mogłoby dowieść lub wykluczyć udar krwotoczny mózgu, to w przypadku tworzącego się zawału serca ze względu na sekwencję czasową pewnych zmian patomorfologicznych, które wytwarzają się w sercu w ciągu kilkudziesięciu minut nawet do kilku godzin – zdarzają się wyniki zupełnie ujemne. Częściej są obecne pośrednie zmiany patologiczne, przykładowo zmiany miażdżycowe w tętnicach wieńcowych. W przypadku około 10 % zawałów serca nie stwierdza się istotnych zmian w tętnicach wieńcowych. Nagła utrata przytomności, nagła utrata jakiegokolwiek kontaktu z chorym z szybkim zgonem, jak to miało miejsce w przedmiotowym wypadku, wskazuje na ostre niedotlenienie mózgu, co najczęściej jest konsekwencją ciężkich zaburzeń rytmu serca i zatrzymania oddechu. Zamkniecie światła lub przerwanie ciągłości ściany naczynia mózgowego może objawiać się asymetrią źrenic, ale nigdy jako izolowany objaw. Stan zmarłego poszkodowanego, w szczególności fakt stwierdzenia asymetrii źrenic u osoby po operacji czaszkowo-mózgowej, nie daje wystarczających podstaw do rozpoznania udaru mózgu jako przyczyny zgonu.

Czas jaki upłynął od wystąpienia utraty przytomności do stwierdzenia zgonu – około godziny i 12 minut – oraz dane z kart medycznych czynności ratunkowych zespołu ratownictwa medycznego, świadczące o zrejterowaniu w badaniu EKG zaburzeń rytmu serca- migotania bądź trzepotania przedsionków, następnie migotania komór, brak tętna na tętnicach szyjnych i udowej, nieoznaczalnym ciśnieniu tętniczym i rozpoznaniu nagłego zatrzymania krążenia wskazują, że pierwotną przyczyną zgonu był czynnik kardiogenny. Uwzględniając dynamikę objawów można przyjąć z bardzo dużym stopniem prawdopodobieństwa, że mogą one odpowiadać obrazowi klinicznemu wystąpienia ostrej, objawowej, istotnej hemodynamicznie arytmii, powodującej nagłe zatrzymanie krążenia. Najczęściej jest to początkowo częstoskurcz komorowy degenerujący w ciągu kolejnych kilkunastu minut w migotanie komór.

Według różnych danych przyjmuje się, że 80 – 90 % nagłych zgonów to nagłe zgony sercowe. Nagły zgon sercowy ( (...)) jest to zgon z przyczyn zależnych od serca, poprzedzony nagłą utratą przytomności, zwykle w wyniku nagłego zatrzymania krążenia ( (...)), która ma miejsce wkrótce, to jest do jednej godziny po pojawieniu się ostrych objawów, przy czym nie jest warunkiem wcześniejsze rozpoznawanie choroby serca. Główną przyczyną nagłych zgonów sercowych u osób w średnim wieku, po 35 roku życia, jest choroba wieńcowa stwierdzana w 80 % zgonów nagłych. Znaczna część zgonów w przebiegu ostrych zespołów wieńcowych ( (...)) następuje w przedszpitalnej fazie choroby, zaś większość chorych umiera przed przybyciem lekarza. Szacuje się, że u co piątej osoby z chorobą wieńcową nagły zgon jest pierwszym objawem tej choroby. Zgodnie z obowiązującą IV uniwersalną definicją zawału serca: nagły zgon sercowy, który wystąpił u chorych z objawami podmiotowymi sugerującymi niedokrwienie mięśnia sercowego, zanim można było zmierzyć stężenie troponiny, albo zanim wynik tego pomiaru stał się nieprawidłowy, spełnia kryteria rozpoznania zawału serca typu 3, w przypadku gdy nie ma rozpoznanych innych określonych chorób serca.

W przypadku ubezpieczonego za „sercową” przyczyną nagłego zgonu mogą przemawiać sumujące się czynniki ryzyka nagłego zgonu sercowego, to jest wiek: 57 lat, płeć męska, nadciśnienie tętnicze w wywiadzie, nikotynizm przewlekły oraz stwierdzany w USG serca przerost lewej komory serca. Zakładając możliwy przebieg kliniczny nagłego zgonu sercowego u poszkodowanego można przypuszczać, że początkowo odczuwał duszność, zmęczenie – ból w klatce piersiowej nie jest zawsze występującym objawem zawału serca – i narastające osłabienie. Ze względu na prawdopodobne wystąpienie ostrej, istotnej hemodynamicznie arytmii serca doszło do spadku ciśnienia, prawdopodobnie rozwijającego się wstrząsu kardiogennego, omdlenia, zatrzymania krążenia i wtórnie zatrzymania oddechu.

W dniu śmierci ubezpieczony nie narzekał, że go coś boli. Przyjmował lekarstwa na nadciśnienie. Biorąc pod uwagę przebieg zdarzenia, w tym opisy w dokumentacji medycznej, należałoby przyjąć najbardziej prawdopodobną, najczęściej występującą przyczynę zgonu, czyli nagłe zatrzymanie krążenia w przebiegu ostrego niedokrwienia – tworzącego się zawału mięśnia sercowego, powikłanego ostrą arytmią – migotaniem komór.

Zgodnie z § 3 i 4 ogólnych warunków dodatkowego grupowego ubezpieczenia pracowniczego na wypadek śmierci ubezpieczonego spowodowanej zawałem serca lub krwotokiem śródmózgowym, kod warunków (...), przedmiotem ubezpieczenia jest życie ubezpieczonego, a zakres ubezpieczenia obejmuje śmierć ubezpieczonego spowodowaną zawałem serca lub krwotokiem śródmózgowym, zaistniałym w okresie odpowiedzialności pozwanego. Definicję krwotoku śródmózgowego ubezpieczyciel zamieścił w ogólnych warunkach dodatkowego grupowego ubezpieczenia na wypadek leczenia szpitalnego PLUS. Ubezpieczyciel krwotok śródmózgowy definiuje jako wynaczynienie krwi do tkanki mózgowej. Zgodnie z definicjami zawartymi w załączniku nr 1 do specyfikacji istotnych warunków zamówienia – umowa ubezpieczenia grupowego była przedmiotem postępowania w ramach zamówień publicznych – zawał serca to martwica części mięśnia sercowego spowodowana nagłym zmniejszeniem dopływu krwi do tej części mięśnia sercowego. Powyższa definicja jest zgodna z aktualnie obowiązującą patologiczną charakterystyką zawału serca – IV uniwersalna definicja zawału serca (MI) z 2018 roku, zaakceptowaną przez (...) i Amerykańskie Towarzystwo (...): (...), (...) i A., a tym samym również (...) Towarzystwo (...) ( (...)): „Zawał serca definiuje się patologicznie jako śmierć komórek mięśnia sercowego z powodu długotrwałego niedokrwienia.”. Jest to definicja teoretyczna oparta na patogenezie i patomorfologii zawału, a więc definicja wynikająca z obrazu sekcyjnego popartego badaniem mikroskopowym.

Wg aktualnego stanowiska ekspertów kliniczna definicja zawału serca oznacza obecność ostrego uszkodzenia mięśnia sercowego wykrytego na podstawie nieprawidłowego stężenia biomarkerów w sytuacji klinicznej, w której stwierdza się cechy – objawy kliniczne – ostrego niedokrwienia mięśnia sercowego. W codziennej praktyce kardiologicznej rozpoznanie zawału opiera się na połączeniu dolegliwości i objawów prezentowanych przez pacjenta ze stwierdzanymi zmianami w EKG oraz wynikami badań laboratoryjnych i obrazowych w różnych układach klinicznych. Możliwy obraz kliniczny zawału serca to różne kombinacje bólu lub dyskomfortu w klatce piersiowej, kończynie górnej, żuchwie lub nadbrzuszu, a także ekwiwalentów niedokrwienia jak duszność, kołatanie serca, zasłabnięcie, omdlenie lub nagłe zatrzymanie krążenia.

W warunkach ogólnych ubezpieczenia, jak również we wskazanym załączniku – specyfikacji istotnych warunków zamówienia, brak jest kryteriów klinicznych przyjętych przez pozwanego. W związku z powyższym nie jest wiadome, czy według ubezpieczyciela konieczne jest spełnienie jednego, dwóch lub wszystkich trzech najbardziej klasycznych objawów zawału mięśnia sercowego, czyli wzrostu markerów martwicy, to jest troponin, pojawienie się typowych zmian w EKG oraz pojawienie się odcinkowych zaburzeń kurczliwości mięśnia sercowego w echokardiogramie, czy też z faktu stwierdzenia nagłego zatrzymania krążenia oraz uzyskania zapisu migotania komór można przyjąć, że przyczyną był zawał serca. Według klinicznej klasyfikacji można rozpoznać zawał typu 3.

S. L. zasłabł, po czym kilkakrotnie tracił świadomość a następnie miał zaburzenia oddechowe — cytowane objawy mieszczą się w możliwym obrazie klinicznym zawału serca. Zespołowi ratownictwa medycznego udało się jeszcze zarejestrować w EKG migotanie komór. Asymetria źrenic u osoby po operacji czaszkowo-mózgowej nie ma znaczenia diagnostycznego. Całość opisanego obrazu klinicznego może odpowiadać zawałowi serca typy 3, niemniej nie mieści się w patomorfologicznej definicji zawału według pozwanego.

Powódka, jako uposażona, zgłosiła pozwanemu szkodę z tytułu śmierci ubezpieczonego męża14 lutego 2019 roku. Zgłoszenie obejmowało ubezpieczenie z tytułu grupowego ubezpieczenia pracowniczego typu P PLUS oraz dodatkowego grupowego ubezpieczenia na wypadek śmierci spowodowanej zawałem serca lub krwotokiem śródmózgowym, stwierdzonych polisą numer (...). Szkodę zarejestrowano pod nr (...). Decyzją z 14 lutego 2019 roku pozwany wypłacił powódce 37.500 zł tytułem odszkodowania z tytułu grupowego ubezpieczenia pracowniczego typu P PLUS, stwierdzonej polisą numer (...), zaś decyzją z 27 lutego 2019 roku odmówił wypłaty świadczenia z tytułu dodatkowego grupowego ubezpieczenia na wypadek śmierci zawał lub krwotok z uwagi na fakt, iż wpisana w karcie zgonu bezpośrednia przyczyna śmierci: udar krwiotoczny mózgu, nie została w żaden sposób potwierdzona wskazaniami medycznymi. Śmierć nastąpiła w miejscu publicznym, przed przyjazdem zespołu oraz nie została wykonana sekcja zwłok. Decyzją z 3 kwietnia 2019 roku pozwany, w odpowiedzi na złożone odwołanie, podtrzymał stanowisko o odmowie wypłaty świadczenia.

W tak ustalonym stanie faktycznym zważono, że podstawa prawna rozstrzygnięcia w niniejszej sprawie wynikała z umowy grupowego ubezpieczenia pracowniczego typu P PLUS wraz z dodatkowym ubezpieczeniem grupowym na wypadek śmierci spowodowanej zawałem serca lub krwotokiem śródmózgowym oraz art. 805 k.c.1, 808 § 1 i 3 k.c. oraz art. 829 § 1 pkt 1 k.c.

Sąd Rejonowy zaakceptował w pełni wnioski opinii biegłego kariologa wskazujące, że najbardziej prawdopodobną graniczącą z pewnością przyczyną zgonu ubezpieczonego męża powódki było migotanie komór w przebiegu, ostrego niedokrwienia myocardium – tworzącego się ostrego zawału serca. Sąd I instancji zwrócił uwagę w szczególności, że definicja zawału serca ustalona przez stronę pozwaną w ogólnych warunkach ubezpieczenia, jest definicją teoretyczną opartą na patogenezie i patomorfologii zawału, a więc wynikającą z obrazu sekcyjnego popartego badaniem mikroskopowym. Tymczasem w codziennej praktyce kardiologicznej rozpoznanie zawału opiera się na połączeniu dolegliwości i objawów prezentowanych przez pacjenta ze stwierdzanymi zmianami w EKG oraz wynikami badań laboratoryjnych i obrazowych w różnych układach klinicznych. Możliwy obraz kliniczny zawału serca to różne kombinacje bólu lub dyskomfortu w klatce piersiowej, kończynie górnej, żuchwie lub nadbrzuszu a także ekwiwalenty niedokrwienia jak duszność, kołatanie serca, zasłabniecie, omdlenie lub nagłe zatrzymanie krążenia. Oznacza to, że w przypadku kiedy pozwany nie ma zdefiniowanych własnych klinicznych warunków rozpoznania zawału, jedyną metodą potwierdzającą rozpoznanie byłaby autopsja, to jest sekcja zwłok. Sąd Rejonowy podniósł, że w powszechnym odczuciu zawał serca jest określonym zdarzeniem, którego wystąpienie stwierdza w rozpoznaniu lekarz. Osoba nie dysponująca specjalistyczną wiedzą medyczną nie wie, że schorzenie to charakteryzować się może różnymi objawami. Uwzględniając powyższe Sąd I instancji stwierdził, że postanowienia ogólnych warunków ubezpieczenia pozwanego w zakresie definicji zawału serca uznać należy za niejasne, zawężające, a wymagania przeprowadzenia sekcji zwłok, na podstawie których zdarzają się wyniki zupełnie ujemne, jako mylące i obiektywnie niezrozumiałe dla przeciętnego adresata. Realizacja funkcji ochronnej umowy ubezpieczenia wymaga, zdaniem Sądu Rejonowego, by przed jej zawarciem ubezpieczający miał świadomość, jakie zachowania i w jaki sposób modyfikują czy wręcz wyłączają odpowiedzialność ubezpieczyciela, zaś konstruowanie definicji zawężających może powodować niekorzystne konsekwencje po stronie ubezpieczonego jako konsumenta i jest sprzeczne z jedną z głównych funkcji – jak należy rozumieć: umowy ubezpieczenia – to jest zapewnieniem ubezpieczonemu ochrony na wypadek wystąpienia pewnych zdarzeń.

Podsumowując swoje rozważania, Sąd I instancji uznał za sprzeczne z prawem działanie profesjonalnego ubezpieczyciela jako silniejszej strony stosunku zobowiązaniowego, odmawiającego ochrony ubezpieczeniowej słabszej stronie umowy – uposażonemu z tytułu ubezpieczenia – z powołaniem się na nieprecyzyjne postanowienia umowy, uznając ostatecznie, że stosownie do treści art. 385 1 § 1 k.c. tego rodzaju postanowienie umowne, definiujące w sposób zawężający zawał serca, nie wiążą powódki jako konsumenta. Sąd Rejonowy przyjął w konsekwencji, że w ramach umowy ubezpieczenia pozwany przyjął na siebie odpowiedzialność za śmierć ubezpieczonego w następstwie zawału serca, która nastąpiła w okresie ubezpieczenia, gdyż w § 3 ogólnych warunków dodatkowego grupowego ubezpieczenia pracowniczego na wypadek śmierci ubezpieczonego spowodowanej zawałem serca lub krwotokiem śródmózgowym (kod warunków (...)) zdefiniowano przedmiot ubezpieczenia jako „śmierć ubezpieczonego spowodowaną zawałem serca”. Uwzględniając zaś iż zgodnie z deklaracją poszkodowanego świadczenie z tytułu śmierci w następstwie zawału serca lub udaru mózgu miało być wypłacone powódce jako osobie uprawnionej, Sąd I instancji uznał roszczenie powódki za uzasadnione i uwzględnił powództwo w zakresie roszczenia głównego w całości.

Sąd Rejonowy oddalił powództwo w części obejmującej żądanie zasądzenia odsetek za okres poprzedzający 15 marca 2019 roku wskazując, że zgodnie z art. 817 § 1 k.c. ubezpieczyciel obowiązany jest spełnić świadczenie w terminie trzydziestu dni, licząc od daty otrzymania zawiadomienia o wypadku.

Jak wynika z uzasadnienia zaskarżonego orzeczenia, w przedmiocie kosztów orzeczono w oparciu o zasadę odpowiedzialności za wynik procesu przyjmując, że powódka wygrała spór niemalże w całości i zgodnie art. 100 zd. II k.p.c.2 obciążono nimi w całości pozwanego. Szczegółowe wyliczenie na podstawie art. 108 § 1 k.p.c. Sąd I instancji pozostawił referendarzowi sądowemu.

W sprawie pozostały koszty sądowe, które tymczasowo poniósł Skarb Państwa, a związane z wynagrodzeniem biegłych sądowych w wysokości 1.065,29 zł. Uwzględniając treść art. 113 ust. 1 u.k.s.c.3, Sąd Rejonowy nakazał pobrać powyższą kwotę od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa.

Apelację od omówionego wyżej wyroku w zakresie jego punktów 1, 3 i 4 wywiódł pozwany, działając przez swojego pełnomocnika w osobie radcy prawnego, reprezentującego pozwanego również w I instancji. W apelacji zarzucono naruszenie zarówno prawa procesowego, jak i materialnego.

W zakresie prawa procesowego zdaniem apelującego doszło do naruszenia:

art. 233 § 1 k.p.c. przez dokonanie błędnej, sprzecznej z zasadami logiki i doświadczenia życiowego oceny materiału dowodowego, to jest:

niedostrzeżenie, że umowa ubezpieczenia została zawarta z pracodawcą zmarłego ubezpieczonego, nie zaś z samym ubezpieczonym (zarzut I.a),

uznanie, że postanowienie umowy odnoszące się do definicji umownej zawału serca nie były uzgadniane indywidualnie z ubezpieczającym jako stroną umowy w sytuacji, w której definicja zawału serca wynika ze Specyfikacji Istotnych Warunków Zamówienia stworzonych przez ubezpieczającego (zarzut I.b),

uznanie, że postanowienia umowy odnoszące się do definicji umownej zawału serca są niejednoznaczne, w sytuacji, w której definicja wprost wynika ze Specyfikacji Istotnych Warunków Zamówienia, a więc dokumentu stworzonego przez ubezpieczającego, trudno zatem zakładać, że ubezpieczający tworzyłby definicje dla siebie niejednoznaczną (zarzut I.c),

uznanie, że postanowienia umowy odnoszące się do definicji umownej zawału serca są niejednoznaczne w sytuacji, w której definicja umowna wprost nawiązuje do definicji zaakceptowanej przez (...) i Amerykańskie Towarzystwo (...), a tym samym również (...) Towarzystwo (...) – tzw. czwarta uniwersalna definicja zawału serca – w związku z czym trudno oczekiwać od zakładu ubezpieczeń, by w treści ogólnych warunków umowy miał formułować definicję używając innych określeń, co w kontekście powstałych w ten sposób różnic z definicją medyczną dopiero wówczas rodziłoby ryzyko powstania niejednoznaczności (zarzut I.d),

uznanie postanowienia umowy odnoszące się do definicji umownej zawału serca kształtują prawa i obowiązki ubezpieczonego w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy w sytuacji, w której postanowienie odnoszące się do definicji zawału serca zostało stworzone w Specyfikacji Istotnych Warunków Zamówienia przez samego ubezpieczającego i wprost zaczerpnięte z definicji medycznej – tzw. czwartej uniwersalnej definicji zawału serca – wobec czego trudno stawiać z tego tytułu jakiekolwiek zarzuty zakładowi ubezpieczeń (zarzut I.e);

art. 6 k.c. w związku z art. 232 k.p.c., poprzez przyjęcie, iż powódka wykazała, że postanowienia umowy odnoszące się do definicji umownej zawału serca są niejednoznaczne, kształtują prawa i obowiązki ubezpieczonego w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy, w sytuacji gdy strona powodowa nie wykazała się w tym zakresie żadną inicjatywą dowodową, do której w kontekście powyższych rozważań była zobowiązana (zarzut II).

W zakresie prawa materialnego zarzucono naruszenie:

art. 22 1 k.c. przez błędną wykładnię i uznanie, że strona umowa (ubezpieczający), to jest pracodawca poszkodowanego, działał jako konsument w sytuacji, w której ubezpieczający nie jest osobą fizyczną, a osobą prawną, co wyklucza możliwość traktowania go jako konsumenta (zarzut III);

art. 805 § 1 i 2 k.c., art. 65 k.c. w związku z załącznikiem nr 1 do Specyfikacji Istotnych Warunków Zamówienia przez niezastosowanie do rozstrzygnięcia sprawy definicji zawału serca wynikającej z warunków umowy ubezpieczenia zawartej między zakładem ubezpieczeń a ubezpieczającym pracodawcą poszkodowanego (zarzut IV);

art. 385 § 2 k.c. w związku z załącznikiem nr 1 do Specyfikacji Istotnych Warunków Zamówienia przez błędną wykładnię i uznanie, że postanowienia umowy odnoszące się do definicji umownej zawału serca są niejednoznaczne w sytuacji, w której definicja umowna zgodna z jest definicją medyczną, tj. tzw. czwartą uniwersalną definicją zawału serca, zaś dopiero wprowadzenie modyfikacji do utrwalonej medycznej definicji mogłoby stworzyć ryzyko niejednoznaczności (zarzut V);

art. 385 1 § 1 k.c. w związku z załącznikiem nr 1 do Specyfikacji Istotnych Warunków Zamówienia przez zastosowanie do umowy, która nie została zawarta z konsumentem (zarzut VI);

art. 385 1 § 1 k.c. w związku z załącznikiem nr 1 do Specyfikacji Istotnych Warunków Zamówienia przez zastosowanie do postanowienia umownego, które zostało indywidualnie uzgodnione przez obie strony umowy ubezpieczenia – przez ubezpieczającego w Specyfikacji Istotnych Warunków Zamówienia, przez zakład ubezpieczeń – przez złożenie oferty zawarcia umowy ubezpieczenia (zarzut VII);

art. 385 1 § 1 k.c. w związku z załącznikiem nr 1 do Specyfikacji Istotnych Warunków Zamówienia przez zastosowanie uznanie postanowienia umowy odnoszące się do definicji umownej zawału serca kształtują prawa i obowiązki ubezpieczonego w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy w sytuacji, w której postanowienie odnoszące się do definicji zawału serca zostało stworzone w Specyfikacji Istotnych Warunków Zamówienia przez samego ubezpieczającego i wprost zaczerpnięte z definicji medycznej (tzw. czwartej uniwersalnej definicji zawału serca) wobec czego trudno stawiać z tego tytułu jakiekolwiek zarzuty zakładowi ubezpieczeń (zarzut VIII);

art. 481 § 1 i § 2 k.c. w związku z art. 817 § 1 k.c. przez niewłaściwe zastosowanie i przyjęcie jako daty początkowej naliczania odsetek 15 marca 2019 roku w sytuacji, w której dniem następnym po upływie 30. dnia od zgłoszenia szkody (14 lutego 2019 roku) jest 17 marca 2019 roku (zarzut IX).

Z tych względów wniesiono o zmianę zaskarżonego wyroku przez oddalenie powództwa w całości, a w konsekwencji ponowne orzeczenie o kosztach procesu za I instancję, oraz zasądzenia kosztów postępowania za II instancję.

W odpowiedzi na apelację powódka, reprezentowana przez adwokata, reprezentującego powódkę również w I instancji, wniosła o oddalenie apelacji oraz zasądzenie od skarżącego kosztów postępowania według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje.

Apelacja nie okazała się zasadna.

W pierwszej kolejności rozważyć należy zarzuty w zakresie prawa procesowego, zwłaszcza dowodowego, jako determinujące prawidłowość ustaleń faktycznych, przyjętych za podstawę rozstrzygnięcia.

Zarzut I.a w jego warstwie procesowej, jest bezprzedmiotowy. Sąd I instancji zgodnie z tezą pozwanego – było to w istocie bezsporne – ustalił wszak powstanie stosunku ubezpieczeniowego w ramach umowy grupowego ubezpieczenia. Nie jest jasne, na czym – w świetle art. 233 § 1 k.p.c., miałoby polegać twierdzone przez powoda „niedostrzeżenie”. Pozwany nie wskazuje, jakie fakty zostały wadliwie ustalone, ani tym bardziej jakie to wskazania wiedzy albo doświadczenia życiowego zostały przez Sąd Rejonowy wadliwie zastosowane, albo całkowicie pominięte.

Zarzut I.b również nie jest zgody treścią uzasadnienia. Sąd I instancji nie ustalił, że warunki te nie były uzgadniane indywidualnie z ubezpieczającym, przyjął natomiast – ale tego nie kwestionuje sam pozwany – że warunki te nie były indywidualnie negocjowane z ubezpieczonym pokrzywdzonym, co akurat nie budzi niczyich wątpliwości w okolicznościach niniejszej sprawy, ze skarżącym na czele.

Zarzuty I.c – I.e nie dotyczą w ogóle ustaleń faktycznych, a więc nie mogą obejmować naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. Przepis ten mógłby zostać naruszony jedynie w przypadku, gdyby treść postanowień ogólnych warunków ubezpieczenia ustalona w postępowaniu pierwoszoinstancyjnym okazała się niezgodna z rzeczywistym stanem rzeczy. Okoliczność, czy są one precyzyjne, czy też wymagają wykładni na niekorzyść ubezpieczyciela, wreszcie czy mogą być przedmiotem oceny na gruncie instytucji niedozwolonych postanowień umownych – to kwestie stosowania prawa materialnego, w szczególności art. 65 § 2, jak również art. 385 § 2 zd. II, czy art. 385 1 § 1 k.c. Kwestie te poruszone zostaną w dalszej części rozważań, przy uwagach dotyczących zarzutów naruszenia prawa materialnego.

Zarzut II również jest chybiony, gdyż odnosi się w istocie również do kwestii stosowania prawa materialnego, a to art. 385 1 § 1 k.c., a także dalszych przepisów regulujących instytucję niedozwolonych postanowień umownych.

W świetle powyższych uwag należało przyjąć, że pozwany nie podniósł skutecznie żadnego zarzutu dotyczącego prawa procesowego. W tych okolicznościach ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd Rejonowy są prawidłowe, ponieważ mieszczą się w granicach swobodnej – w przeciwieństwie do dowolnej – oceny przeprowadzonych dowodów jako spójne, logicznie powiązane z materiałem dowodowym, niebudzące wątpliwości w świetle życiowego doświadczenia oraz zupełne z punktu widzenia zakresu ustaleń niezbędnego do prawidłowego rozstrzygnięcia. W konsekwencji Sąd Okręgowy przyjmuje owe ustalenia Sądu I instancji w całości za własne, z tym jednoznacznym doprecyzowaniem, że przyczyną śmierci poszkodowanego ubezpieczonego był zawał serca. Nie jest to nowe ustalenie, a jedynie jego stanowcze wyrażenie. W świetle całości uzasadnienia nie budzi wątpliwości, że rozstrzygnięcie wydane w ramach zaskarżonego wyroku, opiera się właśnie na takim ustaleniu faktycznym.

Analizę zarzutów dotyczących prawa materialnego warto poprzedzić uwagą wstępną. Otóż Sąd Okręgowy w Łodzi miał okazję wypowiadać się w przedmiocie konstrukcji prawnej umowy ubezpieczenia grupowego między innymi w sprawie III Ca 1651/154. Zwrócił ówcześnie uwagę, że umowa ubezpieczenia na cudzy rachunek różni się od klasycznej umowy o świadczenie na rzecz osoby trzeciej (art. 393 k.c.) tym, że nie tylko świadczenie jest wypłacane ubezpieczonemu, ale ubezpieczeniu podlega interes ubezpieczonego a nie ubezpieczającego. Jednak zarówno w przypadku umów wskazanych w art. 393 k.c., jak i umów z art. 808 § 1 k.c., brak jest obowiązku jakiegokolwiek świadczenia przez osobę trzecią, która pozostaje tylko i wyłącznie beneficjentem stosunku prawnego łączącego strony umowy o świadczenie na jej rzecz. Sąd Okręgowy zwrócił dalej uwagę, że w okolicznościach zawisłej przed nim ówcześnie sprawy nie ma możliwości takiej kwalifikacji umowy, ponieważ to ubezpieczony obowiązany był do ponoszenia kosztów składki ubezpieczeniowej, a rolą organizatora grupy było jedynie przekazywanie składek. Sąd Okręgowy w tamtejszej sprawie doszedł ostatecznie do przekonania, że w ramach zaoferowanych przez ubezpieczyciela wariantów dochodziło w istocie do zawarcia szeregu umów z poszczególnymi pracownikami, każdej z datą złożenia ubezpieczycielowi deklaracji podpisanych przez kolejnych ubezpieczonych. Jak wskazano, nie wydaje się bowiem możliwe uznanie, że „przystąpienie” ubezpieczonego stanowi wyłącznie zgodę, o której mowa art. 829 § 2 k.c., skoro ubezpieczający nie przyjmuje na siebie obowiązku uiszczania składki, a jedynie obowiązek przekazywania składek pochodzących od samych ubezpieczonych.

Tożsama sytuacja występuje w przedmiotowej sprawie. Ze specyfikacji ogólnych warunków zamówienia jasno wynika, że przedmiotem zamówienia było „grupowe ubezpieczenie na życie pracowników (…) oraz członków ich rodzin finansowane ze środków pracowników” (k. 37). W takich okolicznościach co do zasady koniecznym jest przyjęcie, podobnie jak w przywołanej sprawie III Ca 1651/15, że to każdy pracownik z osobna decyduje o tym, czy w ogóle przystąpi do ubezpieczenia grupowego, jaki wariant wybierze i jaką w związku z tym składkę zobowiąże się płacić. Powyższe uzasadnia przyjęcie, że każdy ubezpieczony jest w istocie również ubezpieczającym, a przystąpienie do ubezpieczenia przez złożenie deklaracji jest przyjęciem oferty ubezpieczyciela i skutkuje zawarciem umowy pomiędzy nimi. Relacja zaś między umową ubezpieczenia zawartą przez pracownika a umową pomiędzy pracodawcą i pozwanym jest taka, że umowa ta umożliwia jedynie nawiązywanie indywidualnych umów ubezpieczenia w wariantach przewidzianych w ofercie. Pogląd ten nie stracił nic na swej aktualności w okolicznościach niniejszej sprawy, zwłaszcza gdy uwzględnić, że ogólne warunki ubezpieczenia przewidują po stronie organizatora grupy, określanego w ogólnych warunkach ubezpieczenia – co należy dostrzec – ubezpieczającym, nie obowiązek uiszczenia, lecz „przekazania” składki oraz rozliczenia składek z wraz z odpowiednimi wykazami ubezpieczonych (w szczeg. § 15 ust 2 pkt 5 i 6 o.w.u., k. 31 odw.).

Niemniej wszystkie zarzuty pozwanego, dotyczące rzekomego naruszenia prawa materialnego, opierają się na niedołożeniu należytej wagi do prawidłowego zastosowania w okolicznościach przedmiotowej sprawy art. 808 § 5 k.c., zgodnie z którym jeżeli umowa ubezpieczenia nie wiąże się bezpośrednio z działalnością gospodarczą lub zawodową ubezpieczonej osoby fizycznej, art. 385 1 – 385 3 k.c. stosuje się odpowiednio w zakresie, w jakim umowa dotyczy praw i obowiązków ubezpieczonego. Niezależnie zatem, czy przyjąć teorię umów indywidulanych oraz umowy ramowej, jak w sprawie III Ca 1651/15, czy też oprzeć się wprost na konstrukcji umowy ubezpieczenia na cudzy rachunek z art. 808 k.c., do poszkodowanego ubezpieczonego stosować należy instytucję niedozwolonych postanowień umownych.

Z tego choćby względu chybiony jest zarzut III. Status męża powódki w kontekście art. 22 1 k.c. – aczkolwiek przesłanki tam wymienione zostały spełnione przy założeniu konstrukcji umów indywidualnych i umowy ramowej jak w sprawie III Ca 1651/15 – nie ma znaczenia dla rozstrzygnięcia o tyle, że nawet w przypadku przyjęcia konstrukcji umowy ubezpieczenia na cudzy rachunek, uprawnienie poszkodowanego, a w konsekwencji – powódki jako uposażonej, w tym zakresie do kontroli postanowień umowy ubezpieczenia z wzorcem niedozwolonych postanowień umownych wynika stąd, że ubezpieczony był osobą fizyczną, zaś umowa została zawarta w celu niezwiązanym bezpośrednio z prowadzoną przez ubezpieczonego działalnością gospodarczą (art. 808 § 5 k.c.).

Zarzut IV jest chybiony. Sąd Rejonowy dokonał oceny przedmiotowego postanowienia w świetle art. 385 1 § 1 k.c., do czego był uprawniony nawet przy założeniu prezentowanym przez pozwanego co do szczegółowej konstrukcji stosunku prawnego występującego w okolicznościach niniejszej sprawy (art. 808 § 5 k.c.). To w tym uregulowaniu znalazł Sąd I instancji podstawę do odmowy przyjęcia iżby występowało w sprawie ograniczenie jakie pragnie wprowadzić pozwany.

Rzecz jednak w tym, że zdaniem Sądu Okręgowego w niniejszej sprawie, nawet gdyby nie stosować art. 385 1 § 1 w związku z art. 808 § 5 k.c., to właśnie prawidłowe zastosowanie reguł wykładni oświadczeń woli, a także wzorców umów, nadto zasad wykładni ogólnych warunków ubezpieczenia w kontekście zasady najwyższego zaufania, obowiązującej w stosunku do ubezpieczycieli5, nakazywałoby przyjęcie wykładni tożsamej z przyjętą przez Sąd Rejonowy. Jak wynika z opinii biegłej, co trafnie dostrzeżono przy wyrokowaniu w I instancji, definicja przyjęta w ogólnych warunkach ubezpieczenia, jest z punktu widzenia praktyki medycznej niepełna. Postanowienie przyjęte umownie nie przesądza o klinicznym obrazie, pozwalającym na rozstrzygnięcie o wystąpieniu zawału serca bez sekcji zwłok. Jest to o tyle istotne, że w polskim porządku prawnym nie ma normatywnej podstawy do przeprowadzenia otwarcia zwłok na wniosek osoby prywatnej. Nie istnieje przepis obligujący jakikolwiek podmiot prowadzący działalność z zakresu ochrony zdrowia do uwzględnienia takiego wniosku. Nie jest taką podstawą ani art. 31 u.d.l.6 który obowiązek przeprowadzenia sekcji łączy jedynie z przypadkiem zgonu osoby nastąpi przed upływem 12 godzin od przyjęcia do zakładu podmiotu leczniczego, wykonującego działalność leczniczą w rodzaju stacjonarne i całodobowe świadczenia zdrowotne, ani art. 209 § 1 k.p.k.7, który obowiązek przeprowadzenia oględzin i otwarcia zwłok wiąże jedynie z podejrzeniem przestępnego spowodowania śmierci. Nie ma również podstaw do przydania wiążącego charakteru żądania przeprowadzenia sekcji zwłok w oparciu o art. 11 ust. 2 u.c.ch.z.8, który dla celów ustalenia przyczyn zgonu przewiduje wyłącznie oględziny zwłok, bez ich otwarcia. Również przepisy wykonawcze, wydane na podstawie art. 11 ust. 3 u.c.ch.z. odnośnie sekcji przewidują jedynie iż w przypadku jej przeprowadzenia, lekarz przed wystawieniem karty zgonu powinien zapoznać się z protokołem sekcji (§ 2 ust. 2 r.s.z.9), zaś w przypadku gdy zachodzi podejrzenie przestępstwa jako przyczyny zgonu, wystawiającym kartę zgony winien być lekarz, który na zlecenie sądu lub prokuratora dokonał oględzin lub sekcji zwłok (§ 2 ust. 3 r.s.z.). Co więcej, jeżeli brak podejrzeń, że przyczyną zgonu było przestępstwo, wolno ograniczyć się w ogóle tylko do zewnętrznych oględzin zwłok (§ 8 ust 1 zd. I r.s.z.).

W takiej sytuacji należałoby przyjąć iż prawidłowa wykładnia ogólnych warunków ubezpieczenia w okolicznościach niniejszej sprawy prowadzi do wniosku, że wypłata świadczenia z tytułu ubezpieczenia na wypadek śmierci spowodowanej zawałem serca lub krwotokiem śródmózgowym winna nastąpić w każdym przypadku stwierdzenia zawału serca, niezależnie od tego, jakie medyczne metody diagnostyczne zostaną przyjęte; w szczególności nie można tłumaczyć ogólnych warunków ubezpieczenia w ten sposób, by prowadziły one do ograniczenia diagnozy wyłącznie do tej, która wymaga zastosowania metod sekcyjnych. Tylko taka wykładnia uwzględnia należycie wymogi art. 65 § 2 k.c., w szczególności w kontekście wspomnianej na wstępie zasady najwyższego zaufania, przy uwzględnieniu iż istotą umowy ubezpieczenia jest przerzucenie – w zamian za składkę – ciężaru ryzyka na ubezpieczyciela.

Należy przy tym również dostrzec, że – niezależnie od powyższych uwag co do braku w polskim prawie możliwości wiążącego wnioskowania przez osoby prywatne o przeprowadzenie sekcji zwłok wyłącznie dla celów ustalenia prawa do świadczenia ubezpieczeniowego – brak jest w ogólnych warunkach ubezpieczenia, mających zastosowanie do przedmiotowego sporu, wskazania iż przyjęta definicja w istocie czyni niemożliwym ustalenie prawa do świadczenia bez przeprowadzenia sekcji zwłok. Jest to istotna różnica w stosunku do sytuacji z powoływanego przez pozwanego rozstrzygnięcia Sądu Okręgowego w Łodzi w sprawie III Ca 401/1910. W tamtej sprawie zawał serca zdefiniowano jako martwicę części mięśnia sercowego, spowodowaną niedokrwieniem, przy jednoczesnym zastrzeżeniu w ogólnych warunkach tamtejszego ubezpieczenia, że śmierć w następstwie zawału serca musi być ujęta w karcie zgonu lub w protokole badania sekcyjnego jako wyjściowa lub bezpośrednia przyczyna zgonu. W tamtejszym wyroku brak jest również przesłanek do przyjęcia, że Sąd Okręgowy dysponował opinią z której wynikało – jak w niniejszej sprawie – że przyjęta definicja zawału wymusza określony sposób diagnostyki (sekcję zwłok) i nie jest to jedyna definicja zawału.

Powyższe stanowi w istocie odniesienie się już do zarzutu V. Jak już wskazano, rzecz w tym iż pozwany wybrał jedną z możliwych definicji, a przy tym wymagającą sekcji zwłok, choć nie jest to niezbędne, a to wobec możliwości przyjęcia klinicznej charakterystyki zawału. Niejednoznaczność wynika w tym przypadku z braku ustalenia przesłanek klinicznych. Ogólne warunki ubezpieczenia wprowadzają w błąd przez to, że odwołując się do definicji zapisanej zwrotem medycznym mogą sugerować obiektywizm, nie wspominając jednak, że jest to tylko jeden z rodzajów definicji, która dla stwierdzenia wypełnienia jej znamion wymaga przeprowadzenia sekcji zwłok. Brak takiej informacji powoduje, że ubezpieczony, a odpowiednio również uposażony, nie wie iż koniecznym jest jej przeprowadzenie.

Zarzut VI jest wynikiem, sygnalizowanego wyżej, braku przydania należytej wagi art. 808 § 5 k.c., nawet gdyby za skarżącym przyjmować konstrukcję jednej umowy ubezpieczenia, z tej przyczyny jest zatem oczywiście bezzasadny.

Zarzut VII również nie wskazuje iżby dokonano należytego uwzględnienia art. 808 § 5 k.c. Nawet pozwany nie twierdzi, że przedmiotowa definicja została uzgodniona z ubezpieczonym. Odpowiedniość stosowania art. 385 1 § 1 k.c. w tym przypadku każe badać indywidualność uzgodnień nie z ubezpieczającym, lecz z ubezpieczonym.

Odnosząc się do zarzutu VIII należy zauważyć, że aktualne są w tym przypadku uwagi poczynione wyżej co do braku możliwości spowodowania przez osobę fizyczną przeprowadzenia sekcji zwłok, jak również pozornego obiektywizmu przytoczonej definicji, w kontekście braku informacji co do konieczności przeprowadzenia sekcji zwłok. Sprzeczność z dobrymi obyczajami polega w tym przypadku na tym, że – jak już wspomniano – przez użycie sformułowań naukowych sprawia się wrażenie obiektywizmu, który jednak potencjalnie może utrudnić, a w istocie pozbawić całkowicie świadczenia ubezpieczeniowego. Z tego też wynika rażące pokrzywdzenie – sformułowanie definicji w sposób jak w przedmiotowych ogólnych warunkach ubezpieczenia, w istocie w znacznej liczbie przypadków pozbawia możliwości uzyskania, bez odwołania się do postępowania sądowego, obiektywnie należnego świadczenia z ubezpieczenia, mimo niekwestionowanego uiszczania składek ubezpieczeniowych w prawidłowy sposób. W tej sytuacji działanie Sądu I instancji, pomijające owo ograniczenie i ustalające prawo do świadczenia z tytułu przedmiotowego ubezpieczenia, stanowiło prawidłowe zastosowanie prawa materialnego.

W zakresie zarzutu IX należało dostrzec, że ubezpieczyciel zajął stanowisko w przedmiocie świadczenia już 27 lutego 2019 roku, kiedy to odmówił wypłaty świadczenia. W tej zatem dacie ustały okoliczności uzasadniające dalsze prowadzenie postępowania likwidacyjnego, albowiem pozwany uznał za wyjaśnione wszelkie okoliczności sprawy. Tym samym zasądzenie odsetek od zasądzonego roszczenia głównego od 15 marca 2019 roku jawi się jako prawidłowe.

W konsekwencji prawidłowym okazało się również rozstrzygnięcie końcowe co do żądania głównego.

Skarżący pozwany zakwestionowanie rozstrzygnięcia w przedmiocie kosztów procesu w I instancji wiąże wyłącznie ze spodziewaną zmianą rozstrzygnięcia co do żądania głównego, nie zgłaszając wobec rozstrzygnięcia o kosztach procesu żadnych zarzutów, które byłyby zasadne bez względu na stanowisko co do zarzutów apelacyjnych w części odnoszącej się do żądania zapłaty. Sąd I instancji trafnie przyjął, że powódka uległa co do tak znikomej części roszczenia, że zasadnym jest przyjęcie iż wygrała sprawę w I instancji w całości (art. 100 zd. II k.p.c.).

Z tych wszystkich względów, a nadto wobec braku okoliczności skutkujących nieważnością postępowania, które winny być brane pod uwagę z urzędu, uznając zaskarżone orzeczenie za prawidłowe, apelację pozwanego oddalono jako bezzasadną (art. 385 k.p.c.).

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 98 § 1 i 3 w związku z art. 391 § 1 zd. I k.p.c. Na koszty postępowania apelacyjnego powódki złożyło się 1.800 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego według stawki minimalnej w postępowaniu apelacyjnym przed Sądem Okręgowym. Pozwany obowiązany jest zwrócić te koszty w całości powódce.

1 Ustawa z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (j.t. – Dz. U. z 2022 r. poz. 1360 z późn. zm.).

2 Ustawa z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (j.t. – Dz. U. z 2021 r. poz. 1805 z późn. zm.).

3 Ustawa z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (j.t. – Dz. U. z 2022 r. poz. 1125).

4 Wyrok Sądu Okręgowego w Łodzi z dnia 3 lutego 2016 r., III Ca 1651/15, LEX nr 2128557.

5 Por.: F. M. (red.), H. M. (red.): Kodeks cywilny. Komentarz. T. Z.. Część szczególna (art. 765–921(16)), W. K. Polska 2018 [el.], tezy 3 – 5 i 9 – 11 do art. 805 oraz powołane tam orzecznictwo Sądu Najwyższego.

6 Ustawa z dnia 15 kwietnia 2011 r. o działalności leczniczej (j.t. – Dz. U. z 2022 r. poz. 633 z późn. zm.).

7 Ustawa z dnia 6 czerwca 1997 r. – Kodeks postępowania karnego (j.t. – Dz. U. z 2022 r. poz. 1375).

8 Ustawa z dnia 31 stycznia 1959 r. o cmentarzach i chowaniu zmarłych (j.t. – Dz. U. z 2020 r. poz. 1947).

9 Rozporządzenie Ministra Zdrowia i Opieki Społecznej z dnia 3 sierpnia 1961 r. w sprawie stwierdzenia zgonu i jego przyczyny (Dz. U. Nr 39, poz. 202).

10 Wyrok Sądu Okręgowego w Łodzi z dnia 12 listopada 2019 r., III Ca 401/19, LEX nr 3045489.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Sabina Szwed
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Łodzi
Data wytworzenia informacji: