Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

III Ca 390/15 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Łodzi z 2015-06-25

Sygnatura akt III Ca 390/15

UZASADNIENIE

Sąd Rejonowy dla Łodzi- Śródmieścia w Łodzi, wyrokiem z dnia 5 stycznia 2015 roku, w sprawie z powództwa M. S. (1) przeciwko Miastu Ł. o zapłatę kwoty 15.500 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 24 sierpnia 2012 roku do dnia zapłaty, zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 2.500 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 24 sierpnia 2012 roku do dnia zapłaty, zastrzegł pozwanemu prawo do powołania się w toku postępowania egzekucyjnego na ograniczenie odpowiedzialności do wartości ustalonego w inwentarzu stanu czynnego spadku po M. S. (2) zmarłym w dniu 14 września 2007 roku, oddalił powództwo w pozostałej części oraz uznając, że powódka wygrała sprawę w 16%, rozdzielił stosunkowo pomiędzy stronami koszty procesu i ich szczegółowe wyliczenie pozostawił referendarzowi sądowemu.

Sąd Rejonowy ustalił, że w okresie od 18 listopada 1994 roku do dnia 30 kwietnia 1997 roku, powódka prowadziła z M. S. (2) działalność gospodarczą w formie spółki cywilnej; udziały w zyskach i stratach były równe. Spadek po M. S. (2), zmarłym w dniu 14 września 2007 roku, nabył pozwany z dobrodziejstwem inwentarza w całości. Powódka zawarła z wierzycielami wspólników następujące ugody: w dniu 26 kwietnia 2011 roku na kwotę 20.000 zł, w celu zaspokojenia roszczenia objętego orzeczeniem z dnia 15 września 1993 roku w sprawie XVIII NG 544/96, wykonaną w dniu następnym, w dniu 19 maja 2011 roku na kwotę 6.000 zł, w celu zaspokojenia roszczenia objętego orzeczeniem z dnia 19 lipca 1996 roku w sprawie XIX Ng 588/96, wykonaną w dniu jej zawarcia, a także w dniu 1 września 2011 roku na kwotę 5.000 zł, w celu zaspokojenia roszczenia objętego orzeczeniem z 15 września 1993 roku w sprawie X GC 1003/93, wykonaną w dniu jej zawarcia. W okresie zawierania powyższych ugód oraz ich wykonywania, powódka nie prowadziła już żadnej działalności gospodarczej.

W oparciu o powyższe ustalenia faktyczne, Sąd Rejonowy wskazał, że skoro zaspokojone przez powódkę w drodze ugód roszczenia powstały w okresie prowadzonej przez nią wspólnie z (...) spółki cywilnej, to były one objęte odpowiedzialnością solidarną, przewidzianą w art. 864 kc. Z chwilą spełnienia świadczenia na rzecz wierzyciela wspólników, powódka stała się wierzycielem drugiego wspólnika i zgodnie z art. 376 kc z tym momentem powstało po jej stronie roszczenie regresowe. Roszczenie regresowe powstaje również w razie częściowego zaspokojenia wierzyciela; wówczas rozliczeniu podlega ta spełniona część roszczenia. Roszczenie regresowe ulega przedawnieniu, jako mające charakter samodzielny (art. 118 i 120 kc). Mimo, że roszczenie regresowe powstało w momencie, w którym powódka nie prowadziła już działalności gospodarczej, to należało przyjąć, że podlega ono przedawnieniu z upływem trzyletniego terminu, jako roszczenie o charakterze gospodarczym, gdyż wynikało ze stosunku spółki, ma ścisły związek z prowadzoną w ramach spółki cywilnej działalnością, i nie powstałoby, gdyby nie prowadzenie tej działalności. Mając zatem na uwadze daty zawarcia poszczególnych ugód oraz datę wniesienia pozwu (11 lipca 2014 roku), nieprzedawnione jest jedynie roszczenie o rozliczenie kwoty 5.000 zł, zapłaconej na podstawie ugody z dnia 1 września 2011 roku, a więc o zapłatę kwoty 2.500 zł wraz z odsetkami od dnia 24 sierpnia 2012 roku, tj. po dacie wezwania pozwanego do zapłaty.

Apelacje od powyższego wyroku wniosły obie strony.

Powódka zaskarżyła wyrok w całości w zakresie, w jakim powództwo zostało oddalone, zarzucając naruszenie art. 118 kc poprzez uznanie, że roszczenie objęte pozwem uległo przedawnieniu, jako związane z prowadzeniem działalności gospodarczej. W oparciu o ten zarzut skarżąca wniosła o zmianę wyroku poprzez zasądzenie dodatkowo kwoty 13.000 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 24 sierpnia 2012 roku oraz o zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki kosztów zastępstwa procesowego i kosztów opłaty sądowej za pierwszą instancję, a także o zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki kosztów zastępstwa procesowego i kosztów opłaty sądowej w postępowaniu apelacyjnym.

Pozwany zaskarżył wyrok w całości, w zakresie uwzględniającym powództwo, podnosząc zarzut naruszenia przepisów prawa procesowego, w tym art. 233 i 232 kpc, poprzez uznanie, że powódka wykazała przesłanki uzasadniające żądanie od pozwanego, na podstawie art. 376§1 kc, kwot uiszczonych na rzecz wierzycieli, a także naruszenia prawa materialnego, tj. art. 376§1 i art. 6 kc, poprzez uznanie, że powódka nie była zobowiązana do wykazania, że spełniła świadczenie w zakresie przenoszącym część, która ciążyła na niej zgodnie z treścią stosunku wewnętrznego między współdłużnikami. Opierając się na tych zarzutach, pozwany wnosił o zmianę wyroku w zaskarżonej części, przez oddalenie powództwa oraz o zasądzenie od powódki kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego, za obie instancje według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

apelacje nie są zasadne.

Analiza zarzutów apelacyjnych prowadzi do wniosku, że rozstrzygnięcia wymagały dwie kwestie. Po pierwsze, z jakim terminem przedawnia się roszczenie regresowe, które przysługuje jednemu wspólnikowi spółki cywilnej przeciwko innemu jej wspólnikowi. Po wtóre, czy dla dochodzenia roszczenia regresowego od innego współdłużnika solidarnego, konieczne jest zaspokojenie wierzyciela w części przekraczającej udział tego współdłużnika, który dokonał częściowej zapłaty.

Jak stanowi art. 118 kc, jeżeli przepis szczególny nie stanowi inaczej, termin przedawnienia wynosi lat dziesięć, a dla roszczeń o świadczenia okresowe oraz roszczeń związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej- trzy lata. Ustawodawca nie różnicuje zatem terminów przedawnienia wskazanych w tym przepisie, ani w zależności od rodzaju stosunku prawnego, z którego roszczenie wynika, ani zależnie od podmiotu, któremu, lub przeciwko któremu ono przysługuje. Warunkiem trzyletniego terminu przedawnienia jest jedynie okoliczność, że roszczenie ma być związane z prowadzeniem działalności gospodarczej. Ustawodawca nie precyzuje, jaki ma to być związek, bezpośredni, czy pośredni, wobec czego brak jest także podstaw do takiego rozróżnienia. Powódka w tej sprawie dochodziła od następcy prawnego drugiego ze wspólników spółki cywilnej, połowy spłaconych długów, które obciążały obu wspólników w równych częściach. Roszczenie regresowe powódki wynika zatem, bierze swój początek, ze stosunku spółki i nie powstałoby, gdyby długi objęte ugodami zawartymi przez powódkę, zostały spłacone terminowo przez wspólników spółki. Inaczej mówiąc, roszczenie powstałe z chwilą spłaty wierzyciela jest skutkiem prowadzonej przez oboje wspólników działalności gospodarczej. Nie może być zatem wątpliwości, że roszczenie powódki jest związane z prowadzeniem, w ramach spółki cywilnej, działalności gospodarczej. To, że powódka dokonała spłaty długów po wielu latach po zakończeniu tej działalności i nie prowadziła już sama działalności nie może mieć, w świetle tego, co powiedziano wyżej, żadnego wpływu na charakter przysługującego jej roszczenia regresowego. Odmienna koncepcja nie znajduje żadnego oparcia w treści art. 118 kc i prowadziłaby do niedopuszczalnego wniosku, że to samo roszczenie o zwrot od współdłużnika solidarnego części spłaconego długu, przedawniałoby się z upływem terminu trzyletniego, jeżeli spłata nastąpiła w czasie prowadzenia spółki oraz z upływem terminu dziesięcioletniego, jeżeli doszło do niej już po ustaniu działalności.

Brak jest także podstaw do wywodzenia z art. 376 kc wniosku, że dla powstania roszczenia regresowego po stronie współdłużnika konieczne jest, aby zaspokoił on wierzyciela w zakresie przenoszącym część obciążającą go zgodnie z treścią stosunku wewnętrznego. Cytowany przepis nie daje żadnych podstaw do takiej jego wykładni; nie czyni bowiem rozróżnienia na zaspokojenie wierzyciela w całości albo w części. Pozwany wskazuje w zasadzie na jeden argument, który ma uzasadniać taką koncepcję, tj. że odmienne stanowisko skutkowałoby uprawnieniem dłużników, którzy dokonali częściowych spłat, do wzajemnego wytaczania przeciwko sobie powództw o zapłatę. Tymczasem, jak wskazuje lektura akt przedmiotowej sprawy oraz akt spraw załączonych, wierzyciele byli zaspokajani przez szereg lat tylko przez powódkę; nie miała miejsca taka sytuacja, że oboje wspólnicy dokonywali częściowych spłat na rzecz wspólnych wierzycieli, co skutkowałoby koniecznością ich wzajemnego rozliczania. Równocześnie należy wskazać na możliwe niedogodności i negatywne konsekwencje przyjęcia koncepcji strony pozwanej dla dłużnika, który dokonuje częściowych spłat wierzyciela. Przytaczając stan faktyczny niniejszej sprawy, w której powódka spłaca częściowo wierzycieli na przestrzeni wielu lat, zaś jej roszczenie regresowe przedawnia się w upływem lat trzech od dokonania każdej spłaty, mogłoby dojść do sytuacji, w której roszczenia regresowe powódki uległyby przedawnieniu, zanim mogłaby wystąpić z nimi przeciwko współdłużnikowi, co więcej, można by wywodzić, że w ogóle nie jest uprawniona do żądania połowy tego, co sama świadczyła. Przykładem byłaby sytuacja, w której powódka najpierw spłaca wierzyciela kwotą stanowiącą 25% całego długu, a więc nie ma jeszcze, wg koncepcji pozwanego, uprawnienia do wystąpienia przeciwko współdłużnikowi z roszczeniem regresowym, gdyż kwota ta nie przekracza jej udziału (50%). Następnie po 4 latach powódka zawiera ugodę z tym wierzycielem, zgodnie z którą płaci dalsze 25% długu, co skutkuje, zgodnie z umową stron, wygaśnięciem długu. W takim przypadku, wg koncepcji pozwanego, powódka nie mogłaby w ogóle wystąpić przeciwko współdłużnikowi o zwrot połowy tego co świadczyła, gdyż to co zapłaciła odpowiada jej udziałowi w stratach, a co najmniej nie mogłaby skutecznie dochodzić zwrotu połowy pierwszej z uiszczonych kwot, gdyż na chwilę spłaty drugiej kwoty, wyczerpującej całe roszczenie (co ewentualnie dopiero dawałoby powódce uprawnienie do dochodzenia regresu) byłoby ono już przedawnione. Kolejnym problemem, jaki jawi się w związku z wykładnią art. 376 kc dokonaną przez pozwanego jest to, w jaki sposób i na jaką chwilę ustalać wysokość długu, celem stwierdzenia, czy zapłata dokonana przez współdłużnika przenosi już jego udział w stratach. Ponadto, czy zliczać wszystkie długi, jakie współdłużnicy w danym momencie mają wobec wierzycieli, czy też traktować każdy z poszczególnych długów odrębnie (w tej sprawie pozwany zlicza wszystkie długi, jakie spłacała powódka). Rodzi to zatem dalsze utrudnienia i to dla dłużnika, który, co należy podkreślić, spłaca wierzyciela, podczas gdy inni współdłużnicy uchylają się od zapłaty. Z drugiej strony koncepcja pozwanego także nie chroni przed wielością postępowań sądowych, co widać na gruncie niniejszej sprawy, skoro powódka występuje już drugi raz o zapłatę połowy tego, co świadczyła na rzecz wierzycieli. Zatem nawet przyjęcie koncepcji pozwanego także nie wyklucza wszczynania wielu postępowań sądowych, co prawda przez tego samego dłużnika, o ile tylko spłata dłużnika (powoda) przekroczyła już w pewnym momencie jego udział w stratach.

Mając na uwadze powyższe Sąd Okręgowy, na podstawie art. 385 kpc, orzekł jak w sentencji wyroku.

Z uwagi na wynik postępowania apelacyjnego oraz złożenie przez pełnomocników stron wniosków o zasądzenie kosztów tego postępowania, w oparciu o art. 98§1 i 3 w zw. z art. 391§1 kpc, należało zasądzić od powódki na rzecz pozwanego zwrot kosztów postępowania apelacyjnego w kwocie 900 zł. Kwota ta wynika z następujących obliczeń. W związku z oddaleniem apelacji wniesionej przez powódkę, winna ona zwrócić pozwanemu wynagrodzenie pełnomocnika w kwocie 1.200 zł (§12 ust. 1 pkt 1 w zw. z §6 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku „w sprawie opłat za czynności radców prawnych (…)”- t. jedn. Dz. U. z 2013 roku, poz. 490). Z kolei wobec oddalenia apelacji wywiedzionej przez pozwanego, winien on zwrócił powódce wynagrodzenie pełnomocnika w kwocie 300 zł (§13 ust. 1 pkt 1 w zw. z §6 pkt 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku „w sprawie opłat za czynności adwokackie (…)”- t. jedn. Dz. U. z 2013 roku, poz. 461). Różnica stanowi wskazaną wyżej kwotę 900 zł.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Anna Paradowska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Łodzi
Data wytworzenia informacji: