Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I ACa 1269/13 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Łodzi z 2014-04-16

Sygn. akt I ACa 1269/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 16 kwietnia 2014r.

Sąd Apelacyjny w Łodzi I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Hanna Rojewska

Sędziowie:

SSA Małgorzata Dzięciołowska

SSO del. Jacek Pasikowski (spr.)

Protokolant:

st.sekr.sądowy Jacek Raciborski

po rozpoznaniu w dniu 16 kwietnia 2014 r. w Łodzi

na rozprawie

sprawy z powództwa Skarbu Państwa - Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Ł.

przeciwko (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością” - spółce komandytowo – akcyjnej z siedzibą w B.

o zapłatę

na skutek apelacji strony powodowej

od wyroku Sądu Okręgowego w Łodzi

z dnia 26 lipca 2013 r. sygn. akt I C 2019/12

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od Skarbu Państwa - Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Ł. na rzecz (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością” - spółki komandytowo – akcyjnej z siedzibą w B. kwotę 2700 (dwa tysiące siedemset) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.

Sygn. akt I ACa 1269/13

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 26 lipca 2013 roku Sąd Okręgowy w Łodzi I Wydział Cywilny oddalił powództwo Skarbu Państwa - Komendy Wojewódzkiej Straży Pożarnej w Ł. przeciwko (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością" spółce komandytowo-akcyjnej w B. o zasadzenie kar umownych w kwocie 132.840,00 złotych z ustawowymi odsetkami oraz zasądził od powoda na rzecz pozwanego kwotę 3.617,00 złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

Sąd Okręgowy swoje rozstrzygnięcie oparł na następujących ustaleniach:

W dniu 28 lutego 2011 roku Komenda Wojewódzka Państwowej Straży Pożarnej w Ł. (zamawiający) zawarła z (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością Spółką komandytową w B. (wykonawca) umowę nr (...). Umowa została zawarta po przeprowadzeniu postępowania o udzielenie zamówienia publicznego w trybie przetargu nieograniczonego na „Dostawę ciężkich samochodów ratowniczo - gaśniczych w ilości 5 sztuk”. Przedmiotem umowy było wytworzenie przez wykonawcę i wydanie zamawiającemu ze swojej siedzibie ciężkich samochodów ratowniczo - gaśniczych w ilości 5 sztuk zgodnie ze złożoną ofertą w postępowaniu o udzielenie zamówienia publicznego w trybie przetargu nieograniczonego. Szczegółowy opis samochodu określony został w ofercie (§ 1 pkt 1 umowy). Wartość całkowita przedmiotu umowy została określona na kwotę 4.428.000,00 złotych brutto. Wartość przedmiotu umowy zamawiający miał zapłacić wykonawcy w ciągu 30 dni od daty otrzymania faktury, po faktycznym odbiorze przedmiotu umowy, potwierdzonym protokołem podpisanym przez przedstawicieli obu stron (§ 2 pkt 1 i 2 umowy). Zgodnie z § 3 umowy termin odbioru faktycznego przedmiotu umowy miał nastąpić w okresie od dnia 15 kwietnia 2011 roku do dnia 29 kwietnia 2011 roku. Wykonawca miał pisemnie zawiadomić zamawiającego o dacie, od której przedmiot umowy będzie gotowy do odbioru techniczno - jakościowego. Zamawiający mógł odmówić przyjęcia przedmiotu umowy, jeśli nie odpowiadał on opisowi zawartemu w złożonej ofercie. Wówczas wykonawca miał niezwłocznie dokonać zmian w przedmiocie umowy zgodnie z opisem przedmiotu zamówienia. Powyższy zapis umowy łączącej strony nie naruszał postanowień dotyczących kar umownych. Odbiór faktyczny przedmiotu umowy miał nastąpić w terminie określonym w protokole odbioru techniczno - jakościowym (§ 4 pkt 1, 3 i 6 umowy). Do każdego pojazdu w dniu odbioru techniczno - jakościowego wykonawca zobowiązał się dołączyć: świadectwo dopuszczenia i dokumenty niezbędne do rejestracji pojazdu /kata pojazdu, badania techniczne, opinia rzeczoznawcy, itp./. W § 7 pkt 1 umowy strony postanowiły, że jeśli wykonawca dopuści się zwłoki w faktycznym wydaniu przedmiotu umowy w stosunku do terminu uzgodnionego w § 3 umowy, zapłaci karę umowną liczoną w wysokości 0,5 % wartości przedmiotu umowy za każdy dzień zwłoki, ale nie więcej, niż 20 % wartości przedmiotu umowy.

W załączniku do Specyfikacji Istotnych Warunków Zamówienia wskazany został zestaw narzędzi hydraulicznych jako wyposażenie pojazdu. Zapis ten nie wskazywał jednoznacznie, że zestaw ma być dostarczony i zamontowany przez stronę pozwaną, czy też to zamawiający miał dostarczyć zestaw następnie zamontowany przez wykonawcę. W zakresie innego elementu wyposażenia pojazdu to jest agregatu prądotwórczego wskazano, że ma on być dostarczony przez wykonawcę. Pismem z dnia 21 kwietnia 2011 roku pozwana spółka poinformowała Komendę Wojewódzką Państwowej Straży Pożarnej w Ł. o gotowości do odbioru techniczno - jakościowego i wydania pojazdów. Zaproponowano datę odbioru na dzień 29 kwietnia 2011 roku w siedzibie wykonawcy, na co strona powodowa wyraziła zgodę. W dniu 29 kwietnia 2011 roku w siedzibie wykonawcy stawił się przedstawiciel zamawiającego W. N. celem dokonania odbioru przedmiotu umowy. W trakcie spotkania ujawniły się rozbieżności w interpretacji zapisów umowy łączącej strony określających zakres zobowiązania wykonawcy. Przedstawione do odbioru pojazdy nie były wyposażone w element zestawu narzędzi hydraulicznych, to jest w zaciskacz do rur. Zdaniem zamawiającego ze specyfikacji i ze złożonej przez wykonawcę oferty wynikał obowiązek pozwanej Spółki do zapatrzenia dostarczanych pojazdów w zaciskacze do rur. Wykonawca zaś utrzymywał, że obowiązek taki nie wynika wprost z dokumentacji. W związku z tym, nie doszło do odbioru techniczno - jakościowego przedmiotu umowy. Protokół odbioru został sporządzony z wynikiem negatywnym. W toku odbioru techniczno - jakościowego wskazano także na brak dostarczenia przez wykonawcę faktur VAT. Z uwagi na wieloletnią współprace miedzy stronami, pozwana spółka zobowiązała się wyposażyć samochody pożarnicze w zaciskacze do rur. Koszt zestawu hydraulicznego wynosił kwotę około 10.000,00 Euro, z czego koszt zaciskacza do rur kwotę 500,00 Euro.

Do faktycznego odbioru przedmiotu umowy doszło w dniu 5 maja 2011 roku. Tego samego dnia nastąpił odbiór techniczno - jakościowy przedmiotu umowy. W toku tego odbioru techniczno - jakościowego nie doszło do przekazania faktur VAT. Faktury na dostawę przedmiotu umowy zostały wydane w trakcie odbioru faktycznego.

W dniu 18 maja 2011 roku strona powodowa wystawiła i przekazała pozwanej Spółce notę księgową na kwotę 132.840,00 złotych, tytułem kary umownej. W odpowiedzi na powyższą notę, strona pozwana odmówiła zapłaty kary umownej z uwagi na brak przesłanek jej naliczenia. Wskazała, że w dniu 29 kwietnia 2011 roku przedmiot umowy był gotowy do odbioru techniczno - jakościowego i odbioru faktycznego, zaś zamawiający bez uzasadnionego powodu odmówił odbioru protokołu techniczno - jakościowego, przez co nie można było dokonać odbioru faktycznego. Wykonawca podniósł, że zapis punktu 9 załącznika nr 1 do umowy łączącej strony nie określał, że zestaw narzędzi hydraulicznych wchodzi w zakres dostawy. Zgodnie z ofertą agregat prądotwórczy o mocy 2,5 kVA miał zostać dostarczony wraz z pojazdem, w przypadku zaś zestawu narzędzi hydraulicznych kategorii 1 brak jest takiego wymogu. Zdaniem wykonawcy zapis ten można było interpretować jako brak konieczności dostarczenia wraz z pojazdem zestawu narzędzi hydraulicznych będących w posiadaniu użytkownika. Ze względu jednak na długoletnią współpracę wykonawcy z Państwową Strażą Pożarną, dostarczył on przedmiotowy zestaw wraz z pojazdami, mimo że umowa tego obowiązku nie przewidywała. Dodatkowo wskazano, że funkcja zaciskacza do rur jest realizowana przez rozpieracz. Podkreślono, że zamawiający powinien dokonać odbioru techniczno - jakościowego oraz odbioru faktycznego pojazdów w wyznaczonym terminie, a ewentualne uwagi co do zakresu umowy, powinny zostać odnotowane w protokole wraz z zakreśleniem ściśle określonego terminu w celu ich usunięcia. Sam fakt powstałych wątpliwości co do zakresu umowy nie upoważniał zamawiającego do zaniechania fsktycznego odbioru przedmiotu umowy. Z kolei w zakresie braku dokumentów - faktur VAT wskazano, że zgodnie z § 2 pkt 2 umowy zamawiający miał otrzymać faktury po dokonaniu odbioru faktycznego przedmiotu umowy, potwierdzonego protokołem odbioru faktycznego podpisanym przez przedstawicieli obu stron. Zapis ten wprost wskazuje na wystawienie faktury po wykonaniu odbioru faktycznego. Ponadto art. 19 pkt 1 i 4 ustawy z dnia 11 marca 2003 roku o podatku od towarów i usług wskazuje, że faktura jest dokumentem potwierdzającym dokonanie wydania towaru. Dlatego też warunkiem koniecznym i niezbędnym do wystawienia faktury jest odbiór towaru.

Pismem z dnia 21 czerwca 2011 roku Komenda Wojewódzka Państwowej Straży Pożarnej w Ł. wskazała, że wykonawca nie mógł mieć wątpliwości w zakresie dostarczenia zestawu narzędzi hydraulicznych, ponieważ złożył ofertę na dostawę samochodu z wyposażeniem tj. zestawem narzędzi hydraulicznych w skład, którego wchodzi między innymi zaciskacz do rur. W zakresie dostarczenia faktury VAT podniesiono, że była ona niezbędnym dokumentem do rejestracji pojazdu, a więc zgodnie z § 5 pkt 1 umowy powinna być dostarczona w dniu odbioru techniczno - jakościowego pojazdu. Paragraf 2 pkt 2 umowy określa natomiast termin płatności należności, nie zaś otrzymania faktury. Ponadto powołany przepis art. 19 pkt 1 i 4 ustawy o podatku od towarów i usług wskazuje na moment powstania obowiązku podatkowego, nie zaś na termin wystawienia faktury. Pismem datowanym na dzień 21 lipca 2011 roku pozwana Spółka podtrzymała swoje dotychczasowe stanowisko, jednocześnie zwróciła się z propozycją wyznaczenia spotkania w celu polubownego załatwienia sprawy. Z kolei pismami datowanymi na dzień 3 czerwca 2011 roku, 21 czerwca 2011 roku i 11 lipca 2011 roku, powód wzywał (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością" spółkę komandytową w B. do zapłaty kwoty kary umownej. Środki na zakup samochodów ratowniczo - gaśniczych, będących przedmiotem umowy łączącej strony, pochodziły z budżetu państwa i ze środków unijnych. Termin zakończenia projektu wyznaczony był na dzień 30 czerwca 2011 roku. Nieterminowa dostawa przedmiotu umowy mogła spowodować cofnięcie dotacji unijnej w całości lub części. Ostatecznie projekt został zakończony w terminie.

Z. do rur to urządzenie hydrauliczne służące do zaciskania rur, z których wydostaje się niebezpieczna substancja. Nie jest on na stałe zamontowany w samochodzie. Nie jest także obowiązkowym elementem wyposażenia samochodu ratowniczo - gaśniczego. Funkcję zaciskacza do rur może pełnić także rozpieracz, jednak w ograniczonym zakresie.

Uchwałą z dnia 11 października 2011 roku (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością” spółki komandytowej postanowili o jej przekształceniu w (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością” spółkę komandytowo-akcyjną.

Powyższy stan faktyczny Sąd I instancji ustalił w oparciu o szczegółowo określone i powołane dowody w postaci dokumentów, których rzetelność i prawdziwość nie były kwestionowane, oraz zeznań powołanych świadków i stron. W odniesieniu do zeznań świadków W. N., S. S. i R. M. w zakresie, w jakim twierdzili, że ze Specyfikacji Istotnych Warunków Zamówienia i z oferty strony pozwanej wynikał obowiązek dostarczenia przez wykonawcę i zamontowania w pojazdach zestawu narzędzi hydraulicznych, w których skład wchodził również zaciskacz do rur, Sąd nie dał im wiary uznając, iż brak jest dokumentów potwierdzających ich twierdzenia. Sąd pominął dowody z dokumentów dotyczących udziału w przetargu nieograniczonym, zakończonym zawarciem umowy między stronami postępowania, dotyczące udziału w tym przetargu innych podmiotów, niż pozwana Spółka, oraz dokumentów zgłoszenia udziału w przetargu strony pozwanej, uznając, iż przedmiotowe dokumenty są nieprzydatne do rozstrzygnięcia przedmiotowej sprawy i nie wynika z nich bowiem zakres zobowiązania wykonawcy. W oparciu o tak ustalony stan faktyczny Sąd Okręgowy w Łodzi uznał, iż dochodzone przez powoda dochodziła żądania zapłaty kwoty 132.840,00 złotych z ustawowymi odsetkami od dnia 22 lipca 2011 roku do dnia zapłaty tytułem kary umownej za nieterminową realizację zobowiązania wynikającego z zawartej między stronami w dniu 28 lutego 2011 roku umowy Nr (...) jest niezasadne. Stosownie do treści art. 483 § 1 k.c., można zastrzec w umowie, że naprawienie szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania niepieniężnego nastąpi przez zapłatę określonej sumy (kara umowna). Przepis art. 484 k.c. stanowi zaś, że w razie niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania kara umowna należy się wierzycielowi w zastrzeżonej na ten wypadek wysokości bez względu na wysokość poniesionej szkody. Żądanie odszkodowania przenoszącego wysokość zastrzeżonej kary nie jest dopuszczalne, chyba że strony inaczej postanowiły (§ 1). Jeżeli zobowiązanie zostało w znacznej części wykonane, dłużnik może żądać zmniejszenia kary umownej; to samo dotyczy wypadku, gdy kara umowna jest rażąco wygórowana (§ 2). W rozpoznawanej sprawie strony przewidziały odpowiedzialność wykonawcy z tytułu kary umownej w sytuacji, gdy wykonawca dopuściłby się zwłoki w faktycznym wydaniu przedmiotu umowy w stosunku do uzgodnionego terminu jej realizacji. Z powołanych przepisów wynika, że roszczenie o zapłatę kary umownej powstaje wówczas, gdy dłużnik nie wykonał lub nienależycie wykonał swoje zobowiązanie, a więc gdy powstaje po jego stronie odpowiedzialność kontraktowa (art. 471 i następne k.c.). Zakres odpowiedzialności z tytułu kary umownej pokrywa się z zakresem ogólnej odpowiedzialności dłużnika określonej w art. 471 k.c., jednakże od określonego w tym przepisie odszkodowania kara umowna różni się tylko tym, że przysługuje - jak wynika z art. 484 § 1 k.c. - bez względu na wysokość szkody Wierzyciel, dla którego zastrzeżona została kara umowna nie ma więc obowiązku wykazywać faktu poniesienia szkody. Dla realizacji przysługującego mu roszczenia o zapłatę kary umownej musi jednak wykazać istnienie i treść zobowiązania łączącego go z dłużnikiem, a także fakt niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania. Dla przypisania pozwanej Spółce odpowiedzialności z tytułu kary umownej niezbędne było więc ustalenie, czy dopuściła się ona zwłoki w faktycznym wydaniu przedmiotu umowy. Bezsporne w sprawie było, że ostatecznym dniem realizacji umowy był dzień 29 kwietnia 2011 roku. W tym dniu strony umówiły się na odbiór techniczno - jakościowy przedmiotu umowy, do którego jednak nie doszło. Przedmiotem umowy było wytworzenie i wydanie 5 ciężkich samochodów ratowniczo-gaśniczych, zgodnie ze złożoną ofertą. Między stronami powstał jednak spór co do zakresu zobowiązania pozwanej spółki. Zamawiający utrzymywał, że na wykonawcy ciążył obowiązek dostarczenia i zamontowania w pojazdach zestawu narzędzi hydraulicznych, w skład których wchodził zaciskacz do rur. Brak więc tego elementu powodował niewykonanie zobowiązania przez stronę pozwaną. (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością” spółka komandytowo-akcyjna w B. utrzymywała natomiast, że z żadnego dokumentu nie wynikał taki jej obowiązek, zaś do pojazdów dołączyła zestawy narzędzi hydraulicznych dobrowolnie, z uwagi na jej wieloletnią współprace z jednostkami Państwowej Straży Pożarnej. Tak więc, brak zaciskacza do rur nie stanowił niewykonania przez spółkę umowy, co uzasadniałoby obciążenie jej karą umowną. Istotne dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy było więc ustalenie, czy do zakresu obowiązków wykonawcy wchodziło dostarczenie i zamontowanie zestawu narzędzi hydraulicznych i co wchodziło w skład tego zestawu. W razie ustalenia istnienia takiego obowiązku, brak zamontowania zaciskacza do rur niewątpliwie stanowił nienależyte wykonanie zobowiązania skutkujące obowiązkiem zapłaty kary umownej. Okoliczność tę powinien wykazać powód, jako strona która z faktem tym wiąże określone skutki prawne (art. 6 k.c.). W ocenie Sądu, Skarb Państwa nie wykazał jednak istnienia po stronie pozwanej spółki takiego obowiązku. Niewątpliwie w Specyfikacji Istotnych Warunków Zamówienie, z którymi zgodna powinna być oferta wykonawcy, była mowa o zestawie narzędzi hydraulicznych, jednak sposób sformułowania zapisu, w porównaniu z innymi zapisami, nie wskazywał w sposób jednoznaczny, czy to na wykonawcy ciążył obowiązek zaopatrzenia pojazdów w te urządzenia i z jakim ich wyposażeniem. W związku z tym między stronami powstała rozbieżność w interpretacji powyższego zapisu. Dlatego też zeznania świadków powołanych na wniosek strony powodowej powodowej nie mogą przesądzać o istnieniu takiego obowiązku. Każda bowiem ze stron umowy zinterpretowała zapis odmiennie i jedynie jego wykładnia w oparciu o przepis art. 65 k.c., w porównaniu z innymi zapisami dokumentu, pozwalałaby na ostateczne ustalenie zakresu obowiązków pozwanej Spółki. Sąd jednak nie mógł dokonać takiej wykładni, bowiem strona powodowa nie załączyła do akt ani Specyfikacji Istotnych Warunków Zamówienia, ani oferty złożonej przez pozwaną spółkę, które to dokumenty określały zakres zobowiązania wykonawcy. Z dokumentów tych wynikałoby też jednoznacznie, jakie narzędzia wchodziły w zestaw narzędzi hydraulicznych, a dokładniej, czy wskazane tam były zaciskacze do rur. Celem wykazania zakresu zobowiązania pozwanej spółki Skarb Państwa powoływał się na rozporządzenie Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 22 września 2000 roku w sprawie szczegółowych zasad wyposażenia jednostek organizacyjnych Państwowej Straży pożarnej (Dz. U. Nr 93, poz. 1035). Rozporządzenie to reguluje szczegółowe zasady wyposażenia jednostek organizacyjnych Państwowej Straży Pożarnej, a w szczególności standardy wyposażenia jednostek ratowniczo-gaśniczych Państwowej Straży Pożarnej w pojazdy gaśnicze i specjalne oraz w sprzęt i środki techniczne. Paragraf 2 rozporządzenia stanowi, że wyposażenie jednostek organizacyjnych Państwowej Straży Pożarnej w pojazdy gaśnicze i specjalne oraz sprzęt przeznaczony do zwalczania pożarów, klęsk żywiołowych, a także do ratownictwa technicznego, chemicznego, ekologicznego i medycznego ustala się, uwzględniając lokalne zagrożenia i warunki naturalne na obszarze ich działania oraz minimalne wyposażenie Państwowej Straży Pożarnej, przy czym odnosi się to głównie do ilości pojazdów, nie zaś do ich szczegółowego wyposażenia, które zgodnie z ustępem 3 miały określać odrębne przepisy. Brak jest jednak aktów prawnych, poza wskazanym rozporządzeniem, które odnosiłyby się do kwestii wyposażenia pojazdów Państwowej Straży Pożarnej. Powołane rozporządzenie w załączniku nr 1 ustala jedynie standard wyposażenia dla jednostek ratowniczo-gaśniczych Państwowej Straży Pożarnej. W załączniku tym wskazuje się, że standardem wyposażenia jest m.in. zestaw narzędzi hydraulicznych, w których skład wchodzi zaciskacz do rur. Jak jednak wynika z rozporządzenia, sprzęt ten nie stanowi normatywnego wyposażenia pojazdów pożarniczych, a jedynie określa standard wyposażenia. Rodzaj, ilość i rozmieszczenie sprzętu i pojazdów ustala na obszarze województwa - komendant wojewódzki Państwowej Straży Pożarnej, zaś na obszarze powiatu - komendant powiatowy Państwowej Straży Pożarnej (§ 5 ust. 1 rozporządzenia). Dodatkowo podkreślić należy, że zgodnie z art. 140 ustawy z dnia 29 stycznia 2004 roku Prawo zamówień publicznych (j.t. Dz. U.z 2010 roku, Nr 113, poz. 759 ze zm.), która to ustawa miała zastosowanie w toku przetargu nieograniczonego zakończonego zawarciem między stronami umowy, zakres świadczenia wykonawcy wynikający z umowy jest tożsamy z jego zobowiązaniem zawartym w ofercie. Tak więc to nie powołane rozporządzenie wyznaczało zakres zobowiązania pozwanej Spółki, a treść oferty przez nią złożonej, która odpowiadać powinna Specyfikacji Istotnych Warunków Zamówienia. Żaden jednak z tych dokumentów nie został w sprawie złożony. Sąd uznał więc, że (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością Spółka komandytowo-akcyjna w B. nie przyjęła na siebie zobowiązania do dostarczenia i zamontowania zestawu narzędzi hydraulicznych łącznie z zaciskaczem do rur, skoro zaprzeczyła tej okoliczności, zaś powód jej nie wykazał. Brak więc tych narzędzi w dostarczonych samochodach nie stanowił nienależytego wykonania zobowiązania przez spółkę i nałożenie kary umownej było nieuzasadnione. Odnośnie zaś braku faktur VAT przy odbiorze techniczno-jakościowym wskazać należy na treść § 5 pkt 1 umowy, z którego wynika, że do każdego samochodu w dniu odbioru techniczno-jakościowego wykonawca zobowiązany był dołączyć świadectwo dopuszczenia i dokumenty niezbędne do rejestracji pojazdu (karta pojazdu, badania techniczne, opinia rzeczoznawcy itp.). Strona powodowa utrzymuje, że niedostarczenie w dniu odbioru techniczno-jakościowego faktur, jako dokumentów niezbędnych do zarejestrowania pojazdów, stanowiło o nienależytym wykonaniu zobowiązania przez pozwaną spółkę, tak więc kara umowna należna jest także z tego powodu. Podkreślić jednak należy, że do odbioru techniczno-jakościowego nie doszło. Zamawiający nie zaakceptował przedmiotu umowy przedstawionego mu do odbioru. W takiej sytuacji kwestia braku dokumentów niezbędnych do zarejestrowania pojazdów jest nieistotna, skoro nie było przedmiotu, który mógłby zostać zarejestrowany. Brak faktur VAT był kwestią wtórną wobec zastrzeżeń co do braku należytego wyposażenia pojazdów i odmowy ich odebrania przez zamawiającego. Jak wskazał świadek S. S., będący pracownikiem Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Ł., w sytuacji, gdy nie doszło do odbioru technicznego pojazdu z powodu braku zaciskacza do rur, faktura VAT nie była już istotna (k. 94). Ponadto przesłuchany w charakterze strony powodowej Zastępca Komendanta Wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej P. S. wskazał, że brak faktur nie był przyczyną odmowy odbioru samochodów (k. 110). W ocenie Sądu więc nie można wykonawcy czynić zarzutu z tego powodu, skoro potrzeba otrzymania dokumentu faktury związana jest z akceptacją przedmiotu umowy i zamiarem zarejestrowania pojazdów, do czego nie doszło. Mając na uwadze powyższe rozważania, Sąd uznał, że (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością” spółka komandytowo-akcyjna w B. nie uchybiła swojemu zobowiązaniu wobec strony powodowej. Brak więc było podstaw do nałożenia na pozwaną Spółkę kary umownej, dlatego też Sąd Okręgowy w Łodzi na podstawie art. 484 k.c. powództwo w całości oddalił. O kosztach postępowania Sąd Okręgowy orzekł w oparciu o art. 98 § 1 i 3 k.p.c. wyrażający zasadę odpowiedzialności za wynik procesu i na tej podstawie zasądził od strony powodowej, która przegrał proces w całości, na rzecz pozwanej spółki kwotę 3.617,00 złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

Apelację od wyroku Sądu Okręgowego w Łodzi I Wydziału Cywilnego z dnia 26 lipca 2013 roku wniósł Skarb Państwa - Komenda Wojewódzka Państwowej Straży Pożarnej w Ł. zarzucając rozstrzygnięciu:

- naruszenie prawa materialnego poprzez niezastosowanie w sprawie art. 484 k.c. i nie uznanie roszczenia powoda poprzez przyjęcie, iż zobowiązanie pozwanej wykonania umowy polegające na wytworzeniu i dostarczeniu powodowi 5 sztuk samochodów ratowniczo-gaśniczych zostało wykonane zgodnie z warunkami umowy i w przewidzianym terminie pomimo faktycznego nie należytego wykonania umowy z przekroczeniem umówionego terminu;

- błąd w ustaleniach faktycznych polegający na przyjęciu, iż w aktach sprawy brak było dokumentów pozwalających na ustalenie podstaw odpowiedzialności pozwanego oraz przyjęcie, iż umowa stron z dnia 28 lutego 2011 roku, zeznania stron oraz treść rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 22 września 2000 roku w sprawie szczegółowych zasad wyposażenia jednostek organizacyjnych Państwowej Straży Pożarnej (Dz. U. Nr 93, poz. 1038) nie pozwalają na ustalenie odpowiedzialności pozwanego w sprawie;

- naruszenie przepisu prawa procesowego art. 233 § 2 k.p.c. poprzez wadliwą sprzeczną z zasadami wiedzy, logiki i doświadczenia życiowego ocenę materiału dowodowego polegająca na przyjęciu przez Sąd I instancji spełnił w dniu 5 maja 2011 roku wynikające z umowy stron świadczenie w sposób prawidłowy tylko ze względu na długoletnią współpracę z powodem oraz wadliwą ocenę treści zeznań członka zarządu M. R. polegająca na przyjęciu przez Sąd Okręgowy, że pozwany "dopłacił" do przedmiotu zamówienia dostarczając zaciskacze wbrew postanowieniom umownym;

- naruszenie prawa materialnego poprzez niezastosowanie art. 483 k.c. i przyjęcie, że pozwany w dniu 29 kwietnia 2011 roku ofiarował przedmiot umowy do odbioru w sposób prawidłowy;

- niewyjaśnienie wszystkich okoliczności faktycznych istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy wskutek naruszenia przepisów postępowania, które mogło mięć wpływ na wynik sprawy poprzez nie przeprowadzenie żądanych przez pozwanego dowodów.

W konkluzji apelacji skarżący wniósł na podstawie art. 368 § 1 pkt. 4 k.p.c. o ponowne dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z dokumentacji przetargowej załączonej do apelacji, a w tym oferty pozwanego, wyjaśnienia do specyfikacji istotnych warunków zamówienia oraz protokołu techniczno- jakościowego z dnia 29 kwietnia 2011 roku, a nadto zażądał zmiany zaskarżonego wyroku i uwzględnienia powództwa oraz zasądzenia na rzecz powoda kosztów zastępstwa procesowego, ewentualnie powód wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania z uwzględnieniem kosztów postępowania apelacyjnego.

Pełnomocnik (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością" spółki komandytowo - akcyjnej z siedzibą w B. wniósł o oddalenie apelacji w całości i zasądzenie na rzecz pozwanej kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym. W uzasadnieniu pisma wskazano, iż Sąd I instancji prawidłowo zastosował art. 484 k.c. i ustalił, iż pozwanej nie można przypisać zwłoki w faktycznym wydaniu przedmiotu umowy, a nadto wobec niezałączenia przez powoda do pozwu powołanych w nim dokumentów w istocie nie wykazał on, iż pozwana była obowiązana do dostarczenia jako wyposażenia pojazdów pożarniczych zaciskaczy do rur.

Postanowieniem wydanym podczas rozprawy w dniu 16 kwietnia 2014 roku Sąd Apelacyjny w Łodzi dopuścił dowód w postaci dokumentów załączonych do apelacji strony powodowej.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja jako nieuzasadniona podlegała oddaleniu, choć z innych przyczyn niż wywodził to w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku Sąd I instancji.

W pierwszej kolejności wskazać należy, iż powód w pozwie przedstawił jako dowody między innymi dokumentację przetargową oraz kserokopię protokołu odbioru z dnia 29 kwietnia 2011 roku w istocie jednak do pozwu została załączona jedynie umowa stron Nr WL- (...) 28 lutego 2011 roku, której przedmiotem było wytworzenie i dostarczenie przez pozwaną 5 ciężkich samochodów ratowniczo-gaśniczych. Do pozwu zatem nie zostały załączone inne dokumenty przetargowe, a w szczególności oferta pozwanej oraz Specyfikacja Istotnych Warunków Zamówienia, a także protokół odbioru z dnia 29 kwietnia 2011 roku.

Z kolei w odpowiedzi na pozew pozwana Spółka także odwoływała się do Specyfikacji Istotnych Warunków Zamówienia, oferty stanowiącej załącznik nr 1 do przedmiotowej Specyfikacji, wyjaśnienia treści Specyfikacji Istotnych Warunków Zamówienia z dnia 15 grudnia 2010 roku oraz protokołu odbioru techniczno- jakościowego z dnia 29 kwietnia 2011 roku uznając expressis verbis w treści odpowiedzi na pozew, iż przedmiotowe dokumenty zostały załączone do pozwu. Faktycznie jednak przedmiotowe dokumenty nie zostały załączone do akt sprawy do chwili wydania wyroku przez Sąd Okręgowy w Łodzi, a ich brak był w istocie podstawą oddalenia powództwa wobec przyjęcia, iż powód nie udokumentował treści istotnych warunków umowy stron.

Jedną z naczelnych zasad postępowania cywilnego jest zasada kontradyktoryjności, zgodnie z którą trzon materiału procesowego i podstawę rozstrzygnięcia stanowią twierdzenia i dowody przedstawione przez strony. Ustawodawca systematycznie wzmacnia kontradyktoryjność postępowania cywilnego, zwalniając sąd z obowiązku przeprowadzania dowodów z urzędu. Konsekwencją obciążenia podmiotu, powołującego się na określony fakt, ciężarem udowodnienia tego faktu, jest przyjęcie przez twierdzącego ryzyka niepowodzenia dowodu. Z kolei przepis art. 6 k.c. wyraża podstawową regułę dowodową postępowania cywilnego - osoba, która z określonego faktu wywodzi skutki prawne, musi ten fakt udowodnić. W niniejszej sprawie obie strony sporu w swych pismach procesowych w istocie powoływały się na te same dokumenty to jest: dokumentację przetargową i protokół odbioru techniczno-jakościowego z dnia 29 kwietnia 2011 roku, a tym samym przedmiotowe dowody poddawały zgodnie pod osąd Sądu I instancji. Sąd Okręgowy w Łodzi pomimo tych żądań stron - stwierdzając brak tychże dokumentów - nie podjął jakiejkolwiek inicjatywy, aby wskazywane przez strony dowody zostały załączone do akt postępowania. Aby uzyskać korzystne rozstrzygnięcie powód powinien zdawać sobie sprawę, jakie normy stanowić mogą podstawę prawną jego żądania i przedstawić dowody realizacji hipotezy tych norm. Obrona pozwanego polegać może na kwestionowaniu twierdzeń powoda albo przedstawieniu dowodów faktów stanowiących element hipotezy normy, która wykluczy skuteczność żądania powoda. Na powodzie spoczywa ciężar zgłoszenia konkretnych twierdzeń z których wywodzi skutki prawne a dopiero w dalszej kolejności, stosownych dowodów, zgodnie z regułą mającą umocowanie w art. 6 k.c. i 232 k.p.c. Nie można zaaprobować przedstawiania dowodów bez uprzedniego sformułowania podstawy faktycznej roszczenia. Skoro jednak obie strony sporu żądają zgodnie, aby w postępowaniu sądowym pod ocenę organu orzekającego poddane zostały konkretne, tożsame dokumenty i z ich treści wywodzą jedynie odmienne fakty, sąd winien przedmiotowe dowody zgromadzić i poddać analizie. W tym wypadku bowiem nie można przyjąć, iż żądane dowody nie zostały w ogóle powołane, czy też, że zostały zgłoszone po terminie, wbrew stanowisku drugiej strony sporu, czy wreszcie, że naruszają zasady rozkładu ciężaru dowodu. Dla oceny wywiązania się strony ze spoczywającego na niej ciężaru dowodu obojętne jest to, kto przedstawił środki dowodowe pozwalające na ustalenie danego faktu. Jak stwierdził Sąd Najwyższy "W orzecznictwie można uznać za ukształtowany pogląd, że ilekroć jedna ze stron swoim postępowaniem spowoduje uniemożliwienie lub poważne utrudnienie wykazania okoliczności przeciwnikowi, na którym spoczywał ciężar ich udowodnienia, wówczas na tę stronę przechodzi ciężar dowodu co do tego, że okoliczności takie nie zachodziły" (patrz: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 3 marca 1970 roku II PR 453/70 Legalis nr 15250). Przepis art. 233 § 1 KPC, przy uwzględnieniu treści art. 328 § 2 KPC, nakłada na sąd orzekający obowiązek: po pierwsze - wszechstronnego rozważenia zebranego w sprawie materiału, po drugie - uwzględnienia wszystkich dowodów przeprowadzonych w postępowaniu, po trzecie - skonkretyzowania okoliczności towarzyszących przeprowadzeniu poszczególnych dowodów mających znaczenie dla oceny ich mocy i wiarygodności, po czwarte - wskazania jednoznacznego kryterium oraz argumentacji pozwalającej - wyższej instancji i skarżącemu - na weryfikację dokonanej oceny w przedmiocie uznania dowodu za wiarygodny bądź też jego zdyskwalifikowanie, po piąte - przytoczenia w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia dowodów, na których sąd się oparł, i przyczyn, dla których innym dowodom odmówił wiarygodności. W niniejszej sprawie Sąd I instancji w istocie nie wskazał przyczyn dla których nie przeprowadził dowodów zgodnie powołanych przez strony, choć jak się wydaje z łatwością mógł to uczynić. (...) Sądu orzekającego w tym zakresie z pewnością nie naruszałaby zasady kontradyktoryjności, a ocena tychże dowodów - zgodnie wnioskowanych przez strony - z pewnością zbliżyła by rozstrzygniecie do prawdy materialnej. Nie można zatem przyjąć, że działanie sądu zmierzające z urzędu do ustalenia prawdziwych okoliczności mających istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy stanowi uchybienie procesowe. Do naruszenia zasady kontradyktoryjności mogłoby dojść przez pozbawienie strony możności udziału w istotnej części postępowania lub możności wypowiedzenia się co do czynności dokonanych w tym postępowaniu, a także przez bezzasadne pominięcie wniosków dowodowych strony (patrz: wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 15 września 2010 roku I ACa 480/10 Legalis nr 333298).

To właśnie z powyższych względów postanowieniem wydanym podczas rozprawy w dniu 16 kwietnia 2014 roku Sąd Apelacyjny w Łodzi dopuścił dowód z dokumentów załączonych do apelacji strony pozwanej, a przedmiotowe dokumenty obejmują właśnie dokumentację przetargową oraz protokół odbioru techniczno - jakościowego z dnia 29 kwietnia 2011 roku, a zatem dowody o których przeprowadzenie zgodnie wnioskowały strony w postępowaniu pierwszoinstancyjnym. Sąd Apelacyjny dostrzega, iż skarżący w apelacji wniósł o ponowne załączenie wskazanych wyżej dokumentów jednak jak wynika z wyżej przeprowadzonych rozważań dokumenty te w znacznej części nigdy wcześniej nie były załączone do akt sprawy.

Z treści protokołu techniczno - jakościowego z dnia 29 kwietnia 2011 roku (k. 219-221) jednoznacznie wynika, iż w tym dniu dostarczane przez pozwaną 5 sztuk ciężkich samochodów ratowniczo-gaśniczych nie były wyposażone jedynie w element kompletu narzędzi hydraulicznych to jest zaciskacz do rur, a także pozwana nie przedstawiła faktury VAT na przedmiotowe pojazdy. Pojazdy w pozostałym zakresie były kompletne i posiadały: świadectwa (...), badania techniczne i książki pojazdów. Powód odmówił dokonania odbioru techniczno-jakościowego, zaś pozwana Spółka w złożonym do protokołu wyjaśnieniu wskazała, iż zapis punktu 9 załącznika nr 1 nie obejmował narzędzi hydraulicznych, a w tym zaciskacza do rur, ale z uwagi na wieloletnią współpracę dostarczy przedmiotowe elementy, a nadto wskazała, że wystawienie faktury VAT przed dokonaniem faktycznego odbioru pojazdów byłoby niezgodne z art. 19 ust. 1,4 ustawy z dnia 11 marca 2004 roku o podatku od towarów i usług (Dz. U. Nr 54, poz. 535 ze zm.) oraz § 2 pkt 2 umowy stron.

Skoro zatem strony sporu w protokole z dnia 29 kwietnia 2011 roku nie potrafiły uzgodnić stanowisk w zakresie obligatoryjności dostarczenia w dacie wydania pojazdów zaciskaczy do rur koniecznym jest odwołanie się do "Opisu przedmiotu zamówienia - oferty technicznej", który to dokument stanowi załącznik numer 1 do umowy stron z dnia 28 lutego 20011 roku. Zgodnie z przedmiotową ofertą (k. 190-191) ciężki samochód ratowniczo-gaśniczy winien być wyposażony (pkt.9) w sprzęt ratowniczo-gaśniczy nie zamontowany na stałe obejmujący:

"- Agregat prądotwórczy o mocy minimum 2,2 kVA (dostarczyć wraz z pojazdem)

- Zestaw narzędzi hydraulicznych kategorii 1 (zestaw obejmuje: pompę, przewody, rozdzielacze, łańcuchy, wymienne końcówki, nożyce do sile cięcia 10 t., rozpieracze kolumnowe i zaciskacz do rur)"

W istocie zatem przedmiotem zamówienia jakie miała zrealizować (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością" spółka komandytowo-akcyjna w B. było dostarczenie zaciskaczy do rur, jednakże przedmiotowe zaciskacze nie musiały zostać dostarczone wraz z pojazdem. Wniosek taki można wywieść wprost analizując a contrario wskazany wyżej zapis "Opisu przedmiotu zamówienia - oferty technicznej", która wprost miała zostać wykonana przez pozwaną Spółkę. Tej okoliczność faktycznej nie mogą w żaden sposób zmienić inne dowody przeprowadzone w sprawie, a w szczególności zeznania świadków, co w apelacji próbuje wywieść strona powodowa. Bezspornym jest bowiem, iż pozwany nie miał obowiązku dostarczenia zaciskaczy rur łącznie z pojazdami, a zaciskacze faktycznie zostały dostarczone niezwłocznie powodowi.

W tym miejscu należy dodatkowo wskazać, iż wbrew twierdzeniom apelującego rozporządzenie Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 22 września 2000 roku w sprawie szczegółowych zasad wyposażenia jednostek organizacyjnych Państwowej Straży Pożarnej (Dz. U. Nr 93, poz. 1038) nie przewiduje w załączniku 5 określającym "Normę wyposażenia dla specjalistycznych grup poszukiwawczo-ratowniczych Państwowej Straży Pożarnej w sprzęt i środki techniczne ratownictwa" w zakresie sprzętu ratowniczego wyposażenia w postaci zaciskacza do rur.

Tym samym należy przyjąć, iż umowa stron wprawdzie przewidywała wyposażenie każdego z zamawianych pojazdów w zaciskacz do rur, jednak nie obligowała powoda do dostarczenia przedmiotowego urządzenia łącznie z będącymi przedmiotem zamówienia pojazdami. Tym samym powód całkiem bezzasadnie i wbrew umowie z dnia 28 lutego 2011 roku odmówił w dniu 29 kwietnia 2011 roku podpisania protokołu odbioru techniczno-jakościowego 5 sztuk ciężkich samochodów ratowniczo-gaśniczych

Z kolei zgodnie § 2 pkt 2 umowy stron z dnia 28 lutego 2011 roku powód był uprawniony do otrzymania od pozwanej Spółki faktury VAT, po odbiorze faktycznym przedmiotu umowy, potwierdzonym protokołem odbioru faktycznego podpisanym przez przedstawicieli obu stron. Skoro zatem w dniu 29 kwietnia 2011 roku powód faktycznie nie dokonał obioru pojazdów - wobec braku zaciskaczy do rur - nie było podstaw do wystawienia przez wykonawcę samochodów tychże dokumentów finansowych. Pozwany nie mógł zatem wystawić faktury, która nie odzwierciedlałaby rzeczywistego zdarzenia gospodarczego. Jak wskazał Naczelny Sąd Administracyjny: " Obowiązek zapłaty podatku ustanowiony w przepisie art. 33 ust. 1 ustawy z dnia 8 stycznia 1993 r. o podatku od towarów i usług oraz o podatku akcyzowym (Dz.U. Nr 11, poz. 50 ze zm.) powstaje wtedy, gdy wystawiona faktura odzwierciedla rzeczywistą sprzedaż, a nie jest tzw. fakturą pustą, czyli taką, która nie dokumentuje żadnej czynności." /patrz: wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 17 lutego 2006 roku I (...) 37/05 Legalis 275636/ i dalej: "Faktura wraz z podatkiem, która nie dokumentuje rzeczywistej sprzedaży, wystawiona z naruszeniem art. 32 (...) nie dokumentując legalnego (zgodnego z prawem) obrotu towarami i usługami i stanowiąc często czyn zabroniony, nie może być korygowana jakąkolwiek fakturą legalnego obrotu. W takim przypadku nie ma potrzeby wystawiania faktury korygującej, gdyż faktura niedokumentująca rzeczywistej sprzedaży jest bezskuteczna prawnie i w związku z tym nie może wywołać żadnych skutków podatkowych u jej wystawcy ani odbiorcy (art. 3 ust. 1 pkt 3 ustawy)." /patrz: wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 28 maja 2003 roku (...) SA (...) Legalis 59619/. Z kolei Wojewódzki Sąd Administracyjny w R. wskazał, iż: " Organy podatkowe są obowiązane do badania nie tylko wysokości kwoty podatku naliczonego, lecz również walorów formalnych faktury oraz okoliczności, w których doszło do sprzedaży towarów usług, co sprowadza się do kontrolowania, czy faktura w istocie stwierdza fakt nabycia towarów i usług, a więc czy doszło między wskazanymi w fakturze stronami do rzeczywistej operacji gospodarczej."/patrz: wyrok WSA w Rzeszowie z dnia 6 lutego 2007 roku I/SA/R. 749/06 Legalis 108378/.

Obowiązek podatkowy w podatku VAT powstaje, zgodnie z generalną zasadą wyrażoną w art. 19 ust. 1 ustawy z dnia 11 marca 2004 roku o podatku od towarów i usług (t.j. Dz. U. z 2011 r. poz. 177, poz. 1057 - w brzmieniu do 1 stycznia 2014 roku), w chwili wydania towaru lub wykonania usługi W przypadku dostawy towarów o wydaniu towarów można mówić w momencie, gdy następuje przeniesienie prawa do dysponowania towarem jak właściciel, a wszelkie ryzyko dotyczące chociażby przemieszczenia i utraty towaru przechodzi na nabywcę. Często datą wydania towaru będzie w praktyce data podpisania protokołu zdawczo-odbiorczego przez strony. Wydania towarów nie można bynajmniej utożsamiać z przeniesieniem prawa własności. Wynika to m.in. z faktu, że w niektórych przypadkach do dostawy towarów dochodzi, pomimo iż prawo własności nie przechodzi na nabywcę. Tym samym skoro powód jedynie z własnej inicjatywy nie dokonał faktycznego odbioru pojazdów w dniu 29 kwietnia 2011 roku, brak wystawienia faktury VAT w tej dacie może wyłącznie jego obciążać jako potencjalnego odbiorcę.

Z przepisów art. 483 § 1 k.c. i art. 484 k.c. wynika, że roszczenie o zapłatę kary umownej powstaje wówczas, gdy dłużnik nie wykonał lub nienależycie wykonał swoje zobowiązanie, a więc gdy powstaje po jego stronie odpowiedzialność kontraktowa (art. 471 i następne k.c.). W rozpoznawanej sprawie strony przewidziały odpowiedzialność wykonawcy z tytułu kary umownej w sytuacji, gdy wykonawca dopuściłby się zwłoki w faktycznym wydaniu przedmiotu umowy w stosunku do uzgodnionego terminu jej realizacji. Termin ten został określony na dzień 29 kwietnia 2011 roku. Dla przypisania pozwanej Spółce odpowiedzialności z tytułu kary umownej niezbędne było więc ustalenie, czy dopuściła się ona zwłoki w faktycznym wydaniu przedmiotu umowy. W dniu 29 kwietnia 2011 roku zamawiający jednak bezpodstawnie nie dokonał odbioru techniczno-jakościowego, a zatem nie istnieje obiektywna podstawa do przypisania pozwanemu zwłoki w realizacji umowy, a tym samym do zasądzenia przewidzianej umową kary umownej.

Za oczywiste należało uznać, iż wobec oparcia rozstrzygnięcia postępowania odwoławczego o dokumenty załączone do apelacji strony powodowej bezprzedmiotowym było szczegółowe odnoszenie się do zarzutów apelacji, albowiem apelacja odnosiła się do dowodów faktycznie przeprowadzonych przed Sądem I instancji, podczas gdy rozstrzygnięcie drugoinstancyjne opiera się także na dowodach przeprowadzonych już po zaskarżeniu wyroku Sądu Okręgowego w Łodzi z dnia 26 lipca 2013 roku.

Mając powyższe na uwadze Sąd Apelacyjny na podstawie art. 385 k.p.c oddalił apelację jako bezzasadną zaś w oparciu o przepisy art. 98 § 1 k.p.c. w związku z art. 391 § 1 k.p.c. i zasadę odpowiedzialności za wynik procesu, zasądził od strony powodowej na rzecz strony pozwanej kwotę 2.700,00 złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym. Wysokość przedmiotowych kosztów jest zgodna z § 6 pkt 6 w związku z § 13 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu /Dz. U. 2002, nr 163, poz. 1348 ze zm./.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Jakub Głowiński
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Łodzi
Osoba, która wytworzyła informację:  Hanna Rojewska,  Małgorzata Dzięciołowska
Data wytworzenia informacji: