Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

V GC 85/16 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Rejonowy w Tarnowie z 2016-03-24

sygn. akt V GC 85/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 24 marca 2016 r.

Sąd Rejonowy w Tarnowie – Wydział V Gospodarczy

w składzie:

Przewodniczący SSR Michał Bień

Protokolant stażysta Edyta Raś

po rozpoznaniu w dniu 24 marca 2016 r. w Tarnowie

sprawy z powództwa G. (1)z siedzibą w B.

przeciwko (...) spółce akcyjnej w upadłości układowej z siedzibą w T.

przy uczestnictwie po stronie pozwanej jako interwenienta ubocznego nadzorcy sądowego (...) spółki akcyjnej w upadłości układowej z siedzibą w T.

o zapłatę kwoty 51.006,93 (słownie: pięćdziesiąt jeden tysięcy sześć złotych dziewięćdziesiąt trzy grosze) zł wraz z odset­kami ustawo­wymi

I.  zasądza od strony pozwanej (...) spółki akcyjnej w upa­dło­ści układowej na rzecz strony powodowej G. (1)kwotę 38.177,46 (słownie: trzydzieści osiem tysięcy sto sie­dem­dziesiąt siedem złotych czterdzieści sześć groszy) zł wraz z odset­kami ustawowymi liczonymi od kwoty 38.177,46 (słownie: trzydzie­ści osiem tysięcy sto sie­demdziesiąt siedem złotych czter­dzieści sześć groszy) zł od dnia 20 stycznia 2015 r. do dnia 31 grudnia 2015 r. i z dalszymi odset­kami ustawowymi za opóźnienie od dnia 01 stycznia 2016 r. do dnia zapłaty;

II.  oddala powództwo w pozostałej części;

III.  zasądza od strony pozwanej (...) spółki akcyjnej w upadło­ści układowej na rzecz strony powodowej G. (1)kwotę 3.698,62 (słownie: trzy tysiące sześć­set dziewięć­dziesiąt osiem złotych sześćdziesiąt dwa grosze) zł tytułem zwrotu części kosztów postępowa­nia.

SSR Michał Bień

sygn. akt V GC 85/16

UZASADNIENIE

wyroku Sądu Rejonowego w Tarnowie
z dnia 24 marca 2016 r.

I

Strona powodowa G. (1) w pozwie skierowanym prze­ciwko (...) spółce akcyjnej w upadłości układowej z siedzibą w T.domagała się zasądzenia na jej rzecz od strony pozwanej kwoty 51.006,93 (słow­nie: pięćdziesiąt jeden tysięcy sześć złotych dziewięćdziesiąt trzy grosze) zł wraz z od­setkami ustawo­wymi liczonymi od kwoty 51.006,93 zł od dnia 20 stycznia 2015 r. do dnia zapłaty oraz zasądzenia kosztów postępowa­nia sądo­wego w tym kosztów za­stępstwa procesowego we­dług norm przepisanych.

Na uzasadnienie pozwu G. (1) podniosła, iż w dniu 24 listopada 2008 r. zawarła jako inwestor umowę ze stroną pozwaną (...) spółką akcyjną jako wykonawcą o realizację zadania pod nazwą „Budowa hali widowiskowo – sportowej w B. przy ul. (...) wraz z zaple­czem socjalno – administracyjnym”. Podwykonawcą powyższego zadania w za­kresie instalacji wentylacji i klimatyzacji budynku hali na podstawie zawartej
z wy­konawcą umowy z dnia 08 czerwca 2009 r. była firma (...) spółka z o­graniczoną odpowiedzialnością.

Strona powodowa podała, że w umowie tej przewidziano obowiązek wnie­sienia przez podwykonawcę zabezpieczenia przeznaczonego na pokrycie roszczeń z tytułu gwarancji i rękojmi. Uprawniono również wykonawcę do sa­modzielnego utworzenia tego zabezpieczenia z płatności należnych podwyko­nawcy (§ 15. ust. 5. umowy).

G. (1)naprowadziła, że w tym trybie doszło do zatrzy­mania (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością części wyna­grodzenia należnego z sześciu wystawionych przez nią faktur VAT w kwocie 38.177,46 zł na przewidziany w § 17. ust. 2. umowy okres 36 miesięcy od daty odbioru końcowego zadania przez inwestora od wykonawcy. Odbiór końcowy nastąpił w dniu 26 marca 2010 r. a zatem zwrot kwoty zatrzymanej tytułem za­bezpieczenia winien nastąpić z dniem 27 marca 2013 r.

Strona powodowa podniosła, że wobec tego, iż zwrot tej należności ze strony (...) spółki akcyjnej w upadłości układowej nie nastąpił, (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością korzystając z zapisu art. 647 ( 1) . § 5. k.c. w dniu 21 sierpnia 2013 r. wystąpiła z pozwem przeciwko solidarnie odpo­wiedzialnej za zapłatę G. (1) Przypozwana przez G. (1) (...) w upadłości układo­wej wzięła udział w tym postępowaniu podnosząc, że dochodzona przez stronę powodową kwota nie stanowiła zatrzymanej części wynagrodzenia – za które solidarnie odpowia­dał inwestor – lecz część kaucji pieniężnej, co winno skutko­wać oddaleniem powództwa. Sąd Rejonowy w Tarnowie nie podzielił tego sta­nowiska i wyrokiem z dnia 19 września 2014 r. wydanym pod sygnaturą akt V GC 979/14 zasądził na rzecz (...) spółki z ograniczoną odpowie­dzialnością dochodzoną kwotę 38.177,46 zł wraz z odsetkami liczonymi od dnia 23 kwietnia 2013 r. oraz zwrot kosztów postępowania w kwocie 4.834,17 zł.

G. (1)naprowadziła, że realizując powyższy wyrok
w dniu 01 grudnia 2014 r. przekazała kwotę 51.006,93 zł na rachunek Komor­nika Skarbowego Urzędu Skarbowego w O., który w trybie art. 89. § 1. ustawy z dnia 17 czerwca 1966 r. o postępowaniu egzekucyjnym w administra­cji zajął wierzytelności (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialno­ścią.

Strona powodowa uzasadniła roszczenie tym, że jako inwestor dokonała zapłaty na rzecz podwykonawcy cudzego długu na podstawie art. 647 ( 1) . § 5. k.c., za który inwestor odpowiadał osobiście w rozumieniu art. 518. § 1. k.c. Na skutek dokonanej zapłaty bez względu na to, że dokonano jej na rzecz komor­nika, G. (1)nabyła na podstawie art. 518. § 1. pkt 1) k.c. spła­coną wierzytelność do wysokości całej zapłaty i może jej w całości dochodzić od (...) spółki akcyjnej w upadłości układowej jako wykonawcy, a nie tylko w zakresie określonym w art. 376. § 1. k.c.

G. (1)wskazała, że z uwagi na fakt, iż wierzytelność
z tego tytułu powstała już po ogłoszeniu upadłości układowej (...) spółki akcyjnej w upadłości układowej, co nastąpiło z dniem 27 lipca 2012 r. nie mogła być ona objęta układem (art. 272. ust. 1. a contrario ustawy z dnia 28 lutego 2003 r. Prawo upadłościowe i naprawcze).

Strona powodowa naprowadziła ponadto, że wskazana w żądaniu pozwu kwota należąc do pierwszej kategorii zaspokojenia w rozumieniu art. 342. ust. 1. pkt 1) ustawy prawo upadłościowe i naprawcze mogła zostać zaspokojona
w miarę wpływu do masy upadłości stosownych sum.

G. (1)wskazała w końcowej części uzasadnienia po­zwu, że wezwała (...) spółkę akcyjną w upadłości układowej do zapłaty żądanej kwoty w terminie dwóch tygodni od dnia otrzymania wezwania, jednak bezskutecznie. Wobec tego (...) spółka akcyjna w upadłości układowej pozostawała w zwłoce w spełnieniu przedmiotowego świadczenia od dnia 20 stycznia 2015 r., co uza­sadniało naliczanie od tego dnia odsetek w oparciu o art. 476. k.c. (k. 2 – 5).

Na podstawie twierdzeń zawartych w uzasadnieniu pozwu oraz treści odpisów dokumentów dołączonych do pozwu Sąd Rejono­wy w Tarnowie Wy­dział I Cywilny w dniu 10 sierpnia 2015 r. wydał nakaz zapłaty w po­stępo­waniu upominawczym, którym nakazał stronie pozwanej (...) spółce akcyjnej w upadłości układowej, aby zapła­ci­ła na rzecz strony powo­dowej G. (1)kwotę 51.006,93 zł wraz z us­tawowymi od­setkami li­czonymi od kwoty 51.006,93 zł od dnia 20 stycznia 2015 r. do dnia za­płaty oraz kwotę 637,75 zł tytułem zwrotu opłaty od pozwu i kwotę 3.600,00 zł tytułem zwrotu kosztów pro­cesu w terminie dwóch tygodni od dnia doręczenia nakazu, albo wniosła w tymże terminie sprzeciw (k. 34).

W dniu 31 sierpnia 2015 r. (...) spółka akcyjna w upadłości układo­wej (data oddania przesyłki w placówce pocztowej operatora pocztowego obowiązanego do świadczenia usług powszechnych) wniosła sprzeciw od po­wyższego na­kazu zapłaty, którego odpis został jej doręczony w dniu 17 sierpnia 2015 r. wnosząc o oddalenie po­wództwa w całości oraz o za­sądzenie kosztów procesu według norm przepi­sanych.

Na wstępie strona pozwana wskazała, że umowa zawarta pomiędzy (...) spółka akcyjną a (...) spółką z ograni­czoną odpowie­dzialnością w § 15. wyraźnie wskazywała, iż zabezpieczenie należytego wyko­nania było odrębną od wynagrodzenia czynnością, która wprawdzie stanowiła kauzalną więź pomiędzy umową o roboty budowlane i ewentualną wypłatą wy­nagrodzenia, jednak wynagrodzenia nie stanowiła.

(...) spółka akcyjna w upadłości układowej wskazała, że zabezpie­czenie należytego wykonania stanowiło quasi umowę, której celem było zabezpieczenie interesów generalnego wykonawcy z uwagi na wypłacone wykonawcy wynagrodzenie, zatem nie mogło być częścią wynagrodzenia. Po­wyżej opisany charakter czynności zabezpieczenia należytego wykonania potwierdzał zapis § 15. ust. 1. umowy, zgodnie z którym „podwykonawca w ciągu 14 dni od podpisania umowy wniesie zabezpieczenie należytego wykonania umowy
w wy­sokości 6 % wynagrodzenia brutto (…) Zabezpieczenie to winno być zde­ponowane w siedzibie zamawiającego w formie bezwarunkowej gwarancji u­bezpieczeniowej lub bankowej lub też w formie pieniężnej (…)”. Z kolei zgodnie z § 15. ust. 2. umowy „w przypadku nie wniesienia lub nie przedłużenia ważno­ści gwarancji, o której mowa w pkt 1. w wyznaczonym terminie, generalny wy­konawca ma prawo utworzyć zabezpieczenie w tej samej wysokości z kolej­nych miesięcznych płatności na rzecz podwykonawcy zatrzymując każdora­zo­wo kwotę 6 % tych płatności”.

Strona pozwana stwierdziła, że powołane wyżej zapisy umowne jedno­znacznie potwierdzały, że kwota zatrzymana została z płatności wynagrodze­nia, a z chwilą wypłaty nastąpiło ustanowienie zabezpieczenia należytego wy­nagrodzenia. Wynagrodzenie to było wypłacone zgodnie z umową w pełnej wy­sokości, zaś kwota przelewu została potrącona z wierzytelnością wynikającą
z u­mowy o zabezpieczenie należytego wykonania umowy.

(...) spółka akcyjna w upadłości układowej wskazała, że również zapis art. 647. k.c. definiujący umowę o roboty budowlane nie precyzował, aby częścią wynagrodzenia czy umowy o roboty budowlane było zabezpieczenie należytego wykonania umowy. Wynagrodzenie z tytułu zawartej przez nią
z (...) spółką z ograniczoną odpowiedzialnością zostało w całości wy­płacone, czego konsekwencją było to, że więź pomiędzy stroną powodową
a stroną pozwaną z zakresu solidarnej odpowiedzialności za zobowiązania wyni­kająca z art. 647 ( 1). k.c. wygasła, zanim strona powodowa zapłaciła (...)spółce z ograniczoną odpowiedzialnością kwotę na podstawie wyroku Sądu Rejonowego w Tarnowie z dnia 19 września 2014 r.

Strona pozwana zarzuciła, że wyrok ten nie posiadał mocy prawno – kształtującej wobec stron niniejszego postępowania, również sąd nie był zwią­zany ustaleniami innego sądu.

W końcowej części uzasadnienia (...) spółka akcyjna w upadło­ści układowej wskazała, że nie mogła odpowiadać za odsetki i koszty postępo­wania w trybie odpowiedzialności regresowej, a strona powodowa mogła złożyć przedmiot świadczenia do depozytu sądowego lub zapłacić niezwłocznie
z chwil­ą wezwania (k. 38 – 39).

Na rozprawie w dniu 24 marca 2016 r. pełnomocnik strony powodowej o­świadczył, że środki zatrzymane w celu zabezpieczenia należytego wykonania umowy o roboty budowlane pozostawały częścią wynagrodzenia należnego podwykonawcy.

Nadto podniósł, że zabezpieczenie należytego wykonania umowy w tym przypadku zostało ustanowione poprzez zatrzymanie części środków pienięż­nych z wypłaconych środków pieniężnych z każdej z faktur VAT wystawionych przez podwykonawcę generalnemu wykonawcy, nie zaś poprzez złożenie gwa­rancji bankowej lub ubezpieczeniowej, albo złożenie środków pieniężnych do depozytu (k. 76).

Pełnomocnik strony pozwanej oświadczył, że zabezpieczenie należytego wykonania umowy nie zostało ustanowione poprzez złożenie gwarancji ubez­pieczeniowej lub bankowej, ani poprzez przekazanie środków pieniężnych podwykonawcy przez generalnego wykonawcę, a zostało ustanowione poprzez brak wypłaty części środków pieniężnych należnych podwykonawcy na skutek złożenia oświadczenia o potrąceniu środków stanowiących zabezpieczenie na­leżytego wykonania umowy. Oświadczył nadto, że środki pieniężne niewypła­cone w ten sposób podwykonawcy nie stanowiły kaucji (k. 76 – 76 verte).

II

Stan faktyczny sprawy w części był bezsporny.

Bezsporne było pomiędzy stronami, że w dniu 24 listopada 2008 r. za­warta została umowa pomiędzy G. (1)jako inwestorem a (...) spółką akcyjną jako wykonawcą na realizację zadania pod nazwą „Bu­dowa hali widowiskowo – sporto­wej w B. przy ul. (...) wraz
z zapleczem socjalno – admini­stracyjnym” (k. 2 – 5, k. 9 – 12 verte, k. 38 – 39). Nie było sporu co do tego, że w dniu 08 czerwca 2009 r. (...) spółka akcyjna jako wykonawca zawarła z (...) spółką z ograniczoną od­po­wiedzialnością jako podwyko­nawcą umowę na wykonanie instalacji wentylacji
i klimatyzacji w hali widowi­skowo – sportowej przy ulicy (...)
w B.­ni (k. 2 – 5, k. 13 – 19, k. 38 – 39). Poza sporem było rów­nież, że zgodnie z § 15. ust. 5. umowy z dnia 08 czerwca 2009 r. o roboty budowlane numer UD (...) jej strony przewidziały możliwość ustanowienia przez wy­konawcę samodzielnie takiego zabezpieczenia z płatności należnych podwyko­nawcy (k. 2 – 5, k. 13 – 19, k. 38 – 39).

Sąd Rejonowy w Tarnowie ustalił ponadto następujący stan faktycz­ny :

Sąd ustalił, że w umowie zawartej pomiędzy (...) spółką akcyjną
w u­padłości układowej a (...) spółką numer UD (...), sto­sownie z któ­rej brzmieniem § 1. ust. 2. podwykonawca podjął się realizacji wszelkich robót niezbędnych do wykonania przedmiotu umowy zgodnie z do­kumentacją pro­jektową, zasadami wiedzy technicznej, obowiązującymi polskimi normami oraz przepisami prawa i warunkami technicznymi. (...) spółka akcyjna zobo­wiązał się z kolei do protokolarnego przekazania terenu budowy podwyko­nawcy oraz przekazania uzgodnionej i zatwierdzonej dokumentacji tech­nicznej wraz z pozwoleniem na budowę (§ 4. ust. 1. i ust. 2 umowy) jak
i zapłaty wyna­gro­dzenia w kwocie 1.043.100,00 zł netto, tj. 1.272.582,00 zł brutto (§ 11. ust. 1. umowy).

Zgodnie z treścią § 15. ust. 1. umowy z dnia 08 czerwca 2009 r. podwyko­nawca miał obowiązek w ciągu 14 dni od dnia podpisania umowy wnieść zabezpieczenie należytego wykonania umowy w wysokości 6 % wyna­grodzenia umownego „brutto”, tj. w kwocie 76.354,92 zł. Zabez­pieczenie należytego wykona­nia umowy miało zostać zdeponowane w siedzibie zama­wiającego wyko­nawcy (...) spółki akcyjnej w formie bezwarunkowej gwarancji ubezpieczeniowej lub bankowej lub też w formie pieniężnej przelanej na konto generalnego wykonawcy.

W przypadku nie wniesienia lub nie przedłużenia ważności gwarancji ge­neralny wykonawca miał prawo utworzyć zabezpieczenie w tej samej wyso­kości z kolejnych miesięcznych płatności na rzecz podwykonawcy zatrzymując każ­dorazowo kwotę 6 % tych płatności (§ 15. ust. 2. umowy).

W myśl § 15. ust. 3. zabezpieczenie należytego wykonania umowy stano­wiło zabezpieczenie zgodnego z umową wykonania robót (§ 15. ust. 3. umowy).

Gwarancja ubezpieczeniowa zostać miała zwrócona podwykonawcy
w terminie 30 dni po odbiorze końcowym przedmiotu umowy w zamian za do­starczoną przez podwykonawcę bezwarunkową gwarancję ubezpieczeniową
w wysokości 3 % wartości umownej brutto, tj. w kwocie 38.177,46 zł stanowią­cej zabezpieczenie przeznaczone na pokrycie roszczeń z tytułu gwarancji i rę­kojmi, ważnej do końca okresu gwarancji i rękojmi (§ 15. ust. 4. umowy).

Wreszcie w myśl § 15. ust. 5. umowy w przypadku nie wniesienia przez podwykonawcę zabezpieczenia na okres gwarancji i rękojmi w formie bezwa­runkowej gwarancji ubezpieczeniowej w terminie wyznaczonym w umowie ge­neralny wykonawca miał prawo utworzyć zabezpieczenie w tej samej wysokości z płatności na rzecz podwykonawcy (§ 15. ust. 5. umowy)

Dowód: odpis umowy numer (...) z dnia 08 czerwca 2009 r. – k. 13 – 19.

Bezsporne było, że w myśl posta­nowień umowy o roboty budowlane numer UD (...) z dnia 08 czerwca 2009 r. zawartej pomiędzy (...) spółką akcyjną a (...) spółką z ograniczoną odpowiedzialno­ścią w szczególności zgodnie z § 15. ust. 1., z każdej faktury wystawianej przez stronę powodową były potrącane kwoty tytułem zabezpieczenia roszczeń wyni­kających z rękojmi i gwarancji (k. 2 – 5, k. 13 – 19, k. 38 – 39). Strony zgodnie przyznały, że ostatecznie w trybie potrącania przez gene­ralnego wykonawcę kwot stanowiących 6,00 % sum wskazanych na fakturach wy­stawionych przez (...) spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością doszło do zatrzyma­nia przez (...) spółkę akcyjną kwoty 38.177,46 zł na czas do 36 mie­sięcy (k. 2 – 5, k. 38 – 39). Ostatecznie poza sporem było to, że (...) spółka akcyjna nie zwróciła tej kwoty (...) spółce z ograniczoną od­powiedzialnością (k. 2 – 5). Bezsporne było, że zgodnie z brzmieniem § 17. ust. 2. umowy z dnia 08 czerwca 2009 r. okres gwarancji i rękojmi upływał po 36 miesiącach od daty odbioru końcowego zadania inwestycyjnego (k. 2 – 5, k. 13 – 19). Nie było sporu co do tego, że odbiór końcowy zadania inwestycyjnego nastąpił w dniu 26 marca 2010 r. (k. 2 – 5, k. 20 – 22).

Sąd Rejonowy w Tarnowie ustalił ponadto, że postanowieniem z dnia 27 lipca 2012 r. Sądu Rejonowego w Tarnowie V Wydział Gospodarczy ogłoszono upadłość (...) spółki akcyjnej z możliwością zawarcia układu z wierzy­cielami.

Dowód: wydruk strony z Monitora Sądowego i Gospodarczego – k. 25.

Wyrokiem z dnia 19 września 2014 r. Sąd Rejonowy w Tarnowie Wydział V Gospodarczy zasądzono od G. (1)na rzecz (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością kwotę 38.177,46 zł wraz z ustawo­wymi setkami liczonymi od kwoty 38.177,46 zł od dnia 23 kwietnia 2013 r. do dnia zapłaty. Nadto obciążono G. (1)kosztami procesu
w kwocie 7.234,17 zł oraz zasądzono od G. (1)na rzecz (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością kwotę 4.834,17 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania w tym kwotę 2.417,00 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

Dowód: odpis wyroku Sądu Rejonowego w Tarnowie z dnia 19 wrze­śnia 2014 r. wydanego pod sygnaturą akt V GC 979/13 – k. 23 – 23 verte .

W dniu 01 grudnia 2014 r. G. (1)dokonała zapłaty na rachunek bankowy Naczelnika Urzędu Skarbowego w O. kwoty 51.006,93 zł, na którą składały się kwota 38.177,46 zł tytułem należności głównej, kwota 7.995,30 zł tytułem odsetek oraz kwota 4.834,17 zł jako zwrot kosztów postępowania.

Dowód: wydruk potwierdzenia wykonanej operacji na rachunku bankowym w dniu 01 grudnia 2014 r. – k. 24.

Poza sporem było, że G. (1)realizując w dniu 01 grud­nia 2014 r. wyrok Sądu Rejonowego w Tarnowie Wydziału V Gospodarczego przekazała kwotę 51.006,93 zł na rachunek Komornika Skarbowego Urzędu Skarbowego w O., jako że komornik skarbowy na skutek prowadzo­nego postępowania egzekucyjnego w administracji zajął wierzytelności (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością (k. 2 – 5, k. 24).

W piśmie z dnia 30 grudnia 2014 r. G. (1)wezwała (...) spółkę akcyjną w upadłości układowej do zapłaty 51.006,93 zł tytułem zwrotu wynagrodzenia uiszczonego na mocy wyroku Sądu Rejonowego w Tarnowie z dnia 19 września 2014 r. wydanego pod sygnaturą akt V GC 979/13 przez G. (1)jako inwestora na rzecz (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością jako podwykonawcy (...) spółki akcyjnej przy realizacji zadania pod nazwą: „Budowa hali widowiskowo – sportowej wraz z zapleczem socjalno – administracyjnym w B. przy ul. (...).

Dowód: odpis pisma z dnia 30 grudnia 2014 r. – k. 26 – 28.

Pismo do zostało wysłane na adres (...) spółki akcyjnej w upadło­ści układowej w dniu 02 stycznia 2015 r. przesyłką poleconą.

Dowód: odpis pisemnego potwierdzenia nadania przesyłki listowej poleconej – k. 29.

Powyższy stan faktyczny sprawy w części sąd uznał za bez­sporny na podstawie art. 229. k.p.c.

Otóż strony zgodnie przyznały, że w dniu 24 listopada 2008 r. za­warta została umowa pomiędzy G. (1)jako inwestorem a (...) spółką akcyjną jako wykonawcą na realizację zadania pod nazwą „Budowa hali widowiskowo – sporto­wej w B. przy ul. (...) wraz z zaple­czem socjalno – administracyjnym”. Strony zgodne były co do tego, że w dniu 08 czerwca 2009 r. (...) spółka akcyjna jako wykonawca zawarła z (...) spółką z ograniczoną odpowiedzialnością jako podwyko­nawcą umowę na wykonanie instalacji wentylacji i klimatyzacji w hali widowi­skowo – sportowej przy ulicy (...) w B.. Nie było pomiędzy stronami sporu co do tego, że zgodnie z § 15. ust. 5. umowy z dnia 08 czerwca 2009 r.
o roboty budowlane numer UD (...) jej strony przewidziały możli­wość ustanowienia przez wykonawcę samodzielnie takiego zabezpieczenia
z płatności należnych podwykonawcy. Poza sporem było, że w myśl posta­nowień umowy o roboty budowlane numer UD (...) z dnia 08 czerw­ca 2009 r. zawartej pomiędzy (...) spółką akcyjną a (...)­max” spółką z ograniczoną odpowiedzialnością w szczególności zgodnie z § 15. ust. 1., z każdej faktury wystawianej przez stronę powodową były potrącane kwoty tytu­łem zabezpieczenia roszczeń wynikających z rękojmi i gwarancji. Strony zgod­nie przyznały, że ostatecznie w trybie potrącania przez gene­ralnego wyko­nawcę kwot stanowiących 6,00 % sum wskazanych na fakturach wy­stawionych przez (...) spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością doszło do za­trzymania przez (...) spółkę akcyjną kwoty 38.177,46 zł na czas do 36 miesięcy.

Okoliczności powyższe zostały przytoczone przez strony w pozwie i w sprzeciwie od nakazu zapłaty. Jako że przyznanie powołanych oko­liczności wy­nikają­cych z pisemnych oświadczeń obu stron nie budziło w świetle przeprowa­dzonego postępowania dowodowego wąt­pliwo­ści, okoliczności te zostały uznane za praw­dziwe. Fakty te znalazły częściowo po­twierdzenie w zgroma­dzonym
w sprawie materiale do­wodowym w szczegól­no­ści w postaci odpisów dokumen­tów. Dla­tego też, zwa­żywszy na zasadę wy­ra­żoną w art. 229. k.p.c., fakty te sąd uznał za udowod­nione.

Powyższy stan faktyczny sprawy w części sąd uznał za bez­sporny rów­nież na podstawie art. 230. k.p.c.

Otóż bezsporne było to, że (...) spółka akcyjna nie zwróciła kwoty 38.177,46 zł (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością. Poza sporem było, że zgodnie z brzmieniem § 17. ust. 2. umowy z dnia 08 czerwca 2009 r. okres gwarancji i rękojmi upływał po 36 miesiącach od daty odbioru końcowego zadania inwestycyjnego. Nie było sporu co do tego, że od­biór końcowy zadania inwestycyjnego nastąpił w dniu 26 marca 2010 r.

Fakty te przytoczone przez stronę powodową w pozwie nie docze­kały się z drugiej strony wyraź­nego za­przeczenia czy też po­twierdzenia. Skoro zatem strona prze­ciwna nie wypo­wie­działa się co do przyto­czonych okoliczności, fakty te sąd, mając na uwadze wy­niki całej rozprawy, mógł uznać za przyznane a w konse­kwen­cji za rzeczywi­ście zaistniałe.

Rekonstrukcji stanu faktycznego sąd dokonał w części na podstawie od­pisów dokumentów i wydruków zgromadzonych w toku postępowania dowodo­wego. Sąd nie dopatrzył się uchy­bień w ich treści oraz formie.

Odpisy dokumentów urzędowych jak i odpisy dokumentów prywatnych sąd uznał w ca­łości za autentyczne i wiarygodne. Żadna ze stron ich nie kwe­stionowała, tak pod względem poprawności formal­nej jak i material­nej. Nie u­jaw­niły się też ja­kie­kolwiek okoliczności podważa­ją­ce moc dowo­dową odpisów tych do­ku­mentów, które należałoby brać pod uwagę z u­rzę­du. Do­mnie­mania,
z któ­rych korzystają do­ku­menty urzę­dowe jak i prywatne [auten­tyczno­ś­ci i zło­żenia zawartego w nim o­świad­czenia przez o­sobę, która podpi­sała doku­ment prywatny ( vide: T. Ereciń­ski, „Ko­deks postę­powania cywil­nego. Komen­tarz. Część pierwsza. Postępowa­nie rozpoznaw­cze. Część druga. Po­stępowa­nie za­bez­pieczające. Tom 1”, wyda­nie 2, Wy­dawnictwo Prawnicze Lexi­sNexis, War­szawa 2007 r., pod red. T. Ere­cińskie­go, s. 576, teza 11 do art. 245, s. 590, teza 1 do art. 253)], pozostały niewzruszone. Dokumenty urzędo­we zostały spo­rządzone zgod­nie z wła­ściwy­mi prze­pisami przez powo­ła­ne do tego or­gany państwowe i w zakresie ich kom­pe­tencji, w związku z czym w świetle art. 244. § 1. k.p.c. w zw. z art. 233. § 1. k.p.c. stanowiły dowód tego, co zostało w nich urzędowo zaświadczone. Z kolei dokumenty prywatne stanowiły do­wód te­go, że o­soby, które je podpi­sały, zło­ży­ły oświad­czenia za­warte w doku­men­tach (art. 245. k.p.c. w zw. z art. 233. § 1. k.p.c.). Wy­druki natomiast stanowiły dowód co do istnienia zapisu komputerowego o określonej treści, która została w nich za­warta, w chwili dokonywania wydruku (k. 309. k.p.c. w zw. z art. 233. § 1. k.p.c.) ( vide: wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 08 lutego 2013 r., sygn. akt I ACa 1399/12, nie publ., LEX numer 1362755).

Strona powodowa ostatecznie cofnęła wniosek o dopuszczenie dowodu z zeznań świadka J. C. (k. 38 – 39, k. 75 verte).

Sąd postanowił pominąć dowód z przesłuchania przedstawicieli strony powodowej jak i z przesłucha­nia przedstawiciela strony pozwanej, gdyż zgło­szone pozostałe środki dowodo­we pozwoliły wyjaśnić fakty istotne dla rozstrzy­gnięcia sprawy (art. 299. k.p.c. w zw. z art. 227. k.p.c.) a ponadto żadna ze stron takiego środka dowodowego nie zaoferowała.

III

Sąd Rejonowy w Tarnowie zważył, co następuje:

Powództwo okazało się zasadne, przy czym w tej części, w której strona powodowa domagała się zasądzenia kwoty 7.995,30 zł stanowiącej odsetki na­liczone od kwoty 38.177,43 zł za okres od dnia 23 kwietnia 2013 r. do dnia 01 grudnia 2014 r., które to G. (1)zapłaciła na rzecz (...)­max” spółki z ograniczoną odpowiedzialno­ścią oraz kwoty 4.834,17 zł stanowią­cej koszty procesu zasądzone wyrokiem Sądu Rejonowego w Tarnowie z dnia 19 września 2014 r. od G. (1)na rzecz (...) spółki
z ograniczoną odpowiedzialno­ścią, powództwo należało oddalić.

Strona powodowa G. (1)wystąpiła z żądaniem zasądze­nia od strony pozwanej (...) spółki akcyjnej w upadłości układowej kwoty 51.006,93 zł na podstawie art. 647. k.c. i art. 647 ( 1) . § 1., § 2., § 4. i § 5. k.c. oraz art. 471. k.c., art. 476. k.c. i art. 477. § 1. k.c. wraz z odsetkami usta­wowymi liczonymi od dnia 20 stycznia 2015 r. do dnia zapłaty w oparciu o art. 359. § 1. i § 2. k.c. zw. z art. 481. § 1. i § 2. zd. I. k.c.

W myśl art. 647. k.c. przez umowę o roboty budowlane wykonawca zo­bowiązuje się do oddania przewidzianego w umowie obiektu, wykonanego zgodnie z projektem i z zasadami wiedzy technicznej, a inwestor zobowiązuje się do dokonania wymaganych przez właściwe przepisy czynności związanych z przygotowaniem robót, w szczególności do przekazania terenu budowy i do­starczenia projektu, oraz do odebrania obiektu i zapłaty umówionego wynagro­dzenia.

Zgodnie z brzmieniem art. 647 1 . § 1. k.c. w umowie o roboty budowlane, o której mowa w art. 647, zawartej między inwestorem a wykonawcą (general­nym wykonawcą), strony ustalają zakres robót, które wykonawca będzie wyko­nywał osobiście lub za pomocą podwykonawców.

W myśl art. 647 1 . § 2. k.c. do zawarcia przez wykonawcę umowy o ro­boty budowlane z podwykonawcą jest wymagana zgoda inwestora. Jeżeli inwe­stor, w terminie 14 dni od przedstawienia mu przez wykonawcę umowy z pod­wykonawcą lub jej projektu, wraz z częścią dokumentacji dotyczącą wykonania robót określonych w umowie lub projekcie, nie zgłosi na piśmie sprzeciwu lub zastrzeżeń, uważa się, że wyraził zgodę na zawarcie umowy.

Po myśli art. 647 1 . § 3. k.c. do zawarcia przez podwykonawcę umowy
z dalszym podwykonawcą jest wymagana zgoda inwestora i wykonawcy. Prze­pis § 2 zdanie drugie stosuje się odpowiednio.

Stosownie do treści art. 647 1 . § 4. k.c. umowy, o których mowa w § 2 i 3, powinny być dokonane w formie pisemnej pod rygorem nieważności.

Zawierający umowę z podwykonawcą oraz inwestor i wykonawca pono­szą solidarną odpowiedzialność za zapłatę wynagrodzenia za roboty budowlane wykonane przez podwykonawcę (art. 647 1 . § 5. k.c.).

Odmienne postanowienia umów, o których mowa w niniejszym artykule, są nieważne (art. 647 1 . § 6. k.c.).

W myśl art. 471. k.c. dłużnik obowiązany jest do naprawienia szkody wy­nikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania, chyba że niewykonanie lub nienależyte wykonanie jest następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi.

Po myśli art. 476. k.c. dłużnik dopuszcza się zwłoki, gdy nie spełnia świad­czenia w terminie, a jeżeli termin nie jest oznaczony, gdy nie spełnia świadczenia niezwłocznie po wezwaniu przez wierzyciela. Nie dotyczy to wy­padku, gdy opóźnienie w spełnieniu świadczenia jest następstwem okoliczno­ści, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi.

Stosownie do treści art. 477. § 1. k.c. w razie zwłoki dłużnika wierzyciel może żądać, niezależnie od wykonania zobowiązania, naprawienia szkody wy­nikłej ze zwłoki.

Stosownie do treści art. 366. § 1. k.c. kilku dłużników może być zobowiąza­nych w ten sposób, że wierzyciel może żądać całości lub części świadczenia od wszystkich dłużników łącznie, od kilku z nich lub od każdego z osobna, a za­spokojenie wierzyciela przez któregokolwiek z dłużników zwalnia pozostałych (solidarność dłużników).

Aż do zupełnego zaspokojenia wierzyciela wszyscy dłużnicy solidarni pozostają zobowiązani (art. 366. § 2. k.c.).

Zgodnie z art. 371. k.c. działania i zaniechania jednego z dłużników solidar­nych nie mogą szkodzić współdłużnikom.

Zgodnie z brzmieniem art. 518. § 1. pkt 1) k.c. osoba trzecia, która spłaca wierzyciela, nabywa spłaconą wierzytelność do wysokości dokonanej zapłaty jeżeli płaci cudzy dług, za który jest odpowiedzialna osobiście albo pewnymi przedmiotami majątkowymi.

Jeżeli termin spełnienia świadczenia nie jest oznaczony ani nie wynika
z właściwości zobowiązania, świadczenie powinno być spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania (art. 455. k.c.).

Odsetki od sumy pieniężnej należą się tylko wtedy, gdy to wynika z czyn­ności prawnej albo z ustawy, z orzeczenia sądu lub z decyzji innego wła­ści­we­go organu (art. 359. § 1. k.c.).

Jeżeli wysokość odsetek nie jest w inny spo­sób o­kreślona, należą się odsetki ustawowe (art. 359. § 2. k.c.).

Po myśli art. 481. § 1. k.c. jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świad­czenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, cho­ciażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi.

Jeżeli stopa odse­tek za opóźnienie nie była z góry oznaczona, należą się odsetki ustawowe (art. 481. § 2. zd. I. k.p.c.).

W myśl z kolei obowiązujących od dnia 01 stycznia 2016 r. przepisów art. 481. § 2. i § 2 4 k.p.c. wysokość odsetek z tytułu opóź­nienia w spełnieniu świad­czenia pieniężnego należała się w wysokości ustawowej.

W przepisie art. 647. k.c. ustawodawca unormował umowę o roboty bu­dow­lane będącą odmianą umowy o dzieło różniącą się jednak od umowy
o dzieło tym, że przedmiotem świadczenia niepieniężnego wykonawcy nie może być każdy rezultat pracy, lecz tylko taki, który powstał w wyniku robót bu­dowlanych a ponadto obowiązkiem inwestora pozostaje szczególna po­stać współdziałania z wykonawcą w zakresie przygotowania i wykonania przedmiotu świad­czenia polegająca na dostarczeniu projektu i przekazaniu te­renu budowy. Do elementów konstytutywnych umowy o roboty budowlane zo­stała zatem zali­czona m. in. postać współdziałania inwestora przejawiająca się w szczególności w dostar­czeniu projektu ( vide: K. Kołakowski, „Komentarz do ko­deksu cywilne­go. Księga trzecia. Zobo­wią­za­nia. Tom 2”, Wydawnictwo Prawni­cze Lexi­sNexis, War­szawa 2007 r., wydanie 8, pod red. G. Bieńka, s. 215, teza 2 do tytułu XVI Umowa o roboty budowlane).

Elementami istotnymi przedmiotowo ( essentialia negotii) umowy o robo­ty budowlane pozostają zobowiązanie wykonawcy do oddania przewidzianego
w u­mowie obiektu wykonanego zgodnie z projektem i z zasadami wiedzy tech­nicznej oraz zobowiązanie inwestora do dokonania wymaganych przez właści­we przepisy czynności związanych z przygotowaniem robót w szczegól­ności do przekazania terenu budowy i dostarczenia projektu oraz do odebrania obiektu
i zapłaty umówionego wynagrodzenia. Jak zatem wynika z brzmienia art. 647. k.c. zobowiązanie inwestora do dostarczenia projektu jest jednym z jego obo­wiązków i to o tyle istotnych, że warunkuje on zakwalifikowanie umowy jako u­mowy o roboty budowlane. Brak tego obowiązku a w szczególności nałożenie zobowiązania dostarczenia projektu na wykonawcę oznacza, że zawarta u­mo­wa nie jest umową o roboty budowlane ale umową o dzieło. W przypadku przy­jęcia przez wykonawcę obowiązku dostarczenia projektu następuje prze­niesie­nie na wykonawcę zobowiązania spoczywającego w myśl art. 647. k.c. na inwe­sto­rze. Następuje zatem modyfikacja zobowiązań w stosunku do przepisu art. 647. k.c. i to zobowiązań istotnych dla konstrukcji umowy o roboty budow­lane bo warunkujących powstanie stosunku umownego kwalifikowanego jako umowa o roboty budowlane. Umowa, na podstawie której do dostarczenia pro­jektu zo­bowiązuje się wykonawca nie zaś inwestor, pozostaje umową o dzieło nie zaś u­mo­wą o roboty budowlane ( vide: uzasadnienie wyroku Sądu Apelacyj­nego
w Gdańsku z dnia 20 kwietnia 1995 r., sygn. akt I ACr 101/95, publ. OSA 1995 r., nr 9, poz. 61, s. 16.; uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 07 listo­pada 1997 r., sygn. akt II CKN 446/97, publ. OSNIC 1998 r., nr 4, poz. 67, s. 64). Zastosowanie przepisu art. 647. i następnych kodeksu cywilnego do sto­sunku prawnego powstałego pomiędzy G. (1)a (...) spółką akcyjną w upadłości układowej determinowało zatem to, żeG. (1)zawarła w dniu 24 listopada 2008 r. umowę o roboty budowlane polegające na budowie hali widowiskowo – sportowej w B.przy ul. (...) wraz z zapleczem socjalno – administracyjnym z (...) spółką akcyjną nie będącą jeszcze wówczas w stanie upadłości. W oparciu o tę umowę (...) spółka akcyjna jako generalny wykonawca w dniu 08 czerwca 2009 r. zawarł umowę nr (...) z (...) spółką z ograniczoną odpowiedzialnością jako podwykonawcą, która przyjęła na siebie zo­bo­wiązanie wykonania części robót budowlanych przy wznoszeniu budynku na terenie B. w postaci hali widowiskowo – sportowej polega­jących na wykonaniu w tym budynku instalacji wentylacji i klimatyzacji na rzecz (...) spółki akcyjnej jako generalnego wykonawcy. Z kolei (...) spółka akcyjna zo­bowiązała się do protokolarnego przekazania terenu budowy podwykonawcy oraz przekazania uzgodnionej i zatwierdzonej dokumentacji technicz­nej wraz z pozwoleniem na budowę jak i zapłaty umówionego wynagrodzenia. Przyjęcie zobowiązania przez (...) spółkę z ograniczoną odpowie­dzialnością wykonania robót określo­nych w umowie z dnia 08 czerwca 2009 r., w wyniku których po­wstać miały elementy bu­dynku na terenie B. w postaci instalacji wentylacyjnej i klimatyzacyjnej oraz przyjęcie zobowią­zania przez (...) spółkę akcyjną do dostarczenia dokumentacji technicznej i pozwo­lenia na budowę, doprowadziło zatem do tego, że zostały spełnione wszystkie istotne przedmiotowo wa­runki statuujące powstanie po­między strona­mi umowy o roboty budow­lane.

Określony został również istotny składnik umowy o ro­boty budowlane
w postaci wynagrodzenia. Doszło bowiem do umówienia się przez (...) spółkę akcyjną jako wykonawcę i (...) spółkę z ograniczoną odpo­wiedzialnością jako podwykonawcę co do wyna­grodzenia za całość robót, które zgodnie z umową o roboty budowlane miały zostać wykonane, gdyż z góry określono wynagro­dzenie za prace opi­sane w sa­mej umowie.

Podstawowymi obowiązkami przyjmującego zamówienie wynikającymi
z u­mowy o roboty budowlane jest oddanie oznaczonego w umowie obiektu wy­konanego zgodnie z projektem i z zasadami wiedzy technicznej natomiast na zamawiają­cym ciąży obowiązek dokonania określonych przez właściwe przepi­sy czynności związanych z przygotowaniem robót w szczególności przygoto­wania terenu budowy i dostarczenia projektu oraz odebrania obiektu i zapłaty umówionego wynagrodzenia. Obowiązki te statuowane zostały w przepisie art. 647. k.c.

Norma art. 647. k.c. zawiera regulację statuującą istotę umowy o roboty budowlane, o­kre­śla elementy istotne przedmiotowo umowy o roboty budowlane oraz zasadnicze o­bo­wiąz­ki stron umowy o roboty budowlane. Stosownie do brzmienia tego przepisu umowa o roboty budowlane po­zostaje umową konsen­sualną, tj. dochodzi do skutku w wyniku osią­gnię­cia po­rozumienia przez kontra­hentów, jest umową dwustronnie zobo­wiązu­jącą a jed­nocześnie wzajemną, gdyż świadczenie jednej strony umowy pozo­staje od­powiednikiem świadczenia drugiej ze stron. Ponadto jest to umowa re­zultatu, a zatem umowa, której wyni­kiem wykonania ma być konkretny efekt, rezultat, przy czym obiekt – finalny efekt umowy o roboty budowlane – musi mieć charakter materialny i być rezul­tatem robót budowlanych.

Podstawowym obowiązkiem wykonawcy względem podwykonawcy wyni­kającym z umowy o roboty budowlane pozo­stawało zapłacenie wynagrodzenia, w czym przejawia się wła­śnie odpłatność i wzajemność umowy o roboty budow­lane.

W rozsądzanym przypadku takim obowiązkiem (...) spółki akcyj­nej po­zosta­wało świadczenie na rzecz (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością kwoty pieniędzy odpowiadają­cej wynagrodzeniu (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością za wykonanie części obiektu w postaci instalacji wentylacyjnej i klimatyzacyjnej. Umowa o roboty bu­dowla­ne jako umowa odpłatna zawarta przez (...) spółkę akcyjną z (...)­max” spółką z ograniczoną odpowiedzialnością zawiera­ła obowią­zek świadcze­nia przez wykonawcę na rzecz podwykonawcy wynagrodzenia za wykonanie części o­biektu.

Na podstawie poczynionych ustaleń faktycznych należało stwierdzić, że po­między stronami doszło do zawarcia umowy o roboty budowlane (podwyko­nawca zobowiązał się do wykonania określonych prac w celu wytworzenia czę­ści budynku a wykonawca do zapłaty wynagrodzenia, przy czym strony wska­zały kwotowo wysokość wynagrodzenia), w wyniku której (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w całości wykonała swe obowiązki, cze­go nie można stwierdzić o (...) spółce akcyjnej w u­padłości likwidacyjnej. U­mowa o roboty budowlane zawarta przez wy­konawcę z pod­wykonawcą określała wysokość wynagrodzenia jak i spo­sób obliczenia termi­nów płatności tego wynagrodzenia, wykonawca jednak nie uczy­nił zadość swe­mu podsta­wowemu obowiąz­ko­wi i środków pieniężnych należ­nych tytułem wy­nagrodzenia nie świadczył w całości na rzecz podwykonawcy.

G. (1)z kolei jako inwestor odpowiadała solidarnie
z (...) spółką akcyjną w u­padłości układowej za wypłatę wynagrodzenia z tytułu umowy o roboty budow­lane zawartej z (...) spółką z ograniczoną odpowiedzialnością. Dlatego na skutek wniesienia przez (...) spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością pozwu o zapłatę kwoty 38.177,46 zł stano­wiącej część należnego jej wynagrodzenia Sąd Rejonowy w Tarnowie V Wy­dział Gospodarczy w postępowaniu prowadzonym pod sygnaturą akt V GC 979/13 zasądził na rzecz (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialno­ścią kwotę 38.177,46 zł wraz z ustawowymi odsetkami i kosztami postępowa­nia.

Wbrew przy tym stanowisku strony pozwanej G. (1)odpowiadała solidarnie z (...) spółką akcyjną w u­padłości układowej za wypłatę wynagrodzenia z tytułu umowy o roboty budow­lane zawartej z (...) spółką z ograniczoną odpowiedzialnością. Nie można było bowiem podzielić stanowiska strony pozwanej, zgodnie z którym pozostała do wypłace­nia na rzecz strony powodowej część kwot z sumy potrąconych z poszczegól­nych kwot wskaza­nych w kolejnych fakturach VAT tytułem zabezpieczenia na okres gwa­rancji i rękojmi utraciła charakter fragmentu wynagrodzenia należ­nego wyko­nawcy a stała się niezależnym od wynagrodzenia zabezpieczeniem roszczeń związanych z u­dzieloną gwarancją i rękojmią. Zwrócić bowiem nale­żało u­wagę na to, że zapisy doty­czące utworzenia zabezpie­czenia w postaci kaucji czy też utworzenia w innej formie takiego zabezpieczenia roszczeń z ty­tułu na­le­żytego wykonania umowy o ro­boty budowlane czy też roszczeń z tytułu rękojmi i gwarancji nie stanowią ele­mentów istotnych przedmiotowo statuują­cych umowę o roboty budowlane ( vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 17 grudnia 2008 r., sygn. akt I CSK 258/08, nie publ., LEX nr 484670). Co więcej, aby można było mówić o środkach pienięż­nych stanowiących tylko i wyłącznie kaucję a nie część wy­nagrodzenia należne­go wykonawcy, musiałoby dojść nie tylko do zawarcia od­powiedniej umowy kaucji, ja­ko umowy nienazwanej ale i do przeniesienia środ­ków pienięż­nych na kaucjobiorcę. Umowa kaucji ma bo­wiem charakter realny i dochodzi do skutku w momencie wydania jej przed­miotu ( vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 03 grudnia 2008 r., sygn. akt V CSK 345/08). „Sam zaś fakt zatrzymania przez zamawiającego części wynagrodze­nia, nie kreuje zabezpie­czenia w po­staci kaucji, a zwłaszcza kaucji za­trzymanej przez zamawiającego jako zabez­piecze­nie jego ewentualnych rosz­czeń. Kau­cja, jest bowiem wyłącz­nie środ­kiem za­bezpieczenia roszczeń, jakie mogą wyniknąć z określonego stosunku prawnego (stosunku podstawowego)” (tak Sąd Apelacyjny w Katowi­cach w wy­roku z dnia 18 lipca 2013 r., sygn. akt V ACa 248/13, nie publ., LEX nr 1363254). Zwrócić przy tym należało uwagę na brzmienie § 15. ust. 2. umowy z dnia 08 czerwca 2009 r. zawartej pomiędzy (...) spółką akcyjną a (...) spółką z ograniczoną odpowie­dzialnością jak i stan faktyczny, który w tym zakresie po­zostawał bezsporny, a z którego wynikało, że zabezpie­czenie roszczenia z tytułu gwarancji i rękojmi po­wstało na skutek braku wypła­cania części środków pie­niężnych podwykonawcy z kwot określonych na po­szczególnych częściowych fakturach VAT. Oznaczało to, że wykonawca regu­larnie wstrzymywał wypłatę części kwoty z każdej fak­tury, która była należna i płatna na rzecz podwyko­nawcy, w wysokości co do zasady 6,00 % kwoty należ­nej tytułem roszczeń z gwarancji i rękojmi, a zatrzy­mane kwoty miały zostać zwrócone w sposób określony w postanowieniach umowy. Z powyższego wyni­kało, że podwykonawca nie wpłacał żadnej kwoty tytułem zabezpieczenia na rzecz zamawiającego, a wyrażał zgodę na niewy­płacenie części należnego mu wynagro­dzenia przez określony czas oraz na po­krycie przez wykonawcę z tego wyna­grodzenia kosztów usunięcia wad i uste­rek. Zatrzy­mane wynagrodzenie miało peł­nić zatem funkcję zbliżoną do kaucji gwarancyj­nej, czyli zabezpieczać roszcze­nia wykonawcy z tytułu nienależytego wykona­nia umowy jak i z tytułu rękojmi i gwarancji, przy czym nie było pomię­dzy stro­nami sporu, że zabezpie­czenie po wykonaniu umowy miało dotyczyć wy­łącznie ewentualnych roszczeń z tytułu należytego wykonania umowy oraz
z tytułu rę­kojmi i gwarancji zaś po­stępowa­nie niniejsze dotyczyło jedynie tej czę­ści wyna­grodzenia, którego wy­płata zo­stała zatrzymana na zabezpieczenie roszczeń z ty­tułu gwarancji i rę­kojmi. Przyjąć zatem nale­żało, że zatrzymanie wynagro­dzenia miało pełnić funkcję zabezpieczającą a za­tem, iż taki był zgodny cel i zamiar stron umowy. Taki też zgodny cel i zamiar stron wskazały strony umowy z dnia 08 czerwca 2009 r. Zgodzić się przy należało z poglądem Sądu Najwyż­szego, zgod­nie z którym „nie można uz­nać zatem by zabezpieczenie należy­tego wykonania robót poprzez zatrzy­manie wynagrodzenia nosiło cechy umowy kaucji, wobec nieprzeniesienia wła­sności środków pieniężnych przez wykonawcę na rzecz inwestora” (tak Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku
z dnia 19 stycznia 2011 r., sygn. akt V CSK 204/10, nie publ. LEX nr 784977; vide: uzasadnienie wyroku Sądu Apelacyjne­go w Katowicach z dnia 17 grudnia 2013 r., sygn. akt V ACa 766/13, nie publ.). Jak już bowiem wyżej zaznaczono, co prawda umowa kaucji nie została zdefi­niowana ustawowo poza art. 102 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. – Prawo bankowe (tekst jedn.: Dz. U. z 2012 r., poz. 1376 z późn. zm.), to zostały przez doktrynę określone cechy, które po­zwalają na zakwalifikowanie danego sto­sunku prawnego jako umowy kaucji. Jest to umowa kauzalna (prawną przyczy­ną przysporzenia jest zabezpieczenie wierzytelności), nosząca cechy depozytu nieprawidłowego i realna, w której kaucjodawca przekazuje określoną ilość pieniędzy, a kaucjobiorca może z nich korzystać i zobowiązuje się do ich zwrotu. Następuje zatem przeniesienie własności przedmiotu kaucji, które jest połą­czo­ne z władztwem, czyli konieczne jest prze­niesienie posiadania rze­czy. Kau­cja ma również charakter akcesoryjny, jest ściśle bowiem związana ze stosun­kiem prawnym, który zabezpiecza.

Dodać należało również, że tego rodzaju zabezpieczenia roszczeń z ty­tułu należytego wykonania robót czy też z tytułu rękojmi i gwarancji powszech­nie używane są w kontraktach o roboty budowlane z tym, że pojęcia „kaucja”
w takich przypadkach, które to pojęcie nota bene w ogóle nie zostało użyte
w umo­wie z dnia 08 czerwca 2009 r., nie można odnosić do elementów kon­strukcyjnych umowy kaucji, a można traktować je jedynie jako wyrażenie funk­cjonujące w obrocie w sensie udzielenia zabezpieczenia należytego wykonania robót po­przez przyzwolenie zamawiającemu na niewypłacanie zamawiającemu w okre­ślonym czasie części wynagrodzenia. Ustalenie charakteru prawnego udzielonego w ten sposób zabezpieczenia uzależnione jest od treści umowy
i wymaga badania w świetle konkretnych postanowień umownych. Brak było przy tym podstaw do przyjęcia w kontekście treści umowy z dnia 08 czerwca 2009 r. i us­taleń faktycznych poczynionych przez sąd, że wolą i zamiarem stron tej umowy było zawarcie umowy kaucji. Bezsporne było, że umowa o roboty bu­dowlane z dnia 08 czerwca 2009 r. została wyko­nana co do jej przedmiotu
i stosunki prawne między stronami po jej wykonaniu kształtowała umowa w za­kresie roszczeń generalnego wykonawcy co do uprawnień z tytułu rękojmi
i gwarancji modyfikująca terminy ustalone ustawowo oraz w zakresie zabezpie­czenia ewentualnych wierzytelności z tego tytułu.

Zmiany charakteru środków pieniężnych należnych podwykonawcy od wy­konawcy oraz solidarnie zobowiązanego z wykonawcą inwestora tytułem wy­nagrodzenia a zatrzymanych na zabezpieczenie roszczeń wynikających z nale­żytego wykonania zobowiązania przez podwykonawcę czy też na zabez­piecze­nie roszczeń z tytułu rękojmi i gwarancji nie można upatrywać w ich roli. Nie dochodzi bowiem poprzez zatrzymanie części takich środków wypłacanych podwykonawcy tytułem wynagrodzenia do zmiany treści umowy zawartej po­między wykonawcą a podwykonawcą tak w zakresie dotyczącym łącznej sumy umówionego wynagrodzenia, do której zapłaty zobowiązał się wobec podwyko­nawcy wykonawca ani do zmiany terminu zapłaty wynagrodzenia z tytułu wyko­nania robót budowlanych. Zapłata ich części następuje bowiem zgodnie z u­mo­wą w terminie innym aniżeli wynika to z zapisu wskazującego termin za­płaty globalnej kwoty wynagrodzenia, przy czym termin ten wynika z zapisów umowy dotyczących roszczeń wykonawcy z tytułu należytego wykonania zobo­wiązania przez podwykonawcę bądź też roszczeń wykonawcy z tytułu rękojmi i gwarancji udzielonej przez podwykonawcę wykonawcy.

Na marginesie należało jeszcze wskazać, że co do odpowiedzialności inwestora z tytułu braku zapłaty przez wykonawcę kwot zatrzymanych uprzed­nio przez niego a należnych podwykonawcom jako części środków zatrzyma­nych z wypłacanego wynagrodzenia na zabezpieczenie roszczeń związanych
z uprawnieniami za należyte wykonanie zobowiązania czy też z rękojmi i gwa­rancji pozytywnie wypowiedziały się m. in. Sąd Rejonowy w Tarnowie w wyroku z dnia 02 czerwca 2014 r. wydanym sygnaturą akt I C 2193/13 i Sąd Okręgowy w Tarnowie w wyroku z dnia 13 listopada 2014 r. wydanym pod sygnaturą akt I Ca 373/14 i Sąd Okręgowy we Wrocławiu w wyrokach z dnia 25 kwietnia 2013 r. wydanym pod sygnaturą akt I C 1859/12, z dnia 21 sierpnia 2013 r. wydanym pod sygnaturą akt I C 150/13 i z dnia 22 października 2013 r. wydanym pod sy­gnaturą akt I C 993/13.

Przesądziwszy o charakterze środków pieniężnych, których zapłaty doma­gała się strona powodowa należało jeszcze dodać, że odpowiedzialność inwestora wobec podwykonawcy powstaje z mocy ustawy a nie z mocy u­mo­wy. Inwe­stor wraz z wykonawcą w tym przypadku generalnym wykonawcą ponosił solidarną odpowiedzialność wobec pod­wy­konawcy, którego stosunki u­mow­ne łączą wyłącznie z generalnym wyko­nawcą, co wynikało z brzmienia powołanego na wstępie art. 647 ( 1). § 1. i § 5. k.c. Umowa o podwykonawstwo jest odrębną umową od umowy inwestora z gene­ralnym wykonawcą, choć jest z nią ściśle związana. W wyniku wyrażenia zgody inwestora na zawarcie konkret­nej umowy z konkretnym podwykonawcą po­wstaje jego odpowiedzialność za zapła­tę podwykonawcy wynagrodzenia, który z punk­tu widzenia zobowiązań umow­nych stanowi cudzy dług. Odpowiedzialno­ści tej nie można umownie wy­łączyć. Nabiera ona charakteru gwarancyjnego i solidarnego. Ze względu na wyjątko­wość wprowadzonej w art. 647 ( 1). § 1. i § 5. k.c. instytucji, jej interpreta­cja po­winna być ścisła, co oznacza, że odpowiedzial­ność gwarancyjna inwesto­ra o­gra­nicza się wyłącznie do wynagrodze­nia za prace budowlane, a nie doty­czy innych zobowiązań pienięż­nych kontrahenta podwykonawcy. Skoro jednak inwestor zostaje obciążony solidar­ną odpowie­dzialnością za cudzy dług, to ist­nienie tego długu oraz jego wysokość jest uza­leżniona od uregulowań umow­nych powziętych przez podwykonaw­cę i general­nego wykonawcę. Oczywistym bowiem jest, że inwe­stor nie może odpowiadać w zakresie większym niż odpo­wiadałby wobec podwykonaw­cy jego kontrahent – generalny wykonawca z ty­tułu zobowiązania do zapłaty wynagrodzenia. Nie może też ponosić odpowie­dzialności, gdyby okazało się, że cudze zobowiąza­nie nie istnieje.

Strona powodowa G. (1)po­nosiła solidarną odpowie­dzialność wespół z (...) spółką akcyjną w upa­dłości układowej za zapłatę wynagrodzenia należnego podwykonawcy z tytułu zawartej w dniu 08 czerwca 2009 r. umowy o roboty budowlane. G. (1) w sposób czynny, co było bezsporne, wyraziła zgodę na zlecenie wy­konania niektórych robót podwykonawcy, tj. (...) spółce z ograni­czoną odpowiedzialno­ścią. Nie miało przy tym znaczenia, że zgoda taka została wyrażona już po zawarciu umowy pomiędzy generalnym wykonawcą a podwy­konawcą, gdyż zgoda taka może zostać wyrażona zarówno przed zawarciem umowy z podwy­konawcą, po jej zawarciu a nawet w toku robót budowlanych wykonywanych przez podwykonawcę na podstawie takiej umowy ( vide: wyrok Sądu Najwyż­szego z dnia 02 lipca 2009 r., sygn. akt V CSK 24/09, nie publ., LEX nr 527185). Ogranicze­nie wynikające z zapisu zawartego w § 9. ust. 2. umowy
z dnia 24 listopada 2008 r. zawartej pomiędzy G. (1)a (...) spółką akcyj­ną, zgodnie z którym przed zawarciem umowy z podwyko­nawcą generalny wy­konawca, czyli w tym przypadku (...) spółka akcyj­na musiała uzyskać pisemną zgodę zamawiającego, wywierało skutek jedynie pomiędzy stronami tej umowy i nie mogło doprowadzić do braku powstania gwarancyjnej odpowie­dzialności inwestora w stosunku do podwyko­nawców
z ty­tułu wynagrodzeń za wykonane przez nich roboty budowlane. Skuteczność zgody inwestora wyrażo­nej w sposób czynny nie została bowiem uwarunko­wana treścią art. 647 ( 1) . § 2. k.c. Przepis ten bowiem dotyczył jedynie zgody in­westora wyrażonej w sposób do­rozumiany i obejmował wszystkie prze­słanki, od których zależała odpowiedzial­ność inwestora za wypłatę wynagro­dzenia należ­nego podwykonawcy. Do wa­runków tych należało przedstawienie inwestorowi przez wykonawcę umowy z podwykonawcą lub jej projektu, wraz z częścią do­kumentacji dotyczącą wy­konania robót określonych w umowie lub projekcie. Jeśli zaś inwestor czynnie wyraził zgodę na zawarcie umowy o roboty budowla­ne przez wykonawcę z podwykonawcą, jego odpowiedzialność za wy­płatę wy­nagrodzenia podwyko­nawcy nie została uzależniona od spełnienia wa­runków określonych w art. 647 ( 1) . § 2. zd. II. k.c. Taki też pogląd został wyrażony w o­rzecznictwie sądów po­wszechnych, skoro wskazano, że „przepis art. 647 ( 1) § 2 k.c. nie uzależnia odpowiedzialności inwestora od przedłożenia mu dokumen­tacji, jeśli wyraża w sposób czynny zgodę na udział podwykonawcy w realizacji inwestycji” (tak Sąd Apelacyjny w Łodzi z dnia 21 marca 2013 r., sygn. akt I ACa 1291/12, nie publ., LEX nr 1312006). Co więcej „przepis art. 647 ( 1) § 2 k.c. nie uzależnia odpowiedzialności inwestora od przedłożenia mu dokumentacji, jeśli wyraża w sposób czynny zgodę na udział podwykonawcy w realizacji inwe­stycji. Może on uzyskać wiedzę o umowie pomiędzy wykonawcą a podwyko­nawcą z dowolnego źródła, zarówno przed jej zawarciem, jak i później. Usta­wodawca zakłada, że jeżeli inwestor wyraża zgodę w sposób czynny, to wie, co robi i nie jest już potrzebny żaden mechanizm obronny, a w szczególności ten zobowiązujący do przedstawienia dokumentacji. Nieistotne jest źródło wiedzy, natomiast nie­zbędne jest, aby umowa została zindywidualizowana podmiotowo i przedmio­towo” (tak Sąd Apelacyjny w Szczecinie w wyroku z dnia 29 maja 2014 r., sygn. akt I ACa 161/14, nie publ., LEX nr 1483831). Ponadto do zgody inwestora na zawarcie umowy o roboty budowlane przez wykonawcę z podwykonawcą nie stosuje się art. 63. k.c., na podstawie którego strony dokonu­jące czynności prawnej mogą uzależnić jej ważność od zgody osoby trzeciej. Innymi słowy od­powiedzialność inwestora za wypłatę podwykonawcy wy­nagrodzenia
z tytułu umowy o roboty budowlane zawartej przez niego z wy­konawcą nie może zostać uzależniona od tego, aby jeszcze przed zwarciem umowy o ro­boty budowlane pomiędzy wykonawcą a podwykonawcą wyraził zgodę na jej zawarcie inwestor. Sprzeciwia się takiemu stanowisku wykładnia językowa art. 647 ( 1) . § 2. k.c. jak i wykładnia funkcjonalna tego przepisu, który został wprowadzony właśnie po to, aby zabezpieczyć interesy podwykonawców i dalszych podwykonawców robót budowlanych. Trafnie ujął to Sąd Najwyższy stwierdzając, że „artykuł 647 ( 1) § 1 k.c. wprost formułuje obowiązek ustalenia w umowie o roboty budowlane zawieranej przez inwestora z wykonawcą, jakie zadania będzie realizował wy­konawca we własnym zakresie, a jakie powierzy podwyko­nawcom. Przepisy te mogą zatem stanowić jedynie podstawę do do­magania się przez inwestora od wykonawcy osobistego wykonania określonych prac, nato­miast nie podbudowu­ją koncepcji o przyznaniu inwestorowi prawa decydowania
o ważności umów, jakie wykonawca zawiera z podwykonawcą (lub podwyko­nawca z dalszym podwykonawcą). Nie bez znaczenia pozostają także podno­szone w piśmien­nictwie argumenty praktyczne, wskazujące na możliwość o­późniania się proce­sów inwestycyjnych w związku z niepewnością co do waż­ności umów z podwy­konawcami. Wreszcie nie można pominąć i tego, że uza­leżnienie ważności umowy o podwykonawstwo od zgody inwestora (ewentualnie także wykonawcy) prowa­dziłoby do osłabienia pozycji podwyko­nawców, którzy – mimo podpisania umowy z wykonawcą (podwykonawcą), za­zwyczaj nalegającym na pilne przy­stąpienie do prac – nie uzyskiwaliby pewno­ści, że podjęcie realizacji umowy będzie wykonaniem ważnego zobowiązania i nie spowoduje ostatecznie odmo­wy zapłaty nie tylko przez inwestora, ale i drugą stronę umowy, z powołaniem się na jej nieważność” (tak Sąd Najwyższy w uza­sadnieniu uchwały składu siedmiu sędziów z dnia 29 kwietnia 2008 r., sygn. akt III CZP 6/08, publ. OSNC 2008 r., nr 11, poz. 121).

Nie spełniając części świadczenia w postaci wynagrodzenia za wykona­nie umówionego fragmentu obiektu (...) spółka akcyjna w upadłości układowej jak i strona powodowa G. (1)sprzenie­wierzyły się nie tylko obowiązkowi zama­wiającego (w tym inwe­stora jak i generalnego wy­konawcy) sformułowa­nemu w art. 647. k.c., tj. po­legają­cemu na zapłacie umó­wionego wynagrodzenia ale i zasa­dzie leżącej u pod­wa­lin prawa zo­bo­wiązań, zgodnie z którą pacta sunt servanda. Sko­ro bowiem (...) spółka akcyjna zdecydowała się zawrzeć umowę, w ramach której zamówiła wykonanie kon­kretnych części obiektu – instalacji wentylacji i klimatyzacji budynku hali –
a rezultat umowy zo­stał osiągnięty, tj. umówiona część obiektu została wy­konana, to obowiązana była również do spełnienia swego świad­czenia pole­ga­ją­ce­go na zapłacie pod­wykonawcy umówio­nego wynagrodzenia. Inne rozwią­zanie w postaci braku spełnienia świadczenia z ty­tułu zawartej przez (...) spółkę akcyjną jak i solidarnie z nią odpowiedzialną stronę po­zwaną doprowa­dzi­łoby do zdestabili­zowania pewności obrotu. Usankcjonowanie takiego stanu rze­czy spowodowa­łoby trudne do przyjęcia konse­kwencje. Brak przy tym do­wodu, aby (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością za­mierzała zwol­nić G. (1)z długu, skoro nie tylko wzywała ją do zapłaty, ale wskazywała również wy­sokość zobowiązania, o­sta­tecznie zaś wystąpiła ze stosownym po­wódz­twem i uzyskała wyrok zasądzający na jej rzecz jako podwykonawcy świadczenie w postaci pozostałej jeszcze do zapłaty części wynagrodzenia z tytułu wykonania robót budowlanych. O tym natomiast, że występu­jąca uprzed­nio (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością legitymowana była do do­chodzenia odG. (1)wynagrodzenia za wykonanie umówionego obiektu, prze­ko­nywała treść art. 647. k.c.
i art. 647 ( 1). k.c. (...) spółka akcyjna jako wy­konawca i G. (1)jako inwestor nie uczynili użytku przy tym z żadnych uprawnień z tytułu umowy o roboty bu­dowlane, z których skorzystanie pozwoliłyby uznać, że podmioty nie popadły w zwłokę ze spełnieniem swego świadczenia. W szczególności oba te podmioty nie podniosły żadnych zaistniałych w rzeczywistości zarzutów względem u­praw­nienia podwyko­nawców, które uzasadnić mogły powstrzymanie się z zapłatą wynagrodzenia czy też zapła­tę wynagrodzenia z uchybieniem umownych termi­nów.

Przytoczony wyżej in extenso przepis art. 471. k.c. normuje zasadę odpo­wiedzialności dłużnika z tytułu niewykonania lub nienależytego wykonania zo­bowiązania zwanej odpowiedzialnością kontraktową. Odpowiedzialność sta­tuowa­na art. 471. k.c. uzależniona została od zaistnienia kumulatywnie kilku przesła­nek a mianowicie niewykonania zobowiązania bądź też nienależytego wykona­nia zobowiązania, szkody powstałej w wyniku niewykonania bądź też nie­nale­żytego wykonania zobowiązania, związku przyczynowego pomiędzy nie­wykona­niem bądź też nienależytym wykonaniem zobowiązania a szkodą oraz winy dłużnika.

Ciężar udowodnienia zaistnienia trzech spośród czterech przesłanek od­po­wiedzialności powszechnie zwanej kontraktową spoczywa na wierzycielu. Nawet jednak ich udowodnienie nie gwarantuje definitywnego przypisania od­powiedzialności dłużnika z tego tytułu. Po stronie dłużnika bowiem zgodnie
z brzmieniem części końcowej art. 471. k.c. ( verba legis art. 471. in fine k.c.: „…chyba że niewykonanie lub nienależyte wykonanie jest następstwem oko­liczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi”) istnieje możliwość egzoneracji, tj. wykazania, że nie ponosi on odpowiedzialności za niewykonanie bądź też nienależyte wykonanie zobowiązania w szczególności poprzez przed­stawienie o­ko­liczności, z których wynikać będzie, że niewykonanie bądź też nienależyte wy­konanie zobowiązania było następstwem sytuacji, za którą nie ponosi odpowiedzialności.

Fakt braku zapłaty przez (...) spółkę akcyjną w upadłości układo­wej G. (1)środ­ków pie­nięż­nych w wysokości 38.177,46 zł odpo­wia­dającej części wynagrodzenia z ty­tułu wykonania umowy o roboty budowlane, które ta uiściła jako solidarnie do tego zobowiązany z wykonawcą inwestor do­prowa­dził do konkluzji, że wykonawca popadł względem inwestora w zwłokę w wykonaniu zobowiązania z u­mowy o ro­boty budowlane za­wartej przez (...) spółkę akcyjną w upadłości układowej z (...) spółką z ograniczoną odpowiedzial­nością. Wniosek taki naka­zy­wa­ło przy­jąć brzmienie art. 471. k.c. (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialno­ścią nie otrzymała bowiem środ­ków pie­niężnych od (...) spółki ak­cyjnej jak, a tylko od G. (1)jako zobowiązanej solidarnie z (...) spółką akcyjną w takiej wy­sokości, w jakiej zostało ustalone wynagrodze­nie za wykonanie przez wyko­nawcę (w rozsądzanym przypadku przez podwy­konawcę) umowy o roboty budowlane w części, w jakiej jego wypłata została wstrzymana w związku z za­bezpieczeniem roszczeń z tytułu rękojmi i gwaran­cji, odsetek, a także kosztów postępowania. Jeśli zatem pomimo ist­nienia u­mowy o roboty budowlane i obo­wiązku zamawiającego za­pła­t­y umówio­ne­go wy­nagrodzenia, takiego wynagrodze­nia nie zapłacił w odpo­wiedniej kwocie
i ter­minie, to jako dłużnik wykonawcy z tego tytułu popa­da co najmniej w opóź­nienie i powoduje po­wstanie szkody w mieniu wykonawcy, któ­rego majątek nie po­większa się na skutek braku fizycznego uzy­skania środków pieniężnych
w od­po­wiedniej wysokości. To samo dotyczy tak zamawiającego jak i wykonawcy w stosunku do podwykonawcy. Nie­należytym wykonaniem zo­bowią­zania pozostawał sam stan zwłoki (...) spółki akcyjnej w wyko­naniu zo­bowią­zania z zawartej przez (...) spółkę akcyjną z „(...) spółką
z ograniczoną odpowiedzialnością umowy o roboty budowlane sprowadzającego się do za­płaty w cało­ści wynagrodzenia. Dłużnik zaś dopusz­cza się zwłoki, gdy nie speł­nia świadczenia w ter­minie, a je­żeli termin nie jest oznaczony, gdy nie spełnia świadczenia nie­zwłocznie po wezwaniu przez wie­rzyciela, przy czym nie doty­czy to wypadku, gdy opóźnienie w spełnieniu świadczenia jest następ­stwem okoliczności, za które dłużnik od­po­wiedzialności nie ponosi (art. 476. k.c.). Oko­liczności sprawy zaś oznaczały, że dłużnik nie wykonał zobowią­zania w tej części z przyczyn leżą­cych po jego stro­nie, zaś wniosek taki nakazywała przy­jąć treść art. 471. k.c. w zw. z art. 476. k.c. Do­mniemania prawne statu­owane po­woła­nymi przepisami art. 471. k.c. i art. 476. k.c. obciążały dłużnika oraz nakazywały przyjąć, że nie dotrzy­mując terminu pozo­stawał w zwło­ce nie zaś w opóźnieniu.

Zważywszy na ustalony stan faktyczny i powyższe rozważania a także brzmienie art. 477. § 1. k.c. w zw. z art. 647. k.c. oraz art. 647 ( 1). k.c. pozosta­wało stwierdzić, że stosownie do treści art. 477. § 1. k.c. G. (1)mogła zasadnie do­magać się względem (...) spółki akcyjnej w upadło­ści układowej wykonania zobowiązania z u­mowy o ro­boty budowlane zawartej przez tę spółkę z (...) spółką z ograniczoną odpowiedzialnością. Uprawnienie G. (1)było następstwem spełnienia przez tę gminę jako inwestora świadczenia należnego (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością z ty­tułu nienależytego wykona­nia zobo­wiązania przez wykonawcę i sprowa­dzało się do możliwo­ści żą­dania wy­konania przez wykonawcę zobowiązania, jakie za niego wykonał inwestor, tj. G. (1)
z umowy o roboty budowlane poprzez za­płatę części uiszczonego na rzecz podwykonawcy wynagrodzenia jak i do możliwości żąda­nia naprawienia szkody z tytułu zwłoki poprzez zapłatę odsetek ustawo­wych. Inwestor mógł przy tym dochodzić od wykonawcy całej kwoty odpowia­dającej wypłaconej części wynagrodzenia, jako że „zapłata przez inwestora wynagrodzenia podwykonawcy stanowi zaspokojenie cudzego długu i w takim wypadku stosuje się rozwiązanie przewidziane art. 518 k.c., a nie art. 376 § 1 k.c.” (tak Sąd Apelacyjny w Białymstoku w wyroku z dnia 17 czerwca 2015 r., sygn. akt I ACa 76/15, nie publ., LEX nr 1755136).

(...) spółka akcyjna w upadłości układowej nie ponosiła przy tym odpowiedzialności za tę część spełnionego przez G. (1)świadczenia, która obejmowała kwotę 7.995,30 zł tytułem odsetek od kwoty 38.177,46 za okres od dnia 23 kwietnia 2013 r. do dnia 01 grudnia 2014 r.
i kwotę 4.834,17 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania prowadzonego pod sygnaturą akt V GC 979/13.

G. (1)nie mogła domagać się od (...) spółki ak­cyjnej w upadłości układowej zasądzenia kwoty 7.995,30 zł tytułem odsetek nali­czonych od dnia 23 kwietnia 2013 r. do dnia 01 grudnia 2014 r. włącznie czyli za czas od dnia wskazanego w wyroku z dnia 29 września 2014 r. do dnia spełnienia przez G. (1)świadczenia na rzecz podwykonawcy
w zastępstwie wykonawcy. Zgodnie bowiem z powołanym już wyżej art. 371. k.c. działania i zaniechania jednego z dłużników solidarnych nie mogą szkodzić współdłużnikom. Zapłata kwoty 38.177,46 zł przez inwestora podwykonawcy dopiero w następstwie wydania wyroku z dnia 19 września 2014 r. nastąpiła tylko i wyłącznie na skutek postawy samej G. (1)jako inwe­stora, który zdecydował się podjąć ryzyko prowadzenia procesu z (...)­max” spółką z ograniczoną odpowiedzialnością jako podwykonawcą i zamiast spełnić świadczenie za wykonawcę choćby poprzez złożenie do depozytu sądowego lecz niezwłocznie po wezwaniu, zwlekał z tym do chwili wydania wyroku w sprawie z powództwa podwykonawcy przeciwko inwestorowi a nawet jeszcze miesiąc po dacie uprawomocnienia wyroku z dnia 19 września 2014 r. Takie działanie i jednocześnie z pewnym okresie czasu zaniechanie inwestora jako współdłużnika solidarnego z wykonawcą nie mogło wywierać po myśli art. 371. k.c. negatywnych konsekwencji na sytuację drugiego ze współdłużników soli­darnych czyli na sytuację wykonawcy.

Zgodnie z powołanym wyżej przepisem art. 518. § 1. pkt 1) k.c. G. (1)nabyła wierzytelność wobec (...) spółki akcyjnej w upa­dłości układowej tylko i wyłącznie w takiej części, w jakiej sama ponosiła odpo­wie­dzialność wobec (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością jako podwykonawcy. Odpowiedzialność tę zaś jak wyżej wskazano ponosiła na podstawie art. 647 ( 1) . § 5. k.c. za zapłatę wynagrodzenia. Nie mógł zatem inwe­stor domagać się od wykonawcy, za którego zapłacił część wynagrodzenia na­leżnego podwykonawcy, zapłaty kosztów procesu zainicjowanego przez pod­wykonawcę przeciwko inwestorowi. W tym zakresie inwestor na podstawie art. 518. § 1. pkt 1) k.c. w zw. z art. 647 ( 1) . § 5. k.c. nie mógł stać się wierzycielem wykonawcy.

Także pozostałe przepisy kodeksu cywilnego w tym o niewykonaniu zo­bowiązań a także o odsetkach u­sytu­o­wane w kodeksie cywilnym nie mogły stanowić podstawy do u­względnie­nia powództwa G. (1)w zakresie kwoty 4.834,17 zł. Reguły zwrotu kosztów postępowa­nia cywil­nego co do zasady uregulowane zostały bowiem w art. 98 – 109 k.p.c. oraz art. 520. k.p.c. Roszczenie o zwrot kosztów procesu ma charakter akcesoryjny wzglę­dem roszczenia głównego ( vide: uza­sad­nienie uchwały Sądu Najwyższe­go z dnia 10 lutego 1995 r., sygn. akt III CZP 8/95, publ OSNC 1995 r., nr 6, poz. 88) i z re­guły rozstrzygnięcie w przed­miocie roszczenia głównego wywiera wpływ na wy­rzeczenie o kosztach postę­powania (zasada odpowiedzialności za wynik postę­powania). Roszczenie to po­w­staje z chwi­lą wszczęcia postępowa­nia i wygasa co do zasady wraz z jego zakończe­niem, chyba że strona nie była reprezento­wana przez zawodowego pełnomoc­nika (art. 109. § 1. k.p.c.). Nawet jed­nak
w ta­kiej sytuacji stronie nie reprezentowanej przez profesjonalistę przy­sługuje jedynie wniosek o uzupełnie­nie wyroku, któ­rego wniesienie ograniczone jest terminem dwutygodniowym liczonym od dnia ogłoszenia wyroku (art. 351. § 1. k.p.c.).

Zasady kształtowania stosunków pomiędzy stro­nami postępowania bądź też uczestników postępowania nieprocesowego w zakresie kosztów postępo­wania ulokowane zostały co do zasady w przepi­sach art. 98 – 110 k.p.c. oraz
w zakresie postępowania nieprocesowego w art. 520. k.p.c. z tym, że do roz­strzygnięć o kosztach postępowania nieprocesowe­go znajdują również odpo­wiednie zastosowanie zgodnie z brzmieniem art. 13. § 2. k.p.c. przepisy art. 98 – 110 k.p.c. Zasądzanie świad­czeń pieniężnych z tytułu kosztów postępowania sądowego następuje z re­guły tylko i wyłącznie w oparciu o normy zawarte
w ustawie procesowej a za­tem na innych podstawach aniżeli zasądzanie świad­czeń pieniężnych związa­nych z żą­da­niem zasadniczym rozpoznawanym w toku postępowania. „Wyłącz­nie praw­noprocesowa podstawa orzekania w zakresie omawianych kosz­tów sprawia, że w doktrynie roszczenie o ich zwrot traktuje się jako rosz­czenie po­zostające do zasadniczego roszczenia procesowego w sto­sunku ak­cesoryjności formalnej, a nie akcesoryjności materialnej. O akcesoryj­ności for­malnej rosz­czenia doty­czącego kosztów świadczy też okoliczność, że powstaje ono z mo­mentem roz­poczęcia sporu, bez względu na to, czy roszcze­nie zasad­nicze ma wsparcie w pra­wie materialnym, czy może być dochodzone na drodze sądowej i czy ob­jęte jest jurysdykcją krajową. Z powyższego wy­pływa wniosek, że insty­tucja kosztów procesu jest instytucją prawną swoistą,
o charakterze od­rębnym i sa­modzielnym. Szczególne ujęcie normatywne tej in­stytucji nie pozwa­la na "uzu­pełnienie" jej przepisami prawa materialnego, odno­szącymi się do tych kwestii, które zostały rozwiązane przez ustawodawcę prze­pisami. W tym bo­wiem za­kresie regulacja zawarta w kodeksie postępowania cywilnego ce­chuje się kom­pleksowością i zupełnością. W tej sytuacji trzeba przyjąć, że roz­strzy­gnięcie o kosztach procesu w ramach określonej sprawy jest definitywne, i to w tym sen­sie, że prawomocnie zasądzonych kwot nie można zmieniać w od­ręb­nym postępowaniu zarówno wtedy, gdy strona powołuje się na zaszłości, tj. na o­ko­liczności zaistniałe już w toku rozpoznawania sprawy, np. że określony wy­datek przez przeoczenie sądu nie został uwzględniony przy rozliczaniu kosz­tów pro­cesu, ale również wówczas, gdy strona wskazuje na nowe okoliczności, np. (…) że przyznana tytułem kosztów kwota straciła swoją realną wartość na skutek spadku siły nabywczej pieniądza (tak Sąd Najwyższy w uzasadnieniu powołanej już wyżej uchwały z dnia 10 lutego 1995 r.).

Rozstrzygnięcie o kosztach postępowania powinno znaleźć wyraz w o­rze­czeniu kończącym postępowanie i dotyczyć co do zasady wszystkich kosz­tów powstałych w związku z prowadzonym postępowaniem cywilnym. Wynika to wprost z zasady unifikacji i zasady koncentracji kosztów postępowania wyra­żonej w art. 108. § 1. k.p.c. Nie jest zatem dopuszczalne orzekanie o kosztach postępowania wcześniej aniżeli w orzeczeniu kończącym postępowanie w da­nej instancji. Nie jest też dopuszczalne orzekanie o kosztach postępowania później aniżeli w orzeczeniu kończącym postępowanie poza wyjątkową sytua­cją, kiedy to orzeczeniem kończącym postępowanie nie objęto wszystkich kosztów ale jedynie kosztów sądowych. W takiej sytuacji w sukurs przychodzi art. 108 1. k.p.c., w którym ustawodawca wprost dopuścił możliwość wydania orzeczenia uzupełnia­jącego to, którym zakończono postępowanie ale z różnych przyczyn nie wyrze­czono w nim o wszystkich kosztach ale jedynie sądowych zakończonego postępowania. Nie ma przy tym innego wyjątku od orzekania
o kosztach sądowych zakończonego postępowania a w szczególności o kosz­tach sądowych zakończonego postępowania nie można orzekać wyro­kiem wy­danym w następstwie wniesienia pozwu o ich zapłatę.

Reguły zawarte w przepisach art. 98 – 110 k.p.c. oraz art. 520. k.p.c. sprze­ciwiały się zatem niejako „powtórnemu” rozstrzygnięciu w zakresie kosz­tów postępowania zasądzonych od inwestora na rzecz podwykonawcy, w ra­mach którego powstały koszty postępowania, poprzez zasądzenie określonej
w po­zwie części kwoty do­chodzonej tytułem zwrotu kosztów postę­powania
o zapłatę w następ­stwie wniesienia innego pozwu o ich zapłatę w oparciu
o przepisy materialnego prawa cywilnego w szczególności na podstawie przepisów o skutkach niewykonania zobowiązań. W judykaturze Sądu Naj­wyższego konse­kwentnie wykluczano zresztą możliwość zastosowania do zo­bowiązań
z tytułu kosztów postępowania przepisów choćby art. 358 ( 1). § 3. k.c. jak
i również art. 481. § 1. k.c. czy też w o­góle przepi­sów prawa materialnego ( vide: powołana już wyżej uchwała Sądu Najwyższego z dnia 10 lutego 1995 r.; uchwała Sądu Najwyż­szego z dnia 31 stycznia 1996 r., sygn. akt III CZP 1/96, publ OSNC 1996 r., nr 4, poz. 57; wy­rok Sądu Najwyż­szego z dnia 12 grudnia 1996 r., sygn. akt I CKU 40/96, publ OSNC 1997 r., nr 5, poz. 52; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 21 września 2005 r., sygn. akt V CK 139/05, nie publ., LEX nr 186929). W szczególności w u­ch­wale z dnia 31 stycznia 1996 r. Sąd Naj­wyższy wprost wypowiedział pogląd, zgodnie z którym art. 481. § 1. k.p.c. nie ma zastosowania do zobowiązań pie­niężnych powstałych z prawomocnego rozstrzygnięcia o kosztach procesu cy­wil­nego a sąd orzekający w całości po­gląd ten podzielił.

Rozstrzygnięcie o kosztach postępowania może być podważane w środku odwoławczym wniesionym czy to od orzeczenia zawierającego rozstrzy­gnię­cie o żądaniu głównym czy też tylko i wyłącznie od orzeczenia w części dotyczącej rozstrzygnięcia o kosztach postępowania. Uprawo­moc­nienie orze­czenia, w którym m. in. obok rozstrzygnięcia o żądaniu głównym wyrze­czono o kosztach postępowania, reguluje pomiędzy stronami procesu czy też u­czest­nikami postępowania nieprocesowego zasady ponoszenia kosztów po­wstałych w toku po­stępo­wa­nia, w wyniku którego pomiędzy stronami doszło do przesą­dze­nia
o i­st­nieniu lub nieistnieniu albo o ukształtowaniu stosunku cywilnopraw­nego czy też do zasądzenia świadczenia w oparciu o normę prawną bądź też w następ­stwie którego doszło do rozstrzy­gnięcia pomiędzy uczestnikami postę­powania
o roszczeniu zgłoszonym w postępowaniu nieprocesowym. Orzecze­nie takie, któ­re w zakresie rozstrzygnięcia o kosztach postępowania zawsze przy­biera for­mę postanowienia, nawet gdy zostało umieszczone w wy­roku, albo­wiem
o po­staci orzeczenia decyduje treść rozstrzygnięcia ( vide: orze­czenie Sądu Naj­wyższego z dnia 05 października 1966 r., sygn. akt III CR 212/66, publ. OSP 1967 r., nr 11, poz. 226; uchwała Sądu Najwyższego z dnia 26 lu­tego 1968 r., sygn. akt III PZP 44/67, publ. OSNCP 1968 r., nr 8 – 9, poz. 130; uchwała Sądu Najwyż­szego z dnia 15 maja 1970 r., sygn. akt III PZP 9/70, publ OSNCP 1970 r., nr 10, poz. 184; vide: M. Jędrzejewska, powołany już wyżej „Ko­deks postę­powania cywil­nego. Komen­tarz. Część pierwsza. Postępowanie rozpoznaw­cze. Część druga. Postępowa­nie zabezpieczające. Tom 2”, ss. 62 – 63, teza 5 do art. 354), staje się prawomocne wraz z upływem terminu do wnie­sienia środka za­skarżenia czy też z chwilą prawomocnego oddalenia wnie­sio­nego środka za­skarżenia ewentualnie z chwilą wydania orzeczenia, któ­rym prawomocnie doko­nano zmiany orze­czenia o zasadach ponoszenia przez strony czy też u­czest­ni­ków postępowania nieprocesowego kosztów postępowa­nia. Co prawda posta­nowienie o kosz­tach postępowania nie powoduje powsta­nia stanu powagi rze­czy osądzonej w za­kresie rozstrzygnięcia o kosztach po­stępowania, który to stan wywierają jedynie wyroki i co do zasady postanowie­nia kończące meryto­rycznie postępo­wa­nie nieprocesowe ( vide: uza­sadnienie postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 18 sierpnia 1967 r., sygn. akt II CZ 68/67, publ OSP 1966 r., nr 11, poz. 238), to jednak jakiejkolwiek zmianie roz­strzy­gnięcia o kosztach postępowania zakończo­nego prawomocnie i ukształto­waniu na nowo zasad ponoszenia koszów postę­powania sprzeciwiała się norma art. 365. § 1. k.p.c.

Zgodnie z brzmieniem art. 365. § 1. k.p.c. orzeczenie prawomocne wiąże nie tylko strony i sąd, który je wydał, lecz również inne sądy oraz inne organy państwowe i organy administracji publicznej, a w wypadkach w ustawie przewi­dzianych także inne osoby.

Brzmienie przytoczonego przepisu także więc częściowo w zakresie kwoty 4.834,17 zł uniemożliwiło uwzględnie­nie powódz­twa wytoczonego przezG. (1) Uwzględnienie go bowiem doprowa­dziłoby do zmodyfi­kowania rozstrzygnięcia o kosztach postępowania o zapłatę zakoń­czonego wyrokiem wydanym w dniu 19 września 2014 r., który to stał się pra­womocny po upływie terminu do jego zaskarżenia, tj. dnia 05 listopada 2014 r. Wydanie wy­roku zasądzającego dochodzone przez G. (1)świadczenie
w części obejmującej również kwotę 4.834,17 zł a nawet zasądze­nie choćby odsetek ustawowych od kwoty zasądzonej w tym wyroku tytułem kosztów postępowania spowodowało­by zatem naruszenie art. 365. § 1. k.p.c. poprzez zignorowanie prawomocnego orzeczenia rozstrzygającego już u­przed­nio powództwo (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością o za­płatę,
w któ­rym określono jednocześnie zasady ponoszenia kosztów tego postępowania przez strony postępowania.

Tymczasem „art. 365 § 1 k.p.c. określa zasadniczy skutek prawomocne­go orzeczenia, jakim jest związanie nim określonych podmiotów. Ze związania tego wynika konieczność uwzględnienia faktu istnienia konkretnego orzeczenia re­gulującego konkretną sprawę. (…) Związanie prawomocnym orzeczeniem do­tyczy ponadto zarówno sądu, który wydał to orzeczenie, jak i innych sądów oraz or­ga­nów państwowych i organów administracji publicznej. W konsekwencji wszyst­kie wymienione jednostki muszą li­czyć się z wydanym orzeczeniem, nie mogą go ani zmieniać, ani podejmować działań nie uwzględniających faktu jego wy­dania” (tak M. Jędrzejewska, powołany już wyżej „Ko­deks postę­powania cy­wil­nego. Komen­tarz. Część pierwsza. Postę­powanie rozpoznaw­cze. Część dru­ga. Postępowa­nie zabezpieczające. Tom 2”, s. 78, tezy 1 i 3 do art. 365; vide: u­zasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 13 stycznia 2000 r., sygn. akt II CKN 655/98, nie publ., LEX nr 51062; wyrok Sądu Apela­cyjnego w Po­znaniu
z dnia 19 maja 2005 r., sygn. akt I ACa 1848/04, nie publ., LEX nr 166820). „ Ra­tio legis art. 365 § 1 Kodeksu postępowania cywilnego po­lega na tym, iż gwa­rantuje ona zachowanie spójno­ści i logiki działania organów pań­stwowych, za­pobiegając funkcjonowaniu w ob­rocie prawnym rozstrzygnięć nie do pogo­dze­nia w całym systemie sprawo­wania władzy” (tak Naczelny Sąd Ad­ministra­cyjny w Warszawie w wyroku z dnia 19 maja 1999 r., sygn. akt IV SA 2543/98, nie publ., LEX nr 48643).

Nie zachodziła przy tym w przedmiotowym przypadku żadna okoliczność umożliwiająca, poprzez zmianę czy też uchylenie prawomocnego postanowie­nia z dnia 19 września 2014 r. zawartego w wyroku, unicestwienie tegoż orze­czenia, co doprowa­dziłoby do stanu, że możliwe byłoby rozstrzygnięcie
w przedmiocie żądania po­zwu tak, jak gdy­by postanowienie o kosztach postępo­wania nigdy nie zostało wyda­ne. Tym samym prawomocne orzecze­nie wydane w ramach postępowania o zapłatę pomiędzy podwykonawcą a inwestorem miało moc wiążącą, o której mowa w art. 365. § 1. k.p.c. (jest to tzw. przejaw pozytywny prawomocności orzeczenia) również w zakresie roz­strzygnięcia o związanym z roszczeniem głównym roszczeniu odnośnie kosz­tów postępowania. Istota mocy wiążącej orzeczenia (w tym rów­nież posta­no­wienia rozstrzygające­go merytorycznie postępowanie nieproceso­we oraz kwe­stię kosztów postępowania nieprocesowego) polega na tym, że inny sąd jest związany nie tylko faktem wydania takiego orzeczenia, ale również jego tre­ścią. „Swoistość mocy wiążącej prawomocnego orzeczenia sądu wyraża się tym, że obejmuje ona także inne sądy i inne organy państwowe, które w za­kre­sie swych kompetencji muszą brać pod uwagę fakt istnienia i treść prawo­moc­nego orze­czenia sądu” (tak K. Piasecki, „Kodeks postępowania cywilnego. Ko­mentarz”. Tom I”, Wydawnictwo C.H. Beck, Warszawa 1996 r., pod red. K. Pia­sec­kie­go, s. 1086, teza 6 do art. 365, nb 6).

Brzmienie art. 365. § 1. k.p.c. wykluczało zatem możliwość ukształtowa­nia na nowo zasad ponoszenia kosztów postępowania zakończonego prawo­mocnie i wy­dania w tym przedmiocie kolejnego rozstrzygnięcia, którego treść nie u­względ­niałaby istnienia uprzednio zapadłego w tym zakresie orzeczenia.

Co do rozstrzygnięcia o żądaniu zasądzenia odsetek od kwoty zasądzo­nej wyrokiem a odpowiadającej kwocie nie zapła­conej (...) spółce
z ograniczoną odpowiedzialnością przez (...) spółkę akcyjną w upadło­ści układowej tytułem części wynagrodzenia zatrzyma­ne­go na zabezpieczenie roszczeń z tytułu rękojmi i gwarancji a świadczoną ostatecznie podwykonawcy przez G. (1)jako inwestora to stwierdzić nale­żało, że solidarne zobowiązanie inwestora do wypłacenia umówionego wynagro­dzenia nie było
w tym przy­padku zobowią­zaniem terminowym, gdyż zależało nie tylko od upływu terminu określo­nego w u­mowie przypadającego po odbiorze robót ale i od upływu ter­minu li­czonego od pisemnego wystąpienia przez pod­wykonawcę
o wypłatę czę­ści wynagrodze­nia a także od wezwania wykonawcy przez inwestora do zapłaty tego, co inwestor świadczył na rzecz podwykonawcy w zastępstwie wykonawcy. Termin spełnienia takiego świadczenia nie został zatem oznaczony przez czyn­ność prawną sta­tuowaną przepisem art. 647. k.c. ale uzależniony od okre­ślonych zda­rzeń w tym przede wszystkim zapłaty wyna­grodzenia przez inwestora oraz wezwania wykonawcy do zwrotu wypłaconego przez inwestora wynagrodzenia. W przedmiotowym przypadku kwota należ­na tytułem części wynagrodzenia, która nie została zapłacona przez samego wy­konawcę, winna zatem zostać wypła­cona w terminie określonym na podstawie art. 455. k.c. G. (1)wezwała (...) spółkę akcyjną
w upadłości układowej do zapłaty kwoty objętej żądaniem pozwu w tym kwoty 38.177,46 zł w piśmie z dnia 30 grudnia 2014 r. a wysłanym na adres strony pozwanej w dniu 02 stycznia 2015 r. wskazując przy tym termin 2 tygodni od daty otrzymania pisemnego wezwania jako termin spełnienia świadczenia.
W pozwie z kolei wskazała datę 20 stycznia 2015 r. jako tę, od której żądała zasądzenia odsetek. Zważywszy na datę wysłania wezwania do zapłaty na ad­res (...) spółki akcyjnej w upadłości układowej oraz termin wskazany
w wezwaniu jako termin zapłaty uznał sąd, że odsetki od kwoty uwzględnionej wyrokiem z dnia 24 marca 2016 r. winny zostać zasądzone od dnia 20 stycznia 2015 r., jako że tak wyznaczony termin spełniał warunek niezwłoczności w ro­zumieniu art. 455. k.c.

Źródłem roszczenia odsetkowego zgodnie z hipotezą art. 359. § 1. k.c. pozostają czynność prawna, ustawa, orzeczenie sądu jak i decyzja właściwego or­ganu, przy czym o ile wysokość odsetek nie jest w inny sposób określona, należą się odsetki ustawowe (art. 359. § 2. k.c.).

Ustawowym źródłem powstania wierzytelności z tytułu zapłaty odsetek za opóźnienie pozostawał powołany wyżej przepis art. 481.§ 1. k.c. Z kolei przepis art. 481. § 1. zd. II. k.c. wskazywał na wysokość odsetek z tytułu opóź­nienia w spełnieniu świadczenia pieniężnego, które w takiej sytuacji należały się w wysokości ustawowej.

Ustawowe źródło powstania wierzytelności z tytułu zapłaty odsetek za o­późnienie od dnia 01 stycznia 2016 r. do dnia zapłaty znajdowało z kolei opar­cie w art. 481. § 2. i § 2 4. k.c. choć do dnia 31 grudnia 2015 r. zgodnie
z brzmieniem art. 56. ustawy z dnia 09 października 2015 r. o zmia­nie ustawy
o terminach zapłaty w transakcjach handlowych
, ustawy – Kodeks cywilny oraz niektórych innych u­staw (Dz. U. 2015 r., poz. 1830) do odsetek należnych za okres kończący się przed dniem wejścia w życie niniej­szej ustawy stosować należało się przepisy dotychczasowe.

Jako że wynagrodzenie (...) spółki z ograniczoną odpowie­dzialnością w części, w ja­kiej zostało zatrzymane na poczet roszczeń z tytułu gwarancji i rękojmi, nie zostało zapłacone w terminie wynikającym z umowy zawartej przez (...) spółkę akcyjną z (...) spółką z ograni­czoną odpowiedzialnością a termin ten upłynął, to strona powodowa była u­prawniona do uzy­skania swoistego odszko­dowania w postaci kwoty odpo­wia­dającej odsetkom ustawowym obliczonym od części niewypłaconego w terminie zapłaty wynagro­dzenia. Innej wysokości od­setek na wypadek opóźnienia w za­płacie wynagro­dzenia z tytułu umowy o ro­boty budowlane strony nie przewi­działy.

Z uwagi na to, iż sąd uwzględnił powództwo jedynie w części, o kosztach orzeczono zgodnie z zasadą kompensaty kosztów procesu na podstawie art. 100 zd. I. in fine k.p.c. stosunkowo je rozkładając pomiędzy strony. Wartość przedmiotu sporu wyniosła kwotę 51.006,93 zł. Na koszty procesu, które w su­mie wyniosły 9.751,00 zł, składały się opłata od pozwu w kwocie 2.551,00 zł (pokwitowanie wpłaty na okładce akt, k. 6) oraz wynagrodzenia profesjonal­nych pełnomocników stron określone we­dług stawki mi­ni­mal­nej obliczonej od warto­ści przedmiotu sprawy, tj. w kwotach po 3.600,00 zł.

Strona powodowa poniosła następujące koszty postępowania: 2.551,00 zł tytułem opłaty sądowej od pozwu, 3.600,00 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego obliczonej w oparciu o § 6. pkt 6) w zw. z § 2. ust. 2. zd. I. roz­po­rządze­nia Ministra Spra­wie­dliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności rad­ców praw­nych oraz pono­sze­nia przez Skarb Państwa kosztów po­mocy prawnej u­dzie­lo­nej przez radcę prawnego ustano­wio­nego z u­rzędu (tekst jedn.: Dz. U. z 2013 r., poz. 490 z późn. zm.).

Strona pozwana poniosła natomiast koszty w wysokości 3.600,00 zł tytu­łem kosztów zastępstwa procesowego obliczonych zgodnie z § 6. pkt 5) w zw.
z § 2. ust. 2. zd. I. roz­porządze­nia Ministra Spra­wie­dliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynno­ści rad­ców praw­nych oraz pono­sze­nia przez Skarb Państwa kosztów po­mocy prawnej u­dzie­lo­nej przez radcę prawnego u­stanowionego z u­rzędu (tekst jedn.: Dz. U. z 2013 r., poz. 490 z późn. zm.).

Nie zaliczył sąd do kosztów procesu kwoty 17,00 zł tytułem opłaty skar­bowej od odpisu dokumentu peł­nomocnictwa przedłożonego przez zawodo­wego pełnomocnika strony pozwanej, gdyż do akt postępowania nie został złożony dowód zapłaty na­leżnej opłaty skarbowej w tym również wydruk potwierdzający dokonanie ope­racji bankowej w postaci przelewu kwoty odpowiadającej należnej opłacie skar­bowej z tytułu przedłożenia odpisu pełnomocnictwa wykazującego umocowa­nie osoby występującej jako pełnomocnik strony pozwanej [ vide: § 3 ust. 1 i ust. 2 rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 28 wrze­śnia 2007 r. w sprawie zapłaty opłaty skarbowej (Dz. U. nr 187, poz. 1330)].

Powstania innych kosztów postępowania żadna ze stron nie wykazała
i ich zasądzenia nie żądała.

Strona powodowa przegrała sprawę co do kwoty 12.829,47 zł a zatem
w 25,15%, strona pozwana zaś co do kwoty 38.177,46 zł a zatem w 74,85%. Tym sa­mym zasadnym stało się zasądzenie od strony pozwanej na rzecz strony powodowej kwoty 3.698,62 zł tytułem zwrotu części kosztów postępowania.

Wyżej wskazane względy zdecydowały o tym, że orzeczono jak w sen­tencji, uznając powództwo na podsta­wie art. 647. k.c. i art. 647 1 . § 1., § 2., § 3., § 4. i § 5. k.c. w zw. z art. 518. § 1. pkt 1) k.c. oraz art. 471. k.c., art. 476. k.c.
i art. 477. § 1. k.c. jak i przy za­stosowaniu pozosta­łych powołanych w uzasad­nieniu przepisów za zasadne w części dotyczącej kwoty 38.177,46 zł.

Rozstrzygnięcie o odsetkach znajdowało oparcie w brzmieniu art. 359. § 1. i § 2. k.c. w zw. z art. 481. § 1. i § 2. zd. I k.c. oraz w zw. z art. 481. § 2. i § 2 4. k.c. w brzmieniu obowiązującym od dnia 01 stycznia 2016 r.

O kosztach orzeczono po myśli art. 98. § 1. i § 3. k.p.c. w zw. z art. 99. k.p.c. i art. 108. § 1. k.p.c. oraz art. 109. § 1. k.p.c. jak i na podstawie art. 13. ust. 1. i 18. ust. 1. oraz art. ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosz­tach sądowych w sprawach cywil­nych (tekst jedn.: Dz. U. z 2014 r., poz. 1025 z późn. zm.) oraz w oparciu o § 6. pkt 6) w zw. z § 2. ust. 2. zd. I. roz­porządze­nia Ministra Spra­wiedliwo­ści z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynno­ści rad­ców prawnych oraz pono­sze­nia przez Skarb Państwa kosztów po­mocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustano­wio­nego z u­rzędu (tekst jedn.: Dz. U.
z 2013 r., poz. 490 z późn. zm.) w zw. z § 21. rozporządzenia Ministra Sprawie­dliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. 2015, poz. 1804) a także art. 1. ust. 1. pkt 2) ustawy z dnia 16 listopada 2006 r. o o­płacie skarbo­wej (tekst jedn.: Dz. U. z 2015 r., poz. 783
z późn. zm.).

SSR Michał Bień

Tarnów, dnia 15 kwietnia 2016 r.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Ewa Micek
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Tarnowie
Osoba, która wytworzyła informację:  Michał Bień
Data wytworzenia informacji: