Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

II K 16/17 - zarządzenie, uzasadnienie Sąd Rejonowy w Kielcach z 2018-01-15

Sygn. akt II K 16/17

UZASADNIENIE

do wyroku Sądu Rejonowego w Kielcach z dnia 27 grudnia 2017 roku

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W. G. jest przedsiębiorcą. W ramach prowadzonej działalności zakupiła samochód marki B. (...) nr rej. (...) wartości 57.000 zł., który następnie na co dzień użytkowała. W dacie 20 grudnia 2011 roku zawarła umowę kredytową z S. C. Bankiem, gdzie zawarto warunki nabycia tego pojazdu. W ramach tej umowy kredytobiorcy udzielono kredytu w kwocie 62.255,59 zł., która miała zostać spłacona w 60 ratach miesięcznych w kwocie po 1.599,02 zł.

W tym samym dniu W. G. zawarła z bankiem umowę przewłaszczenia
na zabezpieczenie oraz cesję praw z polisy AC, której przedmiotem był samochód
marki B. (...) nr rej. (...). Na podstawie umowy przewłaszczenia Bank stał
się właścicielem 49% części pojazdu, pozostałe 51% należało do Kredytobiorcy
pod warunkiem dokonywania przez niego regularnej spłaty kredytu.

[ dowody: umowy (k. 65), harmonogram spłat (k. 66), oświadczenie o zarobkach (k. 66), zeznania J. B. (k. 23-25)]

W. G. w pewnym momencie wpadła w problemy finansowe,
posiadała do zapłacenia zaległe raty za samochód marki B.. W tej sprawie kontaktował
się z nią windykator banku, K. K.. W. G. dokonywała wpłat,
lecz nie w pełnym zakresie. Na skutek braku działania oczekiwanego przez kredytodawcę bank wypowiedział umowę kredytową W. G. w dacie 7 grudnia 2015 roku. Korespondencję w tym przedmiocie W. G. miała możliwość osobistego odbioru do dnia 5 lutego 2016 roku. O wypowiedzeniu jej umowy została też powiadomione telefonicznie przez K. K..

W momencie skutecznego wypowiedzenia, umowy kredytu udział Kredytobiorcy (51%) przeszedł na Bank, który stał się wyłącznymi właścicielem pojazdu. Od tego momentu W. G., pozostając w łączności telefonicznej z pracownikami banku miała świadomość, że wypowiedzenie umowy jest jednoznaczne z koniecznością wydania pojazdu bankowi. Nie poczyniła jednak żadnych kroków w tym kierunku, dalej użytkowała auto,
które traktowała jak swoje i które chciała dalej posiadać. Z kolei dalej regulowała należności kredytowe na rzecz banku, choć z różną częstotliwością.

W kolejnej rozmowie z K. K. w dniu 21 marca 2016 roku W. G. podała, że pojazdu nie odda a aktualnie znajduje się on w naprawie,
przy czym nie chciała podać gdzie ma to miejsce.

W efekcie tej sytuacji bank w dacie 18 kwietnia 2016 roku wystąpił do Sądu Rejonowego w Kielcach z pozwem o zapłatę równowartości pojazdu. Sprawa cywilna w tym zakresie toczy się przed tutejszym Sądem.

W. G. w dacie 24 maja 2016 roku złożyła wniosek o restrukturyzację kredytu, który uwzględniono w dniu 8 czerwca 2016 roku. Wskutek niespłacenia pełnej należności, o zdarzeniu bank powiadomił prokuratora. W międzyczasie W. G. dalej regulowała należności kredytowe na rzecz banku, aktualnie spłaciła całą należność główną oraz odsetki, łącznie do kwoty 67.031,13 zł. Wedle twierdzeń S. C. Banku, W. G. wciąż zalega bankowi z należnością w kwocie 2.809,88 zł. z tytułu niespłaconych odsetek karnych i kosztów działań upominawczych a kwota ta jako sporna
jest przedmiotem rozpoznania w dotychczas niezakończonej sprawie cywilnej o zapłatę prowadzonej przed Sądem Rejonowym w Kielcach.

[ dowody: zeznania J. B. (k. 23-25), zeznania K. K. (k. 33), wezwanie (k. 6), informacja z S. C. Banku (k. 57-59, 94), pisma z S. C. Banku (k. 60, 61, 64), aneks do umowy (k. 66), wykaz bankowy (k. 88-90), potwierdzenia wpłaty (k. 98, 99)]

W. G. ma 45 lat, jest mężatką, ma dwoje małoletnich dzieci.
Pracuje w firmie farmaceutycznej, z której uzyskuje dochód miesięczny w kwocie około 6.000 złotych. Posiada mieszkania warte około 400.000 zł., zakupione na kredyt. Innego majątku ani oszczędności nie posiada. Nie była uprzednio karana. Nie była leczona psychiatrycznie ani odwykowo.

[ dowody: oświadczenie oskarżonej (k. 40, 92), informacja o osobie z Krajowego Rejestru Karnego (k. 86)]

W toku postępowania przygotowawczego W. G. nie przyznała
się do popełnienia zarzucanego jej aktem oskarżenia czynu i odmówiła składania wyjaśnień.

[wyjaśnienia W. G. (k. 40-41)]

Sąd zważył, co następuje:

Niemal wszystkie okoliczności sprawy od samego początku pozostawały poza sporem. Dotyczy to w szczególności tego, że W. G. zakupiła na kredyt samochód,
tego jakie były postanowienia umowne oraz tego, że rat kredytowych nie spłacała w terminie. Z tego powodu bank monitował u niej celem spłaty zaległych rat, czego okresowo
nie udawało się jej dokonać. Z tego też względu zgodnie z zapisami umownymi łączącymi strony, bank finalnie wypowiedział W. G. umowę, w konsekwencji czego,
z uwagi na łączącą strony umowę przewłaszczenia na zabezpieczenie, następnie zażądał zwrotu samochodu. Z kolei W. G. nie tylko znała te zapisy umowne,
ale też wiedziała jakie są ich konsekwencje, tj. zdawała sobie sprawę, że pojazd musi zwrócić. Co prawda nie odebrała w tym zakresie korespondencji pisemnej, ale posiadła wiedzę w tym przedmiocie w rozmowie, najpierw telefonicznej i później bezpośrednią twarzą w twarz,
z windykatorem działającym w imieniu i na rzecz banku. W. G. nie zrobiła tego jednak, lecz dalej użytkowała pojazd. Tak samo poza sporem pozostawało i to, że później doszło do aneksowania pierwotnej umowy a finalnie strony umowy ponownie porozumiały się na regulację pozostałej należności, oskarżona zaś spłaciła całą zaległość ratalną należności głównej, jak też znaczną część należności ubocznych. W tym miejscu należy zauważyć,
że właściwie tylko w tym zakresie pozostaje nieścisłość, która jest już jednak przedmiotem analizy w równolegle toczącym się procesie cywilnym przed tutejszym sądem, to jest
w zakresie tego czy a jeśli tak to w jakiej wysokości należności uboczne z tytułu niespłaconych odsetek karnych i kosztów działań upominawczych pozostają do uregulowania oskarżonej wobec banku. Wszystkie zaś pozostałe wskazane wyżej okoliczności bezsporne wynikają w sposób jednoznacznych z dokumentów zgromadzonych w sprawie w postaci umów z bankiem, pism informacyjnych z banku, harmonogramów, porozumień, aneksów, potwierdzeń wpłat, jak też zeznań świadka J. B.. Sąd podkreśla że wskazane wyżej dowody wręcz jednoznacznie kreślą faktyczny przebieg zdarzeń z udziałem oskarżonej, ukazują w sposób spójny, wzajemnie się uzupełniając, zachowanie W. G..
Jedynie oświadczenie oskarżonej złożone w toku postępowania przygotowawczego,
że nie przyznaje się do zarzucanego jej czynu, w sytuacji gdy w ogóle żadnych wyjaśnień
nie składała, odstaje tu w zakresie dowodów przeprowadzonych w sprawie i pozostaje odosobniona. Nie można mieć wątpliwości, że oskarżona pozostawiła samochód B. (...)
w warsztacie a wcześniej cały czas go użytkowała, gdyż taką podjęła decyzję kiedy jednocześnie nie miała pozostałej gotówki do spłaty kredytu w swoich zasobach.
Nie sposób przyjąć w konsekwencji, że nie zrobiła tego specjalnie a przecież nic nie ograniczało jej w podejmowaniu decyzji, mogła przecież w ogóle od tego odstąpić i po prostu zwrócić pojazd. W. G. mogła zachować się jak tylko chciała, w tym w sposób nakazany przez prawo w sytuacji w jakiej się znalazła, to jest zwrócić auto prawowitemu właścicielowi. Postawiła jednak swój interes wyżej niż prawo własności i sama zachowała
się jak właściciel auta, choć nie była do tego uprawniona w tych konkretnych okolicznościach niniejszej sprawy.

Skoro zaś oskarżona nie odebrała przesyłki od banku z wypowiedzeniem umowy,
nie mogła też się z nią zapoznać, to należy przyjąć, że najwcześniej mogło się to stać w chwili rozmowy telefonicznej z windykatorem banku (...), tj. w dacie bliżej nieustalonej
w okresie od dnia 4 kwietnia 2016 roku do dnia 31 maja 2016 roku. Pozostaje z kolei zatem jasne, że od tej chwili oskarżona pozostawała w zwłoce ze zwrotem przedmiotowego samochodu, skoro mogła i powinna była zwrócić auto właścicielowi, do czego jednak
nie doszło.

W takich okolicznościach nie mogło być wątpliwości, że W. G. w dacie bliżej nieustalonej od dnia 4 kwietnia 2016 roku do dnia 31 maja 2016 roku w M. gm. M. dokonała przywłaszczenia pojazdu marki B. (...) o wartości 57000 złotych powodując straty na szkodę S. C. Bank. To z kolei musi optować za uznaniem, że w ten sposób wypełniła swoim zachowaniem znamiona czynu
z art. 284 § 1 k.k.

Przestępstwo przywłaszczenia cudzego mienia ruchomego lub prawa majątkowego, popełnia ten, kto bezprawnie rozporządza cudzą rzeczą ruchomą znajdującą się w posiadaniu sprawcy z wyłączeniem osoby uprawnionej (właściciela), jak swoją własnością, poprzez włączenie jej do swego lub innej osoby majątku i powiększenie w ten sposób swojego
lub innej osoby stanu posiadania. Nie ma zatem żadnych wątpliwości, że W. G. swoim zachowaniem, polegającym na podejmowaniu samodzielnych decyzji – jak właściciel – co robić z przedmiotowym pojazdem, kiedy nie mogła już dysponować inaczej jak zwrócić właścicielowi, tymczasem zachowała się dokładnie odwrotnie, to tym samym wypełniła znamiona strony przedmiotowej przestępstwa przywłaszczenia, bowiem użytkowała przedmiotowe auto czym bezprawnie rozporządzała rzeczą ruchomą do niej nienależącą, zachowując się jak właściciel tego przedmiotu.

Przestępstwo przywłaszczenia cudzego mienia ruchomego jest przestępstwem kierunkowym, to znaczy, że sprawca musi działać z zamiarem bezpośrednim, a więc musi chcieć popełnienia czynu zabronionego i działać celem jego popełnienia. Tym celem jest włączenie cudzej rzeczy ruchomej do majątku własnego lub innej osoby lub rozporządzanie rzeczą jak właściciel w jakiś inny sposób. Jak stanowi art. 115 § 9 k.k. korzyścią majątkową jest korzyść zarówno dla siebie jak i dla kogoś innego.

Z kolei dla przyjęcia realizacji znamion przestępstwa przywłaszczenia od strony podmiotowej konieczne jest wykazanie, że oprócz obiektywnego rozporządzenia przez sprawcę cudzą rzeczą ruchomą jego działaniu towarzyszył zamiar, tzw. animus rem sibi habendi, tj. zamiar zatrzymania tej rzeczy dla siebie albo dla innej osoby, bez żadnego
do tego tytułu. Zamiar pozbawienia osoby uprawnionej własności rzeczy lub prawa majątkowego uzewnętrzniać się może przez bezprawne zatrzymanie cudzej rzeczy
przez sprawcę, odmowę jej zwrotu, zaprzeczenie otrzymania, zapewnienie o zwrocie, ukrycie, przekazanie tej rzeczy osobie trzeciej, sprzedaż, zamianę, darowiznę, bezprawne
jej zużycie, przerobienie itp. O zamiarze sprawcy przesądza całokształt tak podmiotowych, jak i przedmiotowych okoliczności sprawy. Zgodnie z prezentowanym w orzecznictwie
Sądu Najwyższego stanowiskiem możliwe jest ustalenie zamiaru sprawcy na podstawie samych tylko przedmiotowych okoliczności związanych z konkretnym zdarzeniem, w oparciu o sposób działania sprawcy. Warunkiem przyjęcia, że sprawca działał z zamiarem bezpośrednim, charakterystycznym dla przestępstwa przywłaszczenia, jest wykazanie,
że zachowanie sprawcy jednoznacznie wskazuje, bez żadnych w tym zakresie wątpliwości,
na cel, do jakiego zmierzał. Jednoznaczność ta nie może oznaczać nic innego,
jak nieodzowność określonego skutku, w tym przypadku zatrzymania cudzej rzeczy ruchomej dla siebie lub dla innej osoby (zob. wyrok SN z 12 maja 1976 r., V KR 20/76, Gazeta Prawna 1976, nr 22). W okolicznościach przedmiotowej sprawy nie ma żadnych wątpliwości,
W. G. rozporządzała pojazdem który do niej już wtedy nie należał. W oparciu
o powyższe okoliczności Sąd nie ma żadnych, najmniejszych nawet wątpliwości, iż oskarżona miała zamiar przywłaszczenia tego przedmiotu i że działała z zamiarem bezpośrednim nakierowanym na osiągniecie założonego celu.

Elementem koniecznym do przypisania sprawcy popełnienia przestępstwo
jest przypisanie sprawcy winy. (...) jest to możliwość postawienia zarzutu sprawcy,
że w czasie i miejscu, gdy miał możliwość zachowanie się zgodnego z prawem,
nie będąc ograniczonym w swym wyborze wybiera zachowanie niezgodne z obowiązującymi normami prawnymi. Wina w wypadku zachowania się oskarżonej nie budzi wątpliwości. Stwierdzić należy, iż W. G. miała pełną możliwość zachowania się zgodnego
z prawem, nic nie ograniczało jej swobodnego wyboru. Poczytalność i stan zdrowia oskarżonej w chwili popełnienia czynu nie budzi wątpliwości. Nie można również przyjąć,
by zachodziły jakiekolwiek inne przesłanki ograniczające lub wyłączające winę oskarżonej jak stan wyższej konieczności lub działanie w błędzie.

Zgodnie z art. 1 § 2 k.k. przestępstwem jest czyn, którego społeczna szkodliwość
jest większa niż znikoma. Stopień społecznej szkodliwości czynu oskarżonej należy ocenić jako niezbyt duży, mimo że W. G. swoim zachowaniem naruszyła normę prawną chroniącą niezwykle ważne dobro prawne, jakim jest prawo własności, a przywłaszczony samochód bez wątpienia nie był tani. Z drugiej strony nie można stracić z pola widzenia tego, że oskarżona w bardzo dużej części spłacała kredyt regularnie, w przeważającej mierze spłacała raty kredytowe w pełnej wysokości. Nie dziwi zatem, że nie chciała zwracać całego przedmiotu, skoro przeważającą część jego wartości zapłaciła. Dlatego też przy ocenie stopnia społecznej szkodliwości czynu W. G. należy wziąć jeszcze pod uwagę motywację oskarżonej, która choć działała z chęci zysku dla siebie, to jednocześnie
nie sposób uznać, że w pełni sprawiedliwą sytuację w jakiej się znalazła kiedy wypowiedziano jej umowę, podczas gdy ta zapłaciła za auto już ponad 60.000 zł. a więc suma jej wpłat w tym momencie przekroczyła już samą wartość pojazdu (57.000 zł.). Jej motywacja była tu zatem nastawiona raczej na wywiązanie się z łączącej ją do tej pory umowy z bankiem a nie wyłącznie nastawiona na posiadanie przedmiotu do którego nie miałaby żadnych praw, kompletnie jej nienależnego. Jednocześnie nie może to oczywiście wpłynąć na ocenę Sądu odnośnie samego popełnienia czynu przez W. G. poprzez przyjęcie
iż przestępstwa nie popełniono z uwagi na znikomą społeczną szkodliwość, ale zdecydowanie wpływa to na zmniejszenie jego stopnia, co najwyżej do stopnia średniego, ale już nie znacznego. Mając na uwadze powyższe rozważania oraz w świetle dotychczasowego, absolutnie nienagannego, ustabilizowanego trybu życia i wcześniejszej niekaralności oskarżonej, jak też brak zaległości z tytułu należności głównej wynikającej z umowy kredytowej oraz postawę S. C. Banku wyrażającego się zgodą na warunkowe umorzenie postępowania, Sąd uznał iż zachowanie W. G. wymagało zdecydowanie łagodnej oceny i tym samym potraktowania. W takich zaś warunkach nawet orzeczenie najniższej kary grzywny, na zasadzie art. 37a k.k., byłoby niewspółmiernie surowe i stanowiłoby zbyt dużą dolegliwość dla oskarżonej. Równocześnie wskazane wyżej okoliczności nie pozwalają na przyjęcie, że szkodliwość społeczna popełnionego czynu
jest znikoma a zachowanie W. G. w konsekwencji nie stanowiło przestępstwa.

Powyższe musiało zatem skutkować przyjęciem jedynie słusznej możliwości warunkowego umorzenia postępowania wobec oskarżonej na okres próby wynoszący dwa lata, o czym orzeczono w punkcie I wyroku. W ocenie Sądu okres ten będzie w pełni wystarczający do oceny czy szansa dana oskarżonej zostanie przez nią wykorzystana
oraz czy ocena kryminologiczna jej zachowania była trafna. Zdaniem Sądu tak ukształtowane orzeczenie spełnia stawiane przed nim wymagania w zakresie prewencji ogólnej,
jak i wpływu na oskarżoną, a także czyni zadość społecznemu poczuciu sprawiedliwości, ukazując iż każde naruszenie prawa spotka się z właściwą i nieuchronną reakcją wymiaru sprawiedliwości. Daje też ono wydźwięk wobec samej oskarżonej, ukazując jej, że każde nawet najmniejsze działanie prawnie zabronione spotyka się z natychmiastową reakcją prawnokarną organów państwa.

Dalej należało wskazać na dyspozycję § 3 art. 67 k.k., zgodnie z którym umarzając warunkowo postępowanie karne, sąd nakłada na sprawcę obowiązek naprawienia szkody
w całości albo w części, a w miarę możliwości również obowiązek zadośćuczynienia
za doznaną krzywdę, albo zamiast tych obowiązków orzeka nawiązkę; sąd może nałożyć
na sprawcę obowiązki wymienione w art. 72 § 1 pkt 1-3, 5-6b, 7a lub 7b, a ponadto orzec świadczenie pieniężne wymienione w art. 39 pkt 7 lub zakaz prowadzenia pojazdów, wymieniony w art. 39 pkt 3, do lat 2. Przepisy art. 72 § 1a i 1b stosuje się odpowiednio.
W przedmiotowej jednak sprawie, Sąd warunkowo umarzając postępowanie karne wobec W. G., nie orzekł obowiązku naprawienia szkody na rzecz pokrzywdzonego, skoro należność ta została zaspokojona w całości a w odrębnym postępowaniu ważą się losy należności ubocznych.

Zasadnym jednak było orzeczenie nawiązki w kwocie 300 złotych – na zasadzie art. 67 § 3 k.k. w zw. art. 39 pkt 7 k.k. – na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej. Kwota ta oczywiście pozostaje w zasięgu możliwości finansowych oskarżonej, które uiszczając ją dodatkowo uświadomi sobie, że każde naruszenia prawa pociąga za sobą określone konsekwencje. Jednocześnie uprawnienie do orzeczenia w tym przedmiocie i w formie, jak to nastąpiło w punkcie II wyroku, wynika z dokładnej analizy dyspozycji przepisów ustawy kodeks karny oraz stanowisk komentatorów, które Sąd orzekający w niniejszej sprawie w pełni podziela /komentarz do Kodeksu karnego, red. prof. dr hab. M. K., prof. dr hab. R. Z., rok wydania 2017, Wydawnictwo (...), gdzie wskazano, że zgodnie z przepisem art. 67 § 3 KK, zamiast obowiązku naprawienia szkody lub zadośćuczynienia za doznaną krzywdę orzeka się nawiązkę (na temat tej instytucji zob. P. Gensikowski, Problematyka nawiązki jako środka towarzyszącego warunkowemu umorzeniu postępowania karnego, Probacja 2012, Nr 1, s. 137 i n.). Przepis ten – w przeciwieństwie do uregulowania zawartego w art. 46 § 2 KK nie stanowi expressis verbis, że chodzi o nawiązkę na rzecz pokrzywdzonego. Można twierdzić, że skoro obowiązek naprawienia szkody czy też zadośćuczynienia nakładany jest na rzecz pokrzywdzonego, to beneficjentem orzekanej w jego miejsce nawiązki również powinien być pokrzywdzony. Wydaje się jednak, że takiej tezy nie da się obronić z punktu widzenia wykładni systemowej, która musi prowadzić do wniosku, że gdyby ustawodawca chciał, aby nawiązka określona w art. 67 § 3 KK była orzekana na rzecz pokrzywdzonego, to zawarłby w tym przepisie takie zastrzeżenie, podobnie jak to czyni na gruncie art. 46 § 2 KK. Oznacza to, że nawiązka, o której mowa w art. 67 § 3 KK, wymierzana w miejsce obowiązku naprawienia szkody lub zadośćuczynienia powinna być orzekana na rzecz beneficjentów określonych w art. 47 KK. Nie traci ona w ten sposób swego kompensacyjnego charakteru, a to z uwagi na charakter zadań statutowych podmiotów, na rzecz których jest orzekana. Nie może zatem być wątpliwości, że istnieje pełnoprawna możliwość orzekania nawiązki na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej.

Na koszty procesu w niniejszej sprawie złożyły się:

- 40 złotych /2 x 20 złotych/ tytułem ryczałtu za doręczenie wezwań i pism w sprawie,
na podstawie art. 618 § 1 pkt 1 k.p.k. w zw. z § 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości
z dnia 18 czerwca 2003 r. w sprawie wysokości i sposobu obliczania wydatków Skarbu Państwa w postępowaniu karnym
(Dz.U.2013.663 j.t.),

- 30 złotych tytułem opłaty za uzyskanie informacji o osobie z rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości Krajowego Rejestru Karnego na podstawie art. 618 § 1 pkt 10 k.p.k.
w zw. § 1 z dnia 18 czerwca 2014 r. w sprawie opłat za wydanie informacji z Krajowego Rejestru Karnego (Dz.U.2014.861 j.t.) w zw. z art. 618 § 1 pkt 10 k.p.k.,

- 100 złotych tytułem opłaty od warunkowego umorzenia postępowania na podstawie
art. 7 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 roku o opłatach w sprawach karnych (Dz.U.1983.49.223 j.t. ze zm.) w zw. z art. 616 § 2 pkt 1 k.p.k.,

- 40 złotych tytułem ryczałtu za przechowywanie zajętych przedmiotów w sprawie,
na podstawie art. 618 § 1 pkt 4 k.p.k.,

łącznie 210 złotych.

Sąd zasądził od W. G. całość kosztów na podstawie art. 627 k.p.k.
w zw. z art. 629 k.p.k., o czym orzeczono w punkcie III wyroku, ponieważ ma ona stałe, niemałe dochody w kwocie około 6.000 złotych miesięcznie, wobec czego jest w stanie ponieść wskazane wyżej koszty w całości, w szczególności że nie są one wysokie,
tym bardziej że wywołane zostały przecież tylko jej własnym zachowaniem.

Mając powyższe ustalenia i rozważania na uwadze, Sąd orzekł jak w sentencji wyroku.

SSR Kamil Czyżewski

ZARZĄDZENIE

Odpis wyroku wraz z uzasadnieniem doręczyć Prok. Rej. K.-Wschód w K..

SSR Kamil Czyżewski

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Łukasz Pałka
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Kielcach
Data wytworzenia informacji: