Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

II Ca 837/14 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Kielcach z 2014-09-29

Sygn. akt II Ca 837/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 29 września 2014 r.

Sąd Okręgowy w Kielcach II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący: SSO Monika Kośka

Sędziowie: SSO Teresa Kołbuc

SSO Cezary Klepacz (spr.)

Protokolant: protokolant sądowy Beata Wodecka

po rozpoznaniu w dniu 29 września 2014 r. w Kielcach na rozprawie

sprawy z powództwa S. R., A. R., I. T., M. T., K. S., A. S., A. T.

przeciwko B. D., C. D.

o wydanie nieruchomości

na skutek apelacji powodów

od wyroku Sądu Rejonowego w Kielcach

z dnia 24 kwietnia 2014 r. sygn. VIII C 482/11

oddala apelację i zasądza rzecz C. D. tytułem kosztów postępowania apelacyjnego: od S. R. i A. R. solidarnie kwotę 200 (dwieście) złotych, od I. T., M. T. i A. T. solidarnie kwotę 200 (dwieście) złotych, od K. S. i A. S. solidarnie kwotę 200 (dwieście) złotych.

Sygn. akt II Ca 837/14

UZASADNIENIE

W pozwie z dnia 7 listopada 2011 r. S. R. i A. R., I. T., A. T. i M. T. oraz K. S. i A. S. domagali się nakazania pozwanym B. D. i C. D., aby wydali:

- S. R.i A. R.pas ziemi o powierzchni około 310 m 2 stanowiący część nieruchomości gruntowej o powierzchni 4700 m 2, położonej w miejscowości L., oznaczonej jako działka nr(...)objętej księgą wieczystą nr (...)

- I. T., A. T.i M. T.pas ziemi o powierzchni 420 m 2, stanowiący część nieruchomości gruntowej o powierzchni 4800 m 2, położonej w miejscowości L., oznaczonej jako działka nr(...)objętej księgą wieczystą nr (...)

- K. S.i A. S.pas ziemi o powierzchni 500 m 2, stanowiący część nieruchomości gruntowej o powierzchni 10000 m 2, położonej w miejscowości L., oznaczonej jako działka nr (...), objętej księgą wieczystą nr(...)

W związku z tym powodowie wnieśli o rozgraniczenie nieruchomości stron i zasądzenie od pozwanych kosztów procesu.

Pozwani nie uznali powództwa.

Wyrokiem z dnia 24 kwietnia 2014 r., sygn. akt VIII C 482/11, Sąd Rejonowy w Kielcach oddalił powództwo; zasądził od powodów na rzecz pozwanych koszty procesu; nakazał ściągnąć od powodów na rzecz Skarbu Państwa nieuiszczone koszty sądowe.

Sąd ten uznał za bezsporne, że niezabudowana nieruchomość o powierzchni 3 ha 10 arów, położona w L., na podstawie umowy przekazania gospodarstwa rolnego następcy z dnia 13 stycznia 1988 r. była własnością M. B.i obejmowała m.in. działkę nr (...)Część tej nieruchomości stanowiła działka nr (...)o powierzchni 95 arów, która w 1991 roku podzielona została na działki o numerach (...). Tę pierwszą M. B.darowała wówczas J. R., która z kolei w roku 2005 przeniosła jej własność na I.i R.małżonków T.. R. T.w roku 2011 swój udział w prawie własności nieruchomości darował córkom A. T.i M. T.. Dla działki nr(...)urządzona jest księga wieczysta nr (...), w której jako współwłaściciele ujawnieni są: I. T.w 1/2 części, A. T.i M. T.po 1/4 części. Druga część powstała z podziału działki nr(...), tj. działka nr(...)została w 1991 r. sprzedana S.i A.małżonkom R., którzy wpisani są jako współwłaściciele, na zasadzie wspólności ustawowej małżeńskiej, w księdze wieczystej nr (...)Częścią nieruchomości należącej do M. B.była także działka nr (...), która w 1991 r. została sprzedana A. S.do jego majątku wspólnego z żoną K. S.. Osoby te są wpisane jako współwłaściciele tej nieruchomości, na zasadzie wspólności ustawowej małżeńskiej, w księdze wieczystej nr(...).

Od strony wschodniej z działkami o numerach: (...)sąsiaduje działka numer (...)której właścicielem na podstawie aktu własności ziemi z roku 1981 był B. S.. W 1998 r. sprzedał on tę działkę C. D.do jego majątku wspólnego z żoną B. D.. Osoby te wpisane są jako współwłaściciele tej nieruchomości, na zasadzie wspólności ustawowej małżeńskiej, w księdze wieczystej nr (...)

Sąd Rejonowy ustalił, że działka nr (...)była pierwotnie własnością W. B.. Zarówno ta nieruchomość, jak i sąsiadująca z nią działka nr(...)były w przeszłości użytkowane rolniczo. B. S.miał także nieruchomość położoną na przedłużeniu działki nr(...)w kierunku północnym, oznaczoną nr(...). W granicy była miedza oddzielająca jego pole od pola W. B.. W granicy rosła również gruba sosna. B. S.zakopał w granicy kamienie w 1991 r., kiedy małżonkowie S.kupowali swoją nieruchomość. Sprzedając działkę nr (...)pozwanym, wskazał im przebieg granicy. Gdy małżonkowie S.kupowali działkę nr(...), jej wydzielenia i pomiarów dokonywał geodeta W. G.. Wskazywał on A. S.przebieg granicy, była tam widoczna miedza, a geodeta umieścił w gruncie kamień. Małżonkowie S.części swojej działki graniczącej z działką nr (...)nie użytkowali rolniczo, zaczęły ją porastać samosiejki. Gdy działkę nr (...)kupił C. D., rozmawiał raz z A. S.na temat budowy ogrodzenia, ale nie wskazywali wtedy przebiegu granicy, teren w tym miejscu był zarośnięty. Małżonkowie R.nie uprawiali swojej działki, od 1997 r. korzystał z niej szwagier A. R., który uprawiał tam warzywa. A. R.zaczął bywać tam dopiero po 2005 r. Małżonkowie D.natomiast w roku 2001 rozpoczęli na swojej działce budowę domu i ogrodzenia betonowego. Korzystali z pomocy geodety do wyznaczenia w terenie budynku, ale co do położenia ogrodzenia C. D.kierował się przebiegiem widocznej na gruncie miedzy i odsunął od niej ogrodzenie w stronę swojej nieruchomości o kilkadziesiąt centymetrów. Na działce nr (...), należącej jeszcze wówczas do J. R., rosły wtedy drzewa, wyższe niż stawiane ogrodzenie. Żaden z sąsiadów nie zgłaszał zastrzeżeń do przebiegu ogrodzenia. Miedza wzdłuż granicy była widoczna na gruncie. W 2005 r. A. R.chciał dokonać podziału swojej działki nr(...)i w tym celu zlecił pomiary geodecie. Wtedy dowiedział się, że ogrodzenie pozwanych nie przebiega w granicy wynikającej z dokumentów ewidencyjnych. Poinformował o tym sąsiadów. Pozwany utrzymywał jednak, że nie naruszył własności powodów, a ogrodzenie postawił na swojej działce.

Obecnie przed wjazdem na posesję małżonków D., na skarpie przy drodze, rośnie sosna, a na przedłużeniu linii przez nią wyznaczonej biegnie ogrodzenie betonowe w linii prostej. Teren na działce nr(...)opada nieco w stronę ogrodzenia, a rosnące w jego pobliżu drzewa i krzewy tworzą linię, żadne drzewa i krzewy nie rosną tuż przy ogrodzeniu. W poprzek działki (...)stoi ogrodzenie, dzielące ją na dwie równe części, na drugiej części, sąsiadującej z działką nr (...)teren jest wyrównany i porośnięty tylko trawą, nie ma tam widocznej różnicy poziomów w stosunku do linii ogrodzenia i działki nr(...)Na działce nr (...)rośnie brzozowy zagajnik, przy samym ogrodzeniu drzewa nie rosną, a teren nieco opada w stronę ogrodzenia. Na działce nr(...) przy ogrodzeniu wkopany jest kawałek betonu. Punkty wyznaczone jego położeniem oraz sosną przy wjeździe na posesję małżonków D.łączy linia prosta, do której równolegle biegnie ogrodzenie.

Według danych do założenia ewidencji gruntów, wynikających z pomiarów dokonanych w roku 1996, linia graniczna między działkami o numerach (...)biegnie wzdłuż punktów (...)Pomiary przeprowadzone były w sposób zgrubny, opierały się na dwóch miarach określonych metodami przedłużeń, w terenie pofałdowanym, częściowo zalesionym. Mogło to spowodować nieprawidłową ocenę przebiegu granicy. Późniejsze opracowania geodezyjne z 1991 r., wykonywane przez geodetę W. G.celem podziału działki nr(...)na działki o numerach: (...)a działki nr(...)na działki o numerach: (...)następnie zaś działki nr (...)na działki o numerach: (...)opierały się na stanie widocznym na gruncie oraz danych z ewidencji gruntów, ale bez nawiązania do miar wynikających ze szkiców 19 i 20 oraz punktów osnowy technicznej. W. G.utrwalił punkty graniczne palikami drewnianymi, których obecnie na gruncie nie odnaleziono, poza jednym, położonym na działce nr (...)ale nie na linii łączącej punkty (...) a na linii ogrodzenia.

Biorąc to pod uwagę, Sąd pierwszej instancji uznał, że powództwo nie zasługuje na uwzględnienie, gdyż pozwani postawili ogrodzenie na swojej nieruchomości, nie władają w żadnej części sąsiednimi działkami, należącymi do powodów.

O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 98 § 1 i 3 w zw. z art. 99 k.p.c., a o kosztach sądowych – zgodnie z art. 113 ust. 1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych.

Apelację od tego wyroku wnieśli powodowie, zaskarżając go w całości i zarzucając naruszenie:

- prawa materialnego, tj. art. 222 § 1 k.c. poprzez jego niezastosowanie i w konsekwencji nienakazanie wydania powodom nieruchomości bezprawnie będących w posiadaniu pozwanych oraz art. 153 k.c. poprzez jego niezastosowanie i w konsekwencji zaniechanie dokonania rozgraniczenia nieruchomości;

- przepisów postępowania, które miało wpływ na wynik sprawy, a mianowicie art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dokonanie oceny dowodów w sposób wybiórczy, jednostronny i z pominięciem istotnych dowodów, takich jak treść ksiąg wieczystych, aktów notarialnych, umów kupna-sprzedaży nieruchomości przez powodów oraz treści wniosków zawartych w opinii biegłego J. K. (1), a nadto – szkiców geodezyjnych wykonanych przez geodetów L. K. i Z. K. oraz poprzez dokonanie oceny zeznań świadka B. S. i zeznań pozwanych jako jasnych, wiarygodnych, konsekwentnych i spójnych, mimo wewnętrznej sprzeczności tych zeznań, a nadto ich sprzeczności z pozostałą częścią zebranego w sprawie materiału dowodowego oraz zasadami logiki i doświadczenia życiowego.

Wskazując na to, skarżący wnieśli o zmianę wyroku i uwzględnienie powództwa w całości oraz zasądzenie od pozwanych na ich rzecz kosztów procesu, ewentualnie o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu w Kielcach.

Pozwani wnieśli o oddalenie apelacji i zasądzenie na ich rzecz od powodów kosztów postępowania apelacyjnego.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje.

Apelacja nie zasługuje na uwzględnienie.

Sąd Rejonowy dokonał prawidłowych ustaleń, które Sąd odwoławczy w pełni podziela i przyjmuje za własne.

Odnosząc się do zarzutów apelacji, w pierwszej kolejności należy rozważyć wskazywane uchybienia procesowe, bowiem zarzuty naruszenia prawa materialnego mogą być odnoszone wyłącznie do niekwestionowanych ustaleń faktycznych.

Apelujący, formułując zarzut naruszenia przez Sąd pierwszej instancji art. 233 § 1 k.p.c., dążą do podważenia dokonanych przez ten Sąd ustaleń dotyczących zakresu posiadania w dniu 4 listopada 1971 r., albowiem to one w istocie legły u podstaw oddalenia żądania.

Wskazany przepis przyznaje sądowi swobodę oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego, a zatem zarzut jego naruszenia jest tylko wtedy usprawiedliwiony, gdy sąd zaprezentuje rozumowanie sprzeczne z regułami logiki, bądź doświadczenia życiowego. W rozpoznawanej sprawie Sąd Rejonowy, poddając szczegółowej ocenie zarówno przedstawione dokumenty, jak i opinię biegłego sądowego J. K. (1) oraz zeznania świadka B. S., a także twierdzenia samych stron, wyprowadził z nich wnioski zgodne ze wskazanymi wymogami.

Skarżący, konstruując zarzut braku wszechstronnego rozważenia przez Sąd zebranego w sprawie materiału dowodowego, w tym niewłaściwej oceny opinii biegłego, opierają go o wybiórcze wnioski płynące z tych dowodów. Podnieść zaś należy, że dowód z opinii biegłego podlega ocenie przy zastosowaniu reguł określonych w art. 233 § 1 k.p.c., na podstawie właściwych dla jej przedmiotu kryteriów zgodności z zasadami logiki i wiedzy powszechnej, poziomu wiedzy biegłego, podstaw teoretycznych opinii, a także sposobu motywowania oraz stopnia stanowczości wyrażonych w niej wniosków (por. uzasadnienie postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 7 listopada 2000 r., I CKN 1170/98, OSNC 2001/4/64 i uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 15 listopada 2002 r., V CKN 1354/00, LEX nr 77046).

Biegły geodeta J. K. (1) wskazał, co prawda, w swojej opinii na granicę ewidencyjną pomiędzy nieruchomościami stron, ale zwrócił jednocześnie uwagę na istnienie szeregu niezgodności w materiałach geodezyjnych:

- porównanie powierzchni działek nr (...)przed podziałami inżyniera G.wykazuje istotne różnice, gdyż powierzchnia części osady(...) odpowiadająca obecnej działce nr (...)jest o 0,11 ha większa od powierzchni w aktualnej ewidencji gruntów, zaś powierzchnia części osady nr(...), odpowiadająca działce nr (...), jest o 0,05 ha mniejsza od powierzchni wynikającej z ewidencji gruntów, przy czym powierzchnia nieruchomości z danych archiwalnych może być obarczona dużymi błędami, wynikającymi z metod obliczeniowych i generalizacji przebiegu granic,

- pomiar przebiegu granic w operacie ewidencji gruntów z 1966 r. wykonany był w sposób zgrubny, gdyż opierał się na dwóch miarach określonych metodami przedłużeń w terenie pofałdowanym, częściowo zalesionym, bez możliwości oceny prostoliniowości granicy o długości niespełna 500 metrów, co mogło spowodować nieprawidłową ocenę przebiegu granicy pomiędzy działkami o numerach (...)

- wykonany w ramach opinii pomiar kontrolny punktów osnowy technicznej nie wyklucza istnienia błędów pomiarowych w trakcie określenia przebiegu granic, czego przykładem jest przebieg północnej granicy działek o numerach(...), wykazany na szkicu 20 w operacie ewidencji gruntów z 1966 r., względem stanu na gruncie,

- brak jest możliwości odniesienia się do miar określonych w operatach inżyniera G., z uwagi na określenie przez niego miar z gruntu bez dowiązania do ówcześnie istniejącej osnowy technicznej oraz zniszczenie w terenie pali drewnianych wyznaczających przebieg granicy (różnica pomiędzy stanem na gruncie, a miarami tego geodety wynosi od 2 m do 12 m).

Na rozprawie w dniu 18 kwietnia 2013 r. biegły wyjaśnił (k.234), że nie badał stanu posiadania na gruncie, a jedynie analizował dostępne materiały, chociaż są pewne dane, że stan posiadania mógł odbiegać od przebiegu granicy (usytuowanie ogrodzenia, starego kamienia granicznego i ślad miedzy).

Prawidłowo ocenił Sąd Rejonowy zeznania świadka B. S., który w 1991 r. sam umiejscowił na gruncie znaki graniczne w postaci głazów, a jak wynika z ustnych wyjaśnień biegłego (k.216, 234), istnieje na gruncie głaz graniczny – pozostałość po stabilizowaniu granic przez mieszkańców, położony, co prawda, poza zakresem objętym opinią (pkt 41 na mapie biegłego – k.294), ale kiedyś granica przebiegająca w tym miejscu pomiędzy nieruchomościami stron stanowiła jedną linię. Ponadto świadek potwierdził, że miedza przebiegała tak, jak obecnie, także wówczas gdy on był właścicielem gruntu, a miał go od 1950 r. Nigdy nie było sporów granicznych z sąsiadami. Odkąd pamięta, w granicy rosła też sosna. Ogrodzenie pozwanych jest odsunięte od miedzy. Z zeznań tych jednoznacznie wynika, że wskazywany przez świadka przebieg granicy był widoczny na gruncie. Taka granica była stabilna, ponieważ istniała od wielu lat, nikt jej nie kwestionował. Zasadny jest zatem wniosek, że taki stan istniał w dacie 4 listopada 1971 r. Twierdzenia powodów, jakoby zeznania świadka były niewiarygodne, niekonsekwentne i niespójne, w istocie stanowią jedynie polemikę z prawidłową oceną Sądu pierwszej instancji. Dostrzec trzeba, że opisywane przez B. S.punkty graniczne, tj. głaz (pkt 41) sosna oraz ślady starej granicy wyznaczone punktami:(...)znajdują się na nieruchomości do chwili obecnej. Skoro świadek, pomimo upływu czasu, w sposób rzeczowy i stanowczy opisuje przebieg granicy w przeszłości, przywołuje określone zdarzenia i prawidłowo umiejscawia je w czasie, to brak podstaw do podważenia wiarygodności jego zeznań.

Prawidłowa jest także, bo dokonana zgodnie z wymogami art. 233 § 1 k.p.c., ocena zeznań stron przedstawiona w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku (k.339v.-340), którą Sąd odwoławczy w pełni podziela.

Powodowie swe żądanie wywodzili z treści art. 222 § 1 k.c. W takiej sytuacji domaganie się rozgraniczenia sąsiednich nieruchomości znajduje oparcie w treści art. 36 ustawy z dnia 17 maja 1989 r. – Prawo geodezyjne i kartograficzne (tekst jedn.: Dz. U. z 2010 r. nr 193, poz. 1287 z późn. zm.), który stanowi, że sąd, przed którym toczy się sprawa o własność lub o wydanie nieruchomości albo jej części, jest właściwy również do przeprowadzenia rozgraniczenia, jeżeli ustalenie przebiegu granic jest potrzebne do rozstrzygnięcia rozpatrywanej sprawy. Kryteria, według których dokonuje się rozgraniczenia, określa przepis art. 153 k.c. Pierwszym z nich jest stan prawny, który kształtują wszystkie zdarzenia prawne, tj. czynności prawne, decyzje administracyjne, orzeczenia sądowe, wynikające bezpośrednio z przepisu prawa, które według przepisów prawa materialnego mają wpływ na zakres prawa własności sąsiadujących ze sobą nieruchomości, nie wyłączając czynności dotyczących ustalenie przebiegu samej granicy w postępowaniach rozgraniczeniowych. Przy ustaleniu przebiegu granicy bierze się pod uwagę znaki i ślady graniczne, mapy i inne dokumenty oraz punkty osnowy geodezyjnej, a nadto w postępowaniu sądowym można posłużyć się także innymi dowodami, w tym zeznaniami świadków, przesłuchaniem uczestników postępowania, opinią biegłego. Podlegają one ocenie sądu w ramach art. 233 § 1 k.p.c.

Skoro działki oznaczone obecnie numerami: (...)wchodziły w skład nieruchomości stanowiącej działkę nr(...), będącej własnością W. B.na podstawie aktu własności ziemi, a tytułem prawnym dla działki nr (...)był dla poprzednika prawnego pozwanych – B. S.także akt własności ziemi, to decydujący dla ustalenia zakresu prawa własności był stan posiadania tych gruntów w dacie 4 listopada 1971 r., jak trafnie przyjął i wyjaśnił szczegółowo w uzasadnieniu swojego orzeczenia Sąd Rejonowy (k.341-341v.). Prawidłowe są ustalenia co do stanu posiadania działki numer (...)w tej dacie. W toku postępowania nie zostało wykazane, aby później nastąpiła zmiana zakresu władania.

W niniejszej sprawie podstawę wydania aktów własności ziemi stanowiły dane z ewidencji gruntów założonej w 1966 roku. Nie ma jednak dowodów na to, jak wyjaśnił biegły J. K. (k.234), że taki stan posiadania został wskazany przez samych zainteresowanych na gruncie. Z dowodów zebranych w sprawie wynika zaś, że samoistne posiadanie nieruchomości w dniu 4 listopada 1971 roku przez B. S. i W. B. nie odpowiadało danym z ewidencji gruntów. Pomimo tego, że istniały rozbieżności pomiędzy stanem ewidencyjnym, a rzeczywistym stanem posiadania, nie dochodziło do sporów sąsiedzkich.

Powszechnie zaaprobowany jest pogląd, że gdy rozgraniczenie ma nastąpić według stanu prawnego, to sąd nie może kierować się jedynie danymi wynikającymi z ewidencji gruntów, gdyż ten nie zawsze pokrywa się ze stanem prawnym w rozumieniu art. 153 k.c. Stwierdzając więc stan prawny, sąd nie jest związany w tym zakresie deklaratywną treścią aktu własności ziemi (por. postanowienia Sądu Najwyższego: z dnia 21 maja 1998 r., III CKN 475/97, Wokanda 1998, nr 8, poz. 7, z dnia 8 lutego 2000 r., I CRN 126/94, Lex nr 465019).

W kontekście tych rozważań podkreślić należy, iż każdy z właścicieli sąsiadujących nieruchomości, pomiędzy którymi powstał spór co do przebiegu granicy, powinien przedstawić dowody celem wykazania, jak daleko sięga jego prawo własności (art. 6 k.c.). Innymi słowy, trzeba wykazać, do jakiej linii granicznej rozciąga się prawo własności na gruncie. W związku z tym należy uznać, że powierzchnia nieruchomości ma charakter wtórny w stosunku do przebiegu granic nieruchomości (dopiero prawidłowe ustalenie przebiegu granic danej nieruchomości na gruncie pozwala na prawidłowe obliczenie powierzchni nieruchomości). Powierzchnia nabywanej nieruchomości jest wypadkową przebiegu na gruncie granic konkretnej nieruchomości, nie zaś tego, jaka liczba jednostek powierzchni została wskazana w akcie nabycia (umowie, decyzji administracyjnej).

Skarżący bezzasadnie zarzucają nieuwzględnienie w ocenie materiału dowodowego treści ksiąg wieczystych i szkiców geodezyjnych. Przypomnieć należy, że także wpisy w księdze wieczystej danych geodezyjnych ustalających stan prawny nieruchomości mają znaczenie jedynie deklaratoryjne i same nie tworzą prawa, ani nie sanują jego braku (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 19 sierpnia 2009 r. III CZP 51/09, Lex nr 520036). Wynikające z art. 3 ustawy o księgach wieczystych i hipotece domniemanie nie dotyczy danych faktycznych stanowiących przedmiot wpisów zawartych w dziale I księgi wieczystej. Podobnie trzeba ocenić treść szkiców geodezyjnych. Tym samym zapisy w ewidencji podlegają ocenie Sądu w kontekście całego materiału dowodowego. Nie można zatem uznać, że decydujące o zakresie własności jest samo oznaczenie nieruchomości w księdze wieczystej na podstawie danych z ewidencji gruntów.

Mając to na względzie, oddalono apelację jako bezzasadną na podstawie o art. 385 k.p.c.

O kosztach postępowania apelacyjnego, na które składa się wynagrodzenie pełnomocnika pozwanego, będącego adwokatem, orzeczono na podstawie art. 98 § 1 i 3, art. 105 § 2 oraz art 108 § 1 zdanie pierwsze k.p.c., przy uwzględnieniu § 6 pkt 4 w zw. § 13 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej z urzędu (tekst jedn.: Dz. U. z 2013 r., poz. 490), zasądzając na rzecz C. D.: od S. R. i A. R. solidarnie kwotę 200 zł, od I. T., M. T. i A. T. solidarnie kwotę 200 zł, od K. S. i A. S. solidarnie kwotę 200 zł.

SSO T. Kołbuc SSO M. Kośka SSO C. Klepacz

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Ilona Kwiatkowska Tiesler
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Kielach
Osoba, która wytworzyła informację:  Monika Kośka,  Teresa Kołbuc
Data wytworzenia informacji: