Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I ACa 1557/16 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Krakowie z 2017-03-22

Sygn. akt I ACa 1557/16

I ACz 2301/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 22 marca 2017 r.

Sąd Apelacyjny w Krakowie – I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Barbara Górzanowska

Sędziowie:

SSA Zbigniew Ducki

SSA Barbara Baran (spr.)

Protokolant:

sekr.sądowy Katarzyna Rogowska

po rozpoznaniu w dniu 22 marca 2017 r. w Krakowie na rozprawie

sprawy z powództwa M. F.

przeciwko A. F. (1), J. F. i

O. F.

o pozbawienie tytułu wykonawczego wykonalności

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Okręgowego w Kielcach

z dnia 30 maja 2016 r. sygn. akt I C 339/16

oraz zażalenia powoda

na postanowienie Sądu Okręgowego w Kielcach

z dnia 30 maja 2016 r. sygn. akt I C 339/16

1.  oddala zażalenie;

2.  oddala apelację;

3.  zasądza od powoda na rzecz pozwanych łącznie kwotę 5 640 zł (pięć tysięcy sześćset czterdzieści złotych) tytułem kosztów postępowania odwoławczego.

SSA Zbigniew Ducki SSA Barbara Górzanowska SSA Barbara Baran

Sygn. akt I ACa 1557/16

Sygn. akt I ACz 2301/16

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 30 maja 2016 roku, sygn. akt I C 339/16, Sąd Okręgowy w Kielcach oddalił powództwo M. F. przeciwko A. F. (1), O. F. i J. F. o pozbawienie tytułu wykonawczego wykonalności oraz zasądził od powoda na rzecz pozwanej A. F. (1) kwotę 3 617 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

W uzasadnieniu Sąd wskazał, że po przekształceniu przedmiotowym powództwa M. F. wniósł o pozbawienie wykonalności tytułu wykonawczego w postaci umowy o poddaniu się egzekucji zawartej z A. F. (1) oraz ich wspólnymi małoletnimi dziećmi O. F. i J. F. w dniu 28 lutego 2012 r. przed notariuszem Ł. A., objętej aktem notarialnym Rep.(...) której klauzula wykonalności została nadana postanowieniem Sądu Rejonowego w K.sygn. akt III RCo 19/15, a następnie zmieniona postanowieniem Sądu Okręgowego w Kielcach z dnia 12 stycznia 2016 r.,sygn. akt II Cz 1963/15 oraz o zasądzenie kosztów procesu i kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. Zgodnie z argumentacją przytoczoną w uzasadnieniu pozwu przedmiotowa umowa miała charakter pozorny, bowiem została zawarta na skutek zagrożenia egzekucją komorniczą ze strony M. A., z którą powód ma trójkę wspólnych małoletnich dzieci i miała na celu jedynie zabezpieczenie środków pieniężnych niezbędnych do pokrycia stałych zobowiązań finansowych powoda i pozwanej. Według powoda złożone przez niego oświadczenie miało charakter pozorny, zaś jego małżonka zgodziła się na dokonanie czynności prawnej o takich właściwościach. Powód oparł swe żądnie o treść art. 840 § 1 pkt 1 k.p.c.

Pozwani wnosili oddalenie powództwa i zasądzenie kosztów procesu, zarzucając, że M. F. oparł je na tych samych podstawach, które przywołano w zażaleniu na postanowienie o nadaniu klauzuli wykonalności tytułowi egzekucyjnemu. Zaprzeczyli jednocześnie, by A. F. (1) zawierając umowę objętą żądaniem pozwu uczestniczyła w „zmowie” z powodem i zamierzała obejść prawo. Wyłącznym celem przedmiotowej czynności była chęć zabezpieczenia pozwanych przed ewentualnym porzuceniem przez powoda rodziny, zaś powód miał pełną świadomość skutków zawieranej umowy.

Z ustaleń faktycznych poczynionych przez Sąd Okręgowy wynika, że A. F. (1) i M. F. od 31 lipca 1999 r. pozostawali w związku małżeńskim, z którego pochodzi dwoje małoletnich dzieci: O. F. i J. F.. Nie zawierali umów majątkowych małżeńskich. Od lutego 2004 r. powód miał romans z M. A., z którego to związku w dniu (...)r. urodziła się córka A. F. (2) a w dniu (...). córka L. F.. Powód był skłócony z M. A. od 2011 do 2013 roku. Poza początkowym okresem po narodzinach A. F. (2), powód nie odwiedzał córki regularnie, nie świadczył też dobrowolnie alimentów na jej rzecz. Podobnie było po narodzinach L. F.. Wyrokiem z dnia 14 września 2011 r. zaprzeczono ojcostwo męża M. A. co do A. A., zaś w dniu 25 listopada 2011 r. powód uznał ją jako swoją córkę. Prawomocnym wyrokiem z dnia 27 października 2011 r. Sąd Rejonowy w K. w sprawie o sygn. akt III RC 175/11 ustalił, że M. F. jest ojcem L. A., zasądził od niego na rzecz córki alimenty w kwocie po 600 zł miesięcznie poczynając od dnia 21 lutego 2011 r. oraz zasądził od powoda na rzecz M. A. kwotę 1500 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 27 października 2011 r. W dniu 13 lutego 2012 r. M. A. został wydany tytuł wykonawczy.

Pozwem z dnia 30 listopada 2011 r. małoletnia A. F. (2) domagała się od powoda alimentów w kwocie po 1500 zł miesięcznie, płatnych od 30 listopada 2008 r. Z dokumentem tym zapoznała się A. F. (1) i w ten sposób dowiedziała się o ojcostwie powoda w stosunku do kolejnego dziecka z jego nieformalnego związku. Podjęta przez małżonków próba ratowania małżeństwa okazała się nieskuteczna, bowiem od wiosny 2013 r. powód ponownie zaczął spotykać się z M. A., do której wyprowadził się na stałe w listopadzie 2013 r. i do chwili obecnej prowadzi z nią i dziećmi pozamałżeńskimi wspólne gospodarstwo domowe.

Prawomocnym wyrokiem z dnia 24 stycznia 2013 r. Sąd Rejonowy w K. w sprawie sygn. akt III Rc 1197/11 zasądził od powoda na rzecz małoletniej A. F. (2) alimenty po 600 zł miesięcznie. W dniu 28 stycznia 2013 r. wierzycielowi został wydany tytuł wykonawczy a maju i kwietniu 2013 r. wyegzekwowano na rzecz M. A. odpowiednio 3095,18 zł i 980,35 zł. W 2012 r. oraz do listopada 2013 r. małżonkowie F. zamieszkiwali w lokalu położonym w K. przy ul. (...), w którym prowadzili wspólne gospodarstwo domowe. Głównym źródłem dochodów rodziny było wynagrodzenie za pracę uzyskiwane przez powoda, łącznie w kwocie około 7000 zł miesięcznie. A. F. (1) nieregularnie uzyskiwała dochody z tytułu pracy świadczonej na podstawie umów cywilnoprawnych. Ciężar wychowania dzieci i prowadzenia gospodarstwa domowego spoczywał w przeważającej mierze na pozwanej. W 2012 r. płatności przelewem ze wspólnego rachunku małżonków F. obejmowały: na poczet (...) 80 zł, na rzecz operatora sieci komórkowej 83 zł, na rzecz (...) K. 226,14 zł co dwa miesiące oraz spłaty kredytów 1163 zł i 789 zł, a w pozostałym zakresie były to wypłaty z bankomatu i płatności kartą. Powód był również zobowiązany do uiszczania na rzecz córek pozamałżeńskich alimentów łącznie po 1000 zł miesięcznie, a od 2013 r. łącznie po 1200 zł miesięcznie.

Do kwietnia 2014 r. małżonkowie F. korzystali ze wspólnego rachunku bankowego, na który przelewane było przez pracodawcę wynagrodzenie za pracę powoda. Następnie powód zmienił u pracodawcy dyspozycję co do numeru rachunku bankowego i stopniowo zmniejszał kwoty przeznaczane na pokrycie kosztów utrzymania pozwanych do kwot po 4000 zł, 3000 zł i 2000 zł miesięcznie. Ostatecznie powód dokonywał przelewów po 1500 zł miesięcznie jako alimenty na rzecz małoletnich O. i J. F.. Z uwagi na domaganie się przez A. F. (1) udzielenia przez męża zabezpieczenia finansowego na przyszłość (na wypadek opuszczenia rodziny) w związku z ujawnieniem pochodzenia drugiego dziecka ze związku pozamałżeńskiego, jako warunku kontynuowania pożycia małżeńskiego, a dodatkowo w celu zabezpieczenia środków na utrzymanie rodziny w przypadku zaistnienia egzekucji zaległych alimentów na rzecz dzieci pozamałżeńskich, strony zawarły ugodę alimentacyjną, co do której powód złożył oświadczenie o dobrowolnym poddaniu się egzekucji. Strony rozporządziły też prawem do zajmowanego lokalu mieszkalnego, którego wyłącznym właścicielem stała się A. F. (1). Na mocy przedmiotowej umowy zawartej w dniu 28 lutego 2012 r. powód zobowiązał się wykonywać ciążący na nim ustawowy obowiązek alimentacyjny wobec dwojga małoletnich dzieci pochodzących ze związku małżeńskiego poprzez płacenie na ich rzecz alimentów po 1500 zł miesięcznie, począwszy od 1 marca 2012 r. Powód zobowiązał się również do płacenia na rzecz małżonki alimentów w kwocie po 1000 zł miesięcznie, poczynając od 1 marca 2012 r. Co do obowiązku zapłaty na rzecz wszystkich uprawnionych poszczególnych rat alimentacyjnych w terminach określonych w umowie wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie w płatności którejkolwiek rat, powód poddał się rygorowi egzekucji wprost z tego aktu notarialnego na podstawie art. 777 § 1 pkt 5 k.p.c. do kwoty 500 000 zł.

Umowa alimentacyjna i oświadczenie o dobrowolnym poddaniu się egzekucji nie były czynnością pozorną.

W dniu 30 września 2015 r. do Sądu Rejonowego w K. wpłynął ponowny wniosek pozwanych o nadanie klauzuli wykonalności aktowi notarialnemu z dnia 28 lutego 2012 r. W uzasadnieniu wskazano, iż wymagalna kwota długu na dzień 28 września 2015 r. wynosi 150 481,92 zł tytułem należności głównej i 31 613,95 zł tytułem odsetek - łącznie to kwota 182 095,87 zł. Postanowieniem z dnia 29 października 2015 r. Sąd Rejonowy w K.(sygn. akt III RCo 19/15) nadał klauzulę wykonalności powyższemu aktowi notarialnemu z zaznaczeniem, iż dłużnik M. F. ma płacić alimenty na rzecz O. F., J. F. po 1500 zł miesięcznie na rzecz każdego z nich oraz alimenty na rzecz żony A. F. (1) w kwocie po 1000 zł miesięcznie, poczynając od 1 marca 2012 r., przy czym łączna suma wyegzekwowanych świadczeń (alimenty i odsetki) nie może przekroczyć 182 095,87 zł. Postanowieniem Sądu Okręgowego w Kielcach z dnia 12 stycznia 2016 r. zmieniono powyższe postanowienie i nadano klauzule wykonalności w/w aktowi notarialnemu na rzecz O. F., J. F., A. F. (1) w zakresie obowiązku zapłaty przez powoda alimentów za okres od 1 marca 2012 r. do 28 września 2015 r., w łącznej kwocie obejmującej należność główną i odsetki, nie przekraczającej 182 095,87 zł.

W dniu 18 stycznia 2016 r. pozwani złożyli wniosek o wszczęcie egzekucji zaległych alimentów przeciwko powodowi w kwocie 182 095,87 zł. Postępowanie egzekucyjne prowadzone jest przez Komornika Sądowego przy Sądzie Rejonowym w K. (sygn. akt Kmp 6/16). Na skutek wniosków małoletniej L. F. i A. F. (2) z dnia 26 stycznia 2016 r. ten sam Komornik wszczął postępowania egzekucyjne przeciwko M. F. w sprawie Kmp 9/16 w zakresie alimentów zaległych w kwocie 15 000 zł i bieżących po 600 zł i w sprawie Kmp 8/16 w zakresie alimentów zaległych od 1 stycznia 2014 r. i bieżących po 600 zł.

Nieprawomocnym wyrokiem z 5 kwietnia 2016 r. Sąd Okręgowy w Kielcach rozwiązał małżeństwo powoda i A. F. (1) z winy obu stron i m.in. zasądził od powoda na rzecz dzieci O. F. i J. F. alimenty po 900 zł na rzecz każdego z nich w miejsce alimentów w kwocie po 1500 zł miesięcznie, do zapłaty których powód zobowiązał się aktem notarialnym z dnia 28 lutego 2012 r.

Oddalenie powództwa nastąpiło w oparciu o art. 840 § 1 pkt 1 k.p.c. w zw. z art. 83 § 1 k.c. w zw. z art. 6 k.c. Zgodnie z ustaleniami faktycznymi Sąd Okręgowy uznał, że powód nie udowodnił, iż umowa o świadczenia alimentacyjne zawarta z pozwanymi w dniu 28 lutego 2012 r. wraz z oświadczeniem o dobrowolnym poddaniu się przez niego egzekucji miała charakter pozorny, a tym samym, by nie została ona ważnie zawarta. Sąd Okręgowy przypomniał, że istotą pozorności przewidzianej w art. 83 § 1 k.c. jest jednej strony chęć wywołania wobec osób trzecich rzeczywistego, prawdziwego przeświadczenia, że zamiarem stron jest wywołanie skutków prawnych, objętych treścią ich oświadczeń woli, a z drugiej strony – istnienie pomiędzy stronami tajnego, niedostępnego osobom trzecim porozumienia, że ich oświadczenia woli w rzeczywistości tychże skutków nie wywołają. Podkreślono przy tym, że stwierdzenie pozorności czynności prawnej wymaga wykazania stanu świadomości obu stron umowy co do braku zamiaru wywołania przez nią skutków prawnych, a nie tylko jednej z nich, albowiem w takim przypadku w ogóle nie można mówić o ziszczeniu się przesłanek z art. 83 § 1 k.c. Jednocześnie ustalenie okoliczności świadczących o pozorności musi być interpretowane ściśle, w oparciu o bezpośrednie dowody na to wskazujące, bowiem wystąpienie stanu nieważności czynności prawnej na tej podstawie stanowi wyjątek od zasady ogólnej. Zdaniem Sądu Okręgowego powód nie wykazał, by A. F. (1), działająca w imieniu własnym oraz jako przedstawiciel ustawowy małoletnich dzieci, zawarła z nim tajne porozumienie, na podstawie którego strony ustaliły i zgodziły się, iż umowa alimentacyjna nie wywrze żadnych skutków prawnych. Wnioski z przeprowadzonego postępowania dowodowego są wprost przeciwne – oboje małżonkowie wskazali bowiem, iż pozwana domagała się zawarcia takiej umowy jako zabezpieczenia finansowego na wypadek odejścia męża, czyniąc tę czynność warunkiem kontynuowania małżeństwa w obliczu jego wcześniejszej, długoletniej niewierności, a nadto jako środek zabezpieczenia finansowego rodziny na wypadek egzekucji zaległych alimentów. Strony w istocie zatem zmierzały do wywołania przewidzianych prawem skutków dla dokonanej czynności prawnej w ramach swobody umów. Istnienie obowiązku alimentacyjnego zarówno względem małoletnich dzieci, jak i małżonka nie budzi żadnych wątpliwości, a czynność prawna mająca za przedmiot realizację tego obowiązku jest jak najbardziej dopuszczalna. Uzyskanie notarialnego tytułu egzekucyjnego ułatwia dochodzenie roszczeń w tym zakresie, gdyż pozwala uniknąć nieraz długotrwałego i kosztownego postępowania rozpoznawczego, zaś specyfika postępowania klauzulowego stanowi poważny instrument dla przyspieszenia windykacji należności, umacnia pozycję wierzyciela i dyscyplinuje dłużnika. Umowa alimentacyjna jest zawarta dla pozoru i nie może w związku z tym stanowić tytułu egzekucyjnego tylko wówczas, gdy już przy składaniu oświadczeń woli obie strony mają świadomość, że dłużnik nie będzie faktycznie spełniać swojego świadczenia, a wierzyciel nie będzie korzystać z rat alimentacyjnych, czyli gdy obie strony z góry zakładają, iż nie będą realizowały swoich praw i obowiązków wypełniających treść nawiązanego stosunku prawnego. W tym kontekście Sąd Okręgowy nie zgodził się z zarzutem powoda, iż ustalenie zawyżonych rat alimentacyjnych w umowie może dowodzić samodzielnie pozorności dokonanej czynności. Zgodnie z przedstawioną argumentacją przeciwko uznaniu zasadności pozwu świadczy również fakt braku rozwiązania przez strony przedmiotowej umowy w sytuacji, gdy ustało zagrożenie egzekucją zaległych alimentów na rzecz pozamałżeńskich dzieci M. F., jak również okoliczność, iż pozwani wystąpili z wnioskiem o nadanie tytułowi egzekucyjnemu klauzuli wykonalności dopiero po opuszczeniu przez niego rodziny i zaprzestaniu łożeniu na ich utrzymanie. Sąd Okręgowy zauważył również, że wbrew twierdzeniom powoda czynność prawna nie może zostać uznana za nieważną z tego względu, iż została dokonana dla pozoru, a jednocześnie zmierza do obejścia prawa.

O kosztach procesu Sąd Okręgowy orzekł zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu wyrażoną w art. 98 § 1 i § 3 k.p.c.

Postanowieniem z dnia 30 maja 2016 roku, sygn. akt I C 339/16, Sąd Okręgowy w Kielcach oddalił wniosek powoda o udzielenie zabezpieczenia niniejszego powództwa, które miało polegać na zawieszeniu postępowania egzekucyjnego prowadzonego przez Komornika Sądowego przy Sądzie Rejonowym w K. pod sygn. akt Km 6/16 do czasu prawomocnego zakończenia postępowania w niniejszej sprawie. Sąd Okręgowy stwierdził, że o ile powód ma niewątpliwy interes prawny w udzieleniu zabezpieczenia, to nie uprawdopodobnił on swojego roszczenia. Zdaniem Sądu I instancji w świetle przeprowadzonego dotychczas postępowania dowodowego i na obecnym jego etapie powód nie tyle nie uprawdopodobnił swego roszczenia, co w ogóle nie wykazał, by zawarta z pozwanymi umowa alimentacyjna miała charakter pozorny. Dla stwierdzenia nieważności czynności prawnej na tej podstawie konieczne jest przede wszystkim wykazanie stanu świadomości obu stron umowy co do braku zamiaru wywołania przez nią skutków prawnych. W ocenie Sądu Okręgowego oświadczenie woli złożone przez A. F. (1) w imieniu własnym i małoletnich pozwanych w dniu 28 lutego 2012 r. nie zostało złożone dla wywołania jakiejkolwiek fikcji, lecz uzasadnione było chęcią faktycznego zabezpieczenia siebie i dzieci przed ewentualnym odejściem niewiernego męża do partnerki i pozostawieniem pozwanych bez środków do życia.

Apelację od powyższego wyroku wniósł powód, zaskarżając go w całości i wnosząc o jego zmianę poprzez uwzględnienie powództwa, ewentualnie o jego uchylenie i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu oraz o zasądzenie od pozwanych na rzecz powoda kosztów procesu za obie instancje.

Przedmiotowemu orzeczeniu skarżący zarzucił:

1. sprzeczność istotnych ustaleń Sądu I instancji z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego poprzez uznanie, że:

- zawarta pomiędzy stronami umowa nie miała charakteru pozornego, podczas gdy w rzeczywistości została ona zawarta wyłącznie w celu udaremnienia skutecznego wystąpienia z roszczeniem alimentacyjnym przez pozamałżeńskie dzieci powoda reprezentowane przez ich matkę M. A.,

- przedłożona do akt historia rachunków bankowych, potwierdzająca prowadzenie od daty podpisania umowy do lipca 2014 r. wspólnego gospodarstwa domowego przez małżonków, świadczy o wypełnianiu przez powoda spoczywającego na nim obowiązku alimentacyjnego, podczas gdy dowód ten prowadzi w rzeczywistości do wniosku o pozornym charakterze umowy;

2. naruszenie przepisów postępowania mające wpływ na rozstrzygnięcie sprawy, a to:

- art. 233 § 1 k.p.c. poprzez wyprowadzenie sprzecznych z materiałem dowodowym wniosków polegających z jednej strony na odmowie przyznania wiarygodności zeznaniom M. A. jedynie ze względu na fakt prowadzenia przez nią i powoda wspólnego gospodarstwa domowego, przy jednoczesnym daniu wiary depozycjom brata pozwanej K. K., a z drugiej strony – na uznaniu za wiarygodne zeznań pozwanej pomimo ich wewnętrznej sprzeczności i posiadanego przez nią interesu w korzystnym rozstrzygnięciu sprawy;

- art. 316 k.p.c. przez wydanie wyroku w oparciu o część materiału dowodowego i pominięciu w uzasadnieniu orzeczenia dowodu z korespondencji prowadzonej pomiędzy powodem i notariuszem Ł. A..

W uzasadnieniu środka odwoławczego i dalszym piśmie stanowiącym uzupełnienie apelacji powód wskazał, że ustalenie Sądu I instancji odnośnie braku pozorności umowy alimentacyjnej zawartej pomiędzy stronami nastąpiło w oparciu o dowolną, a nie swobodną ocenę dowodów i pozostaje ono w sprzeczności z zasadami logiki i doświadczenia życiowego. W ocenie powoda o fikcyjnym charakterze dokonanej czynności prawnej świadczy treść korespondencji e-mailowej wymienianej przez niego z notariuszem, który to dowód został przez Sąd Okręgowy zupełnie pominięty. Jego zdaniem całkowicie nieracjonalnym byłoby wzięcie na siebie obowiązku zapłaty dodatkowej kwoty 4 000 zł miesięcznie w sytuacji, gdy wydatki obciążające małżonków już i tak przekraczały osiągane przez niego dochody i możliwości finansowe. Nie zgodził się z dokonaną przez Sąd I instancji oceną wiarygodności świadka K. K. podnosząc, że łączy go z pozwaną bliski stosunek pokrewieństwa i ze względu na wielokrotnie w przeszłości udzielane siostrze pożyczki ma on uzasadniony interes ekonomiczny w pozytywnym dla niej rozstrzygnięciu sprawy. Zarzucił, że nie skonfrontowano zeznań A. F. (1) złożonych w niniejszym procesie z wersją przedstawioną przez nią w postępowaniu toczącym się w przedmiocie ustanowienia rozdzielności majątkowej pomiędzy małżonkami i uznano jej twierdzenia za wiarygodne pomimo ewidentnego interesu w uzyskaniu korzystnego orzeczenia. Dodał, że pozwana wystąpiła o nadanie klauzuli wykonalności umowie alimentacyjnej z mocą wsteczną, tj. od daty jej podpisania pomimo, iż przez pewien czas od jej zawarcia strony prowadziły wspólne gospodarstwo domowe i powód na bieżąco zapewniał rodzinie środki utrzymania. Podniósł również, że Sąd I instancji całkowicie pominął fakt późniejszego zawarcia pomiędzy małżonkami umowy darowizny, na mocy której powód rozporządził na rzecz pozwanej swoim udziałem we wspólnym mieszkaniu stron oraz cel tej czynności prawnej, który był identyczny, jak przy umowie alimentacyjnej.

Zażalenie na postanowienie o oddaleniu wniosku o udzielenie zabezpieczenia wniósł powód, zaskarżając je w całości i wnosząc o jego zmianę poprzez udzielenie zabezpieczenia powództwa zgodnie z wnioskiem, ewentualnie o jego uchylenie i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu oraz o zasądzenie na rzecz powoda kosztów postępowania zażaleniowego. Przedmiotowemu orzeczeniu skarżący zarzucił sprzeczność istotnych ustaleń Sądu I instancji z zebranym w sprawie materiałem dowodowym poprzez mylne przyjęcie, że:

- powód nie uprawdopodobnił swojego roszczenia, podczas gdy w rzeczywistości wykazał, iż nieudzielenie mu ochrony prawnej grozi wyrządzeniem niepowetowanej szkody oraz że kwestionowana czynność prawna została dokonana dla pozoru,

- zawarcie umowy alimentacyjnej nastąpiło w celu zabezpieczenia pozwanych przed opuszczeniem przez powoda rodziny i kontynuowaniem przez niego związku partnerskiego z M. A., podczas gdy w rzeczywistości chodziło o udaremnienie grożącej egzekucji bieżących i zaległych alimentów na rzecz jego pozamałżeńskich dzieci.

W uzasadnieniu środka odwoławczego powód podnosił, że w toku postępowania wykazano, iż umowa alimentacyjna pomiędzy nim a A. F. (1) została zawarta dla pozoru, bowiem zgodnym zamiarem obu stron było wyłącznie zabezpieczenie określonej w niej kwoty pieniężnej na pokrycie stałych zobowiązań finansowych małżonków na wypadek wystąpienia przez pozamałżeńskie dzieci powoda z wnioskiem o egzekucję należnych im alimentów. Zdaniem powoda jego roszczenie zostało zatem uprawdopodobnione w stopniu zasługującym na objecie go ochroną prawną, zaś brak udzielenia zabezpieczenia grozi mu niepowetowaną szkodą.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja powoda jako bezzasadna podlegała oddaleniu.

Na wstępie wskazać należy, że Sąd I instancji poczynił prawidłowe ustalenia faktyczne, które Sąd Apelacyjny w pełni podziela i przyjmuje za własne. Aprobacie podlegają również w całości motywy prawne, które legły u podstaw wydania zaskarżonego wyroku.

Skarżący w swojej apelacji zarzucił dokonanie przez Sąd Okręgowy sprzecznych ze zgromadzonym materiałem dowodowym istotnych ustaleń faktycznych oraz naruszenie prawa procesowego, mającego wpływ na jej rozstrzygnięcie, poprzez wyciągnięcie z zebranych dowodów nieuzasadnionych wniosków. Pomimo odmiennej redakcji tak postawionych zarzutów faktycznie sprowadzają się one wszystkie do zakwestionowania prawidłowości przeprowadzonej przez Sąd I instancji oceny dowodów, prowadzącej do uznania, że zawarta pomiędzy powodem a pozwanymi umowa o wypełnienie obowiązku alimentacyjnego wraz z klauzulą o dobrowolnym poddaniu się egzekucji nie miała charakteru pozornego. W tym zakresie należy wskazać, że stosownie do treści art. 233 § 1 k.p.c. sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. W orzecznictwie ugruntowało się już stanowisko, że ocena dowodów pod kątem ich wiarygodności i mocy stanowi jedno z podstawowych zadań sądu wyrażających istotę sądzenia, czyli rozstrzygania w sposób wiążący kwestii spornych w warunkach niezawisłości i w oparciu o własne przekonanie sędziego z uwzględnieniem całokształtu zebranego materiału. Zgodnie z przytoczoną regulacją sąd dokonuje swobodnej, a nie dowolnej oceny dowodów, która z jednej strony jest limitowana przepisami proceduralnymi, a z drugiej - dyrektywą logicznego rozumowania i zasadami doświadczenia życiowego. Wobec tego, dla skutecznego postawienia sądowi orzekającemu w I instancji zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. nie wystarczy przedstawienie odmiennego zapatrywania w kwestii dokonanej oceny dowodów i zaprezentowania własnego stanowiska w tym zakresie, lecz konieczne jest wytknięcie konkretnych uchybień proceduralnych sądu popełnionych w toku prowadzonego postępowania lub wykazanie ewidentnej sprzeczności tej oceny z logiką lub doświadczeniem życiowym. Jeśli natomiast zarzut postawiony w środku odwoławczym sprowadza się jedynie do polemiki skarżącego z ustalonym stanem faktycznym sprawy, który został zrekonstruowany w oparciu o właściwie przeprowadzone dowody i z zastosowaniem wspominanych wyżej reguł, to nie można przy jego pomocy zasadnie twierdzić, że doszło do naruszenia dyrektywy swobodnej oceny dowodów.

W świetle poczynionych wyżej uwag nie sposób zgodzić się z powodem, że Sąd Okręgowy dokonał niewłaściwej oceny zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, czego konsekwencją było poczynienie wadliwych ustaleń faktycznych stanowiących podstawę rozstrzygnięcia. Sąd I instancji rozważając wiarygodność i moc poszczególnych dowodów logicznie, przekonywująco i w sposób kompleksowy wyjaśnił, czym się kierował przy rekonstrukcji stanu faktycznego sprawy, a stanowisko skarżącego wyrażone w apelacji stanowi jedynie nieuzasadnioną polemikę z tymi ustaleniami.

Należy przypomnieć, że spór pomiędzy stronami ogniskował się wokół wykazania czy zawarta pomiędzy nimi umowa o wypełnienie obowiązku alimentacyjnego wraz z klauzulą o dobrowolnym poddaniu się przez powoda egzekucji miała charakter pozorny. Trafnie wskazał Sąd I instancji, że o możliwości uznania dokonanej czynności prawnej za przedsięwziętą wyłącznie dla pozoru konieczne jest ustalenie, że od początku obie strony działały bez zamiaru wywołania określonych w niej skutków prawnych. Dla stwierdzenia nieważności umowy w oparciu o art. 83 § 1 k.c. nie wystarczy zatem powołanie się na działalnie w takim celu tylko jednej ze stron stosunku prawnego. Koniecznym jest udowodnienie, że fikcyjny charakter czynności prawnej był od początku objęty świadomością i wiedzą wszystkich osób jej dokonujących. Zgodnie z podstawową regułą postępowania cywilnego ciężar udowodnienia określonego faktu spoczywa zaś na stronie, która się na niego powołuje. Uwzględniając całokształt zgromadzonego w sprawie materiału Sąd Okręgowy trafnie ocenił, że żaden z dowodów zaoferowanych w toku postępowania nie potwierdził wersji przedstawionej przez powoda, a mianowicie tego, iż pomiędzy nim a małżonką, działającą w imieniu własnym i wspólnych małoletnich dzieci, doszło do tajnego porozumienia co do braku skuteczności spornej umowy. Należy zgodzić się z argumentacją przytoczoną w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia, że poza twierdzeniami samego skarżącego o tym, iż kwestionowana umowa została zawarta wyłącznie w celu udaremnienia egzekucji alimentów na rzecz jego pozamałżeńskich dzieci, żaden inny dowód nie potwierdził tezy, że zamiar ów towarzyszył również pozwanym. Słusznie Sąd I instancji odmówił w tej części wiarygodności zeznaniom M. A., bowiem świadek ten, posiadając z powodem wspólne dzieci i pozostając z nim od dłuższego już czasu we wspólnym gospodarstwie domowym, ma ewidentny interes w korzystnym dla partnera rozstrzygnięciu sprawy. Jednocześnie trudno byłoby oprzeć się na jej zeznaniach w zakresie stwierdzenia rzeczywistego zamiaru towarzyszącego stronom w momencie zawierania spornej umowy, gdyż świadek nie uczestniczyła w tej czynności bezpośrednio i nie była obecna przy jej podpisywaniu, a jej wiedza odnośnie okoliczności jej dokonania opiera się wyłącznie o informacje przekazane jej przez powoda. Nie bez znaczenia pozostaje również fakt, że w dacie zawarcia umowy świadek była skonfliktowana ze skarżącym, który pozostawał wówczas w dobrych relacjach z małżonką, a zatem trudno się spodziewać, że w takiej sytuacji M. A. była na bieżąco i w pełni zorientowana w czynnościach dokonywanych bezpośrednio przez małżonków. Jej wiedza w tym zakresie miała charakter wtórny i opierała się wyłącznie na subiektywnej relacji skarżącego, dlatego trafnie odmówiono temu świadkowi wiarygodności w tej części.

Wobec tego słusznie Sąd Okręgowy uznał, że zgromadzony w aktach materiał dowodowy nie pozwala na przypisanie spornej umowie cech pozorności. W szczególności nie sposób dopatrzeć się uchybienia Sądu w przyznaniu waloru wiarygodności zeznaniom K. K. i samej pozwanej A. F. (1). Wbrew zupełnie gołosłownym twierdzeniom skarżącego, podane przez nich wersje są spójne nie tylko pomiędzy sobą, ale korespondują również z dowodami z dokumentów, które stanowią w niniejszym postępowaniu rzetelne źródło wiedzy. Pozytywna weryfikacja złożonych przez świadka i pozwaną zeznań w oparciu o inne dowody wyklucza natomiast możliwość podważania ich przydatności dla rozstrzygnięcia sprawy z powołaniem się jednie na fakt bliskiego ich pokrewieństwa lub posiadania statusu strony. Nie sposób również zgodzić się ze skarżącym, że za uznaniem pozorności kwestionowanej umowy świadczy przedłożona przez niego historia transakcji dokonywanych na rachunkach bankowych lub treść korespondencji z notariuszem. Jak trafnie ocenił Sąd I instancji powyższe dokumenty absolutnie nie dają podstaw do wysnucia takich wniosków, albowiem w żaden sposób nie potwierdzają one tezy powoda o istnieniu pomiędzy nim a pozwanymi ukrytego porozumienia co do braku skuteczności zawartej umowy. Słusznie przy tym argumentował Sąd I instancji, że udowodnienie nieważności czynności prawnej w oparciu o art. 83 § 1 k.c. wymaga przedstawienia kategorycznych i jednoznacznych w swej wymowie dowodów, a powód w niniejszej sprawie nie sprostał temu obowiązkowi.

Nietrafny okazał się także zarzut pominięcia przez Sąd Okręgowy w swojej ocenie korespondencji prowadzonej przez powoda z notariuszem Ł. A.. W uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia Sąd wprost odniósł się do treści wymienionych pomiędzy nimi przez zawarciem spornej umowy wiadomości e-mailowych wskazując, że skarżący rzeczywiście powoływał się w nich na chęć zabezpieczenia dzieci pochodzących z małżeństwa przed egzekucją alimentów na rzecz dzieci pozamałżeńskich. Jednocześnie Sąd podniósł jednak, że korespondencja ta prowadzona była samodzielnie przez powoda, bez udziału małżonki, a zatem nie stanowi ona wystarczającego dowodu na pozorność czynności prawnej.

Z tych przyczyn Sąd Apelacyjny, na podstawie art. 385 k.p.c., oddalił apelację.

Przechodząc do rozważania zasadności złożonego przez powoda zażalenia na postanowienie o oddaleniu wniosku o udzielenie zabezpieczenia należy stwierdzić, że postawione w nim zarzuty nie zasługują na uwzględnienie. Sąd Okręgowy rozstrzygnął przedmiotowy wniosek po przeprowadzeniu wszystkich dowodów w sprawie, na etapie bezpośrednio poprzedzającym wydanie merytorycznego orzeczenia końcowego. Skoro w wyniku oceny całości materiału dowodowego Sąd I instancji doszedł do słusznego przekonania, że roszczenie powoda nie zostało wykazane w stopniu prowadzącym do uwzględnienia powództwa, to tym bardziej nie doszło do jego uprawdopodobnienia. Należy przypomnieć, że kluczowym elementem niniejszego postępowania było ustalenie czy zawarcie spornej umowy nosiło znamiona pozorności. Jeśli w momencie wydania zaskarżonego postanowienia Sąd Okręgowy dysponował już wystarczającym materiałem, by definitywnie przesądzić podaną kwestię negatywnie, to w sposób oczywisty nie mógł przyznać zgłoszonemu roszczeniu waloru wiarygodności uzasadniającego udzielenie zabezpieczenia.

Wobec powyższego Sąd Apelacyjny, na podstawie art. 385 k.p.c. w zw. z art. 397 § 2 k.p.c., oddalił zażalenie.

O kosztach postępowania odwoławczego orzeczono zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu, wyrażoną w art. 98 § 1 i § 3 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. Z uwagi na fakt, że pozwani byli reprezentowani przez Sądem Apelacyjnym przez profesjonalnego pełnomocnika w osobie adwokata, zasądzono na ich rzecz od powoda kwotę 5 640 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego, ustaloną zgodnie z § 10 ust. 1 pkt 2 i ust. 2 pkt 2 w zw. z § 2 pkt 6 i Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz. U. poz. 1800) w wersji obowiązującej w dacie wniesienia środków odwoławczych.

SSA Barbara Baran SSA Barbara Górzanowska SSA Zbigniew Ducki

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Anna Bartkowska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Krakowie
Osoba, która wytworzyła informację:  Barbara Górzanowska,  Zbigniew Ducki
Data wytworzenia informacji: