Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I C 282/20 - wyrok Sąd Okręgowy w Gliwicach z 2021-01-20

Sygn. akt:I C 282/20

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 20 stycznia 2021 roku

Sąd Okręgowy w Gliwicach I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Piotr Suchecki

Protokolant:

Katarzyna Kuchta

po rozpoznaniu w dniu 20 stycznia 2021 roku w Gliwicach

sprawy z powództwa E. C.

przeciwko Towarzystwu (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W.

o zapłatę

1.  oddala powództwo;

2.  nie obciąża powódki kosztami procesu.

SSO Piotr Suchecki

Sygn. akt I C 282/20

UZASADIENIE

E. C. wniosła o zasądzenie na jej rzecz od Towarzystwa (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. kwoty 80 000 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia 5 marca 2020 r. Wyjaśniła, że kwoty tej domaga się tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę wynikającą ze śmierci syna, który zginął w wypadku komunikacyjnym spowodowanym przez sprawcę, za którego odpowiedzialność cywilną poznosi pozwany ubezpieczyciel. Oświadczyła, że w sprawie I C 408/08 zawarła ugodę z ubezpieczycielem, jednakże ugoda ta, jak i zrzeczenie się dalszych roszczeń, dotyczyło wyłącznie roszczeń odszkodowawczych.

Towarzystwo (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W. domagała się oddalenia powództwa w całości i zasądzenia od powódki kosztów procesu według norm przepisanych. Podniosła zarzut powagi rzeczy ugodzonej wskazując, że w 2009 r. zawarła z powódką ugodę przed sądem, w ramach której strony ustaliły, że wyczerpuje ona wszelkie roszczenia powódki – obecne, jak i mogące powstać w przyszłości, a wynikające ze zdarzenia, w którym śmierć poniósł jej syn.

Stan faktyczny

W dniu 25 grudnia 2006 r. doszło do wypadku komunikacyjnego, w wyniku którego śmierć poniósł D. C.. Sąd Rejonowy w Gliwicach prawomocnym wyrokiem z dnia 24 maja 2007 r. uznał D. K. za winnego spowodowania tego wypadku. Sprawca wypadku objęty był ubezpieczeniem od odpowiedzialności cywilnej na podstawie umowy zawartej z ubezpieczycielem, którego następcą prawnym jest Towarzystwo (...) SA z siedzibą w W.

/okoliczności niesporne/

D. C. w chwili śmierci miał 21 lat i mieszkał we wspólnym gospodarstwie domowym z rodzicami oraz niepełnosprawnym bratem. Studia na pierwszym roku Politechniki łączył z pracą dostawcy pizzy. Pomagał rodzicom w opiece nad bratem. Jego bliscy bardzo przeżyli śmierć syna i brata. Przemodelowaniu uległo życie rodziny, a rodzice D. C. zaczęli obawiać się o przyszłość, zwłaszcza w aspekcie drugiego, niezdolnego do samodzielnej egzystencji syna. E. C. szczególnie trudno było pogodzić się ze śmiercią syna, z którym łączyła ją silna więź i z którym wiązała nadzieje na przyszłość. Doznała objawów reaktywnego zespołu lękowo – depresyjnego i skorzystała z pomocy psychologa. Nie wymagała jednak leczenia, ani terapii, nie korzystała z pomocy psychiatrycznej, nie przyjmowała leków, poza ziołowymi preparatami o działaniu uspokajającym. Po miesiącu od wypadku wróciła do dotychczasowej pracy w charakterze pielęgniarki w szpitalu, choć przez dłuższy czas we wzmożony sposób przeżywała opiekę nad ofiarami wypadków, zwłaszcza młodymi. Dzięki własnym zdolnościom adaptacyjnym oraz wsparciu środowiskowemu i doraźnej pomocy psychologa E. C. wróciła do funkcjonowania zawodowego i społecznego, a przebieg żałoby nie pozostawił u niej trwałych zmian o charakterze psychopatologicznym. Nadal jednak bardzo brakuje jej zmarłego syna, a z upływem czasu co raz bardziej obawia się o swój byt i los drugiego dziecka, którym po jej śmierci nie będzie miał się kto zająć. Często odwiedza grób syna i kultywuje jego pamięć. W ramach ubezpieczenia pracowniczego E. C. wypłacona została kwota 5 000 zł z tytułu śmierci dziecka.

/dowód:

- zeznania świadków A. K. i Z. M. - zapis rozprawy z dn. 20 stycznia 2021 r.

- opinia psychologiczno-psychiatryczna sporządzona ws. I C 408/08

- zeznania powódki - zapis rozprawy z dn. 20 stycznia 2021 r./

W 2007 r. powódka, jej mąż i syn udzielili pełnomocnictwa adw. A. M. do reprezentowania w postępowaniu szkodowym, a następnie przed sądem. Działając poprzez swojego pełnomocnika wystąpili przeciwko ubezpieczycielowi sprawcy z powództwem o zapłatę odszkodowania za znaczne pogorszenie sytuacji życiowej, które ostatecznie rozszerzyli do kwot po 30 000 zł dla rodziców zmarłego i 40 000 zł dla jego brata. W toku postępowania silnie eksponowali wątek cierpienia i negatywnych przeżyć psychicznych w następstwie śmierci swojego syna i brata, jako podstawę mającą uzasadniać wysokość roszczeń. Na te okoliczności przeprowadzony został min. dowód z opinii zespołu biegłych psychologa i psychiatry, który potwierdził rozmiar cierpienia będącego udziałem powodów. Po zapoznaniu się z wynikami opinii ubezpieczyciel zaoferował powodom możliwość zawarcia ugody kompleksowo rozliczającej ich roszczenia wynikające ze śmierci D. C.. E. C. podjęła decyzję o zawarciu ugody świadomie, o słuszności czego przekonał ją pełnomocnik – adw. A. M.. W tym celu specjalnie stawiła się na rozprawie w dniu 17 listopada 2009 r. z przekonaniem, że dojdzie na niej do podpisania ugody i akceptowała działanie pełnomocnika, który w jej imieniu podpisywał ugodę. Bezpośrednio przed podpisaniem ugody potwierdziła wolę zawarcia ugody na przedstawionych warunkach. Z treści ugody wynikało, że ubezpieczyciel zobowiązał się zapłacić powodom łącznie 90 000 zł (w tym dla E. C. 25 000 zł) tytułem roszczeń związanych ze skutkami wypadku z dnia 25 grudnia 2006, w którym śmierć poniósł D. C.. Ubezpieczyciel zobowiązał się także zapłacić kwotę 3 600 zł tytułem zwrotu kosztów procesu. Strony oświadczyły również, że ugoda wyczerpuje wszelkie roszczenia powodów – obecne, jak i mogące wystąpić w przyszłości, a wynikające ze zdarzenia - wypadku z dnia 25 grudnia 2006, w którym śmierć poniósł D. C.. Ubezpieczyciel wykonał umowę, wypłacając całość uzgodnionej należności na wskazany rachunek pełnomocnika E. C.. Powódka z mężem i synem uznawali i do dziś uznają, że otrzymanie przez nich łącznie kwoty 90 000 zł zaspokajałoby wszelkie ich roszczenia związane ze śmiercią syna. Według oświadczenia powódki kwota ta została jednak w większości zatrzymana przez adw. A. M., który przekazał im jedynie 40 000 zł. Adwokat ten miał się w dalszej kolejności zająć sprawą renty dla brata zmarłego i przekonywać o zwrocie kosztów pochówku D. C., jednakże żadnych tego rodzaju świadczeń rodzina zmarłego nie otrzymała.

Po latach do powódki docierali pośrednicy oferujący możliwość dochodzenia dalszych roszczeń w stosunku do ubezpieczyciela. W 2016 r. z żądaniem zapłaty zadośćuczynienia za śmierć syna wystąpiła w imieniu powódki (...) SA. W odpowiedzi ubezpieczyciel odmówił wypłaty świadczeń powołując się na zapisy ugody i wynikającą z jej wykonania powagę rzeczy ugodzonej. W 2020 r. tożsame żądanie zgłosiła w imieniu powódki (...) Sp. z o.o. W odpowiedzi ubezpieczyciel przedstawił tożsame jak uprzednio stanowisko.

/dowód:

- dokumentacja zebrana w aktach SO Gliwice I C 408/08

- potwierdzenie wypłaty odszkodowania – k. 108

- pismo ubezpieczyciela z dn. 22.11.2016 r. – k. 110-111

- pismo (...) Sp. z o.o. z dn. 30.01.2020 r. – k.14-16

- pismo ubezpieczyciela z dn. 11.02.2020 r. – k. 17

- zeznania powódki – - zapis rozprawy z dn. 20 stycznia 2021 r./

Ustaleń w zakresie stanu faktycznego przyjętego za podstawę do przeprowadzenia rozważań sąd dokonał w oparciu o wszechstronną analizę całokształtu zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, kierując się przy tym dyrektywami określonymi w art. 233 § 1 k.p.c. Sąd miał na względzie, że okoliczności dotyczące śmierci D. C., istnienia jego więzów rodzinnych z powódką, zasady odpowiedzialności pozwanej Spółki oraz wszczęcia i przebiegu postępowania, w którym doszło do zawarcia ugody można było uznać za niesporne w świetle art. 229 k.p.c. Okoliczności dotyczące przeżyć powódki po śmierci syna, w tym ich funkcjonowania w ramach relacji rodzinnych sąd ustalił w oparciu o zgodne, spójne i logiczne zeznania świadków, korelujące z dokumentacją i zeznaniami samej powódki. Wszelkie dokumenty wskazywane przez strony nie były kwestionowane w zakresie autentyczności, ani treści, a zatem mogły stanowić podstawę do dokonywanych w oparciu o nie ustaleń. Zeznania powódki posłużyły także do weryfikacji okoliczności związanych z ustaleniem warunków i zawarciem ugody, które powódka w pełni aprobowała. Z zeznań tych wynika też, w jaki sposób pełnomocnik powódki miał pobrać i rozliczyć z nią ugodzoną należność. Dla porządku wskazać należy, że w oparciu o art. 302 § 1 k.p.c. sąd pominął dowód z przesłuchania pozwanej w charakterze strony – na jej wniosek i z przyczyn natury faktycznej, albowiem oczywistym jest, że członkowie zarządu ubezpieczyciela nie będą posiadali żadnej wiedzy odnośnie do okoliczności sprawy. Sąd pominął wniosek pozwanej Spółki o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego psychiatry - na podstawie art. 235 2 § 1 pkt 5 k.p.c., uznając go za zbędny i zmierzający do niepotrzebnego przedłużenia postępowania. Należało mieć na względzie, że powódka nie leczyła się psychiatrycznie, a przedmiotem postępowania nie są roszczenia z tytułu uszczerbku na zdrowiu. Nadto stan zdrowia powódki w tym aspekcie był przedmiotem niekwestionowanej analizy biegłych w sprawie I C 408/08.

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo należało oddalić w całości z uwagi na skutecznie poniesiony przez pozwaną Spółkę zarzut res transacta.

W dniu 17 listopada 2009 r. strony zawarły przed sądem ugodę, na podstawie której ubezpieczyciel zobowiązał się zapłacić powódce (oraz pozostałym członkom rodziny zmarłego) określoną kwotę „tytułem roszczeń związanych ze skutkami wypadku z dnia 25.12.2006 roku w którym poniósł śmierć D. C.”. Jednocześnie strony uzgodniły, że „Ugoda wyczerpuje wszelkie roszczenia powodów obecne, jak i mogące wystąpić w przyszłości, a wynikające ze zdarzenia opisanego w punkcie 1 ugody”. Treść ugody jest jednoznaczna i nie budzi żadnych wątpliwości interpretacyjnych.

Zgodnie z art. 917 k.c. rolą ugody co do zasady jest uregulowanie wszystkich roszczeń w zakresie istniejącego między stronami stosunku prawnego. Nie ma żadnych formalnych przeszkód, aby w ramach ugody zawieranej przed sądem strony dokonały kompleksowego uregulowania stosunku prawnego, niezależnie od określonej pierwotnie podstawy powództwa czy wartości przedmiotu sporu. W przedmiotowym przypadku nie ma podstaw do twierdzenia, że wolą stron było ograniczenie ugody wyłącznie w aspekcie szkód materialnych, skoro wyraźnie strony oświadczyły, że wyplata ugodzonych kwot wyczerpuje wszelkie roszczenia wynikające z wypadku z dnia 25.12.2006 roku w którym poniósł śmierć D. C.. Z treści ugody nie wynika zatem, aby jakakolwiek kategoria roszczeń została wyłączona spod ugody, albo aby ugoda została zawężona do części roszczeń. Samo istnienie dalszych roszczeń w chwili zawierania ugody, ani tym bardziej świadomość strony co do zakresu przysługujących roszczeń nie ma tu znaczenia. W ramach ugody dopuszczalnym jest bowiem nawet zrzeczenie się przyszłych, nieistniejących wierzytelności z tytułu śmierci osoby bliskiej (por. wyrok SA w Białymstoku z dnia 8 czerwca 2018 r., I ACa 143/18). W tym kontekście twierdzenie powódki, iż nie miała ona świadomości istnienia roszczenia o zadośćuczynienie z tytułu śmierci syna nie ma żadnej prawnej doniosłości. Twierdzenie to jest przy tym nieuprawnione, albowiem w chwili wniesienia pozwu w sprawie I C 408/08 funkcjonował już w systemie prawnym art. 446 § 4 k.c., a w judykaturze potwierdzono, że nawet przed wejściem w życie tego przepisu roszczenia o zadośćuczynienie mogły być realizowane na podstawie art. 24 k.c. w zw. z art. 448 k.c. Podkreślić przy tym należy, że zmiana wykładni obowiązującego prawa nie stanowi podstawy ani do wzruszania treści prawomocnych orzeczeń, ani do podważania treści zawartych i wykonanych umów. Praktycznie tożsama z niniejszym powództwem sytuacja prawna była przedmiotem analizy Sądu Najwyższego, który w wyroku z dnia 12 kwietnia 2018 r. stwierdził, że „ugoda dotyczy stosunku prawnego łączącego strony, przy czym w ramach tego stosunku mogą zostać uregulowane kwestie odnoszące się do poszczególnych roszczeń objętych jego treścią. Należy przy tym założyć, że przedmiotem ugody stają się wszystkie roszczenia wynikające z danego stosunku prawnego - tego, który został ugodą objęty”. W rozważanej przez SN sprawie strona także próbowała wywodzić, że w ugodzie zawartej w 2001 r. uregulowane zostały jedynie roszczenia odszkodowawcze, których podstawę stanowił art. 446 § 3 k.c. i tylko do nich miał odnosić się zapis ugody o pełnym zaspokojeniu roszczeń wynikających ze skutków śmiertelnego wypadku. SN wyjaśnił, że ugoda dotyczy stosunku prawnego łączącego strony, przy czym w ramach tego stosunku mogą zostać uregulowane kwestie odnoszące się do poszczególnych roszczeń objętych jego treścią. Należy przy tym założyć, że przedmiotem ugody stają się wszystkie roszczenia wynikające z danego stosunku prawnego - tego, który został ugodą objęty (zob. wyrok SN z dnia 26 czerwca 2008 r., II CSK 98/08, nie publ.). Z kolei w wyroku z dnia 12 września 2018 r., II CSK 538/17 Sąd Najwyższy przedstawił pogląd idący nawet dalej: „Jeżeli roszczenie o naprawienie szkody może mieć podstawę kontraktową i deliktową, a ugoda nie precyzuje, o którą podstawę chodzi, to - w braku odmiennych wskazówek - oznacza, że wolą stron było objęcie ugodą wszystkich pozostających w zbiegu roszczeń odszkodowawczych, niezależnie od ich podstawy”.

Ugoda o ustalonej przez strony treści została wykonana, co skutkowało wygaśnięciem stosunku prawnego łączącego strony. Nie mogą zatem powstać żadne dalsze roszczenia wynikające z tego samego stosunku prawnego. Odmienne twierdzenia powódki nie zasługują na uwzględnienie. Warto podkreślić, że powódka nie kwestionowała ważności ugody, ani nie próbowała uchylać się od sutków prawnych jej zawarcia. Ugoda została wynegocjowana z udziałem profesjonalnego pełnomocnika i zawarta przy pełnej aprobacie powódki. Powódka zeznała, że na rozprawie stawiła ze świadomością projektowanej treści ugody, była obecna przy podpisywaniu ugody i w pełni akceptowała działania reprezentującego ją wówczas pełnomocnika. Co więcej, powódka przyznała, że wynikająca z ugody kwota była satysfakcjonująca, także w aspekcie zadośćuczynienia doznanej krzywdzie, po warunkiem, że trafiłaby do niej i pozostałych poszkodowanych. Poczucie niezaspokojonego roszczenia wywołało u powódki zachowanie jej pełnomocnika, który – wedle oświadczenia powódki – zatrzymał dla siebie ponad połowę przyznanych ugodą świadczeń. Jeśli opisywane przez powódkę zachowanie adwokata rzeczywiście miało miejsce, to doszło do szokującego, rażąco nieetycznego zachowania pełnomocnika, za które jednak ubezpieczyciel nie ponosi żadnej odpowiedzialności. Nie ma zatem znaczenia twierdzenie o rzekomo zaniżonej wartości świadczenia, tym bardziej, że stoi to w sprzeczności z zeznaniami samej powódki. Wskazać jednak należy, że sytuacja negatywnych przeżyć związanych ze śmiercią syna i całe spektrum doznanej z tego tytułu krzywdy były przedmiotem postępowania w sprawie I C 408/08, co wprost wynika z uzasadnienia pozwu w tamtej sprawie, zeznań świadków, a także sporządzonych na tą okoliczność opinii psychologiczno-psychiatrycznych. Nie można też wywodzić o zaniżonym świadczeniu na podstawie porównania jego wartości z 2009 r. do obecnych realiów, kiedy siła nabywcza pieniądza była nieporównywalna. Warto zwrócić uwagę, że od tamtej chwili wartość przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w Polsce wzrosła niemal dwukrotnie, a wartość wynagrodzenia minimalnego wzrosła niemal dwuipółkrotnie. Jeszcze raz zaznaczyć należy, że powódka czuła się usatysfakcjonowana uzgodnioną kwotą w aspekcie doznanej straty, a jej poczucie krzywdy wynika wyłącznie z poczucia nieetycznego zachowania pełnomocnika.

Rozstrzygnięcie w przedmiocie kosztów postępowania pomiędzy stronami znajduje uzasadnienie w treści art. 102 k.p.c., zgodnie z którym w wypadkach szczególnie uzasadnionych sąd może w ogóle nie obciążać strony przegrywającej kosztami. Bez wątpienia powódka przegrała proces i tym samym powinna zwrócić pozwanej Spółce koszty, sprowadzające się wyłącznie do wynagrodzenia pełnomocnika. W ocenie sądu całokształt okoliczności sprawy usprawiedliwia jednak szczególne potraktowanie powódki i mimo oddalenia powództwa nieobciążanie kosztami poniesionymi przez pozwanego ubezpieczyciela. Kompleksowej wykładni art. 102 k.p.c. dokonał Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 15 lutego 2012 r. /sygn. I CZ 165/11/ stwierdzając min., że przepis art. 102 k.p.c. ma charakter dyskrecjonalny i choć kwestia trafności jego zastosowania co do zasady może być objęta kontrolą Sądu wyższego rzędu, niemniej jednak ewentualna zmiana zaskarżonego orzeczenia o kosztach powinna następować wyjątkowo. Przywołany przepis, realizujący zasadę słuszności, stanowi wyjątek od ogólnej reguły obciążania stron kosztami procesu, zgodnie z którą strona przegrywająca sprawę jest zobowiązana zwrócić przeciwnikowi, na jego żądanie, wszystkie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony (art. 98 § 1 k.p.c.). Hipoteza przepisu art. 102 k.p.c., odwołująca się do występowania "wypadków szczególnie uzasadnionych", pozostawia sądowi orzekającemu swobodę oceny czy fakty związane z przebiegiem procesu, jak i dotyczące indywidualnej sytuacji strony, stanowią podstawę do nie obciążania jej kosztami procesu. Rozstrzygając na tej podstawie o kosztach procesu sąd miał na uwadze, że powódka straciła syna i jej poczucie krzywdy ma charakter zrozumiały. Mogło one być spotęgowane nieetycznym zachowaniem pełnomocnika, który pozbawił ją przeważającej części przyznanego świadczenia. Powódka znajduje się przy tym w trudnej sytuacji życiowej, samotnie wychowując niepełnosprawnego syna i obciążanie jej kosztami zastępstwa radcowskiego pozwanej Spółki niepotrzebnie wzmagałoby poczucie doznanej straty.

SSO Piotr Suchecki

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Aleksandra Strumiłowska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Gliwicach
Osoba, która wytworzyła informację:  Piotr Suchecki
Data wytworzenia informacji: