Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I C 55/21 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Gliwicach z 2021-09-28

Sygn. akt I C 55/21

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 28 września 2021 roku

Sąd Okręgowy w Gliwicach I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Łucja Oleksy-Miszczyk

Protokolant:

Wioleta Motyczka

po rozpoznaniu w dniu 14 września 2021 roku w Gliwicach

sprawy z powództwa J. D.

przeciwko (...) (...) z siedzibą w W.

o ustalenie i zapłatę ewentualnie zapłatę

1)  ustala, że umowa o kredyt hipoteczny numer (...) zawarta pomiędzy (...), a J. D., sporządzona w dniu 17 września 2008 roku jest nieważna;

2)  zasądza od pozwanego (...)z siedzibą w W. na rzecz powoda J. D. kwotę 4.158,22 (cztery tysiące sto pięćdziesiąt osiem 22/100) złotych z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 28 września 2021 roku;

3)  w pozostałej części powództwo oddala;

4)  zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 6.417 (sześć tysięcy czterysta siedemnaście) złotych z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od prawomocności wyroku, tytułem zwrotu kosztów procesu.

SSO Łucja Oleksy-Miszczyk

Sygnatura akt I C 55/21

UZASADNIENIE

Powód J. D. wniósł o ustalenie nieważności umowy o kredyt hipoteczny (...) zawartej w dniu 19 września 2008r. i zasądzenie od pozwanego (...) w W. kwoty 76.158,22 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia doręczenia pozwu ewentualnie zasadzenia od pozwanego na rzecz powoda kwoty 32.270,04 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia doręczenia pozwu. Uzasadniając żądane główne powodów wywodził, że umowa jest umową indeksowaną do CHF, a nie określa kursu po jakim indeksacja ma nastąpić i jednocześnie nie określa wysokości zobowiązania w walucie indeksacji. W tej sytuacji powód dochodził od pozwanego Banku zwrotu wszystkich świadczeń uiszczonych przez niego w ramach umowy do dnia 2 listopada 2020r. Uzasadniając żądanie ewentualne powód powołał się na klauzule abuzywne zawarte w umowie i dokonał wyliczenia świadczeń nienależnych do dnia 2 listopada 2020r. Powód podniósł również, iż podczas zawarcia umowy naruszono obowiązki informacyjne wobec konsumenta.

Pozwany wniósł o oddalenie powództwa. Zaprzeczył aby umowa była nieważna bądź aby zawierała klauzule abuzywne. Zaprzeczył również aby zaniedbano obowiązki informacyjne przy zawieraniu umowy. Podniósł zarzut przedawnienia (odpowiedź na pozew k. 73).

Sąd ustalił co następuje:

Powód potrzebował kredytu na zaspokojenie potrzeb mieszkaniowych. Zwrócił się do poprzednika prawnego pozwanego, bowiem był to bank, w którym posiadał konto rozrachunkowe. Nie poszukiwał innych ofert. Pracownik banku poinformował powoda, że nie ma zdolności kredytowej dla uzyskania kredytu w złotych polskich, natomiast istnieje możliwość zawarcia umowy o kredyt powiązany z frankiem szwajcarskim. Taką opcję przedstawiono powodowi jako rozwiązanie najkorzystniejsze, zapewniając jednocześnie o braku znacznego ryzyka i stabilności kursu CHF (zeznania powoda na rozprawie w dniu 14 września 2021r. k. 216 i nast.).

W dniu 20 sierpnia 2008r. powód złożył wniosek kredytowy, zwracając się o udzielenie kredytu w wysokości 72.000 zł, zaznaczając iż walutą kredytu będzie CHF (wiosek k. 97). W tym samym dniu powód podpisał oświadczenie związane z ubieganiem się o kredyt hipoteczny indeksowany do waluty obcej, w którym to oświadczeniu zaznaczono, że powód jest świadomy, iż ponosi ryzyko kursowe wynikające z wahań kursu waluty, do której indeksowany jest kredyt, jest świadomy iż ryzyko kursowe ma wpływ na wysokość zobowiązania względem banku oraz wysokość raty oraz iż jest świadomy, że kredyt zostanie wypłacony w złotych na zasadach opisanych w regulaminie, a nadto że będąc w pełni świadomym ryzyka kursowego rezygnuje z możliwości zaciągnięcia kredytu w złotych i dokonuje wyboru kredytu indeksowanego do waluty obcej (oświadczenie k.101).

W dniu 17 września 2008r. powód zawarł z poprzednikiem prawnym pozwanego tj. (...) S.A. Spółka Akcyjna (...) umowę o kredyt hipoteczny nr (...) (umowa k. 38). Z § 2 umowy wynika, iż Bank zobowiązuje się oddać do dyspozycji powoda kwotę72.000,- zł. Kredyt jest indeksowany do waluty obcej: CHF. Kredyt przeznaczony był na zakup lokalu mieszkalnego, a okres kredytowania wynosił 300 miesięcy. Oprocentowanie kredytu jest zmienne i ustalane w oparciu stawkę referencyjną LIBOR 3M (CHF) oraz stałą marżę banku 1,60 p.p. (§ 3 umowy). Zgodne z definicją zawartą w Regulaminie kredytu hipotecznego (Regulamin k. 41 i nast.) kredyt indeksowany do waluty obcej to kredyt oprocentowany według stopy procentowej opartej na stawce referencyjnej, dotyczącej waluty innej niż złote, którego wypłata oraz spłata odbywa się w złotych w oparciu o kurs waluty obcej do złotych według Tabeli. Z kolei Tabela to Tabela kursów walut obcych obowiązującą w Banku (§ 2 pkt 2 i 12 Regulaminu). Wypłata (uruchomienie) kredytu indeksowanego do waluty obcej następuje w złotych według kursu nie niższego niż kurs kupna zgodnie z Tabelą obowiązującą w momencie wypłaty środków z kredytu. W przypadku wypłaty kredytu w transzach, stosuje się kurs nie niższy niż kurs kupna zgodnie z Tabelą obowiązującą w momencie wypłaty poszczególnych transz. Saldo zadłużenia z tytułu kredytu wyrażone jest w walucie obcej i obliczane jest według kursu stosowanego przy uruchomieniu kredytu. W przypadku wypłaty kredytu w transzach saldo zadłużenia obliczane jest według kursów stosowanych przy wypłacie poszczególnych transz (§ 7 Regulaminu). Z kolei raty spłaty kredytu pobierane są z rachunku bankowego kredytobiorcy prowadzonego w złotych i wskazanego w umowie. W przypadku kredytów indeksowanych do waluty obcej raty kredytu podlegające spłacie wyrażone są w walucie obcej i w dniu wymagalności raty kredytu pobierane są z rachunku bankowego, o którym mowa wyżej, według kursu sprzedaży zgodnego z Tabelą obowiązującą w Banku na koniec dnia roboczego poprzedzającego dzień wymagalności raty spłaty kredytu. Jeżeli dzień wymagalności przypada na dzień wolny od pracy stosuje się kurs sprzedaży zgodnie z Tabelą obwiązującą w Banku na koniec ostatniego dnia roboczego poprzedzającego dzień wymagalności raty spłaty kredytu ( § 9 Regulaminu).

Umowa została sporządzona na wzorcu. Powoda przed podpisaniem umowy poinformowano, że jego zadłużenie zostanie wyrażone w CHF, a do przeliczeń walutowych w ramach wykonania umowy będą stosowane kursy tabelaryczne banku. Nie zwrócono mu uwagi na zastosowanie w umowie dwóch różnych kursów tj. kursu kupna dla uruchomienia kredytu i kursu sprzedaży dla jego spłaty. Powodowi nie wyjaśniono zasad indeksacji i mechanizmu przeliczeniowego w sposób dostateczny i zrozumiały (zeznania powoda na rozprawie w dniu 14 września 2021r. k. 216 i nast.).

Praktyką Banku było obrazowanie ryzyka walutowego przy użyciu danych historycznych za ostatnie 12 miesięcy. Istniała możliwość negocjowania niektórych warunków umowy i negocjowania kursu franka dla potrzeb wypłaty lub jednorazowej spłaty znacznej części kredytu. Pracownicy banku nie mieli obowiązku informowania klientów o możliwości negocjacji (zeznania świadka D. M. na rozprawie w dniu 14 września 2021r. k. 216 i nast.).

Kredyt został wypłacony jednorazowo w dniu 2 października 2008r w wysokości 72.000,- zł, co przy przeliczeniu po kursie 2,0906 dało 34.439,87 CHF (zaświadczenie banku k. 46). Powód spłacał kredyt w PLN. Do dnia 2 listopada 2020r. tj. do wskazanej w pozwie daty granicznej dochodzonego roszczenia powód wpłacił na rzez pozwanego 76.158,2 zł (okoliczność niesporna).

Opisany stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o powołane wyżej dowody w postaci dokumentów, a także w oparciu o przesłuchanie świadka D. M. i powoda.

Sąd zważył co następuje:

Sporna umowa jest umową kredytu indeksowaną do waluty obcej. Istotą umów indeksowanych jest określenie wysokości kapitału w chwili zawarcia umowy w złotych, a przeliczenie na walutę obcą następuje w chwili wypłaty środków, a więc czasem w terminie odległym od dnia zawarcia umowy. Wysokość kapitału jaki pozostaje do spłaty nie jest więc z góry znana ani w walucie indeksacji ani w PLN.

Zgodnie z konstrukcją przyjętą w spornej umowie kwota kredytu określona w PLN w chwili wypłaty została przeliczona na CHF wedle kursu kupna stosowanego przez Bank. Ustalony ostatecznie w ten sposób kapitał miał być spłacany w ratach kapitałowo odsetkowych, określonych w CHF, przy czym na potrzeby spłaty dokonywano powtórnego przeliczenia wysokości raty na PLN, albowiem w takiej walucie rata była pobierana przez pozwanego ze wskazanego w umowie rachunku, tym razem wedle kursu sprzedaży ustalanego przez Bank.

Zgodnie z art.69 ust. 1 Prawa bankowego przez umowę kredytu bank zobowiązuje się oddać do dyspozycji kredytobiorcy kwotę środków pieniężnych a kredytobiorca zobowiązuje się do korzystania z niej na warunkach określonych w umowie, zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty oraz zapłaty prowizji od udzielonego kredytu.

Za zasadny w tej sytuacji Sąd uznał zarzut dotyczący przyjętej w umowie klauzuli przeliczeniowej tj. oparcie jej na własnych kursach kupna i sprzedaży CHF, określanych dowolnie przez Bank w tabelach kursów, skutkiem czego umowa na skutek indeksacji nie zawierała określenia głównego świadczenia kredytobiorcy, a konkretnie nie określała kapitału kredytu. Jednocześnie na skutek zobowiązania kredytobiorcy do spłaty rat w PLN i zastosowania ponownego przeliczenia rat na PLN, znowu przy zastosowaniu kursów (tym razem kursów sprzedaży) dowolnie ustalanych przez Bank, nie określała również w sposób jednoznaczny sposobu wyliczenia rat kapitałowo – odsetkowych. Co prawda pierwotnie były one oznaczone w CHF, niemniej oznaczenie to o tyle nie miało znaczenia, że powodowie przy zawieraniu umowy nie mogli zdecydować o spłacie rat bezpośrednio w CHF, co skutkowało wynikającą z umowy koniecznością przeliczania każdej raty na PLN po kursie sprzedaży określonym jednostronnie przez Bank.

Zgodnie z art. 3 Dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich warunki umowy, które nie były indywidualnie uzgadniane mogą być uznane za nieuczciwe, jeśli stoją w sprzeczności z wymogami dobrej wiary, powodują znaczącą nierównowagę wynikająca z umowy, praw i obowiązków stron ze szkodą dla konsumenta, Warunki umowy zawsze zostaną uznane za niewynegocjowane indywidualnie, jeżeli zostały sporządzone wcześniej i konsument nie miał w związku z tym wpływu na ich treść, zwłaszcza jeżeli zostały przedstawione konsumentowi w formie uprzednio sformułowanej umowy standardowej. Zgodnie z art. 4 ust 2 dyrektywy ocena nieuczciwego charakteru warunków nie dotyczy ani określenia głównego przedmiotu umowy, ani relacji ceny i wynagrodzenia do dostarczonych w zamian towarów lub usług, o ile warunki te zostały wyrażone prostym i zrozumiałym językiem.

Z kolei zgodnie z art. 385 1 k.c. postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny (§ 1). Jeżeli postanowienie umowy nie wiąże konsumenta, strony są związane umową w pozostałym zakresie (§ 2). Nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. W szczególności odnosi się to do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta (§ 3).

Klauzula przeliczeniowa wpływająca bezpośrednio na wysokość świadczeń kredytobiorców stanowiła element określający wysokość tych świadczeń. Biorąc pod uwagę, że art. 69 prawa bankowego jako elementy przedmiotowo istotne umowy kredytu wskazuje obowiązek zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami stwierdzić należy, że klauzula ta wprost określała świadczenie główne kredytobiorców.

Możliwość uznania postanowień umownych za niedozwolone w pierwszej kolejności wymaga ich zakwalifikowania albo jako postanowień, które nie określają głównych świadczeń stron, albo jako postanowień określających główne świadczenia stron (w tym cenę lub wynagrodzenie), które nie zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. W niniejszej sprawie postanowienia umowy, odwołujące się do bliżej nieokreślonych kursów obowiązujących w banku począwszy od uruchomienia kredytu, poprzez okres spłat poszczególnych rat nie określały stałego i jednoznacznego, obiektywnie weryfikowalnego kryterium przeliczeniowego stanowiły scedowanie na rzecz banku prawa do kształtowania kryteriów przeliczeniowych (kursu waluty obcej w procesie wypłaty kredytu i jego spłaty) w taki sposób, że nie były one ani jasne (transparentne) ani zrozumiałe dla konsumenta. Tym samym postanowienie umowne określające główne świadczenie stron w postaci obowiązku zwrotu kredytu i uiszczenia odsetek nie było jednoznacznie określone w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c. oraz art.4 ust. 2 Dyrektywy 93/13 z 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich

Otwiera to drogę do oceny kwestionowanych postanowień umownych pod kątem art. 385 1 § 1 zd.1 k.c. oraz art. 3 ust.1 Dyrektywy 93/13, który stanowi, że warunki umowy mogą być uznane za nieuczciwe, jeżeli stoją w sprzeczności z wymogami dobrej wiary, powodują znaczącą nierównowagę wynikających z umowy praw i obowiązków stron ze szkodą dla konsumenta.

Dobre obyczaje to także normy postępowania polecające nienadużywanie w stosunku do słabszego uczestnika obrotu posiadanej przewagi ekonomicznej. Zgodnie z ugruntowanym orzecznictwem przez działanie wbrew dobrym obyczajom należy rozumieć wprowadzenie do wzorca klauzul umownych, które godzą w równowagę kontraktową stron, zaś rażące naruszenie interesów konsumenta oznacza nieusprawiedliwioną dysproporcję na jego niekorzyść praw i obowiązków wynikających z umowy (tak m.in. SN w wyrokach: z 19 marca 2007 r., III CSK 21/06, z 29 sierpnia 2013r., I CSK 660/12 i z 13 sierpnia 2015 r., I CSK 611/14).

Postanowienie umowne jest sprzeczne z dobrymi obyczajami, gdy można rozsądnie założyć, że kontrahent konsumenta, traktujący go w sposób sprawiedliwy i słuszny i uwzględniający jego prawnie uzasadnione roszczenia, nie mógłby racjonalnie się spodziewać, że konsument zaakceptowałby w ramach negocjacji klauzulę będącą źródłem braku równowagi stron (wyrok Sądu Najwyższego z 15 stycznia 2016 r., I CSK 125/15). Klauzula, która nie zawiera jednoznacznej treści i przez to pozwala na pełną swobodę decyzyjną przedsiębiorcy w kwestii bardzo istotnej dla konsumenta, dotyczącej w istocie wysokości jego zobowiązania, jest klauzulą niedozwoloną.(wyrok SN z 4.04.2019r. III CSK 159/17). Taki też wniosek przyjął TSUE w wyroku C 26/13 (Kasler) pkt 2: Artykuł 4 ust. 2 dyrektywy 93/13 należy interpretować w ten sposób, że w przypadku warunku umownego takiego jak ten rozpatrywany w postępowaniu głównym wymóg, zgodnie z którym warunek umowny musi być wyrażony prostym i zrozumiałym językiem, powinien być rozumiany jako nakazujący nie tylko, by dany warunek był zrozumiały dla konsumenta z gramatycznego punktu widzenia, ale także, by umowa przedstawiała w sposób przejrzysty konkretne działanie mechanizmu wymiany waluty obcej, do którego odnosi się ów warunek, a także związek między tym mechanizmem a mechanizmem przewidzianym w innych warunkach dotyczących uruchomienia kredytu, tak by rzeczony konsument był w stanie oszacować, w oparciu o jednoznaczne i zrozumiałe kryteria, wypływające dla niego z tej umowy konsekwencje ekonomiczne.

Dokonując oceny opisywanych wyżej warunków umownych Sąd brał pod uwagę również okoliczności zawierania umowy. Powód został poinformowany o ryzyku kursowym i wiedzieli, że wysokość kapitału do spłaty w złotych ulegać będzie zmianom stosownie do zmian kursu waluty – wynika to wprost ze złożonych przez niego oświadczeń, a należy przyjąć, że przeciętny konsument ma ogólną wiedzę dotyczącą czym jest kurs waluty i tego, że podlega on zmianom w zależności od sytuacji na rynku. Tym niemniej nie ma podstaw do przyjęcia że powodowi udzielono w odpowiednim zakresie informacji co do zasad przeliczania świadczeń stron, skutków wynikających z zastosowania tabel kursowych obowiązujących w chwili przeliczenia, a także że wyjaśniono mu dostatecznie jaki wpływ na wysokości ich zobowiązania będzie miał znaczący wzrost kursu CHF wobec złotego. Przeciwnie, powód był zapewniany o stabilności kursu franka, co powodować mogło u niego nieuzasadnione obiektywnymi czynnikami rynkowymi przekonanie, o braku ryzyka wiążącego się z zawarciem umowy o kredyt indeksowany. Bez znaczenia jest przy tym, czy powód przed zawarciem umowy wykazywał własną inicjatywę celem ustalenia istnienia takiego ryzyka – obowiązek informacyjny oraz obowiązek jasnego i jednoznacznego sformułowania postanowień umownych jest obowiązkiem bezwzględnym przedsiębiorcy.

Podsumowując - ponieważ treść kwestionowanych postanowień umowy umożliwia pozwanemu jednostronne kształtowanie sytuacji konsumenta w zakresie wysokości jego zobowiązań wobec banku, zakłócona zostaje równowaga pomiędzy stronami umowy, a takie postanowienie staje się sprzeczne z dobrymi obyczajami oraz dodatkowo w sposób rażący narusza interesy konsumentów. Zostały więc spełnione wszystkie przesłanki określone w art. 385 1 § 1 k.c., nakazujące uznać to postanowienie za niedozwoloną klauzulę umowną.

Konsekwencją abuzywności postanowień umownych jest brak związania nimi powoda, co determinuje konieczność pominięcia kursów walut obcych ustalanych jednostronnie przez bank. W umowie powstaje zatem luka, powodująca brak możliwości przeliczenia zobowiązania powoda do CHF i wysokości zadłużenia w poszczególnych okresach po waloryzacji, jak i powrotnego przeliczenia na złote. Tym samym dochodzi do niemożności określenia zarówno wysokości wykorzystanego kapitału, jak i poszczególnych rat. Ponieważ klauzula indeksacyjna stanowiła przedmiotowo istotny element umowy, stanowiący podstawę do zastosowania oprocentowania LIBOR właściwego dla waluty obcej, co niewątpliwie było głównym celem takiego, jak w przedmiotowej sprawie ukształtowania umowy, pominięcie tej klauzuli prowadzi do wynaturzenia całego stosunku prawnego i definitywnej zmiany charakteru umowy.

Zdaniem Sądu w niniejszym przypadku brak jest podstaw, aby w miejsce abuzywnych klauzul waloryzacyjnych wprowadzać inny miernik wartości. Dopuszczalność zastąpienia klauzul niedozwolonych zgodnie z orzecznictwem TSUE, ze względu na cel „odstraszający” Dyrektywy 93/13, który w razie naruszenia równowagi stron umowy to stronie słabszej daje możliwości decyzyjne, uzależniona jest od woli konsumenta. W orzeczeniu Kasler (C-26/13) Trybunał dopuścił zastąpienie nieuczciwego warunku dyspozytywnym przepisem krajowym jedynie wówczas, gdy wyeliminowanie nieuczciwego warunku oznacza na mocy prawa krajowego unieważnienie całej umowy (co zdaniem sądu ma miejsce w niniejszej sprawie) oraz kumulatywnie jeżeli unieważnienie to naraża konsumenta na szczególnie niekorzystne konsekwencje (co jak wynika z jednoznacznego stanowiska powoda w niniejszej sprawie nie występuje).

Z kolei ponieważ wyeliminowanie wadliwej klauzuli indeksacyjnej całkowicie zmieniłoby charakter umowy stron, a w szczególności charakter świadczenia głównego kredytobiorcy, to uznać należało, że nie jest możliwe dalsze jej utrzymanie. Jak wynika z orzeczenia TSUE w sprawie Dziubak (C-260/18: 1) artykuł 6 ust. 1 dyrektywy Rady 93/13/EWG należy interpretować w ten sposób, że nie stoi on na przeszkodzie temu, aby sąd krajowy, po stwierdzeniu nieuczciwego charakteru niektórych warunków umowy kredytu indeksowanego do waluty obcej i oprocentowanego według stopy procentowej bezpośrednio powiązanej ze stopą międzybankową danej waluty, przyjął, zgodnie z prawem krajowym, że ta umowa nie może nadal obowiązywać bez takich warunków z tego powodu, że ich usunięcie spowodowałoby zmianę charakteru głównego przedmiotu umowy.

Ostatecznie zatem - skoro w niniejszej sprawie po wyłączeniu nieuczciwych warunków, ze względu na zmianę charakteru umowy nie jest możliwe jej obowiązywanie, a brak jest zgody na ich zastąpienie należało uznać ją za nieważną.

W orzecznictwie i doktrynie trwa spór co do sposobu rozliczania roszczeń przysługujących kredytodawcy i kredytobiorcom w sytuacji gdy umowa kredytu okazała się nieważna. Pojawiły się w tym zakresie dwie dominujące teorie, a mianowicie teoria dwóch kondykcji i teoria salda. Teoria dwóch kondykcji opiera się na założeniu, że świadczenie nienależne stanowi szczególny rodzaj bezpodstawnego wzbogacenia uregulowany przez ustawodawcę odmiennie od zasad wynikających z art. 405 k.c. Jej zwolennicy przyjmują, że ustawodawca przesądził, iż samo spełnienie świadczenia nienależnego jest źródłem roszczenia zwrotnego, przysługującego zubożonemu i nie ma potrzeby ustalania, czy i w jakim zakresie spełnione świadczenie wzbogaciło accipiensa ani czy na skutek tego świadczenia majątek solvensa uległ zmniejszeniu. Samo bowiem spełnienie świadczenia wypełnia przesłankę zubożenia po stronie powoda, a uzyskanie tego świadczenia przez pozwanego - przesłankę jego wzbogacenia (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 grudnia 2019r. sygn. V CSK 382/18 i przywołane tam orzecznictwo, uchwała z dnia 16 lutego 2021r. III CZP11/20 i uchwała z dnia 7 maja 20211r. III CZP 6/21).

W ocenie Sądu orzekającego pogląd ten formułowany jest całkowicie contra legem. Art. 410 § 1 k.c. brzmi: Przepisy artykułów poprzedzających (tj. art. 405 i nast.) stosuje się w szczególności do świadczenia nienależnego. Artykuł 410 § 1 k.c. nie formułuje żadnego domniemania, ani nie przesądza o braku potrzeby badania zakresu bezpodstawnego wzbogacenia. Przeciwnie – nakazuje stosowanie art. 405 i następnych w szczególności (nie odpowiednio) do świadczeń nienależnych. Oznacza to, że do zwrotu świadczenia nienależnego zastosowanie znajduje ogólna zasada przewidziana w art. 405 k.c., zgodnie z którą kto bez podstawy prawnej uzyskał korzyść majątkową kosztem innej osoby, obowiązany jest do wydania korzyści w naturze, a gdyby to nie było możliwe, do zwrotu jej wartości. Należy się zgodzić z twierdzeniem, że świadczenie nienależne jest szczególnym przypadkiem bezpodstawnego wzbogacenia, ale jego odmienność nie wynika z niestosowania do świadczeń nienależnych art. 405 k.c., co byłoby sprzeczne z literalnym brzmieniem art. 410 § 1 k.c. (nakazuje stosowanie przepisów poprzedzających w szczególności, a nie odpowiednio), ale z odrębnych zasad dotyczących świadczeń nienależnych określonych w art. 411 k.c. (podobnie K. Mularski, Kodeks cywilny. Tom II . Komentarz, red. Gutowski, 2019, Legalis, C.H. Beck- przywołane tam argumenty mają charakter uniwersalny, odrywający się od kazuistyki pojawiającej się w orzecznictwie na tle umów kredytowych).

Nawet zresztą przy przyjęciu teorii kondykcji można mieć wątpliwości, czy w wypadku nieważności umowy kredytowej świadczenie kredytobiorcy, w zakresie w jakim nie przekracza wzbogacenia uzyskanego kosztem kredytodawcy, w ogóle stanowi świadczenie nienależne i czy tworzy dla kredytobiorcy podstawy formułowania skargi kondykcyjnej. Kredytobiorca świadczy wszak z zamiarem wykonania obowiązku zwrotu kwoty kredytu na rzecz kredytodawcy, a więc z zamiarem zwrotu otrzymanych w związku z zawarciem umowy środków. Okoliczność, że czyni to w błędnym przekonaniu, że umowa obowiązuje, wydaje się nie mieć decydującego znaczenia dla oceny charakteru tego świadczenia. Bez znaczenia jest również, iż czyni to przed datą wymagalności roszczenia kredytodawcy.

W tych warunkach roszczenie powoda o zapłatę kwoty 76.158,22 zł oparte o zarzut nieważności umowy i stanowiące równowartość świadczeń powoda ma rzecz pozwanego w okresie objętym pozwem, nie zasługiwało na uwzględnienie w całości. Poza sporem jest, że powód otrzymał od pozwanego kwotę 72.000,- zł. Suma wpłaconych przez powoda kwot od początku trwania umowy do wskazanej w pozwie daty 2 listopada 2020r. to 76.158,22 zł. Pozwany zatem jest wzbogacony kosztem powoda o kwotę 4.158,22 zł i o taką kwote doszło do zubożenia o stronie powoda. Art. 410 § 1 k.c. w związku z art. 405 k.c. daje zatem podstawę do uwzględnienia powództwa tylko w tej części.

O odsetkach orzeczono w oparciu o przepis art. 481 § 1 i 2 k.c. Sąd miał przy tym na względzie, iż możliwość powołania się na nieważność umowy w związku z jej nieuczciwymi warunkami przysługuje w tym wypadku wyłącznie powodowi jako konsumentowi. Jednocześnie w orzecznictwie TSUE pojawił się pogląd, iż usuniecie nieuczciwych warunków nie jest dopuszczalne jeżeli prowadziłoby to do unieważnienia umowy, a takie unieważnienie wywołałoby niekorzystne skutki dla konsumenta, przy czym decyzja o utrzymaniu w mocy nieuczciwych warunków leży po stronie konsumenta (Dziubak, C-260/18). W związku z całkowicie jednostronną możliwością decydowania przez powoda o skuteczności umowy i jej dalszym obowiązywaniu, którą to możliwość przerywa dopiero orzeczenie sądu, Sąd uznał, że data wymagalności roszczenia konsumenta o zapłatę nie może powstać wcześniej niż data wyroku przesądzającego o nieważności umowy, co skutkowało zasądzeniem odsetek od tej daty.

Powód ma również interes prawny w ustaleniu nieważności umowy. Orzeczenie w tym przedmiocie rozstrzyga definitywnie stan niepewności co do obowiązywania umowy i nie jest wyprzedzone żadnym przysługującym powodom dalej idącym roszczeniem. W tych warunkach w oparciu o przepis art. 189 k.p.c. uwzględnił powództwo ustalając, że umowa jest nieważna.

Za niezasadny Sąd uznał przy tym podniesiony przez pozwanego zarzut przedawnienia. Instytucja przedawnienia dotyczy jedynie roszczeń związanych z prawem do żądania świadczenia. Nie ulęgają natomiast przedawnieniu żądania ustalenia prawa lub stosunku prawnego oparte o przepis art. 189 k.p.c. Termin ich skutecznej realizacji określa istnienie interesu prawnego w dokonaniu ustalenia (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dna 21 czerwca 2000r., I ACa 208/00). Jak już wskazano wyżej taki interes w realiach niniejszej sprawy ciągle istnieje.

O kosztach postępowania orzeczono w oparciu przepis art. 100 zd. 2 k.p.c. Mając na względzie, iż powód utrzymał się z żądaniem co do zasady, a wyrokiem ustalono nieważność umowy, Sąd całością kosztów obciążył pozwanego. Na zasądzoną na rzecz powoda kwotę złożyły się opłata od pozwu i koszty zastępstwa procesowego powodów.

SSO Łucja Oleksy-Miszczyk

.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Anna Bandyk
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Gliwicach
Osoba, która wytworzyła informację:  Łucja Oleksy-Miszczyk
Data wytworzenia informacji: