Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I ACa 446/15 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Katowicach z 2015-07-02

Sygn. akt I ACa 446/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 2 lipca 2015 r.

Sąd Apelacyjny w Katowicach I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący :

SSA Piotr Wójtowicz (spr.)

Sędziowie :

SA Ewa Jastrzębska

SA Joanna Kurpierz

Protokolant :

Anna Wieczorek

po rozpoznaniu w dniu 2 lipca 2015 r. w Katowicach

na rozprawie

sprawy z powództwa A. S.

przeciwko C. P. i R. P.

przy interwencji ubocznej K. P.

o wydanie i zapłatę

na skutek apelacji powódki

od wyroku Sądu Okręgowego w Bielsku-Białej

z dnia 13 lutego 2015 r., sygn. akt I C 299/14,

oddala apelację.

Sygn. akt I ACa 446/15

UZASADNIENIE

Powódka wniosła o nakazanie pozwanym, by wydali jej położony przy ulicy (...) w Ż. zabudowaną nieruchomość, objętą prowadzoną przez Sąd Rejonowy w Ż. księgą wieczystą (...), oraz o zasądzenie na jej rzecz od pozwanych 72000,-zł z tytułu korzystania przez nich z tej nieruchomości.

Pozwani wnieśli o oddalenie powództwa i zarzucili, że nieruchomość, która należy do powódki i ich syna K. P., nabyta została za środki uzyskane w drodze kredytu zaciągniętego przez nich, przez ich syna i przez powódkę, że od sierpnia 2010 r. to oni w całości spłacają kredyt, że na zakup nieruchomości w Ż. darowali powódce i synowi pieniądze uzy­skane ze sprzedaży ich mieszkania i innej nieruchomości, wreszcie że wedle ustaleń rodzinnych mieszkać mieli w nieruchomości w Ż. bez jakiegokolwiek wynagrodzenia, a po ukończeniu szkoły przez córkę powódki i jej męża (ich syna) mieli się przeprowadzić do ich mieszkania w C., do czego jednak nie doszło, ponieważ powódka i ich syn rozsiedli się, a swoje miesz­kanie w C. sprzedali.

Biorący w sprawie udział w charakterze interwenienta ubocznego po stronie pozwanych K. P. także wniósł o oddalenie powództwa.

Zaskarżonym wyrokiem Sąd Okręgowy oddalił powództwo i przytoczył następujące mo­tywy swego rozstrzygnięcia:

Strony postępowania i interwenient uboczny zawarli w 2006 r. ustną umowę, na podsta­wie której mieli oni wspólnie zaciągnąć kredyt na zakup zabudowanej budynkiem mieszkalnym, położonej w Ż. nieruchomości, a następnie kredyt ten wspólnie spłacać: w połowie pozwa­ni, w połowie zaś powódka i jej mąż. Wedle uzgodnień, w nabytej nieruchomości nieodpłatnie mieli zamieszkać pozwani, a powódka wraz z mężem mieli mieszkać w C. przy ul. (...). Umowa miała obowiązywać do czasu ukończenia edukacji przez córkę A. S. i K. P., kiedy to pozwani mieli zamieszkać w C., a powódka z mężem i córką — w nieruchomości w Ż..

W dniu 3 marca 2006 r. strony wspólnie zaciągnęły kredyt, który został przeznaczony przez powódkę i K. P. na zakup do ich wspólności majątkowej małżeńskiej nieruchomości w Ż.; spłata kredytu została zabezpieczona ustanowionymi na tej nierucho­mości hipotekami w wysokości 112840 CHF i 29340 CHF. Pozwani za pieniądze uzyskane ze sprzedaży należącego do nich mieszkania oraz domku letniskowego wy kończyli dom w Ż. oraz spłacili długi powódki i interwenienta ubocznego; przeznaczyli na ten cel około 100000,-zł.

Do roku 2010 kredyt spłacany był przez wszystkich zobowiązanych, później jednak po­wódka i interwenient uboczny przestali go spłacać i od tego czasu kredyt w całości spłacali po­zwani. W tym czasie pogorszyły się relacje pomiędzy powódką a interwenientem ubocznym i pogorszyła się ich sytuacja finansowa. Pozwani zobowiązali się wtedy do spłaty całości rat kre­dytowych do czasu spłacenia przez powódkę i interwenienta ubocznego kredytu zaciągniętego na zakup samochodu. Pomimo ziszczenia się tego warunku powódka i jej mąż nadal nie płacili przypadającej na nich części rat kredytowych, gdyż ich sytuacja finansowa nie uległa poprawie. Wówczas pozwani wnieśli przeciwko nim pozew o zapłatę 150000,-zł wraz z odsetkami, a Sąd Okręgowy w Katowicach w sprawie nakazem zapłaty z dnia 21 stycznia 2013 r. i wyrokiem z dnia 19 listopada 2013 r. kwotę tę solidarnie od nich na rzecz pozwanych zasądził jako zwrot nienależnego świadczenia w postaci przeznaczenia środków pieniężnych na wykonanie robót wykończeniowych domu w Ż.. Pozwani złożyli wniosek o egzekucję owych 150000,-zł z nieruchomości w Ż., ale obecnie postępowanie jest zawieszone. Interwenient uboczny w sierpniu 2014 r. zamieszkał z rodzicami i zaczął spłacać kredyt w przypadającej na niego części.

W 2011 r., gdy stosunki między powódką a interwenientem ubocznym stały się złe, po­wódka wyprowadziła się z ich mieszkania w C. przy ul. (...), a następnie, w roku 2012, powódka i interwenient uboczny mieszkanie to sprzedali, aby spłacić swoje zadłużenie.

Sąd Okręgowy w Katowicach dnia 27 marca 2013 r. rozwiązał przez rozwód małżeństwo A. P. (obecnie S.) i K. P..

Zgodnie z art. 222§1 k.c. właściciel może żądać od osoby, która włada faktycznie jego rzeczą, ażeby rzecz została mu wydana, chyba że osobie tej przysługuje skuteczne względem właściciela uprawnienie do władania rzeczą.

Właścicielem nieruchomości w Ż. jest, poza powódką, także interwenient uboczny, nieruchomość ta została bowiem przez nich nabyta w czasie trwania małżeństwa, a po rozwodzie nie dokonali oni podziału majątku wspólnego. Oznacza to, że powódka, jako współwłaścicielka nieruchomości, nie może żądać wydania jej wyłącznie sobie, wbrew woli drugiego współwłaści­ciela. Skoro zatem interwenient uboczny sprzeciwił się wydaniu nieruchomości powódce, jej powództwo o wydanie jest bezzasadne. Powództwo to nie znajdowało także podstaw w przepi­sach o użyczeniu rzeczy, a dla takiej oceny nie ma znaczenia podnoszona przez powódkę oko­liczność zasądzenia od niej (solidarnie z interwenientem ubocznym) na rzecz pozwanych w in­nym postępowaniu 150000,-zł z odsetkami, a następnie egzekwowania tej kwoty.

Żądanie przez powódkę zapłaty odszkodowania (sic!) za bezumowne korzystanie z nie­ruchomości opiera się na założeniu, że pozwani nieruchomość w Ż. zajmowali bez tytułu prawnego. Założenie to jest błędne, ponieważ strony łączyła umowa użyczenia, to zaś – zgodnie z art. 710 k.c. pozwalało pozwanym na bezpłatne używanie nieruchomości. Domaganie się w

tej sytuacji przez powódkę zapłaty za korzystanie z nieruchomości jest bezzasadne.

Wobec braku przesłanek zarówno żądania wydania nieruchomości, jak i żądania zapłaty za bezumowne korzystanie z nieruchomości, powództwo podlegało oddaleniu w całości.

Opisany wyżej wyrok powódka zaskarżyła w części oddalającej jej powództwo o zapłatę 72000,-zł za bezumowne korzystanie z nieruchomości. Zarzuciła skarżąca obrazę art. 710 k.c. przez przyjęcie, że łącząca ją z pozwanymi ustna umowa o korzystanie z domu była użyczeniem, błędną wykładnię przepisów o bezumownym korzystaniu i nieuwzględnienie jej wynikających z art. 199/k.c. praw, wreszcie niewyjaśnienie, w jakich okolicznościach doszło do zawarcia między stronami umowy i na jaki czas umowa ta została zawarta. W oparciu o te zarzuty wniosła o zmianę wyroku przez zasądzenie na jej rzecz od pozwanych 72000,-zł z tytułu bezumownego korzystania przez nich z nieruchomości i zasądzenie na jej rzecz od pozwanych kosztów procesu. Na rozprawie w dniu 2 lipca 2015 r. oświadczyła, że zgłoszone przez nią i popierane w toku procesu żądanie zapłaty wywodzi z umowy najmu, a owe 72000,-zł stanowi należny czynsz.

Pozwani oraz interwenient uboczny wnieśli o oddalenie apelacji.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja nie zasługuje na uwzględnienie.

Spośród podniesionych przez powódkę zarzutów szeroko rozumianej problematyki usta­leń faktycznych dotyczy tylko ten, w którym wskazuje ona na niewyjaśnienie okoliczności za­warcia Umowy stron oraz okresu, na jaki umowa została zawarta. Zarzut ten jest chybiony, w sprawie bowiem należycie wyjaśnione zostały wszystkie jej istotne okoliczności, w tym i treść stosunku prawnego łączącego pozwanych z powódką i jej byłym już mężem, obecnie interwe­nientem ubocznym. W oparciu o przeprowadzone dowody trafnie (i w sposób obecnie przez po­wódkę nie kwestionowany) ustalił Sąd, że w zamian za pomoc w uzyskaniu i spłacaniu kredytu zaciągniętego na zakup przez powódkę i jej męża nieruchomości w Ż. i w związku ze sprzedażą przez pozwanych własnego mieszkania oraz stanowiącej działkę letniskową ich nieru­chomości pozwani zamieszkiwać będą mogli w nabytej nieruchomości w Ż. do czasu ukoń­czenia przez córkę powódki i interwenienta ubocznego (a wnuczkę pozwanych) szkoły w C., po czym powódka i interwenient uboczny mieli przekazać pozwanym własne mieszkanie w C. i przenieść się z córką do Ż.. Problemem zatem nie jest w sprawie brak należytego wyjaśnienia treści umowy (tym bardziej zaś - niedostatek ustaleń, które są kompletne i które zasługują na podzielenie w całości) ile kwalifikacja prawna umowy i jej skutków, ta kwestia tymczasem przynależy już do sfery prawa materialnego.

Nie sposób umowy, na podstawie której pozwani zamieszkali w nieruchomości w Ż. zakwalifikować jako najem, z którego - wedle oświadczenia pełnomocnika powódki na rozprawie apelacyjnej - wywodzone miało być żądanie zapłaty 72000,-zł jako czynszu, i to pomijając już, że takie złożone na etapie postępowania apelacyjnego oświadczenie stanowi niedopuszczal­ną w świetle art. 383 k.p.c. zmianę podstawy faktycznej roszczenia, tym samym zaś - zmianę powództwa.

Sąd Okręgowy łączącą pozwanych z powódką i interwenientem ubocznym umowę za­kwalifikował jako użyczenie w rozumieniu art. 710 k.c., co skarżąca kwestionuje, wywodząc że z istoty użyczenia wynika bezinteresowność świadczenia dającego rzecz do używania, w sprawie niniejszej tymczasem pozwani z jej i jej męża nieruchomości korzystać mieli w zamian za po­czynione na te nieruchomość nakłady wynoszące 150000,-zł.

Tak skonstruowany zarzut jest bezzasadny.

Wbrew tezie skarżącej korzystanie przez pozwanych z nieruchomości w Ż. nie było uzależnione od poczynienia przez nich na tę nieruchomość nakładów, a było efektem uzgodnień rodzinnych, w ramach których pozwani (w celu finansowego wsparcia syna i synowej) nie tylko pomogli im w zaciągnięciu i w spłacaniu kredytu, ale i wyzbyli się własnego mieszkania, musieli zatem pozyskać jakiś lokal lub dom, w którym mogliby mieszkać. Tej ich potrzebie odpowiadała chęć powódki i interwenienta ubocznego, by pozostać w C. do czasu ukończenia przez ich dorastającą córkę szkoły (nie zostało, co prawda, sprecyzowane w umowie, o jaką szkołę chodzi­ło, ale jawi się oczywiste, że miało to być gimnazjum, które córka stron ukończyła w roku 2012). W takiej sytuacji czynienie nakładów było kwestią wtórną i miało na celu przede wszystkim przystosowanie nieruchomości do potrzeb mieszkaniowych samych pozwanych, a dopiero w dalszej perspektywie, po opuszczeniu tej nieruchomości przez nich - do potrzeb powódki i jej męża oraz ich córki. W tym kontekście nie sposób podzielić stanowiska skarżącej, jakoby udo­stępnienie pozwanym do używania domu (i całej nieruchomości) w Ż. było dokonane w ramach jakiejś umowy wzajemnej, w którym świadczeniu powódki i interwenienta ubocznego odpowiadać miałoby jakieś świadczenie wzajemne pozwanych. Świadczenia pozwanych na rzecz syna i synowej nie były wszak motywowane chęcią uzyskania mieszkania (bo takie wcze­śniej mieli) i swoistą za to mieszkanie odpłatą ale chęcią finansowego ich wsparcia, nie mogą zatem prowadzić do uznania, że wolą dających do używania było uzyskanie w zamian za to ja­kiejś zapłaty, czy to w formie pieniężnej, czy to w naturze. Próba dowodzenia w postępowaniu apelacyjnym okoliczności odmiennych jest nie tylko w świetle art. 381 k.p.c. spóźniona, ale i chybiona z tej choćby przyczyny, że nie mogą protokoły zeznań świadków lub stron złożonych w jakiejś sprawie stanowić dowodu w sprawie innej; to samo dotyczy zresztą uzasadnienia zapa­dłego w tej innej sprawie rozstrzygnięcia.

Niewątpliwie umowa, na podstawie której pozwani zajęli nieruchomość w Ż., obej­mowała szereg innych, wiążących się z tym kwestii. Jest to typowe w stosunkach rodzinnych, które w roku 2006 (a więc wtedy, gdy podejmowane były decyzje finansowe) były jeszcze do­bre. Nawet zatem gdyby przyjąć, że zakres uzgodnień pozwanych oraz powódki i interwenienta ubocznego wykraczał poza essentialia umowy użyczenia i że stosunek stron zakwalifikować należy jako umowę nie nazwaną czy nawet mieszaną (bo zawierającą jakieś elementy zamiany lub darowizny), to ten element, który dotyczy oddania pozwanym do używania domu w Ż., najbliższy jest użyczeniu i przepisy tę umowę normujące należy do ich sporu zastosować.

Zgodnie z art. 710 k.c. przez umowę użyczenia użyczający (w tym przypadku powódka i interwenient uboczny) zobowiązuje się zezwolić biorącemu (w tym przypadku pozwanym), przez czas oznaczony lub nieoznaczony, na bezpłatne używanie oddanej mu w tym celu rzeczy, a w myśl art. 718§ 1 k.c. i art. 715 k.c. zwrot użyczonej rzeczy powinien nastąpić po upływie okre­su, na jaki umowa została zawarta, albo z chwilą uczynienia z rzeczy użytku odpowiadającego umowie lub po upływie czasu, w którym można było ten użytek uczynić. Poza tym, stosownie do art. 716 k.c., dający do używania żądać może zwrotu rzeczy (a więc użyczenie się kończy), gdy biorący używa rzeczy w sposób sprzeczny z umową albo właściwościami lub z przeznacze­niem rzeczy, jeżeli powierza rzecz innej osobie, nie będąc do tego upoważniony przez umowę ani zmuszony przez okoliczności, albo jeżeli rzecz stanie się potrzebna użyczającemu z powo­dów nie przewidzianych w chwili zawarcia umowy.

W okolicznościach sprawy niniejszej trafnie Sąd Okręgowy wywiódł, że czas trwania użyczenia nieruchomości w Ż. został oznaczony do ukończenia przez córkę powódki i in­terwenienta ubocznego edukacji, jednocześnie jednak miało wówczas dojść do zamiany miesz­kań i pozwani mieli zamieszkać w dotychczasowym mieszkaniu powódki i interwenienta ubocz­nego w C. przy ul. (...); to ostatnie postanowienie w kontekście całokształtu sto­sunków między stronami traktować należy jako jedno z dwóch przyszłych zdarzeń, które koniunktywnie wyznaczają koniec użyczenia.

Ten fragment umowy, w którym powódka i interwenient uboczny zobowiązali się prze­nieść w przyszłości nieodpłatnie prawa do lokalu w C. na pozwanych po ukończeniu przez ich córkę edukacji gimnazjalnej, zakwalifikować należy jako umowę przedwstępną w rozumie­niu art. 389§1 k.c. Z uwagi na niedochowanie przy zawieraniu umowy przez jej strony wymaga­nej ze względu na jej przedmiot formy aktu notarialnego nie mogło, oczywiście, powstać po stronie pozwanych roszczenie o zwarcie umowy przyrzeczonej (art. 390§2 k.c.), nie oznacza to jednak, że takie postanowienie umowne pozbawione było jakiegokolwiek znaczenia, wyłącznie od woli powódki i jej męża bowiem zależało wykonanie wynikającego z umowy przedwstępnej zobowiązania. Gdyby zaoferowali oni we właściwym czasie jego spełnienie, użyczenie zakoń­czyłoby się, a pozwani utraciliby tytuł prawny do zajmowania nieruchomości w Ż..

Nie można też tracić z pola widzenia tego, że spełnienie przez powódkę i interwenienta ubocznego ich zobowiązania w postaci przeniesienia na pozwanych praw do mieszkania w C. przy ul. (...), stało się niemożliwe wobec zbycia w roku 2012 tego mieszkania, na co zresztą trafnie zwrócił uwagę Sąd Okręgowy. Niemożliwość ta obciąża jednak tylko powódkę (i jej męża) i nie może prowadzić do uznania, że na jej skutek użyczenie nieruchomości w Ż., w której pozwani przez cały czas zaspokajają swoje potrzeby mieszkaniowe zakończyło się, przynajmniej do czasu, do kiedy zobowiązani zaoferują wierzycielom któreś ze świadczeń, o jakich mowa w art. 475§2 k.c., lub zaoferują im lokal odpowiadający swą wielkością i jakością temu, jaki świadczony miał być stosownie do postanowień umowy przedwstępnej.

W konsekwencji za w pełni prawidłową uznać przyjdzie konkluzję Sądu Okręgowego, że użyczenie nie zakończyło się ani wskutek upływu czasu, na jaki umowa została zawarta, ani na skutek uczynienia przez biorących z rzeczy użytku odpowiadającego umowie lub na skutek upływu czasu, w którym mogli oni ten użytek uczynić.

Spośród wymienionych w art. 716 k.c. przyczyn wcześniejszego niż wynikałoby to z umowy zakończenia użyczenia rozważenia wymaga tylko ostatnia, czyli przypadek, gdy rzecz stała się użyczającemu potrzebna z powodów, których nie przewidziano przy zawieraniu umo­wy. Niewątpliwie dom w Ż. stał się powódce potrzebny, utraciła bowiem swoje (i byłego męża) mieszkanie i - zapewne - w dacie zawierania umowy tego nie przewidywała. Rzecz w tym jednak, że do utraty mieszkania w C. doszło nie z przyczyn nie przewidzianych, a na skutek własnych działań powódki i interwenienta ubocznego, którzy najpierw zaciągnęli kolejne długi, a następnie mieszkanie zbyli. Takie działanie dającego do używania nie uzasadnia przy­znania mu szczególnej, przewidzianej w art. 716 k.c. ochrony i nie może naruszać uprawnień biorącego do używania.

Skoro użyczenie trwa, pozwani nieruchomością w Ż. władają na podstawie wciąż aktualnego tytułu prawnego. Z tej przyczyny kierowane przeciwko nim z tytułu władania cudzą rzeczą bez tytułu prawnego roszczenia uznane być musiały za pozbawione podstaw, co zasadnie doprowadziło Sąd Okręgowy do oddalenia powództwa, niezależnie od tego, czy powódka do­chodziła odszkodowania, czy też wynagrodzenia za korzystanie z jej rzeczy bez tytułu prawnego (bo wezwany do tego na rozprawie apelacyjnej jej pełnomocnik nie potrafił sprecyzować rosz­czenia, zgłaszając nowe - z tytułu najmu).

Nie mógł też odnieść skutku podniesiony w apelacji zarzut obrazy art. 199 k.c., zaskarżo­ny wyrok bowiem w żadnym stopniu nie uchybia prawom powódki jako właścicielki (współwła­ścicielki) rzeczy; prawa te ograniczone zostały wszak nie samym wyrokiem, a stosunkami o cha­rakterze obligacyjnym, które legły u podstaw rozstrzygnięcia.

Z powyższych względów na podstawie art. 385 k.p.c. Sąd Apelacyjny orzekł jak w sen­tencji.

SSA Joanna Kurpierz SSA Piotr Wójtowicz SSA Ewa Jastrzębska

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Barbara Panek
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Katowicach
Osoba, która wytworzyła informację:  Piotr Wójtowicz,  Ewa Jastrzębska ,  Joanna Kurpierz
Data wytworzenia informacji: