Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I C 1859/19 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Toruniu z 2021-11-25

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 25 listopada 2021r.

Sąd Okręgowy w Toruniu, I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący: sędzia Andrzej Westphal

Protokolant: starszy sekretarz sądowy Katarzyna Chudzińska

po rozpoznaniu w dniu: 18 listopada 2021r. w Toruniu

na rozprawie

sprawy z powództwa: W. P.

przeciwko: M. M. (1)

o zobowiązanie ewentualnie o nakazanie

I.  Oddala powództwo o zobowiązanie oraz powództwo o nakazanie ,

II.  Zasądza od powódki W. P. na rzecz pozwanej M. M. (1) kwotę 5.417,00 zł ( pięć tysięcy czterysta siedemnaście ) z tytułu zwrotu kosztów procesu,

III.  Nakazuje wypłacić adw. M. G. ze Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w T. kwotę 6.642,00 zł ( sześć tysięcy sześćset czterdzieści dwa) brutto z tytułu wynagrodzenia pełnomocnika z urzędu,

IV.  Nie obciąża powódki kosztami sądowymi.

Sygn. akt I C 1859/19

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 8 marca 2019 r. powódka W. P. wniosła o:

I.  zobowiązanie pozwanej M. M. (1) do zawarcia z powódką umowy o następującej treści: pozwana M. M. (1) oświadcza, że przenosi na powódkę własność nieruchomości objętej aktem notarialnym z dnia (...) r., rep. (...), tj. działki (...) o pow. 00.86.00 ha, zabudowanej domem mieszkalnym murowanym krytym eternitem, oborą murowaną krytą eternitem i garażem murowanym krytym papą, znajdującej się w B., objętej księgą wieczystą nr (...) – w związku z odwołaniem darowizny objętej wskazanym wyżej aktem notarialnym; zaś powódka W. P. oświadcza, że wyraża na to zgodę;

ewentualnie o:

II.  nakazanie pozwanej złożenia oświadczenia woli o następującej treści: M. M. (1) oświadcza, że przenosi na powódkę własność nieruchomości objętej aktem notarialnym z dnia (...) r., rep. (...), tj. działki (...) o pow. 00.86.00 ha, zabudowanej domem mieszkalnym murowanym krytym eternitem, oborą murowaną krytą eternitem i garażem murowanym krytym papą, znajdującej się w B., objętej księgą wieczystą nr (...) – w związku z odwołaniem darowizny objętej wskazanym wyżej aktem notarialnym;

III.  zasądzenie od pozwanej na rzecz powódki ewentualnych kosztów procesu, według norm przepisanych;

IV.  zasądzenie od Skarbu Państwa na rzecz adw. R. S. kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej powódce z urzędu, według przedłożonego zestawienia, ewentualnie według norm przepisanych, powiększonych o należny podatek od towarów i usług.

W uzasadnieniu wskazano, że powódka jest matką pozwanej. W dniu (...) r. strony zawarły umowę darowizny, mocą której powódka przekazała pozwanej w/w nieruchomość, a pozwana zaś ustanowiła nieodpłatnie na rzecz powódki na w/w nieruchomości służebność osobistą polegającą na prawie korzystania z mieszkania składającego się z jednego pokoju i wspólnej kuchni z oświetleniem i ogrzewaniem na koszt zobowiązanej, nadto pozwana zobowiązała się także zapewnić powódce opiekę. Pozwana nie wywiązała się z żadnego z w/w obowiązków, nie zapewniła powódce pokoju ani dostępu do wspólnej kuchni ani oświetlenia i ogrzewania na swój koszt, a przede wszystkim nie zapewniła powódce opieki. Z tego powodu powódka postanowiła złożyć oświadczenie o odwołaniu darowizny z uwagi na rażącą niewdzięczność obdarowanej (k. 3-6).

Postanowieniem Sądu Rejonowego w G. z dnia 10 września 2019 r. ( sygn. akt (...) ) ustalono wartość przedmiotu sporu na kwotę 180.600,00 zł i przekazano sprawę zgodnie z właściwością Sądowi Okręgowemu w T. (k. 70).

W odpowiedzi na pozew z dnia (...) r. pozwana wniosła o oddalenie powództwa i zasądzenie od pozwanej zwrotu kosztów procesu według norm przepisanych.

W uzasadnieniu wskazała , że pozwana wraz z rodziną wprowadziła się do przedmiotowej nieruchomości w 2004 r., a wtedy powódka wyprowadziła się do syna M. P. (1) . Wówczas powódka zadeklarowała, że nie ma zamiaru wracać do przedmiotowej nieruchomości i będzie opiekować się małoletnim wnukiem M. - synem M. P. (1) . Przez długi czas, do 2018 r., strony pozostawały w dobrych, rodzinnych stosunkach, a pozwana była powódce życzliwa i pomocna. W pewnym momencie do domu M. P. (1) wprowadziła się partnerka wnuka M. P. (2), która zmusiła powódkę do wyprowadzenia się do siostry. Powódka dopiero w 2018 r. podjęła starania zmierzające do odwołania darowizny i swój żal oraz pretensje wywołane postawą wnuka i jego partnerki przelała na pozwaną. Podkreślono, że służebność niewykonywana przez lat 10 wygasa z mocy prawa (k. 86-92).

Sąd ustalił, co następuje:

W 2000 r. pozwana wraz z mężem J. M. i synem M. M. (3) mieszkała w miejscowości K. , a powódka - w domu w miejscowości B.. W K. mąż pozwanej wraz z bratem jeszcze przed ślubem zaczął budowę domu na działce stanowiącej własność ich rodziców . On miał zajmować piętro domu , a brat parter . Gdy strony były już małżeństwem to rzeczywiście tak się stało , ale wówczas własność nieruchomości była już przeniesiona na brata męża pozwanej , a relacje między nimi przestały się układać.

dowód: zeznania świadka M. M. (3) (k. 196v, g. 00:18:26), zeznania świadka J. M. (k. 171, g. 01:03:07), zeznania świadka A. M. (1) (k. 173 g. 02:30:09), zeznania świadka L. Z. (k. 189, g. 00:05:23), zeznania świadka K. B. (k. 190-191, g. 00:36:22, 00:58:02) , B. J. ( k. 191 – 191 , g.01:08:34 ) , przesłuchanie powódki k. 229 v i pozwanej k. 232 ,

Aktem notarialnym z dnia (...) r. ( rep nr (...)) sporządzonym przed notariuszem Z. Z. w G., powódka W. P. darowała na rzecz swojej córki M. M. (1) nieruchomość położoną w miejscowości B. gm. G., ujętą w KW nr (...) prowadzonej przez Sąd Rejonowy w G., stanowiącą zabudowaną działkę rolną o obszarze (...) ha, w skład której wchodziły m. in. działka rolna o obszarze (...) ha oznaczona numerem (...), na której znajdował się dom mieszkalny murowany, kryty eternitem, czteroizbowy o pow. użytkowej 80 m2, wybudowany w 1920 r., obora murowana kryta eternitem i garaż murowany kryty papą. Na polecenie darczyńcy – powódki, pozwana ustanowiła na jej rzecz na nabytej nieruchomości dożywotnią służebność osobistą polegającą na prawie korzystania z mieszkania składającego się z jednego pokoju i wspólnej kuchni z oświetleniem i ogrzewaniem na koszt zobowiązanej oraz zobowiązała się zapewnić jej opiekę.

dowód: akt notarialny (k. 7-9), wydruk z księgi wieczystej (k. 10-14)

Przez pewien czas powódka w dalszym ciągu mieszkała w domu, który darowała pozwanej, a następnie wyprowadziła się do położonego na działce obok domu swojego syna M. P. (1), który rozwiódł się z żoną . Powódka podjęła się opieki nad wnukiem M. P. (2), jak również prowadziła im dom: prała , sprzątała , gotowała . W tym domu miała wyremontowany pokój na poddaszu.

W 2004 r. pozwana wraz z mężem J. M. i dziećmi przeprowadziła się do domu mieszkalnego w B. objętego darowizną. Wówczas od około 2 lat był on niezamieszkały i pusty. Powódka przeprowadzając się do domu M. P. (1) zabrała wszystkie swoje rzeczy i sprzęty. Ponieważ dom objęty darowizną przez długi czas stał niezamieszkały i nieogrzewany, pozwana wraz z mężem musiała przeprowadzić remont, między innymi, instalacji centralnego ogrzewania. Powiększono również dom wykonując dobudówkę. Pozwana wraz z rodziną zajęła wszystkie pokoje.

Po pewnym czasie do domu M. P. (1), w którym mieszkała powódka, wprowadziła się M. P. (3) – partnerka wnuka powódki. Pomiędzy powódką, a M. P. (3) zaczęło dochodzić do nieporozumień i kłótni , wywoływanych i prowokowanych przez M. P. (3) . W tym sporze M. P. (1) stanął po stronie syna i jego partnerki . M. P. (2) także opowiadał się po jej stronie . Ostatecznie w 2016 r. powódka wyprowadziła się z tego domu nie mogąc wytrzymać panującej tam atmosfery . Wówczas zamieszkała u swojej drugiej córki – E. W..

Przez cały okres zamieszkiwania u M. P. (1) powódka odwiedzała pozwaną i jej rodzinę, była tam mile widziana. Ich stosunki były przyjacielskie, pomagały sobie wzajemnie. Powódka przychodziła do pozwanej, aby ta obcinała jej włosy, czy też szyła ubrania i zasłony. Pozwana robiła to bezpłatnie . Wspólnie chodziły na spacery. Powódka odwiedzała również prawnuka ,czyli syna M. M. (3). W 2016 r. uczestniczyła w weselu wnuczki A. M. (1) – córki pozwanej. Powódka z własnej woli pomagała pozwanej przy uprawie pomidorów pod folią. Opiekowała się również krową należącą do córki E. W.. Otrzymywała od pozwanej mleko i pomidory bezpłatnie . Pozwana pomagała powódce w myciu okien i zawieszaniu firan w domu M. P. (1) .

W połowie 2018 r. powódka dwukrotnie odwiedziła pozwaną i zaczęła mówić , że chciałaby zamieszkać w jej domu. Wówczas mieszkała tam powódka, jej mąż J. M. oraz syn M. M. (3) wraz obecną żoną A. M. (2) i ich wspólnym dzieckiem. Zarówno pozwana jak i jej mąż J. M. nie byli zadowoleni z żądania powódki. Czuli się zaskoczeni, ponieważ przez lata powódka nigdy nie wyrażała chęci zamieszkania w tym domu. Sytuacja stała się wówczas napięta i wywiązała się awantura. Niedługo później pod domem pozwanej bez zapowiedzi pojawił M. P. (2) z kolegą M. K. i zakomunikowali, że zamierzają wnosić meble powódki. Pozwanej i jej mężowi nie spodobała się ta sytuacja i doszło wówczas do agresywnej wymiany zdań.

dowód: częściowo zeznania świadka M. P. (2) (k. 167-168) zeznania świadka M. M. (3) (k. 196v-170v, g. 00:18:26-00:48:47), zeznania świadka J. M. (k. 171-172, g. 01:03:07-01:36:15), zeznania świadka A. M. (zd. (...)) (k. 172v-173, g. 01:51:51-02:02:31), zeznania świadka A. M. (1) (k. 173-174, g. 03:30:09-02:51:31), zeznania świadka L. Z. (k. 189-190, g. 00:05:23-00:31:54), zeznania świadka K. B. (k. 190-191, g. 00:36:22-00:59:09) , B. J. ( k. 191 – 191 , g.01:08:34 ) ,zeznanie świadka M. P. (1) k. 200 , przesłuchanie powódki k. 230 – 232 v ( częściowo ) i pozwanej k. 232 – 233 v,

Pozwem z dnia 28 czerwca 2018 r., złożonym do Sądu Rejonowego w G. M. M. (1) wniosła o uzgodnienie stanu prawnego ujawnionego w księdze wieczystej z rzeczywistym stanem prawnym, wnosząc o to, aby w dziale II kw nr (...) prowadzonej w SR w G. dla nieruchomości położonej w B. (...) dokonać wykreślenia służebności osobistej na rzecz W. P. wskutek wygaśnięcia z powodu jej niewykonywania – niezamieszkiwania W. P. w przedmiotowej nieruchomości od 2001 r.

W odpowiedzi na w/w pozew z dnia 13 sierpnia 2018 r. powódka W. P. wniosła o oddalenie powództwa.

Postanowieniem Sądu Rejonowego w G. z (...) r. sygn. akt (...) postanowienie w w/w sprawie na mocy art. 177 § 1 pkt 1 zawieszone zostało do czasu prawomocnego zakończenia sprawy (...).

dowód: pozew z 28 czerwca 2018 r. (k. 113-113v), odpowiedź na pozew z 13 sierpnia 2018 r. (k. 19-19v), postanowienie SR w G. (k. 62)

W dniu 04 września 2018 r. w miejscowości B. (...) miała miejsce interwencja policji, zgłoszona przez M. M. (3), który „miał zostać pobity przez M. P. (2) i poszarpać mamę.”

dowód: informacja z K. w G. (k. 111)

W piśmie z dnia 07 marca 2019 r. powódka oświadczyła o odwołaniu darowizny z dnia (...) r. z powodu rażącej niewdzięczności pozwanej, która uniemożliwiała jej zamieszkanie w pokoju objętym służebnością. Powódka wskazała, że „wiele razy przez te wszystkie lata, a ostatnio w czerwcu 2018 r.”, prosiła o umożliwienie jej zamieszkania w tym pokoju, ale pozwana jej to ciągle uniemożliwiała, wyganiała ją i nie chciała zapewnić jej dachu nad głową. Wskazała, że: „Pod koniec czerwca 2018 r. chciałam zadomowić się w tym pokoju i w tym celu przyszłam do domu, w który mieszka M.. M. powiedziała, że jak przyjdę i się wprowadzę, to mną się nie będzie opiekowała nigdy, chociaż byłaby bardzo chora i z rodziny nikogo nie wpuści nawet na podwórko. Powiedziała, że jak ktoś do mnie przyjedzie to żywy stąd nie wyjdzie. Zrobiła mi awanturę. Ja powiedziałam, że mam akt notarialny, w którym jest zapisana służebność, ale M. powiedziała, że jej ten papier nie obchodzi i mogę go sobie wsadzić. Powiedziała, że od momentu jak podpisałam akt notarialny, to dom nie należy do mnie i nie mam do niego żadnego prawa. Powtarzała, że mną się nie będzie opiekowała. Ja wtedy byłam z pieskiem ratlerkiem. M. powiedziała, że jak przyjdę tutaj z tym psem, to go też wyrzuci, po czym go kopnęła. Potem po dwóch dniach poszłam jeszcze raz, bo chciałam jeszcze raz spróbować tam zamieszkać i wymierzyć pokój. Chciałam go umeblować. Wtedy przyszła M. i powiedziała do mnie „co ta kurwa tu chce” i powiedziała do mnie „wynocha z tego domu”. Ja się bałam. M. się zamachnęła tak jakby chciała mnie uderzyć i jak się przestraszyłam. Zapytałam M., czy chce mnie uderzyć, ale ona cały czas stała z podniesioną ręką. Ja powiedziałam M., że mam prawo tu być, bo mam przyznany pokój. Wtedy mąż M.- J. powiedział, że powinnam już być dawno w piachu, a nie porządnych ludzi nachodzić. Ja zaniemówiłam i myślałam, że pęknie mi serce. M. ciągle mnie wyzywała i krzyczała. M. kazała mi się wynosić i powiedziała, że nie mam więcej tu przychodzić, bo ja nigdy tu nie zamieszkam, bo ona mi nie pozwoli. Ja pamiętam, że weszłam wtedy do tego pokoju w którym miałam mieszkać i trzymałam wtedy klamkę od drzwi bo nie chciałam ich puścić. Z drugiej strony drzwi stali M. i jej mąż i mówili, że mam puścić klamkę i wyjść z domu. W pewnym momencie ja puściłam klamkę, a oni pchnęli te drzwi, które mnie uderzyły w rękę i w bok. Jak się te drzwi otworzyły, to M. kazała mi się wynosić. Był tam też jej mąż J. i syn M., którzy też na mnie krzyczeli. Ja się cały czas bałam i stamtąd chciałam wyjść. Pamiętam, że jak wychodziłam to zatkałam sobie rękoma uszy, bo już miałam dość tych wyzwisk i krzyków. M. cały czas szła za mną i jak zobaczyła, że rękoma zatykam uszy, to powiedziała do mnie, że mam jej posłuchać i zapamiętać, że nie mam więcej tu nigdy przychodzić, bo się nigdy tu nie wprowadzę. Wtedy złapała mnie za rękę i szarpnęła do tyłu. Ja wołałam, żeby mnie puściła, bo mnie to bolało. Ona mówiła, że nie puści ręki, bo mam posłuchać i zapamiętać co do mnie mówi. Pamiętam, że jak stamtąd wyszłam, to M., jej mąż i syn szli za mną i do mnie krzyczeli, a M. ciągle mnie wyzywała. ja szybko poszłam do furtki i poszłam do wnuka.”

Oświadczenie o odwołaniu darowizny doręczone zostało pozwanej w dniu 12 listopada 2019 r.

dowód: oświadczenie o odwołaniu darowizny (k. 18-18v), potwierdzenie doręczenia (k. 84)

Sąd zważył, co następuje:

Zgodnie z art. 888 § 1 k.c. ( kodeksu cywilnego ) przez umowę darowizny darczyńca zobowiązuje się do bezpłatnego świadczenia na rzecz obdarowanego kosztem swego majątku. Zgodnie z art. 898 § 1 k.c., darczyńca może odwołać darowiznę nawet już wykonaną, jeżeli obdarowany dopuścił się względem niego rażącej niewdzięczności. Art. 899 § 3 k.c. stanowi natomiast, że darowizna nie może być odwołana po upływie roku od dnia, w którym uprawniony do odwołania dowiedział się o niewdzięczności obdarowanego.

Art. 296 k.c. stanowi, że nieruchomość można obciążyć na rzecz oznaczonej osoby fizycznej prawem, którego treść odpowiada treści służebności gruntowej (służebność osobista).

W myśl art. 298 k.c., zakres służebności osobistej i sposób jej wykonywania oznacza się, w braku innych danych, według osobistych potrzeb uprawnionego z uwzględnieniem zasad współżycia społecznego i zwyczajów miejscowych.

Zgodnie z art. 297 k.c. do służebności osobistych stosuje się odpowiednio przepisy o służebnościach gruntowych z zachowaniem przepisów rozdziału niniejszego. W myśl zaś art. 293 § 1 k.c., służebność gruntowa wygasa wskutek niewykonywania przez lat dziesięć.

Odnosząc się do argumentacji powódki, która wskazywała na uniemożliwianie jej przez pozwaną korzystania ze służebności mieszkania , to należy wskazać, że gdy w 2004r. pozwana wprowadziła się do domu objętego darowizną ,to powódka już tam od około dwóch lat nie mieszkała . Dom stał pusty. Pozwana wraz z rodziną zajęła cały budynek . Nie było tam pokoju pozostawionego dla powódki w ramach służebności . Powódka akceptowała ten stan. Sama zeznała przesłuchiwana jako strona , że pozwana miała mieszkać tylko trzy lata do czasu wybudowania sobie domu ( czemu sąd nie dał wiary ) oraz ,że : „Potem jak się jednak nie wyprowadzili , to ja nie mówiłam ,że chcę wprowadzić się , bo tam nie było gdzie się wprowadzić , bo były trzy pokoje a oni w piątkę mieszkali” - k. 231.

Powódka nie miała potrzeby ,żeby się wprowadzać do pozwanej. Mieszkała bowiem w położonym na sąsiedniej posesji domu syna M. P. (1). Ten dom traktowała jako swoje miejsce zamieszkania, miała tam wydzielony pokój. Tam skupiała się jej aktywność życiowa , gdyż zajmowała się prowadzeniem gospodarstwa domowego i opieką nad wnukiem – synem M. P. (1). Okres zamieszkiwania tam powódki nie był w żaden sposób limitowany . Taki stan trwał w sposób niezakłócony do 2016 r., kiedy to powódka, ze względu na konflikty wywoływane przez partnerkę wnuka, zmuszona była przeprowadzić się do drugiej córki - E. W.. Nadal , przez cały okres – do roku 2018 , stosunki pomiędzy powódką i pozwaną przebiegały w sposób prawidłowy . Strony pozostawały w bliskich stosunkach, adekwatnych do relacji matka – córka. Powódka także wówczas nie wyrażała woli, żeby zamieszkać w domu pozwanej. Gdyby pozwana rzeczywiście przez lata odmawiała przyjęcia powódki do mieszkania , to niewątpliwie byłaby to okoliczność uniemożliwiająca utrzymywanie przyjaznych stosunków przez strony .

Sąd nie dał wiary ze zeznaniom świadków : M. P. (2) i M. P. (1) oraz przesłuchaniu powódki , z których ma wynikać ,że te stosunki źle się układały . Zeznania te są nie tylko sprzeczne z przedstawionym powyżej wnioskiem wynikającym z zasad doświadczenia życiowego , ale także z zeznaniami pozwanej oraz zgłoszonych przez nią świadków , którym sąd dał wiarę . Należy też zwrócić uwagę ,że w piśmie w którym powódka odwołała darowiznę nie powołuje się na złe relacje z pozwaną , przedstawione obecnie w czasie przesłuchania jej i zgłoszonych przez nią świadków . Ten argument także przekonuje o niewiarygodności tych twierdzeń.

Powódka wysunęła pierwsze żądanie udostępnienia mieszkania dopiero w połowie 2018 r. , gdy z jakichś przyczyn nie mogła już nadal mieszkać u córki E. W. . Nie sposób zgodzić się z twierdzeniem powódki jakoby przez cały czas, przez wszystkie te lata, zależało jej na zamieszkaniu w domu pozwanej , że zgłaszała ten fakt , a pozwana nie wyrażała zgody. Należy wskazać , że powódka opuszczając nieruchomość i przeprowadzając się do domu syna M. P. (1) zabrała ze sobą wszystkie potrzebne rzeczy i sprzęty. Również gdy w 2004 r. pozwana wprowadzała się do przedmiotowej nieruchomości, powódka nie sygnalizowała woli wykonywania służebności, chociażby poprzez domaganie się wydzielenia dla niej pokoju, który mogłaby w razie potrzeby zająć.

Nie znajduje potwierdzenia w materiale dowodowym twierdzenie powódki, że miała jedynie czasowo zamieszkiwać u syna . Miało to mieć miejsce przez trzy lata , aż pozwana wybuduje sobie dom ( k. 230 ) . Zeznania te są gołosłowne , a przez to niewiarygodne . Wprawdzie świadek M. P. (1) zeznał , że : „Córka M. prosiła mamę żeby wyprowadziła się na około trzy lata . W tym czasie miała postawić dom w K. na działce męża” – k. 197 , ale twierdzenia te są niewiarygodne . Są one bowiem sprzeczne z zeznaniami samej powódki , która nie wskazywała , że pozwana miała jakąś działkę budowalną w K. . Jest to niewiarygodne także dlatego ,że własność nieruchomości rodzice męża pozwanej przenieśli na jego brata . Zeznanie to jest także nielogiczne , bo przecież pozwana z mężem i dziećmi wyprowadziła się z K. z już wybudowanego przez nich piętra domu , właśnie po to ,żeby w domu w B. zaspokajać potrzeby mieszkaniowe. Poza tym , dlaczego powódce miałoby zależeć na tym, żeby pozwana zajmowała ten dom tylko przez 3 lata , skoro i tak od dwóch lat stał on pusty ?

Powódka sama popada w sprzeczność w swoim stanowisku . W uzasadnieniu pozwu nie ma bowiem mowy o udostępnieniu nieruchomości na trzy lata , a także przedstawia się tam zupełnie inne okoliczności zawarcia umowy darowizny . Pisze się tam , że powódka dokonała darowizny w celu „zabezpieczenia przyszłości córki”: „Troskę o przyszłość pozwanej , powódka argumentowała tym, że jej córka w okresie dokonanej umowy darowizny miała złe relacje z mężem , przez co miała ona zamieszkać w w/w nieruchomości w zamian za zapewnienie matce dożywotniej opieki” – k. 4. Rozbieżności te także oznaczają, że stanowisko powódki nie zasługuje na uwzględnienie . Zgodnie bowiem z art. 3 k.p.c. ( kodeksu postępowania cywilnego ) : „Strony i uczestnicy postępowania obowiązani są dokonywać czynności procesowych zgodnie z dobrymi obyczajami , dawać wyjaśnienia co do okoliczności sprawy zgodnie z prawdą i bez zatajania czegokolwiek oraz przedstawiać dowody”. Gdyby więc twierdzenia powódki odzwierciedlały rzeczywisty stan rzeczy , to przedstawiałaby ona okoliczności jednolicie w toku całego procesu . Skoro tak się nie stało , to należy wyprowadzić z tego wnioski niekorzystne dla powódki.

Powódka nie mieszkała w domu objętym umową darowizny od 2002r. Stan akceptacji przez nią takiego sposobu zamieszkiwania stron utrzymywał się więc przez 16 lat . Ten fakt także przeczy twierdzeniom , że pozwana miała mieszkać w B. tylko przez 3 lata . Mając już chociażby na uwadze ten fakt należy stwierdzić ,że nie są wiarygodne zeznania świadka M. P. (2) że : „Babcia zawsze mówiła, że chce wrócić do tego pokoju” – k. 167 . Nie jest też zrozumiałe dlaczego pozwana miałby ten dom opuścić, skoro stała się jego właścicielem na podstawie umowy darowizny. Powódce przysługiwało tylko prawa do zamieszkania w jednym pokoju na zasadzie służebności . Nie miała więc prawa własności do tej nieruchomości i nie mogła formułować roszczeń o wydanie rzeczy, które z niego wynikają . Dlaczego więc miałaby oczekiwać ,że pozwana z rodziną opuszczą cały dom ?

Powódka rzekomo chciała zamieszkać w domu będącym przedmiotem darowizny , ale do 2018 r. nie podjęła żadnych kroków prawnych ,żeby odzyskać tę nieruchomość , czy chociażby móc wykonywać prawo służebności mieszkania. Fakt ten także podważa wiarygodność jej słów oraz zeznań świadków M. P. (2) i M. P. (1) o chęci powrotu powódki .

Podkreślić należy ,że nawet gdy utraciła ona możliwość dalszego zamieszkiwania w domu syna , to nie zwróciła się do pozwanej o możliwość zamieszkania , tylko przeniosła się do córki E. W. . Ta okoliczność także świadczy o akceptacji faktu korzystania przez pozwaną z całości domu i braku oczekiwań ze strony powódki , co do korzystania z niego w jakimkolwiek zakresie. Jeżeli rzeczywiście chciałaby korzystać z przysługującej jej służebności i byłaby przekonana o przysługującym jej roszczeniu, to udałaby się wówczas nie do E. W., ale do pozwanej.

Powódka nie wykonywała więc służebności ze swojej woli . Brak jest jakichkolwiek wiarygodnych dowodów ,że było inaczej . Należy podkreślić , że wykonywanie służebności mieszkania polega na zamieszkiwania w pokoju będącym jej przedmiotem i korzystaniu z pozostałych pomieszczeń w sposób określony w umowie . Nie jest więc wykonywaniem służebności mówienie o chęci jej wykonywania – zamieszkania, abstrahując w tym miejscu od oceny , czy rzeczywiście powódka wypowiadała takie słowa .

Służebność powódki na skutek niewykonywania wygasła więc z upływem 10 lat. Jest okolicznością niesporną ,że pozwana wprowadziła się do domu w B. w 2004r. Bliższa data nie jest znana . Powódka nie mieszkała tam już od dwóch lat . W tym przypadku także nie można określić bliższej dokładnej daty . Należy więc przyjąć ,że z całą pewnością od 1 stycznia 2005r. powódka nie mieszkała już w domu objętym darowizną . Służebność wygasła więc z upływem dnia 2 stycznia 2015r. ( mając na uwadze ,że dzień 1 stycznia jest wolny od pracy - por. art. 112 i 115 k.c. ) .

Rozstrzygając o zasadności odwołania darowizny sąd ocenia ,czy zaistniały fakty podane w piśmie, w którym dokonano tego odwołania . Jak już wcześniej wskazano zarzut ,że „przez te wszystkie lata” powódka prosiła o umożliwienie jej zamieszkiwania jest niewiarygodny , bezpodstawny .

Nie zasługują również na uwzględnienie zarzuty dotyczące tego co działo się w roku 2018. Niewątpliwie wtedy powódka podjęła czynności jednoznacznie świadczące o zamiarze wprowadzenia się do domu objętego darowizną , a pozwana temu się sprzeciwiała . Analiza zachowania pozwanej pod kątem spełnienia przesłanki „rażącej niewdzięczności” jest jednak zbędna . W tym okresie powódka nie miała już bowiem żadnego prawa ,żeby domagać się zamieszkiwania , gdyż jej służebność wygasła . Pozwanej nie obciążał więc już obowiązek udostępnienia powódce domu w zakresie określonym w umowie darowizny .

Nie podlega ocenie w niniejszej sprawie argument stanowiący ,że pozwana nie wywiązywała się z obowiązku opieki nad matką – k. 5 . Nie został on bowiem zgłoszony w piśmie, w którym powódka wypowiedziała umowę darowizny. Nie był on więc podstawą dla tej czynności.

Sąd w pełni dał wiarę zeznaniom świadków : M. M. (3), J. M. , A. M. , A. M. (1), L. Z. , K. B. , B. J. oraz przesłuchaniu pozwanej . Dowody te są bowiem spójne , wzajemnie się uzupełniają i tworzą logiczną, niesprzeczną całość.

Zeznania świadka M. K. potwierdziły w istocie niesporny fakt ,że w 2018r. powódka chciała się wprowadzić do domu , w którym mieszkała pozwana wraz z rodziną .

Mając na uwadze powyższe ustalenia i rozważania sąd oddalił powództwo.

Skoro powódka przegrała sprawę , to obciąża ją obowiązek zwrotu kosztów procesu pozwanej – art. 98 § i § 3 k.p.c. Powódka była zwolniona od kosztów sądowych – k. 223 . Okoliczność ta nie zwalnia jej jednak od obowiązku zwrotu kosztów przeciwnikowi – art. 108 ustawy z dnia 28 lipca 2005r. o kosztach sadowych w sprawach cywilnych ( tekst jednolity - Dz. U. z 2020r. , poz. 755 ze zm. ) . Od powódki zasądzono więc na rzecz pozwanej kwotę 5.400,00 zł z tytułu wynagrodzenia pełnomocnika ( ustalonego na podstawie § 2 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości dnia 22 października 2015r. w sprawie opłat za czynności adwokackie - Dz. U. poz. 1800 z zm.) oraz 17,00 zł z tytułu opłaty skarbowej od pełnomocnictwa - łącznie 5.417,00 zł .

Wynagrodzenie pełnomocnika z urzędu podlegało wypłacie ze Skarbu Państwa . Sąd w składzie rozpoznającym niniejszą sprawę podziela pogląd wyrażony w postanowieniu Sądu Najwyższego z dnia 15 grudnia 2020r. ( I CSK 438/20 ) z którego wynika , że brak jest podstaw dla różnicowania wynagrodzeń pełnomocników z wyboru i z urzędu . Wobec tego sąd przyznał adw. M. G. wynagrodzenie w wysokości 5.400,00 zł , powiększone o podatek VAT w wysokości 23 %, czyli łącznie 6.642,00 zł.

Brak było podstaw do pobierania w wyroku od powódki jakichkolwiek kosztów sądowych – por. art. 113 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych .

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Paweł Derdzikowski
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Toruniu
Osoba, która wytworzyła informację:  sędzia Andrzej Westphal
Data wytworzenia informacji: