Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I C 1517/12 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Toruniu z 2013-09-05

Sygn. akt I C 1517 / 12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 5 września 2013 r.

Sąd Okręgowy w Toruniu, Wydział I Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący: SSO Andrzej Westphal ,

Ławnicy: -------

Protokolant: sekr. sąd . Marlena Ossowska ,

po rozpoznaniu w dniu: 22 sierpnia 2013r. w T.

sprawy z powództwa: K. S. ,

przeciwko: J. P. ,

o zapłatę i rentę ,

I.  oddala powództwo ,

II.  nie zasądza zwrotu kosztów procesu od powoda K. S. na rzecz pozwanego J. P.,

III.  nakazuje wypłacić radcy prawnemu D. S. ze Skarbu Państwa – kasy Sądu Okręgowego w Toruniu kwotę 4.428,00 zł. [ cztery tysiące czterysta dwadzieścia osiem ] brutto z tytułu wynagrodzenia pełnomocnika z urzędu ,

IV.  nie obciąża stron kosztami sądowymi .

Sygn. akt I C 1517 / 12

UZASADNIENIE

Powód K. S. po sprecyzowaniu żądania wnosił o zasądzenie od pozwanego J. P. [ k. 236 – 239 ] :

a/ renty w wysokości 1.000,00 zł. , płatnej począwszy od dnia wniesienia pozwu do dnia 10 – tego każdego miesiąca z góry, z ustawowymi odsetkami ,

b/ kwoty 25.000,00 zł. tytułem odszkodowania za znaczne pogorszenie sytuacji życiowej wskutek śmierci ojca, z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu ,

c/ kwoty 45.000,00 zł. tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę z powodu śmierci ojca z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu ,

Pozwany wnosił o oddalenie powództwa i zwrot kosztów procesu [ k. 246 – 248 ] .

Sąd ustalił, co następuje :

Powód K. S. jest synem M. S. , który był kierowcą zatrudnionym w przedsiębiorstwie transportowym pozwanego J. S. .

okoliczności bezsporne ,

Pozwany wykonywał przewozy na rzecz (...) [ w tym uzasadnieniu określanego też w skrócie jako (...) ] – czyli sklepów (...). M. S. początkowo jeździł samochodem „solówką” , czyli bez naczepy . W późniejszym okresie prowadził najnowocześniejszy samochód , którym dysponował pozwany . Był to ciągnik siodłowy marki (...) zaopatrzony w krótką naczepę . Ze względu na ładowność pojazdu M. S. nie jeździł w dalekie trasy , tylko np. do B. , C., Ś. n. W. . Duże samochody zabierały więcej towaru i dzięki temu po drodze mogły zaopatrzyć trzy sklepy . Było to bardziej opłacalne dla (...). Dla małych samochody nie było dużo pracy . W skali miesiąca M. S. pokonywał mniej kilometrów , niż inni kierowcy . Nieraz prosił pozwanego o załatwienie mu zleceń na transport, gdyż mówił ,że mało jeździ .

Przydział tras poszczególnym kierowcom dokonywał dział dystrybucji w (...) . Kierowcy mogli je sobie wybierać. Nie było przymusu jazdy na określona trasę. (...) korzystał z usług czterech firm przewozowych zatrudniających łącznie około 100 kierowców . Pozwany miał 20 samochodów . Małe pojazdy miały obsadę jednego kierowcy ,a duże - trzech .

Samochody pozwanego były wyposażone w tachografy analogowe . Kierowcy musieli mieć przy sobie w pojeździe tarczki z okresu ostatnich 28 dni . Na koniec miesiąca mieli obowiązek zadawania ich pozwanemu . M. S. miał problemy z posługiwaniem się tachografem . Np. zapominał przełączać tryby pracy w tym urządzeniu , zapominał wyjmować tarczki . Pytał innych kierowców o obsługę tachografu oraz kwestie związane z czasem pracy kierowców . Pozwany także prosił ich, żeby pomagali w tych sprawach M. S. . Po otrzymaniu takiej pomocy przez krótki okres prawidłowo obsługiwał on tachograf , a potem znowu popełniał błędy . M. S. był pracownikiem niesubordynowanym . Zdarzało się mu także gubić listy przewozowe .

Pozwany nie raz chciał zwolnić M. S. , ale wtedy on płakał , prosił żeby tego nie robił . M. S. często jadał obiady w domu pozwanego i zwierzał się mu ze swoich spraw osobistych . Pozwany na wiele rzeczy mu pozwalał np. : na korzystanie z pojazdu służbowego do celów prywatnych , zabieranie syna K. w trasy, parkowanie samochodu poza siedzibą (...) , w której inni kierowcy zostawiali swoje pojazdy po zakończonej pracy . Pozwany tolerował także kradzieże paliwa dokonywane przez M. S. .

dowód: zeznania świadków : A. P. k . 85 – 86 oraz na rozprawie w dniu 21.02.2013r., J. C. k. 87 – 88 i na rozprawie w dniu 21.02.2013r. , A. O. k. 86- 87 i na rozprawie w dniu 11.04.2013r. , Z. K. i B. T. - na rozprawie w dniu 11.04.2013r. , przesłuchanie pozwanego na rozprawie w dniu 6.06.2013r. , opinia pisemna biegłego K. O. k. 438 – 442 oraz przesłuchanie biegłego na rozprawie w dniu 22.08.2013r.

W dniu 6 lipca 2007r. w miejscowości M., w powiecie (...) , M. S. kierując samochodem marki S. z naczepą stracił panowanie nad kierownicą , zjechał z drogi i na skutek tego wypadł przez przednią szybę i zmarł po przewiezieniu do szpitala . Po zdarzeniu drzwi z obu stron w pojeździe były zakleszczone , nie można było ich otworzyć . Przednia szyba wypadła . Powód , który jechał wtedy z ojcem pozostał w pojeździe . Powód doznał stłuczenia głowy i klatki piersiowej , wstrząśnienia mózgu oraz rany tłuczonej stawu kolanowego . Przebywał w szpitalu od 6 do 12 lipca 2007r.

Samochód , który prowadził M. S. był wyposażony w pasy bezpieczeństwa . Bezpośrednią przyczyną jego śmierci był wstrząs hypowolemiczny w następstwie krwotoku wewnętrznego po doznanych rozległych urazach narządów klatki piersiowej . Stan techniczny pojazdu nie miał wpływu na zaistnienie zdarzenia .

Postępowanie karne dotyczące wypadku zostało umorzone postanowieniem z dnia 5.09.2007r. ,ze względu na brak znamion czynu zabronionego . W jego uzasadnieniu stwierdzono , między innymi ,że samochód „bez powodu zaczął stopniowo zjeżdżać na lewą stronę i w końcowej fazie nagle gwałtownie skręcił w lewo zjeżdżając ciągnikiem siodłowym do przydrożnego rowu , po czym naczepa obróciła się na drodze o 180 stopni w taki sposób ,że zestaw stanął przodem w kierunku przeciwnym do kierunku , w którym jechał . Kierujący samochodem M. S. wyleciał z ciągnika przez przednią szybę i upadł plecami na drogę . Świadek jadący bezpośrednio za tym zestawem stwierdziła ,że światła pozycyjne w naczepie były włączone , natomiast w trakcie zjeżdżania nie zapaliły się światła stopu , ani też kierunkowskaz , nie wystąpiło gwałtowne hamowanie” .

dowód: akta Ds. 1077 / 07 k. 1 – 9 , 23 – 26 , 30 – 34, 70 – 72, 109- 111, 117 – 117 v,

Kierowca ma prawo do 11 godzinnego nieprzerwanego dziennego odpoczynku W drodze wyjątku może go skrócić do nie mniej niż 9 godzin , ale nie częściej niż trzy razy w tygodniu. Przed 11 kwietnia 2007r. kierowca mógł też wykonać odpoczynek dzielony , nie więcej niż na 3 części , w którym jedna część trwa minimum 8 godzin . W takim przypadku odpoczynek został wydłużony do 12 godzin . W odniesieniu do M. S. miały miejsce przypadki skrócenia czasu dziennego wymaganego odpoczynku . Miało to miejsce , między innymi , w kwietniu , maju , czerwcu i dniach 1 i 3 lipca 2007r.

Maksymalny dzienny okres prowadzenia pojazdu wynosi 9 godzin. Wyjątkowo kierowca może dwa razy w tygodniu wydłużyć go do 10 godzin . W przypadku powoda miały miejsce przypadki przekroczenia dziennego czasu prowadzenia pojazdu , między innymi w okresie kwiecień , maj , czerwiec i dnia 1 lipca 2007r.

Minimalny okres wypoczynku tygodniowego to 45 godzin , z możliwością skrócenia go do nie mniej niż 24 godziny . Wymaga to zrekompensowania czasem wolnym od pracy . W przypadku powoda miały miejsce przypadki przekroczenia dziennego czasu prowadzenia pojazdu , między innymi w maju 2007r.

W przypadku powoda wielokrotnie były naruszane przepisy dotyczące okresów odpoczynku oraz czasu prowadzenia pojazdu . Pomimo dość krótkich okresów prowadzenia samochodu bez przerwy , poprzez znaczne rozłożenie pracy w czasie i nie korzystanie z obowiązkowego odpoczynku , powód przekraczał również dopuszczalny czas jazdy dziennej . Maksymalny czas aktywności kierowcy po poprzednim okresie odpoczynku do następnego takiego okresu nie może przekroczyć 13 lub 15 godzin , z wyjątkiem załóg kilkuosobowych . W przypadku powoda czas ten był wielokrotnie przekraczany co ściśle wiązało się ze skróceniem odpoczynku dziennego . Nie zagwarantowano mu także odpowiedniego okresu odpoczynku tygodniowego .

dowód: opinia pisemna biegłego K. O. k. 438 – 442 oraz przesłuchanie biegłego na rozprawie w dniu 22.08.2013r.

Decyzją z dnia 11 marca 2008r. (...) Wojewódzki Inspektor (...) w B. nałożył na pozwanego karę pieniężną w wysokości 30.000,00 zł. Miała ona związek z nieprawidłowościami dotyczącymi M. S. , szczegółowo opisanymi w uzasadnieniu tej decyzji .

dowód: zeznania świadka R. J. k. 68 , decyzja k. 186- 156 akt (...) Wojewódzkiego Inspektora (...) w B.,

M. S. przedkładał zaświadczenia lekarskie o zdolności do pracy Chorował na cukrzycę typu II i na serce . Nie leczył się systematycznie . Przez co najmniej trzy lata leczenia w Poradni Diabetologicznej nie zredukował wagi ciała . Poza tym, poziomy glikemii i hemoglobiny glikowanej oznaczane w różnym czasie były u powoda powyżej dopuszczalnej normy , mimo prawidłowych zaleceń lekarskich . Powód często miał zawroty głowy . Należy przyjąć ,że nie tyle rodzaj wykonywanej przez niego pracy , co jego postawa wobec choroby cukrzycy była przyczyną złego wyrównania poziomu cukru . Praca kierowcy z pewnością nie ułatwiała mu walki z chorobą . Cukrzyca wymaga nie tylko systematycznego przyjmowania leków , ale także wysiłku ze strony chorego polegającego na przestrzeganiu zaleceń dietetycznych i prowadzeniu higienicznego trybu życia , polegającego , m.in. : na utrzymywaniu regularnego cyklu dobowego, unikaniu nadmiernego wysiłku fizycznego i stresu Cukrzyca typu II stanowi bardzo poważny czynnik ryzyka rozwoju miażdżycy i schorzeń rozwijających się na jej podłożu m.in. choroby niedokrwiennej serca . Im gorzej wyrównana cukrzyca , tym większe ryzyko rozwoju miażdżycy , angiopatii i polineuropatii cukrzycowej . U chorych na cukrzycę zasłabnięcia, omdlenia , czy zawroty głowy mogą być związane ze stanami hipoglikemii [ niedocukrzenia ] . Stan taki może wystąpić po nadmiernym wysiłku lub z powodu braku spożycia posiłku , zwłaszcza po przyjęciu leków obniżających poziom cukru . Objawy hipoglikemii nie ustępują natychmiast po zjedzeniu produktów zawierających łatwo przyswajalny cukier. W dniu wypadku powód zjadł posiłek około godziny 14.30 . Wypadek miał miejsce około godziny 16.00 Wystąpienie hipoglikemii w ponad godzinę po spożyciu posiłku należy uznać za mało prawdopodobne , bowiem cukier zawarty w pożywieniu dobrze się wchłonął , tym bardziej ,że powód nie wykonywał żadnych prac wymagających wysiłku fizycznego . Sugeruje to , przyczyny zawrotów głowy i zasłabnięcia należałoby dopatrywać się w innych schorzeniach niż cukrzyca . Przeciwwskazaniem do wykonywania zawodu kierowcy nie jest cukrzyca typu II , wiek oraz nadwaga . Utrudnia to jednak prawidłowe leczenie cukrzycy i wymaga zwiększonej samokontroli ze strony chorego .

Uporczywe i wielokrotne naruszanie przez pracodawcę przepisów dotyczących okresów prowadzenia pojazdu , obowiązkowych przerw i odpoczynku , pracy w godzinach nocnych , w dniach urlopu mogło przyczynić się do pogłębienia stanu przemęczenia , zwłaszcza przy uwzględnieniu schorzeń , na które cierpiał powód.

Pozwany nie wiedział jakie problemy ze zdrowiem ma M. S. . Gdyby je znał , to nie dopuściłby go do pracy . Nie było wtedy problemu z zatrudnieniem innego kierowcy .

Praca kierowcy wymaga ustawicznego skupienia uwagi oraz gotowości do szybkiego reagowania . Praca w nocy zaburza dobowy rytm organizmu . Nawet jeżeli w ciągu dnia jest zapewniony odpowiedni czas na odpoczynek , to nie jest on pełnowartościowy i nie gwarantuje skutecznej regeneracji sił.

dowód: zeznania świadka H. M. na rozprawię w dniu 10.01.2013r. , zeznania świadka A. P. k . 85 – 86 oraz na rozprawie w dniu 21.02.2013r., przesłuchanie pozwanego na rozprawie w dniu 6.06.2013r., opinia sądowo – lekarska k. 173 – 177 v, 199 – 200 ,

Sąd zważył, co następuje :

Powód jako podstawy prawne dochodzonego roszczenia wskazał :

- art. 446 § 2 k.c. – w odniesieniu do renty w wysokości 1.000,00 zł. miesięcznie

- art.446 § 3 k.c. – w doniesieniu do kwoty 25.000,00 zł. z tytułu odszkodowania za znaczne pogorszenie sytuacji życiowej ,

- art. 446 § 4 k.c. - w doniesieniu do kwoty 45.000,00 zł. z tytułu zadośćuczynienia za krzywdę doznaną na skutek śmierci ojca . Przepis ten nie może mieć jednak zastosowania w tym przypadku . Śmierć ojca powoda miała bowiem miejsce przed wejściem w życie tej regulacji . Zaczęła ona obowiązywać od dnia 3 sierpnia 2008r. [ Dz. U. nr 116 z 2008r., poz. 731] . Przed jej wejściem w życie powszechnie natomiast przyjmowano ,że w takim przypadku , podstawę dochodzenia roszczenia o zadośćuczynienie stanowił art. 448 k.c. Więź między rodzicem , a dzieckiem jest bowiem jednym z dóbr osobistych , których katalog określony przez art. 23 k.c. nie jest przecież zamknięty .

W celu udzielenia odpowiedzi na pytanie, czy pozwany odpowiada wobec powoda , trzeba najpierw udzielić odpowiedzi na pytanie , czy ponosi on odpowiedzialność za śmierć M. S. . Ewentualna odpowiedzialność pozwanego za skutki tego zdarzenia wynika z zasady ryzyka Art. 435 § 1 k.c. stanowi ,że kto prowadzi na własny rachunek przedsiębiorstwo lub zakład wprawiany w ruch za pomocą sił przyrody [ pary , gaz, elektryczności, paliw płynnych itp. ] ponosi odpowiedzialność za szkodę na osobie lub mieniu , wyrządzoną komukolwiek przez ruch przedsiębiorstwa lub zakładu , chyba że szkoda nastąpiła wskutek siły wyższej albo wyłącznie z winy poszkodowanego lub osoby trzeciej , za którą nie ponosi odpowiedzialności . Pozwany był przedsiębiorcą prowadzącym przedsiębiorstwo transportowe , miał wtedy około 20 samochodów . W rozumieniu powołanego przepisu jest to „przedsiębiorstwo wprawiane w ruch za pomocą sił przyrody” - w tym przypadku paliw płynnych .

Roszczenia dochodzone przez powoda wynikają z jednego zdarzenia – śmierci jego ojca M. S. . Istotne jest więc to dlaczego ten zgon miał miejsce . Nastąpił on na skutek urazów klatki piersiowej odniesionych na skutek wypadnięcia M. S. przez szybę prowadzonego przez niego samochodu . Do wypadnięcia doszło natomiast dlatego ,że nie miał on zapiętych pasów bezpieczeństwa . M. S. , czyli poszkodowany, ponosi wyłączną winę za niezapięcie tych pasów . Pojęcie „wyłącznej winy” należy rozumieć jako synonim „wyłącznej przyczyny” zaistnienia zdarzenia wywołującego szkodę . Skoro wyłączna wina leży po stronie poszkodowanego M. S. , to jest to okoliczność zwalniająca pozwanego od odpowiedzialności .

Poczynienie powyższych ustaleń nie wymagało sporządzania opinii biegłego z zakresu techniki motoryzacyjnej . Wiedza o tym czym są pasy bezpieczeństwa, jak one działają i czemu służą jest bowiem powszechna . Na zdjęciach pojazdu wykonanych po zdarzeniu widać ,że fotel kierowcy był wyposażony w pas bezpieczeństwa . Jego ułożenie na ukos wskazuje ,że był on na stałe zapięty , a więc w ogóle nie był używany przez kierującego . Art. 39 ust. 1 ustawy z dnia 20 czerwca 1997r. prawo o ruchu drogowym [ tekst jednolity - Dz. U. z 2012r. , poz. 1137 ] nakłada na kierującego pojazdem samochodowym i osobę przewożoną takim pojazdem wyposażonym w pasy bezpieczeństwa, obowiązek korzystania z nich w czasie jazdy . Wyłączenia zawarte w ust. 2 tego artykułu nie dotyczącą kierujących zawodowo pojazdami ciężarowymi . M. S. naruszył więc cytowany art. 39 ust. 1 prawa o ruchu drogowym . Okoliczność ,że wypadł on z pojazdu przez szybę jest niesporna . Wynika ona z ustaleń dokonanych w postępowaniu karnym , których żadna ze stron nie kwestionowała . Z ustaleń tych wynika także jaka była przyczyna zgonu M. S. . Wskazać też należy ,że nie było innej możliwości wypadnięcia kierującego z pojazdu . Na skutek zdarzenia doszło bowiem do zakleszczenia obu drzwi . Nie można było ich otworzyć . Do środka można było dostać się po drabinie przystawionej z przodu pojazdu , co jest widoczne na zdjęciach z miejsca wypadku zawartych w aktach postępowania karnego .

Gdyby kierujący pojazdem miał zapięte pasy bezpieczeństwa , to nie stałoby mu się nic lub obrażenia byłyby nieznaczne . Na takie rozumowanie pozwala wiedza o działaniu pasów bezpieczeństwa oraz zdjęcia kabiny pojazdu która od strony kierowcy – w obrębie jego miejsca siedzenia - nie była w ogóle uszkodzona [ oprócz zacięcia się drzwi na skutek lekkiej ich deformacji ] . Nawet szyba w drzwiach kierowcy nie była zbita . Prawidłowość tego rozumowania wynika także z domniemania faktycznego . Art. 231 k.p.c. stanowi ,że sąd może uznać za ustalone fakty mające istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy , jeżeli wniosek taki można wyprowadzić z innych ustalonych faktów [domniemanie faktyczne ]. Powód znajdujący się w tym pojeździe w chwili wypadku , nie tylko ,że nie wypadł przez szybę ,ale doznał stosunkowo niegroźnych obrażeń , które po ich wyleczeniu nie wywołały trwałego uszczerbku na zdrowiu , a dodać należy ,że po stronie pasażera kabina była mocno zdeformowana, mocniej niż po stronie kierowcy .

Nie miało znaczenia w niniejszej sprawie z jakiej przyczyny doszło do zjechania przez M. S. na przeciwległy pas ruchu i pobocze , bo z tego zdarzenia nie wyniknęła żadna szkoda na osobie . Powstała ona na skutek innego zdarzenia - wypadnięcia kierowcy przez przednią szybę . Gdyby miał on zapięty pas bezpieczeństwa , to nawet chwilowa utrata kontroli nad pojazdem spowodowałaby jedynie zjechanie na pobocze i ewentualnie jakieś lekkie obrażenia , ale nie śmierć kierującego . Te dwa zdarzenia należy wyraźnie oddzielić . Jednym zdarzeniem była utrata kontroli i zjechanie na pobocze , a następnym – wypadnięcie przez szybę i związana z tym śmierć kierującego .

Pozwany nie ponosi odpowiedzialności za śmierć kierowcy także i z innej przyczyny. Art. 361 § 1 k.c. stanowi ,że zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła . Nie jest normalnym , czyli typowym, powtarzalnym następstwem to , że kierujący najnowszym pojazdem pozwanego , wyposażonym w pasy bezpieczeństwa nie zapiął tego pasa. Skoro bowiem pojazd był wyposażony w pasy bezpieczeństwa , to normalnym następstwem tego faktu jest ich zapinanie . Jest ono wzmocnione także wymogiem ustawowym - art. 39 ust. 1 prawa o ruchu drogowym . Pozwany nie może odpowiadać za to , czy M. S. zapiął pas i to jeszcze w sytuacji , gdy nie wyruszał on z bazy firmy pozwanego, gdzie teoretycznie pozwany mógłby mieć nad tym kontrolę , ale już nie nad tym , czy ten pas byłby zapięty w czasie całej drogi . Byłaby to odpowiedzialność zbyt daleko idąca i sprzeczna z art. 361 § 1 k.c.

Zupełnie na marginesie powyższych rozważań wskazać należy ,że postępowanie dowodowe wykazało , że w odniesieniu do powoda dochodziło do naruszeń przepisów o czasie pracy i odpoczynku kierowców . Miało to miejsce systematycznie, także w okresie poprzedzającym wypadek . Odpowiada za to nie tylko zmarły M. S. , ale także pozwany jako jego pracodawca . Nie może skutecznie bronić się argumentem ,że kierowcy samodzielnie ustalali wyjazdy z dyspozytorem (...) , ich długość i częstotliwość . Na uchybienia w tym zakresie wskazał (...) Wojewódzki Inspektor (...) w B. i nałożył na pozwanego karę pieniężną w wysokości 30.000,00 zł. Decyzja ta ma charakter dokumentu urzędowego w rozumieniu art. 244 § 1 k.c. Sąd dopuścił dowód z opinii biegłego z zakresu analizy zapisów tachografu i także potwierdziła ona że dochodziło do naruszeń . Te dwa dowody są więc ze sobą spójne , wzajemnie się uzupełniają i tworzą niesprzeczną całość . Sąd w pełni dał wiarę tej opinii . Jest ona spójna , logiczna , sporządzona przez biegłego dysponującego odpowiednim zakresem wiedzy oraz doświadczenia zawodowego . Dodatkowo biegły złożył zeznania na rozprawie .

Pozwany nie kontrolował także w jaki sposób M. S. korzystał ze służbowego samochodu . Czynienie obecnie zarzutu , że „zrobił sobie z niego taksówkę” oraz ,że w nim spał, w istocie obciąża pozwanego . Był on przecież pracodawcą M. S. i właścicielem pojazdu . Mógł więc i miał możliwości , aby wyegzekwować od M. S. odpowiednią dyscyplinę . W czasie przesłuchania w charakterze strony sam jednak przyznał, że był wobec niego pobłażliwy .

Sąd dał w pełni wiarę opinii (...) w T. , pomimo, że odpowiadała ona na pytania zawierające w sobie określone ocenne tezy . Mając jednak na uwadze ,że w toku postępowania sąd ustalił ,że dochodziło do naruszania przepisów o czasie pracy kierowców , to opinia ta odpowiadała na kwestie dotyczące stanu faktycznego mającego miejsce w tej sprawie . Nie jest jednak wiadomo i nie można tego obecnie w żaden sposób ustalić z jakiej przyczyny M. S. utracił panowanie and kierownicą . Brak jakichkolwiek śladów hamowania i łagodne zjeżdżanie pojazdu na przeciwległy pas ruchu , a następnie na pobocze , może świadczyć o braku świadomości kierującego . Nie wiadomo jednak jaka była tego przyczyna : zaśnięcie , cukrzyca , problemy krążeniowe , czy coś jeszcze innego . Zawarte więc w opinii sformułowanie ,że „uporczywe i wielokrotne naruszanie przez pracodawcę przepisów dotyczących okresów prowadzenia pojazdu , obowiązkowych przerw i odpoczynku , pracy w godzinach nocnych , w dniach urlopu mogło przyczynić się do pogłębienia stanu przemęczenia , zwłaszcza przy uwzględnieniu schorzeń , na które cierpiał powód” jest więc słuszne ,ale nie zawiera kategorycznego wniosku . [ Dodać należy ,że określenia użyte w tym zdaniu opinii były zawarte w treści pytania sądu odsyłającego z kolei do pytań z pisma strony powodowej z 11.03.2011r. – por. k. 173 ] . Wymienione w tym zdaniu opinii zachowania „mogły przyczynić się” , ale nie wiemy czy rzeczywiście przyczyniły się do utraty świadomości kierowcy . Ten fakt także wyłącza jakąkolwiek odpowiedzialność pozwanego .

Dodać też należy ,że brak jest jakichkolwiek dowodów świadczących o tym ,że pozwany wiedział o tym ,że powód choruje na cukrzycę . Odmienne zeznania świadka E. L. nie są wiarygodne . Pozostają one w sprzeczności z zeznania świadka A. P. , pozwanego , ale także z faktem ,że M. S. posiadał aktualne badanie lekarskie dopuszczające go do wykonywania zawodu kierowcy. Pozwany nie ponosi natomiast odpowiedzialności za to , czy M. S. powiedział lekarzowi przeprowadzającemu badania okresowe ,że choruje na cukrzycę . W źle pojętym interesie M. S. leżało ukrycie tego faktu i uniknięcie ewentualnych problemów z pracą związanych z tą chorobą.

Mając na uwadze powyższe rozważania należy stwierdzić ,że nie miały w sprawie znaczenia dowody dotyczące ustalenia sytuacji powoda po wypadku: rozmiaru cierpienia, poniesionej szkody , czy dotychczasowej alimentacji przez ojca . Chodzi tu o dowody z zeznań świadków : E. L. , J. N. , R. T. , przesłuchania powoda , dowód w postaci opinii psychologicznej – k. 211 – 214, czy dowód z informacji ze szkoły do, której uczęszczał powód . Zeznań świadka E. S. nie miały istotnego znaczenia w sprawie , gdyż dotyczyły relacji M. S. z jego żoną [ E. S. ] i konkubiną [ E. L. ] .

Zeznania świadków J. C. , Z. K. , A. O. , B. T. miały znaczenie w sprawie, w tych fragmentach , które odniosły się do M. S. . Zawarte w nich sformułowania ogólne dotyczące funkcjonowania przedsiębiorstwa pozwanego nie miały znaczenia w sprawie . Chodzi np. o to że, z zeznań świadka Z. K. ,że wykorzystywał on należny mu urlop , nie można automatycznie wyprowadzać wniosku dotyczącego M. S. . Byłoby to bowiem bezpodstawne uogólnienie . Z tych samych przyczyn nie miał w sprawie znaczenia dokument w postaci „Wystąpienia Państwowej Inspekcji Pracy z dnia 11.07.2006r.” [ k. 486 – 487 ] . Nie dotyczyło ono bowiem M. S. . Mniejsze więc już znaczenia ma fakt , że pochodziło ono z okresu poprzedzającego wypadek o prawie rok.

Sąd oddalił wniosek o ponowne przesłuchanie świadka R. J. [ k. 378 v i k. 380 ] , który już wcześniej zeznawał [ k. 68] . Poza tym, sąd w późniejszym toku procesu dopuścił dowód z opinii biegłego K. O. . Świadek R. J. miałby zeznawać na okoliczności wymagające wiadomości specjalnych, a jest to materia zastrzeżona dla biegłego – art. 278 § 1 k.p.c.

Sąd pominął dowód z zeznań świadka K. W., po wyznaczeniu ostatecznego terminu na jego przesłuchanie – k. 459 . Przeprowadzenie tego dowodu napotykało bowiem na przeszkody o nieokreślonym czasie trwania - art. 242 k.p.c.

Sąd oddalił wniosek o dowód z opinii biegłego z zakresu BHP – k. 490 v . Opinia biegłego K. O. wyjaśniła bowiem ,że w przypadku M. S. dochodziło do przekroczenia norm pracy i odpoczynku kierowcy. Wykazywanie tej okoliczności przy pomocy kolejnej opinią było więc zbędne .

Sąd oddalił także wnioski o przesłuchanie biegłych , którzy sporządzali opinię dla Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych - k. 490 v. Przeprowadzenie tego dowodu naruszałoby zasadę bezpośredniości postępowania dowodowego – art. 235 § 1 k.p.c. Biegli ci nie sporządzali bowiem opinii w tym postępowaniu . Mieliby zeznawać o opinii , z którą strony nie mogły się zapoznać , ani odnieść do niej , nie będąc stronami w postępowaniu przed Wydziałem Pracy i Ubezpieczeń Społecznych .

Przeprowadzanie kolejnego dowodu z opinii biegłych lekarzy było natomiast zbędne i sąd ten wniosek oddalił – k. 490 v . Opinia Colegium Medicum (...) była wyczerpująca i przekonująca . Okoliczność ,że pozwany nie zgadzał się z nią nie jest natomiast wystarczającą przesłanką , żeby dopuszczać dowód z kolejnej opinii.

Skoro sąd oddalił powództwo , to na powodzie ciążył obowiązek zwrotu kosztów procesu stronie pozwanej – art. 98 § 1 k.p.c. Sąd odstąpił jednak od tego na podstawie art. 102 k.p.c. Powód ma bowiem poczucie pokrzywdzenia przez los spowodowanego śmiercią ojca, z którym był mocno związany . Nie może więc dziwić wytoczenie powództwa o zadośćuczynienie i inne świadczeń , które chociażby w aspekcie materialnym miałyby być jakąś rekompensatą .

Powoda reprezentował pełnomocnik ustanowiony z urzędu . Wobec oddalenia powództwa jego wynagrodzenie podlegało wypłacie ze Skarbu Państwa – por. § 17 rozporządzenia z dnia 28 września 2002r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych …. Dz. U . nr 163 , poz. 1349 ze zmianami . Należna kwota 3.600,00 zł. została powiększona o podatek VAT 23 % .

Powód był zwolniony od kosztów sądowych . Mając na uwadze wynik procesu żadna ze stron nie ponosi tych nieuiszczonych kosztów – por. art. 113 ust. 1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych i art. 98 §1 k.p.c.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Sylwia Gorzycka
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Toruniu
Osoba, która wytworzyła informację:  Andrzej Westphal
Data wytworzenia informacji: