Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I C 588/18 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Rejonowy w Człuchowie z 2019-01-17

Sygn. akt: I C 588/18 upr.

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 17 stycznia 2019 roku

Sąd Rejonowy w Człuchowie I Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący:

SSR Mirosława Dykier - Ginter

Protokolant:

sekretarz sądowy Agata Cherek

po rozpoznaniu w dniu 17 stycznia 2019 roku w Człuchowie

sprawy z powództwa (...) S.A. w W.

przeciwko M. B.

o zapłatę

1.  oddala powództwo,

2.  zasądza od powoda (...) S.A. w W. na rzecz pozwanej M. B. kwotę 917 zł (dziewięćset siedemnaście złotych) tytułem kosztów procesu.

Pobrano opłatę kancelaryjną

w kwocie zł – w znakach

opłaty sądowej naklejonych

na wniosku.

Sygn. akt I C 588/18

UZASADNIENIE

Powód (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W. wniósł do Sądu Rejonowego L.pozew przeciwko M. B. o zapłatę kwoty 3 591,51 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 10 czerwca 2017 roku do dnia zapłaty, a także o zasądzenie kosztów procesu, do rozpoznania
w elektronicznym postępowaniu upominawczym.

W uzasadnieniu pozwu powód wskazał, iż w dniu 2 lipca 2015 roku w C., pozwana kierując samochodem osobowym marki A. o nr rej. (...) podczas wykonywania manewru parkowania nie zachowała należytej ostrożności i najechała na bok prawidłowo zaparkowanego pojazdu marki K. o nr rej. (...), a następnie zbiegła
z miejsca zdarzenia. Pojazd pozwanej w chwili zdarzenia posiadał umowę ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych u powoda - polisa nr (...). W związku
z powyższym poszkodowany właściciel pojazdu marki K. zgłosił szkodę powodowi w celu wszczęcia postępowania likwidacyjnego, po przeprowadzeniu którego powód wypłacił poszkodowanemu odszkodowanie w kwocie 3 591,51 zł. Następnie wezwał pozwaną do zwrotu wypłaconego odszkodowania, wskazując jako podstawę swojego roszczenia art. 43 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych oraz art. 828
§ 1 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. Kodeks cywilny
.

W dniu 10 kwietnia 2018 roku Referendarz Sądowy w Sądzie RejonowymL. wydał w sprawie VI Nc-e (...) nakaz zapłaty w elektronicznym postępowaniu upominawczym uwzględniający powództwo w całości.

W ustawowym terminie pozwana M. B. wniosła sprzeciw od nakazu zapłaty, wnosząc o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie kosztów procesu. Postanowieniem z dnia 16 maja 2018 roku Referendarz Sądowy w Sądzie RejonowymL. przekazał rozpoznanie sprawy do Sądu Rejonowego w C..

W uzasadnianiu sprzeciwu pozwana przyznała, że w dniu 2 lipca 2015 roku spowodowała szkodę w pojeździe marki K. o nr rej. (...) poprzez jego zarysowanie. Nie zgodziła się jednak z zarzutem powoda, na którym opierał powództwo o tym, że zbiegła z miejsca zdarzenia. Pozwana opisując okoliczności zajścia wskazywała, iż przed zdarzeniem zjechała na parking, który znajdował się w C. przy sklepie (...), albowiem zauważyła wydobywający się dym spod maski pojazdu, którym się poruszała. Pozwana wysiadła z pojazdu i zadzwoniła po pomoc do K. Ż. i A. Ł.. Spokojnie oczekując na ich przyjazd, udała się do sklepu (...) i zrobiła zakupy. Po przybyciu na miejsce współwłaściciela pojazdu K. Ż. oraz A. Ł. przebywała na parkingu i wspólnie z nimi oceniała stan swojego pojazdu. Następnie auto zostało odstawione do mechanika, ponieważ K. Ż. oraz A. Ł. uznali, iż konieczna jest pomoc mechanika. Pozwana podkreśliła, iż oddalając się z parkingu nie miał świadomości że pojazd, przy który zaparkowała swój samochód został przez nią uszkodzony. Dowiedziała się o tym dopiero w dniu 7 lipca 2015 roku, po tym jak została wezwana do Komendy Powiatowej Policji i odtworzono jej nagrania z monitoringu. Wówczas przyznała swoją odpowiedzialność – przyjęła mandat. Pozwana przyznał, iż nie było jej na miejscu zdarzenie w chwili przyjazdu policji, lecz podkreśliła, iż odjechała nie mając świadomości, iż w samochodzie poszkodowanego powstała szkoda. Pozwana podkreślała, że siła oddziaływania musiała być niewielka, bowiem zarysowania na obu pojazdach były minimalne. Okoliczności te zdaniem pozwanej wskazują, iż nie zaistniała podstawa do dochodzenia od niej roszczenie wywodzonego przez powoda.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 2 lipca 2015 roku M. B. kierująca samochodem osobowym marki A. o nr rej. (...), na parkingu obok sklepu (...)
w C. przy Placu (...), podczas wykonywania manewru parkowania nie zachowała należytej ostrożności i uszkodziła bok prawidłowo zaparkowanego pojazdu marki K. o nr rej. (...).

(bezsporne)

Pozwana wjechała na parking w związku z awaria swojego samochodu. Po zaparkowaniu zwróciła się telefonicznie o pomoc. Następnie na krótko oddaliła się od miejsca zaparkowania samochodu. Po jej powrocie na miejsce zdarzenie przybył A. Ł., który od razu otworzył maskę silnika samochodu pozwanej i wspólnie z pozwaną skoncentrowali się na oględzinach pojazdu w tym miejscu. Następnie dołączyli do nich współwłaściciel pojazdu i parnej życiowy pozwanej K. Ż. oraz jego brat, którzy na parking przyjechali samochodem należącym do brata K. Ż.. Wszyscy skupili uwagę wyłącznie na oględzinach pojazdu pozwanej pod otwartą maską silnika. Następnie pozwana i K. Ż. wspólnie odjechali samochodem A. z parkingu, przy czym pojazdem kierował K. Ż., a pozwana zajęła miejsce pasażera na przednim siedzeniu. Podczas przebywania na parkingu ani pozwana ani inna osoba udzielająca jej pomocy nie wykazywała żadnego zainteresowania stanem pojazdu pozwanej w innym miejscu niż pod otwartą maska samochodu ani stanem samochodu K., zaparkowanego obok samochodu pozwanej

(dowód: zapis obrazu z monitoringu z dnia 2 lipca 2015 roku w okresie od 15:19 do 15:40 utrwalany na płycie płyta CD k. 52 odtworzony na rozprawie w dniu 17 stycznia 2019 roku,, zeznania świadka K. Ż. na rozprawie w dniu 17 stycznia 2019 roku w okresie od 00:03:36 do 00:15:49 – porównaj protokół k. 61 v - 62)

W oparciu o nagrania monitoringu zainstalowanego na parkingu policja ustaliła numer rejestracyjny samochodu brata K. Ż. i w ten sposób po kilku dnia od zdarzenia skontaktowała się z pozwaną, informując ją o zaistniałej szkodzie w pojeździe marki K..

( zeznania świadka K. Ż. na rozprawie w dniu 17 stycznia 2019 roku w okresie od 00:03:36 do 00:15:49 – porównaj protokół k. 61 v - 62)

Pozwana została wezwana na Komendę Powiatową Policji w C. związku ze zdarzeniem. Początkowo kwestionowała swoje sprawstwa. Następnie zapoznano ją z nagraniem obrazu z monitoringu zarejestrowanym w okresie zdarzenie. Okazany jej również został uszkodzony pojazd marki K. tj. powstałe przetarcia- zarysowania lakieru boku samochodu na przednich drzwiach. Ostatecznie przyjęła odpowiedzialność za powstałą szkodę – przyjęła mandat.

(( zeznania świadka K. Ż. na rozprawie w dniu 17 stycznia 2019 roku w okresie od 00:03:36 do 00:15:49 – porównaj protokół k. 61 v - 62)

Przedmiotowe zdarzenie, w wyniku którego właściciel pojazdu marki K. doznał szkody, zaistniało w warunkach uzasadniających przyjęcie odpowiedzialności pozwanej M. B., której odpowiedzialność odszkodowawcza w ruchu pojazdów mechanicznych objęta była ubezpieczeniowym ryzykiem u powodowego (...) S.A. w W. w umowie ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej sprawców szkody - polisa nr (...).

(bezsporne)

Po rozpatrzeniu roszczeń zgłoszonych przez poszkodowanego właściciela pojazdu marki K. o nr rej. (...), powód - decyzją z dnia 04 sierpnia 2015 roku - przyznał na jego rzecz odszkodowanie w kwocie 3 591,51 zł, wypłacone w dniu 05 sierpnia 2015 roku.

( bezsporne)

Pismem z dnia 30 maja 2017 roku powodowy wezwał pozwaną do zapłaty kwoty 3 591,51 zł tytułem zwrotu wypłaconego odszkodowania.

( bezsporne)

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo nie jest zasadne i nie zasługuje na uwzględnienie.

Zgodnie z art. 822 § 1 k.c. przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ubezpieczyciel zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony. W myśl art. 822 § 4 k.c. uprawniony do odszkodowania
w związku ze zdarzeniem objętym umową ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej może dochodzić roszczenia bezpośrednio od ubezpieczyciela.

Zgodnie z art. 34 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (tj. Dz. U. z 2013 r. poz. 392 ze zm.), konkretyzującym zakres odpowiedzialności cywilnej ubezpieczyciela, z ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym są obowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku
z ruchem tego pojazdu szkodę, będącą następstwem śmierci, uszkodzenia ciała, rozstroju zdrowia bądź też utraty, zniszczenia lub uszkodzenia mienia. Przepisy ten nie reguluje zakresu odpowiedzialności ubezpieczyciela w sposób samodzielny, a odwołuje się do odpowiedzialności posiadacza pojazdu mechanicznego na podstawie przepisów prawa cywilnego.

Przedmiotem rozpoznania w niniejszej sprawie był tak zwany „regres nietypowy” zgłoszony przez ubezpieczyciela, który wypłacił poszkodowanemu właścicielowi pojazdu marki K. o nr rej. (...) należne mu odszkodowanie, w stosunku do sprawcy szkody. Konstrukcja ta przewidziana jest w art. 43 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, zgodnie z którym zakładowi ubezpieczeń przysługuje prawo dochodzenia od kierującego pojazdem mechanicznym zwrotu wypłaconego z tytułu ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych odszkodowania, min. jeżeli kierujący zbiegł z miejsca zdarzenia ( pkt 4 artykułu 43).

Roszczenie przysługujące na podstawie art. 43 tej ustawy ubezpieczeniowej nazywane regresem nietypowym, nie jest tożsame z regresem wynikającym z art. 828 § 1 k.c., ma samodzielny, szczególny charakter. W przeciwieństwie do regresu wynikającego z art. 828 § 1 k.c., zgodnie z którym z dniem zapłaty odszkodowania przez zakład ubezpieczeń, roszczenie ubezpieczającego przeciwko osobie trzeciej odpowiedzialnej za szkodę przechodzi z mocy prawa na zakład ubezpieczeń do wysokości zapłaconego odszkodowania, określany jest jako „nietypowy”. Jego nietypowość polega bowiem na tym, że roszczenie regresowe wykracza podmiotowo poza strony umowy ubezpieczenia, gdyż przysługuje przeciwko kierującemu pojazdem, którym nie musi być ubezpieczający się posiadacz. Roszczenie ubezpieczyciela służy więc przeciwko kierowcy, będącemu sprawcą szkody, niezależnie od tego, czy był on stroną umowy ubezpieczenia ( zob. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 10 listopada 2005 r., III CZP 83/05). Przesłanką konieczną powstania prawa regresu w stosunku do kierującego pojazdem sprawcy szkody jest wypłacenie przez zakład ubezpieczeń świadczenia na rzecz poszkodowanego. Nie jest to roszczenie deliktowe, aczkolwiek istnieje związek pomiędzy roszczeniem z regresu nietypowego a czynem niedozwolonym. Spowodowanie szkody stanowi bowiem przyczynę sprawczą określonego następstwa roszczeń. Następstwo to polega na tym, że poszkodowany ma prawo żądać naprawienia szkody wprost od ubezpieczyciela, a ten, po dokonaniu wypłaty świadczenia ubezpieczeniowego, może wystąpić - w przypadkach ściśle określonych
w ustawie – z roszczeniem przeciwko kierującemu pojazdem o zwrot wypłaconego świadczenia. Jak podkreśla się w orzecznictwie Sądu Najwyższego, związek między tymi roszczeniami ma charakter czysto zewnętrzny w tym sensie, że nie jest wynikiem przejścia
z mocy prawa na zakład ubezpieczeń roszczeń ubezpieczającego przeciwko sprawcy szkody (art. 828 § 1 k.c.) ani wstąpieniem w prawa zaspokojonego wierzyciela (art. 518 k.c.), lecz stanowi realizację odrębnego roszczenia, przyznanego ubezpieczycielowi z mocy ustawy ( zob. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 10 listopada 2005 r., III CZP 83/05).

W niniejszej sprawie powód (...) S.A. z siedzibą
w W.– domagał się od pozwanej M. B. zwrotu wypłaconego na rzecz pokrzywdzonego właściciela pojazdu marki K. o nr rej. (...) odszkodowania w kwocie 3 591,51 zł, wskazując, iż pozwana spowodowała szkodę i zbiegła z miejsca zdarzenia. Roszczenie to ma więc oparcie o art. 43 pkt 4 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (tj. Dz.U. z 2013 r. poz. 392).

Pozwana nie zakwestionowała faktu, że spowodowała szkodę w pojeździe marki K., jednakże nie godziła się z twierdzeniem, że zbiegła z miejsca zdarzenia.

Pozwana przyznała, że oddalił się z miejsca zdarzenie. Wywodziła jednak, że w tym przypadku jej zachowania nie można ocenić jak zbiegnięcia z miejsca zadaszenie, albowiem oddalając się nie była świadoma, iż w wyniku jej zachowania powstała szkoda w pojeździe K.. W szczególności wywodziła, iż parkując samochód nie poczuła, że najechała na samochód zaparkowany obok – nie poczuła, że oba pojazdy zetknęły się.

Niewątpliwie zastosowanie dyspozycji art. 43 pkt 4 ustawy
o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych
wymaga ustalenia, iż sprawca kolizji drogowej opuścił miejsce zdarzenia świadomie, bez spełnienia ciążących na nim obowiązków, w celu uniknięcia odpowiedzialności za wyrządzoną szkodę. Jak wskazał Sąd Najwyższy w postanowienie z dnia 18 listopada 1998 r. w sprawie II CKN 40/98 słowo „zbiegł”, którego synonimem może być słowo „uciekł”, użyte zostało celowo, aby nie każde oddalenie się kierowcy z miejsca wypadku, czasami usprawiedliwione okolicznościami zdarzenia, powodowało utratę ochrony ubezpieczeniowej. Aby zatem przypisać kierowcy zachowanie określone w sposób: „zbiegł z miejsca wypadku”, należałoby wykazać, iż kierowca „szybko” w celu jego nie zauważenia, opuścił miejsce wypadku bez zamiaru powrotu. Tylko takie bowiem zachowanie daje się określić jako zbiegnięcie z miejsca wypadku.

Przebieg zdarzenie ustalony w niniejszej sprawie nie daje jakichkolwiek podstaw, iż zachowanie pozwanej ocenić należy jako tak rozumiane zbiegnięcie z miejsca zdarzenia. Zdarzenie zarejestrowane zostało przez monitoring, a zapis obrazu z monitoringu był przedmiotem dowodu przeprowadzonego w niniejszej sprawie na rozprawie w dniu 17 stycznia 2019 roku. Zarejestrowane zachowanie pozwanej w żadnym momencie nie wskazuje, iż miała ona świadomość wyrządzenie szkody w pojeździe poszkodowanego. W szczególności zarejestrowany obraz nie daje podstaw do ustalenia, iż w czasie parkowania nastąpiło widoczne uderzenie czy zetknięcia obu pojazdów. Zapis potwierdza natomiast stanowisko pozwanej, iż bezpośrednio po zaparkowaniu samochodu opuściła pojazd i przeprowadziła rozmowę telefoniczną. Potem oddaliła się od zaparkowanego pojazdu na kilka minut, a po powrocie - wspólnie z przybywającymi kolejno osobami - oceniała stan swojego pojazdu jedynie w zakresie przodu pod otwartą maską silnika. Z zapisu obrazu wynika, iż ani pozwana ani inne towarzysząca jej osoba nie wykazywała żadnego zainteresowania stanem pojazdów – pozwanej i uszkodzonego – w miejscu stwierdzonych uszkodzeń obu pojazdu tj. ich boków.

Z tak ustalonym przebiegiem zdarzenie korelują zeznania świadka K. Ż., który potwierdzi, iż przybył na miejsce zdarzenie wezwany telefonicznie przez pozwana w związku z podejrzewaną przez nią awarią pojazdu. Świadek podkreślił, iż pozwana była zdenerwowana zdarzeniem, tym bardzie iż wcześnie spalił się ich inny samochód. Wskazał, iż po przybyciu na miejsce skoncentrował się na ustaleniu przyczyn zgłaszanej przez pozwaną awarii – sprowadzał wraz z innymi stan oleju i silnika. Podkreślił, że pozwana nie wspominała w ogóle, aby spowodowała jakakolwiek szkodę w samochodzie poszkodowanego. Potwierdził również, iż pozwana konsekwentnie twierdziła, iż o powstaniu tej szkody dowiedziała się dopiero po wezwaniu na policję. Świadek wskazywał, iż nawet po obejrzeniu wówczas zapisu monitoringu oraz porównaniu uszkodzeń obu pojazdów pozwana zgłaszał wątpliwości co do swojego sprawstwa. Zwłaszcza, że miejsca uszkodzeń - prawie niewidoczne na pojeździe pozwanej, a na pojeździe poszkodowanego jedynie w postaci zarysowań lakieru na bocznych drzwiach - nie przystawały co do wysokości. Zgodnie ze stanowiskiem świadka pozwana zdecydował się uznać swoją odpowiedzialności dopiero w związku z jednoznacznym stanowiskiem policjanta, iż w zrazie kwestionowania sprawstwa jej pojazd zostanie zatrzymany do dalszych wyjaśnień.

Sąd dał wiarę zeznaniom świadka albowiem w sposób jednoznaczny i spójny przedstawił przebieg zdarzeń. Nadto jego zeznania – w zakresie zachowania pozwanej bezpośrednio po zdarzeniu - w pełni korespondują z przebiegiem zdarzeń zarejestrowanych na nagraniach z monitoringu, tworząc skorelowany przebieg zajścia.

Zdaniem sądu wynikający z tych wiarygodnych dowodów przebieg zajścia nie daje podstaw do stwierdzenie, iż pozwana zbiegła z miejsca zdarzenia. Ustalone zachowanie pozwanej i okoliczności zajścia wskazują, iż brak jest podstaw do przyjęcia że pozwana oddalając się z miejsca zdarzenia miała świadomość wyrządzenie szkody w pojeździe poszkodowanego. W szczególności podkreślić należy, że ustalony nieznaczny, powierzchowny zakres uszkodzeń obu pojazdów, wskazujący na niewielką silę oddziaływania, nie uzasadnia twierdzenia, iż pozwana musiała mieć świadomość zetknięcia jej pojazdu z pojazdem poszkodowanego w momencie parkowania.

Podkreślić należy, iż to powód jako wierzyciel dochodzący zaspokojenia wierzytelności, powinien wykazać zarówno podstawę (źródło) zobowiązania pozwanej, jak i jego wysokość. Obowiązek taki przewiduje art. 6 k.c, który określa zasadę, iż ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi określone dla siebie skutki prawne.

Tymczasem powód nie przedstawił żadnych dowodów dających podstawę do przyjęcia odpowiedzialności regresowej pozwanej, a więc dotyczących wykazania, że pozwana odjeżdżając z parkingu w dniu 2 lipca 2015 roku miała świadomość wyrządzenie szkody i mimo to oddaliła się z miejsca z zdarzenia - zbiegła z miejsca zdarzenia.

Jedyne zgłoszone przez powoda dowody - z dokumentów: z pisma z dnia 7 lipca 2015 roku, notatki informacyjnej o zdarzeniu drogowym, oświadczenia sprawcy szkody, potwierdzenia pokrycia ubezpieczenia, druki zgłoszenia szkody, kosztorysu, decyzji
o przyznaniu odszkodowania, listy wypłaty odszkodowania, przedsądowego wezwania do zapłaty – zostały przez sąd pominięte albowiem dokumenty te nie zostały przez pozwanego w sprawie złożone.

Wobec powyższego w ocenie sądu materiał dowodowy zgromadzony w sprawie nie daje podstaw do przyjęcia, że stronie powodowej przysługuje w stosunku do pozwanej M. B. roszczenie regresowe z tytułu wypłaconego poszkodowanemu właścicielowi pojazdu marki K. odszkodowania w związku ze zdarzeniem z dnia 2 lipca 2015 roku. Brak jest więc podstaw do uwzględnienie powództwa.

O kosztach procesu orzeczono na mocy art. 98 k.p.c., który stanowi, że strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony. Na koszty procesu pozwanej
w łącznej wysokości 917,00 zł składały się: kwota 900,00 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego zgodnie z § 2 pkt 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz.U. z 2015 r. poz. 1800 z póź. zmian oraz kwota 17,00 zł tytułem opłaty skarbowej od pełnomocnictwa.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Karolina Ziółkowska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Człuchowie
Osoba, która wytworzyła informację:  Mirosława Dykier-Ginter
Data wytworzenia informacji: