Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

VIII Ga 249/16 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Bydgoszczy z 2017-03-16

Sygn. akt.

VIII Ga 249/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 16 marca 2017r.

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy VIII Wydział Gospodarczy

w składzie:

Przewodniczący

Sędzia

Sędzia

SSO Marek Tauer (spr.)

SO Wiesław Łukaszewski

SR del. Sylwia Roszak

Protokolant

Przemysław Droż

po rozpoznaniu w dniu 16 marca 2017r. w Bydgoszczy

na rozprawie

sprawy z powództwa: W. D. (1)

przeciwko : (...) w W.

o zapłatę

na skutek apelacji wniesionej przez pozwanego od wyroku Sądu Rejonowego

w Bydgoszczy z dnia 5 października 2016r. sygn. akt VIII GC 814/16

1.  zmienia zaskarżony wyrok:

a)  w punkcie II w ten sposób, że zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 1.500,73 zł (tysiąc pięćset złotych 73/100) z odsetkami ustawowymi od dnia 4 sierpnia 2015 r. do dnia zapłaty, a w pozostałym zakresie powództwo oddala;

b)  w punkcie III w ten sposób, że zasądzoną kwotę 2.031,40 zł, obniża do kwoty 437,32 zł (czterysta trzydzieści siedem złotych 32/100);

2.  oddala apelację w pozostałym zakresie;

3.  znosi wzajemnie między stronami koszty postępowania apelacyjnego.

Wiesław Łukaszewski Marek Tauer Sylwia Roszak

Sygn. akt VIII Ga 249/16

UZASADNIENIE

Powód - W. D. (1) prowadzący działalność gospodarczą pod nazwą W. D. (1) (...) w (...) domagał się zasądzenia od pozwanego (...) z siedzibą w W. kwoty 5.562,00 złotych z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia 4 sierpnia 2015 roku do dnia zapłaty oraz kosztów procesu według norm przepisanych. W uzasadnieniu pozwu powód wskazał, iż w dniu 7 listopada 2014 roku uszkodzeniu uległ samochód osobowy marki O. (...) o numerze rejestracyjnym (...), stanowiący własność J. J.. Powód wyjaśnił, że poszkodowana upoważniła go do dokonywania w jej imieniu i na jej rzecz wszelkich czynności prawnych i faktycznych wobec zakładu ubezpieczeń w toku postępowania likwidacyjnego oraz scedowała na powoda wierzytelność z tytułu należnego jej odszkodowania. Powód wyjaśnił, że w czasie prowadzenia przez pozwanego postępowania likwidacyjnego poszkodowana korzystała z samochodu zastępczego wynajętego od powoda na podstawie umowy najmu samochodu nr 28/11/2014 z dnia 10 listopada 2014 roku. Powód wskazał, że najem miał miejsce w okresie od 10 listopada do 12 grudnia 2014 roku, za co powód wystawił pozwanej fakturę VAT na kwotę 6.088,50 zł. Ponadto powód wyjaśnił, że w związku z wykonaną naprawą powypadkową wystawił poszkodowanej fakturę VAT opiewającą na kwotę 7.882,52 złotych. Powód podał, że pozwany po przeprowadzeniu postępowania likwidacyjnego sporządził kalkulację szkody i wypłacił kwotę 8.409,02 złotych, czego tytułem odszkodowania za uszkodzenie pojazdu kwotę 7.671,02 złotych, zaś tytułem najmu pojazdu zastępczego kwotę 738,00 złotych. W ocenie powoda, odszkodowanie z tytułu naprawy powypadkowej uszkodzonego pojazdu jest niższe o 211,50 złotych w stosunku do kosztu naprawy, natomiast kwota pieniężna przyznana tytułem refundacji kosztów najmu pojazdu zastępczego jest niższa o 5.350,50 złotych w stosunku do kosztu najmu pojazdu zastępczego.

Nakazem zapłaty wydanym w postępowaniu upominawczym Sąd Rejonowy w Bydgoszczy, VIII Wydział Gospodarczy, sygn. akt VIII GNc 368/16 orzekł zgodnie z żądaniem pozwu oraz rozstrzygnął o kosztach postępowania.

W sprzeciwie od powyższego nakazu zapłaty pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie kosztów postępowania według norm przepisanych. W uzasadnieniu sprzeciwu pozwany zakwestionował legitymację czynną powoda, wskazując, iż poszkodowana nie zapłaciła należności za najem pojazdu zastępczego. Jedocześnie przyznał, że przyjął wcześniej odpowiedzialność co do zasady i wypłacił odszkodowanie za naprawę pojazdu w wysokości 7.671,02 złotych oraz odszkodowanie za 6 dni najmu pojazdu zastępczego przy uwzględnieniu czynszu 123,00 złotych za dzień łącznie wypłacając kwotę 738,00 złotych. W ocenie pozwanego uszkodzony pojazd nadawał się do jazdy. Pozwany zakwestionował zarówno czas najmu pojazdu, jak również przyjętą przez powoda cenę.

W dalszych pismach procesowych powód kwestionował opinię wydaną przez biegłego sądowego S. G.. Zastrzeżenia pozwanego sprowadzały się natomiast do ilości dni najmu ustalonych przez biegłego.

Wyrokiem z dnia 5 października 2016 r., sygn. akt VIII GC 814/16 upr Sąd Rejonowy w Bydgoszczy zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 837,80 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 4 sierpnia 2015 r. do dnia zapłaty oraz oddalił powództwo w pozostałej części. Ponadto, Sąd Rejonowy obciążył pozwanego kwotą 2.031,40 zł tytułem zwrotu kosztów procesu. Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny w sprawie. W dniu 7 listopada 2014 roku pojazd marki O. (...) o numerze rejestracyjnym (...), stanowiący własność J. J. został uszkodzony przez kierowcę ubezpieczonego u pozwanego w zakresie ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych za szkody spowodowane ruchem pojazdów u pozwanego. W dniu 7 listopada 2014 roku poszkodowana zbyła swoją wierzytelność wobec pozwanego z tytułu odszkodowania za uszkodzenie pojazdu oraz kosztów najmu pojazdu zastępczego na rzecz powoda. Poszkodowana J. J. w dniu 10 listopada 2014 roku zawarła z powodem umowę najmu samochodu zastępczego marki A. (...) o numerze rejestracyjnym (...), na mocy, której stawka za jeden dzień najmu pojazdu zastępczego wynosiła 184,50 zł brutto. Tego samego dnia uszkodzony pojazd marki O. został przekazany powodowi w celu jego naprawy. Poszkodowana zwróciła pojazd w dniu 12 grudnia 2014 roku. Powód w dniu 12 grudnia 2014 roku wystawił poszkodowanej fakturę VAT nr (...) na kwotę 6.088,50 złotych brutto z tytułu najmu pojazdu zastępczego marki A. (...). Powód wykonał naprawę uszkodzonego w wyniku zdarzenia z dnia 7 listopada 2014 roku pojazdu marki O., następnie w dniu 12 grudnia 2014 roku wystawił poszkodowanej fakturę VAT nr (...) na kwotę 7.882,52 złotych brutto z tytułu naprawy blacharsko lakierniczej dotyczącej uszkodzonego pojazdu marki O.. Zakład ubezpieczeń przeprowadził postępowanie likwidacyjne, w wyniku, którego ustalił, iż koszty naprawy uszkodzonego pojazdu wyniosły 7.671,02 zł brutto oraz kwotę 738 zł tytułem najmu pojazdu zastępczego. Powyższe kwoty zostały wypłacone powodowi. Pismem z dnia 21 lipca 2015 r. powód wezwał pozwanego do uzupełnienia odszkodowania w łącznej kwocie 5.562,00 złotych. Pozwany odmówił wypłaty odszkodowania ponad kwotę bezsporną. Poszkodowana nie posiadała innych środków transportu mogących zastąpić uszkodzony pojazd O. (...), zaś wynajęcie pojazdu zastępczego było konieczne w celu dojazdu do pracy. Niezbędny koszt naprawy samochodu marki O. (...) o numerze rejestracyjnym (...) po uszkodzeniu w wyniku zdarzenia z dnia 7 listopada 2014 r, przy użyciu części oryginalnych wykonanej kalkulacji według cen rynkowych na rynku (...) wynosił 6.672,82 złotych brutto. Uzasadniony czas czynności związanych z likwidacją szkody i technologiczny czas naprawy powypadkowej wynosił 10 dni i taki okres powinien trwać najem pojazdu zastępczego. Uszkodzenia pojazdu były powierzchowne i nie zagrażały bezpieczeństwu poruszania się pojazdem. Dobowa stawka najmu pojazdu zastępczego wynosiła w dniach likwidacji szkody 136,43 zł brutto za dobę. O. (...) był w segmencie pojazdów klasy C, natomiast pojazd najęty marki A. w segmencie pojazdów klasy D. Sąd dokonał powyższych ustaleń faktycznych na podstawie powołanych dokumentów prywatnych oraz w oparciu o jasne i wiarygodne zeznania świadka J. J., S. H. oraz powoda W. D. (2). Sąd nie znalazł podstaw by kwestionować prawdziwość zeznań świadków J. J. oraz powoda, które były jasne, logiczne i korelowały z zebranym w sprawie materiałem dowodowym. Sąd oparł swoje ustalenia również na opinii biegłego sądowego S. G., którą ocenił jako pełną, rzetelną i logiczną. Biegły dokonał m.in. obliczenia czasu najmu pojazdu zastępczego, średnich stawek obowiązujących na rynku lokalnym w dacie powstania szkody jak również kosztów naprawy z zastosowaniem średnich stawek roboczogodzin stosowanych w nieautoryzowanych warsztatach rzemieślniczych na lokalnym rynku w B. umożliwiających wykonanie naprawy zgodnie z technologią producenta i zapewniających przywrócenie pojazdu do stanu technicznego sprzed zdarzenia oraz

Sąd Rejonowy zważył, że poza sporem pozostawał fakt odpowiedzialności pozwanego za szkody wyrządzone przez sprawcę zdarzenia drogowego z dnia 7 listopada 2014 roku. Pozwany zarzucił natomiast, iż wypłacona kwota odszkodowana w pełni rekompensuje szkodę powstałą w pojeździe marki O. (...), a w zakresie kosztów najmu pojazdu zastępczego poszkodowana nigdy nie nabyła prawa do wypłaty odszkodowania, gdyż nie uiściła należności w tytułu czynszu najmu. Sąd Rejonowy wskazał, że stosownie do treści art. 822 § 1 k.c. w wykonaniu umowy ubezpieczenia odpowiedzialności zakład ubezpieczeń przyjmuje odpowiedzialność za szkody wyrządzone osobom trzecim przez ubezpieczonego. Świadczenie ubezpieczyciela obejmuje zapłatę sumy pieniężnej odpowiadającej wysokości poniesionej przez poszkodowanego szkody (art. 805 § 1 i 2 k.c.). Przesłankami odpowiedzialności odszkodowawczej są zatem: zaistnienie zdarzenia, z którym przepis prawny łączy odpowiedzialność odszkodowawczą, powstanie szkody oraz adekwatny związek przyczynowy pomiędzy zdarzeniem i szkodą (art. 361 k.c.). Tymczasem zgodnie z art. 361 § 2 k.c. naprawienie szkody przez zobowiązanego obejmuje wszystkie straty, które poszkodowany poniósł oraz korzyści, które mógłby osiągnąć, gdyby mu szkody nie wyrządzono. W ocenie Sądu Rejonowego, w niniejszej sprawie pojęcie straty w rozumieniu art. 361 § 2 k.c. obejmuje również wymagalne zobowiązanie poszkodowanego wobec osoby trzeciej. (por. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 10 lipca 2008 roku, III CZP 62/08), w tym również zobowiązanie do zapłaty czynszu najmu pojazdu zastępczego (bez jego uiszczenia). W związku z powyższym za bezzasadny uznał Sąd Rejonowy zarzut co do braku legitymacji czynnej powoda w zakresie żądania zapłaty za najem pojazdu zastępczego. Stanowisko to wzmacnia zachowanie samego pozwanego, który jeszcze przed procesem uznał swą odpowiedzialność we wskazywanym zakresie i wypłacił odszkodowanie obejmujące koszty z tytułu czynszu najmu. Sąd Rejonowy zważył, iż powód nabył roszczenie przysługujące J. J. wobec pozwanego, na podstawie umowy cesji, co skutkowało wstąpieniem powoda w prawa i obowiązki wierzyciela (art. 509 k.c.).

W dalszej części uzasadnienia Sąd Rejonowy odwołał się do treści art. 34 ust. 1 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych z ubezpieczenia OC przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem są zobowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, której następstwem jest śmierć, uszkodzenie ciała, rozstrój zdrowia bądź też utrata, zniszczenie lub uszkodzenie mienia. Ponadto wskazał, że w myśl art. 363 § 1 k.c. naprawienie szkody powinno nastąpić według wyboru poszkodowanego, bądź przez przywrócenie stanu poprzedniego, bądź przez zapłatę odpowiedniej sumy pieniężnej. Jednakże tylko w sytuacji gdyby przywrócenie stanu poprzedniego było niemożliwe albo gdyby pociągało za sobą dla zobowiązanego nadmierne trudności lub koszty, roszczenie poszkodowanego ogranicza się do świadczenia w pieniądzu. Podkreślono, że obowiązek odszkodowawczy ubezpieczyciela aktualizuje się z chwilą wyrządzenia poszkodowanemu szkody i nie jest uzależniony od tego, czy poszkodowany dokonał naprawy samochodu i czy w ogóle zamierza go naprawić (por. uchwałę SN z dnia 15 listopada 2001 r., III CZP 68/01, OSNC 2002, nr 6, poz. 74). Fakt, iż naprawa faktycznie została wykonana (a jej koszt faktycznie poniesiony przez poszkodowanego), ma jednak znaczenie dla ustalenia wysokości faktycznego uszczerbku w majątku poszkodowanego. W świetle powyższego Sąd Rejonowy uznał, iż na powodzie ciążył w niniejszym procesie obowiązek wykazania, jaka była rzeczywista szkoda poszkodowanego, czyli koszty naprawy pojazdu. Natomiast na pozwanym ciążył obowiązek wykazania, że wartość pojazdu poszkodowanego wzrosła. Sąd Rejonowy podkreślił, że naprawy uszkodzonego pojazdu marki O. (...) o numerze rejestracyjnym (...) dokonał powód. Koszt naprawy wyniosły go 7.882,52 złotych. Zgodnie z opinią biegłego sądowego S. G. średni koszt naprawy na rynku lokalnym wynosił 6.672,82 złotych. Sąd Rejonowy podkreślił, że poszkodowana nie była zobowiązana do wyboru najtańszego warsztatu, zwłaszcza, że warsztat powoda znajdował się w pobliżu jej miejsca zamieszkania i wybór w tym zakresie był uzasadniony. Skoro natomiast pozwany nie wykazał, aby wartość pojazdu wzrosła, a cena zapłacona za naprawę nie odbiega znacząco od średnich stawek przyjętych na rynku lokalnym Sąd zważył, iż powód wykazał poniesione przez poszkodowaną koszty potrzebne do naprawy pojazdu, które wyniosły 7.882,52 złotych. W konsekwencji, mając na uwadze wypłacone przez pozwanego odszkodowanie w wysokości 7.671,02 złotych, Sąd uznał za zasadne roszczenie powoda w zakresie żądania dopłaty odszkodowania w wysokości 211,50 złotych. W sprawie ustalono, że poszkodowana korzystała z pojazdu zastępczego klasy wyższej niż uszkodzony. W ocenie Sądu Rejonowego, o ile poszkodowana nie miała obowiązku wyboru warsztatu o najniższych stawkach usług, o tyle winna była czuwać, by nie doszło do całkowitego zerwania adekwatnego związku między rozmiarem prawa do odszkodowania, a rzeczywistymi kosztami naprawienia wyrządzonej szkody. Wobec zarzutu pozwanego Sąd miał obowiązek badać powyższe zagadnienie i mając na względzie, że rozstrzygnięcie sprawy wymagało uzyskania wiadomości specjalnych Sąd dopuścił dowód z opinii biegłego sądowego mgr inż. S. G. na okoliczność czasu trwania i średnich kosztów najmu pojazdu zastępczego. Sąd Rejonowy uznał za właściwe i uzasadnione ustalenia biegłego w zakresie, w którym wskazał, że uzasadniony czas najmu związany z likwidacją szkody wynosił 10 dni, natomiast, stawka dobowa za najem pojazdu zastępczego w klasie pojazdu poszkodowanej wynosiła 136,43 złotych brutto. Wskazać należy, że stawka przyjęta przez powoda w umowie najmu wynosiła 184,50 złotych brutto na dobę, a więc była ona o ponad 35% wyższa od średniej obowiązującej na lokalnym rynku, co powodowało, że w ocenie Sądu został zerwany związek przyczynowy między działaniem sprawcy szkody (za które odpowiadał pozwany), a ostatecznym kosztem wyliczonym przez powoda. W związku z powyższym, przy braku innych wskazań, z uwzględnieniem brzmienia art. 322 k.p.c. należało przyjąć stawki za dobę najmu na poziomie 136,43 złotych ustalone przez biegłego. Biegły wskazał na powierzchowny zakres uszkodzeń pojazdu poszkodowanej i brak podstaw do uznania, że uniemożliwiał on obiektywnie korzystanie z pojazdu. Okoliczność tę potwierdzały wyniki oględzin prowadzone przez pozwanego po zdarzeniu oraz przedstawiony materiał fotograficzny. Z uwagi na powyższe należało uznać wydatek z tytułu najmu pojazdu zastępczego za uzasadniony jedynie we wskazanym czasie naprawy, czyli ostatecznie 10 dni, uzasadnionych czynności związanych z likwidacją szkody. Wobec powyższego Sąd uwzględnił uzasadniony koszt najmu za czas 10 dni i przyjmując średnią stawkę, z uwzględnieniem wypłaconej części odszkodowania przyznał powodowi z tego tytułu kwotę 626,30 złotych (10 x 136,43 = 1.361,30 - 738 = 626,30 złotych). Reasumując powyższe rozważania, Sąd uznał za zasadne roszczenie powoda w zakresie żądania dopłaty odszkodowania za naprawę pojazdu w wysokości 211,50 złotych oraz zwrot kosztów najmu pojazdu zastępczego w wysokości 626,30 złotych uwzględniając wypłaconą dotychczas przez pozwanego kwotę odszkodowania do zapłaty pozostała kwota 837,80 zł, którą to Sąd na podstawie art. 822 § 1 k.c. orzekł w punkcie I formuły sentencji wyroku. O odsetkach ustawowych orzeczono zgodnie z żądaniem pozwu i w oparciu o przepisy art. 481 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 14 ust. 1 w/w ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. Sąd w punkcie II. sentencji wyroku oddalił powództwo w pozostałym zakresie w parciu o art. 822 k.c. w związku z art. 361 k.c. a contrario. O kosztach procesu orzeczono na podstawie 98 k.p.c. oraz art. 100 k.p.c. dokonując stosunkowego rozdzielenia kosztów i nakładając na strony obowiązek zwrotu kosztów postępowania z uwzględnieniem zasady odpowiedzialności za wynik procesu. Mając na uwadze wartość przedmiotu sporu, a zasądzoną kwotę powód wygrał sprawę w 15 %, natomiast uległ w 85 %. Za niezbędne koszty poniesione w celu dochodzenia swoich praw przez powoda należą: kwota 2400 złotych tytułem wynagrodzenia pełnomocnika powoda ustalonego na podstawie § 2 pkt 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państw kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu wraz z opłatą skarbową, opłata sądowa od pozwu w wysokości 70,00 złotych oraz 500,00 złotych wpłaconej zaliczki na poczet opinii biegłego. Zasadne koszty pozwanego to koszty wynagrodzenie pełnomocnika powoda wraz z opłatą skarbową na podstawie § 2 pkt 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu w wysokości 2400 złotych wraz z opłatą skarbową oraz kwota 500,00 złotych tytułem zaliczki na wynagrodzenie za opinię biegłego. Mając na uwadze, iż powód wygrał sprawę w 15 % koszty mu należne wynoszą 448,05 złotych, zaś należne koszty pozwanego wynoszą 2.479,45 złotych. Odejmując koszty procesu powoda od kosztów procesu pozwanego otrzymano kwotę 2.031,40 złotych, którą to kwotę ostatecznie Sąd w punkcie III wyroku zasądził od powoda na rzecz pozwanego.

Powód w apelacji zaskarżył w/w wyrok w części, tj. w zakresie pkt II i III, zarzucając:

1/ naruszenie przepisów postępowania, tj.:

- art. 233 § 1 k.p.c, poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów
polegające na braku wszechstronnego rozważenia zebranego w sprawie materiału
dowodowego, dokonanego z uwzględnieniem zasad prawidłowego rozumowania
oraz wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego, skutkujące błędnym
ustaleniem, iż wydatek z tytułu najmu pojazdu zastępczego jest w rozpatrywanym
stanie faktycznym uzasadniony wyłącznie w zakresie 10 dni,

2/ naruszenie przepisów prawa materialnego, tj.:

- art. 361 k.c. w zw. z art. 34 ust. 1 i art. 36 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o
ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym
i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (t. j.: Dz. U. z 2013 r., Poz. 392
ze zm), poprzez nieuwzględnienie tych przepisów i w rezultacie przyjęcie
niezasadnego poglądu, że zakres refundacji przez zakład ubezpieczeń kosztów
najmu pojazdu zastępczego jest ograniczony wyłącznie do tzw. technologicznego
czasu naprawy uszkodzonego samochodu, podczas gdy uwzględnienie wyżej
wskazanych przepisów winno skutkować wnioskiem, iż zakresu refundacji
kosztów najmu pojazdu zastępczego jest wyznaczony rzeczywistym czasem
naprawy uszkodzonego samochodu;

W tych okolicznościach skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kwoty 3.975,69 zł, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy sądowi I instancji do ponownego rozpatrzenia. Skarżący domagał się ponadto zasądzenia od pozwanego na swoją rzecz kosztów procesu za obie instancje.

Ponadto, skarżący wniósł o dopuszczenie i przeprowadzenie w toku postępowania apelacyjnego dowodu z: załączonego arkuszu naprawy pojazdu najemcy, załączonych wydruków wiadomości e-mail (x2), na okoliczność przyczyn wydłużenia się uzasadnionego czasu pozostawania naprawianego samochodu w warsztacie naprawczym powoda, przyczyn zaistniałego opóźnienia w rozpoczęciu naprawy uszkodzonego samochodu.

W odpowiedzi na apelację pozwany domagał się jej oddalenia i zasądzenia od powoda na swoją rzecz kosztów postępowania apelacyjnego według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja powoda podlegała częściowemu uwzględnieniu.

Na wstępie Sąd Okręgowy wskazuje, że zawarte w apelacji wnioski dowodowe oddalono na mocy art. 381 kpc. Zgodnie z art. 381 KPC, sąd odwoławczy nie może pominąć zgłoszonych dopiero w postępowaniu apelacyjnym faktów i dowodów, których strona nie mogła powołać w toku postępowania przed sądem I instancji, jak też takich, które co prawda strona mogła powołać, lecz potrzeba ich powołania wynikła już po wydaniu zaskarżonego orzeczenia. Natomiast gdy strona mogła zgłosić fakty i dowody, w postępowaniu przed sądem I instancji i w toku tego postępowania zachodziła potrzeba ich powołania, sąd odwoławczy może fakty te i dowody pominąć.

W ocenie Sądu Okręgowego, powód nie uzasadnił należycie przyczyn powołania przedmiotowych dowodów dopiero na etapie postępowania apelacyjnego (por. post. SN z 4.10.2001 r., I CKN 365/99, Legalis).

W dalszej kolejności wskazać trzeba, że na gruncie przepisów Kodeksu postępowania cywilnego obowiązuje obecnie model tzw. apelacji pełnej, w którym wniesienie środka odwoławczego prowadzi do ponownego rozpatrzenia sprawy. Oznacza to, że Sąd II instancji nie poprzestaje wyłącznie na ustosunkowaniu się do zarzutów podniesionych w apelacji, lecz jako sąd orzekający merytorycznie ma obowiązek poczynić własne ustalenia i samodzielnie ocenić stan faktyczny z punktu widzenia prawa materialnego.

W przedmiotowej sprawie, dokonując oceny materiału dowodowego zgromadzonego przez Sąd I instancji, Sąd Okręgowy stwierdza, że Sąd I instancji przeprowadził prawidłowo postępowanie dowodowe i zasadniczo prawidłowo ustalił stan faktyczny. Ustalenia Sądu I instancji Sąd odwoławczy akceptuje i czyni częścią swojego uzasadnienia, poza ustaleniem Sądu Rejonowego, że uzasadniony technologiczny czas naprawy powypadkowej wyniósł 10 dni. Zdaniem Sądu Okręgowego, w realiach sprawy niniejszej wyniósł on 21 dni.

Ponownie wskazać należy, iż sprawca szkody odpowiada według zasad określonych w art. 363 k.c., a w wypadku odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń - według zasad określonych w § 2 tego przepisu. Przy czym zobowiązany ponosi odpowiedzialność za normalne następstwa działania, z którego szkoda wynikła. Naprawienie szkody obejmuje zaś straty, które poszkodowany poniósł (art.361 k.c.). Odszkodowanie ma wyrównać uszczerbek majątkowy powstały w wyniku zdarzenia wyrządzającego szkodę, istniejący od chwili wyrządzenia szkody do czasu, gdy zobowiązany wypłaci poszkodowanemu sumę pieniężną odpowiadającą szkodzie ustalonej w sposób przewidziany prawem. Zgodnie z obowiązującą w polskim prawie cywilnym zasadą pełnego odszkodowania, którą wyraża przepis art. 361 § 2 k.c., naprawienie szkody ma zapewnić całkowitą kompensatę doznanego przez poszkodowanego uszczerbku. Z tego względu naprawienie szkody obejmuje - w granicach wyznaczonych przez związek przyczynowy – straty, jakie poszkodowany poniósł oraz korzyści, które mógłby osiągnąć, gdyby szkody mu nie wyrządzono.

Odnosząc się do oceny prawnej powództwa stwierdzić należy, że Sąd Rejonowy przywołał prawidłową podstawę prawną żądań pozwu. Sąd Odwoławczy nie podziela jednak oceny prawnej tego żądania w płaszczyźnie normy art. 361 k.c. W ocenie Sądu Okręgowego, wbrew stanowisku Sądu I instancji, powód wykazał, że czas 21 dni (a nie 10 dni), niezbędny na wykonanie naprawy, pozostawał w związku przyczynowym ze zdarzeniem powodującym szkodę i aktualizującym odpowiedzialność pozwanego.

Sąd Okręgowy podziela pogląd, że dla ustalenia czasu trwania najmu pojazdu zastępczego należy badać nie tylko technologiczny, ale i rzeczywisty czas naprawy, wyznaczający okres pozbawienia poszkodowanego możliwości korzystania z pojazdu, tj. okres, w którym uszkodzony pojazd mechaniczny w normalnym toku mógł zostać naprawiony z uwzględnieniem czynności procesu likwidacji szkody. Technologiczny czas naprawy nie jest i być nie może, zbieżny z czasem rzeczywistym naprawy, na który wpływa szereg czynników takich jak – dostępność części zamiennych, czas oczekiwania na części, oględziny dodatkowe, oczekiwanie w kolejce, ilość pojazdów naprawianych w tym samym czasie w danym warsztacie, nieprzewidziane trudności związane np. z brakami w personelu warsztatu. Czas technologiczny nie uwzględnia również procedury likwidacji szkody, od której uzależniony jest zarówno poszkodowany, jak i warsztat wykonujący naprawę.

Na gruncie sprawy niniejszej istotnym było rozważenia zagadnienia, czy okres czasu liczony do daty, w której ubezpieczyciel zaakceptuje przedstawiony przez poszkodowanego lub zakład naprawczy kosztorys naprawy pojazdu (w przedmiotowej sprawie zatem od 7 do 21 listopada 2014 r.), jest uzasadniony dla prawidłowego procesu likwidacji szkody, a tym samym czy ekonomicznie zasadne jest w tym okresie korzystanie przez poszkodowanego z pojazdu zastępczego.

Przystępując do rozstrzygnięcia powyższego zagadnienia należy przede wszystkim zauważyć, że powszechną praktyką likwidacji szkody jest tzw. naprawa bezgotówkowa, w której poszkodowany oddaje samochód do warsztatu naprawczego, a kwota konieczna do jego naprawy jest bezpośrednio przekazywana temu warsztatowi przez ubezpieczyciela. Bezspornym jest, że pokrycie kosztów naprawy pojazdu przez pozwaną mogło nastąpić dopiero po zaakceptowaniu przez nią kosztorysu naprawy, co miało miejsce niewątpliwie w dniu 21 listopada 2014 r.

Tak ukształtowany przez strony sposób rozliczenia szkody, w którym ubezpieczyciel przejmuje na siebie obowiązek pokrycia kosztów naprawy bezpośrednio zakładowi naprawczemu i uznaje jednocześnie za konieczne zatwierdzenie kalkulacji naprawy skutkuje tym, że w ocenie Sądu Okręgowego czas oczekiwania na decyzję ubezpieczyciela w tym przedmiocie może stanowić co do zasady okres, w którym poszkodowanemu należy się refundacja wynajmu samochodu zastępczego.

Poprzez przyjęcie akceptowanego przez ubezpieczyciela sposobu bezgotówkowego rozliczenia szkody, poszkodowany liczy na to, że pojazd zostanie przywrócony do stanu sprzed wypadku bez konieczności uprzedniego wydatkowania w tym celu jakichkolwiek środków. Poszkodowany poza tym może nie mieć środków na uprzednią naprawę i dlatego korzysta z takiego sposobu rozliczenia szkody. Takie postępowanie zabezpiecza poszkodowanego przed roszczeniami ze strony warsztatu, na wypadek gdyby kalkulacja naprawy nie została przez ubezpieczyciela zaakceptowana a naprawa została wykonana. Po drugie zaś, akceptacja kosztorysu przez ubezpieczyciela stanowi potwierdzenie, że naprawa w ogóle jest ekonomicznie uzasadniona.

Te jednak teoretyczne założenia muszą zostać w każdym przypadku skonfrontowane

z okolicznościami konkretnej sprawy, w której występują czynniki wpływające na wydłużenie szacowanego czasu niezbędnego dla dokonania naprawy pojazdu. Postulat pełnego odszkodowania przemawia za przyjęciem stanowiska o potrzebie zwrotu przez ubezpieczyciela wydatków potrzebnych na sfinansowanie czasowego używania zastępczego środka komunikacji, w związku z faktyczną niemożliwością korzystania przez poszkodowanego z uszkodzonego pojazdu.

W przedmiotowej sprawie żądanie zapłaty odszkodowania z tytułu konieczności wynajmu pojazdu zastępczego, w zakresie opóźniającej się naprawy, motywowane było przez powoda okolicznościami przez niego niezawinionymi, takimi jak konieczność oczekiwania bądź to na oględziny, bądź też na sporządzenie lub zaakceptowanie kosztorysu przewidywanej naprawy. Istota stanowiska sprowadzała się do twierdzenia, że w tym czasie czynności naprawcze nie mogły, z przyczyn zawinionych przez pozwanego, być wykonywane. Ocenie zatem w ramach okoliczności faktycznych podlegał nie tyle czas potrzebny na naprawę uszkodzonego pojazdu, ale zasadność powodów niewykonywania naprawy z przyczyn wskazywanych przez stronę powodową.

W przedmiotowej sprawie do zdarzenia drogowego doszło w dniu 7 listopada 2014 r., w dniu 10 listopada 2014 r. poszkodowana oddała uszkodzony pojazd w warsztacie powoda, najmując jednocześnie pojazd zastępczy. Oględziny uszkodzonego pojazdu przez przedstawiciela miały miejsce dopiero w dniu 15 listopada 2014 r. Pozwany nie dokonał oględzin niezwłocznie (dopiero po 8 dniach), gdyż szkoda została mu zgłoszona już w dniu 7 listopada 2014 r. W dniu 20 listopada 2014 r. wysłano do pozwanego sporządzoną przez warsztat naprawczy kalkulację naprawy do zatwierdzenia. Pozwany zaakceptował zaś kosztorys naprawy w dniu 21 listopada 2014 r. Dopiero po zaakceptowaniu przez pozwanego kosztorysu naprawy powód mógł przystąpić do czynności ściśle naprawczych, czyli do zamówienia niezbędnych części zamiennych oraz samej naprawy.

Sposób rozliczenia szkody, w którym ubezpieczyciel przejmuje na siebie obowiązek pokrycia kosztów naprawy bezpośrednio zakładowi naprawczemu i uznaje jednocześnie za konieczne zatwierdzenie kalkulacji naprawy skutkuje tym, że w ocenie Sądu Okręgowego czas oczekiwania na decyzję ubezpieczyciela w tym przedmiocie może stanowić okres, w którym poszkodowanemu należy się refundacja wynajmu samochodu zastępczego.

Mając powyższe uwagi na względzie, Sąd Okręgowy zważył, iż w realiach przedmiotowej sprawy w normalnym związku przyczynowym ze zdarzeniem drogowym, za które odpowiedzialność, jako ubezpieczyciel sprawcy, ponosi pozwany zakład, pozostają koszty wynajęcia samochodu zastępczego w okresie wynoszącym 21 dni (a nie 10 dni – jak błędnie przyjął Sąd Rejonowy).

Ponadto, w ocenie Sądu Okręgowego, powodowi nie można zarzucić niedołożenia należytej staranności w zakresie przedłużenia czasu naprawy na okres wykonania opóźnionych przez pozwanego oględzin pojazdu (dokonanych po 8 dniach od zgłoszenia szkody), sporządzenia przez pozwanego kosztorysu uznawanej naprawy, jego zaakceptowania. Były to czynności niezbędne dla należytego określenia zakresu i kosztów likwidacji szkody i konsekwencje opóźnień wykonania czynności likwidacyjnych obciążają pozwanego.

W tych okolicznościach Sąd Okręgowy na podstawie art. 386 § 1 kpc zmienił zaskarżony wyrok w pkt II w ten sposób, że zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 1500,73 zł (11 dni x 136,43 zł, uwzględniając fakt, że powód nie zakwestionował przyjętej przez Sąd Rejonowy stawki czynszu najmu pojazdu) wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 4.08.2015 r. do dnia zapłaty, przy czym o odsetkach orzeczono na mocy art. 481 § 1 i 2 kpc.

W zakresie, w którym roszczenie powoda przekraczało żądanie zapłaty za 22 dni okresu najmu pojazdu zastępczego, okazało się w ocenie Sądu nieuzasadnione. W tym zakresie apelacja powoda podlegała zatem oddaleniu na podstawie art. 385 kpc.

Zmieniając zaskarżony wyrok Sąd Okręgowy zobligowany był do ponownego przeliczenia kosztów procesu w postępowaniu przed sądem pierwszej instancji. Sąd Okręgowy zważył, że powód w postępowaniu przed Sądem I instancji poniósł koszty w postaci: opłaty sądowej (70 zł), kosztów zastępstwa procesowego (2400 zł), opłatę skarbową od pełnomocnictwa (17 zł) oraz zaliczkę na wynagrodzenie biegłego (500 zł), łącznie zatem 2.987 zł, wygrywając to postępowanie w 42 %. Pozwany natomiast poniósł koszty w postaci: kosztów zastępstwa procesowego (2400 zł), opłaty skarbowej od pełnomocnictwa (17 zł) oraz zaliczki na wynagrodzenie biegłego (500 zł), łącznie zatem 2.917 zł, wygrywając to postępowanie w 58 %. Biorąc zatem pod uwagę wynik postępowania, Sąd Okręgowy postanowił jak w pkt. 1b wyroku (na podstawie art. 386 § 1 kpc).

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczona podstawie art. 100 zd. 1 kpc, znosząc je między stronami wzajemnie, mając na uwadze to, że należne stronom koszty, przy uwzględnieniu uiszczonej przez powoda opłaty sądowej są prawie równe ( powód 230,66 zł.- pozwany 279 zł.).

Sylwia Roszak Marek Tauer Wiesław Łukaszewski

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Bożena Przewoźniak
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Bydgoszczy
Osoba, która wytworzyła informację:  Marek Tauer,  Wiesław Łukaszewski ,  Sylwia Roszak
Data wytworzenia informacji: