Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

III C 1434/20 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Rejonowy Szczecin-Centrum w Szczecinie z 2022-04-28

Sygn. akt III C 1434/20

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 28 kwietnia 2022 r.

Sąd Rejonowy Szczecin-Centrum w Szczecinie III Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący:

Sędzia Justyna Pikulik

Protokolant:

stażysta Krzysztof Kłak

po rozpoznaniu w dniu 5 kwietnia 2022 r. w Szczecinie na rozprawie

sprawy z powództwa Towarzystwa (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą W.

przeciwko P. U.

o zapłatę

1.  zasądza od pozwanego P. U. na rzecz powoda Towarzystwa (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą W. kwotę 9.061,53 zł (dziewięć tysięcy sześćdziesiąt jeden złotych pięćdziesiąt trzy grosze) wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia 19 sierpnia 2019 r. do dnia zapłaty;

2.  w pozostałej części powództwo oddala;

3.  zasądza od pozwanego P. U. na rzecz powoda Towarzystwa (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą W. kwotę 2.500,35 zł (dwa tysiące pięćset złotych trzydzieści pięć groszy) tytułem zwrotu kosztów procesu wraz z odsetkami w wysokości odsetek ustawowych za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego za czas od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty;

4.  nakazuje pobrać od powoda Towarzystwa (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą W. na rzecz Skarbu Państwa- Sądu Rejonowego Szczecin- Centrum w Szczecinie kwotę 74,20 zł (siedemdziesiąt cztery złote dwadzieścia groszy) tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych;

5.  nakazuje pobrać od pozwanego P. U. na rzecz Skarbu Państwa- Sądu Rejonowego Szczecin- Centrum w Szczecinie kwotę 219,80 zł (dwieście dziewiętnaście złotych osiemdziesiąt groszy) tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych.

Sygn. akt: III C 1434/20

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 6 grudnia 2019 roku powód Towarzystwo (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W. reprezentowana przez zawodowego pełnomocnika wystąpił o zasądzenie od P. U. kwoty 12.121,17 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia 19 sierpnia 2019 roku do dnia zapłaty oraz zasądzenia na rzecz powoda kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego oraz opłaty skarbowej od pełnomocnictwa według norm przepisanych.

W uzasadnieniu pozwu powód wskazał, że w dniu 20 lutego 2019 roku pozwany P. U. jako kierujący samochodem V. (...) o nr rejestracyjnym (...) wykonując manewr cofania nie zachował należytej ostrożności doprowadzając do kolizji z samochodem marki O. (...) o nr rejestracyjnym (...) i następnie oddalając się z miejsca zdarzenia. W wyniku zdarzenia uszkodzeniu uległ pojazd marki O. (...) stanowiący własność poszkodowanego D. J.. Natomiast powód był ubezpieczycielem, z którym zawarta została umowa ubezpieczenia OC pojazdu, którym poruszał się sprawca zdarzenia. Na podstawie sporządzonego przez rzeczoznawcę kosztorysu szkody, po przeprowadzeniu postępowania likwidacyjnego, powód przyznał upoważnionemu przez poszkodowanego podmiotowi i wypłacił tytułem naprawienia szkody poniesionej na skutek zdarzenia, w którym uszkodzony został pojazd marki O. (...) kwotę łącznie 11.040,74 zł. Jednocześnie poszkodowany wskutek utraty możliwości korzystania z uszkodzonego pojazdu marki O. (...) skorzystał z usług przedsiębiorstwa (...) S.A. świadczącego usługi na podstawie zlecenia przez powoda wynajmu pojazdu zastępczego. Na podstawie faktury VAT nr (...) został dokonany zwrot kosztów najmu pojazdu zastępczego w kwocie 1.080,43 zł. Sumę tę, tytułem zwrotu rzeczonych kosztów powód uiścił umocowanemu przedsiębiorstwu. Pismem z dnia 19 lipca 2019 r. powód bezskutecznie wezwał pozwanego do zapłaty, wyznaczając termin zapłaty na dzień 18 sierpnia 2019 r. Pismem z dnia 22 sierpnia 2019 r. powód ponowił wezwanie do zapłaty. Okazały się one bezskuteczne.

W dniu 25 czerwca 2020 roku referendarz w Sądzie Rejonowym Szczecin- Centrum w Szczecinie wydał nakaz zapłaty (sygn. akt III Nc 56/20), uwzględniając w całości żądanie pozwu.

Pozwany P. U. reprezentowany przez zawodowego pełnomocnika w zakreślonym terminie wywiódł sprzeciw od ww. nakazu zapłaty, zaskarżając go w całości, wnosząc o oddalenie powództwa w całości a także o zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych oraz kwoty 17 zł tytułem opłaty skarbowej od pełnomocnictwa.

W uzasadnieniu pozwany zakwestionował roszczenie powoda tak co do zasady, jak i wysokości. Wskazał, że nie miał świadomości wyrządzenia szkody, nie poczuł uderzenia w inny pojazd, ani też nie ujawnił, po tym jak został wezwany na komisariat Policji, jakichkolwiek uszkodzeń w swoim pojeździe. Pozwany zakwestionował, jakoby oddalił się z miejsca zdarzenia nie pozostawiając swoich danych personalnych i informacji o posiadaniu polisy OC.

Poza tym, pozwany podniósł, że powód zawyżył koszty naprawy pojazdu uszkodzonego zwracając uwagę na okoliczność, że jak wynika z treści pisma powoda do (...) K. z dnia 27 maja 2019 roku, powód posiadał rabaty na materiały lakiernicze i oryginalne części naprawcze do pojazdu poszkodowanego, a nieskorzystanie przez poszkodowanego z możliwości dostawy tychże materiałów i części zamiennych, stanowiło naruszenie zasady minimalizacji szkody. Pozwany zakwestionował także zasadność kosztów wynajmu pojazdu zastępczego przez poszkodowanego wskazując, że w załączonym materiale dowodowym nie znajduje się jakikolwiek dokument, oświadczenie poszkodowanego, z którego wynikałaby konieczność i celowość najmu pojazdu zastępczego. Powód nie wykazał także, że istniała potrzeba wynajmu pojazdu zastępczego przez okres 9 dni.

W replice na sprzeciw pozwanego z dnia 19 stycznia 2021 roku powód Towarzystwo (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W. podtrzymał dotychczas wywodzone stanowisko.

W dalszym toku procesu stanowiska stron nie uległy zmianie, a jedynie strony ustosunkowywały się do opinii biegłego sądowego.

Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 20 lutego 2019 roku około godziny 12:15 w S. przy ul. (...), na parkingu baru (...) pozwany P. U. jako kierujący samochodem marki V. (...) o numerze rejestracyjnym, wykonując manewr cofania nie zachował należytej ostrożności doprowadzając do kolizji z samochodem marki O. (...) o numerze rejestracyjnym (...), którego posiadaczem był D. J., Następnie pozwany oddalił się po kolizji z miejsca zdarzenia.

Zdarzenie zostało zaobserwowane przez świadka- kobietę, która poinformowała D. J., że auto cofając, uszkodziło jego pojazd. Kobieta ta zrobiła zdjęcie oddającego się z miejsca zdarzenia pojazdu sprawcy i wskazała numer rejestracyjny samochodu sprawcy. Na miejsce zdarzenia została wezwana Policja, która sporządziła dokumentację zajścia.

Dowód:

-akta główne Komisariatu Policji S.-Ś. w S. o znaku L.dz. WP- (...) ( w załączeniu);

-wiadomości e-mail z dnia 27 maja 2019 roku k. 12,

-dowód rejestracyjny k. 13-14;

-opinia biegłego sądowego L. C. - k. 127-133,

-uzupełniająca opinia biegłego sądowego L. C. k. 152-153;

-zeznania świadka D. J. – k. 109-110,

Pozwany P. UIidowski twierdził, że nie poczuł żadnego uderzenia w związku z zaistniałą kolizją.

Otrzymał wezwanie na Policję i stawił się na przesłuchanie w sprawie zaistniałego zdarzenia. Pozwany nie został ukarany mandatem. Samochód marki V. (...), którym poruszał się pozwany nie został uszkodzony podczas zdarzenia.

Dowód:

-przesłuchanie pozwanego P. U. k. 110-111.

W wyniku zdarzenia uszkodzeniu uległ pojazd marki O. (...) o numerze rejestracyjnym (...), stanowiący własność poszkodowanego – D. J.. W ww. pojeździe uszkodzeniu uległ m.in. prawy zderzak, kraty, ramka ozdobna, osłona zderzaka i kraty, spojler zderzaka, maskownica zaczepu, chłodnika klimatyzacji i silnika, wspornik zderzaka.

Szkoda pojazdu została zgłoszona z polisy OC sprawcy do jego ubezpieczyciela, którym był powód- Towarzystwo (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W.. Sprawa została zarejestrowana pod numerem (...)-01.

W dniu 5 kwietnia 2019 roku powód potwierdził przyjęcie zgłoszenia szkody.

Dowód:

potwierdzenie przyjęcia zgłoszenia szkody – k. 15-16,

Poszkodowany zlecił wycenę kosztów naprawy pojazdu - (...) Sp. z o.o. Sp. K. Koszt naprawy oszacowano na kwotę 6.025,01 zł brutto, przy wykonaniu kosztorysu w stawkach 168,00 zł z zastosowaniem części nowych.

W dniu 12 kwietnia 2019 r. poszkodowany D. J. złożył oświadczenie, że uszkodzony pojazd O. (...) o numerze rejestracyjnym (...) nie służy do prowadzenia działalności gospodarczej i nie jest on płatnikiem podatku VAT.

Dowód:

-

­kalkulacja naprawy nr (...) – k. 73-74 v.,

-

oświadczenie z 12.04.2019 r. k. 52;

Dnia 5 czerwca 2019 roku pojazd został przekazany do naprawy, która zakończyła się w dniu 14 czerwca 2019 roku.

W dniu przekazania pojazdu do naprawy, poszkodowany D. J. wynajął pojazd zastępczy T. (...) w firmie (...). Czas wynajmu określono do dnia 10 czerwca 2019 roku.

14 czerwca 2019 roku firma (...) S. A. z siedzibą w W. wystawiła fakturę VAT poszkodowanemu D. J. za wynajem pojazdu zastępczego w kwocie 1.080,43 zł brutto. Pojazd był najmowany przez 9 dni za stawkę 97,60 zł netto dziennie ( 202,03 zł brutto), co przy przeliczeniu 9 dni wynajmu x 97,60 zł dało łącznie kwotę 1.080,43 zł brutto.

Powyższa kwota została w dniu 17 lipca 2019 r. wypłacona przez Towarzystwo (...) Spółkę Akcyjną z siedzibą w (...) S. A. z siedzibą w W..

Dowód:

-

zlecenie wynajmu pojazdu przez powoda – k. 47,

-

umowa najmu pojazdu – k. 48 v.,

-

upoważnienie do odbioru odszkodowania za wynajem pojazdu – k. 49,

-

faktura VAT nr (...) – k. 50,

-

wiadomość e- mail z 13.06.2019 r. k. 51;

-potwierdzenie realizacji przelewu wychodzącego;

Na podstawie sporządzonego przez rzeczoznawcę kosztorysu szkody w dniu 19 kwietnia 2019 roku, po przeprowadzeniu postępowania likwidacyjnego, powód przyznał upoważnionemu przez poszkodowanego podmiotowi ( (...) Sp. z o.o. Sp. k.) i wypłacił tytułem naprawienia szkody poniesionej na skutek zdarzenia, w którym uszkodzony został pojazd marki O. (...) kwotę łącznie 11.040,74 zł.

Na podstawie faktury VAT nr (...) został dokonany zwrot kosztów najmu pojazdu zastępczego w kwocie 1.080,43 zł. Sumę tę, tytułem zwrotu rzeczonych kosztów powód uiścił umocowanemu przedsiębiorstwu.

Dowód:

-

kopia dowodu rejestracyjnego pojazdu O. (...) – k. 13-14,

-

dokumentacja fotograficzna obrazująca rozmiar szkody – k. 17-41,

-

upoważnienie udzielone przedsiębiorstwu (...) Sp. z o.o. Sp. k. – 42,

-

faktura VAT nr (...) – k. 43 v.,

-

raport – k. 44 v.,

-

decyzja powoda z dnia 17.06.2019 r. – k. 45 v.,

-

potwierdzenie przelewu kwoty 7.471,16 zł oraz kwoty 3.569,58 zł – k. 46 v., k.72

-

wiadomość mailowa z dnia 13.06.2019 r. – k. 51,

-

oświadczenie poszkodowanego – k. 52,

-

potwierdzenie przelewu kwoty 1.080,43 zł – k. 53,

-

kalkulacja naprawy k. 73-74v;

-

zeznania świadka D. J. – k. 109-110,

-

opinia biegłego sądowego L. C. - k. 127-133,

-

uzupełniająca opinia biegłego sądowego L. C. k. 152-153;

Analiza mechaniskopijna dokumentacji fotograficznej uszkodzeń pojazdu O. (...), energetyczna skala deformacji tych uszkodzeń i powiązana z nim wielkość siły impulsu wskazują, że kategorycznie pozwany musiał poczuć uderzenie w pojazd O.. Nawet gdyby miał włączone radio, impuls zderzenia przenosi się poprzez nadwozie, oparcie siedzenia i kierownicę na kierującego pojazdem V. (...). J. usłyszeli to świadkowie, to kierujący również rozpoznał kolizję. Kolizjom towarzyszą zjawiska akustyczne, których natężenie zależy od prędkości i kąta uderzenia. Średnie natężenie dźwięku w trakcie typowej kolizji dla wyjazdu z miejsca parkingowego samochodu osobowego, przy prędkości 3 km/h i kącie uderzenia 15-20 stopni osiąga wartość 75dB. Natężenie dźwięku narasta, jeżeli dochodzi do pęknięcia plastikowych zderzaków. Istotne jest również, że pojazd poszkodowanego był w fazie cofania, czyli doszło w czasie zderzenia do wywołania dodatkowego opóźnienie, a ten fakt zostaje zauważony przez kierującego. Wg badań, w przypadku uderzenia tyłem pojazdu, granica rozpoznania kolizji dwukrotnie przekracza granicę odczucia kolizji przy uderzeniu przodem.

Koszt naprawy pojazdu wg faktury (...) O. (...) z rabatami opiewał na kwotę 7.651,87 zł, zaś według kosztorysu i kwalifikacji uszkodzeń- 8.253,41 zł. Wyliczenie kosztów naprawy wykonano na podstawie programu kosztorysowego firmy (...) z cenami części na dzień powstania szkody. W kosztorysie uwzględniono średni stawki roboczogodzin dla nieautoryzowanych zakładów naprawczych wyposażonych w komorę lakierniczą i geometryczną ramę naprawczą na terenie województwa (...) w 2019 roku przy zastosowaniu cen części oryginalnych.

Łączny zasadny czas najmu pojazdu zastępczego określono na 4 dni. Wykazany w systemie A. nakład robocizny pojazdu zgodnie z technologią producenta w kosztorysie wynosi 50JC. Na podstawie algorytmu wyliczania niezbędnego technologicznie czasu naprawy (potwierdzony przez A. Polska) czas ten wynosi: 50 JC :10 = 5,0. Wskaźnik ten wymaga podzielenia przez ilość godzin roboczych w dniu 5,0 : 8 = 0,62. Otrzymany wskaźnik musi być podzielony przez aktualnie obowiązujący współczynnik wykorzystania czasu pracy wynoszący 0,8, a więc 0,62 : 0,8 = 0,78. Technologicznie niezbędny czas naprawy przedmiotowego pojazdu wyniósł zatem 1 dzień. Przyjmując czas technologiczny 1 dzień, czas oględziny pojazdu 1 dzień oraz czas na zdanie i odbiór pojazdu – 2 dni, to łączny zasadny czas najmu to 4 dni robocze.

Stawka najmu pojazdu zastępczego T. (...) zastosowana przez firmę (...) wynosząca 97,60 zł była dużo niższa niż stawka stawki najmu pojazdów w segmencie D w I kwartale 2019 r. w S..

Dowód:

-

opinia biegłego sądowego L. C. - k. 127-133,

-

uzupełniająca opinia biegłego sądowego L. C. k. 152-153;

Pismem z dnia 19 lipca 2019 r. powód Towarzystwo (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W. wezwał pozwanego P. U. do zapłaty kwoty 12.121,17 zł wyznaczając termin zapłaty na dzień 18 sierpnia 2019 r.

Pismem z dnia 22 sierpnia 2019 r. powód Towarzystwo (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W. ponowił wezwanie do zapłaty, zakreślając termin zapłaty do dnia 5 września 2019 r.

Okazały się one bezskuteczne.

Niesporne, a nadto:

-wezwanie do zapłaty z 19.07.2019 r. k. 54-56;

-wezwanie do zapłaty z 22.08.2019 r. k. 57-58.

Sąd Rejonowy zważył, co następuje:

Powództwo okazało się uzasadnione w zakresie kwoty 9.061,53 złotych i odsetek za opóźnienie liczonych od dnia 19 sierpnia 2019 roku do dnia zapłaty.

W przedmiotowej sprawie powód Towarzystwo (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W. domagała się zapłaty od P. U. kwoty 12.121,17 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia 19 sierpnia 2019 roku do dnia zapłaty. Na powyżej wskazaną wartość składała się kwota 11.040,74 zł tytułem naprawienia szkody poniesionej na skutek zdarzenia z dnia 20 lutego 2019 r. oraz kwota 1.080,43 zł tytułem kosztów najmu pojazdu zastępczego.

Podstawą prawną dochodzonego roszczenia stanowił art. 43 pkt 4 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. Zgodnie z treścią tego przepisu, zakładowi ubezpieczeń przysługuje prawo dochodzenia od kierującego pojazdem mechanicznym zwrotu wypłaconego z tytułu ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych odszkodowania, jeżeli kierujący zbiegł z miejsca zdarzenia.

O ucieczce kierowcy z miejsca wypadku można mówić wtedy, gdy oddala się on z miejsca wypadku, by uniknąć zidentyfikowania go, by utrudnić ustalenie przyczyny wypadku bądź też, by uniknąć ewentualnej odpowiedzialności za spowodowanie wypadku. Do uznania, że sprawca zbiegł z miejsca zdarzenia, wystarczające jest, by oddalenie się było podyktowane osiągnięciem któregokolwiek z tych celów. Punkt ciężkości stanowi cel, jakim kierował się sprawca, opuszczając miejsce zdarzenia. Obowiązek pozostania sprawcy wypadku na miejscu zdarzenia służyć ma przede wszystkim ułatwieniu wszechstronnego wyjaśnienia przebiegu wypadku i ochronie interesów wymiaru sprawiedliwości oraz cywilnoprawnych interesów podmiotów uczestniczących w zdarzeniu. Momentem decydującym o przyjęciu, że sprawca zbiegł z miejsca zdarzenia, jest ustalenie, że oddalając się, czynił to z zamiarem uniknięcia odpowiedzialności, w szczególności w celu uniemożliwienia identyfikacji, roli, jaką odegrał w zdarzeniu, oraz stanu, w jakim znajdował się w chwili wypadku. (wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 20 maja 2020 r., I ACa 57/20).

W sprawie niespornym pozostawało, że w następstwie zdarzenia z dnia 20 lutego 2019 roku, spowodowanego przez pozwanego P. U., powód wypłacił poszkodowanemu D. J. dochodzoną w niniejszym postępowaniu kwotę 12.121,17 zł tytułem odszkodowania na podstawie umowy ubezpieczenia OC, którą objęty był pojazd kierowany przez pozwanego.

Pozwany w okolicznościach faktycznych sprawy nie przeczył przy tym, że powód w istocie wypłacił świadczenie odszkodowawcze, kwestionował jednak jego wysokość. Zaprzeczał także temu, aby zbiegł z miejsca zdarzenia.

Podkreślenia wymaga, że pojęcie zbiegnięcia z miejsca zdarzenia nie posiada swojej definicji ustawowej. W orzecznictwie przyjmuje się, że zbiegnięcie z miejsca zdarzenia w rozumieniu art. 43 pkt 4 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych ma miejsce wtedy, gdy sprawca kolizji drogowej opuścił miejsce zdarzenia świadomie, bez spełnienia ciążących na nim obowiązków wynikających z art. 16 ustawy, w celu uniknięcia odpowiedzialności za wyrządzoną szkodę. Uchybienie powyższym obowiązkom musi mieć przy tym swoje źródło w winie umyślnej lub rażącym niedbalstwie, przy czym wykazanie opisanych okoliczności leży po stronie zakładu ubezpieczeń (wyrok Sądu Okręgowego w Białymstoku z dnia 7 maja 2009 r., II Ca 237/09). Należy wskazać, iż nie każde oddalenie się z miejsca wypadku stanowi zbiegnięcie w rozumieniu art. 43 pkt 4 ww. ustawy. Zbiegnięcie z miejsca zdarzenia kolizji ma miejsce wówczas, gdy sprawca oddala się w zamiarze uniknięcia odpowiedzialności, w szczególności uniemożliwienia lub utrudnienia ustalenia jego tożsamości oraz okoliczności zdarzenia (np. stanu nietrzeźwości). Decydujące znaczenie ma zatem to, czy oddaleniu się sprawcy towarzyszyła wola uniknięcia odpowiedzialności. Treść art. 43 ustawy należy bowiem interpretować w powiązaniu z normą wyrażoną w art. 16 tejże ustawy, określającą obowiązki osób objętych ubezpieczeniem obowiązkowym uczestniczących w zdarzeniu. Zgodnie z treścią ustępu 2 powołanego przepisu, w przypadku zaistnienia zdarzenia objętego ubezpieczeniem obowiązkowym OC posiadaczy pojazdów mechanicznych, uczestnicząca w nim osoba objęta tym ubezpieczeniem jest obowiązana do udzielenia pozostałym uczestnikom zdarzenia niezbędnych informacji koniecznych do identyfikacji zakładu ubezpieczeń, łącznie z podaniem danych dotyczących zawartej umowy ubezpieczenia, jak też do niezwłocznego powiadomienia o zdarzeniu zakładu ubezpieczeń, udzielając mu niezbędnych wyjaśnień i przekazując posiadane informacje.

Z uwagi na stanowisko pozwanego, który zaprzeczał temu by jego zachowanie nosiło znamiona zbiegnięcia z miejsca zdarzenia, koniecznym było ustalenie, z jaką świadomością pozwany odjechał z miejsca kolizji w dniu 20 lutego 2019 roku r. Była to bowiem istota sporu w przedmiotowej sprawie, która w dalszej kolejności rzutowała na odpowiedzialność regresową pozwanego względem strony powodowej. Argumentując zajęte stanowisko pozwany podnosił, że rzeczywiście oddalił się z miejsca wypadku, jednak okoliczność ta sama w sobie nie może jeszcze stanowić, że po jego stronie doszło do ucieczki z miejsca zdarzenia. Pozwany twierdził, że jego oddalenie się z miejsca zdarzenia nie było spowodowane chęcią uniknięcia przez niego odpowiedzialności, lecz tym, że nie poczuł żadnego uderzenia w związku z zaistniałą kolizją i najzwyczajniej nie wiedział, że do niej w ogóle doszło.

Sąd rozpoznający niniejszą sprawę, bazując na zgromadzonym materiale dowodowym ustalił i uznał, że w czasie obowiązywania między pozwanym a powodem umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych, pozwany kierując pojazdem marki V. (...) o numerze rejestracyjnym (...) był sprawcą zdarzenia drogowego, polegającego na tym, że na skutek nieprawidłowego manewrowania na parkingu przy ul. (...) w S. doprowadził do uszkodzenia pojazdu marki O. (...) o numerze rejestracyjnym (...) należącym do poszkodowanego D. J., a następnie oddalił się z miejsca zdarzenia nie pozostawiając swoich danych osobowych ani też danych ubezpieczenia OC swojego samochodu.

Powyższe znajduje odzwierciedlenie w zebranym materiale dowodowym, zwłaszcza w wiadomości mailowej z dnia 27 maja 2019 roku (k. 12), której nadawcą była Komenda Powiatowa Policji S.-Ś. w S., sporządzonej na podstawie wyjaśnień poczynionych przez Policję i z której wynikało, że było prowadzone postępowanie wyjaśniające o znaku L.dz. WP- (...) w sprawie kolizji drogowej na drodze niepublicznej przy ulicy (...) w S., gdzie kierujący pojazdem marki V. (...) o numerze rejestracyjnym (...) w trakcie wykonywania manewru cofania uderzył w zaparkowany samochód marki O. (...) o numerze rejestracyjnym (...) a następnie odjechał z miejsca zdarzenia. Całe zdarzenie widziało dwoje świadków, którzy przekazali poszkodowanemu numery rejestracyjne samochodu sprawcy i opisali całe zdarzenie. Okoliczność ta została także potwierdzona w toku składanych przez świadka D. J. zeznań (k. 109), na podstawie których Sąd ustalił, że pozwany cofając swoim pojazdem, zahaczył inny pojazd należący do poszkodowanego, a następnie odjechał z miejsca zdarzenia.

Świadek w toku przesłuchania wprost wskazał, że na miejscu zdarzenia był naoczny świadek, który poinformował go, że pozwany zbiegł z miejsca zdarzenia. Sąd przy tym uznał, że zeznania te są wiarygodne, wyczerpujące, logiczne, spójne oraz korelują z pozostałym w sprawie zgromadzonym materiałem dowodowym, w tym zwłaszcza materiałami zgromadzonymi w aktach Komisariatu Policji S.-Ś. w S. o znaku L.dz. WP- (...) oraz dowodem z opinii głównej i uzupełniającej biegłego sądowego L. C., w ramach której biegły odpowiadając na pytanie Sądu – czy uszkodzenia pojazdu marki O. (...) po kolizji z dnia 20 lutego 2019 roku wskazują, że pozwany musiał poczuć uderzenie w wyżej wymieniony pojazd jednoznacznie wskazał, że szczegółowa analiza mechanoskopijna dokumentacji fotograficznej uszkodzeń pojazdu O. (...) zawarta w aktach sprawy, energetyczna skala deformacji tych uszkodzeń i powiązana z tym wielkość siły impulsu zdarzenia wykazują, że kategorycznie pozwany musiał poczuć uderzenie w pojazd O.. Nawet gdyby miał włączone radio, impuls zderzenia przenosi się poprzez nadwozie, oparcie siedzenia i kierownicę na kierującego pojazdem V. (...). J. usłyszeli to świadkowie, to kierujący również rozpoznał kolizję. Kolizjom towarzyszą zjawiska akustyczne, których natężenie zależy od prędkości i kąta uderzenia. Średnie natężenie dźwięku w trakcie typowej kolizji dla wyjazdu z miejsca parkingowego samochodu osobowego, przy prędkości 3 km/h i kącie uderzenia 15-20 stopni osiąga wartość 75dB.

W ocenie Sądu orzekającego, sporządzona przez biegłego opinia, następnie uzupełniona opinią z dnia 14 listopada 2021 roku (k. 152 i n.) jest zupełna, wyczerpująca, nie jest wewnętrznie sprzeczna, zawiera logiczne wywody oraz kategoryczne wnioski, w ramach których biegły przedstawił sposób rozumowania.

Zgłoszony przez pozwanego wniosek o dopuszczenie dowodu z innego biegłego został przez Sąd na podstawie art. 235 2 § 1 pkt 5 k.p.c. pominięty, jako zmierzający jedynie do przedłużenia postępowania. Dla Sądu opinia biegłego jest w całości przekonująca i zarzuty pozwanego nie mogły doprowadzić do zdezawuowania jej mocy dowodowej i przeprowadzenia dowodu z opinii innego biegłego sądowego. Podstawą takie wniosku nie może być bowiem jedynie okoliczność, że opinia jest niekorzystana dla jeden ze stron.

Wobec tego bezzasadne w ocenie Sądu wydają się zarzuty podnoszone przez pozwanego, że w zakresie ustalenia przez biegłego, „czy uszkodzenia pojazdu marki O. (...) po kolizji z dnia 20 lutego 2019 roku wskazują, że pozwany musiał poczuć uderzenie w wyżej wymieniony pojazd” należy zarzucić biegłemu wykroczenie poza zakres jego specjalizacji, a zatem opiniowanie niebędące odwołaniem do wiedzy specjalistycznej, a tym samym noszące cechy spekulacji. Wszak podkreślić należy, że biegły w sporządzonej przez siebie opinii w sposób kategoryczny przedstawił swoje stanowisko, na poparcie którego przedstawił konsekwentne i logiczne wnioski oraz metodę, która doprowadziła go do tegoż wniosku, a następnie stanowisko do podtrzymał w opinii uzupełniającej. Nie można zgodzić się także z twierdzeniem pozwanego, że treść lub forma dodatkowej opinii biegłego nie sprowadzała się do poszerzenia lub pogłębienia argumentacji. Mając na względzie wnioski opinii biegłego, Sąd nie mógł dać wiary twierdzeniom pozwanego, który przez cały tok postępowania podtrzymywał swoje stanowisko co do tego, że nie poczuł żadnego uderzenia ani nie słyszał żadnego alarmu dochodzącego z zewnątrz samochodu. Twierdzenia te pozostają bowiem w sprzeczności z pozostałym zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym, któremu Sąd dał w pełni wiarę, a mianowicie z opinią biegłego, zeznaniami świadka D. J., informacjami z postępowania wyjaśniającego przeprowadzonego przez Policję oraz fotografiom obrazującym uszkodzenia w pojeździe należącym do poszkodowanego.

Nie umknęło uwadze Sądu także to, że dane osobowe pozwanego oraz dane ubezpieczenia OC pojazdu którym wyrządził szkodę zostały ustalone dopiero przez Policję w trakcie czynności wyjaśniających. Powyższe przeczy obowiązkowi wynikającemu z treści art. 16 ust. 2 pkt 1 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, zgodnie z którym w przypadku zaistnienia zdarzenia objętego ubezpieczeniem obowiązkowym, uczestnicząca w nim osoba objęta tym ubezpieczeniem (a więc pozwany) zobowiązana jest do udzielenia pozostałym uczestnikom zdarzenia niezbędnych informacji koniecznych do identyfikacji zakładu ubezpieczeń, łącznie z podaniem danych dotyczących zawartej umowy ubezpieczenia.

W konsekwencji należało uznać, że wszystkie powyższe okoliczności przekonująco wskazywały na to, że w czasie wykonywania manewru parkowania, pozwany rejestrując fakt zetknięcia się kierowanego samochodu z innym pojazdem, miał świadomość zaistnienia kolizji drogowej, a zatem był zobligowany do wypełnienia obowiązków z art. 16 ust. 2 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych (...) Był on zobowiązany do poinformowania poszkodowanego o zdarzeniu, o którym doskonale wiedział. Sąd uznał, że w świetle zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego zostało dowiedzione, że po stronie pozwanego w dniu 20 lutego 2019 roku doszło do samoistnego oddalenia się z miejsca zdarzenia bez pozostawienia swoich danych osobowych oraz danych odnośnie ubezpieczenia OC pojazdu, którym wyrządzono szkodę. Zachowanie pozwanego należy zatem ocenić jako rażąco niedbałe i jako takie wypełniające znamiona zbiegnięcia z miejsca zdarzenia w celu uniknięcia odpowiedzialności za skutki zdarzenia albo utrudnienia jego identyfikacji.

Tym samym, uznać należało, że powód wykazał zaistnienie przesłanki roszczenia regresowego, określonej w art. 43 pkt 4 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. W takim zaś stanie rzeczy nie mogło budzić wątpliwości, że po stronie pozwanego zaistniały podstawy, uzasadniające obciążenie go zwrotem świadczenia odszkodowawczego, wypłaconego przez powoda na rzecz poszkodowanego.

W dalszej kolejności należało ocenić zasadność roszczenia powoda co do wskazanej w pozwie wysokości wypłaconego świadczenia, którego wysokość również była kwestionowana przez pozwanego. Odpowiedzialność pozwanego nie mogła być bowiem szersza niż zakres roszczenia, jakie winno było zaspokoić powodowe towarzystwo ubezpieczeń. Pozwany miał więc prawo kwestionować zakres swojej odpowiedzialności, a rzeczą powoda było, aby zgodnie z dyrektywą zawartą w art. 232 k.p.c. wykazać, że wypłacone przez niego świadczenia znajdowało podstawy faktyczne. W celu ustalenia uzasadnionych kosztów prawidłowej naprawy pojazdu poszkodowanego, jako okoliczności o charakterze specjalnym, Sąd posiłkował się opiniami biegłego sądowego (pisemną z dnia 7 sierpnia 2021 roku oraz pisemną opinią uzupełniającą z dnia 14 listopada 2021 roku).

Zgodnie z art. 361 § 1 k.c. zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła. W literaturze dominującą jest teoria adekwatnego związku przyczynowego, od której odstępstwa mogą wystąpić w warunkach opisanych w art. 361 § 2 k.c., zgodnie z którym granicach określonych w art. 361 § 1 k.c., w braku odmiennego przepisu ustawy lub postanowienia umowy, naprawienie szkody obejmuje straty, które poszkodowany poniósł oraz korzyści, które mógłby osiągnąć, gdyby mu szkody nie wyrządzono. Co do zasady normalny związek przyczynowy pełni zatem w prawie cywilnym funkcję przesłanki odpowiedzialności odszkodowawczej, a nadto wyznacza jej granice w tym sensie, że zobowiązany ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa zdarzeń, z którymi ustawa łączy jego obowiązek odszkodowawczy. Skutki zaś pozostające poza granicami adekwatnej przyczynowości nie są objęte takim obowiązkiem. Adekwatny związek przyczynowy pozwala na uznanie prawnej doniosłości tych skutków, które są dla badanego zdarzenia zwykłe (typowe, normalne), a na odrzucenie takich, które oceniamy jako niezwykłe, nietypowe, nienormalne. Następstwo zdarzenia ma zaś normalny charakter wówczas, gdy w danym układzie stosunków i warunków oraz w zwyczajnym biegu rzeczy, bez zaistnienia szczególnych okoliczności, szkoda jest następstwem danego zdarzenia lub gdy zazwyczaj, w zwykłym porządku rzeczy jest konsekwencją danego zdarzenia (por. wyrok SN z dnia 11.09.2003 r., sygn. III CKN 473/01 oraz wyrok SN z dnia 26.01.2006 r., II CK 372/05). W świetle powyższego przepisu wysokość odszkodowania ubezpieczeniowego świadczonego z tytułu ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej za szkody związane z ruchem pojazdu mechanicznego jest zakreślona granicami odpowiedzialności cywilnej posiadacza, kierowcy samochodu. Reguła płynąca z przywołanego przepisu nakazuje także przestrzeganie zasady pełnego odszkodowania w granicach wspomnianego adekwatnego związku przyczynowego. Podstawową bowiem funkcją odszkodowania jest kompensacja, co oznacza, że odszkodowanie powinno przywrócić w majątku poszkodowanego stan rzeczy naruszony zdarzeniem wyrządzającym szkodę, nie może ono jednak przewyższać wysokości faktycznie poniesionej szkody.

Odnosząc się do żądania zwrotu kosztów naprawy pojazdu wskazać należy, że zgodnie z treścią przepisu art. 822 § 1 k.c. przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ubezpieczyciel zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony. Z przepisu art. 34 ust. 1 i art. 36 ust. 1 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych (...) wynika natomiast, że odszkodowanie, które zakład ubezpieczeń, w ramach odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych, zobowiązany jest wypłacić poszkodowanemu, ustala się w granicach odpowiedzialności cywilnej posiadacza lub kierującego pojazdem, jeżeli są oni zobowiązani do odszkodowania za szkodę wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu. Zgodnie natomiast z art. 363 § 1 kc, naprawienie szkody, jeżeli taki jest wybór poszkodowanego, powinno nastąpić przez przywrócenie stanu poprzedniego. Odszkodowanie, jakie zobowiązany jest w takiej sytuacji wypłacić zakład ubezpieczeń, obejmuje wszelkie celowe i ekonomicznie uzasadnione wydatki poniesione w celu przywrócenia stanu poprzedniego rzeczy. Przywrócenie uszkodzonej rzeczy do stanu poprzedniego oznacza zaś doprowadzenie jej do stanu używalności i jakości w zakresie istniejącym przed wypadkiem; w razie uszkodzenia pojazdu mechanicznego chodzi o przywrócenie mu sprawności technicznej, zapewniającej bezpieczeństwo kierowcy i innych uczestników ruchu, oraz wyglądu sprzed wypadku (por. uchwałę SN z dnia 12.04.2012 r., II CZP 80/11). Przy czym jeżeli naprawy samochodu uszkodzonego w wypadku komunikacyjnym dokonał sam poszkodowany, to w ramach odszkodowania z tytułu obowiązkowego ubezpieczenia OC należy mu się nie tylko zwrot poczynionych przez niego przy tej naprawie nakładów, ale i zwrot robocizny z uwzględnieniem przyjętych, z reguły w miejscu zamieszkania, stawek robocizny za tego rodzaju usługi ( por. wyrok SN z dnia 11.12.1997 r., I CKN 385/97).

Zarzuty podnoszone przez pozwanego co do wysokości roszczenia, Sąd uznał za częściowo zasadne. Pozwany wywodził bowiem, że powód zawyżył koszty naprawy pojazdu poszkodowanego, bowiem jak wynika z treści pisma powoda do (...) K. z dnia 27 maja 2019 roku, powód posiadał rabaty na materiał lakiernicze i oryginalne części naprawcze do pojazdu poszkodowanego. Niekorzystanie przez poszkodowanego z możliwości dostawy tychże materiałów i części zamiennych, stanowiło naruszenie zasady minimalizacji szkody.

Sąd zobowiązany był zatem ustalić, jakie w rzeczywistości były koszty naprawienia szkody związanej ze zdarzeniem z dnia 20 lutego 2019 r.

W pojeździe poszkodowanego uszkodzeniu uległ m.in. prawy zderzak, kraty, ramka ozdobna, osłona zderzaka i kraty, spojler zderzaka, maskownica zaczepu, chłodnika klimatyzacji i silnika, wspornik zderzaka.

Ze sporządzonych przez biegłego L. C. opinii wynikało jednoznacznie, że koszt naprawy uszkodzonego pojazdu przy użyciu części nowych oryginalnych i przyjęciu średnich obowiązujących na terenie S. stawek za prace naprawcze w dostatecznie dobrze wyposażonych zakładach naprawczych wyniósłby w lutym 2019 roku – 8.253,41 zł brutto, przy czym koszt naprawy pojazdu według faktury VAT oraz (...) O. (...) z rabatami wyniósł 7.651,87 zł. Natomiast łączna wartość odszkodowania wypłacona przez stronę powodową poszkodowanemu za uszkodzony pojazd wyniosła 11.040,74 zł. Wyliczenie kosztów naprawy przez biegłego wykonano na podstawie programu kosztorysowego firmy (...) z cenami części na dzień powstania szkody.

W kosztorysie uwzględniono średni stawki roboczogodzin dla nieautoryzowanych zakładów naprawczych wyposażonych w komorę lakierniczą i geometryczną ramę naprawczą na terenie województwa (...) w 2019 roku przy zastosowaniu cen części oryginalnych. Przy sporządzaniu opinii, biegły przyjął średnią stawkę prac blacharskich w wysokości 121,50 zł, prac lakierniczych 127,71 zł oraz koszt części zamiennych w kwocie 5.430,17 zł. Zasadny przy tym stał się zarzut pozwanego, że stawki robocizny w (...) pozostały zawyżone, a poszkodowany mógł skorzystać z innego warsztatu odpowiednio wyposażonego, który doprowadziłby pojazd do stanu poprzedniego, jednakże po niższych stawkach robocizny.

Zdaniem Sądu zasadne było zatem przyjęcie, że łączny koszt naprawy pojazdu poszkodowanego – zgodnie z opinią biegłego winien opiewać na kwotę 8.253,41 zł, a nie tak jak wskazała w treści pozwu strona powodowa na kwotę 11.040,74 zł.

W świetle utrwalonego stanowiska Sądu Najwyższego nie ma żadnych wątpliwości, że odszkodowanie przysługujące od ubezpieczyciela odpowiedzialności cywilnej za uszkodzenie pojazdu mechanicznego nie ogranicza się do równowartości wydatków poniesionych na naprawę pojazdu, lecz każdorazowo obejmuje niezbędne i ekonomicznie uzasadnione koszty naprawy. W sytuacji, gdy przed ustaleniem wysokości odszkodowania dojdzie do naprawy pojazdu odszkodowanie należne poszkodowanemu może być ustalone także jako równowartość hipotetycznie określonych kosztów przywrócenia pojazdu do stanu poprzedniego. J. ubezpieczyciel wykaże, że taki sposób rozliczenia szkody przewyższa wielkość uszczerbku w majątku poszkodowanego, odszkodowanie – stosownie do okoliczności sprawy – może być obniżone.

Sąd podziela stanowisko Sądu Najwyższego, że powstanie roszczenia z tytułu kosztów przywrócenia uszkodzonego pojazdu do stanu pierwotnego, a tym samym zakres odszkodowania, nie zależą od tego czy poszkodowany dokonał restytucji i czy w ogóle ma taki zamiar. Odpowiada ono niezbędnym i ekonomicznie uzasadnionym kosztom naprawy, a naprawa dokonana przed uzyskaniem świadczenia od ubezpieczyciela, jej koszt i faktyczny zakres nie ma zasadniczego wpływu na sposób ustalania wysokości odszkodowania. Nie ma zatem znaczenia, czy naprawienie szkody następuje na podstawie faktur za naprawę pojazdu czy wyceny kosztów naprawy – zasady naprawienia szkody muszą być identyczne. W konsekwencji spotykane niekiedy w praktyce uzależnienie wypłaty należności od faktycznego dokonania naprawy i udokumentowania jej kosztów nie jest uzasadnione. Szkodą jest bowiem różnica między stanem majątku poszkodowanego jaki zaistniał po zdarzeniu wywołującym szkodę, a stanem tego majątku, jaki istniałby, gdyby nie nastąpiło to zdarzenie. Stąd też zarzut pozwanego, że powód nie przedstawił faktur lub rachunków dowodzących poniesionych kosztów naprawy jest niezasadny. Roszczenie odszkodowawcze powstaje z chwilą powstania obowiązku naprawienia szkody, a nie po powstaniu kosztów naprawy pojazdu, z czym wiąże się brak obowiązku po stronie poszkodowanego udowadniania konkretnych wydatków poniesionych na naprawę pojazdu. Dopuszczenie przyznawania odszkodowania z tytułu kosztów naprawy przed jej dokonaniem i bez potrzeby rozliczenia się z nich po dokonaniu naprawy, powoduje, że byłoby w sposób nieuzasadniony krzywdzące poszkodowanego stosowanie innych kryteriów rozliczeń tylko dlatego, że wykazując staranność i dysponując środkami finansowymi dokonał usunięcia uszkodzeń przed uzyskaniem odszkodowania. Skoro prawo do odszkodowania ma poszkodowany, który w ogóle nie naprawił pojazdu, to nie sposób przyjąć, że nie może go uzyskać poszkodowany, który poczynił nakłady na swój majątek naprawiając uszkodzony pojazd w całości lub w części, tylko z tej przyczyny, że nie wykazał rzeczywistych kosztów naprawy, skoro nie one decydują o zakresie należnego odszkodowania. Stanowisko to uznawane jest za tak utrwalone, że w orzecznictwie Sądu Najwyższego przyjęto, iż oddalenie przez sąd powszechny powództwa tylko z tej przyczyny, że poszkodowany, który naprawił pojazd nie wykazał wysokości wydatków poniesionych tytułem kosztów naprawy uszczuplających jego majątek, a domagał się ustalenia wysokości szkody na podstawie opinii biegłego, jest tak oczywistym i rażącym naruszeniem prawa, że uzasadnia uwzględnienie skargi o stwierdzenie niezgodności z prawem wyroków opartych na takiej motywacji.

Mając na uwadze powyższe stanowisko Sądu Najwyższego, które należy w całości podzielić, Sąd uznał zarzut pozwanego co do wysokości roszczenia za jedynie częściowo zasadny. Podkreślić przy tym należy, że pozwany ubezpieczyciel nie przedstawił jakiegokolwiek kontr dowodu, pozwalającego ustalić, że przyjęty w niniejszej sprawie sposób rozliczenia szkody przewyższa wielkości w uszczerbku majątkowym poszkodowanego.

Odnosząc się natomiast do kosztów związanych z najmem pojazdu zastępczego Sąd także wskazuje, że i w tym zakresie twierdzenia powoda były częściowo zasadne.

Strona powodowała w treści pozwu wskazała, że uzasadniony czas najmu pojazdu zastępczego sprowadzał się w istocie do 9 dni. Ten czas – według strony powodowej mieścił się w okresie koniecznym i niezbędnym do przeprowadzenia naprawy uszkodzonego pojazdu. Odpowiedzialność ubezpieczyciela za koszty najmu pojazdu zastępczego zmierza do wyeliminowania negatywnych następstw majątkowych doznanych przez poszkodowanego w wyniku uszkodzenia pojazdu i obejmuje rzeczywisty okres pozbawienia poszkodowanego możliwości korzystania ze swojego pojazdu uzasadniony koniecznym i niezbędnym w okolicznościach danej sprawy okresem jego naprawy. Z zasady pełnego odszkodowania wynika, że oceniając czas niezbędny do naprawy pojazdu, należy oceniać nie tylko normy technologicznej naprawy wynikające z wielkości katalogowych producenta, na które powołuje się strona pozwana, ale realny czas naprawy pojazdu, na który wpływ ma również czas oczekiwania na ustalenie przez ubezpieczyciela zakresu naprawy i na sprowadzenie części zamiennych niezbędnych do dokonania sprawy, których to czynników normy katalogowe nie uwzględniają (por. uchwałę składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 17 listopada 2011 r., III CZP 5/11, OSNC 2012, Nr 3, poz. 28, uchwały Sądu Najwyższego z dnia 22 listopada 2013 r., III CZP 76/13, OSNC 2014, Nr 9, poz. 85, z dnia 30 listopada 2016 r., III CZP 74/16, OSNC 2017, nr 7-8, poz. 82, z dnia 24 sierpnia 2017 r., III CZP 20/17). Odpowiedzialność ubezpieczyciela odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu mechanicznego obejmuje także celowe i ekonomicznie uzasadnione wydatki, poniesione przez poszkodowanego na najem pojazdu zastępczego w okresie przedłużającej się naprawy, chyba że są one następstwem okoliczności, za które odpowiedzialność ponosi poszkodowany lub osoba trzecia.

Do szkody w pojeździe doszło w dniu 20 lutego 2019 roku. Pojazd został oddany do naprawy w dniu 5 czerwca 2019 roku, a czas wynajmu określono do dnia 10 czerwca 2019 roku. Na podstawie opinii biegłego sądowego z zakresu techniki samochodowej, Sąd ustalił, że niezbędny czas dokonania naprawy pojazdu wyniósł 4 dni. Strona powodowa nie kwestionowała w tym zakresie ustaleń biegłego. Nie naprowadziła żadnego dowodu, który pozwoliłby na zakwestionowanie ustaleń biegłego w tym zakresie ani na poczynienie odmiennych ustaleń w tym przedmiocie. Opinia biegłego stała się również podstawą do ustalenia wysokości stawki czynszu najmu pojazdu zastępczego jakie obowiązywały w I i II kwartale 2019 roku w S..

Łączny zasadny czas najmu pojazdu zastępczego określono na 4 dni. Wykazany w systemie A. nakład robocizny pojazdu zgodnie z technologią producenta w kosztorysie wynosi 50JC. Na podstawie algorytmu wyliczania niezbędnego technologicznie czasu naprawy (potwierdzony przez A. Polska) czas ten wynosi: 50 JC :10 = 5,0. Wskaźnik ten wymaga podzielenia przez ilość godzin roboczych w dniu 5,0 : 8 = 0,62. Otrzymany wskaźnik musi być podzielony przez aktualnie obowiązujący współczynnik wykorzystania czasu pracy wynoszący 0,8, a więc 0,62 : 0,8 = 0,78. Technologicznie niezbędny czas naprawy przedmiotowego pojazdu wyniósł zatem 1 dzień. Przyjmując czas technologiczny 1 dzień, czas oględziny pojazdu 1 dzień oraz czas na zdanie i odbiór pojazdu – 2 dni, to łączny zasadny czas najmu to 4 dni robocze. Stawka najmu pojazdu zastępczego T. (...) według faktury VAT firmy (...) S.A. wynosząca 97,60 zł netto była dużo niższa, niż stawki najmu pojazdów segmentu D w I kwartale 2019 roku.

Skoro zatem łączny zasadny czas najmu pojazdu zastępczego został określony na 4 dni, to wartość odszkodowania należnego poszkodowanemu opiewać winno na kwotę 808,12 zł (4 x 202,03 zł). W umowie najmu pojazdu zawartej przez poszkodowanego D. J. z R. w dniu 5 czerwca 2019 r. ( k. 48), stawka dobowa najmu została ustalona na kwotę 200 zł, zaś biegły L. C. w swojej opinii uznał ją za niższą niż stawki najmu pojazdów w segmencie D w I kwartale 2019 r.

Żadna ze stron nie podważała prawdziwości ani wartości dowodowej dokumentów zawartych w aktach sprawy i aktach szkodowych, na których biegły oparł swoje ustalenia, a i Sąd nie stwierdził okoliczności podważających ich wartość dowodową. Ustalona wysokość dobowej stawki najmu nie była przez strony kwestionowana. Żadna ze stron, pomimo zobowiązania do złożenia na piśmie uwag do opinii, nie podniosła okoliczności podważających zawarte w niej twierdzenia i wnioski w powyższym zakresie. Strona powodowa nie udowodniła, że czas najmu pojazdu zastępczego nie był uzasadniony okolicznościami sprawy. Nie ulega wątpliwości, że poszkodowany ma prawo do zwrotu poniesionych na poczet najmu pojazdu zastępczego wydatków, pod warunkiem, że poniesione przez niego wydatki nie przekraczają średnich stawek dobowych najmu pojazdów zastępczych tej samej klasy co pojazd uszkodzony i są ekonomicznie uzasadnione. Na ubezpieczycielu ciąży obowiązek zwrotu wydatków celowych i ekonomicznie uzasadnionych, pozwalających na wyeliminowanie negatywnych dla poszkodowanego następstw, niedających się wyeliminować w inny sposób, z zachowaniem rozsądnej proporcji między korzyścią wierzyciela a obciążeniem dłużnika. Nie jest celowe nadmierne rozszerzanie odpowiedzialności odszkodowawczej i w konsekwencji - gwarancyjnej ubezpieczyciela, co mogłoby prowadzić do wzrostu składek ubezpieczeniowych. Z obowiązku tego należy wywieść wniosek, że ekonomicznie uzasadnione koszty najmu pojazdu zastępczego zamykają się w dolnej granicy średniej dobowej stawki najmu pojazdu zastępczego w wersji bez limitu kilometrów, przy uwzględnieniu pełnego zakresu ubezpieczenia oraz z wykupionym udziałem własnym w szkodach obowiązującej w dacie powstania szkody i na terenie, na którym zamieszkuje poszkodowany.

Mając powyższe na uwadze, Sąd w pkt 1 wyroku zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 9.061,53 złotych wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia 19 sierpnia 2019 roku do dnia zapłaty, a w pozostałej części powództwo oddalił ( pkt 2 wyroku).

Na zasądzoną kwotę złożyła się kwota 8.253,41 zł tytułem naprawienia szkody w uszkodzonym pojeździe poszkodowanego, zgodna z wyliczeniami biegłego, oraz kwota 808,12 zł tytułem kosztów najmu pojazdu za uzasadnione technologicznie 4 doby najmu ( 4 x 202,03 zł)- stawka dobowa najmu z faktury VAT k.50).

Roszczenie o odsetki ustawowe za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego znajduje oparcie w treści art. 481 § 1 i 2 k.c. Zgodnie z treścią przepisu art. 481 § 1 k.c. jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Dłużnik popada w opóźnienie jeśli nie spełnia świadczenia pieniężnego w terminie, w którym stało się ono wymagalne także wtedy, gdy kwestionuje istnienie lub wysokość świadczenia (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 października 2003 r., sygn. II CK 146/02). Powód w wezwaniu pozwanego do zapłaty z dnia 19 lipca 2019 roku oznaczył ostateczną datę spełnienia świadczenia na dzień 18 sierpnia 2019 roku. Jako dzień wymagalności uznano zatem dzień następujący po oznaczonej dacie, a więc 19 sierpnia 2019 roku. Od tej zatem daty zasądzono odsetki ustawowe za opóźnienie od zasądzonej kwoty 9.061,53 zł.

Ustalenia faktyczne w sprawie oparte zostały o dokumenty zgromadzone w aktach sprawy, tj. dokumentację fotograficzną, faktury, dokumenty z postępowania likwidacyjnego, akta główne Komisariatu Policji S.-Ś. w S. o znaku L.dz. WP- (...) co do prawdziwości i wiarygodności których Sąd nie powziął zastrzeżeń i które nie były kwestionowane przez strony.

Rozstrzygnięcie w przeważającej mierze zostało oparte o wnioski zawarte w opinii biegłego L. C., na temat wiarygodności i mocy dowodowej której Sąd już się wypowiedział. Biegły sporządził opinię zgodnie z treścią postanowienia dowodowego w tym przedmiocie, a opinia ta nie zawiera braków ani sprzeczności. Opinia jest jasna i nie zawiera twierdzeń i wniosków, które nie znajdowałyby oparcia w materiale dowodowym sprawy, w wiedzy i doświadczeniu zawodowym biegłego oraz zasadach logiki. Zawarte zaś w jej treści wywody i wnioski, pozwalają na prześledzenie toku rozumowania biegłego i ustalenie, że wyciągnięte wnioski są logicznie poprawne. W opinii uzupełniającej biegły odniósł się do zarzutów podniesionych przez stronę powodową i wyjaśnił podnoszone kwestie w sposób, który pozwala na przyjęcia, że opinia nie zawiera braków. Stąd też Sąd uznał złożoną w sprawie opinię za przydatną do poczynienia ustaleń faktycznych w sprawie.

Nadto Sąd poczynił ustalenia faktyczne na podstawie zeznań świadka D. J. oraz przesłuchania pozwanego P. U.. Zeznania świadka D. J. Sąd uznał za wiarygodne, znajdowały one bowiem potwierdzenie w pozostałym zgromadzonym w sprawie materiale dowodowym. Zeznania pozwanego, co do tego, że nie miał on świadomości zaistnienia kolizji, Sąd uznał za niewiarygodne, albowiem pozostawały w sprzeczności z pozostałym zgromadzonym w sprawie materiale dowodowym, tj. w szczególności wnioskami opinii biegłego L. C., dokumentacją zgromadzoną przez Policję oraz zeznaniami świadka D. J..

O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. i art. 100 k.p.c.

Przepis art. 98 § 1 k.p.c. stanowi, że strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony. Natomiast przepis art. 100 k.p.c. stanowi, że w razie częściowego tylko uwzględnienia żądań koszty będą wzajemnie zniesione lub stosunkowo rozdzielone. Sąd może jednak włożyć na jedną ze stron obowiązek zwrotu wszystkich kosztów, jeżeli jej przeciwnik uległ tylko co do nieznacznej części swego żądania albo gdy określenie należnej mu sumy zależało od wzajemnego obrachunku lub oceny sądu.

Strona powodowa pozwem dochodziła zapłaty kwoty 12.121,17 zł, natomiast Sąd zasądził na jej rzecz od pozwanego kwotę 9.061,53 zł (tj. 8.253,41 zł za naprawę uszkodzonego pojazdu oraz 808,12 zł za najem). Wyliczając stosunek procentowy wygranej powoda względem pozwanego wskazać należy, że strona powodowa wygrała sprawę w 74,76 % ( przegrała w 25,24 %), natomiast pozwany wygrał w 25,24 % ( przegrał 74,76 %).

Do kosztów procesu, które poniósł powód zaliczyć należało kwotę 750 zł tytułem opłaty sądowej od pozwu, kwotę 3.600 zł jako wynagrodzenie pełnomocnika strony powodowej, którego wysokość ustalono na podstawie przepisu § 2 pkt 5 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radcy prawnego (Dz. U. z 2018 r. poz. 265 ze zm.) oraz opłata skarbowa od złożonego dokumentu pełnomocnictwa procesowego w kwocie 17 złotych, a także kwotę 300 zł uiszczoną tytułem zaliczki na poczet wynagrodzenia biegłego. Łączne koszty poniesione przez powoda opiewały na kwotę 4.667 zł. Pozwany winien zatem zwrócić powodowi 74,76 % tych kosztów, tj. kwotę 3.489 zł ( 4.667 x 74,76%).

Natomiast do kosztów poniesionych przez stronę pozwaną należy zaliczyć kwotę 300 zł tytułem uiszczonej zaliczki na poczet przeprowadzenia dowodu z opinii przez biegłego oraz kwotę 3.600 zł jako wynagrodzenie pełnomocnika strony powodowej, którego wysokość ustalono na podstawie przepisu § 2 pkt 5 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności adwokata (Dz. U. z 2015 roku, poz. 1800 ze zm.) oraz opłatę skarbową od złożonego dokumentu pełnomocnictwa procesowego w kwocie 17 złotych, co łącznie dało kwotę 3.917 zł.

Powód winien zatem zwrócić pozwanemu 25,24 % tych kosztów, tj. kwotę 988,65 zł ( 3.917 zł x 25,24 %)

Mając powyższe na uwadze, po wzajemnej kompensacji (3.489 zł - 988,65 zł ), Sąd w punkcie 3. wyroku zasądził od pozwanego P. U. na rzecz strony powodowej Towarzystwa (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W. kwotę 2.500,35 zł tytułem zwrotu kosztów procesu, zgodnie ze znowelizowanym brzmieniem art. 98 k.p.c., w myśl którego, od kwoty zasądzonej tytułem zwrotu kosztów procesu należą się odsetki, w wysokości odsetek ustawowych za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego, za czas od dnia uprawomocnienia się orzeczenia, którym je zasądzono, do dnia zapłaty ( art. 98 § 11 k.p.c.).

Art. 113 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych, stanowi, że kosztami sądowymi, których strona nie miała obowiązku uiścić lub których nie miał obowiązku uiścić kurator albo prokurator, sąd w orzeczeniu kończącym sprawę w instancji obciąży przeciwnika, jeżeli istnieją do tego podstawy, przy odpowiednim zastosowaniu zasad obowiązujących przy zwrocie kosztów procesu.

W przedmiotowej sprawie na nieuiszczone koszty sądowe złożyła się część wynagrodzenia biegłego za sporządzenie opinii w sprawie. Łącznie koszty sporządzenia opinii w sprawie opiewały na kwotę 894 zł. Częściowo został one pokryte z uiszczonych przez strony zaliczek w łącznej kwocie 600 zł. Do pokrycia pozostała brakująca kwota- 294 zł, którą punkcie 3 i 4 wyroku Sąd nakazał – stosownie do stosunkowego rozdzielenia kosztów i wyniku procesu – pobrać na rzecz Skarbu Państwa tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych. I tak, odpowiednio od pozwanego P. U. nakazano pobrać kwotę 219,80 zł ( 294 zł x 74,76 zł) i od powoda Towarzystwa (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W. nakazano pobrać 74,20 zł ( 294 zł x 25,24 %).

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Wioletta Rucińska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy Szczecin-Centrum w Szczecinie
Osoba, która wytworzyła informację:  Sędzia Justyna Pikulik
Data wytworzenia informacji: