Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

IX Ga 93/17 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Lublinie z 2017-06-19

Sygn. akt IX Ga 93/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 19 czerwca 2017 roku

Sąd Okręgowy w Lublinie IX Wydział Gospodarczy

w składzie:

Przewodniczący: Sędzia Sądu Okręgowego Przemysław Grochowski (spr.)

Sędziowie : Sędzia Sądu Okręgowego Beata Błotnik

Sędzia Sądu Okręgowego Wojciech Turżański

Protokolant : st. sekr. sądowy Agnieszka Olszewska-Judin

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 19 czerwca 2017 roku w L.

sprawy z powództwa (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w H.

przeciwko Towarzystwu (...) spółce akcyjnej w W.

o 2.250 złotych z odsetkami ustawowymi

na skutek apelacji pozwanego Towarzystwa (...) spółki akcyjnej w W. od wyroku z dnia 17 października 2016 roku w sprawie V GC 506/15 Sądu Rejonowego w Zamościu

I. oddala apelację;

II. zasądza od pozwanego Towarzystwa (...) spółki akcyjnej w W. na rzecz powódki (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w H. kwotę 135 (sto trzydzieści pięć złotych) tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

SSO B.Błotnik SSO P. G. SSO W.T.

IX Ga 93/17

UZASADNIENIE

Powództwo dotyczyło zasądzenia kwoty 2.250,00 zł z ustawowymi odsetkami od dnia
3 czerwca 2015 roku do dnia zapłaty oraz kosztów postępowania od pozwanej Towarzystwa (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz powódki (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w H.. Uzasadniając zasadność swojego roszczenia powódka wskazała, że dochodzona pozwem kwota stanowi różnicę między kosztami najmu pojazdu zastępczego w kwocie 3.690,00 zł a wypłaconą przez zakład ubezpieczeń kwotą 1.440,00 zł.

Wyrokiem z dnia 17 października 2016 roku Sąd Rejonowy w Zamościu zasądził od strony pozwanej Towarzystwa (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz strony powodowej (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w H. kwotę 1.500,00 zł wraz z odsetkami ustawowymi liczonymi w stosunku rocznym od dnia 3 czerwca 2015 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku oraz odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2015 roku do dnia zapłaty (pkt I), w pozostałym zakresie oddalił powództwo (pkt II). W punkcie III zniósł wzajemnie koszty procesu. Jako przesłanki swojego rozstrzygnięcia wskazał, że, że w dniu 14 kwietnia 2015 roku miał miejsce wypadek komunikacyjny, w którym poszkodowanym został J. W.. Pojazd sprawcy wypadku ubezpieczony był w zakresie odpowiedzialności cywilnej w pozwanym zakładzie ubezpieczeń. Poszkodowany w dniu 14 kwietnia 2015 roku zawarł z powódką umowę najmu samochodu zastępczego marki K. (...) nr rej. (...). Samochód użytkowany był przez okres 30 dni, tj. do dnia 15 maja 2015 roku. Stawka czynszu uzgodniona w umowie wynosiła zaś 100 zł plus podatek VAT, za jeden dzień najmu. Na mocy umowy cesji wierzytelności z dnia 15 maja 2015 roku poszkodowany J. W. przeniósł na powodową spółkę roszczenie o odszkodowanie przysługujące najemcy od pozwanego w części dotyczącej kosztów najmu pojazdu zastępczego oraz roszczenie o zaległe odsetki. Poszkodowany otrzymał od funkcjonariuszy Policji informację, iż ubezpieczycielem sprawcy jest (...) Spółka Akcyjna. W dniu 20 kwietnia 2016 roku informacja o szkodzie przekazana została do pozwanego. Następnie w dniu 26 maja 2015 roku powodowa spółka wystawiła fakturę na kwotę 3.360 zł brutto tytułem opłaty za auto zastępcze za okres 30 dni i wezwała stronę pozwaną do zapłaty wskazanej kwoty. Decyzją z dnia 3 czerwca 2015 roku pozwana przyznała powódce odszkodowanie za najem samochodu zastępczego w kwocie 1.440,00 zł brutto. Pozwana uznała okres łącznie 18 dni i zweryfikowała dobową stawkę czynszu za najem do kwoty 80,00 zł brutto. Pomimo odwołania ubezpieczyciel odmówił dopłaty dodatkowego świadczenia. Poszkodowany złożył oświadczenie, w którym potwierdził potrzebę najmu samochodu zastępczego przez okres 30 dni. Pojazd był bowiem niezbędny do codziennego funkcjonowania, w tym dojazdów do pracy i do załatwiania spraw życia codziennego. Decyzją datowaną na dzień 13 maja 2015 roku ubezpieczyciel przyznał odszkodowanie z tytułu uszkodzenia auta. Poszkodowany dążąc do zminimalizowania szkody zakończył najem w dniu 15 maja 2015 roku, mimo że do tego dnia nie naprawiono jeszcze auta. Naprawa odbyła się w okresie 13—20 maja 2016 roku. Oceniając zgromadzony materiał dowodowy w postaci dokumentów dołączonych
do pozwu, odpowiedzi na pozew i zawartych w aktach szkody, Sąd Rejonowy oparł się również na opinii biegłego z zakresu techniki samochodowej. Biegły sądowy w tejże opinii ustalił technologiczny i niezbędny czas naprawy pojazdu oraz minimalną stawkę czynszu pojazdu zastępczego w tej samej klasie. Przy tak poczynionych ustaleniach faktycznych Sąd uznał, że roszczenie powódki w części zasługuje na uwzględnienie. Zarzuty pozwanego w zakresie czasu trwania umowy najmu sąd pierwszej instancji ocenił jako niezasadne.

W ocenie Sądu Rejonowego, poszkodowany uprawniony był do korzystania z auta zastępczego w okresie 30 dni. Przyjmowany zaś przez ubezpieczyciela za uzasadniony okres 18 dni najmu auta zastępczego nie pozwalał na skuteczne podjęcie czynności zmierzających
do naprawienia szkody bądź zminimalizowania skutków zdarzenia. Sąd pierwszej instancji wskazał, że zasada indywidualizacji odpowiedzialności za szkodę nakazuje każdorazowo ustalić i badać chwilę, w której możliwe było odtworzenie przez poszkodowanego możliwości korzystania z rzeczy poprze naprawę pojazdu bądź zakup innego pojazdu mechanicznego. W ocenie Sądu okoliczność czasu trwania procedury likwidacji szkody pozwala na przyjęcie, iż zasadne był (przy ustalaniu dalszych przesłanek) korzystanie z auta zastępczego w okresie od dnia 14 kwietnia do 15 maja 2015 roku. Czas ten wiązał się m.in. z koniecznością wykonania oględzin, otrzymania ostatecznego kosztorysu oraz podjęcia przez pozwanego decyzji o wypłacie odszkodowania. Sąd Rejonowy podkreślił również, że poszkodowany J. W. nie miał wpływu na czas trwania postępowania likwidacyjnego. Skierowanie zawiadomienia o zaistnieniu szkody do (...) Spółki Akcyjnej nastąpiło bowiem na skutek błędnej informacji od funkcjonariuszy Policji. Sąd pierwszej instancji uwzględnił również okoliczność, że powyższą decyzję o wypłacie odszkodowania pozwana podjęła dopiero 13 maja 2015 roku, co pozwoliło poszkodowanemu na zorganizowanie naprawy auta. Zlecenie naprawy przed otrzymaniem tej informacji, mogło narazić poszkodowanego na konieczność poniesienia we własnym zakresie kosztów naprawy.

Jako wyraz dążenia do zminimalizowania rozmiarów szkody, Sąd Rejonowy ocenił zachowanie poszkodowanego, który zwrócił auto zastępcze powódce już w dniu 15 maja 2015 roku, pomimo iż nie zakończono naprawy auta. W świetle oświadczenia poszkodowanego J. W. i okoliczności przyznania w części odszkodowania za najem pojazdu zastępczego, Sąd stwierdził, iż powódka udowodniła, że wydatki związane z korzystaniem z auta zastępczego były celowe, niezbędne i konieczne. Poszkodowany, w związku ze zdarzeniem, które doprowadziło do uszkodzenia auta, za którego skutki odpowiada pozwana, zmuszony był bowiem do użytkowania pojazdu zastępczego w związku z koniecznością wykonywania codziennych obowiązków (dojazdy do pracy, organizacja życia codziennego). Pozwana, oprócz zasadności najmu pojazdu zastępczego za okres przekraczający 18 dni najmu to jest w zakresie 12 dni z 30 dni najmu, kwestionowała także wysokość dobowej stawki najmu z faktury. Sąd Rejonowy, rozstrzygając w tym zakresie oparł się na ustaleniach biegłego. Przy zastosowaniu stawki wskazanej w opinii przez biegłego – 98 zł brutto (k. 87 opinii), Sąd ten uznał, iż kwota należna powódce to 1.500 zł, jako różnica pomiędzy kwotą 2.940 zł (30 dni najmu przy stawce 98 zł brutto) minus 1.440 zł jako wypłacona przez pozwaną. I taka kwota podlegała zasądzeniu od pozwanej na rzecz powódki jako odszkodowanie za szkodę powstałą na skutek kolizji z dnia 14 kwietnia 2015 roku. Odszkodowanie objęło koszty najmu pojazdu zastępczego. Sąd pierwszej instancji uznał, że koszty, które poniósł poszkodowany, we wskazanym zakresie pozostają w adekwatnym związku przyczynowo – skutkowym z kolizją spowodowaną przez podmiot korzystający z ochrony wynikającej z umowy zawartej z pozwaną spółką. Powództwo w pozostałym zakresie podlegało oddaleniu jako niezasadne. Przy tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy podstawą swego rozstrzygnięcia uczynił art. 822 i n. k.c., powołane przepisy k.c. oraz zapisy umowy łączącej odpowiedzialnego za szkodę z pozwanym towarzystwem ubezpieczeniowym. Zgodnie z art. 822 k.c. przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ubezpieczyciel zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający lub ubezpieczony. Stosownie zaś do przepisu art. 34 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, z ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych przysługuje odszkodowanie jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym są zobowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, będącą następstwem śmierci, uszkodzenia ciała, rozstroju zdrowia bądź też utraty, zniszczenia lub uszkodzenia mienia. Powołując się na regulację art. 36 powołanej ustawy Sąd wskazał, że odszkodowanie ustala się i wypłaca granicach odpowiedzialności cywilnej posiadacza lub kierującego pojazdem mechanicznym najwyżej jednak do ustalonej w umowie sumy gwarancyjnej. Zasady odpowiedzialności w razie zderzenia się mechanicznych środków komunikacji reguluje zaś art. 436 k.c. Szkoda, która powstaje wskutek wypadku komunikacyjnego, podlega naprawieniu według zasad określonych w art. 361 i 363 k.c. Zgodnie z art. 361 k.c. zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko na normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła. W powyższych granicach, w braku odmiennego przepisu ustawy lub postanowienia umowy, naprawienie szkody obejmuje straty, które poszkodowany poniósł oraz korzyści, które mógłby osiągnąć, gdyby mu szkody nie wyrządzono. W ocenie Sądu Rejonowego w powyższych granicach mieści się także zwrot wydatków poniesionych na wynajęcie samochodu zastępczego. Zgodnie ze stanowiskiem Sądu Najwyższego wyrażonym w uchwale z dnia 17 listopada 2011 roku, sygn. akt III CZP 5/11 odpowiedzialność ubezpieczyciela z tytułu umowy obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych za uszkodzenie albo zniszczenie pojazdu mechanicznego nie służącego do prowadzenia działalności gospodarczej obejmuje celowe i ekonomicznie uzasadnione wydatki na najem pojazdu zastępczego. Wydatki poniesione przez poszkodowanego w okresie remontu uszkodzonego pojazdu lub przez okres niezbędny do nabycia nowego pojazdu, Sąd Rejonowy uznał za wydatki poniesione w następstwie zdarzenia szkodzącego, które by nie powstały bez tego zdarzenia, prowadzącego do powypadkowego zmniejszenia majątku poszkodowanego czyli straty. Dalej sąd pierwszej instancji wskazał, że stratą w rozumieniu art. 361 § 2 k.c. są objęte także te wydatki, które służą ograniczeniu negatywnych następstw majątkowych doznanych przez poszkodowanego w wyniku uszkodzenia (zniszczenia) pojazdu. Negatywnym następstwem majątkowym jest utrata możliwości korzystania z rzeczy. W takiej sytuacji poszkodowanemu przysługuje roszczenie o zwrot wydatków na najem pojazdu zastępczego nie przeznaczonego do kontynuowania działalności gospodarczej lub zawodowej można je bowiem uznać za stratę. Zwrotowi podlegają jednak wydatki celowe i ekonomicznie uzasadnione. W odniesieniu do odsetek sąd pierwszej instancji kierował się unormowaniem zawartym w art. 481 § 1 i 2 k.c. Ubezpieczyciel 3 czerwca 2015 roku podjął decyzję o wypłacie jedynie części należności z tytułu najmu auta zastępczego. Tym samym ubezpieczyciel w pozostałej części popadł w zwłokę i odsetki należą się powódce od tego dnia. Odnośnie zaś do wniosku pełnomocnika pozwanego zawartego w piśmie z dnia 27 lipca 2016 roku w zakresie wywołania jeszcze jednej opinii uzupełniającej, Sad Rejonowy uznał go za zbędny. Biegły w swojej opinii jasno i stanowczo wskazał i uzasadnił, że pojazd nie powinien być eksploatowany. Przy orzekaniu o kosztach procesu Sąd sięgnął do art. 100 k.p.c. Sąd pierwszej instancji tylko częściowo uwzględnił żądania pozwu, toteż zasadne było wzajemne zniesienie kosztów.

W swojej apelacji pozwana zaskarżyła ten wyrok w części zasądzającej od Towarzystwa (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz strony powodowej (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w H. kwotę 1.500 zł wraz z odsetkami ustawowymi liczonymi w stosunku rocznym od dnia 3 czerwca 2015 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku oraz odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2015 roku do dnia zapłaty, tj. objętej pkt. I wyroku, jak też rozstrzygającym o kosztach procesu, tj. objętej pkt. III wyroku i wnosiła wniosła o jego zmianę w zaskarżonym zakresie poprzez oddalenie powództwa również co do kwoty 1500 zł wraz z odsetkami ustawowymi liczonymi w stosunku rocznym od dnia 3 czerwca 2015 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku oraz odsetkami za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty oraz zasądzenie od powódki na jej rzecz kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu przez sądem pierwszej i drugiej instancji, zarzucając :

- naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. przez błędną ocenę zebranego materiału dowodowego, brak wszechstronnej jego oceny, naruszenia zasad logicznego rozumowania poprzez błędne przyjęcie przez sąd pierwszej instancji, iż zasadnym, celowym i niezbędnym okresem najmu pojazdu przez poszkodowanego za który odpowiada pozwana jest okres 30 dni, podczas gdy jak wynika z materiału dowodowego, w tym szczególności z opinii biegłego powołanego w niniejszej sprawie, technologiczny czas naprawy uszkodzonego pojazdu wynosił 2 dni natomiast maksymalny, niezbędny czas do wykonania naprawy pojazdu poszkodowanego nie powinien być dłuższy niż 5 dni roboczych, przy czym poszkodowany zgłosił szkodę dopiero 13 dni po zdarzeniu w wyniku którego uszkodzeniu uległ pojazd poszkodowanego, czym istotnie przyczynił się do zwiększenia okresu naprawy;

- naruszenie art. 232 k.p.c. w związku z art. 6 k.c. poprzez bezzasadne przyjęcie przez Sąd, że powódka wykazała i udowodniła, iż pozwana odpowiada za okres od dnia 14 kwietnia 2015 roku do dnia 15 maja 2015 roku, tj. 30 dni najmu pojazdu zastępczego, podczas gdy zebrany materiał dowodowy (w szczególności opinia biegłego) wskazuje, że maksymalny czas naprawy pojazdu wynosił 5 dni roboczych. Ponadto pozwana nie miała żadnego wpływu na zwiększenie się okresu najmu pojazdu do 30 dni, gdyż to poszkodowany pozostawał w zwłoce ze zgłoszeniem szkody do pozwanego przez okres 13 dni;

- art. 361 § 1 k.c. poprzez bezzasadne przyjęcie, że pozwana odpowiada za okres najmu pojazdu od dnia szkody – tj. 14 kwietnia 2015 roku do 15 maja 2015 roku poprzez uznanie, że normalnym następstwem zdarzenia za jakie odpowiada pozwana jest 30-dniowy okres najmu pojazdu zastępczego liczony od 14 lipca 2015 roku podczas gdy zgłoszenie szkody wpłynęło do pozwanego dopiero w dniu 27 kwietnia 2015 roku. Ponadto jak wynika z opinii biegłego sądowego mgr inż. S. S. maksymalny możliwy czas naprawy pojazdu poszkodowanego wynosił 5 dni roboczych. Tym samym sąd pierwszej instancji uznał za normalne następstwo szkody za które odpowiada pozwany okres najmu pojazdu od dnia 14 kwietnia 2015 roku (data szkody) do dnia 27 kwietnia 2015 roku (zgłoszenie szkody pozwanemu), w którym to okresie poszkodowany pozostawał w zwłoce ze zgłoszeniem szkody ze swojej winy. Zwłoka w niniejszym postępowaniu nie została w żadnym stopniu spowodowana przez działanie pozwanej, a poprzez czynności poszkodowanego który, jak już wyżej wskazano, zaniechał zgłoszenia szkody pozwanemu, a ponadto powstrzymał się z naprawą pojazdu do czasu uznania odpowiedzialności za szkodę przez ubezpieczyciela;

- naruszenie art. 362 k.c. poprzez jego niezastosowanie, co skutkowało uznaniem,
iż powódka nie przyczyniła się do zwiększenia szkody, a tym samym uznanie,
iż pozwana odpowiada w całości za 30 dniowy okres, w którym powódka nie mogła użytkować pojazdu, podczas gdy jak wynika z materiału dowodowego powódka zgłosiła szkodę do pozwanego dopiero 13 dni po zdarzeniu drogowym, a ponadto maksymalny i rzeczywisty czas naprawy pojazdu wynosił 5 dni roboczych;

- naruszenie art. 354 § 2 k.c. poprzez jego niezastosowanie w sytuacji kiedy powódka nie podjęła żadnych czynności zmierzających do zminimalizowania szkody, podczas gdy na poszkodowanym ciąży obowiązek współdziałania w celu minimalizacji szkody.

W odpowiedzi na apelację pozwanej powódka wnosiła o jej oddalenie oraz zasądzenie
od pozwanej na jej rzecz kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył co następuje :

Apelacja nie prowadziła do podważenia zasadności zaskarżonego wyroku.

W pierwszej kolejności należy wskazać, że Sąd Rejonowy, w zakresie okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy w sposób prawidłowy zgromadził materiał dowodowy oraz dokonał jego należytej oceny. W uzasadnieniu skarżonego wyroku podał w sposób logiczny i wyczerpujący przyczyny, dla których oparł się na konkretnie powołanych dowodach.

Strona apelująca natomiast gołosłownie zarzuciła obrazę przepisu art. 233 k.p.c. przez poczynienie rzekomo błędnej oceny zebranego materiału dowodowego, brak wszechstronnej jego oceny, naruszenie zasad logicznego rozumowania oraz przedstawiła swoje odmienne,
ale nieprzekonujące stanowisko co do oceny dowodów i wniosków wyprowadzonych z nich przez Sąd Rejonowy.

W rzeczywistości strona apelująca nie wykazała zasadności zarzutu naruszenia art. 233 k.p.c. oraz art. 232 k.p.c. w związku z art. 6 k.c. przez Sąd Rejonowy, albowiem - jak wielokrotnie podkreślano w orzecznictwie - Sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału.

Skuteczne postawienie zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. wymaga zaś wykazania,
że Sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego, to bowiem jedynie może być przeciwstawione uprawnieniu Sądu do dokonywania swobodnej oceny dowodów. Nie jest natomiast wystarczające przekonanie strony o innej niż przyjął Sąd wadze (doniosłości) poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie niż ocena Sądu. Tylko
w przypadku, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub gdy wnioskowanie Sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo skutkowych, to przeprowadzona przez Sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona. Natomiast jeżeli z określonego materiału dowodowego Sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena Sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów (art. 233 § 1 k.p.c.) i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne. Nie jest więc wystarczającym uzasadnieniem zarzutu naruszenia normy art. 233 § 1 k.p.c. przedstawienie przez stronę skarżącą własnej oceny dowodów i wyrażenie dezaprobaty dla oceny prezentowanej przez Sąd pierwszej instancji. Strona skarżąca ma obowiązek wykazania naruszenia przez Sąd paradygmatu oceny wynikającego z art. 233 § 1 k.p.c., a zatem wykazania, że Sąd wywiódł z materiału procesowego wnioski sprzeczne z zasadami logiki lub doświadczenia życiowego, względnie pominął w swojej ocenie istotne dla rozstrzygnięcia wnioski wynikające z konkretnych dowodów, natomiast temu strona skarżąca nie sprostała.

W ocenie Sądu Okręgowego sąd pierwszej instancji nie naruszył dyspozycji przepisu
art. 233 § 1 k.p.c., a wnioski Sądu Rejonowego są nie tylko logicznie poprawne i zgodne
z doświadczeniem życiowym, ale również silnie osadzone w zgromadzonym materiale dowodowym. Wywody apelacji w sprawie ograniczają się do polemiki z dokonaną
w zaskarżonym wyroku oceną dowodów bez równoczesnego wykazania, by ocena ta była sprzeczna z zasadami logicznego rozumowania lub z innych względów naruszała art. 233 § 1 k.p.c.

Podniesione przez stronę pozwaną zarzuty apelacyjne w istocie sprowadzały się do kwestionowania przyjęcia przez sąd pierwszej instancji odpowiedzialności odszkodowawczej pozwanego ubezpieczyciela za koszty najmu pojazdu zastępczego przez okres przekraczający 18 dni najmu, to jest w zakresie 12 dni z 30 dni najmu [od dnia 14 kwietnia 2015 roku do dnia 15 maja 2015 roku]. W ocenie Sądu Okręgowego żaden z podniesionych zarzutów nie zasługiwał na uwzględnienie.

Jako całkowicie chybiony należy uznać zarzut apelującego naruszenia przez sąd pierwszej instancji art. 361 § 1 k.c. polegający na bezzasadnym przyjęciu, iż pozwana odpowiada za okres najmu pojazdu od dnia szkody, tj. od dnia 14 kwietnia 2015 roku do dnia 15 maja 2015 roku oraz na uznaniu, że normalnym następstwem zdarzenia za jakie odpowiada pozwana jest 30-dniowy okres najmu pojazdu zastępczego.

Stosownie do treści art. 361 § 2 k.c. w braku odmiennego przepisu ustawy lub postanowienia umowy, naprawienie szkody obejmuje straty, które poszkodowany poniósł oraz korzyści, które mógłby osiągnąć, gdyby mu szkody nie wyrządzono. Nie ma różnicy w pojęciu szkody w rozumieniu ogólnych przepisów prawa cywilnego i szkody w rozumieniu prawa ubezpieczeniowego. W obu przypadkach chodzi o utratę lub zmniejszenie aktywów, bądź powstanie lub zwiększenie pasywów osoby poszkodowanej. Do ustalenia szkody
w ubezpieczeniu OC stosuje się ogólne zasady prawa odszkodowawczego. Odszkodowanie ubezpieczeniowe różni się jednak od zwykłego odszkodowania określonego w art. 361 k.c. co do charakteru, przesłanek i wymiaru świadczenia. Zgodnie z art. 363 § 1 k.c. naprawienie szkody może bowiem nastąpić według wyboru poszkodowanego, bądź przez przywrócenie stanu poprzedniego, bądź przez zapłatę odpowiedniej sumy, podczas gdy odszkodowanie ubezpieczeniowe z tytułu OC wypłaca się zawsze w pieniądzu. Odszkodowanie ubezpieczeniowe należy się z tytułu odpowiedzialności gwarancyjnej, a nie sprawczej. Zasadą jest całkowita kompensata doznanego uszczerbku, wykluczająca jednak nieuzasadnione wzbogacenie poszkodowanego.

Zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła. Przepis ten ujmuje związek przyczynowy między działaniem lub zaniechaniem zobowiązanego, a powstałym skutkiem w postaci szkody, jako konieczną przesłankę odpowiedzialności odszkodowawczej i opiera się na założeniach teorii przyczynowości adekwatnej. Zgodnie z tą teorią, związek przyczynowy zachodzi tylko wtedy, gdy w zestawie wszystkich przyczyn i skutków mamy do czynienia jedynie z takimi przyczynami, które normalnie powodują określone skutki. Nie wystarczy więc stwierdzić istnienie związku przyczynowego jako takiego. Wymagane bowiem jest też stwierdzenie - co należy do Sądu - że chodzi o następstwa normalne. Jakkolwiek bowiem art. 361 § 1 k.c. nie wprowadza związku przyczynowego w rozumieniu prawnym, odmiennego od istniejącego w rzeczywistości, to jednak wiąże odpowiedzialność tylko z normalnymi następstwami zjawisk stanowiących jej podstawę. Bez tego bowiem zabiegu łańcuch skutków zdarzenia tkwiącego u podstawy obowiązku odszkodowawczego byłby nieograniczony. Normalny związek przyczynowy zachodzi wtedy, gdy w danym układzie stosunków i warunków oraz w zwyczajowym biegu rzeczy, bez zaistnienia szczególnych okoliczności, szkoda jest rezultatem typowym w zwykłej kolejności rzeczy, a więc nie będącym rezultatem jakiegoś zupełnie wyjątkowego zbiegu okoliczności.

W uchwale składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego - Izba Cywilna
z dnia 17 listopada 2011 r. III CZP 5/11, powoływanej przez sąd pierwszej instancji, słusznie przyjęto, że odpowiedzialność ubezpieczyciela z tytułu umowy obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych za uszkodzenie albo zniszczenie pojazdu mechanicznego niesłużącego do prowadzenia działalności gospodarczej obejmuje celowe i ekonomicznie uzasadnione wydatki na najem pojazdu zastępczego. Ocena wysokości wydatków musi być dokonana przez pryzmat konieczności zachowania rozsądnej proporcji między korzyścią wierzyciela a obciążeniem dłużnika. O tym, czy wspomniane koszty i ich wysokość były „ekonomicznie uzasadnione” decyduje kilka czynników, w tym także obowiązek współdziałania wierzyciela z dłużnikiem, obowiązek nieprzyczyniania się poszkodowanego do zwiększenia rozmiarów szkody. Przy czym Sąd Najwyższy słusznie zauważył, że różnorodność okoliczności związanych z następstwami wypadku komunikacyjnego oraz sytuacją życiową poszkodowanego nie pozwala na formułowanie kazuistycznych wskazań, podlegają one indywidualnej ocenie. Dodatkowo zaaprobować należy również pogląd Sądu Najwyższego wyrażony w wyroku z dnia 8 września 2004 r., sygn. IV CK 672/03, zgodnie z którym za normalne następstwo zniszczenia pojazdu należy uznać konieczność czasowego wynajęcia pojazdu zastępczego w okresie, gdy szkoda jeszcze nie została naprawiona.

W toku postępowania ustalono, iż w wyniku wypadku poszkodowany J. W. odniósł uszczerbek, który wyrażał się w utracie możliwości korzystania z pojazdu, który służył mu na co dzień (dojazdy do pracy; załatwianie spraw życia codziennego). Nie ulega zatem wątpliwości, że poszkodowany miał uzasadnione podstawy do wynajęcia samochodu zastępczego już od dnia kolizji, tj. od dnia 14 kwietnia 2015 roku [vide: oświadczenie poszkodowanego J. W. z dnia 15 maja 2015r. – k. 10; umowa o pracę J. W. z dnia 1 lipca 2014 r. – k. 15; kserokopia legitymacji służbowej J. W. – k. 16; umowa o pracę na okres próbny z dnia 25 lutego 2015 r. – k.17; opinia uzupełniająca biegłego sądowego mgr inż. S. S. z dnia 4 lipca 2016 r. w której wskazano, że „pojazd V. (...) z niesprawnym lewym lusterkiem wstecznym nie powinien być eksploatowany” – k.133).

Owa potrzeba wynajęcia pojazdu zastępczego wiąże się co do zasady w ramach adekwatnego związku przyczynowego ze zdarzeniem szkodowym, tj. kolizją drogową z dnia 14 kwietnia 2015 roku, której skutkiem było uszkodzenie pojazdu. Z zasady bowiem uszkodzenie pojazdu powoduje konieczność wynajęcia auta zastępczego na skutek niemożliwości korzystania z uszkodzonego samochodu. Do takich uszkodzeń pojazdu doszło, co niewątpliwie wynika z akt szkodowych oraz opinii biegłego.

Konsekwencją uszkodzenia pojazdu był także fakt oddania go do naprawy w dniu wypadku ( zaświadczenie serwisu (...) z dnia 20 maja 2015r. – k. 22]. Zważywszy, iż pojazd uszkodzony nie nadawał się do użytkowania (tzn. nie był jezdny) stwierdzić należy, że istnieje także adekwatny związek przyczynowy między wynajęciem pojazdu zastępczego a zdarzeniem komunikacyjnym w okresie pozostawania pojazdu uszkodzonego w serwisie naprawczym.

W przypadku odpowiedzialności ubezpieczyciela opartej na umowie ochrony odpowiedzialności cywilnej sprawcy wypadku wobec poszkodowanego, odpowiedzialność ta obejmuje, co do zasady rzeczywisty okres pozbawienia poszkodowanego możliwości korzystania ze swego pojazdu i nie ogranicza się do okresu „technologicznie uzasadnionej naprawy” wynikającej z kalkulacji sporządzonej w systemie stanowiącym rozliczenie szkody w przedmiotowej sprawie niezbędny czas wykonania naprawy został oszacowany na pięć dni (dwa dni oczekiwanie na części zamienne, jeden dzień przyjęcie wydanie pojazdu, dwa dni technologiczny czas naprawy) - opinia uzupełniająca biegłego z dnia 4 lipca 2016 r. –
k. 132]. Okres uzasadnionej technologicznie naprawy jest jedynie pewnym wyliczeniem teoretycznym opartym na założeniu, iż wszystkie czynności związane z naprawą mogą zostać wykonane w przyjętych teoretycznie czasokresach, ustalonych standardowo dla ułatwienia wszelkich rozliczeń związanych z naprawą pojazdów mechanicznych. Te jednak teoretyczne założenia muszą zostać w każdym przypadku skonfrontowane z okolicznościami konkretnej sprawy, w której występują czynniki wpływające na wydłużenie szacowanego czasu niezbędnego dla dokonania naprawy pojazdu np. czasu dokonania pierwszych wstępnych czynności niezbędnych przed przystąpieniem do konkretnej naprawy, dostarczenia
i oczekiwania na niezbędne do naprawy części, wydania decyzji o przyznaniu odszkodowania z tytułu uszkodzenia pojazdu itp. Postulat pełnego odszkodowania przemawia za przyjęciem stanowiska o potrzebie zwrotu przez ubezpieczyciela wydatków potrzebnych na sfinansowanie czasowego używania zastępczego środka komunikacji, w związku z faktyczną niemożliwością korzystania przez poszkodowanego z uszkodzonego pojazdu.

W okolicznościach sprawy zasadne więc było obciążenie pozwanej obowiązkiem ponoszenia kosztów najmu pojazdu zastępczego przez okres 30 dni – od dnia 14 kwietnia 2015 roku do dnia 15 maja 2015 roku.

Oceny tej nie może zmieniać okoliczność, iż zgłoszenie szkody wpłynęło do pozwanego ubezpieczyciela dopiero w dniu 27 kwietnia 2015 roku ( pismo (...) Spółki Akcyjnej w W. z dnia 27 kwietnia 2015 r. – k. 19) tj. 13 dni po zdarzeniu.

Pozwana, podnosząc rzekomą zwłokę poszkodowanego w zgłoszeniu szkody, zdaje się nie dostrzegać faktu, iż poszkodowany J. W. niezwłocznie już w dniu kolizji – dokładając należytej staranności – zgłosił szkodę do ubezpieczyciela, który został wskazany funkcjonariuszom Policji przez sprawcę zdarzenia, tj. do (...) Spółki Akcyjnej (druk zgłoszenia szkody w pojeździe z ubezpieczenia OC Nr szkody (...) – akta szkody (...); notatka informacyjna o zaistniałej kolizji drogowej K-27317/15 – akta szkody (...)-01).

Uświadomić należy stronie pozwanej, że zgodnie z przepisem art. 16 ust. 2 pkt 1 i 2 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz. U. 2016, poz. 2060 – dalej także jako ustawa o ubezpieczeniach obowiązkowych) w przypadku zaistnienia zdarzenia objętego ubezpieczeniem obowiązkowym, o którym mowa w art. 4 pkt 1-3, a zatem objętego także ubezpieczeniem odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych za szkody powstałe w związku z ruchem tych pojazdów, uczestnicząca w nim osoba objęta tym ubezpieczeniem jest ponadto obowiązana do udzielenia pozostałym uczestnikom zdarzenia niezbędnych informacji koniecznych do identyfikacji zakładu ubezpieczeń, łącznie z podaniem danych dotyczących zawartej umowy ubezpieczenia oraz niezwłocznego powiadomienia o zdarzeniu zakładu ubezpieczeń, udzielając mu niezbędnych wyjaśnień i przekazując posiadane informacje.

Przez osoby objęte ubezpieczeniem zdaniem niektórych komentatorów należy zaś rozumieć ubezpieczającego i ubezpieczonego, a w ubezpieczeniach OC również poszkodowanego [E. K. (w:) E. K., T. S. Prawo ubezpieczeń gospodarczych, s. 266]. W ocenie Sądu Okręgowego, wydaje się jednak, że zasadnym jest przyjęcie, że osobą objętą ubezpieczeniem jest tylko ubezpieczony i ewentualnie ubezpieczający, natomiast poszkodowany (bezpośrednio czy też pośrednio) jest podmiotem zgłaszającym roszczenie. Trudno wymagać bowiem od tego podmiotu, aby udzielał pozostałym uczestnikom zdarzenia informacji potrzebnych do identyfikacji zakładu ubezpieczeń. Podkreślić również należy, że na ubezpieczonym też, a nie na poszkodowanym, ciąży obowiązek niezwłocznego powiadomienia ubezpieczyciela o zdarzeniu [M. S. (w:) Z. B. (red.), M. G. (red.), M. S. (red.) Prawo ubezpieczeń gospodarczych. K.. T. K. do przepisów prawnych o funkcjonowaniu rynku ubezpieczeń, źródło LEX; J. M., K. N., P. S. Ustawa o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. K.. W. 2012, źródło L.].

Analiza tych regulacji prawnych prowadzi do wniosku, iż poszkodowany, decydując się na zgłoszenie szkody, mógł bazować wyłącznie na informacjach umożliwiających identyfikację zakładu ubezpieczeń udzielonych przez sprawcę zdarzenia, które później okazały się błędne.

W świetle powyższego, w ocenie Sądu Odwoławczego nie może budzić wątpliwości ustalenie, że poszkodowany nie powinien być obciążany negatywnymi konsekwencjami nienależytego wypełnienia przez sprawcę zdarzenia obowiązków, o których mowa w przepisie art. 16 ust. 2 pkt 1 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych. Toteż zasadnie sąd pierwszej instancji uznał, że pozwana odpowiada za okres najmu pojazdu od dnia szkody, tj. od dnia 14 kwietnia 2015 roku do dnia 15 maja 2015 roku.

Nie sposób również przyznać racji apelującemu jakoby sąd pierwszej instancji dopuścił się naruszenia art. 362 k.c.

Stosownie do brzmienia w/w przepisu jeżeli poszkodowany przyczynił się do powstania lub zwiększenia szkody, obowiązek jej naprawienia ulega odpowiedniemu zmniejszeniu stosownie do okoliczności, a zwłaszcza do stopnia winy obu stron.

Zgodnie z art. 362 k.c., fakt, że wierzyciel (poszkodowany) przyczynił się do zwiększenia szkody może wywoływać korzystne skutki prawne dla dłużnika (odpowiednie zmniejszenie obowiązku naprawienia szkody), a zatem to na nim - a nie na wierzycielu (poszkodowanym) - spoczywa procesowy ciężar dowodu w tym zakresie (art. 6 k.c. i art. 232 k.p.c.). W wypadku szkody obejmującej koszty wynajmu pojazdu zastępczego przyczynienie się wierzyciela (poszkodowanego) do zwiększenia szkody polegać może przykładowo na: wynajęciu pojazdu o wyraźnie lepszym standardzie niż pojazd uszkodzony, wynajmowaniu pojazdu przez okres dłuższy niż uzasadniony realną potrzebą, lub wynajęciu pojazdu za stawkę czynszu o rażąco wysokiej wartości.

Przenosząc powyższe stwierdzenia na grunt niniejszej sprawy, wskazać należy, że strona pozwana nie mogła ograniczyć się jedynie do negowania twierdzeń strony powodowej, lecz sama powinna sformułować twierdzenia (popierając je odpowiednimi dowodami) wyjaśniające w jaki sposób poszkodowany swoim zachowaniem przyczynił się do zwiększenia szkody.

Podnoszony przez stronę pozwaną fakt, iż poszkodowany J. W. zgłosił szkodę do pozwanego ubezpieczyciela dopiero 13 dni po zdarzeniu drogowym, w świetle wskazanych powyższych rozważań, nie sposób uznać – zdaniem Sądu Okręgowego – za okoliczność przemawiającą za uznaniem, że przyczynił się on do zwiększenia szkody.

Za nieprzekonujący należy uznać także podnoszony przez stronę pozwaną argument,
iż poszkodowany przyczynił się do zwiększenia rozmiarów szkody poprzez powstrzymywanie się i zwlekanie z podjęciem naprawy do czasu uznania odpowiedzialności za szkodę przez ubezpieczyciela

Nie można podzielić zapatrywania strony pozwanej, że poszkodowany J. W. powinien przystąpić do naprawy już w dniu szkody. Jak słusznie wskazuje powodowa spółka, zakład naprawczy nie jest zobowiązany do podjęcia ryzyka wcześniejszego zamówienia części zamiennych podlegających wymianie oraz przystąpienia do naprawy bez przyjęcia przez zakład ubezpieczeń odpowiedzialności za kolizję, a także bez akceptacji kosztorysu naprawy. Ostrożność ta ma to na celu przede wszystkim uniknięcie ewentualnego kwestionowania przez ubezpieczyciela zakresu i wysokości szkody.

Wskazać należy, iż zaprezentowane stanowisko uzyskało aprobatę biegłego sądowego, który w opinii uzupełniającej wskazał, że uzasadnione było powstrzymanie się przez warsztat z rozpoczęciem procesu naprawy do czasu wyjaśnienia odpowiedzialności za szkodę (np. możliwość oględzin przez W., konieczność potwierdzenia zakresu uszkodzeń mającego związek z kolizją oraz kwalifikacji części czy naprawy/czy wymiana) [vide: opinia uzupełniająca z dnia 4 lipca 2016 roku – k. 134].

Nie ma racji skarżąca, gdy czyni Sądowi Rejonowemu zarzut naruszenia przepisu art. 354 § 2 k.c. poprzez jego niezastosowanie, w sytuacji kiedy powódka rzekomo nie podjęła żadnych czynności zmierzających do zminimalizowania szkody.

Po pierwsze, poszkodowany, o czym pozwana zdaje się zapominać, zakończył najem
w dniu 15 maja 2015 roku, zatem jeszcze przed odebraniem naprawionego pojazdu z warsztatu, tym samym wykonał spoczywający na nim obowiązek minimalizacji zaistniałej szkody, nie przedłużając bezzasadnie okresu najmu pojazdu zastępczego.

Po drugie, poszkodowany J. W. po uzyskaniu informacji od (...) Spółki Akcyjnej, o tym, że pojazd sprawcy posiada ubezpieczenie OC
w Towarzystwie (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W. (pismo (...) Spółki Akcyjnej z dnia 20 kwietnia 2015 roku – k. 18) wielokrotnie kontaktował się zarówno z (...) Spółką Akcyjną, jak również z Towarzystwem (...)
i (...) Spółką Akcyjną [vide: oświadczenie poszkodowanego z dnia 15 maja 2015 roku - k. 10). Potwierdzeniem powyższego jest dokumentacja zgromadzona w aktach szkodowych (...), w których znajduje się m.in. formularz kontaktu przychodzącego z dnia 22 kwietnia 2015 roku (godz. 10.06), w którym wskazano, że po zapytaniu o przyjęcie odpowiedzialności przez ubezpieczyciela udzielono informacji o decyzji odmownej, jak również formularz kontaktu przychodzącego z dnia 22 kwietnia 2015 roku (godz. 16.17) podczas którego klient prosił o przesłanie dokumentów ze szkody do TU W., co też nastąpiło po dwóch dniach, tj. w dniu 24 kwietnia 2015 roku (notatka służbowa
z dnia 24 kwietnia 2015r. - str. 7 akt szkodowych (...); kontakt przychodzący
z dnia 22 kwietnia 2015r., godz. 10.06, str. 11 akt szkodowych (...); kontakt przychodzący datowany na dzień 22 kwietnia 2015r., godz. 16.17, str. 10 akt szkodowych (...)).

W świetle powyższych okoliczności uznać należy, iż poszkodowany dochował należytej staranności i podejmował działania w celu minimalizacji szkody.

Z uwagi na powyższe Sąd Okręgowy, na podstawie art. 385 kpc, orzekł jak w sentencji. O kosztach postępowania apelacyjnego orzekł w oparciu o art. 98 k.p.c. w związku z art. 391 § 1 k.p.c., zaś należność z tego tytułu objęła, w myśl art. 98§3 kpc, wynagrodzenie radcy prawnego (§ 2 pkt 2 w związku z § 10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych.

SSO B.Błotnik SSO P. G. SSO W.T.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Agnieszka Olszewska-Judin
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Lublinie
Data wytworzenia informacji: