Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

X GC 44/14 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Łodzi z 2015-03-16

Sygn. akt X GC 44/14

UZASADNIENIE

W pozwie z dnia 20 stycznia 2014 r. powód – J. C. – wniósł o zasądzenie od pozwanego Miast Ł. – Zarząd Dróg i (...), kwoty 104.459,56 złotych wraz z odsetkami i kosztami postępowania. W uzasadnieniu swojego roszczenia powód wskazał, iż dochodzona pozwem kwota stanowi wynagrodzenie za dostarczone pozwanemu elementy i urządzenia niezbędne w działaniu sygnalizacji świetlnej, których ceny pozwany nie zapłacił dokonując jej potrącenia z naliczona powodowi karą umowną z tytułu opóźnienia w dostawie. Powód zakwestionował zasadność naliczenia kary umownej, z uwagi na liczenie terminu dostawy od daty przekazania wiadomości e-mail, liczenie kary umownej odrębnie dla różnych elementów, a ponadto powołał się na jej rażące wygórowanie.

[pozew k- 4-10].

W odpowiedzi na pozew pozwany wniósł o oddalenie powództwa, powołując się na wykonanie umowy przez pozwanego z opóźnieniem, które skutkowało naliczeniem kary umownej w wysokości przekraczającej wartość dostarczonych elementów.

[odpowiedź na pozew k- 48-52]

Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:

Strony (tzn. pozwany i konsorcjum składające się z firmy powoda i firmy (...), reprezentowane przez powoda), w wyniku rozstrzygnięcia przetargu nieograniczonego, zawarły umowę z dnia 18 czerwca 2013 r. o dostawę elementów i urządzeń niezbędnych w działaniu sygnalizacji świetlnej. Zgodnie z § 1 pkt 3 umowy przedmiot umowy miał być realizowany sukcesywnie na podstawie pisemnych zleceń pozwanego, przekazywanych także w formie faksu lub e-mail, zaś termin wykonania zlecenia powinien być zgodny z (...) (szczegółową specyfikacją techniczną - Tom II SIWZ). Wartość zamówienia strony określiły na kwotę 484.046,11 złotych. Strony przewidziały obowiązek zapłaty kar umownych, w tym zgodnie:

- z § 2 pkt 1a) – za odstąpienie od umowy z przyczyn zależnych od wykonawcy – 20 % wynagrodzenia brutto,

- zaś w myśl § 2 pkt 1 b) – za każdy dzień kalendarzowy w opóźnieniu z tytułu nieterminowej realizacji zlecenia – 4% wynagrodzenia brutto za dane zlecenie.

Z kolei zgodnie ze stanowiącymi integralną część umowy (...) (szczegółową specyfikacją techniczną) pkt 2 – wszystkie elementy powinny być dostarczone w określonym dla każdego z nich terminie. Termin dostarczenia liczony jest od momentu wysłania zamówienia. Terminy dostawy poszczególnych elementów i urządzeń zostały określone w pkt 2.2. (...).

[umowa wraz z (...) k- 60-73].

W dniu 10 lipca 2013 r. pozwany sporządził zlecenie nr (...), określając zamawiane elementy w załączniku do zlecenia. Zlecenie zostało przesłane powodowi w drodze e-mail w dniu 11 lipca 2013 r., natomiast odebrał je osobiście w dniu 7 sierpnia 2013 r. W dniu 17 lipca 2013 r. zamówienie zostało przekazane do drugiego z członków konsorcjum, ze skrzynki pocztowej powoda i z jego podpisem („stopką”). Powód przebywał w tym czasie zagranicą i prawdopodobnie wiadomość e-mail została odebrana i przekazana drugiemu z konsorcjantów przez któregoś z upoważnionych do przeglądania poczty pracowników powoda.

zlecenie wraz z załącznikiem k-19-20v, wiadomość e-mail od pozwanego k- 74, wiadomość e-mail od powoda k-78, wyjaśnienia powoda e-protokół k-124, adnotacje 00.04.04 -00.07.02].

Powód wykonał zlecenie w dniu 28 sierpnia 2013 r. bez zastrzeżeń jakościowych ze strony pozwanego i wystawił fakturę VAT nr (...) na kwotę 104.959,56 złotych brutto.

[protokół odbioru k- 21, faktura k-22-23].

W dniu 9 października 2013 r. pozwany sporządził notę księgową nr (...), w której obciążył powoda obowiązkiem zapłaty kwoty 174.441,44 złotych z tytułu kary umownej za opóźnienie w dostawie i dokonał potrącenia należnego powodowi wynagrodzenia z tytułu dostawy z należnością objętą notą oraz wezwał powoda do zapłaty pozostałej części (nie zaspokojonej w wyniku potrącenia) noty księgowej.

Szczegółowe wyliczenie kary umownej objętej notą zostało przedstawione w piśmie pozwanego z dnia 8 października 2013 r. Zgodnie z treścią tego pisma kara umowna została wyliczona odpowiednio dla materiałów z danym terminem dostawy:

dla materiałów z 7-dniowym terminem dostawy wartość zlecenia stanowiąca podstawę wyliczenia kary umownej została wyliczona na kwotę 83.223,23 złotych netto, zaś opóźnienie w dostawie wyniosło według pozwanego 42 dni, zaś kara umowna – 139.815,06 złotych netto;

dla materiałów z 14-dniowym terminem dostawy wartość zlecenia stanowiąca podstawę wyliczenia kary umownej została wyliczona na kwotę 539,75 złotych netto, zaś opóźnienie w dostawie wyniosło według pozwanego 35 dni, zaś kara umowna – 755,65 złotych netto;

dla materiałów z 21-dniowym terminem dostawy wartość zlecenia stanowiąca podstawę wyliczenia kary umownej została wyliczona na kwotę 1.000,00 złotych netto, zaś opóźnienie w dostawie wyniosło według pozwanego 28 dni, zaś kara umowna – 1.120,00 złotych netto;

dla materiałów z 48-godzinnym terminem dostawy wartość zlecenia stanowiąca podstawę wyliczenia kary umownej została wyliczona na kwotę 70,00 złotych netto, zaś opóźnienie w dostawie wyniosło według pozwanego 47 dni, zaś kara umowna – 131,60 złotych netto.

[nota księgowa k- 27, pismo zawierające wyliczenie k- 26].

Specyfikacja zamówienia dot. tego samego przedmiotu dostawy w 2014 r. w projekcie umowy przewidywała karę za opóźnienie w dostawie w wysokości 0,5% za każdy dzień opóźnienia. W oparciu o inne umowy, łączące powoda z innymi podmiotami, kary umowne ustalane były w wysokości 0,2%.

[projekt umowy na 2014 r. k-102-107, wyjaśnienia powoda e-protokół k-124, adnotacje 00.11.40, umowy k- 87-98].

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o zebrane w sprawie dokumenty, których wiarygodności żadna ze stron nie kwestionowała (łącznie z wydrukami korespondencji elektronicznej) oraz uzupełniająco w oparciu o wyjaśnienia powoda. Podkreślić przy tym należy, iż okoliczności faktyczne niniejszej sprawy nie były co do zasady pomiędzy stronami sporne, lecz sporem objęta była interpretacja postanowień umowy. Sąd uznał przy tym, w oparciu o art. 230 k.p.c., za niesporne dokonane przez pozwanego wyliczenie wartości objętych zleceniem towarów, należących do kategorii o poszczególnych terminach dostaw.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Strony łączyła, zawarta po przeprowadzeniu przetargu nieograniczonego, umowa dostawy elementów i urządzeń niezbędnych do działania sygnalizacji świetlnej, która de facto była nie tylko umową dostawy ale także w odniesieniu do części elementów umową sprzedaży. Zgodnie z treścią art. 605 k.c. przez umowę dostawy dostawca zobowiązuje się do wytworzenia rzeczy oznaczonych tylko co do gatunku oraz do ich dostarczania częściami albo periodycznie, a odbiorca zobowiązuje się do odebrania tych rzeczy i do zapłacenia ceny. Z kolei w myśl art. 535 k.c. poprzez umowę sprzedaży sprzedający zobowiązuje się przenieść na kupującego własność i posiadanie rzeczy, zaś kupujący zobowiązuje się rzecz odebrać i zapłacić cenę. Sprzedaż jest umową odpłatną, wzajemną, zaś zobowiązania stron dochodzą do skutku solo consensu. Skutkiem zawarcia umowy sprzedaży jest zobowiązanie się sprzedawcy do przeniesienia własności rzeczy lub prawa na kupującego oraz zobowiązanie się kupującego do zapłacenia sprzedawcy umówionej ceny.

W przedmiotowej sprawie rozstrzygnięcia wymagała po pierwsze kwestia interpretacji zapisów umowy dotyczących sposobu przekazania zlecenia dostawy i ich skuteczności, oraz problematyka związana z ustaleniem sposobu liczenia terminu dostawy w przypadku objęcia jednym zamówieniem urządzeń i elementów o różnie określonych w (...) terminach dostawy.

Zgodnie z treścią łączącej strony umowy podstawą realizacji zamówienia miało być pisemne zlecenie, przekazywane także w formie faksu lub e-mail (§ 1 pkt 2 umowy), zaś (...) przewidywały, iż termin dostawy liczony jest od daty wysłania zamówienia. Zlecenie sporządzone przez pozwanego zostało opatrzone podpisem osoby upoważnionej, a zatem spełnia wymogi określone w art. 78 k.c. Strony w umowie określiły przy tym sposób przekazywania zlecenia, wskazując, iż będzie ono przesyłane także faksem lub meilem. Jednocześnie strony nie nadały prymatu określonemu sposobowi doręczania tych zleceń. Nie można jednak nie wziąć pod uwagę okoliczności, iż w dobie postępującej informatyzacji działania nie tylko podmiotów prywatnych, ale w coraz większym stopniu również podmiotów publicznych, znaczenia jakie ma szybkość przekazywania informacji nie można przecenić. Zarówno faks jak i poczta elektroniczna stanowią w dzisiejszych czasach podstawową formę komunikacji quasi pisemnej, stąd nie można form tych plasować dopiero jako mniej istotnych niż tradycyjna forma bezpośredniego przekazywania dokumentów bądź tradycyjna droga pocztowa. W ocenie Sądu strony w sposób oczywisty dopuściły sposób przekazywania zleceń również w formie elektronicznej, zaś przedmiot zlecenia (urządzenia niezbędne do prawidłowego działania sygnalizacji świetlnej) dodatkowo wskazuje na potrzebę jak najszybszego zareagowania przez dostawcę na składane zamówienia. Mając na względzie powyższe rozważania Sąd uznał, za skutecznie dokonane w świetle łączącej strony umowy, przekazanie zlecenia w drodze e-mail. Jednocześnie z uwagi na brak zaoferowanych środków dowodowych na okoliczność daty doręczenia zlecenia w formie elektronicznej powodowi Sąd przyjął, iż datą doręczenia zlecenia była data dalszego przesłania zlecenia współkonsorcjantowi powoda, czyli 17 lipca 2013 r. i od tej daty należy liczyć termin dostawy zamówionych materiałów.

Z kolei odnosząc się do zarzutu strony powodowej, iż termin dostawy wszystkich elementów objętych jednym zleceniem powinien być liczony jak dla materiałów objętych najdłuższym terminem realizacji, uznać należy go za nieuzasadniony. Żaden zapis łączącej strony umowy nie uprawnia do takiej interpretacji przyjętych terminów dostarczenia, zaś treść (...) (2.2) wyraźnie wskazuje, iż wszystkie elementy mają zostać dostarczone w określonym dla każdego z nich terminie. Wskazuje to wprost, iż terminy te należy liczyć dla każdej z kategorii materiałów odrębnie, a zatem w przypadku objęcia jednym zleceniem różnych grup materiałów, dostawy powinny odbywać się częściowo.

Biorąc zatem pod uwagę wyżej poczynione rozważania uznać należy, iż powód rzeczywiście dopuścił się opóźnienia w wykonaniu przedmiotowego zlecenia, choć w nieco krótszym okresie niż wynika to z wyliczeń pozwanego, bowiem w ocenie Sądu opóźnienie to należało liczyć od dnia 17 lipca 2013 r. (o czym powyżej). Ilość dni opóźnienia w odniesieniu do materiałów z 7-dniowym terminem realizacji wyniosła zatem 35 dni, dla materiałów z 14-dniowym terminem realizacji wyniosła 28 dni, dla materiałów z 21-dniowym terminem dostawy wyniosła 21 dni, zaś dla materiałów objętych 48-godzinnym obowiązkiem realizacji wyniosła 41 dni.

Strona powodowa podniosła, iż nie doszło do skutecznego potrącenia kary umownej z należnością powoda wynikającą z faktury obejmującej dostarczone towary, gdyż (poza wymienionymi wyżej, niezasadnymi zarzutami) wysokość zastrzeżonej w umowie kary umownej była rażąco wygórowana biorąc pod uwagę wartość przedmiotu umowy, a także brak wzywania przez pozwanego do szybszego wykonania zlecenia, co w ocenie powoda wskazuje również na brak szkody po stronie pozwanej.

W ocenie Sądu zostały spełnione przesłanki obciążenia strony pozwanej karą umowną przewidzianą w § 8 pkt 1 b) umowy. Rozważenia natomiast wynika kwestia wysokości tejże kary umownej. Z zebranego w sprawie materiału dowodowego wynika, iż wartość zlecenia wyniosła 104.959,56 złotych, zaś wysokość kary umownej wyliczona została na kwotę 174.441,44 złotych. Jednocześnie strony w umowie zastrzegły, iż odstąpienie od umowy z przyczyn leżących po stronie wykonawcy skutkuje naliczeniem kary umownej w wysokości 20% wynagrodzenia wynikającego z umowy (brutto). Przy określonej w umowie wartości wykonania umowy – 484.046,11 złotych brutto, kara umowna za odstąpienie z przyczyn leżących po stronie wykonawcy wyniosłaby 96.809,22 złotych, a zatem prawie o ½ mniej niż kara naliczona przez pozwanego za opóźnienie w realizacji ~ ¼ umowy.

W odniesieniu do roszczenia z tytułu kary umownej wskazać należy, iż zgodnie z art. 483 §1 k.c., można zastrzec w umowie, że naprawienie szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania niepieniężnego nastąpi przez zapłatę określonej sumy. W razie niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania kara umowna należy się wierzycielowi w zastrzeżonej na ten wypadek wysokości bez względu na wysokość poniesionej szkody (art. 484 §1 k.c.). W orzecznictwie dominuje pogląd, iż zastrzeżenie kary umownej powoduje modyfikację reguł odpowiedzialności kontraktowej w tym sensie, że wierzyciel wykazać powinien jedynie sam fakt zastrzeżenia kary umownej i niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania przez dłużnika. Dłużnik zaś nie może zwolnić się z obowiązku zapłaty kary umownej poprzez wykazanie, że wierzyciel nie poniósł szkody (uchwała składu 7 sędziów SN z dnia 06.11.2003r. - zasada prawna, III CZP 61/03, Biuletyn SN 2003/11/5, OSNC 2004/5/69, LEX nr 81615). Stosownie zaś do treści art. 484 § 2 k.c. jeżeli zobowiązanie zostało w znacznej części wykonane, dłużnik może żądać zmniejszenia kary umownej; to samo dotyczy wypadku, gdy kara umowna jest rażąco wygórowana. Niewątpliwie kwestia wystąpienia po stronie zamawiającego szkody jak i jej wysokość nie mają co do zasady wpływu na roszczenie z tytułu kar umownych. Jednakże nie budzi wątpliwości zarówno w doktrynie jak i orzecznictwie, iż brak szkody może wpływać na możliwość miarkowania kary umownej, podobnie jak i wykonanie większości zobowiązania (zob. J. Jastrzębski Kara umowna, Oficyna 2006, s. 303 i n., uchwała Sądu Najwyższego z dnia z dnia 6 listopada 2003 r., III CZP 61/2003, Lex).

Za zasadne należy przy tym uznać stanowisko Sądu Najwyższego wyrażone w wyroku z dnia 19 kwietnia 2006 r., (V CSK 34/06, LEX nr 195426) zgodnie z którym, możliwość miarkowania wysokości kary umownej na podstawie art. 484 § 2 k.c. nie jest wyłączona w stosunkach między podmiotami gospodarczymi, w ramach prowadzonej przez nie działalności. Z kolei ocena, czy kara jest w konkretnych okolicznościach rażąco wygórowana może uwzględniać szereg okoliczności, w tym także relację między wysokością kary umownej i wartością robót ustaloną w umowie, w której kara umowna została zastrzeżona. Dokonując oceny wysokości kary umownej sąd może brać również pod rozwagę takie elementy jak zakres i czas trwania naruszenia przez dłużnika powinności kontraktowych, wagę naruszonych postanowień kontraktowych, zagrożenie dalszymi naruszeniami powinności kontraktowych, zgodny zamiar stron w zakresie ustalenia celu zastrzeżenia kary w określonej wysokości (wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 14 sierpnia 2014 r., I ACa 351/14, Lex). W przedmiotowej sprawie biorąc pod uwagę umówioną wartość prac w stosunku do wysokości naliczonej kary umownej uznać należy, iż zachodzi takie rażące wygórowanie (kara umowna stanowiłaby ponad 1/3 wartości całej umowy) zwłaszcza w świetle braku szkody po stronie pozwanego i wykonania zobowiązania przez powoda. Do pozwanego należała bowiem decyzja, czy ujawnić i wyjaśnić swój interes przed sądem badającym "rażące wygórowanie" kary umownej. W przypadku braku ujawnienia, jak słusznie podnosi to doktryna prawa, wierzyciel (z tytułu kary umownej) ryzykuje, że sąd uzna wysokość kary umownej za bezzasadnie wygórowaną [zob. J. J., K. umowna, 2006, Lex/el. – rozdział 3.2.2. – i przywołana tam literatura]. O wygórowaniu zastrzeżonej kary umownej świadczy także to, iż nie określono w umowie jej górnej wysokości, zaś jak słusznie podnosi powód, bardziej racjonalnym i opłacalnym z jego punktu widzenia byłoby odstąpienie od umowy i zapłaty kary w wysokości 20% wartości umowy. Istnienie rażącej dysproporcji pomiędzy wysokością kary umownej a słusznym interesem wierzyciela powoduje możliwość odwołania się do art. 484 § 2 k.c. i redukcji kary umownej jako rażąco wygórowanej (P. Granecki, Glosa do wyroku SN z dnia 8 lipca 2004 r., IV CK 522/03, OSP 2006/1/2). Jednocześnie ani ustawodawca ani orzecznictwo czy doktryna nie wypracowały kryteriów miarkowania pozostawiając w tym względzie rozstrzygniecie sądowi.

Sąd miał przy tym na względzie rodzaj objętych umową materiałów, a co za tym idzie zagrożenie bezpieczeństwa ruchu drogowego w przypadku nieterminowej realizacji dostaw objętych zamówieniem. Z tego też względu, uznając iż zastrzeżona kara umowna ma stanowić także swego rodzaju element wymuszający szybkość realizacji dostaw (funkcja represyjna kary umownej), za uzasadnioną i adekwatną Sąd uznał wysokość tej kary jaka została określona w kolejnej umowie na dostawę tych materiałów w 2014 r., to jest 0,5% za każdy dzień opóźnienia i według tej stawki dokonał stosownego miarkowania kary umownej.

Odpowiednio wysokość kar umownych, przy zastosowaniu 0,5% stawki wysokości kary, wyniosła:

dla materiałów z 7-dniowym terminem dostawy – 17.913,81 złotych z VAT (83.223,23 złotych, tj. wartość zamówienia x 0,5% x 35 dni = 14.564,07 złotych + 23%VAT);

dla materiałów z 14-dniowym terminem dostawy – 92,95 złotych z VAT (539,75 złotych, tj. wartość zamówienia x 0,5% x 28 dni = 75,57 złotych + 23% VAT);

dla materiałów z 21-dniowym terminem dostawy – 129,15 złotych (1.000,00 złotych, tj. wartość zamówienia x 0,5% x 21 dni = 105,00 złotych + 23% VAT);

dla materiałów z 48-godzinnym terminem dostawy – 17,65 złotych (70,00 złotych, tj. wartość zamówienia x 0,5% x 41 dni =14,35 złotych + 23%VAT)

łącznie wysokość kar umownych wyniosła zatem 18.153,56 złotych.

Sąd uznał, zatem, iż dokonane przez pozwanego potrącenie kary umownej z wierzytelnością powoda (art. 498 k.c. ) było skuteczne w zakresie kwoty 18.153,56 złotych i z tego względu zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 86.306,00 złotych jako należne powodowi wynagrodzenie z tytułu dostawy i sprzedaży materiałów objętych fakturą nr (...). W pozostałym zakresie naliczoną kare umowną uznać należało za uzasadnioną i z tego względu Sąd oddalił powództwo w tej części.

O odsetkach Sąd orzekł na podstawie art. 481 k.c. zgodnie z którym, jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. W przedmiotowej sprawie cena za dostarczone towary miała zostać uiszczona do dnia 27 września 2013 r. Uznając zatem, iż w zakresie kwoty 86.306,00 złotych dokonane przez pozwanego potrącenie okazało się nieskuteczne, bowiem pozwanemu nie przysługiwała wierzytelność w wysokości dokonanego potrącenia, Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powoda ustawowe odsetki za opóźnienie w zapłacie liczone od dnia 28 września 2013 r. do dnia zapłaty.

Sąd orzekł o kosztach procesu w oparciu o treść normy zawartej w art. 100 k.p.c., dokonując stosunkowego rozdzielenia kosztów. W przedmiotowej sprawie pozwany przegrał w 83% a zatem w takim stosunku powinien ponieść także koszty postępowania, które łącznie wyniosły 12.440,00 (5.223,00 złotych – opłata sądowa, 3.617,00 złotych – koszty zastępstwa prawnego strony powodowej i 3.600,00 złotych – koszty zastępstwa prawnego strony pozwanej). Pozwany powinien zatem ponieść koszty w wysokości 10.325,20 złotych (83% x 12.440,00), a poniósł w wysokości 3.600,00 złotych. Z tego też względu Sąd zasądził od powoda na rzecz pozwanego kwotę 6.752,20 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu.

Z/ odpis wyroku wraz z uzasadnieniem doręczyć pełn.. powoda.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Paula Adamczewska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Łodzi
Data wytworzenia informacji: