Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

V ACa 655/12 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Katowicach z 2013-01-17

Sygn. akt V ACa 655/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 17 stycznia 2013 r.

Sąd Apelacyjny w Katowicach V Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący :

SSA Zofia Kołaczyk

Sędziowie :

SA Urszula Bożałkińska (spr.)

SA Tomasz Pidzik

Protokolant :

Mirosław Kruk

po rozpoznaniu w dniu 17 stycznia 2013 r. w Katowicach

na rozprawie

sprawy z powództwa K. W.

przeciwko Skarbowi Państwa - Dyrektorowi Aresztu Śledczego w Z.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Okręgowego w Gliwicach

z dnia 25 lipca 2012 r., sygn. akt XII C 176/11

1.  zmienia zaskarżony wyrok w punkcie 2 o tyle, że kwotę 2.214 zł podwyższa do kwoty 4.428 (cztery tysiące czterysta dwadzieścia osiem) zł, zaś kwotę 414 zł podatku od towarów i usług do kwoty 828 (osiemset dwadzieścia osiem) zł;

2.  oddala apelację w pozostałej części;

3.  przyznaje adwokatowi A. Z. od Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Gliwicach kwotę 147,60 (sto czterdzieści siedem 60/100) zł, w tym 27,60 zł podatku od towarów i usług, tytułem kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej powodowi z urzędu w postępowaniu apelacyjnym.

Sygn. akt V ACa 655/12

UZASADNIENIE

K. W., pozwem złożonym w dniu 9 grudnia 2010 r., wniósł o zasądzenie na jego rzecz od Skarbu Państwa – Dyrektora Aresztu Śledczego w Z. kwoty 80 000 złotych tytułem zadośćuczynienia za przetrzymywanie w warunkach uwłaczających godności ludzkiej oraz zasądzenie kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego.

Oddalając powództwo Sąd Okręgowy oparł je na następujących ustaleniach stanu faktycznego:

K. W. przebywał w Areszcie Śledczym w Z. jako osoba o statusie najpierw tymczasowo aresztowanego, a później skazanego w związku z popełnieniem przestępstwa pobicia ze skutkiem śmiertelnym – dwukrotnie: od 6 września 2008 r. do 6 stycznia 2009 r. oraz od 25 września 2009 r. do 18 marca 2010 r. i ten okres pobytu objął żądaniem pozwu.

W okresach tych przebywał w następujących celach:

-

cela nr (...), oddział (...),

-

cela nr (...), oddział (...),

-

cela nr (...), oddział (...),

-

cela nr(...), oddział (...),

-

cela nr (...), oddział (...),

- cela nr (...), oddział(...),

-

cela nr (...), oddział (...),

-

cela nr (...), oddział (...),

-

cela nr (...), oddział (...),

-

cela nr (...) oddział (...),

-

cela nr (...), oddział (...),

-

cela nr (...), oddział (...),

-

cela nr (...) oddział (...),

-

cela nr (...) oddział (...).

Wobec panującego w tym czasie przeludnienia jednostki penitencjarnej K. W., w zakresie nie odbiegającym od pozostałych osadzonych, czasowo był lokowany w celach, w których powierzchnia przypadająca na jednego osadzonego wynosiła mniej niż 3 m 2. Każdorazowo następowało to na podstawie Decyzji Dyrektora Aresztu Śledczego, wobec której przysługiwała możliwość wniesienia skargi do Sądu penitencjarnego, za jednoczesnym powiadomieniem tego Sądu. Sąd penitencjarny, który na bieżąco lustrował jednostkę, badał wszystkie skargi i wnioski osadzonych, nigdy nie zakwestionował legalności postępowania funkcjonariuszy Aresztu Śledczego w Z. w stosunku do K. W..

W trakcie obu pobytów w Areszcie Śledczym w Z. K. W. miał zapewnione normatywne warunki bytowe. Miał zagwarantowane osobne miejsce do spania, wystarczające warunki higieny oraz dostateczny dopływ powietrza. Materace, koce, poduszki oraz piżamy były mu wydawane w odpowiedniej ilości i miały aktualny okres używalności, podobnie jak talerze oraz kubki oraz inne przedmioty potrzebne do spożywania posiłków. Cele mieszkalne były wyposażone w sprzęt kwaterunkowy zgodny z obowiązującymi normami, jego ilość każdorazowo dostosowana była do liczby osadzonych przebywających w celi. Zawsze posiadał na swój użytek szafkę, w której mógł przechowywać rzeczy. Dla każdej z cel mieszkalnych co miesiąc wydawane były odpowiednie ilości środków do utrzymania w niej czystości, a każda z nich wyposażona była w sprzęt niezbędny do zapewnienia czystości (szczotka, zmiotka, szufelka, pojemnik na śmieci itp.). Osadzony otrzymywał także środki higieny osobistej zgodnie z obowiązującymi przepisami. Cele, w których przebywał K. W., były odpowiednio oświetlone i wentylowane (osadzeni mogli posiadać w celi wentylator i byli pouczani o konieczności otwierania okien w celu wietrzenia pomieszczeń). Osadzeni w pozwanej jednostce mieli w tym okresie zapewnione prawo do przynajmniej jednej ciepłej kąpieli w tygodniu, a w celach mieli stały dostęp do bieżącej wody oraz prawo do posiadania czajników elektrycznych i grzałek. Również raz w tygodniu mieli możliwość wymiany bielizny, pościeli, koców i odzieży – na czyste. Z uwagi na wiek budynku, w którym mieści się pozwana jednostka (ponad 100 lat) oraz materiał z jakiego jest on zbudowany (cegła na zaprawie wapiennej), każde niekontrolowane lub celowe nadmierne zalanie wodą, ewentualnie suszenie ubrań i gotowanie wody bez uchylania okien groziło zawilgoceniem ścian i odpadaniem tynków w celach mieszkalnych, w których o porządek i ład zobowiązani byli dbać sami osadzeni.

W Areszcie Śledczym w Z. na bieżąco przeprowadzane były remonty mające na celu usuwanie pojawiających się zawilgoceń na ścianach i sufitach.

K. W. zanim trafił do aresztu od co najmniej piętnastu lat nie badał się i nie korzystał z jakichkolwiek form opieki medycznej. Podczas pobytu w Areszcie Śledczym w Z. miał zapewnioną stałą opiekę medyczną, dostęp do specjalistów i stan jego zdrowia był na bieżąco monitorowany. Między innymi korzystał z pomocy okulisty i Areszt Śledczy w Z. sfinansował mu zakup okularów. Miał też zapewnione wyżywienie w zakresie odpowiadającym ustalonym normom żywieniowym.

Czyniąc powyższe ustalenia Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Powództwo nie zasługiwało na uwzględnienie.

Wedle art. 448 k.c. w razie naruszenia dobra osobistego sąd może przyznać temu, czyje dobro osobiste zostało naruszone, odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę lub na jego żądanie zasądzić odpowiednią sumę pieniężną na wskazany przez niego cel społeczny, niezależnie od innych środków potrzebnych do usunięcia skutków naruszenia. Zgodnie z art. 24 § 1 k.c. ten czyje dobro osobiste zostaje zagrożone cudzym działaniem może żądać między innymi zadośćuczynienia pieniężnego na zasadach przewidzianych w kodeksie cywilnym, a zatem m. in. w oparciu o treść art. 448 k.c. w związku z art. 417 § 1 k.c. Dochodzenie ochrony praw przewidziane wskazanymi przepisami ma miejsce wówczas, kiedy rzeczywiście doszło do naruszenia dóbr osobistych, naruszenie to ma charakter bezprawnego, zawinionego działania funkcjonariuszy jednostki Skarbu Państwa oraz zachodzi związek przyczynowy pomiędzy niezgodnym z prawem działaniem lub zaniechaniem przy wykonywaniu władzy publicznej, a krzywdą poszkodowanego. Tymczasem w przypadku powoda żadna z powyższych przesłanek nie została spełniona.

Krzywda polegająca na naruszeniu dóbr osobistych musi mieć wymiar realny. Tymczasem powód nie skonkretyzował, które z jego dóbr osobistych miałyby zostać naruszone w związku z warunkami pobytu w jednostce pozwanego. Skupił się jedynie na wykazaniu w jak niedogodnych warunkach przyszło mu spędzać czas w (...) areszcie. Domniemywać można, że przebywanie w tych warunkach powód traktował jako uszczerbek dla swojej godności. Tymczasem w odniesieniu do wartości, jaką jest godność człowieka, wskazać należy, że podlega ona – podobnie jak i wiele innych dóbr i swobód obywatelskich – ograniczeniom, które są niezbędne (konieczne) w demokratycznym państwie prawnym. Zarówno przepisy Konstytucji, jak i przepisy prawa międzynarodowego, które zostały ratyfikowane przez Polskę pozwalają na pozbawienie wolności na zasadach i w trybie określonym w ustawie. Takimi ustawami są obowiązujące w polskim porządku prawnym - Kodeks postępowania karnego i Kodeks karny wykonawczy. Odbywający karę pozbawienia wolności musi się liczyć z pewnymi ograniczeniami swobód i praw, mieszczącymi się w ramach prawnych regulujących odbywanie kary pozbawienia wolności w danym zakładzie karnym. Podkreślić należy, że w orzecznictwie przeważa pogląd, iż przy ocenie, czy doszło do naruszenia dobra osobistego, także takiego jakim jest godność człowieka, przyjmować należy koncepcję obiektywną naruszenia dobra osobistego, ustaloną w płaszczyźnie konkretnego stanu faktycznego, po przeanalizowaniu, czy dane zachowanie, biorąc pod uwagę przeciętne reakcje ludzkie mogło obiektywnie stać się podstawą do negatywnych odczuć po stronie pokrzywdzonego. Nie można jednocześnie całkowicie wykluczyć subiektywnego odczucia osoby żądającej ochrony prawnej, zależy to jednak od istoty zdarzenia, na które powołuje się osoba uważająca, że jej dobra osobiste zostały naruszone.

W ocenie naruszenia godności osób pozbawionych wolności istotne znaczenie ma orzecznictwo Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, który stosuje podejście kumulatywne, tj. przy ocenie, czy warunki przebywania w jednostkach penitencjarnych osiągnęły poziom nieludzkiego lub poniżającego traktowania, bierze pod uwagę łącznie wszystkie parametry; ocena minimalnego poziomu dolegliwości jest relatywna, tj. zależy od wszystkich okoliczności sprawy, w tym takich jak długość trwania traktowania, następstwa psychiczne i fizyczne oraz – w niektórych przypadkach – płeć, wiek i stan zdrowia ofiary.

Trybunał przypomniał, że oszacowanie minimalnego poziomu niedogodności, które ma osiągnąć złe traktowanie, jeśli ma być brane pod uwagę na podstawie art. 3 Konwencji, jest względne i zależy od wszystkich okoliczności sprawy. Zajmując się warunkami osadzenia, Trybunał bierze pod uwagę ich skumulowane skutki, a ważnym czynnikiem jest czas, przez który osadzony był umieszczony w zaskarżonych warunkach. Skrajny brak przestrzeni w celi więziennej jest elementem, który trzeba brać pod uwagę i który może stanowić główną przesłankę przy ocenie zgodności danej sytuacji z art. 3 Konwencji. Trybunał wskazał też, że przy badaniu, czy traktowanie jest „poniżające” w rozumieniu art. 3 Konwencji należy uwzględniać jego konsekwencje, tj. czy wpłynęło negatywnie na osobowość osadzonego w sposób niedający się pogodzić z postanowieniem Konwencji. Tymczasem powód, wskazując na naruszenie swoich dóbr nie wskazał w jakim aspekcie miałyby one ucierpieć, tzn. jakie negatywne konsekwencje realnie dotknęły w jego przypadku sfery, jaką stanowi ogólnie pojmowana godność. Powód przebywając w placówce pozwanego nie zgłaszał żadnych zastrzeżeń, które zostałyby ocenione jako zasadne w postępowaniu penitencjarnym, nie wspominając o jakimkolwiek ich negatywnym wpływie na jego osobę. O naruszeniu godności w Areszcie Śledczym w Z. uświadomił sobie dopiero dziewięć miesięcy po jego opuszczeniu, składając niniejszy pozew.

Powód nie próbował nawet przedstawić, aby istniejące w areszcie warunki wywołały u niego jakiekolwiek negatywne konsekwencje. W ramach przedstawianych dowodów ograniczył się do wskazywania jak wyglądały warunki jego pobytu w placówce pozwanego, natomiast w żaden sposób nie potrafił tego przełożyć na wykazanie rzekomego uszczerbku w dobrach osobistych. Oczywistym powinno być dla powoda, że przebywanie w warunkach izolacyjnych z powodu popełnienia przestępstwa, skutkuje znaczącymi ograniczeniami w stosunku do warunków, jakie na wolności mają osoby nie naruszające tak drastycznie porządku prawnego. Dlatego nawet uznając twierdzenia powoda o nieadekwatnym wobec jego subiektywnych oczekiwań dostępie do bieżącej prasy, o braku szeroko rozumianych rozrywek, o niskim standardzie cel mieszkalnych, czy nieurozmaiconym wyżywieniu, nie sposób zapominać, że działo się to w warunkach kontratypu, za zaistnienie którego odpowiedzialność ponosił wyłącznie powód.

Kolejną przesłanką warunkującą odpowiedzialność pozwanego jest możliwość przypisania jego funkcjonariuszom winy.

Znając globalny problem, jakim w ówczesnym czasie był fakt przeludnienia panujący w różnych Zakładach Karnych i Aresztach Śledczych, to przy przyjęciu, że faktycznie w okresie pobytu powoda w pozwanej jednostce zaistniały sytuacje zaniżania powierzchni stwierdzić należy, że pobyty w celach o metrażu niższym niż 3 m 2 na jednego osadzonego przewidzianym przepisem art. 110 § 2 k.k.w. nie stanowiły działania bezprawnego, albowiem nie mając możliwości odmowy przyjęcia osoby, wobec której Sąd orzekł o tymczasowym aresztowaniu, pozwany działał w trybie określonym w art. 248 § 1 k.k.w. w zw. z art. 209 kw., a przepis ten obowiązywał w okresie, z jakim powód wiąże dochodzone roszczenie.

Z tego względu sam fakt przebywania powoda (okresowo) w celi o zaniżonym metrażu, w warunkach panujących w pozwanej placówce nie stanowił o bezprawności działania pozwanego i sam przez się nie mógł skutkować uwzględnieniem powództwa na podstawie wskazywanych przepisów w jakimkolwiek zakresie. Art. 1 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. Kodeks karny wykonawczy stanowi, że kary, środki karne, zabezpieczające i zapobiegawcze wykonuje się w sposób humanitarny, z poszanowaniem godności ludzkiej skazanego oraz że zakazuje się stosowania tortur lub nieludzkiego, albo poniżającego traktowania i karania skazanego. Podstawowe warunki, w jakich skazany ma odbywać karę pozbawienia wolności, obejmujące m. in. powierzchnię celi mieszkalnej przypadającej na skazanego, określa art. 110 k.k.w.

Pozostałe warunki uwięzienia, na które składają się różne parametry, m. in. dostęp światła i powietrza, infrastruktura sanitarna, warunki spania i jedzenia lub możliwość przebywania poza celą, wyposażenie cel są regulowane zarówno przez Kodeks karny wykonawczy, jak i akty wykonawcze Ministra Sprawiedliwości, w szczególności: rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości z dnia 25 sierpnia 2003 r. w sprawie regulaminu organizacyjno – porządkowego wykonywania kary pozbawienia wolności (Dz. U. Nr 152, poz. 1493 z zm.), rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości z dnia 17 października 2003 r. w sprawie warunków bytowych osób osadzonych w zakładach karnych i aresztach śledczych (Dz. U. Nr 186, poz. 1820), rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości z dnia 31 października 2003 r. w sprawie sposób ochrony jednostek organizacyjnych Służby Więziennej (Dz. U. Nr 194, poz. 1902). Powód żądając ochrony prawnej podnosił, że jego dobra osobiste zostały naruszone warunkami w jakich przebywał, w szczególności dotyczyło to przeludnienia w celach, w których przebywał, w których dodatkowo brak było murowanego kącika sanitarnego i nie było dostępu do ciepłej wody, w których panowała wilgoć i występować miały insekty. W analizowanej sprawie działań pozwanego nie można uznać za bezprawne, albowiem mieściły się one w ramach wyznaczonych przez ówcześnie obowiązujący porządek prawny, nie były nacechowane złą wolą i nie stanowiły próby dyskryminacji. Strona pozwana podejmowała stosowne działania by poprawić warunki panujące w jednostce, stąd też cele, między innymi te w których przebywał powód były remontowane. W celach tych znajdują się zabudowane kąciki sanitarne, osadzonemu umożliwiano też normatywne korzystanie z ciepłej kąpieli. Tym samym warunki związane z odbywaniem przez powoda kary pozbawienia wolności były zgodne z przepisami obowiązującymi w służbie więziennej, tj. kodeksem karnym wykonawczym oraz obowiązującymi rozporządzeniami i wszelkimi innymi aktami niższego rzędu. Powód nie udowodnił, zgodnie z regułą z art. 6 k.c., by w okresie pobytu w pozwanej jednostce przebywał w celach o powierzchni ponadnormatywnie ograniczonej w sposób bezprawny, ani by pozostałe warunki odbywania kary pozbawienia wolności miały cechy dręczenia go lub upokarzania i wywoływały w nim realne poczucie krzywdy oraz naruszały jego godność w stopniu wymagającym udzielenia mu ochrony prawnej. Pozwany przyznawał, że podczas pobytu powoda mogły mieć miejsce sytuacje w celach, w których przebywał o zaniżonym metrażu, jednak jego pobyty były limitowane i traktowane jako sytuacje wyjątkowe, a pozwany pilnie podejmował działania, aby ograniczyć takie przypadki poprzez przenoszenie osadzonych do różnych cel. Nadto sytuacja ta była na bieżąco monitorowana przez sąd penitencjarny, a legalność decyzji o czasowym umieszczaniu powoda w celach o zaniżonym metrażu podlegała wyłącznej kognicji tego sądu, we właściwym dla niego trybie.

Całkowicie gołosłowne, a wręcz sprzeczne z resztą materiału dowodowego, okazały się twierdzenia powoda o nieodpowiedniej jakości wyżywienia, czy braku należytej opieki medycznej.

Na marginesie można jeszcze zauważyć, że przepis art. 448 k.c. daje sądowi możliwość przyznania zadośćuczynienia, a zatem nie każde naruszenie dóbr osobistych rodzi prawo do żądania zadośćuczynienia na podstawie art. 448 k.c. Powód nie wykazał wprawdzie naruszenia swoich dóbr osobistych w sposób bezprawny, jednakże nie można nie zauważyć, że powód trafił do jednostki penitencjarnej w następstwie rażącego naruszenia porządku prawnego poprzez umyślne popełnienie jednego z najcięższych przestępstw, związanych z pozbawieniem życia innego człowieka.

Wobec powyższego, skoro powód nie wykazał, aby w doszło do realnego naruszenia jego dóbr osobistych poprzez bezprawne działania ze strony pozwanej jednostki organizacyjnej Skarbu Państwa, powództwo należało oddalić.

Sąd nie dał wiary zeznaniom powoda i powołanych przez niego świadków w tym zakresie, w jakim wskazywały one na brak należytej opieki zdrowotnej, nieodpowiadające normom warunki bytowe i sugerowały wyłączną winę funkcjonariuszy pozwanego za stan panujący w celach. Zeznania te stanowiły wyraz procesowej kreacji, względnie braku zrozumienia dla ograniczeń wynikających z konieczności przebywania w warunkach odbywania kary izolacyjnej i nie znalazły potwierdzenia w zeznaniach świadków wnioskowanych przez pozwanego oraz dokumentacji zebranej przez Sąd w ramach materiału dowodowego. Natomiast zeznania wszystkich świadków wnioskowanych przez pozwanego były spójne, logiczne i korelowały z przeanalizowanymi przez Sąd dokumentami.

Na podstawie § 20 w zw. z § 19 pkt 1 i § 6 pkt 6 w zw. § 2 ust. 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. Nr 163, poz. 1348 z późn. zm.) Sąd postanowił o przyznaniu wynagrodzenia adwokatowi ustanowionemu dla powoda z urzędu. Zgodnie z powołanymi przepisami Sąd przyznaje adwokatowi ustanowionemu z urzędu wynagrodzenie, którego dolna stawka nie jest limitowana, natomiast pułap stawki maksymalnej usytuowany jest na poziomie 150 % stawki minimalnej wynikającej z § 6. Mając na uwadze niezbędny i uzasadniony nakład pracy wykonanej przez adwokata, a także charakter sprawy i wkład pracy adwokata w przyczynienie się do jej wyjaśnienia i rozstrzygnięcia Sąd uznał, że kwota 1 800 zł, powiększona o podatek VAT w aktualnie obowiązującej stawce, będzie do tego adekwatna.

Od powyższego wyroku wniósł apelację powód zaskarżając go w całości.

Orzeczeniu zarzucił:

1) naruszenie prawa materialnego – art. 448 k.c., poprzez jego niezastosowanie i nieprzyznanie powodowi zadośćuczynienia, co skutkowało oddaleniem powództwa, mimo że powód wykazał, iż doszło do naruszenia dóbr osobistych przez sam fakt, iż przebywał on w celi o powierzchni mniejszej niż 3 m 2;

2) błąd w ustaleniach faktycznych polegający na przyjęciu, że powód nie doznał naruszenia dóbr osobistych podczas, gdy z materiału dowodowego wynika, iż warunki w jakich przebywał powód urągały godności człowieka i nie były zgodne z prawem;

3) naruszenie § 20 w zw. z § 19 pkt 1 i § 6 w zw. z § 2 ust. 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu, poprzez bezpodstawne, nieuzasadnione obniżenie minimalnej stawki w sprawach cywilnych w niniejszej sprawie do kwoty 1 800 zł, a która powinna wynosić 3 600 zł.

W związku z powyższym powód wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku w kierunku uwzględnienia powództwa w całości, ewentualnie jego uchylenie i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi pierwszej instancji.

Rozpoznając apelację powoda Sąd Apelacyjny przyjął za własne ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd Okręgowy i podzielił wywiedzione z nich wnioski prawne; zważył przy tym, co następuje:

Apelacja powoda co do zasady nie zasługuje na uwzględnienie.

Należało przy tym wyjść od stwierdzenia, że za utrwalone w orzecznictwie Sądu Najwyższego uznać trzeba stanowisko, zgodnie z którym dochodzący roszczenia o zadośćuczynienie na podstawie art. 448 k.c. w związku z naruszeniem dóbr osobistych, a w szczególności godności odbywającego karę pozbawienia wolności w warunkach niehumanitarnych, zwłaszcza w przeludnionej celi nie jest obciążony wykazaniem bezprawności naruszenia. Takie stanowisko można wywnioskować z wyroku Sądu Najwyższego z 28 lutego 2007 r., V CSK 431/08 (OSCN 2008, nr 1, poz. 13), w którym stwierdzono, że ciężar dowodu, iż warunki w zakładzie karnym odpowiadały obowiązującym normom i nie doszło do naruszenia dóbr osobistych, spoczywa na pozwanym.

Sąd Najwyższy powołał się na to, że art. 24 k.c. stanowiący podstawę roszczeń z tytułu naruszenia dóbr osobistych wprowadza domniemanie bezprawności naruszenia, dlatego powoda obciąża w takiej sprawie tylko dowód odbywania kary pozbawienia wolności w określonych warunkach.

Pozostaje faktem, że powód zadośćuczynił temu obowiązkowi prawnemu, gdy pozwany w sposób skuteczny obalił domniemanie bezprawności.

Wskazał jednoznacznie już w odpowiedzi na pozew, że przy okresie pobytu powoda objętym żądaniem pozwu tj. od 6.09.2008 r. do 6.01.2009 r. i od 25.09.2009 r. do 18.03.2010 r. pod rządem obowiązującego w czasie pobytu art. 110 § 2 k.k.w. przebywał w celach, w których nie była zachowana norma powierzchni 3 m 2 na osadzonego. Zgodnie jednak z wymogiem art. 248 § 1 k.k.w. o umieszczeniu osadzonych w warunkach przeludnienia w celi mieszkalnej powiadomiony był każdorazowo sędzia penitencjarny. Po nowelizacji art. 110 k.k.w. powód przebywał w warunkach przeludnienia tylko przez okres 19 dni tj. od dnia 11.12.2010 r. do 30.12.2010 r., gdy miało to miejsce poza okresem którego dotyczyło żądanie pozwu. Z tego względu zarzuty apelacji związane z naruszeniem znowelizowanego art. 110 k.k.w. nie mogły odnieść zamierzonego rezultatu.

W uchwale składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z 18 października 2011 r., III CZP 25/11, OSNC 2012, nr 2, poz. 15) Sąd Najwyższy przyjął, że umieszczenie osoby pozbawionej wolności w celi o powierzchni przypadającej na osadzonego mniejszej niż 3 m 2 może stanowić wystarczają przesłankę stwierdzenia naruszenia jej dóbr osobistych. Odpowiedzialność Skarbu Państwa na podstawie art. 448 k.c. za krzywdę wyrządzoną tym naruszeniem nie zależy zatem od winy.

Teza uchwały przywołana wyżej odnosiła się równocześnie do art. 110 k.k.w. w brzemieniu obowiązującym od 6 grudnia 2009 r., gdy już naruszenie normatywu powierzchni, kreując bezprawność (niezgodność z przepisami prawa) i stanowi warunek dopuszczający przyjęcie bezprawności Skarbu Państwa na gruncie art. 417 k.c., albowiem przepis ten odnosi się do szeroko rozumianej szkody (na dobrach materialnych i niematerialnych – tu krzywdy) i nie wymaga działania zawinionego naruszyciela, a jedynie jego działanie bezprawne obiektywnie, czyli niezgodne z obowiązującymi przepisami w rozumieniu konstytucyjnego ujęcia źródeł prawa (por. też wyrok Sądu Najwyższego z 27 października 2011 r., V CSK 489/10, LEX nr 1102552).

W ocenie Sądu Najwyższego, który dokonał analizy orzeczeń Sądu Najwyższego a także Sądów Apelacyjnych w tym zakresie, a gdy to jednocześnie nie odbiegało od zasadniczego nurtu orzecznictwa konwencyjnego – Europejskiego Trybunału Praw Człowieka wyabstrahowanie czynnika „przeludnienia” spośród ogółu konkretnych warunków pozbawienia wolności przez osoby, które twierdzą, że są ofiarami naruszenia ich dóbr osobistych należy do rzadkości, gdy w orzecznictwie dominuje podejście kumulatywne. Kumulatywna ocena warunków wykonywania kary pozbawienia wolności uwzględnia przy tym czas przebywania w przeludnionej celi – oddzielenie urządzeń sanitarnych od reszty pomieszczenia, zapewnienie wszystkim osadzonym osobnego miejsca do spania i niezbędnego miejsca do spożywania posiłków, gdy istotnie uchybienia w stworzeniu tych warunków przy drastycznej uciążliwości mogą stanowić naruszenie dóbr osobistych w postaci godności i prawa do intymności (por. wyroki Sądu Najwyższego z 28 lutego 2007 r., V CSK 431/06, OSNC 2008, nr 1, poz. 13, z 17 marca 2010 r., II CSK 486/09, LEX nr 599534 i z 16 grudnia 2011 r., V CSK 21/11, LEX nr 1147800).

W orzeczeniach tych, stosując wykładnię prokonstytucyjną i uwzględniającą orzecznictwo Europejskiego Trybunału Praw Człowieka Sąd Najwyższy wskazał, że „realizacja pozbawienia wolności wiąże się z ustaleniem poziomu, na którym warunki więzienia są „odpowiednie” i nie naruszają przyrodzonej i niezbywalnej godności człowieka. Wyjściowe założenie dla określenia wymaganego poziomu jest takie, by traktowanie człowieka pozbawionego wolności nie było poniżające i niehumanitarne, a ograniczenia i dolegliwości, które musiał on znosić, nie przekraczały koniecznego rozmiaru wynikającego z zadań ochronnych i celu zastosowanego środka oraz nie przewyższały ciężaru nieuniknionego cierpienia, nieodłącznie związanego z samym faktem uwięzienia”.

Uciążliwości wskazywane przez powoda w związku z nieodpowiednim (jego zdaniem) wyposażeniem cel, brakiem ciepłej wody w celach, nieodpowiednią wentylacją, brakiem pełnego i nieograniczonego dostępu do dóbr kulturalnych czy służby zdrowia, utrudnienia i ograniczenia przy korespondencji, wpisują się w warunki uciążliwości odbywania kary pozbawienia wolności, jednakże nie w stopniu uciążliwym i niehumanitarnym, by naruszać prawo godności osadzonego, kreując zasadność roszczenia odszkodowawczego (por. wyrok Sądu Najwyższego z 10 maja 2012 r., IV CSK 473/11, LEX nr 1211994).

W doktrynie i orzecznictwie przyjmuje się bowiem jednolicie, że o tym, czy w konkretnym wypadku można mówić o naruszeniu dobra osobistego decydują okoliczności sprawy oraz kryteria obiektywne, a nie odczucia osoby żądającej ochrony prawnej tudzież świadków – również osadzonych w danym zakładzie karnym. Miernikiem tej oceny jest bowiem przede wszystkim stanowisko opinii publicznej, będącej wyrazem poglądów powszechnie przyjętych i akceptowanych przez społeczeństwo w danym czasie i miejscu, a wzorców, które powinny stanowić docelowy punkt odniesienia dokonywanej oceny, dostarczają zapatrywania rozsądnie i uczciwie myślących ludzi oraz poglądy moralne osób kompetentnych w tym zakresie i cieszących się niekwestionowanym autorytetem.

Jak wielokrotnie wskazywał Europejski Trybunał Praw Człowieka, traktowanie poniżające, naruszające godność to także wkroczenie w sferę integralności fizycznej lub psychicznej człowieka, które – w ocenie obiektywnej – wywołuje u ofiary odczucie strachu, stresu, podporządkowania, zdolne do jej upokorzenia, upodlenia lub znieważenia, gdy tego, co zasadnie wskazał Sąd Okręgowy powód nie doświadczył (por. wyrok Sądu Najwyższego z 22 lutego 2012 r., IV CSK 276/11, OSNC 2012, nr 9, poz. 107).

Wyraźnie przy tym podkreślić należało, że ocena, czy nastąpiło naruszenie dobra osobistego nie może być dokonywane według miary indywidualnej wrażliwości osoby, która czuje się dotknięta określonym zachowaniem, czy działaniem innej osoby (por. wyrok Sądu Najwyższego z 5 kwietnia 2002 r., II CKN 953/00, LEX nr 55098) zwłaszcza, że nie narusza godności skazanego przebywanie, nawet przez okres kilku miesięcy, w celach z których część jest nawet zagrzybiona, wymagająca remontu oraz nie odpowiada standardom estetycznym i użytkowym, gdy wynika to z trudnej sytuacji materialnej zakładu karnego i dotyczy wielu osób odbywających karę pozbawienia wolności, a tak było w Areszcie Śledczym w Z. w okresie pobytu tam powoda. Przebywanie powoda w takich warunkach wynikało zatem z ogólnego stanu budynków Aresztu, wymagających w znacznej części remontu, a nie z szykanowania powoda lub znęcania się nad nim przez funkcjonariuszy służby więziennej (por. wyrok Sądu Najwyższego z 10 maja 2012 r., IV CSK 473/11, OSNC 2012, nr 12, poz. 146).

W tej sytuacji powód nie mógł uzyskać wyroku uwzględniającego powództwo, co oznacza, że zarzuty apelacji jako niezasadne nie mogły odnieść zamierzonego rezultatu, gdy apelacja powoda podlegała na podstawie art. 385 k.p.c. oddaleniu w części dotyczącej zasądzenia zadośćuczynienia w kwocie 80 000 zł.

Jednocześnie, za zasadne uznał Sąd Apelacyjny zażalenie pełnomocnika z urzędu na orzeczenie o przyznaniu mu od Skarbu Państwa wynagrodzenia w kwocie 1 800 zł za nieopłaconą pomoc prawną świadczoną powodowi w postępowaniu przed Sądem Okręgowym.

O dopuszczalności takiego zażalenia wypowiedział się Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 8 marca 2012 r., III CZP 2/12 (OSNC 2012, nr 10, poz. 115).

Powód niniejszym pozwem dochodził zadośćuczynienia w wysokości 80 000 zł, gdy wynagrodzenie minimalne według obowiązującego w dacie orzekania stanu prawnego na podstawie § 6 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. Nr 163, poz. 1348 ze zm. – dalej „rozporządzenie”) wynosiło 3 600 zł, podwyższone o stawkę podatku od towarów i usług zgodnie z § 2 ust. 3 przedmiotowego rozporządzenia.

Sąd Okręgowy przyznając pełnomocnikowi z urzędu wynagrodzenie netto w kwocie równej połowie stawki minimalnej wyszedł jednakowoż z błędnego założenia, co wskazano w przywołanej wcześniej uchwale Sądu Najwyższego, że § 19 pkt 1 rozporządzenia pozwala sądowi zasądzić opłatę za nieopłaconą pomoc prawną także poniżej stawek minimalnych.

Gdy Sąd Najwyższy przyjął, że przepis zawarty w § 19 pkt 1 rozporządzenia nie zawiera pełnej regulacji dotyczącej opłaty zasądzonej na rzecz adwokata z tytułu nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu w konsekwencji, do opłaty tej mają zastosowanie także zasady określone w § 2 ust. 1 i 2 z modyfikacją wynikającą z § 19 pkt 1 rozporządzenia. Oznacza to możliwość przyznania wynagrodzenia w granicach pomiędzy opłatą wynikającą z zastosowania właściwych stawek minimalnych, a opłatą podwyższoną do 150 % tych stawek.

W uwzględnieniu przeto zażalenia pełnomocnika z urzędu, na podstawie art. 386 § 1 w zw. z art. 397 § 2 k.p.c. Sąd Apelacyjny podwyższył wynagrodzenie netto pełnomocnika z urzędu do kwoty 3 600 zł, a w pozostałej części apelację powoda jako niezasadną oddalił (art. 385 k.p.c.).

O kosztach nieopłaconej pomocy prawnej w postępowaniu apelacyjnym orzeczono na podstawie § 11 ust. 1 pkt 25 rozporządzenia.

(...)

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Elżbieta Pieknik-Tkacz
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Katowicach
Osoba, która wytworzyła informację:  Zofia Kołaczyk,  Tomasz Pidzik
Data wytworzenia informacji: