Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

VIII Ga 113/13 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Bydgoszczy z 2014-02-05

Sygn. akt.

VIII Ga 113/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 5 lutego 2014r.

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy VIII Wydział Gospodarczy

w składzie:

Przewodniczący

Sędzia

Sędzia

SSO Barbara Jamiołkowska

SO Elżbieta Kala

SR del. Wiesław Łukaszewski

Protokolant

stażysta Joanna Dudzińska

po rozpoznaniu w dniu 5 lutego 2014r. w Bydgoszczy

na rozprawie

sprawy z powództwa: A. K. (1)

przeciwko : M. K. (1)

o zapłatę

na skutek apelacji wniesionej przez pozwanego

od wyroku Sądu Rejonowego w Bydgoszczy

z dnia 19 kwietnia 2013r., sygn. akt VIII GC 830/12

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 1.200 zł ( jeden tysiąc dwieście złotych ) tytułem zwrotu kosztów procesu z instancję odwoławczą.

UZASADNIENIE

Powód A. K. (1) wniósł o zasądzenie od pozwanego M. K. (1) kwoty 17000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 31 stycznia 2011 r. wraz z kosztami procesu.

W uzasadnieniu pozwu powód wskazał, że w ramach realizacji zawartej między stronami umowy powód jako podwykonawca robót hydrauliczno – instalatorskich wykonał na rzecz pozwanego (wykonawcy robót) instalację wodno – kanalizacyjną i instalację centralnego ogrzewania w budynku mieszkalnym położonym w Ł., stanowiącym przedmiot własności M. W.. Powód wywiązał się z łączącej umowy w zakresie oraz terminie umówionym z pozwanym. Z tego tytułu powód wystawił pozwanemu fakturę VAT. Pozwany dokonał wpłaty kwoty 10.820 zł na poczet należności wynikających z wystawionej faktury, uchybiając jednocześnie obowiązkowi zapłaty pozostałych należności. Powód dnia 4 kwietnia 2012 r. skierował do pozwanego wezwanie do dobrowolnego spełnienia świadczenia, ale pozwany pozostawił wezwanie bez odpowiedzi.

Nakazem zapłaty w postępowaniu upominawczym z dnia 21 maja 2012 r., sygn. akt VIII GNc 2319/12, Sąd Rejonowy w Bydgoszczy orzekł zgodnie z żądaniem pozwu.

Sprzeciw od powyższego orzeczenia wniósł pozwany domagając się oddalenia powództwa w całości i zasądzenia kosztów procesu według norm przepisanych.

W uzasadnieniu sprzeciwu pozwany wskazał, że strony nie zawarły umowy o podwykonawstwo w formie pisemnej, lecz jedynie w formie ustnej, co z mocy prawa pociąga za sobą nieważność tej umowy. Zgodnie bowiem z art. 647 1 § 2 i 4 k.c. umowy zawarte przez wykonawcę z podwykonawcą powinny być dokonane w formie pisemnej pod rygorem nieważności. W konsekwencji niezachowanie przy zawieraniu umowy formy pisemnej pociąga za sobą pozbawienie podwykonawcy możliwości dochodzenia swoich wierzytelności. Z daleko posuniętej ostrożności procesowej pozwany podniósł, że żądanie powoda jest całkowicie bezzasadne także z przyczyn natury merytorycznej. Powód wystawił za wykonaną część robót fakturę nr (...) z dnia 31 grudnia 2010 r. na kwotę 27820 zł. Pozwany żądanie powoda częściowo zaakceptował i wypłacił jemu w gotówce, w trzech ratach kwotę 23000 zł, na którą do dziś nie otrzymał od powoda dowodu Kp. Dołączony do pozwu, niepodpisany przez pozwanego dowód Kp z dnia 20 lutego 2011 r. na kwotę 10820 zł jest niezgodny z prawdą. Zapłatę pozostałej kwoty 4820 zł pozwany uzależnił od usunięcia przez powoda wad i usterek wykonanych dotąd robót. Pismem z dnia 19 kwietnia 2011 r. pozwany wezwał powoda do ukończenia zleconych jemu robót w terminie do 30 kwietnia 2011 r. pod rygorem powierzenia ich wykonania innemu wykonawcy na koszt powoda. W wyznaczonym terminie powód wad dzieła nie usunął, a ich usunięcie uzależnił od uprzedniej zapłaty kwoty 4820 zł. Wobec tego pozwany powierzył poprawienie i dalsze wykonanie dzieła innym osobom, a konkretnie P. K. (1) i P. K. (2), płacąc im za wykonaną pracę kwotę 6004,80 zł. Wskazaną kwotę przedstawiono do potrącenia. Podniesiono jednocześnie, że powód jest zobowiązany do zwrócenia pozwanemu kwoty 1184,80 zł (6000,80 – 4820), której zapłaty pozwany z uwagi na treść art. 479 14 § 3 k.p.c. będzie dochodzić od powoda w odrębnym procesie.

Wyrokiem z dn. 19.04.2013 r. Sąd Rejonowy w Bydgoszczy zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę17.000 zł. z ustawowymi odsetkami od dnia 31 stycznia 2011 r. do dnia zapłaty oraz kwotę 3.267 zł. tytułem zwrotu kosztów procesu.

Sąd Rejonowy ustalił, że pozwany zawarł z powodem ustną umowę dotyczącą wykonania instalacji wodno – kanalizacyjnej i instalacji centralnego ogrzewania w budynku mieszkalnym M. W. w Ł.. Za wykonane częściowo prace powód w dniu 1 grudnia 2010 r. wystawił pozwanemu fakturę VAT na kwotę 27820 zł z terminem zapłaty do dnia 30 stycznia 2011 r. Pozwany zapłacił powodowi za wykonane prace w trzech ratach łącznie kwotę 10820 zł. Pismem z dnia 8 kwietnia 2011 r. powód wezwał pozwanego do zapłaty należności w wysokości 17000 zł wynikającej z w/w faktury w terminie 5 dni od otrzymania wezwania.

Pozwany w piśmie z dnia 19 kwietnia 2011 r. wezwał powoda do ukończenia zleconych robót u pana W. w Ł. w terminie do dnia 30 kwietnia 2011 r. pod rygorem powierzenia wykonania tych robót innemu wykonawcy na koszt powoda. Powód w odpowiedzi na pismo pełnomocnika pozwanego z dnia 19 kwietnia 2011 r. zwrócił się o przesłanie jemu zestawienia usterek, które wynikły w trakcie użytkowania zamontowanej prze niego instalacji.

Pozwany powierzył dalsze wykonanie dzieła P. K. (1) i P. K. (2), płacąc im za wykonaną pracę kwotę 6004,80 zł. Pismem z dnia 4 kwietnia 2012 r. pełnomocnik powoda wezwał pozwanego do dobrowolnej zapłaty należności w wysokości 17000 zł wynikającej z w/w faktury wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 31 stycznia 2012 r. do dnia zapłaty w terminie do dnia 10 kwietnia 2012 r.

W dniu 5 kwietnia 2012 r. powód udzielił pełnomocnictwa radcy prawnemu M. M. do reprezentowania jego w postępowaniu przeciwko M. K. (1) o zapłatę.

Z kolei w dniu 25 maja 2012 r. pozwany udzielił pełnomocnictwa adwokatowi A. L. w sprawie o zapłatę z powództwa A. K. (1) przed Sądem Rejonowym i wszelkimi innymi sądami rejonowymi na terenie Rzeczypospolitej Polskiej i przed Sądem drugiej instancji.

Sąd Rejonowy zważył następnie, iż umowa o roboty budowlane dotyczy większych przedsięwzięć o zindywidualizowanych właściwościach fizycznych i użytkowych, którym co do zasady towarzyszy projektowanie, a kryterium odróżnienia umowy o roboty budowlane od umowy o dzieło nie jest oznaczenie stron umowy (inwestor – wykonawca, wykonawca – podwykonawca), lecz rozmiar przedsięwzięcia, zastosowanie dokumentacji projektowej, przekazanie terenu budowy (lub jego wyodrębnionej części).

W świetle powyższego i zgromadzonych w sprawie dokumentów, zdaniem Sądu Rejonowego nie może budzić wątpliwości, że strony łączyła umowa o dzieło zawarta w formie ustnej.

Co więcej, sam pozwany w sprzeciwie wskazał, że powierzył P. K. (1) i P. K. (2) poprawienie i dalsze wykonanie dzieła.

Następnie Sąd Rejonowy wskazał, że zgodnie z art. 636 § 1 k.c. jeżeli przyjmujący zamówienie wykona dzieło w sposób wadliwy albo sprzeczny z umową, zamawiający może wezwać go do zmiany sposobu wykonania i wyznaczyć mu w tym celu odpowiedni termin. Po bezskutecznym upływie wyznaczonego terminu zamawiający może od umowy odstąpić albo powierzyć poprawienie lub dalsze wykonanie dzieła innej osobie na koszt i niebezpieczeństwo przyjmującego zamówienie.

Tymczasem pozwany nie wykazał nawet, że przesłał powodowi zestawienie usterek w wykonanych przez niego pracach. Co więcej, w piśmie z dnia 19 kwietnia 2011 r. wezwano powoda wyłącznie do ukończenia zleconych jemu prac, a nie do poprawienia prac już wykonanych.

Nie zostały więc spełnione przesłanki z art. 636 § 1 k.c. odnośnie możliwości powierzenia poprawienia wykonania dzieła innej osobie na koszt i niebezpieczeństwo przyjmującego zamówienie.

Wobec tego Sąd Rejonowy na rozprawie w dniu 4 października 2012 r. oddalił wniosek dowodowy strony pozwanej o przesłuchanie świadków M. C., A. J., P. K. (1) i P. K. (2) na okoliczność wadliwości wykonanych przez powoda prac, poprawy tych prac i wartości poprawek.

Niezależnie od powyższego, w ocenie Sądu Rejonowego pozwany nie złożył skutecznie oświadczenia o potrąceniu.

Potrącenie jest bowiem instytucją prawa materialnego. Zgodnie z art. 498 k.c., gdy dwie osoby są jednocześnie względem siebie dłużnikami i wierzycielami, każda z nich może potrącić swoją wierzytelność z wierzytelnością drugiej strony, jeżeli przedmiotem obu wierzytelności są pieniądze lub rzeczy tej samej jakości oznaczone tylko co do gatunku, a obie wierzytelności są wymagalne i mogą być dochodzone przed sądem lub przed innym organem państwowym. Wskutek potrącenia obie wierzytelności umarzają się nawzajem do wysokości wierzytelności niższej. Potrącenie następuje drogą jednostronnego oświadczenia materialnoprawnego wywołującego skutek prawny niezależnie od woli uprawnionego do wierzytelności objętej potrąceniem i od chwili złożenia go w taki sposób, ażeby druga strona mogła zapoznać się z jego treścią (art. 499 k.c. i 61 k.c.).

Od potrącenia jako czynności materialnoprawnej odróżnić trzeba zarzut potrącenia będący czynnością procesową. Oświadczenie o potrąceniu, o którym mowa w art. 499 k.c., jest czynnością materialnoprawną powodującą – w razie wystąpienia przesłanek określonych w art. 498 § 1 k.c. – odpowiednie umorzenie wzajemnych wierzytelności, natomiast zarzut potrącenia jest czynnością procesową, polegającą na żądaniu oddalenia powództwa w całości lub w części z powołaniem się na okoliczność, że roszczenie objęte żądaniem pozwu wygasło wskutek potrącenia. Oświadczenie o potrąceniu stanowi zatem materialnoprawną podstawę zarzutu potrącenia.

Sąd Rejonowy podzielił w pełni pogląd wyrażony w judykaturze, iż w trakcie postępowania sądowego uprawniony może połączyć złożenie oświadczenia woli o potrąceniu z podniesieniem zarzutu potrącenia.

Jednakże, w ocenie Sądu Rejonowego przewidziany w art. 91 k.p.c. zakres umocowania z mocy ustawy nie uprawnia pełnomocnika procesowego do złożenia materialnoprawnego oświadczenia o potrąceniu. Nadto treść art. 91 k.p.c nie daje także podstaw do przypisania pełnomocnikowi procesowemu strony prawa przyjmowania w imieniu mocodawcy oświadczeń kształtujących jego sytuację materialną.

Zatem, mając na uwadze zakres pełnomocnictw udzielonych pełnomocnikom stron, pełnomocnik pozwanego nie był uprawniony do złożenia materialnoprawnego oświadczenia o potrąceniu, a pełnomocnik powoda do przyjęcia tego oświadczenia.

Oceniając zeznania świadków Sąd Rejonowy wskazał, że świadkowie P. K. (1), P. K. (2), J. T., M. C. i A. J. nie posiadali wiedzy odnośnie rozliczeń pomiędzy stronami postępowania.

Natomiast świadek M. K. (2) zeznał, że pozwany przy jego obecności wręczył powodowi kwotę 10000 zł, a jednocześnie wskazał, że przekazanie pieniędzy nastąpiło w samochodzie, w którym jego niebyło. Wcześniej pozwany, który wyjeżdżał pozostawił kwotę 1000 zł, którą przeliczył jego brat P. K. (3), ale pozwany wrócił wcześniej. Nadto świadek zeznał, że powód prawdopodobnie przeliczał pieniądze. Nie widział tego, ale pieniądze się liczy.

Zeznania wskazanego świadka Sąd Rejonowy uznał więc za wzajemnie sprzeczne, a częściowo stanowią wyłącznie o jego domysłach.

Świadek P. K. (3) zeznał, że w obecności jego i jego brata M. K. (2) pozwany przekazał powodowi kwotę 10000 zł. Wcześniej pozwany, który miał spotkanie, dał jemu kwotę 10000 zł, ale wrócił wcześniej i wziął te pieniądze od świadka Do przekazania pieniędzy doszło w samochodzie. Świadek nie widział czy było podpisywane jakieś pokwitowanie.

Z zeznań tego świadka, mając przy tym na uwadze zeznania świadka M. K. (2), nie wynika w ocenie Sądu Rejonowego w istocie na jakiej podstawie świadek sformułował twierdzenie o przekazaniu powodowi przez pozwanego kwoty 10000 zł.

Z kolei świadek M. W. zeznał, że na jego nieruchomości wręczył pozwanemu kwotę 10000 zł, którą pozwany natychmiast przekazał powodowi.

Sąd Rejonowy nie dał wiary zeznaniom w/w świadka jako sprzecznym z zeznaniami świadków M. K. (2) i P. K. (3), jak i z innymi dowodami w sprawie.

Świadek A. K. (2) wskazał, że powód otrzymał od pozwanego w trzech ratach kwotę około 10000 zł, co jest zbieżne z dowodem wpłaty KP nr (...) i przesłuchaniem powoda.

Sąd Rejonowy dał wiarę przesłuchaniu powoda jako jasnemu, logicznemu i rzeczowemu.

Natomiast pozwany odpowiadając na pytania swojego pełnomocnika nie pamiętał konkretnie jaką kwotę przekazał powodowi. Wskazał, że o ile pamięta to były trzy transze, w tym pierwsza w wysokości 10000 zł., a druga w wysokości 9000 zł. Jednocześnie podał, że druga transza została przekazana na budowie. Z kolei odpowiadając na pytania pełnomocnika powoda pozwany wskazał, że druga transza miała miejsce na budowie, ale w samochodzie. Kwotę 1000 zł dał pozwanemu na poddaszu. Nie pamięta czy płacił coś więcej.

Sąd Rejonowy nie dał więc wiary przesłuchaniu pozwanego, który nie pamiętał szczegółów, był nieprecyzyjny i nie potrafił nawet stanowczo wskazać jaka kwotę łącznie przekazał powodowi.

Sąd podkreślił, że w myśl art. 6 k.c. ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne.

Zgodnie zaś z zasadami procesu cywilnego ciężar gromadzenia materiału procesowego spoczywa na stronach (art. 232, art. 3 k.p.c., art. 6 k.c.). Jego istota sprowadza się do ryzyka poniesienia przez stronę ujemnych konsekwencji braku wywiązania się z powinności przedstawienia dowodów.

Pozwany nie sprostał powyższemu obowiązkowi i nie wykazał, że zapłacił powodowi, choćby w części, należności dochodzone przez powoda w niniejszej sprawie.

W tym stanie sprawy na podstawie art. art. 627 k.c. Sąd rejonowy orzekł jak w pkt 1 wyroku.

O odsetkach Sąd orzekł na podstawie art. 481 § 1 i 2 k.c.

O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 98 k.p.c.

Apelację od powyższego wyroku złożył pozwany.

Zarzucił on Sądowi Rejonowemu:

1. niewyjaśnienie wszystkich okoliczności faktycznych istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy wskutek naruszenia przepisów postępowania, które mogło mieć wpływ na rozstrzygnięcie sprawy, a mianowicie naruszenie art. 217 § 2 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. poprzez bezzasadne oddalenie wniosku dowodowego pozwanego o przesłuchanie w charakterze świadków A. J., P. K. (4) , M. K. (2) i M. W. na okoliczność wadliwości prac wykonanych przez powoda, konieczności usunięcia wadliwości tych prac oraz związanych z tym kosztów,

2. sprzeczność istotnych ustaleń Sądu z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego wskutek naruszenia przepisów postępowania, które mogło mieć wpływ na wynik sprawy, a mianowicie:

a ) naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. przez dokonanie oceny dowodów w sposób niewszechstronny, sprzeczny z zasadami doświadczenia życiowego i zasadami logicznego rozumowania i w konsekwencji uznanie za wiarygodne zeznań powoda, jakoby otrzymał on od pozwanego wynagrodzenie jedynie w kwocie 10.820,00 zł - podczas gdy z prawidłowej analizy zebranego materiału dowodowego, a w szczególności z zeznań pozwanego oraz świadków M. W., M. K. (2) i P. K. (3) i przede wszystkim z przedprocesowego pisma powoda z dnia 28 kwietnia 2011 r. (k. 36 akt) wynika logiczny wniosek, że pozwany zapłacił powodowi kwotę 23.000 zł,

b ) naruszenie art. 253 zdanie drugie kpc przez uznanie mocy dowodowej dokumentu prywatnego w postaci niepodpisanego przez pozwanego dowodu wpłaty KP nr (...) z dnia 20 lutego 2011 r. na kwotę 10. 820 zł podczas gdy pozwany prawdziwości tego dokumentu zaprzeczył ( vice s. 6 sprzeciwu od nakazu zapłaty ) , a pomimo zaprzeczenia powód nie udowodnił prawdziwości tego dokumentu, wskutek czego ten dokument prywatny nie może stanowić dowodu, że pozwany zapłacił powodowi tylko 10.820 zł ( art. 253 zdanie drugie kpc).

3. naruszenie prawa materialnego, a konkretnie art. 498 , 499 kc i art. 61 § 1 k.c. w zw. z art. 740 k.c. oraz art. 96 kc , a także w związku z art. 91 kpc poprzez ich błędną wykładnię i uznanie :

a ) że oświadczenie o potrąceniu zawarte w sprzeciwie od nakazu zapłaty, który został doręczony pełnomocnikowi powoda, nie zostało skutecznie złożone, gdyż pełnomocnik powoda nie był uprawniony do odbioru oświadczenia o potrąceniu - podczas gdy stosownie do art. 740 k.c. przyjmujący zlecenie prowadzenia sprawy pełnomocnik jest zobowiązany do informowania reprezentowanej przez siebie strony - w tym wypadku powoda- o przebiegu sprawy, wobec czego powód, który uczestniczył osobiście w rozprawach, miał jak najbardziej możliwość zapoznania się z oświadczeniem pozwanego o potrąceniu i z oświadczeniem tym się zapoznał (art. 61 § 1 zdanie pierwsze k.c),

b ) że pozwany nie udzielił per facta concludentia swojemu pełnomocnikowi pełnomocnictwa uprawniającego go także do złożenia w jego imieniu oświadczenia o potrąceniu - podczas gdy Podniesienie zarzutu potrącenia w odpowiedzi na pozew jest równoznaczne ze złożeniem oświadczenia o potrąceniu, jeśli takie oświadczenie nie zostało złożone wcześniej. Również w przypadku zastępowania strony przez pełnomocnika procesowego założenie celowego działania mocodawcy w kierunku wygrania procesu pozwala przyjąć, że zakresem umocowania strona objęła także złożenie w jej imieniu określonego oświadczenia woli, jeśli jest to niezbędne w ramach obrony jej praw w procesie . „ ( wyrok Sądu Najwyższego I CK 181/2003 z dnia 4 lutego 2004 r. , LexPolonica nr 418926 , Monitor Prawniczy 2006/10 str. 540 , Monitor Prawniczy 2007/4 str. 205 ).

Nadto, na podstawie art.380 k.p.c pozwany wniósł o rozpoznanie niezaskarżalnego zażaleniem postanowienia Sądu Rejonowego w Bydgoszczy z dnia 13 marca 2013 r. nieuwzględniającego odwołania pozwanego od zarządzenia przewodniczącego z dnia 26 października 2012 r. w przedmiocie odmowy sprostowania protokołu rozprawy z dnia 4 października 2012 r.

Wskazując na powyższe podstawy odwoławcze pozwany wniósł o :

- zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów procesu za obie instancje wg norm przepisanych , tj. w łącznej wysokości 4.967,00 zł,

- ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy Sądowi Rejonowemu w Bydgoszczy do ponownego rozpoznania z pozostawieniem temuż Sądowi rozstrzygnięcia o kosztach postępowania apelacyjnego .

Powód w odpowiedzi na apelację wniósł o:

1) oddalenie apelacji w całości jako bezzasadnej,

2) zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda zwrotu kosztów procesu w postępowaniu apelacyjnym według norm przepisanych.

W uzasadnieniu powód podniósł, że pozwany celem udowodnienia swojej wierzytelności, którą w sprzeciwie od nakazu zapłaty przedstawił powodowi do potrącenia nie odwołał się jedynie do dokumentów, ale także do innych środków dowodowych, których przeprowadzenie miało dopiero wykazać, czy w istocie pozwanemu przysługuje wobec powoda wierzytelność w przedstawionej do potrącenia wysokości. Udowodnienie oznacza przedstawienie dokumentów, w oparciu o które można poczynić ustalenia faktyczne co do okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy. Udowodnienie zatem wierzytelności dokumentami oznacza przedstawienie dokumentów, z których wynikać będzie, że wierzytelność faktycznie przysługuje osobie, która się na jej istnienie powołuje. Skoro pozwany udowadniając swą wierzytelność powołuje się - oprócz dokumentów - na zeznania świadków, to nie można przyjąć, aby wykazał swą wierzytelność w sposób wymagany przepisem art 479 u §4 kpc.

Skoro zatem pozwany nie złożył skutecznie zarzutu potrącenia za bezpodstawne należało uznać przeprowadzenie dowodu z zawnioskowanych przez pozwanego świadków na okoliczność wadliwości prac wykonanych przez powoda, konieczności usunięcia wadliwości tych prac oraz związanych z tym kosztów (vide: zarzut nr 1 apelacji).

Powód ponadto w pełni podzielił pogląd Sądu I Instancji w zakresie bezzasadności przeprowadzenia w/w dowodów, z uwagi na brak spełnienia przez pozwanego przesłanek z treści art. 636 §1 kc odnośnie możliwości powierzenia wykonania dzieła innej osobie na koszt i niebezpieczeństwo przyjmującego zamówienie, w sytuacji kiedy pozwany uchybił obowiązkowi wykazania, iż przesłał powodowi zestawienie usterek w wykonanych przez niego pracach.

Zdaniem powoda zgodzić należy się z Sądem I Instancji także co do tego, iż pozwany w niniejszym procesie winien był wykazać fakt pozytywny, iż uregulował na rzecz powoda należności dochodzone pozwem, czemu nie sprostał.

Sąd Okręgowy zważył co następuje.

Apelacja nie zasługuje na uwzględnienie.

W ocenie Sądu Okręgowego, Sąd I instancji dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych, a ze zgromadzonego materiału dowodowego wyprowadził poprawne wnioski. Z tych względów zaskarżone rozstrzygnięcie powinno się ostać.

Sąd Okręgowy w pełni podziela ustalenia dokonane przez Sąd Rejonowy i przyjmuje je jako własne, w związku z czym nie ma konieczności dokonywania powtórzeń w tym zakresie.

Na wstępie stwierdzić trzeba, że Sąd Rejonowy słusznie uznał, iż strony łączyła umowa o dzieło, co zresztą pozwany przyznał w sprzeciwie, twierdząc, że poprawienie i dalsze wykonanie dzieła powierzył innym osobom (k-22).

Odnosząc się zaś w pierwszej kolejności do podniesionego przez pozwanego zarzutu nie uwzględnienia przez Sąd Rejonowy zgłoszonego przez pozwanego potrącenia, stwierdzić należy że zarzut ten nie jest uzasadniony.

W sprawie nie było sporu co do tego, że pozwany podniósł zarzut potrącenia dopiero w sprzeciwie, przy czym jak wskazał Sąd Rejonowy należało uznać, że z procesowym zarzutem potrącenia pozwany złożył jednocześnie oświadczenie o potrąceniu. Do potrącenia pozwany przedstawił przy tym własną wierzytelność w kwocie 6.004,80 zł. z tytułu szkody jaką poniósł w związku ze zleceniem innemu wykonawcy usunięcia wad, których nie usunął powód.

Należy zaś zauważyć, że procesowy zarzut potrącenia jest niewątpliwie związany z potrąceniem w sensie materialnoprawnym, bowiem bez dokonania potrącenia jest on nieskuteczny. W związku z tym, jeśli dojdzie do procesu o roszczenie wierzyciela wzajemnego, obrona pozwanego polega nie na zgłoszeniu zarzutu potrącenia, lecz na podniesieniu zarzutu nieistnienia roszczenia powoda ze względu na umorzenie wierzytelności poza procesem. Zarówno wtedy, gdy oświadczenie o potrąceniu zostało złożone poza procesem, jak i wtedy, gdy złożono je łącznie z zarzutem zwykłym lub ewentualnym w procesie , skuteczność zarzutu potrącenia jako czynności procesowej jest zależna od skuteczności samego – potrącenia, jako czynność materialnoprawnej. Należało zatem ocenić, czy oświadczenie o potrąceniu złożone przez pozwanego w sprzeciwie od nakazu zapłaty było skuteczne i spowodowało wzajemne umorzenie wierzytelności stron.

Sąd Okręgowy podziela w tym miejscu stanowisko Sądu Apelacyjnego w Szczecinie, wyrażone w wyroku z dn. 13.10.2005 r. (I ACa 324/05, OSA 2006/7/22), że wobec doniosłości skutków potrącenia, należy wykluczyć możliwość składania oświadczeń o potrąceniu w sposób dorozumiany. Tymczasem z treści oświadczenia na str. 8 sprzeciwu nie wynika wprost z jaką wierzytelnością powoda pozwany potrąca własną wierzytelności w wysokości 6004,80 zł. Jedynie z dokonanego wyliczenia zawartego w pkt-cie g) sprzeciwu można wywnioskować, że pozwany dokonał potrącenia swojej wierzytelności z wierzytelnością powoda w wysokości 4.820 zł.

Ponadto, należy odnieść się do treści art. 498 k.c zgodnie z którym, gdy dwie osoby są jednocześnie względem siebie dłużnikami i wierzycielami, każda z nich może potrącić swoją wierzytelność z wierzytelności drugiej strony, jeżeli przedmiotem obu wierzytelności są pieniądze lub rzeczy tej samej jakości oznaczone tylko co do gatunku, a obie wierzytelności są wymagalne i mogą być dochodzone przed sądem lub przed innym organem państwowym. W takim wypadku wskutek potrącenia obie wierzytelności umarzają się nawzajem do wysokości wierzytelności niższej. Zatem przesłanką skutecznego potrącenia jest wymagalność potrącanych wierzytelności. Wymagalność roszczenia nie została w prawie cywilnym zdefiniowana. Początek wymagalności roszczenia nie daje się też formułować w regule ogólnej, ponieważ dla różnych stosunków prawnych i dla różnych roszczeń może być on zróżnicowany. Wymagalność wierzytelności oznacza, że wierzyciel, ma możliwość żądania od dłużnika, by spełnił świadczenie, natomiast powinnością dłużnika jest zastosowanie się do tego żądania. Przesłanka wymagalności dotyczy przy tym niewątpliwie wierzytelności potrącającego, na co zwrócił uwagę Sąd Apelacyjny we Wrocławiu w wyroku z dn. 30.01.2013 r. 2013-01-30 (I ACa 1385/12, lex nr 1322889). Wymagalność następuje zgodnie z art. 455 k.c. wraz z nadejściem terminu spełnienia świadczenia. Termin ten może być określony w ustawie, czynności prawnej, orzeczeniu właściwego organu, może też wynikać z właściwości zobowiązania. Jeżeli natomiast termin wymagalności nie został określony na podstawie żadnego z tych kryteriów, wymagalność następuje wraz z wezwaniem dłużnika przez wierzyciela do niezwłocznego spełnienia świadczenia.

Zgodnie z wyrokiem Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 15 listopada 2012 r .(I ACa 1150/12, LEX nr 1283506) roszczenie o zapłatę odszkodowania jest roszczeniem bezterminowym, a zatem jego wymagalność wiązać należy ze skutecznym wezwaniem do spełnienia świadczenia. Również Sąd Najwyższy w wyroku z dn. 29.11.1999 r. (III CRN 474/98, Wokanda 2000/2/1) wskazał, że wymagalność i przedawnienie roszczenia odszkodowawczego dochodzonego na zasadach ogólnych (art. 471 kc) ustalane są przy zastosowaniu reguł określonych w art. 455 kc w zw. z art. 120 § 1 kc. Dla wymagalności takiego roszczenia nie ma znaczenia data, w której wierzyciel spełnił swoje świadczenie w stosunku do osoby trzeciej, choćby powstanie jego zobowiązania wobec tej osoby pozostawało w związku z niewłaściwym wykonaniem umowy przez dłużnika, od którego następnie domaga się odszkodowania w ramach łączącego ich stosunku umownego.

Odnosząc przedstawione wyżej uwagi do realiów przedmiotowej sprawy, stwierdzić należy, że wierzytelność pozwanego wymieniona w sprzeciwie w kwocie 6.004,80 zł. nie była jeszcze wymagalna w dniu składania oświadczenia o potrąceniu. Pozwany nie wykazał bowiem aby wcześniej, zgodnie z art. 455 k.c wzywał powoda do zapłaty tej kwoty w oznaczonym terminie. Tym samym, nie mogło dojść do skutecznego umorzenia wierzytelności powoda i pozwanego.

Już zatem, chociażby z tego powodu zarzut potrącenia był nieskuteczny.

Ponadto, jak słusznie wskazał Sąd Rejonowy, pismem z dn. 19.04.2011 r. pozwany wzywał powoda do dokończenia zleconych prac, a nie do usunięcia wad (k-26). Zatem, również z tego powodu, nawet gdyby oświadczenie o potrąceniu było skuteczne, pozwany nie dochował wymogów określonych w art. 636 § 1 k.c , aby móc skutecznie obciążyć powoda kosztami usunięcia wad. Zauważyć bowiem należy, że pomimo tego, iż pozwany pismem z dn. 19.04.2011 r. wzywał powoda do dokończenia dzieła, do potrącenia przedstawił wierzytelność stanowiącą nie tylko koszty związane z dokończeniem prac ale i koszty usunięcia wad. Dodatkowo, w dokumencie w postaci faktury VAT na kwotę 6.004,80 zł. (k-37) wpisano jako podstawę obciążenia pozwanego tą fakturą: „usługa remontowa objęta społecznym programem mieszkaniowym według umowy”, a zatem z zapisu tego nie wynika też, aby kwota wymieniona w fakturze stanowiła należność za dokończenie dzieła i naprawę jego wad.

Sąd Okręgowy podziela też stanowisko Sądu Rejonowego wyrażone również w doktrynie orzecznictwie, iż pełnomocnictwo procesowe nie obejmuje umocowania do przyjęcia oświadczenia o potrąceniu, bowiem wywołuje ono dla strony niekorzystne skutki. Konieczne jest więc tutaj albo pełnomocnictwo szczególne lub doręczenie takiego oświadczenia stronie osobiście (wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z dnia 29 maja 2013 r. I ACa 89/13 , LEX nr 1342296).

W przypadku przyjmowania przez pełnomocnika procesowego strony w imieniu mocodawcy oświadczeń kształtujących jego sytuację materialnoprawną, nie sposób rozszerzać zakresu pełnomocnictwa przez wykładnię celowościową, skoro z procesowego punktu widzenia byłoby to niekorzystne dla strony rozszerzenie zakresu umocowania wywołujące skutek w postaci dojścia do adresata materialnoprawnego oświadczenia o potrąceniu. Nie można zatem aprobować tezy jakoby taki zakres pełnomocnictwa był efektem celowego działania mocodawcy nakierowanego na wygranie procesu ( por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 7 marca 2013 r. II CSK 476/12 LEX nr 1314394 ; z 12 października 2007 r., V CSK 171/07, Lex nr 485894 i z dnia z 10 sierpnia 2010 r., I PK 56/10, OSNP 2011/23-24/295).

Biorąc więc pod uwagę powyższe okoliczności, w ocenie Sądu Okręgowego, decyzja Sądu Rejonowego o oddaleniu wniosku pozwanego o przesłuchanie świadków na okoliczność wadliwości prac wykonanych przez powoda, konieczności usunięcia wadliwości tych prac oraz związanych z tym kosztów była uzasadniona.

Niezasadny zdaniem Sądu Okręgowego jest też zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. Wobec nieskuteczności zarzutu potrącenia ocenie podlegała bowiem okoliczność, czy pozwany wykazał, iż zapłacił powodowi, jak twierdził w sprzeciwie, kwotę 23.00 zł. na poczet dochodzonego przez powoda wynagrodzenia. Zdaniem Sądu Okręgowego, w tym zakresie Sąd Rejonowy prawidłowo ocenił materiał dowodowy, w tym zeznania świadków i stron. W szczególności stwierdzić należy, że pozwany w sprzeciwie podniósł, iż wpłacił pozwanemu kwotę 23.000 zł. Pozwany nie przedłożył przy tym jakichkolwiek dowodów wpłat takiej kwoty powodowi, a w złożonych zeznaniach nie potrafił nawet określić, czy faktycznie wpłacił powodowi 23.000 zł. Zeznał bowiem jedynie, że wpłacił powodowi łącznie co najmniej 20.000 zł. Zeznał też, ze wpłacił powodowi 10.000 zł., a następnie 9.000 zł., ale nie potrafił powiedzieć ile wynosiła trzecia transza i czy w ogóle płacił coś jeszcze.

Jeżeli zaś chodzi o zeznania świadków, to również z ich zeznań nie wynika aby Sąd Rejonowy mógł przyjąć, iż pozwany wykazał wpłacenie powodowi kwoty 23.000 zł. Wbrew bowiem twierdzeniom pozwanego, z zeznań świadków M. K. (2), P. K. (3) i M. W. nie wynika, że mówili oni w swoich zeznaniach o dwóch wpłatach pozwanego po 10.000 zł. każda. Świadek P. K. (3) zeznał bowiem, że był świadkiem jedynie jednego zdarzenia przekazywania pieniędzy powodowi, podobnie jak świadek M. W.. Jedynie świadek M. K. (2) mówił o wpłacie 10.000 zł. i jeszcze jednaj wpłacie, przy czym co do tej drugiej wpłaty to nie potrafił powiedzieć w jakiej ona była wysokości. Ponadto, świadkowie K. zeznali, że strony przeliczały jeszcze pieniądze i przekazywanie pieniędzy odbyło się w samochodzie, w którym świadków już nie było, a zatem nie byli w stanie potwierdzić, ile ostatecznie pieniędzy pozwany przekazał powodowi. Również z zeznań św. M. W. nie wynika jednoznacznie jaką kwotę pozwany przekazał powodowi, gdyż fakt wręczenia pozwanemu przez świadka kwoty 10.000 zł. nie musi oznaczać, że taką kwotę pozwany przekazał powodowi. Świadek W. zeznał bowiem, że zarówno pozwany jak i powód przeliczali jeszcze pieniądze, a zatem trudno jednoznacznie określić jaka kwota została ostatecznie przekazana powodowi przez pozwanego. Trzeba też zauważyć, że zeznania świadków nie pokrywają się z zeznaniami samego pozwanego, który stwierdził, że w drugiej transzy zapłacił powodowi 9.000 zł., podczas gdy żaden ze świadków takiej kwoty w ogóle nie wymienia. Poza tym pozwany wspomina o wpłacie powodowi kwoty 1000 zł. na poddaszu, o której również nie mówią w ogóle świadkowie. Tak więc, analizując zeznania świadków i stron, trudno na ich podstawie dojść do wniosku, że pozwany wykazał, iż zapłacił powodowi kwotę 23.000 zł.

Odnosząc się natomiast do twierdzenia pozwanego, iż z pisma powoda z dn. 28.04.2011 r. wynika, że pozwany zapłacił mu kwotę 23.00 zł., stwierdzić należy, że wbrew twierdzeniom pozwanego zawartym w apelacji, powód w piśmie tym nie stwierdził, iż „po wskazaniu przez pozwanego konkretnych usterek usunie je i będzie oczekiwał zapłaty kwoty 4.820 zł. tytułem reszty swojego wynagrodzenia za wykonane dotąd prace”. Ponieważ pozwany takiej okoliczności nie powoływał przez Sądem pierwszej instancji, powód odniósł się do niej dopiero w odpowiedzi na apelację, w której stanowczo zaprzeczył, aby w piśmie tym przyznał, iż należy mu się od pozwanego jedynie kwota 4.820 zł. Sąd Okręgowy podziela stanowisko powoda, iż pismo z dn. 28.04.2011 r. należy odczytywać jednie w kontekście odpowiedzi powoda na treść pisma pozwanego z dn. 19.04.2011 r., w którym to pozwany deklarował zapłatę właśnie kwoty 4.820 zł., po usunięciu usterek przez powoda. Ostatecznie zaś powód wezwał powoda w wezwaniu z dn. 4.04.2012 r. do zapłaty kwoty dochodzonej pozwem.

Z uwagi na fakt, że postanowieniem z dn. 13.03.2013 r. Sąd Rejonowy, właśnie w trybie odwoławczym rozpoznał odwołanie pozwanego od zarządzenia przewodniczącego z dn. 26.10.2012 r. – Sąd Okręgowy nie uwzględnił wniosku pozwanego o zastosowanie art. 380 k.p.c.

Mając zatem na uwadze wszystkie powyższe okoliczności, na podstawie art. 385 kpc Sąd Okręgowy oddalił apelację pozwanego i orzekł o kosztach postępowania odwoławczego.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Bożena Przewoźniak
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Bydgoszczy
Data wytworzenia informacji: