Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

II K 1125/15 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Rejonowy w Ostrołęce z 2016-06-16

Sygn. akt II K 1125/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 16 czerwca 2016 roku

Sąd Rejonowy w Ostrołęce, II Wydział Karny, w składzie:

Przewodniczący: Sędzia Sądu Rejonowego Anna Andrzejewska

Protokolant: starszy sekretarz sądowy Agnieszka Biedka

przy udziale Prokuratora Konrada Jokiel z Prokuratury Rejonowej w Ostrołęce

po rozpoznaniu w dniu: 16.06.2016 roku

sprawy D. D.,

syna J. i G., nazwisko rodowe matki: W.

urodzonego (...) w miejscowości Ś.

oskarżonego o to, że:

w dniu 26 listopada 2015 roku, w O. na ul. (...) na drodze publicznej kierował samochodem osobowym marki F. (...) o nr. rej. (...) będąc w stanie nietrzeźwości przy stwierdzonej zawartości alkoholu w wydychanym powietrzu I-bad. 0,51mg/l, II bad. 0,45 mg/l, III bad. 0,40 mg/l

tj. o czyn z art. 178a § 1 k.k.

O R Z E K A :

I.  Oskarżonego D. D. uznaje za winnego popełnienia zarzuconego mu czynu i za to na mocy art. 178a § 1 kk skazuje go a z mocy art. 178a § 1 kk w zw. z art. 33 § 1 kk wymierza mu karę grzywny w wymiarze 100 (stu) stawek dziennych przy ustaleniu wysokości jednej stawki dziennej na kwotę 15,00 zł. (piętnaście);

II.  Na mocy art. 42 § 2 kk orzeka wobec oskarżonego środek karny - zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych w ruchu lądowym na okres 3 (trzech) lat.

III.  Na mocy art. 43a § 2 kk, art. 39 pkt 7 kk orzeka wobec oskarżonego świadczenie pieniężne na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej w wysokości 5.000,00 złotych (pięciu tysięcy złotych 00/100).

IV.  Na mocy art. 63 § 4 kk na poczet orzeczonego zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów zalicza oskarżonemu okres zatrzymania prawa jazdy od dnia 26 listopada 2015 roku.

V.  Zasądza od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 270,00 złotych tytułem kosztów sądowych, w tym kwotę 150,00 tytułem opłaty.

Sygn. akt II K 1125/15

UZASADNIENIE

Na podstawie całokształtu materiału dowodowego ujawnionego w toku przewodu sądowego Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 25 listopada 2015 roku D. D. w późnych godzinach wieczornych oglądając mecz w telewizji spożywał w swoim mieszkaniu w O. piwo. Następnego dnia 26 listopada 2015 roku około godziny 8.00 także spożywał piwo. Następnie około godziny 17.00 wsiadł do samochodu maki F. (...) o numerze rejestracyjnym (...). Kierując pojazdem mimo, że znajdował się w stanie nietrzeźwości, jechał ulicą (...) w O.. W trakcie jazdy wspomnianą ulicą przekroczył dozwoloną prędkość w związku z czym został zatrzymany do kontroli przez pełniących służbę policjantów. Funkcjonariusze wyczuwszy woń alkoholu z ust kierującego poddali go badaniu na zawartość alkoholu. Przeprowadzone badania wykazały u wspomnianego mężczyzny 0,51 mg/l, 0,43 mg/l i 0,40 mg/l zawartości alkoholu w wydychanym powietrzu.

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie następujących dowodów: częściowe wyjaśnienia oskarżonego D. D. (k. 17v-18; k. 21 zbiór A), zeznania świadka W. R. (k.18-18v), notatka urzędowa (k. 1 zbiór A) oraz protokół z przebiegu badania stanu trzeźwości urządzeniem elektronicznym (k. 2-3 zbiór A) ze świadectwem wzorcowania (k. 11 zbiór A).

Oskarżony D. D. przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Wyjaśnił, że wieczorem do godz. 23.30 wypił 3-4 piwa po 0,5 litra, a następnego dnia, tj. 26.11.2015 roku o godz. 8.00 rano wypił dwa piwa po 0,5 litra. Około godz. 12.00 zbadał posiadanym alkomatem marki A. (...) stan swojej trzeźwości, a wynik badania wynosił 0,00 mg/l. Około godz. 17.00 ponownie postanowił upewnić się, czy jest naprawdę trzeźwy, bo zamierzał jechać samochodem. Alkomat ponownie wskazał 0,00 mg/l. Po zatrzymaniu go przez policję okazało się, że miał prawie promil alkoholu w wydychanym powietrzu, co było dla niego dużym zaskoczeniem. Dodał, że systematycznie spożywa leki na nadciśnienie i dlatego nie może spożywać alkoholu. W tym też upatrywał powody tak wysokiej zawartości alkoholu stwierdzonej u niego w wydychanym powietrzu w dniu 26 listopada 2015 roku. Podkreślał, że gdyby nie miał pewności, że jest trzeźwy nie wsiadłby do samochodu (k. 17v-18, 20v-21 zbiór A).

Sąd zważył, co następuje:

Na wstępie zauważyć należy, że jakkolwiek oskarżony przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu, to jednak jednocześnie przedstawiał twierdzenia mające świadczyć o braku jego winy. Sąd nie dał wiary wyjaśnieniom oskarżonego w części w której sugerował, że w chwili wsiadania do samochodu był trzeźwy, co rzekomo potwierdził wynik badania jego prywatnym alkomatem. Całkowicie przeczy temu wynik badania przeprowadzonego Alkometrem A2.0/04 posiadającym świadectwo wzorcowania (k. 11). Z protokołu z przebiegu badania stanu trzeźwości oskarżonego wynika, że o godz. 17.53 zawartość alkoholu w wydychanym przez oskarżonego powietrzu wynosiła 0,51 mg/l, o godz. 18.11 – 0,45 mg/l, a o godz. 18.26 – 0,40 mg/l. Powyższy wynik wskazuje, że oskarżony w chwili badania znajdował się już w fazie eliminacji alkoholu z organizmu polegającej na spadku stężenia alkoholu w jednostce czasu. Przesądza to, że w chwili kierowania na drodze publicznej samochodem i zatrzymania go do kontroli był w znacznym stanie nietrzeźwości (1,07 ‰). Zauważyć przy tym należy, że u osoby o mniejszej masie ciała i mniejszej zawartości wody w organizmie alkohol jest rozcieńczany w mniejszej objętości płynów i w konsekwencji osiąga wyższe stężenie. Zgodnie z danymi zamieszczonymi na stronie internetowej www.mt.com.pl/wplyw-alkoholu-na-organizm osoba, u której stwierdzono stężenie od 1,4-1,5 ‰ alkoholu we krwi sprawia wrażenie zadowolonej z powodu zmniejszenia hamulców psychicznych, występuje u niej częsta gadatliwość połączona ze zdradzaniem tajemnic, zmącone widzenie, niewyraźna mowa, utrata sprawności motorycznych. Każda osoba ma oczywiście inną odporność na zamroczenie alkoholowe, a na reakcje organizmu na zatrucie alkoholowe duży wpływ ma stan fizyczny i kondycyjny osoby spożywającej. Ponadto po pewnym etapie uzależnienia od alkoholu organizm powoduje swego rodzaju znieczulenie na przyjmowany etanol, co sprowadza się do tego, że osoba pijąca musi spożyć dużo większą dawkę alkoholu etylowego niż osoba pijąca w stopniu umiarkowanym, by doprowadzić się do tego samego stopnia upojenia. Mając na uwadze wiarygodne wyjaśnienia oskarżonego, że nie nadużywa on alkoholu za wątpliwe uznać należało twierdzenia oskarżonego co do ilości spożytego alkoholu w dniu zdarzenia. Stwierdzone stężenie alkoholu na poziomie 1,07 ‰ bardziej wiarygodnym czyni informację odnotowaną w treści protokołu z przebiegu badania, z którego wynika, że według oświadczenia badanego (oskarżonego) spożył on około godz. 8.00 w dniu 26.11.2015 roku dwa litry piwa, co odpowiada czterem butelkom piwa po 0,5 l. Natomiast fakt zażywania leków nie jest powodem powstania stanu nietrzeźwości. Jak wynika bowiem z publikacji zamieszczonej na stronie internetowej http://www.psychologia.edu.pl/czytelnia/51-alkohol-i-nauka/255-metabolizm-alkoholu.html pt. Metabolizm alkoholu, (tłum. M. Ś., Rok: 1999, Czasopismo: Alkohol i Nauka, Numer: 4, Ź.: A. Alert, nr: 35, Styczeń 1997, (...) on A. A. and alcoholism. http://www.niaaa.nih.gov) fakt zażywania leków może skutkować uszkodzeniem wątroby spowodowanym interakcją alkoholu. Uszkodzenia występują częściej, gdy lek zostaje przyjęty po wypiciu, kiedy alkohol już jest metabolizowany w organizmie. Alkohol wpływa na metabolizm wielu leków, pobudzając aktywność jednych i osłabiając działanie, a tym samym skuteczność, innych. Fakt wpływu alkoholu na działanie leków, a nie odwrotnie potwierdza także publikacja pt. „Nadciśnienie. Wpływ alkoholu na nadciśnienie tętnicze”. Wszyscy, którzy są w trakcie leczenia farmakologicznego nadciśnienia tętniczego, powinni w szczególności zachować ostrożność i zdrowy rozsądek odnośnie spożywania napojów wysokoprocentowych. Alkohol bardzo często wpływa na działanie leków oraz nierzadko nasila występowanie efektów ubocznych. W przypadku połączenia go np. z lekami rozszerzającymi naczynia krwionośne, może wywołać uczucie osłabienia i omdlenia. Dlatego właśnie osoby leczące się na nadciśnienie powinny ograniczyć procenty, w szczególności w godzinach bliskich przyjęcia tabletek ( http://www.poradnikzdrowie.pl/zdrowie/uklad-krwionosny/nadcisnienie-wplyw-alkoholu-na-nadcisnienie-tetnicze_ (...).html).

W konsekwencji wyjaśnienia oskarżonego, który w fakcie przyjmowania leków na nadciśnienie upatrywał przyczynę wyniku badania stanu jego trzeźwości w dniu zdarzenia, nie zasługiwały na walor wiarygodności.

Wyjaśnieniom oskarżonego w pozostałym zakresie Sąd dał wiarę, gdyż znajdują potwierdzenie w zgromadzonym w sprawie materiale dowodowym. Okoliczności, w tym miejsce zatrzymania oskarżonego, potwierdza notatka urzędowa (k 1 zbiór A). Wynika z niej, że to D. D. kierował zatrzymanym pojazdem. Uzupełnieniem jest protokół z badania stanu trzeźwości. Z dokumentów tych wynika jednoznacznie, że w czasie jazdy D. D. znajdował się w stanie znacznej nietrzeźwości – 1,07 ‰ stężenia alkoholu we krwi. Powyższe potwierdził również świadek W. R., którego zeznania – jako spójne z wymienionymi wyżej dowodami – stanowiły wiarygodny dowód w sprawie. Świadek ten zatrzymał oskarżonego do kontroli na skutek przekroczenia prędkości i wyczuł od niego woń alkoholu. Zeznania świadka W. R. zasługiwały na wiarę w całości. Świadek ten będąc funkcjonariuszem policji dokonującym kontroli drogowej wobec oskarżonego, wiedzę o zachowaniu oskarżonego i okolicznościach czynu powziął z własnych i bezpośrednich obserwacji, po czym opisał w notatce urzędowej zjawiska zaobserwowane na miejscu odbytej kontroli drogowej.

W świetle zebranego w sprawie materiału dowodowego zarówno sprawstwo, jak i wina oskarżonego co do popełnienia zarzucanego mu czynu zabronionego nie budzą żadnych wątpliwości.

Oskarżony dopuścił się zarzuconego mu czynu z winy umyślnej w postaci zamiaru bezpośredniego. D. D. był świadomy tego, że późnym wieczorem dnia poprzedniego i rano w dniu zdarzenia spożywał alkohol, jednak bagatelizując ten fakt świadomie podjął decyzję o wyborze podróży samochodem. Zaznaczenia wymaga, że oskarżony w istocie sam przyznał, że miał świadomość swego stanu nietrzeźwości, a przynajmniej realnie przewidywał taką możliwość skoro aż dwukrotnie (ostatnio tuż przed rozpoczęciem kierowania pojazdem) badał przy pomocy posiadanego nieskalibrowanego alkomatu poziom stężenia alkoholu w swoim organizmie. Okoliczność ta w żadnym razie nie umniejsza winy oskarżonego. Oskarżony jako osoba wykształcona w kierunku ekonomicznym, świadoma negatywnych skutków spożywania alkoholu w pracy, a także przeciwskazań do spożywania alkoholu przy chorobie na którą cierpi, a nadto posiadająca już niezbędne doświadczenie życiowe (43 – letni mężczyzna, pozostający w związku małżeńskim, ojciec jednego dorosłego dziecka), bezsprzecznie musiał zdawać sobie sprawę z faktu, że spożywanie alkoholu (nawet piwa) upośledza funkcje układu nerwowego, zdolność postrzegania, a mimo to udał się w podróż samochodem zagrażając bezpieczeństwu w komunikacji. Stwierdzony u oskarżonego poziom stężenia alkoholu na poziomie 1,07 ‰ charakteryzujący się zwykle takimi objawami jak błędy w logicznym myśleniu, brawura, opóźnienie czasu reakcji, przesądza, że – wbrew prezentowanej przez oskarżonego linii obrony polegającej na próbie przerzucenia odpowiedzialności na niesprawny alkomat i nadciśnienie – oskarżony wiedział z całą pewnością, że jego stan po porannym wypiciu alkoholu przekracza granice stanu po spożyciu alkoholu określone w art. 46 ust. 2 ustawy z dnia 26.10.1982 roku o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi (Dz. U. z 2015 roku, poz. 1286 ze zm.). Jeśli natomiast nie zdawał sobie sprawy z tego sprawy, to przyczyną tego stanu rzeczy było świadome wprawienie się w stan nietrzeźwości.

Mając powyższe na uwadze Sąd uznał, że D. D. prowadząc w dniu 26.11.2015 roku w O. na ul. (...) na drodze publicznej w stanie nietrzeźwości samochód osobowy wyczerpał dyspozycję art. 178a § 1 kk.

Sąd uznał stopień społecznej szkodliwości czynu oskarżonego za znaczny. Oskarżony mając świadomość wpływu dużej ilości spożytego alkoholu na jego zdolności postrzegania, zasiadł za kierownicą pojazdu, którym poruszał się jedną z głównych ulic miasta. Wprawdzie czyn oskarżonego nie spowodował żadnej szkody, jednak stan zagrożenia dla innych uczestników ruchu wynikający z zaburzonych możliwości percepcji oskarżonego związanych z wysokim stężeniem alkoholu we krwi (1,07 ‰), był wysoki. Nie zmienia tego przywołany przez świadka W. R. fakt, że ruch pojazdów podczas zatrzymania i kontroli oskarżonego nie był wysoki, że nie było innych pojazdów, ani też okoliczność, że droga, którą poruszał się oskarżony była dwujezdniowa jednokierunkowa oddzielona pasem zieleni od przeciwnego pasa ruchu. Ta ostatnia okoliczność potwierdza tylko dodatkowo, że była to jedna z ważniejszych komunikacyjnie dróg w mieście. Zauważyć przy tym należy, że przed zatrzymaniem przez patrol policji oskarżony – jak wiarygodnie wyjaśnił – jechał od miejsca swego zamieszkania czyli z ulicy (...) i dopiero na ulicy (...) został zatrzymany. Oznacza to, że w stanie nietrzeźwości przejechał odcinek 2,93 km (wg informacji uzyskanych na stronie internetowej http://moto.money.pl/zaplanuj-podroz/bohaterow-westerplatte-ostroleka-rotmistrza-witolda-pileckiego-21-ostroleka, (...).html). Przed zatrzymaniem pokonał często używane przez innych uczestników ruchu ulice wzdłuż których rozciągają się ścieżki rowerowe, posadowione są duże popularne sklepy, kościół usytuowany przy samej drodze przy skrzyżowaniu ulic, a nadto osiedla mieszkaniowe. Oskarżony wykazał lekceważący stosunek do obowiązującego porządku prawnego, a w szczególności wobec podstawowych zasad ruchu drogowego i ciążącego na nim, jako kierowcy obowiązku bezwzględnej trzeźwości. Oskarżony jako uczestnik ruchu miał świadomość obowiązujących go zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym, a mimo to nie powstrzymał się od prowadzenia samochodu. W związku z takim zachowaniem oskarżony winien liczyć się z nieuchronnością kary. Konieczność poniesienia kary zawsze stanowi natomiast pewną dolegliwość wpływającą na tok życia sprawcy. Nie sposób przy tym pominąć, że stan nietrzeźwości oskarżonego w czasie popełnienia czynu wynosił 0,51 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu. Oskarżony więc ponad dwukrotnie przekroczył próg stanu nietrzeźwości określony w art. 115 § 16 kk.

Wobec alternatywnej sankcji karnej za zarzucony oskarżonemu czyn należy wskazać, że zdaniem Sądu ani kara ograniczenia wolności (także z uwagi na fakt pozostawania w zatrudnieniu), ani kara pozbawienia wolności nie spełniłaby w stosunku do oskarżonego postulatu adekwatności wymiaru kary do stopnia zawinienia i społecznej szkodliwości popełnionego przez niego czynu. Jedynie kara grzywny zrealizuje w pełni w stosunku do oskarżonego cele prewencji indywidulanej. Poprzez obowiązek uiszczenia zasądzonej kwoty oskarżony odczuje bezpośrednio dolegliwość reakcji karnej na popełniony przez niego występek, a nadto zrozumie niewłaściwość swojego postępowania.

Zdaniem Sądu kara grzywny w wymiarze 100 stawek dziennych po 15 złotych każda jest karą adekwatną. Ilość stawek dziennych uwzględnia stopień społecznej szkodliwości czynu i winy oskarżonego, a wysokość jednej stawki uwzględnia dochody oskarżonego oscylujące na poziomie 2.800 – 3.000 złotych netto oraz jego możliwości zarobkowe. Przy wymiarze kary grzywny Sąd miał na uwadze również charakter popełnionego przez oskarżonego przestępstwa, jak również to, że porządek i bezpieczeństwo na drogach w poważnym stopniu zależą od stosowania właściwej represji, która powinna stanowić jeden z istotnych elementów zwalczania oraz zapobiegania tej kategorii przestępstw.

Wymierzając karę Sąd miał na względzie całokształt okoliczności obciążających i łagodzących.

Do okoliczności obciążających należy zaliczyć duży stan nietrzeźwości oskarżonego i związany z tym znaczny stopień społecznej szkodliwości czynu.

Jako okoliczność łagodzącą Sąd potraktował przyznanie się oskarżonego do zarzucanego czynu i brak uprzedniej karalności. Dane osobopoznawcze przekonują, że nie mamy tu też do czynienia ze sprawcą zdemoralizowanym. Oskarżony nie był dotąd karany (k. 33), nie nadużywał też alkoholu.

Mając na uwadze powyższe Sąd uznał, że w przedmiotowej sprawie nie zostały spełnione wszystkie przesłanki do zastosowania wobec oskarżonego dobrodziejstwa warunkowego umorzenia postępowania o których mowa w art. 66 § 1 kk. Nie sposób bowiem uznać, mając na uwadze przedstawione wyżej rozważania, że wina oskarżonego nie jest znaczna, ani że społeczna szkodliwość czynu nie jest znaczna.

Na mocy art. 42 § 2 kk orzeczono obligatoryjny środek karny w postaci zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych w ruchu lądowym na minimalny 3-letni okres. Zdaniem Sądu taki wymiar ww. środka karnego jest wystarczający z punktu widzenia potrzeb prewencji indywidulanej, jak również i uwzględnia potrzebę zapewnienia bezpieczeństwa w ruchu drogowym.

Mając na względzie fakt, że oskarżonemu zatrzymano prawo jazdy okres zatrzymania należało zaliczyć na poczet stosowanego środka mając na uwadze treść art. 63 § 4 kk.

Wobec skazania oskarżonego za przestępstwo określone w art. 178a § 1 kk – jak w niniejszej sprawie – w myśl art. 43a § 2 kk orzeczenie świadczenia pieniężnego wymienionego w art. 39 pkt 7 kk na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej w kwocie co najmniej 5.000 złotych jest obowiązkowe.

Orzeczone wobec oskarżonego kary, środki karne, świadczenie pieniężne odpowiadają w swym zakresie i rozmiarze celom zapobiegawczym i wychowawczym jakie mają osiągnąć w stosunku do oskarżonego za przestępstwo przeciwko bezpieczeństwu w komunikacji. Przyczynią się zdaniem sądu w wystarczający sposób do wywołania po jego stronie refleksji odnośnie popełnionego czynu, którego następstwa mogły okazać się bardziej dotkliwe w skutkach dla niego samego, jak również innych osób. Służy temu w szczególności orzeczony zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych na czas adekwatny do czynu oskarżonego. Dodać należy, że od każdego uczestnika ruchu drogowego należy wymagać przestrzegania przepisów z jego zakresu, które ustanowiono przede wszystkim w celu zagwarantowania bezpieczeństwa na drogach.

Orzeczona kara osiągnie także zamierzone cele w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa. Będzie bowiem skutecznym środkiem prewencyjnym także co do innych kierujących.

Z uwagi na uzyskiwane dochody Sąd na mocy art. 627 kpk obciążył oskarżonego kosztami sądowymi w łącznej kwocie 270 złotych, w tym opłatą w kwocie 150 złotych na mocy art. 3 ust 1 ustawy z dnia 23.06.1973 roku o opłatach w sprawach karnych (Dz.U. z 1983 roku nr 49 poz. 223 ze. zm.).

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Elżbieta Kulas
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Ostrołęce
Osoba, która wytworzyła informację:  Sędzia Sądu Rejonowego Anna Andrzejewska
Data wytworzenia informacji: